5025, ale ja to wiem i nie mówię, że moje ciało wygląda fajnie, bo nie, owszem wygląda to u mnie kiepsko, bo idzie mi najwięcej w brzuch, mam sylwetkę dość prostą, więc nawet jak szczupła, to mam małą talię. A teraz nie mam jej praktycznie. No, ale chodzi mi o to, że można być grubym, a ogólnie nie być brzydkim, bo np mam ładne włosy, oczy, średni brąz włosy i jasną cerę, które lubię. Co do lekarzy, to i ja i tak częściej idę prywatnie, bo tutaj publicznie nie mam dobrych lekarzy za bardzo. Także nie płacisz za mnie hehe jak o to Ci chodzi i już ten argument. A nie każdy gruby też jest chory. Ja mam problemy hormonalne, ale zaczęły się jak byłam szczupła. Nie mówię, że to, że jestem gruba jest zdrowa, ale to też nie znaczy, że stąd biorą się zawsze choroby. A moje 82 kg przy 170 też może wpływać na zdrowie w jakimś stopniu wiem, bo mam najwięcej na brzuchu, a to niezdrowe, no ia do tego problemy hormonalne, no ale to moje życie i teraz stopniowo schudnę. Parę lat później, to niedobrze, ale już trudno, też będzie dobrze i tak. Kiedyś wstawiałam zdjęcia w kafejce o tym jak wyglądamy, ale tam byłam szczuplejsza, tam nie miałam nadwagi. No bo potem zepsuł m się aparat, więc było takie, dlatego tam nadwagi jeszcze nie miałam na tych zdjęciach, a innych zdjęć za bardzo nie mam obecnie.
Lily, nie widzę sensu, by informować grubą osobę o tym co piszesz. Nie mówię o komplementach "Świetnie wyglądasz z większą wagą", bo ok, tutaj to może tak nie jest, ale nie widzę nic złego jak np powiem, że ma ładne oczy jak ma czy coś. A nie powinno się raczej mówić ludziom co mają robić w sensie schudnąć czy coś. No chyba, że to ktoś bliski, to można powiedzieć, ale też decyzja należy do tej osoby. Moi bliscy wiedzą, że nie lubię za dużo gadania o tym, wiedzą, że owszem dawno chciałam schudnąć, ale lenistwo, no i ok, zaakceptowali to, bo to moje życie. Ciągłe gadanie nie jest dobre. To jeszcze bardziej wtedy denerwuje, no przynajmniej mnie. Każdy ma swoje życie, tak uważam. Można coś powiedzieć, nikt nie mówi, że nie, ale nie też ciągle. A to, że gusta są różne, że piękno ciężko zdefiniować, bo ludzie widzą je różnie, to nie znaczy, że nie można bliskiej osobie powiedzieć co uważamy.
No, ale jak piszę i tu wskazany jest umiar, bo każdy ma swoje życie i niczego nakazać nie możemy, warto to zrozumieć i będzie ok.Wstawiona przez Ciebie dziewczyna mniej mi się podoba, od razu widać, że tego makijażu bardzo dużo, owszem czasem mi się podoba u jakiejś dziewczyny, ale u niej nie. Drobna twarz i taki makijaż wygląda zbyt nienaturalnie dla mnie. Może tak uważam, bo sama rzadko się maluję i niedużo, wolę lekkie podkreślenie, no ale tak myślę. A nie myślę wcale, by było niesprawiedliwe oceniać czyjś gust tak, bo kogoś lubimy. Chociaż to nie jest też tak, że ktoś np kompletnie mi się nie podoba, ale lubię go, to uważam za pięknego. Może nie aż tak, no nie zawsze, ale na pewno uważam tę osobę za ładniejszą. A jak ktoś jest niesympatyczny, to ten wygląd może polecięc w dół. No jak kogoś nie znam, to mogę ocenić po samym zdjęciu, ale widzisz, właśnie też nie zajmuje mnie to tak, by się wtedy kimś zachwycać czy coś, chociaż w sumie też może się zdarzyć, ale rzadziej.
ZrezygnowanaSky, ta pierwsza dziewczyna w ciemnych włosach co wcześniej dodawałaś też mi się podoba z wyglądu. Teraz jest grubsza, ale ogólnie uważam ją za ładną. Ja chyba i tak mam większy brzuch od niej, mam taką szerszą nieco sylwetkę od niej i twarz bardziej pucołowatą mam, bo i nadwaga i taki kształt twarzy też - dlatego u mnie nawet jak byłam szczupła, to jakiś chłopak stwierdził, że jestem pucułowata, ale wtedy trochę przesadził, bo jak już to były to nie było to wtedy duże i pokazały mi się dołeczki w policzkach. No ja myślę, że to ładnie wyglądało, ale różnie widocznie faceci uważają ;p A ja też mam bardzo jasną cerę, podobną do tej aktorki właśnie, no może lekko ciemniejszą, ale minimalnie, bo też jasną i to też jest widoczne, a włosy też ciemne, ale trochę jaśniejsze, więc nieco mniejszy kontrast jest u mniej. No, ale to akurat nawet lubię u siebie, chociaż kiedyś nie lubiłam, ale przeszło mi, to jest rzadkie dosyć i fajne myślę.
Dużo wstawionych kobiet też mi się podoba, choć wiadomo biorę na to poprawkę, że na żywo wyglądają inaczej, co nie znaczy gorzej. Ta w rudych włosach to już pewnie nie aktorka, widać naturalna i bardzo ładna dziewczyna, ta ruda z piegami. Co do mężczyzn to też podałabym Liama Neesona, a poza nim to tak jak pisałam najbardziej Madsa Mikkelsena, Cilliana Murphego. Liam Nesson uważam też, że ma świetny głos.