Jak ograniczyć stres w związku z nadchodzącą pierwszą wizytą u nowej psychiatrki (26.01)? I nie martwię się tyle samą wizytą, co dojazdem, bo zdecydowałam że pojadę tam z mamą autobusem, a z przystanku do przychodni podwiezie nas taksówka. I teraz wiedząc jaka jest moja mama (wszystko bardzo przeżywa, histeryzuje jak coś źle idzie), bardzo się stresuję że coś pójdzie nie po naszej myśli i nie będę umiała wymyśleć jak to rozwiązać i utkniemy w tym dużym mieście którego nie znamy. Rzadko gdziekolwiek jeździmy, zwykle pozostajemy w naszym małym mieście i nigdzie się nie ruszamy, także to bardzo niecodzienna sytuacja dla nas. Słabo sobie radzimy w życiu, także nasze obawy są uzasadnione chyba. Samotnie nie mogę jechać, bo bym sobie nie poradziła, potrzebuję kogoś bardziej doświadczonego u boku, jestem niesamodzielną osobą przez moje zaburzenia psychiczne. A co może pójść nie tak? Np. dojazd może kosztować więcej niż się spodziewamy, moje miasto jest oddzielone od tego docelowego dużego miasta o 40 km a my mamy tylko 200 zł do dyspozycji (jesteśmy biedne), niby z moich obliczeń powinno wystarczyć, ale oczywiście mi już wjeżdżają czarne scenariusze że co jeśli okaże się wszystko droższe. Wg mojego czarnowidztwa może też być tak że taksówka w ogóle nie przyjedzie i wtedy będziemy w kropce, bo nie zdążymy na wizytę idąc pieszo, ja w ogóle tam nie dojdę pieszo bo przez depresję bardzo mało się ruszam i moja forma jest opłakana, to ok. 35 minut drogi pieszo a w moim tempie to by było 2 razy dłużej no i pewnie miałabym dość w połowie
2 2024-01-21 23:50:05 Ostatnio edytowany przez Farmer (2024-01-21 23:51:55)
wszystko bardzo przeżywa, histeryzuje jak coś źle idzie
Chyba wiadomo dlaczego masz problemy psychiczne (╯︵╰,)
Dobrze, że chcesz się zmieniać.
Sprawdź połączenia na https://www.e-podroznik.pl/.
Jeśli obawiasz się, że możesz się spóźnić, to weź wcześniejsze połączenie.
To duże miasto ma Ubera lub Bolta? Wrzuć wpis na Spotted z pytaniem jak dojechać na miejsce.
A może kursują normalne autobusy, gdzie przejazd będzie tani i ewentualne dojście nie będzie trwało dłużej niż 10 minut.
Sprawdź sobie na google view jak wygląda okolica budynku, zainstaluj sobie mapę okolicy, to nie zabłądzisz.
3 2024-01-23 17:53:21 Ostatnio edytowany przez SmutnaDziewczyna007 (2024-01-23 17:55:12)
I teraz wiedząc jaka jest moja mama (wszystko bardzo przeżywa, histeryzuje jak coś źle idzie), bardzo się stresuję że coś pójdzie nie po naszej myśli
Myślę, że mimo wszystko powinnaś zaplanowac to tak, żeby pojechać bez mamy. To jest okres kiedy ty potrzebujesz wsparcia i troski. Jesli nie masz nikogo kto zatroszczy się o ciebie, musisz zatroszczyć się o siebie sama. Jedziesz do lekarza, stresujesz sie. Warto przemyślec co chcesz powiedziec w trakcie wizyty, z czym masz problemy, żeby lekarz skupił się na tobie, a ty na sobie. Mama powinna otoczyć cię opieką w tak wrażliwym okresie twojego życia. Jeśli ty jadąc do lekarza po pomoc, musisz się martwić o to jak się będzie czuła mama i jak ona to przezyje, to niestety ona nie stanela na wysokości zadania i będzei ci tylko przeszkadzać. Piszesz, że ona musi ci pomoc bo sama nie dasz rady, ale jednocześnie martwisz się że ona wpadnie w histerie, zacznie przeżywać. Więc jak ci będzie pomagać skoro będzie histeryzowac że coś poszło nie tak, np pomyliłyście autobus, ulice, albo godzine?
Powiedzmy że pomylisz ulice. I co zrobi twoja mama? Wpadnie w histerie. Zamiast skupić się zeby jak najszybciej znaleźć busa który podwiezie cie na miejsce,albo spytać kogoś o droge będziesz musiała pocieszać mame(której ta wizyta nie dotyczy bo ona nie ma aktualnie problemów ze zdrowiem ).
Polecam zostawić mame w domu. Jako dorosła, piśmienna, z dostępem do internetu młoda kobieta możesz podróżować sama.
Zapisz sobie na kartce dokładnie adres gdyby telefon się rozładował. wydrukuj sobie mapke okolicy gdzie jest przychodnia z nazwami ulic zeby dotrzeć bez telefonu jak go zgubisz. Zabierz ładowarke do telefonu, schowaj gotówkę i portfel grubo pod kurtką zeby nikt ci nie ukradł itp itd. Zatroszcz się o siebie sama. Mama sobie poradzi jeden dzień bez ciebie.
Chyba wiadomo dlaczego masz problemy psychiczne (╯︵╰,)
no niestety. wygląda na to że hinatra radzi sobie z życiem w jedyny sposob jaki poznała w domu: boi się i histeryzuje.
Myślę, że mimo wszystko powinnaś zaplanowac to tak, żeby pojechać bez mamy.
Najlepiej by było, ale jedzie tam pierwszy raz.
no niestety. wygląda na to że hinatra radzi sobie z życiem w jedyny sposob jaki poznała w domu: boi się i histeryzuje.
Nauczona bierności i strachu.