Witajcie.
Mam nadzieje, że poznam tu kogos w podobnej sytuacji jak moja otóż jestem samotna mama 6 latka.Mam 26 lat i jestem totalnie załamana.Nie znam zadnej samotnej mamusi ani nikogo po rozwodzie a szczerze mówiąc przestaje sobie radzić.Mam dosyć samotnosci...Ostatni raz na randce bylam 2 lata temu.Czemu tak dawno? nie wiem chyba nikt nie chce mnie poznać.Zazwyczaj kiedy mowie facetowi ze mam dziecko on nagle traci cale zainteresowanie.Znajomi maja swoje rodziny i koleżanki są w związkach i maja mało czasu zeby chociaz gdzies wyskoczyc.Czuje sie jak dziwoląg.Nie mam z kim pogadac.Kiedy jest wieczór, dziecko już śpi ja nawet nie mam do kogo zadzwonic.Mega mnie to przygnębia.
Zastaniawiam się gdzie szukać i czy wogole szukać? jezeli tak to czy odrazu mówić o dziecku czy lepiej po paru spotkaniach?
Jesteś młoda, więc młodych mężczyzn, którzy nie byli w Twojej sytuacji nigdy - wystrasza fakt, że mieliby spotykać się z młodą mamusią.
Albo znajdziesz młodego rozsądnego, który nie zwraca uwagę, jak wygląda Twoje życie, albo starszego, który jest bogatszy w doświadczenia.:)
Nie załamuj się, całe życie przed Tobą.
Dziecko to żadna przeszkoda.
Bierz pierwszą lepszą koleżankę z dawnych lat (odbudujcie relacje), a później już łatwiej będzie.
Dzięki za rade.Chyba masz racje fakt takiego spotkania dla chlopaka w moim wieku to kaplica...
Pomyśle o koleżankach może uda mi sie z kim nawiązać jakis kontakt
Dzięki za rade.Chyba masz racje fakt takiego spotkania dla chlopaka w moim wieku to kaplica...
Pomyśle o koleżankach może uda mi sie z kim nawiązać jakis kontakt
No głowa do góry!
Najpierw to pomyśl o odzyskaniu kontaktów, o tym, byś miała do kogo gębę otworzyć.
...bo jak poznasz super chłopaka, a nawet koleżanek mieć nie będziesz, to on latać na piwko z kolegami będzie,
a Ty uwięziona w domu tylko, bo nie masz koleżanek...
I będzie wieczne wkurzanie się, bo on wychodzi, a Ty nie.
On ma kolegów, a Ty nie.
On ma życie też swoje, a Ty tylko życie z nim.
:*
Na razie może nie mieszaj do tego dziecka. Niech ta sfera twojego życia będzie tymczasem dla ciebie. Masz możliwość zorganizowania opieki dla malucha, jeśli chciałabyś wyjść np wieczorem?
Cześć, ja też mam 26 lat i 6 letniego syna Jestem mężatką, lecz wiem jak to jest być samotną matką, gdyż mój mąż nie jest ojcem mojego dziecka lecz tu nie o mnie chce pisać, gdyż moja historia to jak scenariusz filmu. Wyjdź do ludzi, na pewno poznasz jakiś znajomych, koleżanki, tylko nie szukaj na siłę mężczyzny. Moim zdaniem, jestesmy jeszcze młode a tego swojego mężczyznę spotkasz gdy będzie odpowiedni moment
Wiem, że brakuje Ci poczucia bycia kochaną przez mężczyznę,adorowaną, jednak gdy on się pojawi to zrekompensuje Ci ten czas... A jeżeli chodzi o to kiedy mężczyźnie mówić o dziecku, to moim zdaniem i z moich doświadczeń mogę tylko napisać, że mów im to od razu, nie warto tracić czasu na faceta, który nie jest na to gotowy. Gdy mężczyzna chce próbować bycia z kobietą, która ma dziecko powinien być przygotowany na to że zaprasza do swojego życia nie jedną a dwie osoby i obie musi pokochać, nie tylko kobietę. A jeżeli to będzie facet dojrzały i poważnie myślący o zyciu to nie zrazi go fakt, że nie jesteś sama:)
Z całego serca życzę Ci powodzenia:)
7 2016-05-12 12:41:19 Ostatnio edytowany przez madoja (2016-05-12 12:42:29)
Dziecko to żadna przeszkoda.
Nie no, nie przesadzajmy. To mimo wszystko jest przeszkoda. Autorka już o tym wie, więc po co ją okłamywać? Właściwie to nie ma co się dziwić tym facetom - raczej nikt nie chce wychowywać obcego chłopca i do tego mieć kontakt z jego ojcem czyli z byłym kobiety.
ALE! To wcale nie jest niewykonalne. Znam samotne matki które poznały kogoś.
Piszesz że ostatni raz na randce byłaś 2 lata. Może więc za mało się starasz, za mało szukasz? A może szukasz wśród mężczyzn nieodpowiednich dla Ciebie? Myślę że raczej masz małe szanse wśród wolnych 20-latków bez zobowiązań. Może poszukaj wśród rozwodników po 30-tce, najlepiej takich, którzy sami mają dziecko?
Próbowałaś założyć konto na jakimś portalu randkowym? Tam od razu możesz zaznaczyć że masz dziecko, więc napisze tylko ten, którego to nie przeraża.
Ktoś wyżej napisał "tylko nie szukaj na siłę mężczyzny. Moim zdaniem, jesteśmy jeszcze młode a tego swojego mężczyznę spotkasz gdy będzie odpowiedni moment". Z doświadczenia i obserwacji wiem, że to zła rada. Jeśli chcesz faceta, musisz się starać i go szukać. Nie ma tak że nagle miłość cudownie Cię odnajdzie.
Co do koleżanek - spróbuj może na lokalnym forum założyć temat o tym że szukasz przyjaciółek w podobnej sytuacji.
Po pierwsze: nic na siłę . Nie szukaj "na chama". Po drugie: jak chcesz uświadamiać 6-cio letnie dziecko? I w jakim zakresie? Że byłaś na randce
? Litości
.
Wypowiem się bardzo, ale to bardzo subiektywnie. Czy dziecko jest przeszkodą w poznaniu faceta (raczej w wykreowaniu związku)? Oczywiście, że jest. Potencjalny partner bierze Ciebie z całym inwentarzem (wybacz za to sformułowanie). A więc również akceptuje fakt, że posiadasz dziecko. I tego masz się trzymać. Będzie przez to trudniej. Ale jest jeden plus . Jak ktoś w to wejdzie, będziesz mieć prawie pewność, że bardzo mu na Tobie zależy. Nie dziw się, że faceci omijają szerokim łukiem rozwódki z dzieckiem. Wiesz, te mamusie synusiów, że jak to dziewczyna po rozwodzie, do tego z dzieckiem.....dramat
. I nie każdy facet sobie z taką sytuacją radzi. Poszukaj wokół siebie ludzi życzliwych, znajomych, przyjaciół. Reszta sama przyjdzie. Czego szczerze Ci życzę
.