Chciałem się was zapytać czy ktoś tutaj kiedyś uskuteczniał jakiekolwiek wyzwania w sferze seksu/pieszczot/damsko-męskich sytuacji? Może żeby przybliżyć wam jak to wygląda z mojej strony, to opowiem jak to mniej więcej się zaczęło.
Ona ma 23 lata, natomiast ja prawie 30. Mimo różnicy wieku bardzo dobrze się dogadujemy i tak jakby „kliknęliśmy” – ten dźwięk gdy części się dopasowują ^^ Te wspomniane dopasowanie wydaje mi się, że jest na poziomie charakterów – ona jest uległa, nieśmiała i trochę niepewna. Ja natomiast jestem w tym związku dominującą osoba ale nie dlatego, że jestem jakimś maczo czy cos, ale dlatego, że często wiem czego chcę np. w zakupach, w rozmowie itp. Nie jestem jej pierwszym chłopakiem ale w pewnym momencie sama mi kiedyś powiedziała, że nie ma za dużo doświadczenia i że chciałaby to jakoś nadrobić. Dla mnie super bo zawsze byłem pomysłowy i od młodego moja wyobraźnia działała bardzo intensywnie Teraz może przedstawię pierwszą sytuację po której było ich trochę więcej. Zawsze z oporami ale większość się udało wprowadzić w życie.
Jakiś czas przed pandemią byliśmy na wakacjach nad morzem i gdy byliśmy w swoim pokoju to zacząłem swoje wygłupy. Jak rozwieszała rzeczy na grzejniku pod oknem to przytuliłem ja od tyłu i wyczekałem na odpowiedni moment żeby zapytać czy mogę coś zrobić. Jak powiedziała, że tak, to złapałem za jej koszulkę i podciągnąłem do góry Oczywiście była firanka w oknie więc nikt nic nie widział ale ją to i tak speszyło. No i właśnie wtedy zaświtał mi pomysł na takie nasze małe wyzwanie albo raczej nasz mały sekrecik. Powiedziałem jej jak to ma wyglądać, a mianowicie: balkon w pokoju jest mały więc z każdej strony obłoży się czymś barierki żeby nie było nic widać, ona prócz koszulki nie będzie miała nic, ja to w ogóle na waleta bo i tak tylko od pasa w górę nas będzie widać i będziemy się seksić gdy nikt nie będzie patrzył. Ogólnie było koło północy więc ludzie nie chodzili tak często po chodniku. No ale życie jak życie, coś poszło nie tak jak było zaplanowane. Właścicielka u której wynajmowaliśmy pokój wyszła na zewnątrz i zaczęła zbierać pranie
Już czułem, że się cofa do pokoju ale nie dałem jej i zostaliśmy na tym balkonie. Ja w ręce telefon dla niepoznaki i zacząłem się swojej dobierać do tyłka. Jak już w nią wszedłem to dałem jej moment na ogarnięcie poker face’a i ruszałem biodrami tylko jak właścicielka miała twarz skierowaną na pranie a nie na nas. Jak już uwinęła się z tym praniem to mogliśmy przejść do bardziej zdecydowanych manewrów. Sam budynek był jakieś 15 metrów od ulicy + było już ciemno więc detali jak wyraz twarzy nie było dobrze widać. Trochę na tym balkonie siedzieliśmy ale w końcu pozorów nie dało się zatrzymywać wiecznie i w końcu zdjąłem jej tą koszulkę i weszliśmy do środka kończyć na łóżku.
Dzisiaj już mi się nie chce więcej pisać ale jestem ciekawy tego co odpiszecie. Może ktoś z was miał podobne pomysły? Za jakiś czas opisze kolejne no i zobaczymy jak potoczy się ten dalej ten wątek. Nie ukrywam, sam post który teraz czytacie jest pisany z zamiarem szukania inspiracji w waszych odpowiedziach o ile pojawią się takie z których będzie można coś wyciągnąć
Temat: Wyzwania
Zobacz podobne tematy :
Odp: Wyzwania
Nie opisuj kolejnych, prooooszę, nie opisuj.
Odp: Wyzwania
A co jest nie tak w tym co napisalem?
Odp: Wyzwania
W związku z tym, że wątek niewiele ma wspólnego z merytoryczną dyskusją, i jest zdecydowanie poniżej poziomu naszego forum - zostaje zamknięty.
Moderator IsaBella77