Nie moge spac, czesto sie budze w nocy.
Mam ogromny problem ze skupieniem się, gdy przechodzę przez ulicę czasem ciężko mi jest ocenić czy nic nie jedzie.
Nie mam apetytu lub mam zbyt wielki.
Czesto mimo, ze nic nadzywczajnego sie nie dzialo mam zly dzien.
Nie chce mi sie wstawac z lozka.
Nic mi sie nie chce, nie mam na nic ochoty.
Kiedy bardzo sie zdenerwuje mam ataki nerwicowe.
mam na prawde bardzo niska samoocene.
Szczerze to nawet zyc mi sie odechciewa, chce umrzec, ale gdy mysle o smierci bardzo sie boje. Nie umiem opowiadac o swoich problemach, nie wiem co mam robic.
Witaj. Po tym co piszesz widać, że żyjesz w ciągłym stresie. A ten stres jest czymś poważnym spowodowany. Musisz zastanowić się nad tym, co powoduje Twoje złe samopoczucie. A jeśli będziesz to wiedzieć, to musisz zacząć nad tym pracować. Pomyśleć, dlaczego się tym tak denerwujesz, dlaczego tak mocno to na Ciebie wpływa. Jeśli da się to zmienić, to tak zrobić, a jeśli nie da się, to pogodzić się z tą sytuacją. Wtedy objawy, które Ci dokuczają powinny zniknąć. Ale trochę pracy przed Tobą jest.
Radzę udać się do lekarza pierwszego kontaktu i opisać mu dokładnie jak się czujesz. Nie jest to bowiem normalne. Przyczyn może być wiele. Nikt tu Ci na forum nie pomoże
Lepiej udać się od razu do psychiatry, lekarze pierwszego kontaktu albo przepiszą Ci jakieś uspokajacze, które nie pomagają na dłuższą metę przy stanach depresyjnych i obniżonym nastroju, albo odeślą właśnie do psychiatry.