Jakieś rady dotyczące tej dolegliwości? Boję się wycięcia - powiedział mi lekarz. Podobno są już zabiegi. Daj mi znać, jeśli ktoś z Twoich znajomych coś wie. Wszelkie porady, w tym ziołowe, są mile widziane.
2 2020-12-30 18:37:19 Ostatnio edytowany przez R_ita (2020-12-30 18:37:55)
Co do ziół to pamiętam z grupy zielarskiej, że przy tej dolegliwości poleca się:
rdest ptasi, ziele dziurawca, drapacz lekarski, liść bobrka, kłącze perzu, kocankę, krwawnik, korę kruszyny i glistnik. Jest na rynku wiele gotowych mieszanek w oparciu o nie.
Zaufać lekarzowi i iść na zabieg. Nie pij żadnych mikstur z internetu bo tylko sobie krzywdy narobisz.
Co do ziół to pamiętam z grupy zielarskiej, że przy tej dolegliwości poleca się:
rdest ptasi, ziele dziurawca, drapacz lekarski, liść bobrka, kłącze perzu, kocankę, krwawnik, korę kruszyny i glistnik. Jest na rynku wiele gotowych mieszanek w oparciu o nie.
To nie pomoże, nie ma nawet na to szans
Emilio, ale autorka już była u lekarza i wie co od strony medycznej trzeba. Oczywiście, że zioła nie pomogą i jej nie wyleczą ale dobrzw robią choćby na świadomość że podejmujemy kroki i dbamy o siebie na kilku płaszczyznach. Bo zaszkodzić nie zaszkodzą.
Emilio, ale autorka już była u lekarza i wie co od strony medycznej trzeba. Oczywiście, że zioła nie pomogą i jej nie wyleczą ale dobrzw robią choćby na świadomość że podejmujemy kroki i dbamy o siebie na kilku płaszczyznach. Bo zaszkodzić nie zaszkodzą.
Otóż zioła mogą zaszkodzić, wchodzą w interakcje farmakologiczne. To nie jest choroba natury psychiatrycznej, że skupiamy się na komforcie psychicznym. Proszę nie wprowadzać w błąd swoją niepełną wiedzą,ponieważ takie zachowania doprowadzają do nieszczęść. Jeśli autorka nie podejmie słusznych kroków (zabieg), czeka ją mnóstwo powikłań.
Znałam osobę, która miała skierowanie na operację, ale też była mądrzejsza od lekarzy i leczyła się różnymi ziołami, miksturami. Po 2 latach takiej zabawy zdiagnozowano u niej raka, ale nie pamiętam czy woreczka czy wątroby. Nie żyje. Nieprawdą jest, że zioła na pewno nie zaszkodzą.
8 2020-12-31 15:02:15 Ostatnio edytowany przez R_ita (2020-12-31 15:05:09)
No skoro nie słuchała lekarzy i nie stosowała zalecanego medycznie leczenia to cóż. To wiadomo, że nie mądrze. A chęć jakiejś tam suplementacji czy wspomagania naparami ziołowymi także powinna być skonsultowana z lekarzem. Przecież to oczywiste.
operacja straszna nie jest, w poniedzialek mialam usuwany woreczek laparoskopowo a we wtorek juz bylam w domu, troche boli wiadomo ale do przezycia
10 2021-01-02 01:25:24 Ostatnio edytowany przez Bullinka (2021-01-02 01:25:39)
Mialam laparoskopijnie usuwany woreczek zolciowy w 5 mscu ciazy. Dodatkowo mam problem z krzepliwoscia krwi.
Wszystko poszlo jak po masle a corka za kilkanascie dni konczy 20 lat.
Teraz technika jest jeszcze bardziej posunieta do przodu i zdecydowanie bardziej bezpieczna.
Jesli lekarz zaleca usuniecie woreczka to jest to zabieg konieczny i czas zaczyna odgrywac tu powazna role.
Woreczek moze peknac i jesli lekarza zdaza na czas to moze cie uratuja...wtedy jest to juz rozlegla operacja i dochodzenie do siebie miesiacami