My, Polacy! - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 127 ]

1

Temat: My, Polacy!

Dziś, 11 listopada, obchodzimy Narodowe Święto Niepodległości. Obchodzimy je po raz kolejny od 1989 roku, kiedy to zostało przywrócone ustawą po latach panującego w Polsce komunizmu, w okresie transformacji systemowej. Tym razem data ta jest jednak podwójnie wyjątkowa, bo niepodległość odzyskaliśmy dokładnie 100 lat temu po 123 latach zaborów. Jak doskonale wiemy, minione 100 lat to nie była wolnościowa sielanka, to w ogóle nie była sielanka, ale po drodze mieliśmy też mnóstwo ważnych, doniosłych, a nierzadko po prostu wzruszających zdarzeń i chwil. Nie oceniam tego, co ma miejsce dzisiaj, bo to chyba nie jest właściwy moment, a chciałabym po prostu zapytać czy jesteś dumna/y z tego, że jesteś Polką/Polakiem? Dlaczego?







--------------
Nauczona doświadczeniem od razu zaznaczam, że to nie jest miejsce na mało merytoryczne, polityczne spory i zdecydowanie nie temu celowi służy ten wątek. Jeśli więc dyskusja zamieni się w kolejną, polityczną przepychankę, jakie mogliśmy obserwować wielokrotnie, to zostanie zamknięty.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: My, Polacy!

Zawszę będę dumny z bycia Polakiem i obywatelem Rzeczypospolitej.
Niezależnie od moich poglądów, które różne mogą być od wyznawanych przez wielu innych obywateli naszego kraju.
Doceniam to, co udało się nam od 1989 roku osiągnąć.
Pamiętam jednak i to, co było przedtem.
Pomijam szarość, bo wiadomo, jak było.
Ale kultura. Ta szeroko pojętą. To było coś!

3

Odp: My, Polacy!

Tak, jestem duma z tego, że jestem Polką.
Dlaczego? Trudno to tak jednoznacznie określić... może dlatego, że nasz kraj może się poszczycić wspaniałymi ludźmi nauki, kultury. Może dlatego, że jest piękny, przyjazny do życia (przynajmniej dla mnie taki jest). Może dlatego, że tu się urodziłam, mieszkam całe życie, tu są moi bliscy i tu jest moje miejsce na ziemi...

4

Odp: My, Polacy!
bbasia napisał/a:

Tak, jestem duma z tego, że jestem Polką.
Dlaczego? Trudno to tak jednoznacznie określić... może dlatego, że nasz kraj może się poszczycić wspaniałymi ludźmi nauki, kultury. Może dlatego, że jest piękny, przyjazny do życia (przynajmniej dla mnie taki jest). Może dlatego, że tu się urodziłam, mieszkam całe życie, tu są moi bliscy i tu jest moje miejsce na ziemi...

Bo i na tym, Bbasiu, poczucie więzi z sąsiadami, współ podróżującymi w pociągu lub autokarze ludźmi, mówiącymi tym samym językiem o sprawach ważnych i o pierdołach.
I ta, zawierająca się w przedostatniej scenie bodajże, "Misia", gorzką, ale i dająca nadzieję starą prawdę podaną przez spracowanego i niewątpliwie, po wielu przejściach, starszego mężczyznę o tym, czym dla narodu jest tradycja.
W kilku zdaniach lekcja dla ówczesnych, ich dzieci i obecnych "młodych wilków" wnuków tych pierwszych już. smile

5 Ostatnio edytowany przez Lilka787 (2018-11-11 18:33:48)

Odp: My, Polacy!

Tak, jestem dumna z tego, że jestem Polką. Jestem dumna z tych moich przodków, którzy bronili wolności naszej ojczyzny i ja dzisiaj mogę żyć w wolnym kraju. Są dyskusje o tym czy określona bitwa była potrzebna, o tym czy taka czy inna decyzja była słuszna, o tym czy ten człowiek to bohater czy zdrajca, ale jednak co by nie mówić, dziś jesteśmy wolni.
Jestem dumna z tych wszystkich, którzy kiedyś ratowali innych ludzi i z tych którzy dzisiaj swoją pracą i talentem  przyczyniają się do rozwoju naszego kraju.
Czasami tylko myślę dlaczego my sami nie potrafimy porozumieć się i gospodarować o wiele lepiej tym co jest naszym wspólnym dobrem.
Pewnie tak już musi być. Właściwie to wszystkie kraje mają problemy, kryzysy. Może taki właśnie jest świat.

I chciałabym zawsze być wolnym człowiekiem, mieć prawo do swojego ciała, swojej własności i wyrażania swoich poglądów.

To mój ulubiony wiersz. Mówi o tym dlaczego kocham swoją ojczyznę.

Maria Konopnicka, "Pieśń o domu"

Kochasz ty dom, rodzinny dom,
Co w letnią noc, skroś srebrnej mgły,
Szumem swych lip wtórzy twym snom,
A ciszą swą koi twe łzy?

Kochasz ty dom, ten stary dach,
Co prawi baśń o dawnych dniach,
Omszałych wrót rodzinny próg,
Co wita cię z cierniowych dróg?

Kochasz ty dom, rzeżwiącą woń
Skoszonych traw i płowych zbóż,
Wilgotnych olch i dzikich róż,
Co głogom kwiat wplatają w skroń?

Kochasz ty dom, ten ciemny bór,
Co szumów swych potężny śpiew
I duchów jęk, i wichrów chór
Przelewa w twą kipiącą krew?

Kochasz ty dom, rodzinny dom,
Co wpośród burz, w zwątpienia dnie,
Gdy w duszę ci uderzy grom,
Wspomnieniem swym ocala cię?

O. jeśli kochasz, jeśli chcesz
Żyć pod tym dachem, chleb jeść zbóż,
Sercem ojczystych progów strzeż,
Serce w ojczystych ścianach złóż!...

6 Ostatnio edytowany przez gojka102 (2018-11-11 19:18:06)

Odp: My, Polacy!

Dziś orkiestra,w której gra moja córka miała koncert niepodległościowy w kościele.Nie chodzę do kościoła,w boga nie wierzę ale na koncert poszłam.Musiałam też wysłuchać mszy.I jedno mnie tknęło i skłoniło do refleksji.Było to zdanie księdza o tym,że   na betonie czy pustyni piękne drzewo nie wyrośnie-ergo-jesteś Polakiem i patriotą wtedy gdy czujesz więź ze swoim narodem.
Nie czuję więzi z narodem niestety lub na szczęście. Czuję więź z tolerancyjnymi,mądrymi,wrażliwymi na sztukę,empatycznymi i dobrymi ludźmi.Bez znaczenia jakiej są narodowości.
Nie czuję się dumna z tego,że jestem Polką jeśli mam przed sobą grupę kiboli-rasistów z biało czerwonymi szalikami krzyczących:raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę-skandowane podczas marszu ONR. Gdy to słyszę wiem,że chłopcy nie mają bladego pojęcia co krzyczą a hołotą-są raczej oni.Czuję się zażenowana.
Dumna jestem np  z młodych,polskich muzyków klasycznych podbijających światowe sceny-świetnie wykształconych i mega zdolnych.

7

Odp: My, Polacy!
Excop napisał/a:

I ta, zawierająca się w przedostatniej scenie bodajże, "Misia", gorzką, ale i dająca nadzieję starą prawdę podaną przez spracowanego i niewątpliwie, po wielu przejściach, starszego mężczyznę o tym, czym dla narodu jest tradycja.
W kilku zdaniach lekcja dla ówczesnych, ich dzieci i obecnych "młodych wilków" wnuków tych pierwszych już. smile

A co to za prawda jest zawarta w tych słowach? Możesz wyjaśnić?

8 Ostatnio edytowany przez Mordimer (2018-11-11 19:57:22)

Odp: My, Polacy!
gojka102 napisał/a:

Dziś orkiestra,w której gra moja córka miała koncert niepodległościowy w kościele.Nie chodzę do kościoła,w boga nie wierzę ale na koncert poszłam.Musiałam też wysłuchać mszy.I jedno mnie tknęło i skłoniło do refleksji.Było to zdanie księdza o tym,że   na betonie czy pustyni piękne drzewo nie wyrośnie-ergo-jesteś Polakiem i patriotą wtedy gdy czujesz więź ze swoim narodem.
Nie czuję więzi z narodem niestety lub na szczęście. Czuję więź z tolerancyjnymi,mądrymi,wrażliwymi na sztukę,empatycznymi i dobrymi ludźmi.Bez znaczenia jakiej są narodowości.
Nie czuję się dumna z tego,że jestem Polką jeśli mam przed sobą grupę kiboli-rasistów z biało czerwonymi szalikami krzyczących:raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę-skandowane podczas marszu ONR. Gdy to słyszę wiem,że chłopcy nie mają bladego pojęcia co krzyczą a hołotą-są raczej oni.Czuję się zażenowana.
Dumna jestem np  z młodych,polskich muzyków klasycznych podbijających światowe sceny-świetnie wykształconych i mega zdolnych.

Miało być bez polityki. Czy to ty przypadkiem nie jesteś żydówką ? Tak się chyba przedstawiałaś w swoich wpisach. To by wiele wyjaśniało twój brak dumy bycia Polką bo ją po prostu nie jesteś. Tak samo brak więzi z narodem. Dlatego boli ciebie hasło - Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę. Komuniści strasznie się denerwują gdy słyszą te hasło. No cóż uderz w stół a nożyce się odezwą.  Skoro nie czujesz więżi z tym narodem to po co tutaj mieszkasz ? Jest tyle wspaniałych i postępowych krajów np. Francja Niemcy, Norwegia, Szwecja czy Anglia. Do wyboru, do koloru. Nie ma to jak srać ciągle na Polskę i Polaków. Ktoś, kto nie chce się utożsamiać się z Polakami i Polską nie powinien tutaj mieszkać. Już większy szacunek mam do imigrantów, którzy utożsamiają się z Polską. Polakiem jest ten, kto Polskę kocha i się utożsamia z jej mieszkańcami. Nie ważne czy jest homo czy hetero. Czy jest wierzący czy nie. Czy jest czarny czy żółty.

Ja czuję się Polakiem i jestem z dumny z mojej ojczyzny i moich przodków, którzy przelewali krew walcząc z okupantem Szwedzkim, Watykańskim, Niemieckim, Rosyjskim czy Żydowskim. Pomimo wieloletniej okupacji  Rosjan, Niemców czy Szwedów nadal Polska trwa i nigdy nie zaginie. Jestem dumy z tak bogatej historii. Tak dojrzałej i pełnej walki oraz heroizmu. Tutaj nigdy nie było łatwo. Ale trudne czasy człowieka wzmacniają. Polacy zawsze byli silni i mam nadzieję, że tacy pozostajemy. Można nas wymazać z mapy swiata na setki lat. Można nas upokorzyć i zniewolić. Ale nigdy nikt nie zniszczy w nas ducha wolności i woli zycia. Wahadło dziejów idzie powoli w drugą stronę dlatego czas marskistów i postępowych liberałów, komunistów powoli sie kończy. W końcu Polska ruszy do przodu. Skupmy się na przyszłości, na bogaceniu się. Przyjdą czasy kiedy Polska będzie potęgą. Czego wszystkim Polakom życzę.

Wszystkim wam życzę abyśmy wreszczcie żyli w silnym, zjednoczonym i przede wszystkim SOLIDARNYM kraju.

9 Ostatnio edytowany przez misiando (2018-11-11 20:03:54)

Odp: My, Polacy!
Olinka napisał/a:

czy jesteś dumna/y z tego, że jesteś Polką/Polakiem? Dlaczego?

Nie, nie jestem, bo nie miałem na to żadnego wpływu. Żadna w tym moja zasługa : )

Lubię Polaków i kocham Polskę, gdziekolwiek indziej czuję się nie na miejscu.

10 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2018-11-11 20:44:02)

Odp: My, Polacy!
Olinka napisał/a:

czy jesteś dumna/y z tego, że jesteś Polką/Polakiem? Dlaczego?

Nie spodziewam się na tak postawione pytanie odpowiedzi innych niż „TAK, bo...(tu pojawia się lista argumentów, które mają na celu w racjonalny sposób wyjaśnić nieświadomą potrzebę)
Wszystko to dlatego, że co nam w alternatywie jeśli odpowiem, że „NIE, bo ....”?
Przychodzi mi do głowy samowykluczenie się a to by było wbrew naturze człowieka, którego jedną z głównych potrzeb jest potrzeba przynależności. Dlatego ciągle gdzieś siebie przyporządkowujemy i przypisujemy do jakiejś grupy, a to kobiet lub mężczyzn (wyobraźcie sobie pytanie „czy jesteś dumna/y z tego, że jesteś kobietą/mężczyzną?” ;-))), albo mieszkańców miejscowości, albo grupy zawodowej, etc.

Dla mnie to, że jestem Polką nie jest żadnym powodem do dumy, ani do jej braku. Po prostu jest to jedna z moich danych tożsamościowych. Każdy kraj, państwo i naród ma swoją dłuższą lub krótszą historię, powody do dumy lub jej braku, lepsze lub gorsze momenty w historii lub cechy narodowe, etc. Nie mam potrzeby podbijania sobie samooceny i zadowolenia z siebie tylko z tego powodu, że urodziłam się i mieszkam w tym a nie innym miejscu na świecie. Nie mam też ochoty wyszukiwanie na potwierdzenie tego żadnych argumentów, zresztą powtarzalnych w każdym innym regionie świata.

11 Ostatnio edytowany przez gojka102 (2018-11-11 20:14:19)

Odp: My, Polacy!
Mordimer napisał/a:
gojka102 napisał/a:

Dziś orkiestra,w której gra moja córka miała koncert niepodległościowy w kościele.Nie chodzę do kościoła,w boga nie wierzę ale na koncert poszłam.Musiałam też wysłuchać mszy.I jedno mnie tknęło i skłoniło do refleksji.Było to zdanie księdza o tym,że   na betonie czy pustyni piękne drzewo nie wyrośnie-ergo-jesteś Polakiem i patriotą wtedy gdy czujesz więź ze swoim narodem.
Nie czuję więzi z narodem niestety lub na szczęście. Czuję więź z tolerancyjnymi,mądrymi,wrażliwymi na sztukę,empatycznymi i dobrymi ludźmi.Bez znaczenia jakiej są narodowości.
Nie czuję się dumna z tego,że jestem Polką jeśli mam przed sobą grupę kiboli-rasistów z biało czerwonymi szalikami krzyczących:raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę-skandowane podczas marszu ONR. Gdy to słyszę wiem,że chłopcy nie mają bladego pojęcia co krzyczą a hołotą-są raczej oni.Czuję się zażenowana.
Dumna jestem np  z młodych,polskich muzyków klasycznych podbijających światowe sceny-świetnie wykształconych i mega zdolnych.

Miało być bez polityki. Czy to ty przypadkiem nie jesteś żydówką ? Tak się chyba przedstawiałaś w swoich wpisach. To by wiele wyjaśniało twój brak dumy bycia Polką bo ją po prostu nie jesteś. Tak samo brak więzi z narodem. Dlatego boli ciebie hasło - Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę. Komuniści strasznie się denerwują gdy słyszą te hasło. No cóż uderz w stół a nożyce się odezwą.  Skoro nie czujesz więżi z tym narodem to po co tutaj mieszkasz ? Jest tyle wspaniałych i postępowych krajów np. Francja Niemcy, Norwegia, Szwecja czy Anglia. Do wyboru, do koloru. Nie ma to jak srać ciągle na Polskę i Polaków. Ktoś, kto nie chce się utożsamiać się z Polakami i Polską nie powinien tutaj mieszkać. Już większy szacunek mam do imigrantów, którzy utożsamiają się z Polską. Polakiem jest ten, kto Polskę kocha i się utożsamia z jej mieszkańcami. Nie ważne czy jest homo czy hetero. Czy jest wierzący czy nie. Czy jest czarny czy żółty.

Ja czuję się Polakiem i jestem z dumny z mojej ojczyzny i moich przodków, którzy przelewali krew walcząc z okupantem Szwedzkim, Watykańskim, Niemieckim, Rosyjskim czy Żydowskim. Pomimo wieloletniej okupacji  Rosjan, Niemców czy Szwedów nadal Polska trwa i nigdy nie zaginie. Jestem dumy z tak bogatej historii. Tak dojrzałej i pełnej walki oraz heroizmu. Tutaj nigdy nie było łatwo. Ale trudne czasy człowieka wzmacniają. Polacy zawsze byli silni i mam nadzieję, że tacy pozostajemy. Można nas wymazać z mapy swiata na setki lat. Można nas upokorzyć i zniewolić. Ale nigdy nikt nie zniszczy w nas ducha wolności i woli zycia. Wahadło dziejów idzie powoli w drugą stronę dlatego czas marskistów i postępowych liberałów, komunistów powoli sie kończy. W końcu Polska ruszy do przodu. Skupmy się na przyszłości, na bogaceniu się. Przyjdą czasy kiedy Polska będzie potęgą. Czego wszystkim Polakom życzę.

Wszystkim wam życzę abyśmy wreszczcie żyli w silnym, zjednoczonym i przede wszystkim SOLIDARNYM kraju.

A Ty to się dobrze czujesz? Polakiem jest każdy ten,który ma polskie obywatelstwo a nie ten,którego Ty za Polaka będziesz uważać big_smile Nie widzę też powodu by Tobie się tłumaczyć dlaczego tu mieszkam.
Rozumiem,że jesteś dumny z ONRowskich chłopców?A a propos "czerwonej hołoty"-nie masz zapewne pojęcia kim był profesor Zygmunt Bauman więc nie pisz bzdur,że jestem komunistką na podstawie tego,że uważam,że ONRowcy nie rozumieją co  wykrzykują.
Ja napisałam wyłącznie tyle,że nie utożsamiam się z tępymi,nacjonalistycznymi,nietolerancyjnymi i złymi ludźmi.Ty-jak sobie chcesz-jesli z takimi się utożsamiasz tylko dlatego,że są Polakami-to nie ma o czym z Tobą dyskutować.

12 Ostatnio edytowany przez Mordimer (2018-11-11 20:26:48)

Odp: My, Polacy!
gojka102 napisał/a:
Mordimer napisał/a:
gojka102 napisał/a:

Dziś orkiestra,w której gra moja córka miała koncert niepodległościowy w kościele.Nie chodzę do kościoła,w boga nie wierzę ale na koncert poszłam.Musiałam też wysłuchać mszy.I jedno mnie tknęło i skłoniło do refleksji.Było to zdanie księdza o tym,że   na betonie czy pustyni piękne drzewo nie wyrośnie-ergo-jesteś Polakiem i patriotą wtedy gdy czujesz więź ze swoim narodem.
Nie czuję więzi z narodem niestety lub na szczęście. Czuję więź z tolerancyjnymi,mądrymi,wrażliwymi na sztukę,empatycznymi i dobrymi ludźmi.Bez znaczenia jakiej są narodowości.
Nie czuję się dumna z tego,że jestem Polką jeśli mam przed sobą grupę kiboli-rasistów z biało czerwonymi szalikami krzyczących:raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę-skandowane podczas marszu ONR. Gdy to słyszę wiem,że chłopcy nie mają bladego pojęcia co krzyczą a hołotą-są raczej oni.Czuję się zażenowana.
Dumna jestem np  z młodych,polskich muzyków klasycznych podbijających światowe sceny-świetnie wykształconych i mega zdolnych.

Miało być bez polityki. Czy to ty przypadkiem nie jesteś żydówką ? Tak się chyba przedstawiałaś w swoich wpisach. To by wiele wyjaśniało twój brak dumy bycia Polką bo ją po prostu nie jesteś. Tak samo brak więzi z narodem. Dlatego boli ciebie hasło - Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę. Komuniści strasznie się denerwują gdy słyszą te hasło. No cóż uderz w stół a nożyce się odezwą.  Skoro nie czujesz więżi z tym narodem to po co tutaj mieszkasz ? Jest tyle wspaniałych i postępowych krajów np. Francja Niemcy, Norwegia, Szwecja czy Anglia. Do wyboru, do koloru. Nie ma to jak srać ciągle na Polskę i Polaków. Ktoś, kto nie chce się utożsamiać się z Polakami i Polską nie powinien tutaj mieszkać. Już większy szacunek mam do imigrantów, którzy utożsamiają się z Polską. Polakiem jest ten, kto Polskę kocha i się utożsamia z jej mieszkańcami. Nie ważne czy jest homo czy hetero. Czy jest wierzący czy nie. Czy jest czarny czy żółty.

Ja czuję się Polakiem i jestem z dumny z mojej ojczyzny i moich przodków, którzy przelewali krew walcząc z okupantem Szwedzkim, Watykańskim, Niemieckim, Rosyjskim czy Żydowskim. Pomimo wieloletniej okupacji  Rosjan, Niemców czy Szwedów nadal Polska trwa i nigdy nie zaginie. Jestem dumy z tak bogatej historii. Tak dojrzałej i pełnej walki oraz heroizmu. Tutaj nigdy nie było łatwo. Ale trudne czasy człowieka wzmacniają. Polacy zawsze byli silni i mam nadzieję, że tacy pozostajemy. Można nas wymazać z mapy swiata na setki lat. Można nas upokorzyć i zniewolić. Ale nigdy nikt nie zniszczy w nas ducha wolności i woli zycia. Wahadło dziejów idzie powoli w drugą stronę dlatego czas marskistów i postępowych liberałów, komunistów powoli sie kończy. W końcu Polska ruszy do przodu. Skupmy się na przyszłości, na bogaceniu się. Przyjdą czasy kiedy Polska będzie potęgą. Czego wszystkim Polakom życzę.

Wszystkim wam życzę abyśmy wreszczcie żyli w silnym, zjednoczonym i przede wszystkim SOLIDARNYM kraju.

A Ty to się dobrze czujesz?
Rozumiem,że jesteś dumny z ONRowskich chłopców?A a propos "czerwonej hołoty"-nie masz zapewne pojęcia kim był profesor Zygmunt Bauman więc nie pisz bzdur,że jestem komunistką na podstawie tego,że uważam,że ONRowcy nie rozumieją co  wykrzykują.
Ja napisałam wyłącznie tyle,że nie utożsamiam się z tępymi,nacjonalistycznymi,nietolerancyjnymi i złymi ludźmi.Ty-jak sobie chcesz-jesli z takimi się utożsamiasz tylko dlatego,że są Polakami-to nie ma o czym z Tobą dyskutować.


Ha ha Zygmunt Bauman piękny przykład. A co jest w złego w haśle  - Raz sierpiem raz młotem w czerwona hołotę ? Co Ci przeszkadza ? To mamy wolność słowa czy nie ? Nie utożsamiasz sie z żadnym narodem. Zupełnie jak komuniści. To mi wystarczy. A z ONR proszę mnie nie łączyć bo nie mam nic wspólnego z tymi chłopcami.

"Nie czuję więzi z narodem niestety lub na szczęście. Czuję więź z tolerancyjnymi,mądrymi,wrażliwymi na sztukę,empatycznymi i dobrymi ludźmi.Bez znaczenia jakiej są narodowości." - nie odwracaj kota ogonem jasno wyraziłaś, że nie utożsamiasz się z narodem.

"A Ty to się dobrze czujesz? Polakiem jest każdy ten,który ma polskie obywatelstwo a nie ten,którego Ty za Polaka będziesz uważać big_smile Nie widzę też powodu by Tobie się tłumaczyć dlaczego tu mieszkam." - Każdy, kto ma obywatelstwo Polskie jest w majestacie prawa Polakiem ale nie każdy nim bywa. wink

13

Odp: My, Polacy!

We współczesnej zjednoczonej europie w której granice zanikają, coraz trudniej o identyfikacje narodową. Nasz język ma coraz wiecej słów pochodzenia z innych języków (ostatnio z angielskiego), w naszej kuchni potrawy włoskie czy chińskie zastępują te tradycyjne polskie, nasze tradycje (dziady, noc świętojańska) zostają zastąpione innymi (walentynki hallowen). Literatura, sztuka czy kinomatografia polska jest w zaniku a jej miejsce zajmuje kino amerykańskie, literatura angielska czy sztuka miedzynarodowa. To co nam pozostaje na wskroś polskie to nasza historia. Historia która jest pełna wzrostów i upadków. Możemy i powinniśmy być z niej dumni a jednocześnie jest ona dla nas drogowskazem. Drogowskazem jak powinniśmy postępować aby nie powtarzać błędów jakie popełniły inne pokolenia Polaków.
Osobiście jestem dumny z osiągnięć Polski w ciągu ostatnich 25 lat. Polska w latach 80 tych i 90 tych nie była krajem w którym żyło się łatwo. Obecna Polska jest krajem wygodnym, względnie bogatym i bezpiecznym. Krajem z którego już sie nie emigraje i krajem do którego sie imigruje.
Wszelkim malkolntentom którzy próbują porównać Polske do bogatych krajów zachodu odpowiadam -  spójrzcie ma mape Europy sprzed 100 lat, spójrzcie na mape Europy sprzed 200 lat. W ciagu 25 lat osiągneliśmy 70% rozwoju krajów które na ten rozwój pracowały 200 lat. Tak samo jak pięknieje moje miasto tak samo pięknieje cała Polska. I piszę to z perspektywy miasta powiatowego w tzw. POlsce B a nie z jakiejś aglomeracji.
Mamy coraz lepsze drogi, równe chodniki, czyste miasta, nowoczesne lotniska itp.
Jestem dumny, ze i moja praca zawodowa przez 25 lat przycziyniła sie do takiego rozkwitu Polski.

14

Odp: My, Polacy!
Mordimer napisał/a:
gojka102 napisał/a:
Mordimer napisał/a:

Miało być bez polityki. Czy to ty przypadkiem nie jesteś żydówką ? Tak się chyba przedstawiałaś w swoich wpisach. To by wiele wyjaśniało twój brak dumy bycia Polką bo ją po prostu nie jesteś. Tak samo brak więzi z narodem. Dlatego boli ciebie hasło - Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę. Komuniści strasznie się denerwują gdy słyszą te hasło. No cóż uderz w stół a nożyce się odezwą.  Skoro nie czujesz więżi z tym narodem to po co tutaj mieszkasz ? Jest tyle wspaniałych i postępowych krajów np. Francja Niemcy, Norwegia, Szwecja czy Anglia. Do wyboru, do koloru. Nie ma to jak srać ciągle na Polskę i Polaków. Ktoś, kto nie chce się utożsamiać się z Polakami i Polską nie powinien tutaj mieszkać. Już większy szacunek mam do imigrantów, którzy utożsamiają się z Polską. Polakiem jest ten, kto Polskę kocha i się utożsamia z jej mieszkańcami. Nie ważne czy jest homo czy hetero. Czy jest wierzący czy nie. Czy jest czarny czy żółty.

Ja czuję się Polakiem i jestem z dumny z mojej ojczyzny i moich przodków, którzy przelewali krew walcząc z okupantem Szwedzkim, Watykańskim, Niemieckim, Rosyjskim czy Żydowskim. Pomimo wieloletniej okupacji  Rosjan, Niemców czy Szwedów nadal Polska trwa i nigdy nie zaginie. Jestem dumy z tak bogatej historii. Tak dojrzałej i pełnej walki oraz heroizmu. Tutaj nigdy nie było łatwo. Ale trudne czasy człowieka wzmacniają. Polacy zawsze byli silni i mam nadzieję, że tacy pozostajemy. Można nas wymazać z mapy swiata na setki lat. Można nas upokorzyć i zniewolić. Ale nigdy nikt nie zniszczy w nas ducha wolności i woli zycia. Wahadło dziejów idzie powoli w drugą stronę dlatego czas marskistów i postępowych liberałów, komunistów powoli sie kończy. W końcu Polska ruszy do przodu. Skupmy się na przyszłości, na bogaceniu się. Przyjdą czasy kiedy Polska będzie potęgą. Czego wszystkim Polakom życzę.

Wszystkim wam życzę abyśmy wreszczcie żyli w silnym, zjednoczonym i przede wszystkim SOLIDARNYM kraju.

A Ty to się dobrze czujesz?
Rozumiem,że jesteś dumny z ONRowskich chłopców?A a propos "czerwonej hołoty"-nie masz zapewne pojęcia kim był profesor Zygmunt Bauman więc nie pisz bzdur,że jestem komunistką na podstawie tego,że uważam,że ONRowcy nie rozumieją co  wykrzykują.
Ja napisałam wyłącznie tyle,że nie utożsamiam się z tępymi,nacjonalistycznymi,nietolerancyjnymi i złymi ludźmi.Ty-jak sobie chcesz-jesli z takimi się utożsamiasz tylko dlatego,że są Polakami-to nie ma o czym z Tobą dyskutować.


Ha ha Zygmunt Bauman piękny przykład. A co jest w złego w haśle  - Raz sierpiem raz młotem w czerwona hołotę ? Co Ci przeszkadza ? To mamy wolność słowa czy nie ? Nie utożsamiasz sie z żadnym narodem. Zupełnie jak komuniści. To mi wystarczy. A z ONR proszę mnie nie łączyć bo nie mam nic wspólnego z tymi chłopcami.

"Nie czuję więzi z narodem niestety lub na szczęście. Czuję więź z tolerancyjnymi,mądrymi,wrażliwymi na sztukę,empatycznymi i dobrymi ludźmi.Bez znaczenia jakiej są narodowości." - nie odwracaj kota ogonem jasno wyraziłaś, że nie utożsamiasz się z narodem.

Co jest złego w tym haśle? Bezrefleksyjne powtarzanie.Trzeba wiedzieć skąd to hasło się wzięło czyli sięgnąć do ustaleń konferencji teherańskiej,Jałty i Poczdamu.
Naród to szerokie pojęcie i logicznym jest dla mnie,że normalny człowiek nie czuje więzi z innym człowiekiem tylko dlatego,że jest on -ten inny człowiek-Polakiem.Bycie tej samej narodowości to jednak za mało na więź.

15 Ostatnio edytowany przez Mordimer (2018-11-11 20:45:02)

Odp: My, Polacy!

@foggy W pełni się z tobą zgadzam. Nic dodać nic ująć. Według mnie to jedynie co nam polskiego pozostało to nasz język. Jeden z najtrudniejszych języków na świecie. To też jest jakiś powód do dumy, że posługujemy się tym najtrudniejszym jezykiem świata. Niestety ale historia została w duzej mierze napisana przez naszych wrogów i okupanów. Bardzo mocno zniekształcona.

Widze ogromny progres ale jest jeszcze wiele do zrobienia i odbudowania po kradzieży liberałów.

"Naród to szerokie pojęcie i logicznym jest dla mnie,że normalny człowiek nie czuje więzi z innym człowiekiem tylko dlatego,że jest on -ten inny człowiek-Polakiem.Bycie tej samej narodowości to jednak za mało na więź."- I to jest właśnie ogromny błąd. Tę mentalność skrajnego indywidualizmu trzeba w ludziach zmienić bo w przeciwnym razie nigdy się tutaj nic nie zmieni. Solidaryzm to podstawa. Musimy się jednoczyć przy tym nacisku korporacji i totalitarnej UE a nie ciągle dzielić i atomizować. Naród podzielony jest łatwiej sterowalny. Chyba, że wolisz żyć w tak podzielonym społeczeństwie egocentryków.

16

Odp: My, Polacy!

do przepychających się - moglibyście się nie cytować w kółko, a sobie odpowiadać bez całej historii ping-ponga? Kiepsko sie na telefonie całość po raz piąty przewija smile

17 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-11-11 20:53:33)

Odp: My, Polacy!

Będąc w liceum uczęszczałam do klasy profilowanej z rozszerzonym językiem niemieckim i w związku z tym uczestniczyłam w kilku wymianach międzyszkolnych z młodzieżą niemiecką. W trakcie jednej z nich gościłam w domu przesympatyczną Niemkę. Wiadomo, wcześniej czy później rozmowa zeszła na tematy historyczne, wzajemnych relacji polsko - niemieckich, i ogólnie postrzegania Niemców i Polaków w świecie.
I ta Niemka powiedziała mi wtedy, że jej jako Niemce jest bardzo przykro kiedy na wakacjach za granicą przedstawiając się kim jest i skąd pochodzi pierwszym znakiem rozpoznawczym Niemiec jest wszystko co najgorsze, czyli Hitler, II wojna światowa i holocaust, bo w wymiarze międzynarodowym Niemcy kojarzeni są w pierwszej chwili właśnie z tym. A Polacy kojarzeni są z wielkimi pozytywnymi postaciami takimi jak papież JPII czy chociażby L.Wałęsa. Ona czuła mocno swoją przynależność narodową, chociaż nie do końca była z niej dumna.

Nie wiem czy jestem dumna z bycia Polką, bo to brzmi bardzo pompatycznie, w każdym razie czuję więź z tym państwem, i uważam że nie mam czego się wstydzić.

18

Odp: My, Polacy!
Mordimer napisał/a:

@foggy W pełni się z tobą zgadzam. Nic dodać nic ująć. Według mnie to jedynie co nam polskiego pozostało to nasz język. Jeden z najtrudniejszych języków na świecie. To też jest jakiś powód do dumy, że posługujemy się tym najtrudniejszym jezykiem świata.

Och serio? Jesteś dumny,że poprawnie posługujesz się językiem ojczystym,którego uczony byłeś od niemowlęcia? smile
To naprawdę żadna zasługa.Nauczyłbyś się i chińskiego gdyby to był Twój język ojczysty.

19

Odp: My, Polacy!
Mordimer napisał/a:

I to jest właśnie ogromny błąd. Tę mentalność skrajnego indywidualizmu trzeba w ludziach zmienić bo w przeciwnym razie nigdy się tutaj nic nie zmieni. Solidaryzm to podstawa. Musimy się jednoczyć przy tym nacisku korporacji i totalitarnej UE a nie ciągle dzielić i atomizować. Naród podzielony jest łatwiej sterowalny. Chyba, że wolisz żyć w tak podzielonym społeczeństwie egocentryków.

Jednocz się z bandytami,idiotami,nacjonalistami i złodziejami.Najważniejsze przecież,że są oni takiej samej narodowości co Ty smile Dla mnie EOT,wybacz.

20 Ostatnio edytowany przez Mordimer (2018-11-11 21:24:13)

Odp: My, Polacy!
gojka102 napisał/a:
Mordimer napisał/a:

@foggy W pełni się z tobą zgadzam. Nic dodać nic ująć. Według mnie to jedynie co nam polskiego pozostało to nasz język. Jeden z najtrudniejszych języków na świecie. To też jest jakiś powód do dumy, że posługujemy się tym najtrudniejszym jezykiem świata.

Och serio? Jesteś dumny,że poprawnie posługujesz się językiem ojczystym,którego uczony byłeś od niemowlęcia? smile
To naprawdę żadna zasługa.Nauczyłbyś się i chińskiego gdyby to był Twój język ojczysty.

Nie o to mi chodziło. Tak byłbym dumny również z mandaryńskiego oraz arabskiego jakby była taka możliwość.

"Jednocz się z bandytami,idiotami,nacjonalistami i złodziejami.Najważniejsze przecież,że są oni takiej samej narodowości co Ty smile Dla mnie EOT,wybacz." -

Bez komentarza. I po co te drwiny ? Zabolało cię, że obnażyłem twoje ciągotki do komunizmu czy może to, że nie lubisz Polski i Polaków ? Nie wszyscy Polacy to bandyci, idioci, nacjonaliści i złodzieje. To jest margines. Dlaczego zaginasz rzeczywistość ? I gdzie ja napisałem, że się z nimi utożsamiam ? Pisałem o porządnych i normalnych Polakach.

21 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-11-11 21:10:33)

Odp: My, Polacy!

gojka A Ty kim się właściwie czujesz? Nie czujesz się Polką, ale chyba też nie do końca czujesz się prawdziwą Żydówką. Pamiętam Twoje wypowiedzi gdzieś tam z innych tematów, o tym że nie hołdujesz tradycji przodków, dzieci wychowałaś na katolików, mimo że zgodnie z tradycją żydowską i tak są Żydami.

22 Ostatnio edytowany przez Excop (2018-11-11 22:34:54)

Odp: My, Polacy!
gojka102 napisał/a:
Excop napisał/a:

I ta, zawierająca się w przedostatniej scenie bodajże, "Misia", gorzką, ale i dająca nadzieję starą prawdę podaną przez spracowanego i niewątpliwie, po wielu przejściach, starszego mężczyznę o tym, czym dla narodu jest tradycja.
W kilku zdaniach lekcja dla ówczesnych, ich dzieci i obecnych "młodych wilków" wnuków tych pierwszych już. smile

A co to za prawda jest zawarta w tych słowach? Możesz wyjaśnić?

Żadna inna, niż emocjonalnie mistrzowsko przez pana Stanisława Śródkę przedstawiona została:
"[...]Tradycja, to dąb, który tysiąc.lat rósł w górę.
Niech nikt kiełka do dębu nie przymierza.
Tradycja nasze dziejów jest warownym murem.
To jest właśnie kolęda ( w Wigilię działo się - przypis mój), świąteczna wieczerza, ludu śpiewanie, to jest ojców mowa.
To jest nasza historia, której się nie zmieni!
To, co nas dziś otacza, to nasza codzienność, w której my żyjemy."
Tożsamość. Dzięki poczuciu jej, przetrwaliśmy.
Nie, jako ci tylko, Słowianami mieniącymi się ale ludzie, którzy czuli się niegdyś członkami społeczności, których tradycja przetrwała także,mimo strasznych rzeczy, które się na naszym terytorium działy.
Co z tego odniesiesz do siebie, jako podobnie odczuwane a co odrzucisz, bo od stuleci znane, ale i inne jednocześnie, to już przyczynek do kolejnej dyskusji.
Serdecznie pozdrawiam, Gojko, bo dawno nie rozmawialiśmy. smile

23

Odp: My, Polacy!

Nie wiem co jest niefajne w haśle "raz sierpem..." Teraz jeszcze trwa nagonka na "Bóg, Honor, Ojczyzna". Z bycia Polakiem jestem dumny i zadowolony choć ponoć moje nazwisko ma źródło niemieckie smile No ale skoro admirał Unrug może być wzorem dobrego Polaka, to ja już jestem oswojony z parę wieków wink

24

Odp: My, Polacy!
MagdaLena1111 napisał/a:
Olinka napisał/a:

czy jesteś dumna/y z tego, że jesteś Polką/Polakiem? Dlaczego?

Nie spodziewam się na tak postawione pytanie odpowiedzi innych niż „TAK, bo...(tu pojawia się lista argumentów, które mają na celu w racjonalny sposób wyjaśnić nieświadomą potrzebę)
Wszystko to dlatego, że co nam w alternatywie jeśli odpowiem, że „NIE, bo ....”?
Przychodzi mi do głowy samowykluczenie się a to by było wbrew naturze człowieka, którego jedną z głównych potrzeb jest potrzeba przynależności. Dlatego ciągle gdzieś siebie przyporządkowujemy i przypisujemy do jakiejś grupy, a to kobiet lub mężczyzn (wyobraźcie sobie pytanie „czy jesteś dumna/y z tego, że jesteś kobietą/mężczyzną?” ;-))), albo mieszkańców miejscowości, albo grupy zawodowej, etc.

Dla mnie to, że jestem Polką nie jest żadnym powodem do dumy, ani do jej braku. Po prostu jest to jedna z moich danych tożsamościowych. Każdy kraj, państwo i naród ma swoją dłuższą lub krótszą historię, powody do dumy lub jej braku, lepsze lub gorsze momenty w historii lub cechy narodowe, etc. Nie mam potrzeby podbijania sobie samooceny i zadowolenia z siebie tylko z tego powodu, że urodziłam się i mieszkam w tym a nie innym miejscu na świecie. Nie mam też ochoty wyszukiwanie na potwierdzenie tego żadnych argumentów, zresztą powtarzalnych w każdym innym regionie świata.

Dokaładnie, czuję się związana, ale uczucie dumy to już dla mnie za dużo powiedziane. Jak zauważył misiando, żadna w tym moja zasługa, że się tutaj urodziłam, a nie gdzie indziej.

SonyXperia Poczucie przynależność potrafi być bardziej skomplikowane niż to, w jakim kraju się człowiek urodził albo rodzicom jakiego obywatelstwa. Ja gojke rozumiem, też czuję się bardziej związana z ludźmi z np. anglojęzycznego forum o literaturze, którzy są ze wszystkich stron świata, niż z chłopcami z ONRu, wykrzykującymi hasła nawołującymi do krzywdzenia innych i z którymi w sumie mam jedynie taki związek, że urodziliśmy się w tym samym kraju, na co ani ja, ani oni nie mieli wpływu.

25

Odp: My, Polacy!
polis napisał/a:

[...]

SonyXperia Poczucie przynależność potrafi być bardziej skomplikowane niż to, w jakim kraju się człowiek urodził albo rodzicom jakiego obywatelstwa. [...]

Pytanie było skierowane do gojki.

26

Odp: My, Polacy!

Na litość boską. Dlaczego stawiacie znak równości pomiędzy ONR a Polską? Polska to nie ONR. Chłopcy z ONR to margines, który z resztą w każdym kraju się znajduje. Jest mase wartościowych Polaków a wy ciągle o tym ONR. Jakbyście pracowały w jakieś gadzinówce typu CNN czy gazeta wyborcza. Coś czuję, że jesteście uprzedzone do Polski i Polaków. No cóż każdy widzi to co chce zobaczyć. Te typki tylko pokrzyczą pokrzyczą i wrócą do domciu bo od poniedziałku praca w korpo aby spłacić kredyt we frankach. Oni przy Anglikach, którzy napadają i zabijają Polaków to mały pikuś.
Czy Polska kojarzy wam się tylko z ONR ?

27 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2018-11-12 00:10:57)

Odp: My, Polacy!

Bardzo ciekawy wątek. Czy mogę być dumny na coś na co nie miałem wpływ? - Nie, nie mogę. Urodziłem się Polakiem, bo tak los genów pokierował, równie dobrze mógłbym trafić do innego zakątka świata. Dumą przepełnia mnie fakt, że los pozwolił mi być częścią narodu o wspaniałej historii, kultury, tradycji, której ja jako Polak nie muszę się wstydzić, a wręcz promować i rozszerzać. Etos wolności i wola przetrwania narodu pozwoliły dokonać wspaniałego rozwoju Rzeczypospolitej, ale również i przetrwać okres niewoli, tylko po to, żeby tytanicznym wysiłkiem znów przywrócić rzecz dla każdego narodu najcenniejszą - dom.
Jestem dumny tego, że będąc częścią tego wielkiego organizmu narodowego mogę pracować i czynnie działać nad jego poprawianiem, podobnie jak potępiać i korygować wszelkie skazy ducha, a przede wszystkim ten kompleks niższości, jak i również pogardy, brak rozwijania świadomości i samodoskonalenia się. Nikt nie jest zmuszony do bycia Polakiem. Polakiem zostaje ten, który chce być częścią narodu, identyfikuje się z nim całą duszą i sercem chcąc pracować dla jego dobra.
My nie musimy odkrywać definicji Narodu na nowo, ponieważ Wielcy dobrze wiedzieli czym jest Ojczyzna i czym jest Naród

Wojciech Korganty napisał

Wojciech Korfanty napisał/a:

Najwyższą naturalną wspólnotą jest Naród.
Zrodzona w wielo-wiekowych wspólnych trudach, cierpieniach i radościach, ciężkich i krwawych nieraz walkach, klęskach i triumfach - stanowi polska wspólnota narodowa nierozerwalną więź pokoleń, jest streszczeniem całej naszej przeszłości, przedmiotem wysiłków teraźniejszości i troską naszej przyszłością. Ożywia ją rodzimy, ukształtowany w ciągu dziejów duch narodowy, który w nas i przez nas kształtuje się w dalszym ciągu.
Polski duch narodowy winien stanowić nieodłączoną cechę wszystkich naszych poczynań i całego życia.
Odrzucając wszelkie, uwłaszczające nam, ślepe naśladownictwo różnych modnych dzisiaj, wzorów obcych, - ideały i metody działania czerpać będziemy z najszlachetniejszych tradycji własnych, uświęconych ofiarnym trudem pokoleń sprawdzonych doświadczeniem, harmonizowanych ciągle z najbliższym nam zawsze światem kultury zachodniej - chrześcijańskiej.
Zrodzona w wielo-wiekowych wspólnych trudach, cierpieniach i radościach, ciężkich i krwawych nieraz walkach, klęskach i triumfach - stanowi polska wspólnota narodowa nierozerwalną więź pokoleń, jest streszczeniem całej naszej przeszłości, przedmiotem wysiłków teraźniejszości i troską naszej przyszłością. Ożywia ją rodzimy, ukształtowany w ciągu dziejów duch narodowy, który w nas i przez nas kształtuje się w dalszym ciągu.
Zdecydowanie zwalczać musimy komunizm, grożący rozbiciem narodu od wewnątrz, jak również wszelkie wpływy tajnych organizacji, obce duchowi polskiemu.

Wraz do tego pozwolę przytoczyć myśl kolejnego ojca założyciela odrodzonej Polski Romana Dmowskiego w "Myśli Nowoczesnego Polaka"

Roman Dmowski napisał/a:

Nierzadko spotykamy się ze zdaniem, że nowoczesny Polak powinien jak najmniej być Polakiem. Jedni powiadają, że w dzisiejszym wieku praktycznym trzeba myśleć o sobie, nie o Polsce, u innych Polska zaś ustępuje miejsca - ludzkości. (...) Jestem Polakiem - to słowo w głębszym rozumieniu wiele znaczy. Jestem nim nie dlatego tylko, że mówię po polsku, że inni mówiący tym samym językiem są mi duchowo bliżsi i bardziej dla mnie zrozumiali, że pewne moje osobiste sprawy łączą mnie bliżej z nimi, niż z obcymi, ale także dlatego, że obok strefy życia osobistego, indywidualnego znam zbiorowe życie narodu, którego jestem cząstką, że obok swoich spraw i interesów osobistych znam sprawy narodowe, interesy Polski, jako całość, interesy najwyższe, dla których należy poświęcić to, czego dla osobistych spraw poświęcić nie wolno

ostatni cytat jest zapewne wielu znany

Jan Paweł II napisał/a:

"Oto matka moja i moi bracia".
     Może dlatego mówię tak, jak mówię, ponieważ to jest moja matka, ta ziemia! To jest moja matka, ta Ojczyzna! To są moi bracia i siostry! I zrozumcie, wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć! Łatwo jest zniszczyć, trudniej odbudować. Zbyt długo niszczono! Trzeba intensywnie odbudowywać! Nie można dalej lekkomyślnie niszczyć!

Tak jak nasi przodkowie, teraz my ponownie stajemy do boju z nowym wcieleniem czerwonej bestii, która chce pożreć to co tworzyło piękno naszej kultury.

Życie i śmierć dla Narodu

Chwała Wielkiej Polsce - na stulecie i na kolejne tysiąc lat. Chwała.

28

Odp: My, Polacy!

Lucyfer, nie rozumiem sensu Twojej wypowiedzi.
Najpierw napisałeś:

Lucyfer666 napisał/a:

Czy mogę być dumny na coś na co nie miałem wpływ? - Nie, nie mogę. Urodziłem się Polakiem, bo tak los genów pokierował, równie dobrze mógłbym trafić do innego zakątka świata.

Żeby za chwilę dodać:

Lucyfer666 napisał/a:

Nikt nie jest zmuszony do bycia Polakiem. Polakiem zostaje ten, który chce być częścią narodu, identyfikuje się z nim całą duszą i sercem chcąc pracować dla jego dobra.

To jak to w końcu jest? Narodowość to coś co wybierasz, bo chcesz czy jednak nie masz wpływu na to, jakiej jesteś narodowości?

29 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2018-11-12 00:32:19)

Odp: My, Polacy!
MagdaLena1111 napisał/a:

Lucyfer, nie rozumiem sensu Twojej wypowiedzi.
Najpierw napisałeś:

Lucyfer666 napisał/a:

Czy mogę być dumny na coś na co nie miałem wpływ? - Nie, nie mogę. Urodziłem się Polakiem, bo tak los genów pokierował, równie dobrze mógłbym trafić do innego zakątka świata.

Żeby za chwilę dodać:

Lucyfer666 napisał/a:

Nikt nie jest zmuszony do bycia Polakiem. Polakiem zostaje ten, który chce być częścią narodu, identyfikuje się z nim całą duszą i sercem chcąc pracować dla jego dobra.

To jak to w końcu jest? Narodowość to coś co wybierasz, bo chcesz czy jednak nie masz wpływu na to, jakiej jesteś narodowości?

To gdzie się urodzisz nie jest zależne od nas. To z kim się identyfikujemy jest - czy to mowa o religii, ideologii, rasy czy narodowości.

Czy Tatarom żyjących na naszych terenach, których historia podróży jest fascynująca, mamy odmówić prawa do Polskości?

Bycie Polakiem to mój wybór. To, że się identyfikuje z tym narodem i pracuję z nim to mój wybór.
Zobacz ile osób jest gotowa pluć na Polskość i to co Polskie. Co z tego, ze te osoby mają w dowodzie narodowość polską, skoro zachowują się jak ostatni zdrajcy. Co to za reprezentant, który gardzi własnymi korzeniami?
Dlatego dla mnie osoba z Wietnamu, Etiopii, Niemiec czy Brazylii jest takim samym Polakiem, tak długo jak chce być częścią narodu, krzewić jego kulturę i pracować na jego rozwój. Polakiem w Polsce może być każdy.

Etos Polski w przeciwieństwie chociażby do Etosu Niemieckiego nie przyjął miary przynależności zależnej od rasy i krwi.

30 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2018-11-12 00:35:47)

Odp: My, Polacy!
Lucyfer666 napisał/a:

To gdzie się urodzisz nie jest zależne od nas. To z kim się identyfikujemy jest - czy to mowa o religii, ideologii, rasy czy narodowości.

Bycie Polakiem to mój wybór. To, że się identyfikuje z tym narodem i pracuję z nim to mój wybór. Zobacz ile osób jest gotowa pluć na Polskość i to co Polskie.

Czyli podsumowując gdybyś się urodził dajmy na to w Stanach Zjednoczonych czy jakimkolwiek innym zakątku świata, to nadal chciałbyś być Polakiem, bo to najlepszy wybór?
Nie znam nikogo kto jest Polakiem i pluje na Polskoć i to, co polskie, ale niektórzy nie akceptują wszystkiego jak leci tylko dlatego, że „tak wypada”, bo są Polakami. To źle pojętą lojalność wobec własnej grupy.

31 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2018-11-12 00:41:20)

Odp: My, Polacy!
MagdaLena1111 napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

To gdzie się urodzisz nie jest zależne od nas. To z kim się identyfikujemy jest - czy to mowa o religii, ideologii, rasy czy narodowości.

Bycie Polakiem to mój wybór. To, że się identyfikuje z tym narodem i pracuję z nim to mój wybór. Zobacz ile osób jest gotowa pluć na Polskość i to co Polskie.

Czyli podsumowując gdybyś się urodził dajmy na to w Stanach Zjednoczonych czy jakimkolwiek innym zakątku świata, to nadal chciałbyś być Polakiem, bo to najlepszy wybór?
Nie znam nikogo kto jest Polakiem i pluje na Polskoć i to, co polskie, ale niektórzy nie akceptują wszystkiego jak leci tylko dlatego, że „tak wypada”, bo są Polakami. To źle pojętą lojalność wobec własnej grupy.

Możliwe, że tak - jak widać chociażby po Kult America - coś takiego jest możliwe. Jak widać wielu urodziło się gdzie indziej, ale odnalazło swój dom w Polsce smile
A może bym preferował Jankeską kulturę? Nie urodziłem się w innych warunkach, więc nie jestem w stanie Tobie na to odpowiedzieć smile
- Gdybym był bogaty? Gdybym był kobietą? ect. ect.



To tylko zazdroszczę doświadczeń, bo ja miałem okazję niejedną taką osobę poznać w życiu.

32

Odp: My, Polacy!

W pełni się zgadzam z Lucyferem. Polakiem jest ten, który się utożsamia z naszą kulturą i respektując prawa chce pracować dla dobra narodu i Polski. Nie ważne jakiego jest koloru  skóry, wyznania czy orientacji seksualnej. Polakiem jest się duszą i sercem a plastik czy numerek pesel to nie wszystko.

Ciekawie napisałeś o tym kolejnym wcieleniu czerwonej bestii. Marksizm wiecznie żywy. Widać jak na dłoni, że twór o nazwie Unia Europejska powoli zaczyna przypominać Związek Sowiecki z czasów bolszewizmu Lenina. Czyli najgorszy okres. Naród jest jak rodzina a ojczyzna jak matka. Tylko w skali makro. Miałem tyle szczęścia urodzić się w takiej przestrzeni, że pomimo katusz i wojen mam miejsce i możliwości do rozwoju, nauki i pracy w porównaniu do takiego Islamu czy Afryki. A bogata i ciężka historia uczy pokory i mądrości. Bo wiem, że muszę doceniać to co mam bo licho nigdy nie śpi. Nie powinniśmy się niczego wstydzić po tym co nasi przodkowie przeszli. Nie wiem czy jakiś kraj podniósłby się z kolan po tylu ciosach.

W dobie szalejącej globalizacji i potęgi korporacji oraz odradzającego się komunizmu przy akompaniamencie marksizmu kulturowego istnienie rodziny czy państw narodowych leży pod znakiem zapytania. Nie możnazna iść w przyszłość bez tożsamości. Nie można budować bez solidnych fundamentów. Człowiek bez tożsamości będzie sprowadzony do poziomu bydła. A takim bydłem bez rodziny i przynależności do grupy łatwiej się rządzi. Bez państw narodowych nie będzie ucieczki bo będzie istnieć tylko jedno państwo z jedną armią i jednym rządem. A na to nigdy zgody nie będzie. I możecie się śmiać. Tylko zobaczymy za parę lat ktoś się będzie śmiał. Bo gdy rewolucja dobiegnie końca to nie  za narodowców  się wezmą  tylko za liberałów i innych kosmopolitów. Co zresztą już pokazali w przypadku chłopów i robotników.

33

Odp: My, Polacy!
Lucyfer666 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

To gdzie się urodzisz nie jest zależne od nas. To z kim się identyfikujemy jest - czy to mowa o religii, ideologii, rasy czy narodowości.

Bycie Polakiem to mój wybór. To, że się identyfikuje z tym narodem i pracuję z nim to mój wybór. Zobacz ile osób jest gotowa pluć na Polskość i to co Polskie.

Czyli podsumowując gdybyś się urodził dajmy na to w Stanach Zjednoczonych czy jakimkolwiek innym zakątku świata, to nadal chciałbyś być Polakiem, bo to najlepszy wybór?
Nie znam nikogo kto jest Polakiem i pluje na Polskoć i to, co polskie, ale niektórzy nie akceptują wszystkiego jak leci tylko dlatego, że „tak wypada”, bo są Polakami. To źle pojętą lojalność wobec własnej grupy.

Możliwe, że tak - jak widać chociażby po Kult America - coś takiego jest możliwe. Jak widać wielu urodziło się gdzie indziej, ale odnalazło swój dom w Polsce smile
A może bym preferował Jankeską kulturę? Nie urodziłem się w innych warunkach, więc nie jestem w stanie Tobie na to odpowiedzieć smile
- Gdybym był bogaty? Gdybym był kobietą? ect. ect.



To tylko zazdroszczę doświadczeń, bo ja miałem okazję niejedną taką osobę poznać w życiu.


Gdybanie nie ma za bardzo sensu, ale wydaje mi się, że gdybyś urodził się w USA to stałbyś na baczność przy gwiaździstym sztandarze ;-)
Wyjścia specjalnego byś nie miał. Bo przecież nie wyparlbyś się swoich korzeni, rodziny, kultury, języka i tego wszystkiego, czym za młodu nasiąkła Twoja skorupka.

34

Odp: My, Polacy!

Ani nie jestem dumna ani nie-dumna.
Dumna jestem z rzeczy które sama osiągnęłam, z dobrych wyborów które podjęłam, z umiejętności które sama sobie wypracowałam.
Przynależność do danej narodowości nie jest żadnym z powyższych.
Nie mam natomiast nic przeciwko byciu polka, absolutnie smile

35

Odp: My, Polacy!
MagdaLena1111 napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Czyli podsumowując gdybyś się urodził dajmy na to w Stanach Zjednoczonych czy jakimkolwiek innym zakątku świata, to nadal chciałbyś być Polakiem, bo to najlepszy wybór?
Nie znam nikogo kto jest Polakiem i pluje na Polskoć i to, co polskie, ale niektórzy nie akceptują wszystkiego jak leci tylko dlatego, że „tak wypada”, bo są Polakami. To źle pojętą lojalność wobec własnej grupy.

Możliwe, że tak - jak widać chociażby po Kult America - coś takiego jest możliwe. Jak widać wielu urodziło się gdzie indziej, ale odnalazło swój dom w Polsce smile
A może bym preferował Jankeską kulturę? Nie urodziłem się w innych warunkach, więc nie jestem w stanie Tobie na to odpowiedzieć smile
- Gdybym był bogaty? Gdybym był kobietą? ect. ect.



To tylko zazdroszczę doświadczeń, bo ja miałem okazję niejedną taką osobę poznać w życiu.


Gdybanie nie ma za bardzo sensu, ale wydaje mi się, że gdybyś urodził się w USA to stałbyś na baczność przy gwiaździstym sztandarze ;-)
Wyjścia specjalnego byś nie miał. Bo przecież nie wyparlbyś się swoich korzeni, rodziny, kultury, języka i tego wszystkiego, czym za młodu nasiąkła Twoja skorupka.

Nie potwierdzam i nie zaprzeczam Magdaleno. Jeszcze bym po Salutem Rzymskim salutował, tak jak w latach 40 dzieci w USA robiły tongue

Zacytuję tutaj Wincentego Lutosławskiego - filozofa i działacza narodowego

Do polskiego narodu należą spolszczeni Niemcy, Tatarzy, Ormianie, Cyganie, Żydzi, jeśli żyją dla wspólnego ideału Polski. Murzyn lub czerwonoskóry może zostać prawdziwym Polakiem, jeśli przejmie dziedzictwo duchowe polskiego narodu, zawarte w jego literaturze, sztuce, polityce, obyczajach i jeśli ma niezłomną wolę przyczyniania się do rozwoju bytu narodowego Polaków.

36 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2018-11-12 01:04:09)

Odp: My, Polacy!

To trochę przerażające gdzie, jak i przed czym można salutować, bo mi wychodzi, że narodowościowe wybory są w rzeczywistości konsekwencją tego, gdzie wzrastaliśmy, czym nasiąknęliśmy i tego, co w związku z tym jest nam bliskie. A powody do dumy zawsze się jakieś znajdą.

37 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2018-11-12 01:19:11)

Odp: My, Polacy!
MagdaLena1111 napisał/a:

To trochę przerażające gdzie, jak i przed czym można salutować, bo mi wychodzi, że narodowościowe wybory są w rzeczywistości konsekwencją tego, gdzie wzrastaliśmy, czym nasiąknęliśmy i tego, co jest nam bliskie. A powody do dumy zawsze się jakieś znajdą.

Z salutem żartowałem, ale w latach 30 takie rzeczy jak swastyka czy salut rzymski były bardzo modne. (w Polsce także i to nie u grup skrajnych - w swoim czasie chodziłem ze zdjęciem z pogrzebu W. Korfantego i pytałem kogo to pogrzeb - z racji gestu zwykle słyszałem odpowiedź, że to jakiś Niemiec)
Oczywiście, że tak. Powiedz mi - Czy potrafisz wymienić podstawy cywilizacji, w której żyjesz? Ilu znasz ludzi, którzy potrafią je wymienić?
Duma w hasła nie ma na dłuższą metę żadnej wartości, kiedy nie idzie w parze z czynami.
Dlatego nie ma nic gorszego niż duma z szowinizmu, niszczenia, antykultury.

Mordimer napisał/a:

W pełni się zgadzam z Lucyferem. Polakiem jest ten, który się utożsamia z naszą kulturą i respektując prawa chce pracować dla dobra narodu i Polski. Nie ważne jakiego jest koloru  skóry, wyznania czy orientacji seksualnej. Polakiem jest się duszą i sercem a plastik czy numerek pesel to nie wszystko.

Ciekawie napisałeś o tym kolejnym wcieleniu czerwonej bestii. Marksizm wiecznie żywy. Widać jak na dłoni, że twór o nazwie Unia Europejska powoli zaczyna przypominać Związek Sowiecki z czasów bolszewizmu Lenina. Czyli najgorszy okres. Naród jest jak rodzina a ojczyzna jak matka. Tylko w skali makro. Miałem tyle szczęścia urodzić się w takiej przestrzeni, że pomimo katusz i wojen mam miejsce i możliwości do rozwoju, nauki i pracy w porównaniu do takiego Islamu czy Afryki. A bogata i ciężka historia uczy pokory i mądrości. Bo wiem, że muszę doceniać to co mam bo licho nigdy nie śpi. Nie powinniśmy się niczego wstydzić po tym co nasi przodkowie przeszli. Nie wiem czy jakiś kraj podniósłby się z kolan po tylu ciosach.

W dobie szalejącej globalizacji i potęgi korporacji oraz odradzającego się komunizmu przy akompaniamencie marksizmu kulturowego istnienie rodziny czy państw narodowych leży pod znakiem zapytania. Nie możnazna iść w przyszłość bez tożsamości. Nie można budować bez solidnych fundamentów. Człowiek bez tożsamości będzie sprowadzony do poziomu bydła. A takim bydłem bez rodziny i przynależności do grupy łatwiej się rządzi. Bez państw narodowych nie będzie ucieczki bo będzie istnieć tylko jedno państwo z jedną armią i jednym rządem. A na to nigdy zgody nie będzie. I możecie się śmiać. Tylko zobaczymy za parę lat ktoś się będzie śmiał. Bo gdy rewolucja dobiegnie końca to nie  za narodowców  się wezmą  tylko za liberałów i innych kosmopolitów. Co zresztą już pokazali w przypadku chłopów i robotników.

Dokładnie. To nic odkrywczego, bo wystarczy przeczytać prace zachodnich myślicieli komunizmu, Szkoły Franfurckiej, czy z późniejszego okresu agentów sowieckich, gdzie słynny wykład "Jak napaść na państwo" Bezmienowa to przedsmak.
Dlatego nie ma nic gorszego niż język pogardy - obecnych postępowców nazywa się liberałami, a wszelkie odmiany konserwatyzmu, liberalizmu klasycznego, nacjonalizmu nazywa się faszyzmem.
Jednakże każda rewolucja zjada swoje dzieci prędzej czy później. Najgorsze szkody jakie się dokonały, czyli obdarcie z dumy rasowej, tożsamości narodowej długo będzie przywracane.
Za to możemy podziękować pewnemu austriackiemu akwareliście i wujkowi Joe, którzy skutecznie wyrwali Europie kręgosłup. Scalenie kulturowe z okresu zimnej wojny zostało zastąpione przez mit "końca historii" oraz wiecznego pokoju w Europie (w końcu nowy ład powstał bez wojny).

Geopolityczna sytuacja sprawiła, że obecnie panuje myślowa pustka w Europie. Narody, które wymierają oparte na skrajnym konsumpcjonizmie, bez wizji.
Kiedy spojrzymy na to wszystko z perspektywy czasu, możemy ze smutkiem obserwować jak anarchia tego świata pochłania ojczyznę białego człowieka. Kiedy dostrzegamy w naszych niegdyś wspaniałych ojczyznach coraz bardziej narastające zdziczenie, upadek moralności, upadek ojczyzny, upadek rodziny oraz całkowite zniszczenie społecznego porządku. Kiedy zaczynamy dostrzegać, że głód konsumpcjonizmu pochłoną wspaniały ogień ideałów, które pozwoliły tak wielu osiągnąć to co uznawane było za niemożliwe. Obecna Europa jest niczym się nie różni od herbacianego rynku, który mijamy każdego dnia. Obecny model społeczeństwa spowodował degenerację i zepsucie społeczeństwa, zamiast wywyższyć go na kolejny poziom.
Jedyną rzeczą jaką niewielu z nas pragnie jest jedna wielka i świetlana idea. Idea w wiary w ducha, który w końcu powinien odrodzić się w narodach europejskich i z całego serca będziemy do tego dążyć do końca naszych dni, by jednego dnia z dumą powiedzieć, że Europa się odrodziła.

38

Odp: My, Polacy!

Nic dodać nic ująć. Tylko że Stalin i Hitler to byli pionki na tej globalnej szachownicy. Zresztą Nazizm i Komunizm to bękarty Marksizmu. Tak samo zresztą jak feminizm drugiej i trzeciej fali. W pełni się z tobą zgadzam tylko kto tutaj na forum ma pojęcie o czym rozmawiamy ? Kto wie czym była szkoła Frankfurcka ? Albo czym jest tolerancja represywna lub manuskrypty paryskie ? Bo o manifeście z Ventotene nie wspomnę.

Historia się nie skoczyła. Ba ! Ona przyspieszyła. Niestety ale Polacy to jeden z najbardziej zdemoralizowanych narodów w Europie. I nie piszę tutaj o jakiś chłopcach z ONR. Tylko o tej mentalności marskistowskiej. Za dużo złych wzorców z zachodu przyszło do Polski.

Faktycznie żyjemy w jakby próżni. Bez celów i ideii. Jest tylko odcinanie kuponów i totalna konsumpcja. Jak długo będziemy przejadać zasoby i majątek wypracowany przez naszych przodków ? Ponoć zbliża się kryzys największy w historii.

No cóż eksperyment Calhouna powoli dobiega końca....

39

Odp: My, Polacy!
Mordimer napisał/a:

Nic dodać nic ująć. Tylko że Stalin i Hitler to byli pionki na tej globalnej szachownicy. Zresztą Nazizm i Komunizm to bękarty Marksizmu. Tak samo zresztą jak feminizm drugiej i trzeciej fali. W pełni się z tobą zgadzam tylko kto tutaj na forum ma pojęcie o czym rozmawiamy ? Kto wie czym była szkoła Frankfurcka ? Albo czym jest tolerancja represywna lub manuskrypty paryskie ? Bo o manifeście z Ventotene nie wspomnę.

Historia się nie skoczyła. Ba ! Ona przyspieszyła. Niestety ale Polacy to jeden z najbardziej zdemoralizowanych narodów w Europie. I nie piszę tutaj o jakiś chłopcach z ONR. Tylko o tej mentalności marskistowskiej. Za dużo złych wzorców z zachodu przyszło do Polski.

Faktycznie żyjemy w jakby próżni. Bez celów i ideii. Jest tylko odcinanie kuponów i totalna konsumpcja. Jak długo będziemy przejadać zasoby i majątek wypracowany przez naszych przodków ? Ponoć zbliża się kryzys największy w historii.

No cóż eksperyment Calhouna powoli dobiega końca....

Cóż - ale w propagandzie to Faszyzm (który też ma źródło w socjalizmie - ba sam Lenin powiedział, że utrata Mussoliniego to największy błąd włoskich komunistów) smile
Z czego mało kto wie, że ustrój Benito Mussolini był tak naprawdę w kwestii represyjności bliższy - naszej sanacji (która swoją drogą też montowała socjalizm - historię gospodarczą II RP polecam każdemu chwalącego to państwo)
Ale dokładnie masz rację - ale w końcu żyjemy w świecie gdzie ignorancja oznacza błogość. Po co chłopcze być świadomy otaczającego świata, skoro tyłek Kardashianki jest lepszy wink

Oczywiście, że tak - nowy koncert mocarstw następuję oraz walka o hegemonię. Mimo wszystko Europa powoli również (w ramach UE) chce ponownie wrócić do gry (gospodarczo).
Czy Polacy to najbardziej zdemoralizowany - szczerze powiem nie lubię takich osądów, bo … znajomi z innych krajów mówią dokładnie to samo, a prywatnie tak dobrze innych narodów nie znam.
A co do mentalności socjalizmu to mówiąc skromnie 100  lat i 1 dzień u nas dominuje. Każdy chwali Solidarność, ale tak w zasadzie (co widać i teraz przy kolejnych durnych pomysłach na gnębienie przedsiębiorczych ludzi) to są czerwoni, którzy nie chcieli iść pod karabinami Moskwy. (podobnie w przypadku Rewolucji Węgierskiej, kiedy to przedstawiciele tej samej ideologii walczyli ze sobą).
Jeżeli chodzi o czerpanie wzorców to powiedziałbym, że kraje bloku wschodniego mają pewne granice z racji doświadczeń poprzednich dekad.


Pamiętaj. Silni ludzie tworzą dobre czasy - Dobre czasy tworzą słabych ludzi - Słabi ludzie tworzą kryzys - Kryzys tworzy silnych ludzi

40 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-11-12 01:44:52)

Odp: My, Polacy!
Mordimer napisał/a:

Faktycznie żyjemy w jakby próżni. Bez celów i ideii. Jest tylko odcinanie kuponów i totalna konsumpcja. Jak długo będziemy przejadać zasoby i majątek wypracowany przez naszych przodków ?.

Może za siebie mów? Bo jeśli mówisz o mnie, jako o narodzie, to ja tak nie żyję.

... i a propos używania języka - idei, jedno i.

41

Odp: My, Polacy!

Nie, nie czuję dumy z bycia Polakiem. Nie miałem żadnego wpływu na to, że jestem Polakiem , więc z czego mam być dumny. Kiedyś, dawno temu uważałem się za patriotę. W związku z tym np. nie migałem się od wojska. Swoje odsłużyłem. Ale obecnie rzygam patriotyzmem. PiS mi to pojęcie skrajnie obrzydził. Nie po drodze mi z bezkrytycznym wobec siebie, bogoojczyźnianym patriotyzmem. Nie po drodze mi z mesjanizmem, ze ślepym kultem "Żołnierzy wyklętych", z wychwalaniem Powstania Warszawskiego, z tym durnym narzucaniem mi ludzi, których mam uważać za bohaterów i z gnojeniem tych, którzy byli dla mnie bohaterami dzieciństwa, młodości. Nie uważam, że bycie Polakiem oznacza, że z tego powodu w czymkolwiek jestem lepszy od kogoś innego.

42

Odp: My, Polacy!
santapietruszka napisał/a:
Mordimer napisał/a:

Faktycznie żyjemy w jakby próżni. Bez celów i ideii. Jest tylko odcinanie kuponów i totalna konsumpcja. Jak długo będziemy przejadać zasoby i majątek wypracowany przez naszych przodków ?.

Może za siebie mów? Bo jeśli mówisz o mnie, jako o narodzie, to ja tak nie żyję.

... i a propos używania języka - idei, jedno i.

Pisałem z geopolitycznego punktu widzenia. Skąd mam wiedzieć jak żyjesz skoro ciebie nie znam. Każdy może napisać, że ma cele i wartości a życie potem to weryfikuje. Jeśli jest tak jak piszesz to gratuluje. Tylko nie wiem skąd te nerwy ?

Lucyfer idąc tokiem rozumowania postępowca to każda monarchia była faszyzmem wink

II RP to była dyktatura. Zwłaszcza po zamachu majowym. Piłsudski było socjalistą. Kraj dryfował w stronę Włoch.

Jeśli chodzi o Solidarność to nie chodziło o definitywne obalenie socjalizmu PRL tylko o wprowadzenie socjalizmu z ludzką twarzą na wzór zachodni.

W kwestii Polaków to nie przepracowaliśmy starych traum, kompleksów i wzorcow a już nam kolejne dołożono. Tylko, że teraz z zachodu. Takie postępowe liberalne. W Polsce nie ma takiego etosu pracy jak jest na zachodzie.  Mentalnie nadal nie pasujemy do zachodu i być może za wcześnie weszliśmy do tej zachodniej wspólnoty. Nigdzie nie ma aż takich podziałów jak u nas. No cóż kraj jednolity to trzeba jakoś inaczej zdestabilizować. Najlepiej za pomocą emocjonalnego podjudzania. Na zachodzie wystarczyło otworzyć granicę. Aczkolwiek nas to też czeka.

Jeśli nadal będzie utrzymywać się taka biurokracja to nigdy nie wróci do gry.

43

Odp: My, Polacy!

Ja jestem dumna z tego, że jestem Polką i z polskim narodem się utożsamiam. Może i żadna w tym moja zasługa, że urodziłam się w tym kraju i miejscu, ale przebywając za granicą zawsze z dumą podkreślałam, gdzie się urodziłam, gdzie żyje i jakie mam obywatelstwo. Nie wiem, może tak zostałam wychowana, a może czuję się częścią tego, co znam od urodzenia, gdzie wyrosłam i z racji pewnych okoliczności kawałek ważnej historii dane mi było oglądać z bliska. Pamiętam jakby to było wczoraj te czołgi jeżdżące po ulicy, godzinę policyjną, świecące po oknach reflektorami pojazdy wojskowe, widziałam też strajkujących górników, do których niebawem strzelano. Pamiętam jak tata w ubraniu roboczym na chwilę przekroczył bramy kopalni, aby wziąć trochę jedzenia, jakieś dokumenty i na wszelki wypadek się z nami pożegnać. Za jakiś czas mieliśmy rewizję w domu, pojawił się strach. Wiele rzeczy pamiętam i być może właśnie wtedy zaczęła się rodzić moja duma, która wraz z dojrzewaniem i nabieraniem świadomości znaczenia tamtych wydarzeń, już tylko rosła. Niestety rosła do czasu, bo nadszedł taki moment, zresztą całkiem niedawno, gdy coś zaczęło się zmieniać. Tym niemniej na powrót zaczyna się budzić nadzieja.

I teraz - to już w kontekście dzisiejszego święta, które z założenia powinno być radosne i łączyć zamiast dzielić, co przecież jako naród wielokrotnie pokazywaliśmy - muszę podkreślić, że uczestnicząc w dzisiejszych obchodach, a potem obserwując liczne relacje i obrazki, jakie pojawiły się w przekazach, naprzemiennie czułam dumę i jakiś niezwykły, wzniosły patos wynikający z przynależności do swojej małej ojczyzny (moje miasto stanęło na wysokości zadania pod każdym względem) i naszego polskiego narodu w tej części, która rozumiała istotę i przekaz tego święta, przeplatające się ze smutkiem, wstydem, zażenowaniem, a chwilami nawet złością.

Cały świat rozbłysł biało-czerwonymi barwami, co było niezwykłe, ale przekaz, jaki poszedł w drugą stronę i postawa tych, którzy o tym zadecydowali i którzy przecież powinni być nam wzorem - to jest smutne, zaiste smutne. A podobno miało być radośnie, bezpiecznie, ponad podziałami, pięknie miało być...
I tak na marginesie - jak to było? "Jestem przekonany, że pod biało-czerwonymi flagami, pod naszymi barwami narodowymi jest miejsce dla każdego"? Co się zatem takiego stało, że te słowa okazały się być pustym sloganem? <pytanie retoryczne>

44 Ostatnio edytowany przez foggy (2018-11-12 07:53:48)

Odp: My, Polacy!
Misinx napisał/a:

Nie, nie czuję dumy z bycia Polakiem. Nie miałem żadnego wpływu na to, że jestem Polakiem , więc z czego mam być dumny. Kiedyś, dawno temu uważałem się za patriotę. W związku z tym np. nie migałem się od wojska. Swoje odsłużyłem. Ale obecnie rzygam patriotyzmem. PiS mi to pojęcie skrajnie obrzydził. Nie po drodze mi z bezkrytycznym wobec siebie, bogoojczyźnianym patriotyzmem. Nie po drodze mi z mesjanizmem, ze ślepym kultem "Żołnierzy wyklętych", z wychwalaniem Powstania Warszawskiego, z tym durnym narzucaniem mi ludzi, których mam uważać za bohaterów i z gnojeniem tych, którzy byli dla mnie bohaterami dzieciństwa, młodości. Nie uważam, że bycie Polakiem oznacza, że z tego powodu w czymkolwiek jestem lepszy od kogoś innego.

Każdy ma wpływ na to czy jest Polakiem (vide swoboda osiedlania sie w Europie od 15 lat) ale przede wszystkim każdy ma wpływ na to JAKIM jest Polakiem.
Polska to nie ostatnie 5, 25 czy 75 lat.
Polska przez wieksząść swojego czasu istniała jako kraj wielonarodowościowy. Pamiętam z opowiadań mojej babci jak w szkole podstawowej 30% uczniów w klasie to byli Żydzi (lata 1920-1925). Przez całe wieki byliśmy mieszanką ras, kultur, religii. Obok naszego mesjanizmu była także ciężka praca. Polska wiele razy była niszczona przez obcych i my ją wiele razy odbudowywaliśmy. Nie udało by się tego osiągnąć tylko bogoojczyznianym patriotyzmem - zostało to osiągnięte cieżką pracą. Żołnierze wyklęci to temat który jak meteor przeleciał przez naszą historię - tak szybko jak sie pojawił tak szybko zniknął. Nazwanie kilku rond w Polsce ich imieniem nie jest kultem. Mamy rondo de Gaulle w Warszawie, rondo Reagana w Częstochowie a nikt nie mówi o kulcie tych osób.
Z Powstaniem Warszawskim się nie zgodzę - to był zryw narodowy z jakiego powinniśmy być dumni. Dumni z postawy tych ludzi, z ich próby walki o wolną Polske. Ich postawa w tamtych latach to tak jakby teraz 1 facet stanął w obronie kobiety zaatakowanej na ulicy przez 5 napastników. W 1944 roku byliśmy słabski, byliśmy wymęczeni i wyczerpani 5 latami wojny a jednak Ci ludzie poszli walczyć z silniejszym przeciwnikiem. Czy przegraliśmy?
Czy gdy w obronie napadnietej kobiety stanie słabszy i dostanie po gębie, nawet gdy mu złamią ręke to czy można powiedzieć, że przegrał? Widząc silniejszych napastników lepiej się odwrócić i uciec pozwalając by oni ją zbiorowo zgwałcili?
Bycie Polakiem powinno oznaczać podnoszenie samemu sobie poprzeczki w codziennym życiu. Zamiast patrzeć na niewłaściwe zachowania współczesnych rodaków spojrz na właściwe zachowania swoich przodków.

45

Odp: My, Polacy!
foggy napisał/a:
Misinx napisał/a:

Nie, nie czuję dumy z bycia Polakiem. Nie miałem żadnego wpływu na to, że jestem Polakiem , więc z czego mam być dumny. Kiedyś, dawno temu uważałem się za patriotę. W związku z tym np. nie migałem się od wojska. Swoje odsłużyłem. Ale obecnie rzygam patriotyzmem. PiS mi to pojęcie skrajnie obrzydził. Nie po drodze mi z bezkrytycznym wobec siebie, bogoojczyźnianym patriotyzmem. Nie po drodze mi z mesjanizmem, ze ślepym kultem "Żołnierzy wyklętych", z wychwalaniem Powstania Warszawskiego, z tym durnym narzucaniem mi ludzi, których mam uważać za bohaterów i z gnojeniem tych, którzy byli dla mnie bohaterami dzieciństwa, młodości. Nie uważam, że bycie Polakiem oznacza, że z tego powodu w czymkolwiek jestem lepszy od kogoś innego.

Każdy ma wpływ na to czy jest Polakiem (vide swoboda osiedlania sie w Europie od 15 lat) ale przede wszystkim każdy ma wpływ na to JAKIM jest Polakiem.
Polska to nie ostatnie 5, 25 czy 75 lat.
Polska przez wieksząść swojego czasu istniała jako kraj wielonarodowościowy. Pamiętam z opowiadań mojej babci jak w szkole podstawowej 30% uczniów w klasie to byli Żydzi (lata 1920-1925). Przez całe wieki byliśmy mieszanką ras, kultur, religii. Obok naszego mesjanizmu była także ciężka praca. Polska wiele razy była niszczona przez obcych i my ją wiele razy odbudowywaliśmy. Nie udało by się tego osiągnąć tylko bogoojczyznianym patriotyzmem - zostało to osiągnięte cieżką pracą. Żołnierze wyklęci to temat który jak meteor przeleciał przez naszą historię - tak szybko jak sie pojawił tak szybko zniknął. Nazwanie kilku rond w Polsce ich imieniem nie jest kultem. Mamy rondo de Gaulle w Warszawie, rondo Reagana w Częstochowie a nikt nie mówi o kulcie tych osób.
Z Powstaniem Warszawskim się nie zgodzę - to był zryw narodowy z jakiego powinniśmy być dumni. Dumni z postawy tych ludzi, z ich próby walki o wolną Polske. Ich postawa w tamtych latach to tak jakby teraz 1 facet stanął w obronie kobiety zaatakowanej na ulicy przez 5 napastników. W 1944 roku byliśmy słabski, byliśmy wymęczeni i wyczerpani 5 latami wojny a jednak Ci ludzie poszli walczyć z silniejszym przeciwnikiem. Czy przegraliśmy?
Czy gdy w obronie napadnietej kobiety stanie słabszy i dostanie po gębie, nawet gdy mu złamią ręke to czy można powiedzieć, że przegrał? Widząc silniejszych napastników lepiej się odwrócić i uciec pozwalając by oni ją zbiorowo zgwałcili?
Bycie Polakiem powinno oznaczać podnoszenie samemu sobie poprzeczki w codziennym życiu. Zamiast patrzeć na niewłaściwe zachowania współczesnych rodaków spojrz na właściwe zachowania swoich przodków.

Polska taka jaka była przez stulecia, czyli właśnie wielonarodowościowa to coś czego kompletnie nie rozumie obecna władza i ci którzy wczoraj maszerowali sobie z zapalonymi racami. PiS podsyca cynicznie strach przed uchodźcami, bo na tym stara się zbić polityczny kapitał.
"Powstanie Warszawskie" to nie jest to samo obrona napadniętej kobiety. Ja naprawdę bardzo szanuję i podziwiam szeregowych powstańców, ich odwagę i bohaterstwo, ale uważam, że zostali straszliwie wykorzystani przez bandę oderwanych od rzeczywistości oszołomów. Powstanie nie dało absolutnie nic, a kosztowało prawie 200 tys. ofiar i kompletnie zniszczone miasto. Poległ bezsensownie kwiat młodzieży, który gdyby żył to stanowiłby dla komuny na pewno spore utrudnienie. Ale zostali podani na rzeź na tacy. Nie osiągnięto absolutnie żadnego sukcesu militarnego. Straty niemieckie w Powstaniu to jakieś 1500. Dokładnej liczby nie pamiętam. Dowódców Powstania powiesiłbym za jaja, a nie stawiałbym im pomniki. Piewcy zasadności Powstania często podnoszą argument jakoby Powstanie miałoby w przyszłości być jakimś rodzajem straszaka dla Sowietów przed podejmowaniem pewnych działań. To kompletna bzdura. Rosjanie już dużo wcześniej wiedzieli jak bardzo popieprzonym bywamy narodem. Pokazały im to choćby Powstania Listopadowe, Styczniowe. I wręcz przecież starali się to wykorzystać. Radio Moskwa usilnie namawiało do Powstania. A my jak te barany zrobiliśmy dokładnie to co chcieli ze skutkiem takim jaki był do przewidzenia.

46

Odp: My, Polacy!

Polska za PiSu przyjęła najwięcej uchodźców ze wszystkich krajów UE. Dodatkowo PiS przyjmuje coraz więcej ludzi do pracy z Azji. Z takich krajów jak Indie, Pakistan, Nepal, Bangladesz, Wietnam itp.

Nie wiem co wam przeszkadza w racach ? Przecież nikt w nikogo racami nie rzucał. A tak gdy się ściemniło robiło to odpowiedni klimat. Widzę, że narzekacie jak starzy tetrycy, którym nic się nie podoba.

A multi kulti się nie sprawdza na dłuższą metę. Nie ma co wracać do tego co było kiedyś. Bo były to inne realia i inne wzorce w dawnej Rzeczpospolitej. Kiedy Polska była multikulturowa to zawsze źle się to kończyło. Zaborami albo drugą wojną.

47 Ostatnio edytowany przez foggy (2018-11-12 12:38:16)

Odp: My, Polacy!

Polska to nie PiS, nie wiem skąd ten pomysł. Polska to 1000 lat historii. Niepodległość Polski nie ma nic wspólnego z marszem z zapalonymi racami czy podsycanymi medialnie tematami np. uchodzcy czy antyszczepionkowcy. Tym interesują sie media i politycy - tworzą te problemy bo potrzebują sie wyrózniac.
Polska to walka o wolność.
Jesli PW to niepotrzebne straty to czym innym była 2 wojna światowa?
2 wojna światowac cofnęła Polske 50 lat do tyłu, cofnęła ją do 19 wieku, czyz mielismy sie zachować tak samo pragmatycznie jak Czesi? Ich kraj nie został zniszczony, Praga została nie tknięta, straty wsród cywili nieżydowskiego pochodzecnia to kilka-kilkanaście tysięcy podczas gdy my straciliśmy miliony.
A Powstanie Styczniowe i Powstanie Listopadowe czyż nie są tak samo bezsensowne?
W wyniku represji po powstaniach wiecej ludzi zostało zamordowanych czy zesłanych na Sybir niż zginęło w walkach.
Jesteśmy Polakami a nie Czechami, nie umielismy i nie umiemy sie dogadać z innymi.
Czesi swietnie funkcjonowali i rozwijali swój kraj w czasach Austro-Wegier, poddali sie Niemcom w 1939 roku, nie walczyli z wojskami Układu Warszawskiego które wkroczyły do Czech, my zawsze wybieraliśmy walke.
To powód do dumy czy wstydu?

48 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2018-11-12 13:04:11)

Odp: My, Polacy!

Moi drodzy, ponieważ niestety m.in. z mojego powodu temat uciekł w kierunku ot zapraszam do tematu Polityczne Grzybobranie w tym samym dziale, żeby móc różne rzeczy przedyskutować, a nie robić bałaganu Olince, która w OP podała tezę.

Ja z chęcią podyskutuje o wielu aspektach (akurat taki temat to mój konik), ale nie róbmy tutaj bałaganu wink

49

Odp: My, Polacy!
Lucyfer666 napisał/a:

Ja z chęcią podyskutuje o wielu aspektach (akurat taki temat to mój konik), ale nie róbmy tutaj bałaganu wink

Dziękuję i przychylam się do prośby, a zainteresowanym podaję link: https://www.netkobiety.pl/t115414.html
Z pozdrowieniami, Olinka

P.S.
Posty z off topem co prawda mogłabym przenieść, ale system tak jest skonstruowany, że łączone ze sobą wątki 'układają' je zgodnie z datą umieszczenia na forum, tym samym obawiam się, że zrobi nam się z tego więcej zamieszania niż będzie pożytku. Tym niemniej w razie potrzeby zaznaczam, że jest to możliwe. 

50 Ostatnio edytowany przez gojka102 (2018-11-12 14:09:36)

Odp: My, Polacy!

sorki za dubel :)

51 Ostatnio edytowany przez gojka102 (2018-11-12 14:36:05)

Odp: My, Polacy!
Mordimer napisał/a:

Bez komentarza. I po co te drwiny ? Zabolało cię, że obnażyłem twoje ciągotki do komunizmu czy może to, że nie lubisz Polski i Polaków ? Nie wszyscy Polacy to bandyci, idioci, nacjonaliści i złodzieje. To jest margines. Dlaczego zaginasz rzeczywistość ? I gdzie ja napisałem, że się z nimi utożsamiam ? Pisałem o porządnych i normalnych Polakach.

Obnażyłeś ? big_smile big_smile No weeź big_smile
Może czytaj co napisane bez nadinterpretowania.
Nieco się gubisz.Do Santy piszesz:

Mordimer napisał/a:

Pisałem z geopolitycznego punktu widzenia. Skąd mam wiedzieć jak żyjesz skoro ciebie nie znam. Każdy może napisać, że ma cele i wartości a życie potem to weryfikuje. Jeśli jest tak jak piszesz to gratuluje. Tylko nie wiem skąd te nerwy ?

Ale mnie to znasz,co? big_smile
Gdzie napisałam,że nie lubię Polski i Polaków?
Wydawało mi się do tej pory,że napisałam:

gojka102 napisał/a:

Nie czuję się dumna z tego,że jestem Polką jeśli mam przed sobą grupę kiboli-rasistów z biało czerwonymi szalikami krzyczących:raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę-skandowane podczas marszu ONR. Gdy to słyszę wiem,że chłopcy nie mają bladego pojęcia co krzyczą a hołotą-są raczej oni.Czuję się zażenowana.
Dumna jestem np  z młodych,polskich muzyków klasycznych podbijających światowe sceny-świetnie wykształconych i mega zdolnych.

No ale co ja tam mogę wiedzieć:fachowiec na podstawie faktów wyssanych z brudnego palucha stwierdził,że jestem komunistką i nie lubię mojego państwa i narodu smile

SonyXperia napisał/a:

gojka A Ty kim się właściwie czujesz? Nie czujesz się Polką, ale chyba też nie do końca czujesz się prawdziwą Żydówką. Pamiętam Twoje wypowiedzi gdzieś tam z innych tematów, o tym że nie hołdujesz tradycji przodków, dzieci wychowałaś na katolików, mimo że zgodnie z tradycją żydowską i tak są Żydami.

Mam jedno dziecko i nie ja je wychowuję w religii katolickiej-bo nie mam o niej pojęcia ale wyraziłam zgodę by mój mąz-katolik tak naszą córkę wychowywał.Co do tradycji:pisałam też,że mojej córce gdy była młodsza przybliżałam religię i kulturę,w której się wychowałam.Do tej pory obchodzimy niektóre żydowskie święta.Od właściwie narodzin córki uświadomiłam sobie,że wyznawanie religii-jakiejkolwiek-okropnie mi ciąży.Próbowałam przez kilkadziesiąt lat uwierzyć,że bóg istnieje.I nie udało mi się.Ukrywałam to przed rodziną ale po urodzeniu dziecka coś we mnie pękło.I przestałam udawać smile Nie czuję się ani Polką ani Żydówką.Mój mąż mawia,że mam ten luksus być kosmopolką-bez żadnego garba smile
Nie mam poczucia winy z tego powodu,że za swoją ojczyznę  uważam ten kraj,w którym dobrze i bezpiecznie mi i mojej rodzinie się żyje.

Excop napisał/a:

Żadna inna, niż emocjonalnie mistrzowsko przez pana Stanisława Śródkę przedstawiona została:
"[...]Tradycja, to dąb, który tysiąc.lat rósł w górę.
Niech nikt kiełka do dębu nie przymierza.
Tradycja nasze dziejów jest warownym murem.
To jest właśnie kolęda ( w Wigilię działo się - przypis mój), świąteczna wieczerza, ludu śpiewanie, to jest ojców mowa.
To jest nasza historia, której się nie zmieni!
To, co nas dziś otacza, to nasza codzienność, w której my żyjemy."
Tożsamość. Dzięki poczuciu jej, przetrwaliśmy.
Nie, jako ci tylko, Słowianami mieniącymi się ale ludzie, którzy czuli się niegdyś członkami społeczności, których tradycja przetrwała także,mimo strasznych rzeczy, które się na naszym terytorium działy.
Co z tego odniesiesz do siebie, jako podobnie odczuwane a co odrzucisz, bo od stuleci znane, ale i inne jednocześnie, to już przyczynek do kolejnej dyskusji.
Serdecznie pozdrawiam, Gojko, bo dawno nie rozmawialiśmy. smile

Nie musiałeś cytować-znam to na pamięć.Jestem fanką filmów Barei i bareizmów w naszym świecie smile Ażeby to udowodnić pozwól,że poprawię "niech nikt małego kiełka...itd... smile
Z tego co wiem,tu  o tożsamość nie chodziło.Raczej o to,że społeczności próbowało się za komuny narzucać świeckie święta.Chcecie świętować-proszę bardzo.Ale nasze święta,które wymyślimy-stąd ta tzw nowa świecka tradycja smile
Jak sam Tym mówił: "Miś to film o kłamstwie".
A jeśli o tradycji mowa,posłuchaj tego:

52 Ostatnio edytowany przez DoswiadczonyDaro (2018-11-12 14:24:51)

Odp: My, Polacy!

Tak na margiensie, problem jest w tym, że nie wszyscy "Polacy" to "Polacy". Wielu pozmieniało nazwiska a po IIWS pewna nacja brała aktywny udział w eksterminacji 200 tys. polaków rękami fukcjonariuszy SB. Stąd tak wiele antypolskosci jest w przestrzeni publicznej, tak wiele nie tylko nieposzanowania dla swiat, symboli narodowych ale również aktywne działania przeciwko temu, co ostatnio wszyscy zaobserwowalismy.

53

Odp: My, Polacy!
DoswiadczonyDaro napisał/a:

Tak na margiensie, problem jest w tym, że nie wszyscy "Polacy" to "Polacy". Wielu pozmieniało nazwiska a po IIWS pewna nacja brała aktywny udział w eksterminacji 200 tys. polaków rękami fukcjonariuszy SB. Stąd tak wiele antypolskosci jest w przestrzeni publicznej, tak wiele nie tylko nieposzanowania dla swiat, symboli narodowych ale również aktywne działania przeciwko temu, co ostatnio wszyscy zaobserwowalismy.

Ciekawe czy zmienią nazwiska bardzo aktywni wczoraj ONRowcy smile
Wtedy sobie zagraniczne gazety nie będą pisały,że marsz polskich faszystów otwierało wojsko polskie i prezydent.
Bo to przecież nie polscy faszyści byli big_smile

54 Ostatnio edytowany przez Olinka (2018-11-12 15:43:33)

Odp: My, Polacy!

Od kosmopolityzmu do komunizmu jest jedna prosta droga. Zaczęłaś sprawy polityczne i teraz jest cała masa offtopu. Jesteś uprzedzona do Polski i Polaków ponieważ wyciagasz jakiś margines od ogółu i stawiasz to jako nadrzędną wartość. Polska to nie ONR tak samo jak ONR to nie cała Polska. I tak samo jest z PISem. Chyba za dużo czytasz onet i oglądasz Tvn. Wczoraj na marszu było ponad 250 tys. ludzi a na koncercie ONR tylko 6 tys. To tylko świadczy ile osób utożsamia się z tą ideologią. Jakoś tobie wybitnie niebezpieczny dla świata nacjonalizm Żydowski - Syjonizm tobie nie przeszkadza albo nacjonalizm ukraiński- Banderym. Już nie wspomnę o rodzącym się nazizmie w Niemczech. Skoro jesteś kosmopolitką to czego nie wytykasz tego u tych państw ? Tylko jak zwykle Polsce musi się dostać.

"Nie mam poczucia winy z tego powodu,że za swoją ojczyznę  uważam ten kraj,w którym dobrze i bezpiecznie mi i mojej rodzinie się żyje." - Ach tak ? To jak to jest ? Jest tutaj bezpiecznie czy Polacy to jednak kraj jak to określiłaś bandytów, nacjonalistów, złodzieji, idiotów. Zdecyduj się wreszcie kobieto. Takich ONRowców to ma każdy kraj. A nawet znacznie gorszych. No ale wiadomo to Polacy zawsze muszą przepraszać za to, że żyją.

Więcej nie będe tutaj dyskutował aby nie robić offtopu.

"Tak na margiensie, problem jest w tym, że nie wszyscy "Polacy" to "Polacy". Wielu pozmieniało nazwiska a po IIWS pewna nacja brała aktywny udział w eksterminacji 200 tys. polaków rękami fukcjonariuszy SB. Stąd tak wiele antypolskosci jest w przestrzeni publicznej, tak wiele nie tylko nieposzanowania dla swiat, symboli narodowych ale również aktywne działania przeciwko temu, co ostatnio wszyscy zaobserwowalismy." -

[treść obraźliwa, pozbawiona wartości merytorycznej - usunięte przez moderację]

55 Ostatnio edytowany przez gojka102 (2018-11-12 14:53:14)

Odp: My, Polacy!
Mordimer napisał/a:

Od kosmopolityzmu do komunizmu jest jedna prosta droga. Zaczęłaś sprawy polityczne i teraz jest cała masa offtopu. Jesteś uprzedzona do Polski i Polaków ponieważ wyciagasz jakiś margines od ogółu i stawiasz to jako nadrzędną wartość. Polska to nie ONR tak samo jak ONR to nie cała Polska. I tak samo jest z PISem. Chyba za dużo czytasz onet i oglądasz Tvn. Wczoraj na marszu było ponad 250 tys. ludzi a na koncercie ONR tylko 6 tys. To tylko świadczy ile osób utożsamia się z tą ideologią. Jakoś tobie wybitnie niebezpieczny dla świata nacjonalizm Żydowski - Syjonizm tobie nie przeszkadza albo nacjonalizm ukraiński- Banderym. Już nie wspomnę o rodzącym się nazizmie w Niemczech. Skoro jesteś kosmopolitką to czego nie wytykasz tego u tych państw ? Tylko jak zwykle Polsce się musi dostać.

A o czym my tu dyskutujemy? O innych państwach czy o Polsce?

Mordimer napisał/a:

"Nie mam poczucia winy z tego powodu,że za swoją ojczyznę  uważam ten kraj,w którym dobrze i bezpiecznie mi i mojej rodzinie się żyje." - Ach tak ? To jak to jest ? Jest tutaj bezpiecznie czy Polacy to jednak kraj jak to określiłaś bandytów, nacjonalistów, złodzieji, idiotów. Zdecyduj się wreszcie kobieto. Takich ONRowców to ma każdy kraj. A nawet znacznie gorszych. No ale wiadomo to Polacy zawsze muszą przepraszać za to, że żyją.

Taki byłeś dumny z tego,że posługujesz się jednym z najtrudniejszych języków.Ale co z tego,skoro czytać nie umiesz.Poza tym trzeba się podszkolić:nadziei przez jedno i piszemy smile Wycofuję się tego,że gdybyś zaczął się uczyć chińskiego jako niemowlę to też byś się nim świetnie posługiwał big_smile
Więc zacytuję raz jeszcze:

gojka102 napisał/a:

Nie czuję się dumna z tego,że jestem Polką jeśli mam przed sobą grupę kiboli-rasistów z biało czerwonymi szalikami krzyczących:raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę-skandowane podczas marszu ONR. Gdy to słyszę wiem,że chłopcy nie mają bladego pojęcia co krzyczą a hołotą-są raczej oni.Czuję się zażenowana.
Dumna jestem np  z młodych,polskich muzyków klasycznych podbijających światowe sceny-świetnie wykształconych i mega zdolnych.

Gdzieś tu napisałam,że WSZYSCY POLACY to idioci i złodzieje? Czytasz to co Ci wygodne a co niewygodne pomijasz.Tym gorzej dla faktów,jesli przeczą Twojej teorii big_smile

Mordimer napisał/a:

[treść obraźliwa, pozbawiona wartości merytorycznej - usunięte przez moderację]

Posta zgłosiłam moderacji

A tu coś jeszcze mądrego i dowcipnego do posłuchania:

56 Ostatnio edytowany przez Olinka (2018-11-12 15:44:49)

Odp: My, Polacy!

[prowokacyjny off top]

57 Ostatnio edytowany przez DoswiadczonyDaro (2018-11-12 15:14:28)

Odp: My, Polacy!
Mordimer napisał/a:

Od kosmopolityzmu do komunizmu jest jedna prosta droga. Zaczęłaś sprawy polityczne i teraz jest cała masa offtopu. Jesteś uprzedzona do Polski i Polaków ponieważ wyciagasz jakiś margines od ogółu i stawiasz to jako nadrzędną wartość. Polska to nie ONR tak samo jak ONR to nie cała Polska. I tak samo jest z PISem. Chyba za dużo czytasz onet i oglądasz Tvn. Wczoraj na marszu było ponad 250 tys. ludzi a na koncercie ONR tylko 6 tys. To tylko świadczy ile osób utożsamia się z tą ideologią. Jakoś tobie wybitnie niebezpieczny dla świata nacjonalizm Żydowski - Syjonizm tobie nie przeszkadza albo nacjonalizm ukraiński- Banderym. Już nie wspomnę o rodzącym się nazizmie w Niemczech. Skoro jesteś kosmopolitką to czego nie wytykasz tego u tych państw ? Tylko jak zwykle Polsce musi się dostać.

"Nie mam poczucia winy z tego powodu,że za swoją ojczyznę  uważam ten kraj,w którym dobrze i bezpiecznie mi i mojej rodzinie się żyje." - Ach tak ? To jak to jest ? Jest tutaj bezpiecznie czy Polacy to jednak kraj jak to określiłaś bandytów, nacjonalistów, złodzieji, idiotów. Zdecyduj się wreszcie kobieto. Takich ONRowców to ma każdy kraj. A nawet znacznie gorszych. No ale wiadomo to Polacy zawsze muszą przepraszać za to, że żyją.

Więcej nie będe tutaj dyskutował aby nie robić offtopu.

"Tak na margiensie, problem jest w tym, że nie wszyscy "Polacy" to "Polacy". Wielu pozmieniało nazwiska a po IIWS pewna nacja brała aktywny udział w eksterminacji 200 tys. polaków rękami fukcjonariuszy SB. Stąd tak wiele antypolskosci jest w przestrzeni publicznej, tak wiele nie tylko nieposzanowania dla swiat, symboli narodowych ale również aktywne działania przeciwko temu, co ostatnio wszyscy zaobserwowalismy." -

[treść obraźliwa, pozbawiona wartości merytorycznej - usunięte przez moderację]

Wg. mnie problemem zawsze jest ideologia. Oczywiście utożsamiamy ją z ludźmi, zwłaszcza takimi, którzy są w niej wychowani i czasami jest to proces nie do cofnięcia albo odradzający się. Np. wiemy z czym wiąże się ideologia (nie religia ale całość jako idelogia) islamu, że odżywa nawet w kolejnym pokoleniu i że w praktyce nie da się jej ucywilizować, zliberalizować czy oswoić. To wszystko są mżonki.

I tak samo jest z innymi totalitaryzmami. Na świecie obecnych jest 5 takowych i aż 3 są wyrosłe z marksizmu, nauki, ideologii, która zaleca niszczenie przeciwnika, jego eksterminację rzeczywistą lub społeczną. Ludzie, którzy ulegają totalitaryzmowi nie widzą świata poza nim i zdolni są do każdej zbrodni społecznej czy na innym cżłowieku. Np. znana jest wypowiedź zwykłej muzułmanki, która podczas spotkania w szkole w Polsce! (bo żyje w Polsce) na pytanie co by zrobiła gdyby imman kazał zabić jej jej własne dziecko, odpowiedziała, że zrobiła by to. (mozna znaleść na youtube)

Z marksizmu wyrósł faszyzm i komunizm oraz kolejno liberalizm. Dlatego socjologowie nazywają liberalizm tzw. marksizmem kulturowym. Bowiem liberalizm do niszczenia swoich przeciwników używa narzędzi społecznych i prowadzi swoją rewolucję społeczną, której podstawą jest zniszczenie chrześcijaństwa oraz tradycji.

Sam się złapałem za głowę jak zobaczyłem wczoraj w liberalnych mediach aż taką ogromną kupę gówna i hejtu na wartości narodowe oraz ludzi, a także widziałem co się działo przed 11 listopada w tym temacie.

To są takie procesy, którym Polska się opiera a każdy kraj, który się opiera jest wyzywany, szantażowany, oczerniany. W kwestiach geopolitycznych i gospodarczych są to Chiny, Wenezuela, Korea płn, Iran a nawet Brazylia i tylko Korea Pln slusznie, reszta to sa tylko przeciwnicy najwiekszego totalitaryzmu, który jak rak swoim systemem ekonomicznym objal już cały swiat. To tzw. talmudzki judaizm pozwalajacy siac ferment i traktowac wszystkich innych jako gojów i ludzi bez duszy. Wspiera on liberalizm (jako narzedzie desktrucji obecnego spoleczenstwa) i kontroluje swiat ekonomicznie.

58 Ostatnio edytowany przez Olinka (2018-11-12 15:46:25)

Odp: My, Polacy!

" To tzw. talmudzki judaizm pozwalajacy siac ferment i traktowac wszystkich innych jako gojów i ludzi bez duszy. Wspiera on liberalizm (jako narzedzie desktrucji obecnego spoleczenstwa) i kontroluje swiat ekonomicznie." -

[off top]

59 Ostatnio edytowany przez Olinka (2018-11-12 15:47:11)

Odp: My, Polacy!

[off top, osobiste wycieczki - usunięte przez moderację]

60

Odp: My, Polacy!

Osobiste wycieczki, zwłaszcza o takim wydźwięku, jak czytamy powyżej, są absolutnie nie na miejscu i proszę o ich zaniechanie. Nie musicie się ze sobą zgadzać, ale to zdecydowanie nie jest powód, by pozwalać sobie na uwagi, na które nie tylko nie pozwala regulamin, ale też zwyczajnie nie ma tutaj miejsca.
Proszę o dyskusję merytoryczną, zgodną z głównym tematem wątku, bez agresji, wzajemnego obrażania się i naruszania czyjejkolwiek strefy komfortu.
Z pozdrowieniami, Olinka

61 Ostatnio edytowany przez DoswiadczonyDaro (2018-11-12 15:48:03)

Odp: My, Polacy!
Mordimer napisał/a:

" To tzw. talmudzki judaizm pozwalajacy siac ferment i traktowac wszystkich innych jako gojów i ludzi bez duszy. Wspiera on liberalizm (jako narzedzie desktrucji obecnego spoleczenstwa) i kontroluje swiat ekonomicznie." -

[off top]

Być może ale to są rzeczy już znane i poparte publikacjami, opiniami, faktami. Pisząc to nie czuję żadnej nienawiści ani nawet niechęci do kogokolwiek. Co więcej w tym względzie nastąpił spory zwrot ponieważ pewnych rzeczy nie da się już ukryć. Np. piszę się, że 99% majątku światowego jest w rękach 1% ludzi, że ok. 2xxx (2 tys. x coś tam) ludzi ma majątki powyżej biliona dolarów. Wszyscy widzimy jak działa ekonomia światowa, spekulacja i korporacje. To jest model, który istnieje, ktoś go wymyślił i ktoś go realizuje. Nie byłoby to możliwe gdyby nie była z tym związana jakaś konkretna ideologia.

Np. jakiś czas temu interesowałem się różnymi systemami finansowami. I np. w kwestii pożyczek razi to, że w Polsce jest realizowana lichwa na każdym kroku! A przykładowo w krajach islamskich lichwa jest zakazana. Gdzie indziej, w dawnych kulturach południowo-amerykanskich wszelkie zobowiazania byly wykreslane co 52 lata. I teraz co powoduje wprowadzenie systemu lichwy? A to, ze spory % PKB idzie w powietrze i że zahamowany jest wzrost gospodarczy albo wydatki na sfery socjalne, rozwojowe, naukowe, infrastrukturalne niemalże wszystkich krajów, które w tym siedzą poza pojedyńczymi beneficjentami pieniądza dłużnego czyli dolara. A beneficjentami samych długów są jakieś banki światowe i inne tego typu. To nie jest zdrowy system, zwłaszcza że przejmuje majątki narodowe państw.

Ale co groźne ten system przeniósł się na grunt społeczny w sensie ideologii życia, walki z tradycją a w naszym przypadku z polskością. Z tym, że jak się czyta artykuły z przed IIWŚ to ta walka zaczęła się już wtedy. Już wtedy konkretne środowiska oczerniały Polskę na arenie np. USA, zupełnie dokładnie co się dzieje teraz. Tylko, że teraz jest taka różnica że jak już ktoś zaczyna sam szukać informacji na konkretny temat bo internet, bo dostępność informacji jest inna niż kiedyś (są to niestety jedynie jednostki ale często znane i wybitne) to nagle okazuje się, że to Polska jest jakaś wyjątkowa w pozytywnym tego słowa znaczeniu albo że to Polska wycierpiała a nie ktoś inny, że to Polacu bronil, itp.

Tak na marginesie przypomniało mi się właśnie jedno takie opowiadanie w dawnym wydaniu "Fantastyki" gdzie opisywano zmagania z najazdem obcej cywilizacji i pojawili się tam wybitny waleczni wojownicy, którzy odnosili sukcesy w walce dzięki wybitnym cechom osobowościowym. Byli to ... Polacy. Może trochę przejaskrawione ale w sumie fajne.

62 Ostatnio edytowany przez Olinka (2018-11-12 15:52:17)

Odp: My, Polacy!

[off top]

63

Odp: My, Polacy!

STOP! Raz jeszcze zwracam uwagę, że wątek ma ściśle sprecyzowany temat i proszę, aby poruszać się w ramach tego zagadnienia, tym bardziej, że w dniu dzisiejszym został założony oddzielny temat przeznaczony na dyskusję oboczną, zahaczającą o aspekty polityczno-historyczne.

Jednocześnie przypominam, że niektóre osoby biorce udział w tej 'radosnej' wymianie zdań mają już na swoim koncie ostrzeżenia, co znaczy, że naturalną konsekwencją dalszego, zwłaszcza uporczywego łamania obowiązujących na forum zasad, może być nałożenie na konto blokady.

Pozdrawiam, Olinka

64 Ostatnio edytowany przez DoswiadczonyDaro (2018-11-12 16:00:51)

Odp: My, Polacy!

Tak na "margiesie" mogę jedynie dodać, że dużo się zastanawiałem jak to być Polakiem. W sumie przecież mogłem urodzić się w innym kraju czy w innej kulturze. Doszedłem jednak do wniosku, że skoro się już urodziłem w tym kraju i w tej kulturze, co warto się z kulturą i tradycją tego kraju utożsamiać. Dlatego nie rozumiem ludzi, którzy z tym walczą i to odrzucają. Mogą przecież wybrać inne miejsce do życia jak im nie pasuje, jak wielu robi.

Zastanawiałem się też nad innym "faktem" być może medialnym, który ostatnio zaczął pojawiać się w prasie liberalnej z tej z kapitałem niemieckim. A mianowicie jest to temat "zakłamywania naszej historyczności". Nie było tam konkretów, ale w sumie o co chodzi? Bo wiadomo, że jak się studiuje jakiś temat szczegółowo to wygląda to inaczej, ale z grubsza nic się nie zmienia. Niestety obawiam się, że niedługo dowiemy się z tej prasy, że to źle, że w 1920 Polacy zatrzymali rewolucję, albo, że to nie Polak albo nie Sobieski zwyciężył pod Wiedniem (podobnie jak w temacie Enigmy).

Inną kwestią związaną z Polskością jest negowanie różnych zjawisk społecznych i ich charakteru, który w Polsce ma często wydźwięk pozytywny, kiedy np. na zachodzie ma wydźwięk negatywny. A tu się obraza kota ogonem.

Czy jestem dumny z bycia Polakiem? W sumie myślę, że tak. Jestem dumny! Chyba najbardziej z tego, że potrafimy reagować i walczyć. Np. kto jak tylko Polka zareagowała na pewne zdarzenie w Niemczech. Albo czy ostatnio to nie Polka zdobyła mistrzostwo Karate Kumite w jednej z wag wygrywając z bardzo dobrymi zawodniczkami z Niemiec, Brazylii i Japonii?

To tyle przemyśleń.

65 Ostatnio edytowany przez szakisz (2018-11-14 17:04:51)

Odp: My, Polacy!

Nie zgadzam się z tym co powiedziała gojka, że Polakiem jest każdy ten,który ma polskie obywatelstwo. Przynależnością administracyjną do danego państwa można sobie żonglować i niektórzy zręcznie to robią, zależnie od swoich korzyści: jedni ją przyjmują, bo widzą tu np. szanse na lepsze życie. Inni się jej w ogóle zrzekają, bo nie mają zamiaru płacić astronomicznych podatków. Dla każdego coś miłego. Narodowości, choć nie miałeś/aś na nią wpływu, już tak łatwo nie wymażesz, lubisz ją czy nie. Co myślę jest ważne, szczególnie w czasach kiedy wszyscy żyjemy w jednej wielkiej globalnej wiosce. Istnieje też identyfikacja z narodem na poziomie jednostki: czyli z językiem, kulturą, historią i tradycjami. Ma to znaczenie szczególnie w kontekście naporu trendu zwanego "multi-kulti". To, że dostaniesz papierek podpisany przez Pana Prezydenta nie oznacza, że z automatu akceptujesz i respektujesz te wartości.

Podsumowując: czy jestem jakoś szczególnie dumny z bycia Polakiem? Nie. bo żadna w tym moja zasługa.
Czy staram się pielęgnować wszystko co składa się na tzw. "Polskość"? Tak i będę dążył do tego, by moje dzieci chciały zachować w zglobalizowanym świecie swoją tożsamość narodową.

Posty [ 1 do 65 z 127 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024