Ten wątek niezwykle mnie zdołował.
bjo, dlaczego zdołował?
68 2013-12-12 23:51:37 Ostatnio edytowany przez bjo (2013-12-12 23:56:12)
bjo, dlaczego zdołował?
Opisywane są w nim problemy ładnej dziewczyny (podobnej do Angie Jolie, tak? Z figury i twarzy. Wow. ).
Można powiedziec, że Twoja sytuacja Wojaczko bardzo jest mi bliska... Tyle, że ja jestem brzydka, zdeformowana, niska, krótkonoga i mam paskudnie szpetny ryj. Tak się składa, że od 2 miesięcy, DRUGI raz w życiu, ktoś się mną poważnie interesuje. Twierdzę oczywiście, że jest świrem i fetyszystą, albo przynajmniej dawno nie stukał, a że nie ma czasu wyrwać nic lepszego, to bierze co jest...
No i dlatego mnie zdołował. Jak go dzisiaj przeczytałam w całości, to znowu poczułam w jak beznadziejnej sytuacji jestem. Ot co.
Bio, moja kochana. W tym wątku dużo osób napisało bardzo mądre słowa. Bardzo często ocena naszego wyglądu jest subiektywna. Ogromny wpływ mają na nią rodzice, rówieśnicy i znajomi. Ważne jest to jak Ty odbierasz siebie. Wiem sama po sobie, że ciężko to przyjąć do wiadomości, ale każda z nas ma w sobie coś ładnego. Podobno
Napiszę tak, gdyby facet był tak wyposzczony, że chciałby się tylko wyżyć to by się Tobą nie INTERESOWAŁ. Gdyby chciał to by sobie znalazł jakąś do stukania( bardzo nieładne słowo, zmienia seks w coś mechanicznego, bleh). Ale wybrał Ciebie, bo go zaintrygowałaś.
wojaczka89 napisał/a:bjo, dlaczego zdołował?
Opisywane są w nim problemy ładnej dziewczyny (podobnej do Angie Jolie, tak?
Z figury i twarzy. Wow. ).,
Można powiedziec, że Twoja sytuacja Wojaczko bardzo jest mi bliska... Tyle, że ja jestem brzydka, zdeformowana, niska, krótkonoga i mam paskudnie szpetny ryj. Tak się składa, że od 2 miesięcy, DRUGI raz w życiu, ktoś się mną poważnie interesuje. Twierdzę oczywiście, że jest świrem i fetyszystą, albo przynajmniej dawno nie stukał, a że nie ma czasu wyrwać nic lepszego, to bierze co jest...No i dlatego mnie zdołował. Jak go dzisiaj przeczytałam w całości, to znowu poczułam w jak beznadziejnej sytuacji jestem. Ot co.
Bjo, a ja jak już kiedyś pisałam w Twoim wątku, mam np diastemę 5mm , zmierz sobie i zobacz jak to dużo (owszem, ludzie mają też diastemy, ale mało ktoś tak duże), no i ogólnie krzywe zęby ze szparami, też mam krótkie nogi, mimo że nie jestem niska -170 cm, ale w stosunku do tułowia są krótkie, więc pewnie nieproporcjonalna jestem, sylwetkę mam bez talii, taka budowa ciała, twarz zazwyczaj pucołowata nawet jak jestem szczupła, więc no przymiotów ogólnie uważanych za atrakcyjne to za bardzo nie mam, przynajmniej właśnie w takim ogólnym słowa znaczeniu. Wymieniać dalej? Serio, tak mam, ale widzisz, nie poświęcam teraz tyle energii by się tym zamartwiać. Mam faceta od 4 i pół roku, nie sądzę, by był ze mną, bo zdesperowany, fetyszystą też nie jest. Widocznie zauważył we mnie coś więcej mimo braku powalającego wyglądu, widocznie nie jest tak jak myślisz, że to takie ważne.
Poza tym komuś te nasze krótkie nogi, nawet jeśli przez ogół zostaną uznane za średnio ładne, to komuś mogą się spodobać. Tylko widzisz, tylko jakbym ciągle jemu poddawała w wątpliwość czemu ze mną jest i tak snuła, to pewnie dawno by uciekł. Także widzisz, jeśli tak przy facecie gadasz, że jest fetyszystą, bo się Tobą zainteresował, to naprawdę, uwierz, może uciec, właśnie dlatego, że tym gadaniem go odstraszysz.
Bjo ja to Ci radzę dobrego specjalistę.
Z takim podejściem to nawet masochistę wystraszysz
Wojaczko jak podróż?Jakieś nowe wnioski?
Hmm, jest lepiej niż było :-) Ogólnie staram się nie skupiać tak na wyglądzie od paru dni i jest mi o wiele lżej. Mam przebłyski dołujących myśli, ale się im nie poddaje. No i staram się sobie wmawiać, że jednak jest we mnie coś ładnego
Wojaczko89 na pewno jest w Tobie wiele ładnych rzeczy, tylko do tej pory starałaś się je ignorować Teraz zrób na odwrót
mileniutka, nie omieszkam W sumie od wczoraj podchodzę do swojego ciała jak do zadania bojowego
Wiem, że to króciutko, ale zawsze! Nastawiłam się na działanie, a czy przyjdą efekty tego nie wiem. Kobieta powinna dbać o siebie w miarę możliwości, czyli dbać o biust, jędrną skórę, włosy i paznokcie, a to czego nie można zmienić po prostu akceptować :-)
Wojaczko89, ledwie kilka dni i takie efekty. Gratuluję i trzymam kciuki za dalsze.
Wzruszyłam się, bo aż sama Wielokropek pospieszyła mi z gratulacjami Z nadmiaru wrażeń chyba zejdę
Dziękuję Wielokropek!
Co tu zrobić? Co tu zrobić, gdy przyjmowanie dobrych słów na swój temat boli?
Już wiem! Obśmieję.
78 2014-01-08 23:13:53 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2014-01-08 23:50:51)
Witam
Moim problemem była mała płaska pupa. Znalazłam jednak na to rozwiązanie. Zakupiłam majtki korygujące i czuję się znacznie lepiej Polecam
Nie mogę zamieścić linku ale w sklepie spam w wyszukiwarce można wpisać figi i odnajdziecie produkt.
Pozdrawiam
Kacha
Każdemu coś innego się podoba.
Ja, podobnie jak ty, jestem mała z cyca, talii mam prawie zero a biodra wąskie do kwadratu. Żeby powiedzieć dobitnie, mam 65cm w talii i 90 w biodrach. Do tego jestem niska. Mimo tego nie tylko po raz drugi wybieram się za mąż, ale też nigdy nie narzekałam na popularność. Atrakcyjność siedzi w głowie, nie w centymetrach.
80 2014-01-11 19:43:40 Ostatnio edytowany przez lilly25 (2014-01-11 19:46:33)
wojaczka89,
A nie masz przypadkiem problemów z hormonami? Bo jeśli tak to dałoby się coś z tym zrobić.
Znam taką jedną dziewczynę która ma męska sylwetkę, właśnie z powodu jakichś "problemów" z hormonami, i bierze na to jakieś leki.
Lilly25, dziękuję za pościka. Sądzę jednak, ze to nie hormony. Zresztą leki nie pomogą na typ sylwetki ;-) Mimo wszystko dziękuję za posty. Minął prawie miesiąc i cały ten czas nie narzekałam ani razu na wygląd Osobisty sukces
Dziś znów mnie jednak dopadło. Co z tego, że ubiorę coś względnie pasującego do mojej sylwetki jak i tak nie wyglądam pociągająco i gdy ściągnę ubranie dalej jestem taka sama...Wrrr...