Jak znalezc swoj styl? Jaki jest wasz 'signature look'? - Netkobiety.pl

Mam charakterystyczny styl. Wychodzi on z tego, ze mam trzy inne style, ktore nosze zaleznie od nastroju albo mieszam.
Wydaje mi sie, ze pasuje do mnie moj styl i to jest najwazniejsze.

Nie stworzylam tego stylu z jakims wyrachowaniem by prezentowac sie w pewien sposob i odradzam Ci takie podejscie. Ja nosze sie w sposob dopasowany do mojego nastroju i osobowosci co znaczy, ze czuje sie w tym wszystkim jak ryba w wodzie i to widac.
Moj styl zlozony jest z rzeczy ktore ja lubie, z kolorow jakie ja lubie.

Jesli chodzi o figure to nie moge tutaj duzo doradzic, ale moim zdaniem serial Euphoria udowania, ze nie zaleznie od figury mozna ubrac sie fajnie.
Barbie Ferreira wyglada po prostu super. Tak samo Sydney Sweeney, ktora ma wiekszy biust.
Nie wiem dokladnie jak wygladasz wiec ciezko mi zgadywac.
Osobiscie nie mysle o dobieraniu ubran do figury. Jestem raczej niska, mam widoczne wciecie w talii, okragly tylek, maly biust. Nie mam ani bardzo dlugich ani krotkich nog. Jestem dosc niskiej wagi. Wszystko moge na siebie wsadzic ogolnie wiec patrze tylko na to co mi sie podoba.
Chociaz jak kiedys przytylam 20 kg to tez patrzylam tylko na to co mi sie podoba.

Moj podstawowy makijaz to rozswietlajacy primer, troche korektoru gdzie jest akurat potrzebny, rozswietlacz w plynie, troszke rozu na policzkach, podkrecone i pomalowane rzesy, jakas mala nalepka np malutki zloty trojkat w konciku oka lub muszelka, lub gwiazdka i ciemna szminka. Nie stawiam na ciezki podklad zwykle, dlatego, ze lubie jak widac moje piegi na nosie i skore prawdziwa.
Perfum i zapach dodaje duzo do stylu calego, moim zdaniem.
Jesli chodzi o wyglad twarzy to tez mam okragla twarz i w wieku 22 lat pamietam jak w pracy ludzie mowili o mnie 'ta mala dziewczynka' bo przyszlam w warkoczu francuskim i bez makijazu.
Teraz wydaje mi sie, ze wygladam juz na swoj wiek.
Czy Twoja twarz jest bardziej okragla niz moja? Moja jest na  awatarze.

Jak bym szla za tym w czym sie dobrze czuje to bym w legginsach i koszulce codziennie chodzila ale wtedy wydaje mi sie ze jestem taka jakas nie ogarnieta i jeszcze kok albo kucyk. Jednym slowem masakra. haha

A czy ktos moze orientuje sie o analizie kolorystycznej?

------------
Jeśli posługujesz się cytatem, rób to, proszę, w sposób, który nie będzie budził wątpliwości, które słowa są Twojego autorstwa, a które pochodzą z wypowiedzi innej osoby. Powyższy post edytowałam, ale proszę, abyś w przyszłości dostosowała się do prośby. W tym celu możesz użyć tagów 'quote' lub zwykłego cudzysłowu.
Dziękuję w imieniu moderacji i pozdrawiam, Olinka

Klaudia, zauwaz, ze Barbie ma nawet wlosy w takiej dlugosci, ze nie poleca sie niby dla osoby z taka figura i twarza.
Ona ma wlasny styl i nie wstydzi sie swego ciala co wlasnie widac. Bawi sie tym stylem i dlatego wygrywa.

A co do ogrodniczek to moja matka nosi na miasto i wyglada super.

To fakt, najbardziej wkurzajace jest to kiedy ide na zakupy z mama i nic sie jej wiecnzie nie podoba. Jeden z ostatnich przykladow - bardzo spodobala mi sie marynarka w h&m i pomyslalam ze fajnie bedzie do bialego t-shirt'u z mom jeansami i tenisowkami, a ona ze jak ja wygladam, ze odrazu 20kg wiecej itp - i jak tu sie przelamac? Chce czasami zaszalec ale ona tak negatywnie wplywa ze potem wg odechciewa mi sie zakupow. Ale zeby nie bylo moja rada jak ona chce cos kupic - fajne /nie fajne jak ci sie podoba to bierz ale to nie jest cos co ja bym zalozyla

Ja wręcz przeciwnie - intuicyjnie sama zaczęłam ubierać się w kolory, w których czułam się najlepiej i moim zdaniem najlepiej wyglądam, a dopiero potem okazało się, że są one w pełni zgodne z moim typem urody - jestem klasyczną zimą.
Styl, który najlepiej mnie opisuje, to sportowa elegancja, przy czym w zależności od dnia i oczywiście okazji, 'idę' bardziej w jednym albo drugim kierunku. Nigdy nie szukałam swojego stylu, on się w pewien sposób sam wyklarował.
Z drugiej strony mój pierwszy zdobyty zawód (technolog odzieży) wyrobił we mnie poczucie estetyki. Ogromną uwagę zwracam na jakość tkanin i sposób wykonania, a przede wszystkim wykończenia odzieży oraz dodatków, a całość musi do siebie pasować. Sądzę, że cały mój wizerunek jest ze sobą bardzo spójny, choć - tu powtórzę - nie poszukuję, przychodzi mi to zupełnie naturalnie.

Mam wrażenie, że bardzo mało kobiet eksperymentuje z ubraniami, wiele z nich ubiera się w sieciówkach i podąża za mikro trendami, które szybko stają się niemodne.... Mam wrażenie, że żeby odnaleźć własny styl, to potrzeba odwagi do tego, żeby eksperymentować. Tutaj mini poradnik: https://www.faszon.pl/porady-jak-odnalezc-wlasny-styl/ o tym, jak odnaleźć własny styl. Mi np. bardzo pomogło chodzenie na lumpy, bo zmusiły mnie trochę do tego by poeksperymentować z własnymi ubraniami.

Odświeżam bo bardzo ciekawy temat. Obecnie jestem na etapie chęci zmiany swojego wyglądu /stylu. Nie jakoś diametralnie bo chce aby pasował do mojej osobowości ale chyba czuję się gotowa na to, żeby wyglądać trochę bardziej hmm kobieco.
Ubieram się jednak bardziej współcześnie, szerokie spodnie, trampki, klasyczne t-shirty, oversize okrycia, jak katany. Trochę bizuteri, czasem dużo czasem mniej. Makijaż bardzo subtelny, głównie delikatny krem bb, trochę różu i usta też tak delikatnie.
I chciałabym ubrać się tak kobieco ale wciąż z tym luzem jaki mam. Chciałabym trochę podkreślić to, że jestem kobieta i trochę swoj wiek chciałabym podkreślić.
Nie przepadam za wzorami, sukienkami, spódniczkami. Ostatecznie jakas sukienka, ale klasyczną, jakieś szorty.
Brakuje mi takiego czegoś dorosłego w moim wyglądzie.
Macie może jakieś profile na ig którymi można się zainspirować, coś miejskiego, luźnego i kobiecego.
A zarazem klasycznego. Nie lubię boho, hippe, mini, kwiatów, wzorkow,panterki.

Ja lubię raczej minimalizm, nie lubię wszelkich wzorów, kwiatków, zygzaków, głównie jednolite kolory, raczej naturalne, ciemne, nie lubię jaskrawych, czy pastelowych kolorów.

Lubię wygodę. Szerokie spodnie, obszerny t-shirt albo jeansy i żakiet. Czasem to przełamuję i np zakładam kolorową bluzkę do jeansów. Buty niemal zawsze płaskie, mam tylko jedną parę sandałków na koturnie. Nie lubię sukienek, mam tylko dwie, w tym jedna jest sportowa.

Ja mogę polecić:
Monika Kaminska, Madelle, Meissimo, Insolite, Herlayer, Patrizia Aryton
Dobre materiały są w tych firmach na pierwszym miejscu, a przy okazji wszystkie są polskie
https://www.bigdynia.pl/botki-damskie-m … ej-szafie/
Kilka podpowiedzi gdzie kupować dobrej jakości polskie buty ze skóry ( najlepiej szukać w mniejszych polskich sklepach w sieci jak suzana).