Czy ktoś miał przypadek pęknięcia koronki na zębie w krótkim czasie?
Kilka dni temu miałam zakładaną koronkę. Ząb z tyłu jednak uznałam, że powalczę i wyskoczyłam z 3 000zł.
Pech chciał, że właśnie dzisiaj koronka pękła na pół. Część koronki została, część wypadła.
Zastanawiam się czy ktoś kiedyś reklamował taki przypadek?
Dodam, że nie rozgryzałam orzechów w łupinach ani nie otwierałam nic zębami;)
Zastanawiam się też jaki koszt u Was koronki.
Niestety będę musiała czekać do poniedziałku...Zastanawiam się czy stomatolog uzna reklamacje czy też będzie oczekiwał aby wyskoczyć ponownie z takiej sumy.
Jestem wkurzona i rozczarowana i zastanawiam się jaki był powód. Może w pewnym miejscu się poluzowała, miała jakąś rysę....Będę wdzięczna za Wasze doświadczenia w tym zakresie. Raczej nie planuję wydawania kolejnej sumy, ew. sprawdzę ceny u innych jeśli lekarz wykonunący nie uzna reklamacji.
2 2025-08-22 18:42:36 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2025-08-22 18:43:57)
To była korona na podbudowie z metalu czy cyrkonu?
Za jakość korony nie odpowiada stomatolog, ale technik, który ją wykonywał. Sama podbudowa zwykle robiona jest jeszcze gdzieś indziej. Stomatolog jedynie (i aż) przygotowuje ząb pod koronę, pobiera wyciski, przymierza gotową pracę i na koniec ją zakłada. Technik odpowiada za ceramikę.
To co stało się u Ciebie, prawdopodobnie wynika z wady materiału podbudowy. Reklamacja jak najbardziej powinna zostać uznana.
Możesz złożyć reklamacje - w tak krótkim czasie nie powinno się nic wydarzyć. Skoro koronka pękła to oznacza, że była po prostu źle wykonana Daj znać czy uznali reklamacje czy wywinęli się od odpowiedzialności.