Jak mam przeżyć za £100 miesiecznie? Oszczednosci sie w koncu skoncza i co wtedy? Do niewolniczej pracy za 250funta nie pojde, bo na to samo wychodzi, a nawet gorzej, bo teraz na szczęście beda mi nadal.placic za mieszkanie,a pracujac ja bym musiała oplacac cale mieszkanie plus inne rachunki. Wogole znacie kogos kto przezyl z dzieckiem za 100 f na miesiac? Ja znam kilka osób co nawet za mniej musieli zyc np taka jedna dziewczyna musiała zyc za £10 na tydzien po oplaceniu rachunkow, a ma dwojke dzieci. Ciezkie czasy chyba mnie czekaja ,ale i tak sobie poradze. Bym wróciła do Polski, ale tam pewnie jeszcze drozej plus corka musi szkole skonczyc. Co byscie zrobili gdybyscie mieli zyc za 100f miesiecznie wiedząc, ze nie musicie płacić za mieszkanie i obiady szkolne? Stresowali byscie się. Ja niewiem czemu,ale ja nie czuje strachu, ani stresu tylko spokoj i właśnie to mnie niepokoi trochę, bo to chyba nie jest normalne byc spokojnym mając 100 f miesiecznie na życie gdzie wszystko jest drogie. A.moze to moje modlitwy i koronka tak dzialaja,ze ja mam juz wywalone na jakies bogactwa
1 2025-03-05 16:05:09 Ostatnio edytowany przez Julia life in UK (2025-03-05 16:08:07)
Ja bym poszedł do pracy. Nie trzeba się martwić czy dadzą zasiłek
Ja bym poszedł do pracy. Nie trzeba się martwić czy dadzą zasiłek
Ja tez bym poszla,gdyby byla dobrze platna. Ja z racji tego, ze przez lata nie pracowalam nie zarobie duzo na pol etatu(corka chodzi do szkoly) wiecej niz £250 moze £300 tygodniowo. Po oplaceniu rachunków zostanie mi na worek ziemniakow. Teraz przynajmniej urzad nadal placi mi za mieszkanie, a corka ma darmowe obiady w szkole. Takze no na £100 kiepsko trzeba bedzie kombinowac, ale i tak duzo lepiej niz idac do pracy.
Powinnaś dostać decyzję o obniżeniu świadczeń na rękę.
Jak mam przeżyć za £100 miesiecznie? Oszczednosci sie w koncu skoncza i co wtedy? Do niewolniczej pracy za 250funta nie pojde, bo na to samo wychodzi, a nawet gorzej, bo teraz na szczęście beda mi nadal.placic za mieszkanie,a pracujac ja bym musiała oplacac cale mieszkanie plus inne rachunki. Wogole znacie kogos kto przezyl z dzieckiem za 100 f na miesiac? Ja znam kilka osób co nawet za mniej musieli zyc np taka jedna dziewczyna musiała zyc za £10 na tydzien po oplaceniu rachunkow, a ma dwojke dzieci. Ciezkie czasy chyba mnie czekaja ,ale i tak sobie poradze. Bym wróciła do Polski, ale tam pewnie jeszcze drozej plus corka musi szkole skonczyc. Co byscie zrobili gdybyscie mieli zyc za 100f miesiecznie wiedząc, ze nie musicie płacić za mieszkanie i obiady szkolne? Stresowali byscie się. Ja niewiem czemu,ale ja nie czuje strachu, ani stresu tylko spokoj i właśnie to mnie niepokoi trochę, bo to chyba nie jest normalne byc spokojnym mając 100 f miesiecznie na życie gdzie wszystko jest drogie. A.moze to moje modlitwy i koronka tak dzialaja,ze ja mam juz wywalone na jakies bogactwa
W Polsce w takich przypadkach to się idzie do opieki społecznej, dają żywność, odzież.
Do Caritasu, do brata Alberta na darmową zupę.
Albo do pracy.
Powinnaś dostać decyzję o obniżeniu świadczeń na rękę.
Napisali mi na moim koncie tam mam przeslana decyzje z podpisem dyrektora urzedu. List niedlugo tez pewnie dostane
Julia life in UK napisał/a:Jak mam przeżyć za £100 miesiecznie? Oszczednosci sie w koncu skoncza i co wtedy? Do niewolniczej pracy za 250funta nie pojde, bo na to samo wychodzi, a nawet gorzej, bo teraz na szczęście beda mi nadal.placic za mieszkanie,a pracujac ja bym musiała oplacac cale mieszkanie plus inne rachunki. Wogole znacie kogos kto przezyl z dzieckiem za 100 f na miesiac? Ja znam kilka osób co nawet za mniej musieli zyc np taka jedna dziewczyna musiała zyc za £10 na tydzien po oplaceniu rachunkow, a ma dwojke dzieci. Ciezkie czasy chyba mnie czekaja ,ale i tak sobie poradze. Bym wróciła do Polski, ale tam pewnie jeszcze drozej plus corka musi szkole skonczyc. Co byscie zrobili gdybyscie mieli zyc za 100f miesiecznie wiedząc, ze nie musicie płacić za mieszkanie i obiady szkolne? Stresowali byscie się. Ja niewiem czemu,ale ja nie czuje strachu, ani stresu tylko spokoj i właśnie to mnie niepokoi trochę, bo to chyba nie jest normalne byc spokojnym mając 100 f miesiecznie na życie gdzie wszystko jest drogie. A.moze to moje modlitwy i koronka tak dzialaja,ze ja mam juz wywalone na jakies bogactwa
W Polsce w takich przypadkach to się idzie do opieki społecznej, dają żywność, odzież.
Do Caritasu, do brata Alberta na darmową zupę.
Albo do pracy.
Ja narazie nie muszę z takich organizacji korzystac,ale jak skoncza mnie sie oszczędnosci to pewnie bede musiala iść do food banku albo niewiem gdzie
Pozostaje Ci tylko złożyć odwołanie i czekać.
Jak mam przeżyć za £100 miesiecznie? Oszczednosci sie w koncu skoncza i co wtedy? Do niewolniczej pracy za 250funta nie pojde, bo na to samo wychodzi, a nawet gorzej, bo teraz na szczęście beda mi nadal.placic za mieszkanie,a pracujac ja bym musiała oplacac cale mieszkanie plus inne rachunki. Wogole znacie kogos kto przezyl z dzieckiem za 100 f na miesiac? Ja znam kilka osób co nawet za mniej musieli zyc np taka jedna dziewczyna musiała zyc za £10 na tydzien po oplaceniu rachunkow, a ma dwojke dzieci. Ciezkie czasy chyba mnie czekaja ,ale i tak sobie poradze. Bym wróciła do Polski, ale tam pewnie jeszcze drozej plus corka musi szkole skonczyc. Co byscie zrobili gdybyscie mieli zyc za 100f miesiecznie wiedząc, ze nie musicie płacić za mieszkanie i obiady szkolne? Stresowali byscie się. Ja niewiem czemu,ale ja nie czuje strachu, ani stresu tylko spokoj i właśnie to mnie niepokoi trochę, bo to chyba nie jest normalne byc spokojnym mając 100 f miesiecznie na życie gdzie wszystko jest drogie. A.moze to moje modlitwy i koronka tak dzialaja,ze ja mam juz wywalone na jakies bogactwa
No jak to...
Przecież twierdziłaś, że z powodu choroby nie możesz pracować i ten zasiłek to nie żadna łaska. Masz jakąś hipoglikemię czy coś w ten deseń, to co? Ozdrowiałaś nagle i możesz iść do pracy?
Oj, coś kręcą ci urzędnicy w UK, oj kręcą
Może idź do nich i im wytłumacz, że ty się do żadnej pracy nie nadajesz, bo po prostu pracować nie lubisz? Może zrozumieją?
A nie zabiorą Ci dziecka z powodu, że nie masz mu za co dać jeść lub je byle co?
A nie zabiorą Ci dziecka z powodu, że nie masz mu za co dać jeść lub je byle co?
Nie tu nie zabieraja dzieci z powodu biedy. Juz napisalam moja jedna koleżanka musiala kiedyś żyć z dwójką dzieci za 10f tygodniowo i tak żyła przez długi czas z nimi. Poza tym corka ma jeszcze ojca, ktorego widzi regularnie co weekend od wielu lat
Julia life in UK napisał/a:Jak mam przeżyć za £100 miesiecznie? Oszczednosci sie w koncu skoncza i co wtedy? Do niewolniczej pracy za 250funta nie pojde, bo na to samo wychodzi, a nawet gorzej, bo teraz na szczęście beda mi nadal.placic za mieszkanie,a pracujac ja bym musiała oplacac cale mieszkanie plus inne rachunki. Wogole znacie kogos kto przezyl z dzieckiem za 100 f na miesiac? Ja znam kilka osób co nawet za mniej musieli zyc np taka jedna dziewczyna musiała zyc za £10 na tydzien po oplaceniu rachunkow, a ma dwojke dzieci. Ciezkie czasy chyba mnie czekaja ,ale i tak sobie poradze. Bym wróciła do Polski, ale tam pewnie jeszcze drozej plus corka musi szkole skonczyc. Co byscie zrobili gdybyscie mieli zyc za 100f miesiecznie wiedząc, ze nie musicie płacić za mieszkanie i obiady szkolne? Stresowali byscie się. Ja niewiem czemu,ale ja nie czuje strachu, ani stresu tylko spokoj i właśnie to mnie niepokoi trochę, bo to chyba nie jest normalne byc spokojnym mając 100 f miesiecznie na życie gdzie wszystko jest drogie. A.moze to moje modlitwy i koronka tak dzialaja,ze ja mam juz wywalone na jakies bogactwa
No jak to...
Przecież twierdziłaś, że z powodu choroby nie możesz pracować i ten zasiłek to nie żadna łaska. Masz jakąś hipoglikemię czy coś w ten deseń, to co? Ozdrowiałaś nagle i możesz iść do pracy?
Oj, coś kręcą ci urzędnicy w UK, oj kręcąMoże idź do nich i im wytłumacz, że ty się do żadnej pracy nie nadajesz, bo po prostu pracować nie lubisz? Może zrozumieją?
A czy ja napisalam cos o pracy? Czytaj ze zrozumieniem. Nic nie napisalam, ze kazali mi szukać pracy.
Salomonka napisał/a:Julia life in UK napisał/a:Jak mam przeżyć za £100 miesiecznie? Oszczednosci sie w koncu skoncza i co wtedy? Do niewolniczej pracy za 250funta nie pojde, bo na to samo wychodzi, a nawet gorzej, bo teraz na szczęście beda mi nadal.placic za mieszkanie,a pracujac ja bym musiała oplacac cale mieszkanie plus inne rachunki. Wogole znacie kogos kto przezyl z dzieckiem za 100 f na miesiac? Ja znam kilka osób co nawet za mniej musieli zyc np taka jedna dziewczyna musiała zyc za £10 na tydzien po oplaceniu rachunkow, a ma dwojke dzieci. Ciezkie czasy chyba mnie czekaja ,ale i tak sobie poradze. Bym wróciła do Polski, ale tam pewnie jeszcze drozej plus corka musi szkole skonczyc. Co byscie zrobili gdybyscie mieli zyc za 100f miesiecznie wiedząc, ze nie musicie płacić za mieszkanie i obiady szkolne? Stresowali byscie się. Ja niewiem czemu,ale ja nie czuje strachu, ani stresu tylko spokoj i właśnie to mnie niepokoi trochę, bo to chyba nie jest normalne byc spokojnym mając 100 f miesiecznie na życie gdzie wszystko jest drogie. A.moze to moje modlitwy i koronka tak dzialaja,ze ja mam juz wywalone na jakies bogactwa
No jak to...
Przecież twierdziłaś, że z powodu choroby nie możesz pracować i ten zasiłek to nie żadna łaska. Masz jakąś hipoglikemię czy coś w ten deseń, to co? Ozdrowiałaś nagle i możesz iść do pracy?
Oj, coś kręcą ci urzędnicy w UK, oj kręcąMoże idź do nich i im wytłumacz, że ty się do żadnej pracy nie nadajesz, bo po prostu pracować nie lubisz? Może zrozumieją?
A czy ja napisalam cos o pracy? Czytaj ze zrozumieniem. Nic nie napisalam, ze kazali mi szukać pracy.
Nie napisali, sama napisałaś że za 250 untów tygodniowo pracować nie będziesz. Ty już sama nie wiesz co piszesz... Tak jak z tą chorobą, co niby miała ci zapewnić dożywotnio utrzymanie w UK na wysokim poziomie i to bez pracy
Coś mi się zdaje, że nie nadązysz malować tych obrazów żeby wyżywić siebie i dziecko.
I tak naprawdę tylko tego dziecka żal...
Julia life in UK napisał/a:Salomonka napisał/a:No jak to...
Przecież twierdziłaś, że z powodu choroby nie możesz pracować i ten zasiłek to nie żadna łaska. Masz jakąś hipoglikemię czy coś w ten deseń, to co? Ozdrowiałaś nagle i możesz iść do pracy?
Oj, coś kręcą ci urzędnicy w UK, oj kręcąMoże idź do nich i im wytłumacz, że ty się do żadnej pracy nie nadajesz, bo po prostu pracować nie lubisz? Może zrozumieją?
A czy ja napisalam cos o pracy? Czytaj ze zrozumieniem. Nic nie napisalam, ze kazali mi szukać pracy.
Nie napisali, sama napisałaś że za 250 untów tygodniowo pracować nie będziesz. Ty już sama nie wiesz co piszesz... Tak jak z tą chorobą, co niby miała ci zapewnić dożywotnio utrzymanie w UK na wysokim poziomie i to bez pracy
![]()
Coś mi się zdaje, że nie nadązysz malować tych obrazów żeby wyżywić siebie i dziecko.
I tak naprawdę tylko tego dziecka żal...
Nie musi Ci byc zal,bo Anglia to inne życie i moja corka ma wiele rzeczy zapewnione, nawet za te 100f da sie przeżyć jak sie pokombinuje. Bede rzeczy różne tez przez neta sprzedawac
... Bede rzeczy różne tez przez neta sprzedawac
Nie wątpię.
Jeżeli to prawda co piszesz to mnie też żal dziecka.
Dorastająca dziewczynka powinna się odżywiać wartościowym jedzeniem.
Na pewno już ma potrzebę ładnie się ubrać, mieć różne gadżety, przedmioty, które mają jej koleżanki, korzystać ze środków higienicznych i z kosmetyków dla nastolatek...
No i ta świadomość, że nie można sobie pozwolić na nie tylko przyjemności, ale nawet na podstawowe rzeczy.
Straszne to.
Jeżeli to prawda co piszesz to mnie też żal dziecka.
Dorastająca dziewczynka powinna się odżywiać wartościowym jedzeniem.
Na pewno już ma potrzebę ładnie się ubrać, mieć różne gadżety, przedmioty, które mają jej koleżanki, korzystać ze środków higienicznych i z kosmetyków dla nastolatek...
No i ta świadomość, że nie można sobie pozwolić na nie tylko przyjemności, ale nawet na podstawowe rzeczy.
Straszne to.
A skad pomysł,ze moja corka nie odzywia sie wartosciowym jedzenie? W Angii warzywa i owoce sa akurat bardzo tanie, czesto nawet tansze od slodyczy. Plus zjada zdrowe obiady w szkole. Ubrania corka ma, bo co pol roku kupuje jej nowe-nie widze powodu, by kupowac czesciej-zabieram ja na zakupy i wydaje na nia kasę tez polowe dorzuca sie jej ojciec na jej ubrania
Co do kosmetyków uważam, ze za wczesnie na 11 latke,zeby sie juz malowala...
Naprawde nie potrzeba byc bogatym,zeby zapewnic dziecku fajne a juz tym bardziej podstawowe rzeczy. A skoro tak zal Ci dziecka to masz pojęcia, ze gdybym poszla do pracy to moja corka przez caly rok jadla by tylko worek ziemniakow ?
GloriaSoul napisał/a:Jeżeli to prawda co piszesz to mnie też żal dziecka.
Dorastająca dziewczynka powinna się odżywiać wartościowym jedzeniem.
Na pewno już ma potrzebę ładnie się ubrać, mieć różne gadżety, przedmioty, które mają jej koleżanki, korzystać ze środków higienicznych i z kosmetyków dla nastolatek...
No i ta świadomość, że nie można sobie pozwolić na nie tylko przyjemności, ale nawet na podstawowe rzeczy.
Straszne to.A skad pomysł,ze moja corka nie odzywia sie wartosciowym jedzenie? W Angii warzywa i owoce sa akurat bardzo tanie, czesto nawet tansze od slodyczy. Plus zjada zdrowe obiady w szkole. Ubrania corka ma, bo co pol roku kupuje jej nowe-nie widze powodu, by kupowac czesciej-zabieram ja na zakupy i wydaje na nia kasę tez polowe dorzuca sie jej ojciec na jej ubrania
Co do kosmetyków uważam, ze za wczesnie na 11 latke,zeby sie juz malowala...
Naprawde nie potrzeba byc bogatym,zeby zapewnic dziecku fajne a juz tym bardziej podstawowe rzeczy. A skoro tak zal Ci dziecka to masz pojęcia, ze gdybym poszla do pracy to moja corka przez caly rok jadla by tylko worek ziemniakow ?
Poza obiadami dziecko w wieku dojrzewania i wzrostu powinno jeść jeszcze przynajmniej 2-3 posiłki w domu.
W soboty, niedziele, wakacje również jeść potrzebuje.
Wartościowe to znaczy z białkiem, mięsem, nabiałem.
Za co jej kupisz ubrania za te pół roku?
Nie myślałam o kosmetykach jak dla dorosłych tylko takie jakie używają nastolatki w tym wieku; błyszczyk, dezodorant, jakieś perfumetki, tonik, krem.
Mając do dyspozycji 100 funtów na 2 osoby i kota to nie zaspokoisz podstawowych potrzeb.
A chemia domowa, artykuły higieniczne?
Na razie masz zapas, ale to się lada moment skończy.
Będziesz musiała wybierać czy w tym tygodniu kupić papier toaletowy czy pastę do zębów.
Kombinuj musisz kombinować koniecznie powodzenia
Jest jeszcze kot? No to niestety czas rozstać się z kotem Kocie jedzenie, żwirek, zabawki i weterynarz też kosztują.
Julia life in UK napisał/a:GloriaSoul napisał/a:Jeżeli to prawda co piszesz to mnie też żal dziecka.
Dorastająca dziewczynka powinna się odżywiać wartościowym jedzeniem.
Na pewno już ma potrzebę ładnie się ubrać, mieć różne gadżety, przedmioty, które mają jej koleżanki, korzystać ze środków higienicznych i z kosmetyków dla nastolatek...
No i ta świadomość, że nie można sobie pozwolić na nie tylko przyjemności, ale nawet na podstawowe rzeczy.
Straszne to.A skad pomysł,ze moja corka nie odzywia sie wartosciowym jedzenie? W Angii warzywa i owoce sa akurat bardzo tanie, czesto nawet tansze od slodyczy. Plus zjada zdrowe obiady w szkole. Ubrania corka ma, bo co pol roku kupuje jej nowe-nie widze powodu, by kupowac czesciej-zabieram ja na zakupy i wydaje na nia kasę tez polowe dorzuca sie jej ojciec na jej ubrania
Co do kosmetyków uważam, ze za wczesnie na 11 latke,zeby sie juz malowala...
Naprawde nie potrzeba byc bogatym,zeby zapewnic dziecku fajne a juz tym bardziej podstawowe rzeczy. A skoro tak zal Ci dziecka to masz pojęcia, ze gdybym poszla do pracy to moja corka przez caly rok jadla by tylko worek ziemniakow ?Poza obiadami dziecko w wieku dojrzewania i wzrostu powinno jeść jeszcze przynajmniej 2-3 posiłki w domu.
W soboty, niedziele, wakacje również jeść potrzebuje.
Wartościowe to znaczy z białkiem, mięsem, nabiałem.
Za co jej kupisz ubrania za te pół roku?
Nie myślałam o kosmetykach jak dla dorosłych tylko takie jakie używają nastolatki w tym wieku; błyszczyk, dezodorant, jakieś perfumetki, tonik, krem.
Mając do dyspozycji 100 funtów na 2 osoby i kota to nie zaspokoisz podstawowych potrzeb.
A chemia domowa, artykuły higieniczne?
Na razie masz zapas, ale to się lada moment skończy.
Będziesz musiała wybierać czy w tym tygodniu kupić papier toaletowy czy pastę do zębów.
Moja corka je zdrowe posiłki(chociaż niezdrowe też je, bo nie mam zamiaru być eko sreko do przesady) plus w szkole zjada też zdrowe posiłki. Rano śniadania nie je, bo nie lubi plus ma w szkole przed zajeciami sniadanie a ona tam lubi chodzic, bo jej koleżanki chodza. W szkole pozniej ma też obiad po 12. Jak wraca do domu to po odpoczynku daje jej jakis obiad na szybko np wczoraj jej zrobiłam kanapki z kurczakiem na cieplo ,bo sama chciała , później ma jakieś przekąski i kolacje, słodkie też je,ale mocno jej ograniczylam, zupka chinska też się zdarza, że jej dam albo frytek usmażę. Tak nie odżywiam swojego dziecka w 100% zdrowo i nie mam nawet takiego zamiaru, mimo,że wiele posiłków corki składa się z warzyw,owoców, swiezo wyciskanych sokow, pelniowartosciowego bialka to tak daje jej czasem niezdrowe jedzenie i wcale się tego nie wstydze,bo wiem, ze w realnym świecie tak je 99% dzieciakow.
Ubrania mozna kupowac w second handzie za kilka funtów. A na kosmetyki jeszcze jest czas. Do pielegnacji higieny ciala corka ma kosmetyki, ale makijaz dla nastolatek nie.
No i tez sie zastanawiam,kiedy wy w koncu zrozumiecie,ze w moim przypadku nie oplaca się pracowac, poniewaz nie zarobie dużo po latach bezrobocia plus musiała bym za wszystko sama placic, wiec wychodzi na to,ze ja idąc do pracy to wlasnie NIC bym nie mogla corce kupic, niz mając te 100 funtów zasilkow, ale mając oplacane mieszkanie, obiady w szkole i znizki na rachunki
22 2025-03-06 10:20:25 Ostatnio edytowany przez jea1 (2025-03-06 10:20:54)
Ale wez zobacz moze na rolkach na filmikach ile moze kurier deliveroo zarobic,mniej wiej 4 funty w polsce wyciaga czasem funt napiwku
Wiadomo ze prowizje trzeba oplacic. I juz kasy ubywa za wypozyczenie np skutera
Wiec moze na fejsie profil kurier romek z gdanska cos wymyslisz spoko ..
Np Moja przyjaciolka bedac w krakowie szuka. Korzysta z Polek z ksiazkami z bookcrosiingiem odbierasz ksiazki darmo ktore potem mozesz komuos dalej. SPRZEDAC kiedys polki bywaly w szpitalch ,,zlobkach albo ja bralam z punktow informacji turystycznej..
Ale wez zobacz moze na rolkach na filmikach ile moze kurier deliveroo zarobic,mniej wiej 4 funty w polsce wyciaga czasem funt napiwku
Wiadomo ze prowizje trzeba oplacic. I juz kasy ubywa za wypozyczenie np skutera
Wiec moze na fejsie profil kurier romek z gdanska cos wymyslisz spoko ..
No super ja się boję jeździc na tych motorach-oni na motorach w Anglii jezdza
jea1 napisał/a:Ale wez zobacz moze na rolkach na filmikach ile moze kurier deliveroo zarobic,mniej wiej 4 funty w polsce wyciaga czasem funt napiwku
Wiadomo ze prowizje trzeba oplacic. I juz kasy ubywa za wypozyczenie np skutera
Wiec moze na fejsie profil kurier romek z gdanska cos wymyslisz spoko ..
No super ja się boję jeździc na tych motorach-oni na motorach w Anglii jezdza
najwyzej wiesz mam nadzieje ze na hulajnogach elektrycznych tez moze sie udac...ale zapierniczaja tez z e szok .. a kolega jakby sobie swojej jakos nie zakupil to by wcale sie nie załapal , bo akurat wypozyczone sa na chwile obecna pozajmowane ( z tego co sprawdzalam miejsca od 1 lutego -_-))
Julia life in UK napisał/a:jea1 napisał/a:Ale wez zobacz moze na rolkach na filmikach ile moze kurier deliveroo zarobic,mniej wiej 4 funty w polsce wyciaga czasem funt napiwku
Wiadomo ze prowizje trzeba oplacic. I juz kasy ubywa za wypozyczenie np skutera
Wiec moze na fejsie profil kurier romek z gdanska cos wymyslisz spoko ..
No super ja się boję jeździc na tych motorach-oni na motorach w Anglii jezdza
najwyzej wiesz mam nadzieje ze na hulajnogach elektrycznych tez moze sie udac...ale zapierniczaja tez z e szok .. a kolega jakby sobie swojej jakos nie zakupil to by wcale sie nie załapal , bo akurat wypozyczone sa na chwile obecna pozajmowane ( z tego co sprawdzalam miejsca od 1 lutego -_-))
Na elektrycznych chyba nie jezdza nie widzialam jeszcze plus tez się bym bala, skoro szybko zapierdzielaja
27 2025-03-07 12:23:27 Ostatnio edytowany przez Julia life in UK (2025-03-07 12:24:31)
Nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa. Wyslali mi powiadomienie ,ze mam przeczytac wiadomości na swojej notce. A tam przekreslona decyzja i napisali "że przepraszaja za pomylke, bo im system dopiero po 24 godzinach sprawdza nieobecnosc, wiec oni nie przeczytali mojej notatki że nie moge byc w urzedzie". Napisali, ze akceptuja moj powód nieobecnosci. Widzicie jak koronka cuda działa, a raz się właśnie pomodlilam koronka jakos przy tym wydarzeniu i modlilam się bez intencji o moje zasilki, po prostu Pan Bog wiedzial co jest dla mnie najlepsze
28 2025-03-07 12:31:16 Ostatnio edytowany przez Alessandro (2025-03-07 12:31:40)
No nie, kolejny cud?
rob putzki na lewo po ludziach
Nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa. Wyslali mi powiadomienie ,ze mam przeczytac wiadomości na swojej notce. A tam przekreslona decyzja i napisali "że przepraszaja za pomylke, bo im system dopiero po 24 godzinach sprawdza nieobecnosc, wiec oni nie przeczytali mojej notatki że nie moge byc w urzedzie". Napisali, ze akceptuja moj powód nieobecnosci. Widzicie jak koronka cuda działa, a raz się właśnie pomodlilam koronka jakos przy tym wydarzeniu i modlilam się bez intencji o moje zasilki, po prostu Pan Bog wiedzial co jest dla mnie najlepsze
to jednak bedzie wiecej niz 100 funtow na miesiac?
Julia life in UK napisał/a:Nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa. Wyslali mi powiadomienie ,ze mam przeczytac wiadomości na swojej notce. A tam przekreslona decyzja i napisali "że przepraszaja za pomylke, bo im system dopiero po 24 godzinach sprawdza nieobecnosc, wiec oni nie przeczytali mojej notatki że nie moge byc w urzedzie". Napisali, ze akceptuja moj powód nieobecnosci. Widzicie jak koronka cuda działa, a raz się właśnie pomodlilam koronka jakos przy tym wydarzeniu i modlilam się bez intencji o moje zasilki, po prostu Pan Bog wiedzial co jest dla mnie najlepsze
to jednak bedzie wiecej niz 100 funtow na miesiac?
No pewnie,ze tak, bedzie tyle ile bylo. Życie jest piekne
32 2025-03-07 15:19:46 Ostatnio edytowany przez jea1 (2025-03-07 15:20:31)
a u Was tez sa te skupy artykulów uzywanych ,czasem ludzie z sąsiedztwa np , pozbywają sie z DARMO całkiem fajnych zadbanych artykulow ,((zestawów, naczyń kuchennych itd ) ktore z kolei mozna dalej sprzedac w punktach//skupach, wiem ze w opolskim takie cos funkcjonuje . obawiam sie ze ze wzgledu na nizsze czynsze, punkty widze ze są ale w mniejszych miejscowościach .
33 2025-03-07 15:32:19 Ostatnio edytowany przez Julia life in UK (2025-03-07 15:32:50)
a u Was tez sa te skupy artykulów uzywanych ,czasem ludzie z sąsiedztwa np , pozbywają sie z DARMO całkiem fajnych zadbanych artykulow ,((zestawów, naczyń kuchennych itd ) ktore z kolei mozna dalej sprzedac w punktach//skupach, wiem ze w opolskim takie cos funkcjonuje . obawiam sie ze ze wzgledu na nizsze czynsze, punkty widze ze są ale w mniejszych miejscowościach .
Tez są ludzie po prostu wystawiaja niepotrzebne rzeczy przed dom i kto chce to bierze albo wystawiaja na stronie freecycle tam duzo fajnych rzeczy mozna miec za darmo
No popatrz... Pisałam, że ci urzędnicy w UK coś kręcą, miałam nosa
.
A jak tam twoja córka, która od trwających dwa lata twoich wpisów na forum wciąż ma 11 lat?
No popatrz...
Pisałam, że ci urzędnicy w UK coś kręcą, miałam nosa
.
A jak tam twoja córka, która od trwających dwa lata twoich wpisów na forum wciąż ma 11 lat?
Nigdy nie pisalam w ciągu 2 lat,ze moja corka ma 11 lat i kto chetny ten moze to sobie sprawdzić..za miesiac juz bedzie miec lat 12-czas leci szybko
Czas szykować urodziny. Miesiąc szybko zleci.
Czas szykować urodziny. Miesiąc szybko zleci.
Julce nawet lata szybko lecą
Alessandro napisał/a:Czas szykować urodziny. Miesiąc szybko zleci.
Julce nawet lata szybko lecą
Czas szybko leci
Czas szykować urodziny. Miesiąc szybko zleci.
No tak juz na poczatku kwietnia prezent trzeba by kupic niedlugo. Imprezke tez planuje wyprawic
Nigdy nie pisalam w ciągu 2 lat,ze moja corka ma 11 lat i kto chetny ten moze to sobie sprawdzić..za miesiac juz bedzie miec lat 12-czas leci szybko
W tym wcieleniu nie pisałaś, ale wszyscy wiemy ile tych wcieleń tu miałaś. Kto chętny może sprawdzić twoj pierwszy wpis o wieku twojej córki.
Julia life in UK napisał/a:Nigdy nie pisalam w ciągu 2 lat,ze moja corka ma 11 lat i kto chetny ten moze to sobie sprawdzić..za miesiac juz bedzie miec lat 12-czas leci szybko
W tym wcieleniu nie pisałaś, ale wszyscy wiemy ile tych wcieleń tu miałaś. Kto chętny może sprawdzić twoj pierwszy wpis o wieku twojej córki.
Ależ proszę bardzo moj pierwszy wpis z dnia 8 czerwca 2023 roku
"Hej mam 33 lata, jestem mama 10 letniej dziewczynki. Mieszkam w UK...."
W 2023 moja corka miala lat 10
W 2024 miala i ma lat 11
Teraz w kwietniu 2025 roku bedzie miec lat 12 .
Salomonka napisał/a:Julia life in UK napisał/a:Nigdy nie pisalam w ciągu 2 lat,ze moja corka ma 11 lat i kto chetny ten moze to sobie sprawdzić..za miesiac juz bedzie miec lat 12-czas leci szybko
W tym wcieleniu nie pisałaś, ale wszyscy wiemy ile tych wcieleń tu miałaś. Kto chętny może sprawdzić twoj pierwszy wpis o wieku twojej córki.
Ależ proszę bardzo moj pierwszy wpis z dnia 8 czerwca 2023 roku
"Hej mam 33 lata, jestem mama 10 letniej dziewczynki. Mieszkam w UK...."
W 2023 moja corka miala lat 10
W 2024 miala i ma lat 11
Teraz w kwietniu 2025 roku bedzie miec lat 12 .
Kłamstwo.
Jak to, że z początkiem maja 2024 roku byłaś w ciązy, co oglosiłaś z wielkim entuzjazmem wszem i wobec, potem podobno "poroniłaś" 27 pażdzierniaka tego samego roku, co znaczy że nie było to poronienie a poród przedwczesny w chyba co najmniej 23 tygodniu ciązy. Tego samego dnia pojawiłas się na forum, lekka i zdrowa z informacją, że "poroniłaś" i w ogóle lepiej dla dziecka że tak się stało.
Kłamiesz Julka jak najęta, jesteś zwykłym zakłamanym trollem i nie byłoby w tym nic nowego na forum, gdyby nie fakt że swoimi kłamstwami ranisz innych ludzi.
To tyle na twój temat, bo mdli mnie gdy o tobie nawet myślę.
Julia life in UK napisał/a:Salomonka napisał/a:W tym wcieleniu nie pisałaś, ale wszyscy wiemy ile tych wcieleń tu miałaś. Kto chętny może sprawdzić twoj pierwszy wpis o wieku twojej córki.
Ależ proszę bardzo moj pierwszy wpis z dnia 8 czerwca 2023 roku
"Hej mam 33 lata, jestem mama 10 letniej dziewczynki. Mieszkam w UK...."
W 2023 moja corka miala lat 10
W 2024 miala i ma lat 11
Teraz w kwietniu 2025 roku bedzie miec lat 12 .Kłamstwo.
Jak to, że z początkiem maja 2024 roku byłaś w ciązy, co oglosiłaś z wielkim entuzjazmem wszem i wobec, potem podobno "poroniłaś" 27 pażdzierniaka tego samego roku, co znaczy że nie było to poronienie a poród przedwczesny w chyba co najmniej 23 tygodniu ciązy. Tego samego dnia pojawiłas się na forum, lekka i zdrowa z informacją, że "poroniłaś" i w ogóle lepiej dla dziecka że tak się stało.
Kłamiesz Julka jak najęta, jesteś zwykłym zakłamanym trollem i nie byłoby w tym nic nowego na forum, gdyby nie fakt że swoimi kłamstwami ranisz innych ludzi.
To tyle na twój temat, bo mdli mnie gdy o tobie nawet myślę.
Ty serio masz ze soba duze problemy? O jakim klamstwie bredzisz moj pierwszy nick to byl Julia33UK(I nadal bym go uzywala, gdyby nie fakt, ze mialam pozniej problem z logowaniem o ktorych tu pisalam) i to pod tym nickiem 8 czerwca 2023 roku powstal moj pierwszy wpis "Hej mam 33 lata, jestem mama 10 letniej dziewczynki. Mieszkam w UK..." ...wiec czemu tu zarzucasz mi klamstwo? A bo widzisz jednak wyszlo,ze moja corka nie ma co roku 11 lat ,a wiec sprytnie musialas temat zmienic i pisać o ciazy bez sensu
Salomonka napisał/a:Julia life in UK napisał/a:Ależ proszę bardzo moj pierwszy wpis z dnia 8 czerwca 2023 roku
"Hej mam 33 lata, jestem mama 10 letniej dziewczynki. Mieszkam w UK...."
W 2023 moja corka miala lat 10
W 2024 miala i ma lat 11
Teraz w kwietniu 2025 roku bedzie miec lat 12 .Kłamstwo.
Jak to, że z początkiem maja 2024 roku byłaś w ciązy, co oglosiłaś z wielkim entuzjazmem wszem i wobec, potem podobno "poroniłaś" 27 pażdzierniaka tego samego roku, co znaczy że nie było to poronienie a poród przedwczesny w chyba co najmniej 23 tygodniu ciązy. Tego samego dnia pojawiłas się na forum, lekka i zdrowa z informacją, że "poroniłaś" i w ogóle lepiej dla dziecka że tak się stało.
Kłamiesz Julka jak najęta, jesteś zwykłym zakłamanym trollem i nie byłoby w tym nic nowego na forum, gdyby nie fakt że swoimi kłamstwami ranisz innych ludzi.
To tyle na twój temat, bo mdli mnie gdy o tobie nawet myślę.Ty serio masz ze soba duze problemy? O jakim klamstwie bredzisz moj pierwszy nick to byl Julia33UK(I nadal bym go uzywala, gdyby nie fakt, ze mialam pozniej problem z logowaniem o ktorych tu pisalam) i to pod tym nickiem 8 czerwca 2023 roku powstal moj pierwszy wpis "Hej mam 33 lata, jestem mama 10 letniej dziewczynki. Mieszkam w UK..." ...wiec czemu tu zarzucasz mi klamstwo? A bo widzisz jednak wyszlo,ze moja corka nie ma co roku 11 lat ,a wiec sprytnie musialas temat zmienic i pisać o ciazy bez sensu
Sprytnie to ty omijasz temat swojej ciąży.
Ciekawe, że tylko ty masz problemy z logowaniem, ja takich np. nie mam.
Zmienisz nicki, bo masz nadzieję, że zwłaszcza nowi userzy nie trafią do twoich starych wątków i nie połączą kropek... Naiwne.
Julia life in UK napisał/a:Salomonka napisał/a:Kłamstwo.
Jak to, że z początkiem maja 2024 roku byłaś w ciązy, co oglosiłaś z wielkim entuzjazmem wszem i wobec, potem podobno "poroniłaś" 27 pażdzierniaka tego samego roku, co znaczy że nie było to poronienie a poród przedwczesny w chyba co najmniej 23 tygodniu ciązy. Tego samego dnia pojawiłas się na forum, lekka i zdrowa z informacją, że "poroniłaś" i w ogóle lepiej dla dziecka że tak się stało.
Kłamiesz Julka jak najęta, jesteś zwykłym zakłamanym trollem i nie byłoby w tym nic nowego na forum, gdyby nie fakt że swoimi kłamstwami ranisz innych ludzi.
To tyle na twój temat, bo mdli mnie gdy o tobie nawet myślę.Ty serio masz ze soba duze problemy? O jakim klamstwie bredzisz moj pierwszy nick to byl Julia33UK(I nadal bym go uzywala, gdyby nie fakt, ze mialam pozniej problem z logowaniem o ktorych tu pisalam) i to pod tym nickiem 8 czerwca 2023 roku powstal moj pierwszy wpis "Hej mam 33 lata, jestem mama 10 letniej dziewczynki. Mieszkam w UK..." ...wiec czemu tu zarzucasz mi klamstwo? A bo widzisz jednak wyszlo,ze moja corka nie ma co roku 11 lat ,a wiec sprytnie musialas temat zmienic i pisać o ciazy bez sensu
Sprytnie to ty omijasz temat swojej ciąży.
Ciekawe, że tylko ty masz problemy z logowaniem, ja takich np. nie mam.
Zmienisz nicki, bo masz nadzieję, że zwłaszcza nowi userzy nie trafią do twoich starych wątków i nie połączą kropek... Naiwne.
Guzik prawda!!! Podejrzewam ,ze ktos po moim temacie o poronieniu cos zglosil, bo pozniej wlasnie juz nie moglam sie logowac na moj nick, a niczego tutaj nie da się ukryc, bo moje wpisy ze starego nicka sa tutaj dla wszystkich dostępne i kazdy sobie moze sprawdzić co pisalam. I nie omijam tematu ciazy chetnie pogadam
[
Guzik prawda!!! Podejrzewam ,ze ktos po moim temacie o poronieniu cos zglosil, bo pozniej wlasnie juz nie moglam sie logowac na moj nick, a niczego tutaj nie da się ukryc, bo moje wpisy ze starego nicka sa tutaj dla wszystkich dostępne i kazdy sobie moze sprawdzić co pisalam. I nie omijam tematu ciazy chetnie pogadam
Właśnie, podaj wszystkie swoje wcielenia i niech wszyscy przeczytają jakie bzdury wypisywałaś.
Kończę z tobą, bo szkoda klawiatury dla trolla.
Julia life in UK napisał/a:[
Guzik prawda!!! Podejrzewam ,ze ktos po moim temacie o poronieniu cos zglosil, bo pozniej wlasnie juz nie moglam sie logowac na moj nick, a niczego tutaj nie da się ukryc, bo moje wpisy ze starego nicka sa tutaj dla wszystkich dostępne i kazdy sobie moze sprawdzić co pisalam. I nie omijam tematu ciazy chetnie pogadamWłaśnie, podaj wszystkie swoje wcielenia i niech wszyscy przeczytają jakie bzdury wypisywałaś.
Kończę z tobą, bo szkoda klawiatury dla trolla.
Proszę bardzo JuliaUK33 , new me i teraz Julia life in UK.
jea1 napisał/a:a u Was tez sa te skupy artykulów uzywanych ,czasem ludzie z sąsiedztwa np , pozbywają sie z DARMO całkiem fajnych zadbanych artykulow ,((zestawów, naczyń kuchennych itd ) ktore z kolei mozna dalej sprzedac w punktach//skupach, wiem ze w opolskim takie cos funkcjonuje . obawiam sie ze ze wzgledu na nizsze czynsze, punkty widze ze są ale w mniejszych miejscowościach .
Tez są ludzie po prostu wystawiaja niepotrzebne rzeczy przed dom i kto chce to bierze albo wystawiaja na stronie freecycle tam duzo fajnych rzeczy mozna miec za darmo
W Niemczech kilkanascie lat temu, mozna bylo "nabyc" naprawde "wartosiowe" rzeczy typu, pralka automatyczna, zmywrka i inne przydatne rzeczy, teraz juz tak nie ma, ludzie raczej wstawiaja na strony i chca sprzedac.
Salomonka napisał/a:No popatrz...
Pisałam, że ci urzędnicy w UK coś kręcą, miałam nosa
.
A jak tam twoja córka, która od trwających dwa lata twoich wpisów na forum wciąż ma 11 lat?
Nigdy nie pisalam w ciągu 2 lat,ze moja corka ma 11 lat i kto chetny ten moze to sobie sprawdzić..za miesiac juz bedzie miec lat 12-czas leci szybko
i znow ktos sie czepia, ja pamietam, ze bylo pisane, ze ma 10 lat, jakis czas temu.
Julia life in UK napisał/a:[
Guzik prawda!!! Podejrzewam ,ze ktos po moim temacie o poronieniu cos zglosil, bo pozniej wlasnie juz nie moglam sie logowac na moj nick, a niczego tutaj nie da się ukryc, bo moje wpisy ze starego nicka sa tutaj dla wszystkich dostępne i kazdy sobie moze sprawdzić co pisalam. I nie omijam tematu ciazy chetnie pogadamWłaśnie, podaj wszystkie swoje wcielenia i niech wszyscy przeczytają jakie bzdury wypisywałaś.
Kończę z tobą, bo szkoda klawiatury dla trolla.
ty Salomonka tez podaj
Salomonka napisał/a:Julia life in UK napisał/a:[
Guzik prawda!!! Podejrzewam ,ze ktos po moim temacie o poronieniu cos zglosil, bo pozniej wlasnie juz nie moglam sie logowac na moj nick, a niczego tutaj nie da się ukryc, bo moje wpisy ze starego nicka sa tutaj dla wszystkich dostępne i kazdy sobie moze sprawdzić co pisalam. I nie omijam tematu ciazy chetnie pogadamWłaśnie, podaj wszystkie swoje wcielenia i niech wszyscy przeczytają jakie bzdury wypisywałaś.
Kończę z tobą, bo szkoda klawiatury dla trolla.
Proszę bardzo JuliaUK33 , new me i teraz Julia life in UK.
Julka nie stresuj sie, tak jak napisalam w poscie o moderacji, niektorzy zmieniaja nicki, bo maja jakies wyrzuty sumienia, ze wczesniej byli niemili dla ciebie, ot przeobrazili sie w "anioly", moze Salomonka to Nikita, kto wie
Naprawde po co to robicie, przeciez jestesmy tu anonimowi? Z reszta, mnie to nawet by nie przeszkadzalo, gdyby ktos mnie odnalazl na FB, ale niestety jest to niemozliwe, bo w wyszukiwarce nie da sie mnie znalezc.
Julia life in UK napisał/a:Salomonka napisał/a:Właśnie, podaj wszystkie swoje wcielenia i niech wszyscy przeczytają jakie bzdury wypisywałaś.
Kończę z tobą, bo szkoda klawiatury dla trolla.
Proszę bardzo JuliaUK33 , new me i teraz Julia life in UK.
Julka nie stresuj sie, tak jak napisalam w poscie o moderacji, niektorzy zmieniaja nicki, bo maja jakies wyrzuty sumienia, ze wczesniej byli niemili dla ciebie, ot przeobrazili sie w "anioly", moze Salomonka to Nikita, kto wie
Naprawde po co to robicie, przeciez jestesmy tu anonimowi? Z reszta, mnie to nawet by nie przeszkadzalo, gdyby ktos mnie odnalazl na FB, ale niestety jest to niemozliwe, bo w wyszukiwarce nie da sie mnie znalezc.
Masz racje. Ja się tym nie przejmuje, to forum to rozrywka, jezeli ktos traktuje to forum zbyt poważnie to dla zdrowia i dobra psychicznego warto sobie zrobic przerwę , a tu sa osoby, ktore gdyby forum zniklo lub oni zostali zbanowani to poszli by się powiesic. Ja tu jestem, bo lubię,ale gdyby mnie tu nie bylo to życie toczy sie dalej i mam gdzieś co moje kochane fanki o mnie myślą, o np taka Salomonka ma do mnie pretensje,ze ciagle mnie widzi,a sama przylatuje do moich tematow czesto tez jest tak,ze pod innym tematem wogole nie związanym ze mna moje fanki zaczynaja dyskutowac na moj temat, a pozniej się glupio pytaja "czemu one mnie wszedzie widza"
Gosiawie napisał/a:Julia life in UK napisał/a:Proszę bardzo JuliaUK33 , new me i teraz Julia life in UK.
Julka nie stresuj sie, tak jak napisalam w poscie o moderacji, niektorzy zmieniaja nicki, bo maja jakies wyrzuty sumienia, ze wczesniej byli niemili dla ciebie, ot przeobrazili sie w "anioly", moze Salomonka to Nikita, kto wie
Naprawde po co to robicie, przeciez jestesmy tu anonimowi? Z reszta, mnie to nawet by nie przeszkadzalo, gdyby ktos mnie odnalazl na FB, ale niestety jest to niemozliwe, bo w wyszukiwarce nie da sie mnie znalezc.
Masz racje. Ja się tym nie przejmuje, to forum to rozrywka, jezeli ktos traktuje to forum zbyt poważnie to dla zdrowia i dobra psychicznego warto sobie zrobic przerwę , a tu sa osoby, ktore gdyby forum zniklo lub oni zostali zbanowani to poszli by się powiesic. Ja tu jestem, bo lubię,ale gdyby mnie tu nie bylo to życie toczy sie dalej i mam gdzieś co moje kochane fanki o mnie myślą, o np taka Salomonka ma do mnie pretensje,ze ciagle mnie widzi,a sama przylatuje do moich tematow
czesto tez jest tak,ze pod innym tematem wogole nie związanym ze mna moje fanki zaczynaja dyskutowac na moj temat, a pozniej się glupio pytaja "czemu one mnie wszedzie widza"
wiem, wiem - widzialam duze zainteresowanie twoja osoba
Julia life in UK napisał/a:Gosiawie napisał/a:Julka nie stresuj sie, tak jak napisalam w poscie o moderacji, niektorzy zmieniaja nicki, bo maja jakies wyrzuty sumienia, ze wczesniej byli niemili dla ciebie, ot przeobrazili sie w "anioly", moze Salomonka to Nikita, kto wie
Naprawde po co to robicie, przeciez jestesmy tu anonimowi? Z reszta, mnie to nawet by nie przeszkadzalo, gdyby ktos mnie odnalazl na FB, ale niestety jest to niemozliwe, bo w wyszukiwarce nie da sie mnie znalezc.
Masz racje. Ja się tym nie przejmuje, to forum to rozrywka, jezeli ktos traktuje to forum zbyt poważnie to dla zdrowia i dobra psychicznego warto sobie zrobic przerwę , a tu sa osoby, ktore gdyby forum zniklo lub oni zostali zbanowani to poszli by się powiesic. Ja tu jestem, bo lubię,ale gdyby mnie tu nie bylo to życie toczy sie dalej i mam gdzieś co moje kochane fanki o mnie myślą, o np taka Salomonka ma do mnie pretensje,ze ciagle mnie widzi,a sama przylatuje do moich tematow
czesto tez jest tak,ze pod innym tematem wogole nie związanym ze mna moje fanki zaczynaja dyskutowac na moj temat, a pozniej się glupio pytaja "czemu one mnie wszedzie widza"
wiem, wiem - widzialam duze zainteresowanie twoja osoba
Ciekawe dlaczego?
Gosiawie napisał/a:Julia life in UK napisał/a:Masz racje. Ja się tym nie przejmuje, to forum to rozrywka, jezeli ktos traktuje to forum zbyt poważnie to dla zdrowia i dobra psychicznego warto sobie zrobic przerwę , a tu sa osoby, ktore gdyby forum zniklo lub oni zostali zbanowani to poszli by się powiesic. Ja tu jestem, bo lubię,ale gdyby mnie tu nie bylo to życie toczy sie dalej i mam gdzieś co moje kochane fanki o mnie myślą, o np taka Salomonka ma do mnie pretensje,ze ciagle mnie widzi,a sama przylatuje do moich tematow
czesto tez jest tak,ze pod innym tematem wogole nie związanym ze mna moje fanki zaczynaja dyskutowac na moj temat, a pozniej się glupio pytaja "czemu one mnie wszedzie widza"
wiem, wiem - widzialam duze zainteresowanie twoja osoba
Ciekawe dlaczego?
typowa zazdrosc
Julia life in UK napisał/a:Gosiawie napisał/a:wiem, wiem - widzialam duze zainteresowanie twoja osoba
Ciekawe dlaczego?
typowa zazdrosc
O co zazdrosc?
Gosiawie napisał/a:Julia life in UK napisał/a:Ciekawe dlaczego?
typowa zazdrosc
O co zazdrosc?
ich spytaj
ale ja obstawiam tak:
-zycie bezstresowe odnosnie o finanse
-siedzenie do gory d.pa caly czas i za to pieniadze
-popularnosc - tutaj
-szczerosc
-otwartosc
wiele mozna wymieniac, ale pkt 1 i dwa, to je krew zalewa, ale sie nie przyznaja do tego
Julia life in UK napisał/a:Gosiawie napisał/a:typowa zazdrosc
O co zazdrosc?
ich spytaj
ale ja obstawiam tak:
-zycie bezstresowe odnosnie o finanse
-siedzenie do gory d.pa caly czas i za to pieniadze
-popularnosc - tutaj
-szczerosc
-otwartoscwiele mozna wymieniac, ale pkt 1 i dwa, to je krew zalewa, ale sie nie przyznaja do tego
serio? One zawsze piszą "ze współczują mojemu dziecku, że ja nic nie mam to co one mają np nie mogę latać na drogie wakacje zagraniczne itp" to niewiem ,ale może faktycznie tego,że nic nie muszę robić,a mam kasę
nie wiem zresztą
59 2025-03-11 09:42:39 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2025-03-11 09:43:13)
gdybym miała taką sytuację,bo tak pewnie bywa z zasiłkami kontra praca minimalna, że zamiana zasiłków na pracę prowadzi do sytuacji że zostaną grosze, a jednocześnie musisz wynajac opiekunkę żeby się zając dzieckiem, zrobiłabym tak:
została na tym zasiłku, ale zorientowałabym się, czy rzad UK zapewnia jakieś darmowe opcje podnoszenia kwalifikacji i wykorzystała taką możliwośc na maxa, niedługo córka dorośnie i będzie można pracować na cały etat, więc może to będzie dużo lepsza praca a do tego sie przygotujesz za rządowe środki.
2 opcja w trakcie tych paru godzin dziennie gdy córka jest w szkole, praca na czarno, np jako opiekunka do dziecka u zaufanych ludzi.
myślę że kwota za godzinę nie jest mała, w PL to ok 35-40 zł za godzinę, więc gotówka wpadnie.
gdybym miała taką sytuację,bo tak pewnie bywa z zasiłkami kontra praca minimalna, że zamiana zasiłków na pracę prowadzi do sytuacji że zostaną grosze, a jednocześnie musisz wynajac opiekunkę żeby się zając dzieckiem, zrobiłabym tak:
została na tym zasiłku, ale zorientowałabym się, czy rzad UK zapewnia jakieś darmowe opcje podnoszenia kwalifikacji i wykorzystała taką możliwośc na maxa, niedługo córka dorośnie i będzie można pracować na cały etat, więc może to będzie dużo lepsza praca a do tego sie przygotujesz za rządowe środki.
2 opcja w trakcie tych paru godzin dziennie gdy córka jest w szkole, praca na czarno, np jako opiekunka do dziecka u zaufanych ludzi.
myślę że kwota za godzinę nie jest mała, w PL to ok 35-40 zł za godzinę, więc gotówka wpadnie.
To nawet dobry pomysł by był. Jeszcze zobaczę zapytam w urzedzie następnym razem czy mają jakieś kursy itp. Natomiast ostatecznie to mi nie zmniejszyli zasilkow-u nich był błąd w systemie wcześniej
zmniejszyli czy nie zmniejszyli, bład czy nie ale dokształcaj się, jeśli masz taką szansę, Zasiłki wszelkie moga sie skończyć, nie błędem systemu, ale np po zmianie polityki rządu.
być może możesz się uczyć tez jakiegoś dodatkowego języka ( francuski, niemiecki) za darmo.
zmniejszyli czy nie zmniejszyli, bład czy nie ale dokształcaj się, jeśli masz taką szansę, Zasiłki wszelkie moga sie skończyć, nie błędem systemu, ale np po zmianie polityki rządu.
być może możesz się uczyć tez jakiegoś dodatkowego języka ( francuski, niemiecki) za darmo.
Angielski znam bardzo dobrze może bym o tłumaczu coś pomyślała, żeby zdobyć jakiś papier do tego. W UK dużo Polaków potrzebuję tlumacza
Tak, ale wiele jest osob które znają oba te języki perfekt.
A francuski już niewiele osób i pewnie mniejsza konkurencja w razie pracy.
64 2025-03-11 21:19:18 Ostatnio edytowany przez Julia life in UK (2025-03-11 21:19:51)
Tak, ale wiele jest osob które znają oba te języki perfekt.
A francuski już niewiele osób i pewnie mniejsza konkurencja w razie pracy.
No może i tak francuski trochę trudny do nauczenia się dziwnie wymawia jakby się mialo usta pełne sliny . Ale hiszpański to lubię
To bierz hiszpański na tapetę. I co ważne, jest o niebo łatwiejszy niż francuski.