Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » POZNAJMY SIĘ ... » Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 30 ]

Temat: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.

Mam już 27 lat i nie radzę sobie kompletnie w życiu mam autyzm i niepełnosprawnosc intelektualna w stopniu lekkim.Nie potrafię sobie poradzić w żadnej pracy zawodowo jestem wypalony .Próbowałem wielu prac zawodów nic mi nie wychodziło do dziś.Nie mam żadnego wyuczonego zawodu a szkole miałem zgotowane piekło przez członków klasy.Nie mam chęci wogole do niczego.Nikt nie wyciągnął do mnie ręki ani nie chciał pomóc byłem w mopsie i nie otrzymałem żadnej pomocy.Bez wykształcenia ani zawodu nikt mnie nieprzyjmie do pracy.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.

Niski, nikogo to nie obchodzi co Ci jest taka jest smutna prawda, że jak nie jesteś kimś znaczącym to zasadniczo na byle szarego typa każdy ma wylane. Zapamiętaj sobie i już nie czekaj na ratunek na tym forum, z setnym wątkiem o tym samym. W życiu też nikogo nie obchodzisz. Nie czekaj na ludzi którzy chcą ci pomoc bo nie ma takich. Masz dopiero 27 lat, jesteś młody, graj takimi kartami jakimi masz, skoro masz tak beznadziejna sytuację. Co ja Ci poradzę, sam musisz się jakoś wygrzebać z tego. Każdy ma źle, jestem od Ciebie dużo starsza, też mi się nie chce żyć, ale jakoś dojadę na ta metę, chociaż nie raz i nie dwa myślałam o tym żeby iść na skróty. Generalnie człowieku znajdź sobie jakiś cel, naucz się języka obcego, to bardzo dobrze działa. Odrywasz się od myśli, od martwienia się i po prostu skupiasz się na nauce, zrozumieniu języka. Piękna sprawa.

3

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.
Karmaniewraca napisał/a:

Niski, nikogo to nie obchodzi co Ci jest taka jest smutna prawda, że jak nie jesteś kimś znaczącym to zasadniczo na byle szarego typa każdy ma wylane. Zapamiętaj sobie i już nie czekaj na ratunek na tym forum, z setnym wątkiem o tym samym. W życiu też nikogo nie obchodzisz. Nie czekaj na ludzi którzy chcą ci pomoc bo nie ma takich. Masz dopiero 27 lat, jesteś młody, graj takimi kartami jakimi masz, skoro masz tak beznadziejna sytuację. Co ja Ci poradzę, sam musisz się jakoś wygrzebać z tego. Każdy ma źle, jestem od Ciebie dużo starsza, też mi się nie chce żyć, ale jakoś dojadę na ta metę, chociaż nie raz i nie dwa myślałam o tym żeby iść na skróty. Generalnie człowieku znajdź sobie jakiś cel, naucz się języka obcego, to bardzo dobrze działa. Odrywasz się od myśli, od martwienia się i po prostu skupiasz się na nauce, zrozumieniu języka. Piękna sprawa.

Nie jestem w stanie się nauczyć języka obcego jestem upośledzony umysłowo .

4

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.

Jak to jest, że osoby tego typu widuję regularnie pracujących? A to ktoś sprząta w McDonaldzie, ktoś inny pracuje na kasie w Auchanie, a to ktoś mopuje centrum handlowe, sprząta metro, jest babcią/dziadkiem klozetowym.

Prace bez prestiżu? A i owszem. Ale dające zarobek i samodzielność.

W życiu nie ważne jest ile razy się potkniesz i przewrócisz, tylko liczy się to, że po każdym upadku masz wstać, wyciągnąć z tego zdarzenia wnioski i iść na przód z podniesioną głową.

5

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.

Ależ wieje od Was pesymizm i depresja. Rozumiem, że nie dajecie głosów wsparcia, może jesteście już tym znudzeni, ale sama jako zdrowa kobieta poczułam wasz uderzający realizm i brak chęci do życia.

Karmaniewraca po co żyć skoro Pani wegetuje i jakoś "chce przeżyć to życie". Absolutnie nie namawiam do jakichkolwiek myśli samobójczych, pytam o sens Pani życia. Zupełnie przy okazji nie zrozumiała Pani tego młoodego człowieka.


niski1996 traktuję ten temat jako po prostu wyrzucenie żali z siebie, bo w temacie nie padło ani jedno zdanie z pytajnikiem. Poniekąd przedmówcy mają rację. Nawet jeśli ktoś na forum poklepie Cię po plecach każdy ma swoje życie a Ty jesteś dla reszty wyłącznie nickiem - zbiorem literek, kimś bez twarzy. Z autyzmem wiele osób sobie radzi samodzielnie, oczywiście nie wiem jaki to stan zaawansowania, czy Asperger czy cokolwiek innego. Warto na pewno szukać pracy, nawet we wspomnianym McDonaldzie, bo czemu nie smile Przy okazji się nie poddawaj w szukaniu pomocy ze źródeł zewnętrznych (jeśli uważasz, że zasługujesz na pomoc). Mowa właśnie o MOPSIE czy NGOsach. Powodzenia wink

6

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.

Nie rozumiem dlaczego nie uzyskales pomocy? Moze sprobuj zrobic jakis kurs online bedziesz mial wieksze szanse na prace

7

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.

Hej niski 1996smile
Porozmawiajmy.
Jakiej formy pomocy chciałbyś w życiu, a jakiej na forum?
Czego najbardziej Ci brakuje?

8

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.
Agnes76 napisał/a:

Hej niski 1996smile
Porozmawiajmy.
Jakiej formy pomocy chciałbyś w życiu, a jakiej na forum?
Czego najbardziej Ci brakuje?

Brakuje mi kolegów którymi mógłbym pograć,pogadać.
Chciałbym mieć brawo jazdy chociaż i być kierowca.
Nie umiem sobie pomóc wogole rozwiązać problemu.

9

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.

Z wcześniejszych wypowiedzi kojarzę, że mieszkasz na Śląsku. Ta aglomeracja jest dość dobrze skomunikowana więc powinieneś w pobliżu poszukać szkoły dla dorosłych. Dobrym rozwiązaniem może być Centrum Kształcenia Ustawicznego.

Centrum kształcenia ustawicznego (skrót CKU) − bezpłatna publiczna placówka (najczęściej zespół szkół) w polskim szkolnictwie, zwykle z wieloletnią tradycją, której zadaniem jest ustawiczne kształcenie osób dorosłych oraz umożliwienie im zdobycia zawodu.

Na Śląsku Centrum Kształcenia ustawicznego ma placówki w Katowicach, Gliwicach, Sosnowcu, Rudzie Sląskiej i zapewne w innych miastach jakaś forma bezpłatnej formy nauki dla dorosłych też jest.

W takiej szkole mógłbyś poznać innych ludzi, nawiązać znajomości a przede wszystkim zdobyć jakiś zawód.
W Urzędach Pracy też można uzyskać informację o organizowanych kursach pozwalających zdobyć jakieś uprawnienia, typu operator wózka widłowego. Czy byłeś tam kiedyś ? Masz jakieś doświadczenia odnośnie uzyskania skierowania na kurs?

10

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.
Agnes76 napisał/a:

Z wcześniejszych wypowiedzi kojarzę, że mieszkasz na Śląsku. Ta aglomeracja jest dość dobrze skomunikowana więc powinieneś w pobliżu poszukać szkoły dla dorosłych. Dobrym rozwiązaniem może być Centrum Kształcenia Ustawicznego.

Centrum kształcenia ustawicznego (skrót CKU) − bezpłatna publiczna placówka (najczęściej zespół szkół) w polskim szkolnictwie, zwykle z wieloletnią tradycją, której zadaniem jest ustawiczne kształcenie osób dorosłych oraz umożliwienie im zdobycia zawodu.

Na Śląsku Centrum Kształcenia ustawicznego ma placówki w Katowicach, Gliwicach, Sosnowcu, Rudzie Sląskiej i zapewne w innych miastach jakaś forma bezpłatnej formy nauki dla dorosłych też jest.

W takiej szkole mógłbyś poznać innych ludzi, nawiązać znajomości a przede wszystkim zdobyć jakiś zawód.
W Urzędach Pracy też można uzyskać informację o organizowanych kursach pozwalających zdobyć jakieś uprawnienia, typu operator wózka widłowego. Czy byłeś tam kiedyś ? Masz jakieś doświadczenia odnośnie uzyskania skierowania na kurs?

Nie wiem czy jestem w stanie ze swoją niepełnosprawnoscia intelektualna dać sobie radę w tej szkole .Nie mam żadnego doświadczenia .

11

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.

Jeśli uważasz, że masz  poważne problemy z pracą z powodu swojej niepełnosprawności intelektualnej,  dobrze by było postarać się o orzeczenie o stopniu niepełnosprawności. W tym powinien pomóc Ci lekarz rodzinny i skierować do komisji, która może takie orzeczenie wydać.
Po uzyskaniu orzeczenia możesz się starać o zatrudnienie w zakładzie pracy chronionej albo na stanowisku, które jest zarezerwowane dla takich osób. Wtedy wymagania wobec pracownika są dopasowane do jego możliwości i dają mu  szansę  na zatrudnienie.
Potem przez Urząd Pracy możesz się starać o pracę na stanowisku pracy chronionej, oni z pewnością mają wykaz takich miejsc.
Zapytaj ich, czy mają jakieś kursy dla osób z orzeczoną niepełnosprawnością i postaraj się zrobić kurs, który da Ci kwalifikacje.

Rozumiem, że może być Ci trudno zmobilizować się do działania aby to wszystko zrobić, niemniej zachęcam Cię do stopniowego realizowania  planu, który sprawi, że dostaniesz pracę.  Wyjście z domu do pracy sprawi, że zaczniesz funkcjonować wśród ludzi, a widząc, że robisz postępy pomału zaczniesz budować pewność siebie i stawać się coraz bardziej samodzielny.

W jeden dzień na pewno wszystkiego nie dowiesz, więc bądź cierpliwy i działaj powoli a systematycznie.  Daj sobie czas aby na początek zgromadzić jak najwięcej informacji i wybrać dla siebie coś właściwego. Nie wstydź się pytać, bo mało kto dobrze orientuje się w tych przepisach. Gdybym  teraz miała komuś pomagać, to też bym o wszystko wypytywała w każdym miejscu. Dobrze by było, gdyby ktoś z rodziny albo znajomych/sąsiadów pomógł Ci to załatwiać.

12

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.
Agnes76 napisał/a:

Jeśli uważasz, że masz  poważne problemy z pracą z powodu swojej niepełnosprawności intelektualnej,  dobrze by było postarać się o orzeczenie o stopniu niepełnosprawności. W tym powinien pomóc Ci lekarz rodzinny i skierować do komisji, która może takie orzeczenie wydać.
Po uzyskaniu orzeczenia możesz się starać o zatrudnienie w zakładzie pracy chronionej albo na stanowisku, które jest zarezerwowane dla takich osób. Wtedy wymagania wobec pracownika są dopasowane do jego możliwości i dają mu  szansę  na zatrudnienie.
Potem przez Urząd Pracy możesz się starać o pracę na stanowisku pracy chronionej, oni z pewnością mają wykaz takich miejsc.
Zapytaj ich, czy mają jakieś kursy dla osób z orzeczoną niepełnosprawnością i postaraj się zrobić kurs, który da Ci kwalifikacje.

Rozumiem, że może być Ci trudno zmobilizować się do działania aby to wszystko zrobić, niemniej zachęcam Cię do stopniowego realizowania  planu, który sprawi, że dostaniesz pracę.  Wyjście z domu do pracy sprawi, że zaczniesz funkcjonować wśród ludzi, a widząc, że robisz postępy pomału zaczniesz budować pewność siebie i stawać się coraz bardziej samodzielny.

W jeden dzień na pewno wszystkiego nie dowiesz, więc bądź cierpliwy i działaj powoli a systematycznie.  Daj sobie czas aby na początek zgromadzić jak najwięcej informacji i wybrać dla siebie coś właściwego. Nie wstydź się pytać, bo mało kto dobrze orientuje się w tych przepisach. Gdybym  teraz miała komuś pomagać, to też bym o wszystko wypytywała w każdym miejscu. Dobrze by było, gdyby ktoś z rodziny albo znajomych/sąsiadów pomógł Ci to załatwiać.

Mam orzeczenie o niepełnosprawność ale niestety.Pracuje w zakładzie aktywności zawodowej dalej do dziś nie umiem się z tych pieniędzy się utrzymać wcale .Od 4 lat tam się dalej nie umiem odnaleźć.Do dziś nie zbudowałem pewności siebie z powodu swoich niskich możliwość.Bardzo mnie ogranicza autyzm wraz z niepełnosprawnoscia intelektualna.
Pracowałem 5 lat temu w zakładzie pracy chronionej na czas próbny i na dodatek zlikwidowali stanowiska pracy bo przyjmowali przez fundację która ona płaciła za wynagrodzenie .Nic więcej .Ludzie patrzyli na mnie na dziwaka i debila .

13

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.

Wierzę Ci, że trudno jest się utrzymać samodzielnie przy niewielkich dochodach. No cóż, sytuacja osób podobnych do Ciebie nie jest łatwa. Bardzo dobrze, że pracujesz. Jeśli praca nie spełnia Twoich oczekiwań szukaj innej nie rzucając dotychczasowej. Wszyscy szukają coraz lepszej pracy, więc w Twoim przypadku może być podobnie smile



Odniosę się jeszcze do tego fragmentu :

Ludzie patrzyli na mnie na dziwaka i debila .

Na pewno nie wszyscy ludzie smile Jakaś część osób może uważać Cię za dziwaka, za to inni, bardziej naturalni i wyrozumiali, z pewnością traktowali normalnie.
Czasem osoby niepełnosprawne są przeczulone na punkcie odbioru  przez innych.
Przyznam Ci się, że czasem sama mam problem jak się zachować wobec takich osób . Z  jednej strony nie chcę być posądzona, że się gapię jak na jakiegoś dziwaka,  a z drugiej obawiam się, że ktoś pomyśli, że nie chcę ich widzieć, odwracam się od nich. Nigdy nie wiemy jak nasze zachowanie zostanie zinterpretowane nawet gdy mamy najlepsze intencje. Staraj się myśleć pozytywnie, bo naprawdę większość ludzi jest życzliwa i chce być pomocna smile

14

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.
Agnes76 napisał/a:

Wierzę Ci, że trudno jest się utrzymać samodzielnie przy niewielkich dochodach. No cóż, sytuacja osób podobnych do Ciebie nie jest łatwa. Bardzo dobrze, że pracujesz. Jeśli praca nie spełnia Twoich oczekiwań szukaj innej nie rzucając dotychczasowej. Wszyscy szukają coraz lepszej pracy, więc w Twoim przypadku może być podobnie smile



Odniosę się jeszcze do tego fragmentu :

Ludzie patrzyli na mnie na dziwaka i debila .

Na pewno nie wszyscy ludzie smile Jakaś część osób może uważać Cię za dziwaka, za to inni, bardziej naturalni i wyrozumiali, z pewnością traktowali normalnie.
Czasem osoby niepełnosprawne są przeczulone na punkcie odbioru  przez innych.
Przyznam Ci się, że czasem sama mam problem jak się zachować wobec takich osób . Z  jednej strony nie chcę być posądzona, że się gapię jak na jakiegoś dziwaka,  a z drugiej obawiam się, że ktoś pomyśli, że nie chcę ich widzieć, odwracam się od nich. Nigdy nie wiemy jak nasze zachowanie zostanie zinterpretowane nawet gdy mamy najlepsze intencje. Staraj się myśleć pozytywnie, bo naprawdę większość ludzi jest życzliwa i chce być pomocna smile

Nie spotkałem żadnego człowieka wogole życzliwego,ani wyrozumiałego ani naturalnego człowieka .

15

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.

Długo się zastanawiałam co mogłabym Ci napisać, abyś zmienił zdanie o ludziach w Twojego otoczenia smile


Pamiętam jak przyszedłeś na forum i rozpętała się lekka burza na temat Twojego wzrostu. Gdy napisałeś że jesteś niski a masz 177cm,  ludzie Ci pisali, że wprowadzasz ich w błąd, bo to wzrost wysoki. Można się o to sprzeczać do śmierci i każdy będzie się trzymał swojego zdania.
Dla mnie też 177 cm to wysoki wzrost, ale to dla Ciebie może nie mieć żadnego znaczenia i nadal będziesz czuł się niski.
Zmierzam do tego, że tego typu oceny opierają się na skali porównawczej. Dla każdego ta skala może być inna, dlatego nasze  oceny są subiektywne.

Jakimi cechami musiałaby się odznaczać osoba abyś uznał ją za życzliwą, wyrozumiałą albo naturalną?
Odpowiedź na to pytanie pokaże  Twoją skalę.

Z mojego doświadczenia wynika, że większość ludzi stara się być miła w kontaktach. Mam na myśli  ludzi w życiu realnym, bo w internecie ludzie zachowują się przedziwnie i tego nie trzeba traktować zbyt poważnie. Gdy zwrócić się  pomoc większość reaguje pozytywnie, nawet jeśli nie zawsze są w stanie nam pomóc. Często służą informacjami gdy ich o coś pytać, są wyrozumiali gdy przeprosimy za błąd itp.

Ja od ludzi życzliwych nie oczekuję zaangażowania w moje życie, bo większość po prostu nie ma na to ani czasu ani możliwości. Żyją swoim życiem, mają swoje obowiązki, problemy, zmartwienia i radości. Mają swoje rodziny i znajomych którymi się zajmują, opiekują, bawią się z nimi. Dbają o siebie nawzajem, są dla siebie dobrzy, życzliwi, wyrozumiali.

W pracy ludzie są skoncentrowani na swoich zadaniach i obowiązkach. Przyszli tutaj w określonym celu - zarobić pieniądze. Wobec innych  są nastawieni życzliwie a mimo to niekoniecznie nawiązują bliższe relacje.

Nie wiem co wpływa na Twoją ocenę ludzi, skąd Twoje wnioski, że nie spotkałeś żadnego życzliwego człowieka.
Moim zdaniem Twój stan załamania nerwowego może sprawiać, że widzisz wszytko w czarnych barwach. To jest o tyle niedobre dla Ciebie, że widzisz świat jako środowisko wrogie i z tego powodu  jeszcze bardziej zamykasz się w sobie, izolujesz od ludzi, skutkiem czego  złamujesz się  jeszcze bardziej.To zaklęty krąg.

Dla własnego dobra postaraj się widzieć jak najwięcej dobrych spraw w swoim życiu i otoczeniu. Dostrzegaj rzeczy, za które możesz być wdzięczny. Pielęgnowanie uczucia wdzięczności  do dobry sposób aby zmienić swoją  opinię o otaczającym świecie i ludziach,  zmienić perspektywę i  poczuć się lepiej.

16

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.
Agnes76 napisał/a:

Długo się zastanawiałam co mogłabym Ci napisać, abyś zmienił zdanie o ludziach w Twojego otoczenia smile


Pamiętam jak przyszedłeś na forum i rozpętała się lekka burza na temat Twojego wzrostu. Gdy napisałeś że jesteś niski a masz 177cm,  ludzie Ci pisali, że wprowadzasz ich w błąd, bo to wzrost wysoki. Można się o to sprzeczać do śmierci i każdy będzie się trzymał swojego zdania.
Dla mnie też 177 cm to wysoki wzrost, ale to dla Ciebie może nie mieć żadnego znaczenia i nadal będziesz czuł się niski.
Zmierzam do tego, że tego typu oceny opierają się na skali porównawczej. Dla każdego ta skala może być inna, dlatego nasze  oceny są subiektywne.

Jakimi cechami musiałaby się odznaczać osoba abyś uznał ją za życzliwą, wyrozumiałą albo naturalną?
Odpowiedź na to pytanie pokaże  Twoją skalę.

Z mojego doświadczenia wynika, że większość ludzi stara się być miła w kontaktach. Mam na myśli  ludzi w życiu realnym, bo w internecie ludzie zachowują się przedziwnie i tego nie trzeba traktować zbyt poważnie. Gdy zwrócić się  pomoc większość reaguje pozytywnie, nawet jeśli nie zawsze są w stanie nam pomóc. Często służą informacjami gdy ich o coś pytać, są wyrozumiali gdy przeprosimy za błąd itp.

Ja od ludzi życzliwych nie oczekuję zaangażowania w moje życie, bo większość po prostu nie ma na to ani czasu ani możliwości. Żyją swoim życiem, mają swoje obowiązki, problemy, zmartwienia i radości. Mają swoje rodziny i znajomych którymi się zajmują, opiekują, bawią się z nimi. Dbają o siebie nawzajem, są dla siebie dobrzy, życzliwi, wyrozumiali.

W pracy ludzie są skoncentrowani na swoich zadaniach i obowiązkach. Przyszli tutaj w określonym celu - zarobić pieniądze. Wobec innych  są nastawieni życzliwie a mimo to niekoniecznie nawiązują bliższe relacje.

Nie wiem co wpływa na Twoją ocenę ludzi, skąd Twoje wnioski, że nie spotkałeś żadnego życzliwego człowieka.
Moim zdaniem Twój stan załamania nerwowego może sprawiać, że widzisz wszytko w czarnych barwach. To jest o tyle niedobre dla Ciebie, że widzisz świat jako środowisko wrogie i z tego powodu  jeszcze bardziej zamykasz się w sobie, izolujesz od ludzi, skutkiem czego  złamujesz się  jeszcze bardziej.To zaklęty krąg.

Dla własnego dobra postaraj się widzieć jak najwięcej dobrych spraw w swoim życiu i otoczeniu. Dostrzegaj rzeczy, za które możesz być wdzięczny. Pielęgnowanie uczucia wdzięczności  do dobry sposób aby zmienić swoją  opinię o otaczającym świecie i ludziach,  zmienić perspektywę i  poczuć się lepiej.

Dokladnie jak ktos pisze "ze ma niski wzrost" to sobie wyobrazam, ze ma 150 w kapeluszu" 177 cm to nie jest niski wzrost ja bym.sie chetnie z nim zamienila i niech sobie zabiera moje nijakie 165 cm

17

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.
JuliaUK33 napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

Długo się zastanawiałam co mogłabym Ci napisać, abyś zmienił zdanie o ludziach w Twojego otoczenia smile


Pamiętam jak przyszedłeś na forum i rozpętała się lekka burza na temat Twojego wzrostu. Gdy napisałeś że jesteś niski a masz 177cm,  ludzie Ci pisali, że wprowadzasz ich w błąd, bo to wzrost wysoki. Można się o to sprzeczać do śmierci i każdy będzie się trzymał swojego zdania.
Dla mnie też 177 cm to wysoki wzrost, ale to dla Ciebie może nie mieć żadnego znaczenia i nadal będziesz czuł się niski.
Zmierzam do tego, że tego typu oceny opierają się na skali porównawczej. Dla każdego ta skala może być inna, dlatego nasze  oceny są subiektywne.

Jakimi cechami musiałaby się odznaczać osoba abyś uznał ją za życzliwą, wyrozumiałą albo naturalną?
Odpowiedź na to pytanie pokaże  Twoją skalę.

Z mojego doświadczenia wynika, że większość ludzi stara się być miła w kontaktach. Mam na myśli  ludzi w życiu realnym, bo w internecie ludzie zachowują się przedziwnie i tego nie trzeba traktować zbyt poważnie. Gdy zwrócić się  pomoc większość reaguje pozytywnie, nawet jeśli nie zawsze są w stanie nam pomóc. Często służą informacjami gdy ich o coś pytać, są wyrozumiali gdy przeprosimy za błąd itp.

Ja od ludzi życzliwych nie oczekuję zaangażowania w moje życie, bo większość po prostu nie ma na to ani czasu ani możliwości. Żyją swoim życiem, mają swoje obowiązki, problemy, zmartwienia i radości. Mają swoje rodziny i znajomych którymi się zajmują, opiekują, bawią się z nimi. Dbają o siebie nawzajem, są dla siebie dobrzy, życzliwi, wyrozumiali.

W pracy ludzie są skoncentrowani na swoich zadaniach i obowiązkach. Przyszli tutaj w określonym celu - zarobić pieniądze. Wobec innych  są nastawieni życzliwie a mimo to niekoniecznie nawiązują bliższe relacje.

Nie wiem co wpływa na Twoją ocenę ludzi, skąd Twoje wnioski, że nie spotkałeś żadnego życzliwego człowieka.
Moim zdaniem Twój stan załamania nerwowego może sprawiać, że widzisz wszytko w czarnych barwach. To jest o tyle niedobre dla Ciebie, że widzisz świat jako środowisko wrogie i z tego powodu  jeszcze bardziej zamykasz się w sobie, izolujesz od ludzi, skutkiem czego  złamujesz się  jeszcze bardziej.To zaklęty krąg.

Dla własnego dobra postaraj się widzieć jak najwięcej dobrych spraw w swoim życiu i otoczeniu. Dostrzegaj rzeczy, za które możesz być wdzięczny. Pielęgnowanie uczucia wdzięczności  do dobry sposób aby zmienić swoją  opinię o otaczającym świecie i ludziach,  zmienić perspektywę i  poczuć się lepiej.

Dokladnie jak ktos pisze "ze ma niski wzrost" to sobie wyobrazam, ze ma 150 w kapeluszu" 177 cm to nie jest niski wzrost ja bym.sie chetnie z nim zamienila i niech sobie zabiera moje nijakie 165 cm

 
Ludzie z mojego otoczenia mnie skreśli.Jestem na marginesie społecznym .Przecież nie nadaje się do społeczeństwa z powodu upośledzenia umysłowego oraz autyzmu.Nikt nie będzie chciał się zadawać z osobą która jest ułomna umysłowo .
Widzę że wcale nie rozumiesz problemu .

18

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.
niski1996 napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

Długo się zastanawiałam co mogłabym Ci napisać, abyś zmienił zdanie o ludziach w Twojego otoczenia smile


Pamiętam jak przyszedłeś na forum i rozpętała się lekka burza na temat Twojego wzrostu. Gdy napisałeś że jesteś niski a masz 177cm,  ludzie Ci pisali, że wprowadzasz ich w błąd, bo to wzrost wysoki. Można się o to sprzeczać do śmierci i każdy będzie się trzymał swojego zdania.
Dla mnie też 177 cm to wysoki wzrost, ale to dla Ciebie może nie mieć żadnego znaczenia i nadal będziesz czuł się niski.
Zmierzam do tego, że tego typu oceny opierają się na skali porównawczej. Dla każdego ta skala może być inna, dlatego nasze  oceny są subiektywne.

Jakimi cechami musiałaby się odznaczać osoba abyś uznał ją za życzliwą, wyrozumiałą albo naturalną?
Odpowiedź na to pytanie pokaże  Twoją skalę.

Z mojego doświadczenia wynika, że większość ludzi stara się być miła w kontaktach. Mam na myśli  ludzi w życiu realnym, bo w internecie ludzie zachowują się przedziwnie i tego nie trzeba traktować zbyt poważnie. Gdy zwrócić się  pomoc większość reaguje pozytywnie, nawet jeśli nie zawsze są w stanie nam pomóc. Często służą informacjami gdy ich o coś pytać, są wyrozumiali gdy przeprosimy za błąd itp.

Ja od ludzi życzliwych nie oczekuję zaangażowania w moje życie, bo większość po prostu nie ma na to ani czasu ani możliwości. Żyją swoim życiem, mają swoje obowiązki, problemy, zmartwienia i radości. Mają swoje rodziny i znajomych którymi się zajmują, opiekują, bawią się z nimi. Dbają o siebie nawzajem, są dla siebie dobrzy, życzliwi, wyrozumiali.

W pracy ludzie są skoncentrowani na swoich zadaniach i obowiązkach. Przyszli tutaj w określonym celu - zarobić pieniądze. Wobec innych  są nastawieni życzliwie a mimo to niekoniecznie nawiązują bliższe relacje.

Nie wiem co wpływa na Twoją ocenę ludzi, skąd Twoje wnioski, że nie spotkałeś żadnego życzliwego człowieka.
Moim zdaniem Twój stan załamania nerwowego może sprawiać, że widzisz wszytko w czarnych barwach. To jest o tyle niedobre dla Ciebie, że widzisz świat jako środowisko wrogie i z tego powodu  jeszcze bardziej zamykasz się w sobie, izolujesz od ludzi, skutkiem czego  złamujesz się  jeszcze bardziej.To zaklęty krąg.

Dla własnego dobra postaraj się widzieć jak najwięcej dobrych spraw w swoim życiu i otoczeniu. Dostrzegaj rzeczy, za które możesz być wdzięczny. Pielęgnowanie uczucia wdzięczności  do dobry sposób aby zmienić swoją  opinię o otaczającym świecie i ludziach,  zmienić perspektywę i  poczuć się lepiej.

Dokladnie jak ktos pisze "ze ma niski wzrost" to sobie wyobrazam, ze ma 150 w kapeluszu" 177 cm to nie jest niski wzrost ja bym.sie chetnie z nim zamienila i niech sobie zabiera moje nijakie 165 cm

 
Ludzie z mojego otoczenia mnie skreśli.Jestem na marginesie społecznym .Przecież nie nadaje się do społeczeństwa z powodu upośledzenia umysłowego oraz autyzmu.Nikt nie będzie chciał się zadawać z osobą która jest ułomna umysłowo .
Widzę że wcale nie rozumiesz problemu .

Znam ludzi z autyzmem, ktorzy maja znajomych. Moze to twoj autyzm wmawia Tobie,ze kazdy jest zly dla Ciebie

19

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.
Agnes76 napisał/a:

Długo się zastanawiałam co mogłabym Ci napisać, abyś zmienił zdanie o ludziach w Twojego otoczenia smile


Pamiętam jak przyszedłeś na forum i rozpętała się lekka burza na temat Twojego wzrostu. Gdy napisałeś że jesteś niski a masz 177cm,  ludzie Ci pisali, że wprowadzasz ich w błąd, bo to wzrost wysoki. Można się o to sprzeczać do śmierci i każdy będzie się trzymał swojego zdania.
Dla mnie też 177 cm to wysoki wzrost, ale to dla Ciebie może nie mieć żadnego znaczenia i nadal będziesz czuł się niski.
Zmierzam do tego, że tego typu oceny opierają się na skali porównawczej. Dla każdego ta skala może być inna, dlatego nasze  oceny są subiektywne.

Jakimi cechami musiałaby się odznaczać osoba abyś uznał ją za życzliwą, wyrozumiałą albo naturalną?
Odpowiedź na to pytanie pokaże  Twoją skalę.

Z mojego doświadczenia wynika, że większość ludzi stara się być miła w kontaktach. Mam na myśli  ludzi w życiu realnym, bo w internecie ludzie zachowują się przedziwnie i tego nie trzeba traktować zbyt poważnie. Gdy zwrócić się  pomoc większość reaguje pozytywnie, nawet jeśli nie zawsze są w stanie nam pomóc. Często służą informacjami gdy ich o coś pytać, są wyrozumiali gdy przeprosimy za błąd itp.

Ja od ludzi życzliwych nie oczekuję zaangażowania w moje życie, bo większość po prostu nie ma na to ani czasu ani możliwości. Żyją swoim życiem, mają swoje obowiązki, problemy, zmartwienia i radości. Mają swoje rodziny i znajomych którymi się zajmują, opiekują, bawią się z nimi. Dbają o siebie nawzajem, są dla siebie dobrzy, życzliwi, wyrozumiali.

W pracy ludzie są skoncentrowani na swoich zadaniach i obowiązkach. Przyszli tutaj w określonym celu - zarobić pieniądze. Wobec innych  są nastawieni życzliwie a mimo to niekoniecznie nawiązują bliższe relacje.

Nie wiem co wpływa na Twoją ocenę ludzi, skąd Twoje wnioski, że nie spotkałeś żadnego życzliwego człowieka.
Moim zdaniem Twój stan załamania nerwowego może sprawiać, że widzisz wszytko w czarnych barwach. To jest o tyle niedobre dla Ciebie, że widzisz świat jako środowisko wrogie i z tego powodu  jeszcze bardziej zamykasz się w sobie, izolujesz od ludzi, skutkiem czego  złamujesz się  jeszcze bardziej.To zaklęty krąg.

Dla własnego dobra postaraj się widzieć jak najwięcej dobrych spraw w swoim życiu i otoczeniu. Dostrzegaj rzeczy, za które możesz być wdzięczny. Pielęgnowanie uczucia wdzięczności  do dobry sposób aby zmienić swoją  opinię o otaczającym świecie i ludziach,  zmienić perspektywę i  poczuć się lepiej.

Nie ma ich dobrego .Same problemy nie umiem się usamodzielnić .Nie dałbym rady w normalnej pracy.Najwyzej nadaje się do zbierania puszek że śmietników

20

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.
niski1996 napisał/a:

 
Ludzie z mojego otoczenia mnie skreśli.Jestem na marginesie społecznym .Przecież nie nadaje się do społeczeństwa z powodu upośledzenia umysłowego oraz autyzmu.Nikt nie będzie chciał się zadawać z osobą która jest ułomna umysłowo .
Widzę że wcale nie rozumiesz problemu .


Mam znajomych z Aspergerem, także nie jest to prawda., że ludzie z zaburzeniami ze spektrum autyzmu są na marginesie społecznym.

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.
Jack Sparrow napisał/a:

Mam znajomych z Aspergerem, także nie jest to prawda., że ludzie z zaburzeniami ze spektrum autyzmu są na marginesie społecznym.

Przecież jesteś matołem więc dla nich znajomość z tobą to ostateczny upadek na samo dno społeczeństwa.

22

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.
Jack Sparrow napisał/a:
niski1996 napisał/a:

 
Ludzie z mojego otoczenia mnie skreśli.Jestem na marginesie społecznym .Przecież nie nadaje się do społeczeństwa z powodu upośledzenia umysłowego oraz autyzmu.Nikt nie będzie chciał się zadawać z osobą która jest ułomna umysłowo .
Widzę że wcale nie rozumiesz problemu .


Mam znajomych z Aspergerem, także nie jest to prawda., że ludzie z zaburzeniami ze spektrum autyzmu są na marginesie społecznym.

Ja nie mam Aspergera tylko autyzm.

23 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2023-12-08 10:00:27)

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.
niski1996 napisał/a:

Pracowałem 5 lat temu w zakładzie pracy chronionej na czas próbny i na dodatek zlikwidowali stanowiska pracy bo przyjmowali przez fundację która ona płaciła za wynagrodzenie .Nic więcej .Ludzie patrzyli na mnie na dziwaka i debila .

Niski, po raz ostatni piszę: Nie szukaj wsparcia u kobiet, ale poszukaj grup wsparcia  w grupie dla autystyków. W ogóle jest ci ciężko, cokolwiek zmieniać, ale możesz się raz zmobilizować, bo masz przed sobą całe życie.
To, co przeżywasz, to nic dziwnego u dorosłych z autyzmem. Może warto postarać się wreszcie wyjść z tej szklanej bańki i zacząć coś robić dla siebie?
Chyba,że przychodzisz na forum, żeby się przywitać, pogadać chwilę, żeby się lepiej poczuć, i to wszystko.


"Bezmyślny język. O zaburzeniach poznawczych w autyzmie" - Miniwykład #8:
https://www.youtube.com/watch?v=Dh7B_WoCaIc

24

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.
niski1996 napisał/a:

Agnes76 napisał/a:

Długo się zastanawiałam co mogłabym Ci napisać, abyś zmienił zdanie o ludziach w Twojego otoczenia smile


Pamiętam jak przyszedłeś na forum i rozpętała się lekka burza na temat Twojego wzrostu. Gdy napisałeś że jesteś niski a masz 177cm,  ludzie Ci pisali, że wprowadzasz ich w błąd, bo to wzrost wysoki. Można się o to sprzeczać do śmierci i każdy będzie się trzymał swojego zdania.
Dla mnie też 177 cm to wysoki wzrost, ale to dla Ciebie może nie mieć żadnego znaczenia i nadal będziesz czuł się niski.
Zmierzam do tego, że tego typu oceny opierają się na skali porównawczej. Dla każdego ta skala może być inna, dlatego nasze  oceny są subiektywne.

Jakimi cechami musiałaby się odznaczać osoba abyś uznał ją za życzliwą, wyrozumiałą albo naturalną?
Odpowiedź na to pytanie pokaże  Twoją skalę.

Z mojego doświadczenia wynika, że większość ludzi stara się być miła w kontaktach. Mam na myśli  ludzi w życiu realnym, bo w internecie ludzie zachowują się przedziwnie i tego nie trzeba traktować zbyt poważnie. Gdy zwrócić się  pomoc większość reaguje pozytywnie, nawet jeśli nie zawsze są w stanie nam pomóc. Często służą informacjami gdy ich o coś pytać, są wyrozumiali gdy przeprosimy za błąd itp.

Ja od ludzi życzliwych nie oczekuję zaangażowania w moje życie, bo większość po prostu nie ma na to ani czasu ani możliwości. Żyją swoim życiem, mają swoje obowiązki, problemy, zmartwienia i radości. Mają swoje rodziny i znajomych którymi się zajmują, opiekują, bawią się z nimi. Dbają o siebie nawzajem, są dla siebie dobrzy, życzliwi, wyrozumiali.

W pracy ludzie są skoncentrowani na swoich zadaniach i obowiązkach. Przyszli tutaj w określonym celu - zarobić pieniądze. Wobec innych  są nastawieni życzliwie a mimo to niekoniecznie nawiązują bliższe relacje.

Nie wiem co wpływa na Twoją ocenę ludzi, skąd Twoje wnioski, że nie spotkałeś żadnego życzliwego człowieka.
Moim zdaniem Twój stan załamania nerwowego może sprawiać, że widzisz wszytko w czarnych barwach. To jest o tyle niedobre dla Ciebie, że widzisz świat jako środowisko wrogie i z tego powodu  jeszcze bardziej zamykasz się w sobie, izolujesz od ludzi, skutkiem czego  złamujesz się  jeszcze bardziej.To zaklęty krąg.

Dla własnego dobra postaraj się widzieć jak najwięcej dobrych spraw w swoim życiu i otoczeniu. Dostrzegaj rzeczy, za które możesz być wdzięczny. Pielęgnowanie uczucia wdzięczności  do dobry sposób aby zmienić swoją  opinię o otaczającym świecie i ludziach,  zmienić perspektywę i  poczuć się lepiej.

Ludzie z mojego otoczenia mnie skreśli.Jestem na marginesie społecznym .Przecież nie nadaje się do społeczeństwa z powodu upośledzenia umysłowego oraz autyzmu.Nikt nie będzie chciał się zadawać z osobą która jest ułomna umysłowo .
Widzę że wcale nie rozumiesz problemu .

Mogłabym jak Agnes zapytać, co musiałoby pojawić się w jej poście, żebyś uznał, że rozumie Twój problem?

Sam spójrz, w sposób generalizujący twierdzisz, że nikt nie jest dla Ciebie życzliwy, a posta Agnes, który zawiera ogromne pokłady życzliwości i empatii, zupełnie w ten sposób nie postrzegasz, kwitując krótkim "nie rozumiesz problemu". I nawet jeśli ktoś od razu nie jest w stanie do końca Twojego problemu zrozumieć, to już na starcie przybierasz taką postawę, że nie chce Ci się pomagać i nie chce się Ciebie bardziej rozumieć. W ten sposób samemu sobie strzelasz w kolano, a potem zakładasz kolejne wątki, że świat jest dla Ciebie zły.

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.
Priscilla napisał/a:
niski1996 napisał/a:

Agnes76 napisał/a:

Długo się zastanawiałam co mogłabym Ci napisać, abyś zmienił zdanie o ludziach w Twojego otoczenia smile


Pamiętam jak przyszedłeś na forum i rozpętała się lekka burza na temat Twojego wzrostu. Gdy napisałeś że jesteś niski a masz 177cm,  ludzie Ci pisali, że wprowadzasz ich w błąd, bo to wzrost wysoki. Można się o to sprzeczać do śmierci i każdy będzie się trzymał swojego zdania.
Dla mnie też 177 cm to wysoki wzrost, ale to dla Ciebie może nie mieć żadnego znaczenia i nadal będziesz czuł się niski.
Zmierzam do tego, że tego typu oceny opierają się na skali porównawczej. Dla każdego ta skala może być inna, dlatego nasze  oceny są subiektywne.

Jakimi cechami musiałaby się odznaczać osoba abyś uznał ją za życzliwą, wyrozumiałą albo naturalną?
Odpowiedź na to pytanie pokaże  Twoją skalę.

Z mojego doświadczenia wynika, że większość ludzi stara się być miła w kontaktach. Mam na myśli  ludzi w życiu realnym, bo w internecie ludzie zachowują się przedziwnie i tego nie trzeba traktować zbyt poważnie. Gdy zwrócić się  pomoc większość reaguje pozytywnie, nawet jeśli nie zawsze są w stanie nam pomóc. Często służą informacjami gdy ich o coś pytać, są wyrozumiali gdy przeprosimy za błąd itp.

Ja od ludzi życzliwych nie oczekuję zaangażowania w moje życie, bo większość po prostu nie ma na to ani czasu ani możliwości. Żyją swoim życiem, mają swoje obowiązki, problemy, zmartwienia i radości. Mają swoje rodziny i znajomych którymi się zajmują, opiekują, bawią się z nimi. Dbają o siebie nawzajem, są dla siebie dobrzy, życzliwi, wyrozumiali.

W pracy ludzie są skoncentrowani na swoich zadaniach i obowiązkach. Przyszli tutaj w określonym celu - zarobić pieniądze. Wobec innych  są nastawieni życzliwie a mimo to niekoniecznie nawiązują bliższe relacje.

Nie wiem co wpływa na Twoją ocenę ludzi, skąd Twoje wnioski, że nie spotkałeś żadnego życzliwego człowieka.
Moim zdaniem Twój stan załamania nerwowego może sprawiać, że widzisz wszytko w czarnych barwach. To jest o tyle niedobre dla Ciebie, że widzisz świat jako środowisko wrogie i z tego powodu  jeszcze bardziej zamykasz się w sobie, izolujesz od ludzi, skutkiem czego  złamujesz się  jeszcze bardziej.To zaklęty krąg.

Dla własnego dobra postaraj się widzieć jak najwięcej dobrych spraw w swoim życiu i otoczeniu. Dostrzegaj rzeczy, za które możesz być wdzięczny. Pielęgnowanie uczucia wdzięczności  do dobry sposób aby zmienić swoją  opinię o otaczającym świecie i ludziach,  zmienić perspektywę i  poczuć się lepiej.

Ludzie z mojego otoczenia mnie skreśli.Jestem na marginesie społecznym .Przecież nie nadaje się do społeczeństwa z powodu upośledzenia umysłowego oraz autyzmu.Nikt nie będzie chciał się zadawać z osobą która jest ułomna umysłowo .
Widzę że wcale nie rozumiesz problemu .

Mogłabym jak Agnes zapytać, co musiałoby pojawić się w jej poście, żebyś uznał, że rozumie Twój problem?

Sam spójrz, w sposób generalizujący twierdzisz, że nikt nie jest dla Ciebie życzliwy, a posta Agnes, który zawiera ogromne pokłady życzliwości i empatii, zupełnie w ten sposób nie postrzegasz, kwitując krótkim "nie rozumiesz problemu". I nawet jeśli ktoś od razu nie jest w stanie do końca Twojego problemu zrozumieć, to już na starcie przybierasz taką postawę, że nie chce Ci się pomagać i nie chce się Ciebie bardziej rozumieć. W ten sposób samemu sobie strzelasz w kolano, a potem zakładasz kolejne wątki, że świat jest dla Ciebie zły.

To autystyk, on nie czyta między wierszami, nie odczytuje emocji, nie widzi życzliwości, która dla nas jest widoczna.

Uprawia czarnowidztwo, bo to w jego mniemaniu jedyne wyjście z trudnej sytuacji. 

Autorze, czy w Twojej okolicy nie ma terapii zajęciowej? To miejsce, gdzie mógłbyś poznać ludzi podobnych do Ciebie, oni Cię oceniać nie będą i ponadto zrozumieją Twoje rozterki.

Czy starałeś się w opiece społecznej o asystenta rodziny? Czy szukałeś w internecie grup wsparcia lub for dla autystyków?

26

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.

Jak do -nastego roku życia miałem gòlke za uchem, całą klasa, cała szkoła się że mnie śmiała, ale teraz mimo wszystko jestem wdzięczny każdego dnia, ze mam życie, w swoich rękach.
Dorwij pracę za granicą jak nic cię tu nie trzyma. Ja tak zrobiłem i chociaż hajs się zgadza w Królestwie Niderlandów i mentalność ludzka inna ludzie mają mniej problemów, szczersi, otwarci bardziej.

27

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.
Niesamowita jak ból zęba napisał/a:

To autystyk, on nie czyta między wierszami, nie odczytuje emocji, nie widzi życzliwości, która dla nas jest widoczna.

Nie widzi życzliwości, ale nieżyczliwość już tak? Naprawdę to tak działa? Poważnie pytam, nie ma w tym cienia złośliwości ani ironii.

28 Ostatnio edytowany przez 5i5kiN (2024-02-11 23:38:12)

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.
Priscilla napisał/a:
Niesamowita jak ból zęba napisał/a:

To autystyk, on nie czyta między wierszami, nie odczytuje emocji, nie widzi życzliwości, która dla nas jest widoczna.

Nie widzi życzliwości, ale nieżyczliwość już tak? Naprawdę to tak działa? Poważnie pytam, nie ma w tym cienia złośliwości ani ironii.


Też wole jak sprawy są czarno białe

Self care lepiej być pesymista i się zaskoczyć pozytywnie niż optymistą i po dupie dostać
A przede wszystkim realistą, +30 na karku, myślę więc jestem


Kuźwa chyba też mam coś z autystyka...
Rok na bezludnej wyspie to byłaby dla mnie przygoda zycia

29

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.

Niski o pracy pomysł jak o wrogu, z szacunkiem ale bez respektu.

Podobno autystycy to inteligentni ludzi, kwestia ich ukierunkowania.

Sztuka adaptacji. Jebana misja. Rozkaz. Zawsze dasz radę coś w tym stylu. Tak to widzę u siebie

30

Odp: Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.

serce mi się kraje, słysząc taką historię. Naprawdę, czuję to, co opisujesz. To niełatwe, kiedy masz autyzm i niepełnosprawność intelektualną, a do tego jeszcze brak perspektyw zawodowych. To takie przygnębiające, kiedy próbujesz, a wszystko wydaje się być jakby przeciwko tobie. Szkoła też nie była dla ciebie łatwa, a to jeszcze bardziej komplikuje sprawę. A to, że nikt nie wyciągnął do ciebie ręki ani nie chciał pomóc, to jest po prostu okropne. Czuję się z tobą, naprawdę. Mam nadzieję, że znajdziesz wsparcie i kogoś, kto cię zrozumie i pomoże. Trzymaj się, naprawdę, trzymaj się mocno.

Posty [ 30 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » POZNAJMY SIĘ ... » Załamanie nerwowe .Brak pomocy niepełnosprawność.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024