Pytanie do siwiejacych, używał ktoś z was jakichś tabletek na siwe włosy? W internecie popularny jest Grey protect, ciekawe czy daje pożądany efekt, próbował ktoś? Dajcie znać. Nie sądzę aby różnego rodzaju szampony pomogły a muszę coś z tym zrobić mam dopiero 23 lata i to nie jest motywujące ☹️
Nic nie zrobisz.
Jedyną opcją jest farba. Żadne tabletki nie przywrócą koloru włosom, które już są siwe.
Moje zaczęły siwieć jak miałam też koło 23 lat i jakoś żyję.
3 2019-09-06 15:47:45 Ostatnio edytowany przez Peter4x (2019-09-06 15:50:49)
Rzeczywiście siwienie przy 23 latach może być dobijające. Ja jestem po 40-tce i jeszcze nie zauważyłem siwych włosów.
Przyczyną siwizny w tak młodym wieku mogą być niedobory witamin i mikroelementów. Przede wszystkim niedobór B12, kwasu foliowego i witaminy D3. Sprawdzenie ich poziomu we krwi dużo nie kosztuje.
Dodatkowo witamina C + herbaty typu czystek/zielona herbata powinny zmniejszyć stres oksydacyjny który także wpływa na siwienie włosów.
O szamponach nie będę pisał ale warto poszukać w sieci jakiś naturalny, nie przereklamowany.
Te wszystkie sposoby i tak nie sprawią, że siwe włosy nagle staną się kolorowe. To też kwestia genów niekoniecznie tych dziedziczonych w linii prostej. Z siwymi włosami naprawdę da się żyć, ja twierdzę, że dodają uroku
Mój tata wyłysiał po 30tce ja już wolę siwe niż brak.
Te wszystkie sposoby i tak nie sprawią, że siwe włosy nagle staną się kolorowe. To też kwestia genów niekoniecznie tych dziedziczonych w linii prostej. Z siwymi włosami naprawdę da się żyć, ja twierdzę, że dodają uroku
Mój tata wyłysiał po 30tce ja już wolę siwe niż brak.
Nagle na pewno nie. Uzupełniać niedobory witamin i mikroelementów trzeba miesiącami. Więc w najlepszym wypadku to kwestia 3-4 miesięcy. Oczywiście przy założeniu że znajdzie się dobry i naturalny szampon do włosów.
Ja mam masę siwych włosów po bokach a jeszcze nie mam 30 lat. Jestem załamany bo miałem takie piękne czarne włosy. Mi fryzjer polecił stosowanie do mycia olejek arganowy w celu przyciemnienia włosów. Trochę jakby zanikają te siwe końcówki. A tak to nie wiem.
Trzeba może zbadać nerki bo to często od problemie z nerkami jest przedwczesne siwienie albo coś z krążeniem. No i oczywiście stres czyli nadnercza.
Nie wiem czego się wstydzicie, ale mając 30 lat to nie jest obciach się smyrnąć farbą.
Trzeba po prostu zafarbować włosy.Jak już są siwe to rzeczywiście nic nie przywróci koloru.
Siwe trzeba zafarbować, żeby miały kolor.