Witam, mam pewien wstydliwy problem.
Zawsze na drugi dzień po seksie wydziela mi się z pochwy troszkę śluzu o niemiłym zapachu. Często pachną nim potem majtki.
Gdy się kochamy myję się później dokładnie, na drugi dzień pojawia się ten zapach. Biorę więc poranną kąpiel lub prysznic i dokłądnie się tam myję. Ale ten zapach czuję nadal...
Czuję dziwny dyskomfort gdy mamy zacząc na drugi dzień grę wstępna, bo mam wrażenie że mi ta śmierdzi... mówiąc naprawdę dobitnie, dlatego idę wcześniej siusiu i sprawdzam "czystosc" tam na dole wycierajac wszystko dokladnie papierem.
Czy ten zapach może być skutkiem kochania się bez prezerwatywy?
Bo może to normalne a ja sobie coś ubzdurałam.