Cześć, tak na wstępie szybko się przedstawię. Mam na imię Daria, mam 24 lata, studiuję logistykę w Rzeszowie. Z racje tego, że studiuję niestacjonarnie chcę znaleźć jakąś pracę/staż czy praktykę w branży TSL już na etapie studiów dla doświadczenia. I właśnie tu zaczynają się schody.. Albo nie umiem jej znaleźć, albo naprawdę na podkarpaciu nic nie ma. Jak Wy szukałyście pracy? Może jest tu jakaś logistyczka która pomoże? I druga kwestia. W przyszłym roku wychodzę za mąż. Cieszę się z tego ale atakują mnie czarne myśli. Ślub-potem, kto wie może ciąża, a wiadomo, że ciężarnej nikt do pracy nie przyjmie a po urodzeniu dziecka? Są jakieś szansę, że ktoś przyjmie młodą matkę bez doświadczenia do pracy?
Jestem załamana tą myślą. Nie zrozumcie mnie źle-chcę mieć dzieci ale jak to pogodzić z karierą zawodową?? Faceci mają lepiej;)
Doradźcie!!
Podkarpacie to prawdziwa kopalnia dużych firm transportowo-spedycyjnych z dużą ilością taboru własnego.
Myślę, że przed rozpoczęciem poszukiwań, powinnaś określić sobie, który kierunek jest dla Ciebie najbardziej interesujący i w jakiej dziedzinie najbardziej chcesz się rozwijać.
Bo transport to jedno, spedycja to drugie, a logistyka, to kosmos
Jeśli transport i spedycja, to do firm transportowych się zwracaj. Albo do oddziałów dużych sieciowych spedycji.
Ale jeśli logistyka materiałowa, albo łańcuch dostaw - to przede wszystkim produkcja komponentowa, lub podzespołowa - czyli firmy składające gotowy produkt.
Wtedy masz inbound i outbound podzielony na działy, albo całość logistyki materiałowej i finalnego towaru.
Czasem na miejscu przy planingu produkcji masz od razu dystrybucję, albo planing dostaw również.
Najpierw musisz jednak określić, który kierunek rozwoju jest dla Ciebie najważniejszy, i w którym czujesz się najlepiej
Bardzo ważna jest również znajomość języków, równie kluczowa jak przygotowanie teoretyczne.
Ciąża zależy od Ciebie przecież, więc proponuję zdecydować się na dziecko gdy będziesz miała pracę z pewnym macierzyńskim.
Ja uważam, że kobieta powinna najpierw pomyśleć o dziecku a dopiero o pracy, zdąży się napracować