Hej, mam pytanie do wszystkich byłych bądź obecnych Aparatek/ów
Noszę już 1,5h aparat ortodontyczny na dwie szczęki. W celu wyciągnięcia szczęki powinnam nosić wyciągi. Zahaczone na zębach: dół 7, dół 3, góra 3 po dwóch stronach.
Jest to niestety niemożliwe, bo gumki sprawiają mi straszny ból, odgniatają się na policzku, robią mi rany w kącikach ust. Nawet jak założę na 2-3h na dniu, to zaraz potem mam spuchnięte wargi i rany w środku. I muszę czekać kilka dni aż się zagoi.
Zgłosiłam to ortodontce i dała mi cieńsze gumki, ale nic to nie daje. Smarowanie dentoseptem delikatnie przyśpiesza gojenie, ale nie niweluje problemu. Woskiem tego też nie zakleje. Wiem, że noszenie tych wyciągów jest ważne dla wyrównania zgryzu.
Czy ktoś z was tak miał? Jakieś sposoby jak temu zaradzić?