Dziewczyny co robicie jak was nagle dopada zapalenie pęcherza?? Wiadomo, że to nie jest przyjemna sprawa a chciałanbym pozbyć się problemu jak najszybciej.
2 2017-03-21 16:44:18 Ostatnio edytowany przez Olinka (2017-03-31 10:36:26)
A stosujesz jakieś leki? Jak się to powtarza to powinnaś iść do lekarza i na pewno coś Ci przepiszą. Z tego co pamiętam na [spam] czytałam o tym artykuł i dowiedziałam się, że ignorowanie takich objaw może cie wpędzić w poważne problemy... a wiesz ze im pozniej zaczniesz leczyc tym gorzej ;/
Zgadzam się z koleżanką wyżej. Problemy z pęcherzem to nie katarek który sam sobie od tak przejdzie. Ogólnie to unikam sytuacji, w których mogłabym dostać zimnem po nerkach i złapać jakąś infekcję, ale jak już się taka przytrafi to biorę urofuraginum, który to zawsze mam w domowej apteczce. I jedna ważna rzecz - dużo płynów, ja często-gęsto piję sok z żurawiny i czarnego bzu. Na pierwszy raz może nie wejść, ale jak już się człowiek przyzwyczai to nie ma problemu ze specyficznym smakiem. Nie bagatelizować, leczyć się, dużo pić i wygrzewać.
lekarz to sprawa najwazniejsza, a jesli np trzeba sie ratowac gdy nie ma mozliwosci skorzystac z pomocy lekarza to na pierszy rzut urosept, a z naturalnych zurawina.
Ja mam chora nerkę i częste problemy z zapaleniem pęcherza,wiec jestem dobrze w temacie;)Po pierwsze pij duzo wody niegazowanej(woda wypłukuje świństwa z pęcherza,przepłukuje go),dwa to=Furagina lub UroFuraginum(jeden grzyb,bo to to samo tylko inne firmy) 3 razy dziennie po 2 tabletki,po trzecie-nasiadówka z nadmanganianu potasu-tania a działa cuda,jest odkarzajaca,dobrze wspomaga...no i końcowo żurawina suszona do jedzenia co wszem i wobec wiadome że działa antybakteryjnie na drogi moczowe(ale tylko wspomaga,lecz nie zaszkodzi).I sikać,sikac ,sikać-do oporu,ile wlezie:)Dobrze wsadzić sobie jakąs globulke typu Lacibios Femina bo ma kwas mlekowy,który przy chorym pęcherzu uchroni drogi rodne przed infekcjom.