To znow ja, moze zaczne od tego iz moj partner duzo ode mnie oczekuje... Tylko ode mnie, nie biorac pod uwage siebie samego.
Mowiac szczerze bywaly chwile kiedy wymagania zmienialy sie w szantaz.
Od dosc dlugiego czasu probuje zalagodzic cala sytuacje i mi sie to udaje lecz jego szantaze nie ustaja...
Rozstanie moze faktycznie jest dobrym pomyslem, ale co jesli Go zwyczajnie kocham...?
Witam ponownie:) No szczerze mówiąc nie ciekawa sytuacja...
Rozstanie może i będzie najlepsze, ale mam parę pytań jeśli można:)
Czy się kochacie to po pierwsze?
Czy was łączy coś większego, mam na myśli dziecko itp.
Czy oczekuje od Ciebie niemożliwego? Jeśli możesz podaj jakiś przykład.
Więc tak, kochamy sie - owszem.
I na szczescie nie laczy nas dziecko, bo go nie mamy...
A wszystkie Jego wymagania sa mozliwe, tylko ze chcialabym decydowac o sobie, a nie za kazdym razem czekac na "pozwolenie"
terravitko, czy mogłabyś podać jakieś przykłady takich zachowań Twojego chłopaka? Na pewno będzie łatwiej nam cokolwiek na ten temat napisać i doradzić, jeśli będziemy znać jakieś konkrety.
aha, pewnie chce mieć nad Tobą kontrolę... Nie jest to za dobra oznaka bo co będzie w przyszłości?
Może Ci nie ufa? i musisz sobie odpowiedzieć sobie na pytanie czy ma powody do takiego zachowania?
Zawiodłaś go kiedyś?
Nie sadze ze moglabym go zawiezc. Nie mialam jak.
A te powody sa po prostu smieszne... Kiedys nawet wrecz "kazal" mi unikac znajomych plci meskiej bo byl chorobliwie zazdrosny.
A może problemem jest właśnie zazdrość a nie zbyt duże wymagania? Sprecyzuj post, powiedz coś więcej a będzie nam łatwiej Ci doradzić
Jedno jest pewne- nie można drugiej osobie czegoś "kazać". Nie jesteś niczyją własnością i nie musisz robić niczego wbrew sobie. Słuchać, brać pod uwagę zdanie partnera- TAK. Podporządkować się całkowicie- NIE.
Dokładnie. Najlepiej podaj dokładne sytuacje, w których tak się zachowuje, czego zakazuje, jak to tłumaczy.
Generalnie, prawda jest taka, że nie powinien tak Tobą sterować, być może jest właśnie chorobliwie zazdrosny i stąd te durne [jakby nie patrzeć] zakazy. A jak lepiej opiszesz sytuację, to po prostu będzie łatwiej doradzić, jak postąpić w Twojej sytuacji.
hej, czytalam twoje wypowiedzi z watku o zazdrosci o bylych partnerow.zostaw pajaca, bo moze sie okazac, ze on ma zaburzenia paranoidalne.
ideałów nie ma i nie będzie. kochacie się - pracujcie nad sobą