"Calvin i Hobbes. Wszędzie leżą skarby" <3. Kolejny tom i nadal uważam, że to najlepsze komiksy na świecie - w kategorii humor i filozofia.
redwine napisał/a:"Zamach" pierwsza część trylogii "Wojna", bardzo aktualna wizja podzielonej Polski, a czyta się jakby się oglądało House of cards
Czytałam ostatnio recenzję tej książki i przyznam, że brzmiała zachęcająco. Nawet pomyślałam, że powinnam przeczytać. No to teraz dodatkowo mnie do tego zachęciłaś.
Autor książki nazywa się Jan Ali. Coś mi mówi, że warto zapamiętać to nazwisko :-) Książkę już zamówiłam i czekam na kuriera. A potem najprzyjemniejsze czyli czytanie :-)
redwine napisał/a:"Zamach" pierwsza część trylogii "Wojna", bardzo aktualna wizja podzielonej Polski, a czyta się jakby się oglądało House of cards
Czytałam ostatnio recenzję tej książki i przyznam, że brzmiała zachęcająco. Nawet pomyślałam, że powinnam przeczytać. No to teraz dodatkowo mnie do tego zachęciłaś.
Przeczytałem na urlopie. Myślicie, że tak będzie wyglądał nasz kraj za kilka lat? Bo jak ogląda się nasze podwórko, to zaczynam się bać, że tak będzie. Chyba jeszcze nigdy Polska nie była tak podzielona jak teraz.
Przeczytałem na urlopie. Myślicie, że tak będzie wyglądał nasz kraj za kilka lat? Bo jak ogląda się nasze podwórko, to zaczynam się bać, że tak będzie. Chyba jeszcze nigdy Polska nie była tak podzielona jak teraz.
Myślę, że to się dzieje teraz tylko jeszcze w nie dla wszystkich zauważalnym stopniu, niestety... Ale myślę też, że to kwestia świadomości tego co się dzieje wokół, młodzież mało się interesuje polityką, a szkoda, bo polityka mocno interesuje się nimi...
"Kod Leonarda da Vinci" Dan Brown
"Wymarzony dom Ani"
"Życie po śmierci naprawdę istnieje" Theresa Cheung
pleple napisał/a:redwine napisał/a:"Zamach" pierwsza część trylogii "Wojna", bardzo aktualna wizja podzielonej Polski, a czyta się jakby się oglądało House of cards
Czytałam ostatnio recenzję tej książki i przyznam, że brzmiała zachęcająco. Nawet pomyślałam, że powinnam przeczytać. No to teraz dodatkowo mnie do tego zachęciłaś.
Przeczytałem na urlopie. Myślicie, że tak będzie wyglądał nasz kraj za kilka lat? Bo jak ogląda się nasze podwórko, to zaczynam się bać, że tak będzie. Chyba jeszcze nigdy Polska nie była tak podzielona jak teraz.
No właśnie dlatego warto przeczytac "Zamach". Z tej książki każdy powinien wyciągnąć jakieś wnioski - zwłaszcza politycy i duchowni. Bo jeśli nasza polityka będzie wyglądała tak jak teraz i to będzie dalej eskalować, to ja się nie zdziwię jak za kilka lat będziemy tu mieć podobny scenariusz jak w książce. Choć oby nigdy nie!
No właśnie dlatego warto przeczytac "Zamach". Z tej książki każdy powinien wyciągnąć jakieś wnioski - zwłaszcza politycy i duchowni. Bo jeśli nasza polityka będzie wyglądała tak jak teraz i to będzie dalej eskalować, to ja się nie zdziwię jak za kilka lat będziemy tu mieć podobny scenariusz jak w książce. Choć oby nigdy nie!
Po przeczytaniu tej książki tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że polityka to najbrudniejsze zajęcie świata dla ludzi, którzy potrafią szafować nawet czyimś życiem, żeby tylko coś ugrać dla siebie. Religia to też jest polityka.
593 2016-08-30 11:43:09 Ostatnio edytowany przez Xwoman (2016-08-30 11:43:27)
Ja teraz czytam "Obserwacje" J.Harris i najnowszy komiks "Sisters".
"Primavera" Mary Jane Beaufrand
"Ania ze Złotego Brzegu" Montgomery
"Harry Potter i Insygnia śmierci" Rowling
Kupiłam kilka zaległych Thorgali i najnowszy Kajko i Kokosz, a z powieści, to Księga wieszczb.
596 2016-09-26 12:53:44 Ostatnio edytowany przez Asia.S17 (2016-09-26 12:54:26)
Ja czytam książkę pt. "Trauma" Marcina Pomiećko
Krótka ale mówi o trudnym temacie.
Za namową córki zaczęłam czytać HP.
Oprócz tego czytam Telefrenię Redlińskiego
Bruno Schultza - "Wiosna". Mecze sie, aby skonczyc. Straszny gniot. Przepraszam, jezeli czyjes uczucia obrazilam, ale nie da sie tego czytac - a przynajmniej mnie kluje w oczy.
Bruno Schultza - "Wiosna". Mecze sie, aby skonczyc. Straszny gniot. Przepraszam, jezeli czyjes uczucia obrazilam, ale nie da sie tego czytac - a przynajmniej mnie kluje w oczy.
A masz jakiś powód by się tak męczyć?
Ja po prostu zostawiam książkę,przez którą nie mogę przebrnąć.Czytanie traktuję jak przyjemność a nie mękę
600 2016-10-08 18:23:35 Ostatnio edytowany przez celinienne (2016-10-08 18:31:11)
celinienne napisał/a:Bruno Schultza - "Wiosna". Mecze sie, aby skonczyc. Straszny gniot. Przepraszam, jezeli czyjes uczucia obrazilam, ale nie da sie tego czytac - a przynajmniej mnie kluje w oczy.
A masz jakiś powód by się tak męczyć?
Ja po prostu zostawiam książkę,przez którą nie mogę przebrnąć.Czytanie traktuję jak przyjemność a nie mękę
W swoim zyciorysie mam wiele takich meczarni --). Z roznych zreszta pwodow. Czasami jest to powtorne czytanie - i zauwazam, jak zmienily mi sie gusta literackie, czasami chce sprawdzic jak kiedys ksiazka hit - bardzo zle sie zestarzala. Kiedys czytalam Umberto Eco "Imie rozy" - i bardzpo sie meczylam jakies pierwsze 70 stron - ale potem mniam mniam - przednia przygoda z literatura -) W tym konkretnym przypadku z Bruno - do ostatniej strony dawalam szanse autorowi mnie zachwycic chociazby jednym zdaniem.
Mam zwyczaj nie dawac szans jedynie dla wspolczesnych debiutow literackich.
Teraz czytam opowiadanie Nabokova "Dźwięki"
Pozdrawiam -)
Jeśli polubiłaś Eco-to obowiązkowo przeczytaj "Zapiski na pudełku od zapałek".Na 100% Ci się spodobają.
Ja ostatnio przeżyłam dość śmieszną historię związaną z czytaniem.. Otóż mój mąż i nasz dojrzewający syn dosłownie zakochali się w książkach jednego i tego samego pisarza fantasy i prawie, że się kłócą o to kto pierwszy przeczyta jego nową książkę Mam na myśli niejakiego Ricka Riordana. Właśnie wydał powieść "Młot Thora'" (ogólnie to są takie klimaty fantastyczne w świecie mitologii nordyckiej) i zastanawiam się poważnie, czy nie kupić im dwóch egzemplarzy, po jednym dla każdego. No ale cieszę się, bo znaleźli wspólny język. Kto by pomyślał, że dzięki fantastyce
Ja mam jeden ulubiony gatunek fantasty I aktualnie czytam książkę "Blask Nocy" - A. Cremer, i e booka "Niebezpieczne złudzenie" - K. Garcia, M. Stohl. Oczywiście czytam też romanse i czasami kryminały Jak ktoś byłby chętny pogadać o wspólnym hobby, zapraszam
''Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły'' - Elaine Mazlish, Adele Faber.
Interesująca, niezobowiązująca i przyjemna w czytaniu książka. Jeśli ktoś chce poszerzyć swoją wiedzę z zakresu psychologii wychowania i rodziny. Przydatna szczególnie rodzicom, którzy nie wiedzą już jak dogadać się ze swoimi dziećmi
Narnia - ale nie polecam
I "Pomniejsze bóstwa" Pratchetta - wprost genialna satyra na rózne religie, filozofie i wiarę w ogóle!
PS. Tak, czytam po kilka książek równocześnie
Teraz czytam "Krwawy kantyk" Anne Rice
Otoczoną posępnymi bagnami posiadłość Blackwood ożywiają przybycia i odjazdy opętanych i skazujących na opętanie. Wśród nich jest wampir Lestat, pan czasu, na tyle próżny, by uwierzyć, że może zostać świętym, na tyle słaby, by się zakochać bez nadziei na ziszczenie miłości. Wraz z dwojgiem towarzyszy, Quinnem i Moną, rozwiązuje przerażające sekrety rodziny Mayfair i ratuje przed zagładą tajemniczą rasę nieśmiertelnych, ukrywających się na samotnej wyspie. Przepełniony żarem, przemocą i erotyką Krwawy kantyk, wieńczący cykl "Kroniki wampirów", jest zdumiewającą opowieścią o rozkoszach i torturach wszechobecnych w cieniach śmierci i nieśmiertelności.
Jeszcze wypożyczyłam drugą książkę z biblioteki dla dzieci i młodzieży: "Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa". Bardzo kocham film pod tym samym tytułem, te dzieci są fajne: Piotr, Zuzanna, Edmund, Łucja. Łucja to najmłodsza dziewczynka, więc postanowiłam przeczytać też książkę. Nieznany świat czeka za drzwiami - trzeba je tylko otworzyć. Narnia - skuta wiecznym mrozem kraina, która czeka na wyzwolenie. Czworo śmiałków wchodzi przez drzwi szafy do Narnii, świata zniewolonego mocą Białej Czarownicy. I gdy prawie nie ma już nadziei, powrót Wielkiego Lwa Aslana staje się zwiastunem zmian, ale nie za darmo...
Teraz czytam "Krwawy kantyk" Anne Rice
Otoczoną posępnymi bagnami posiadłość Blackwood ożywiają przybycia i odjazdy opętanych i skazujących na opętanie. Wśród nich jest wampir Lestat, pan czasu, na tyle próżny, by uwierzyć, że może zostać świętym, na tyle słaby, by się zakochać bez nadziei na ziszczenie miłości. Wraz z dwojgiem towarzyszy, Quinnem i Moną, rozwiązuje przerażające sekrety rodziny Mayfair i ratuje przed zagładą tajemniczą rasę nieśmiertelnych, ukrywających się na samotnej wyspie. Przepełniony żarem, przemocą i erotyką Krwawy kantyk, wieńczący cykl "Kroniki wampirów", jest zdumiewającą opowieścią o rozkoszach i torturach wszechobecnych w cieniach śmierci i nieśmiertelności.Jeszcze wypożyczyłam drugą książkę z biblioteki dla dzieci i młodzieży: "Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa". Bardzo kocham film pod tym samym tytułem, te dzieci są fajne: Piotr, Zuzanna, Edmund, Łucja. Łucja to najmłodsza dziewczynka, więc postanowiłam przeczytać też książkę. Nieznany świat czeka za drzwiami - trzeba je tylko otworzyć. Narnia - skuta wiecznym mrozem kraina, która czeka na wyzwolenie. Czworo śmiałków wchodzi przez drzwi szafy do Narnii, świata zniewolonego mocą Białej Czarownicy. I gdy prawie nie ma już nadziei, powrót Wielkiego Lwa Aslana staje się zwiastunem zmian, ale nie za darmo...
Warto byłoby zaznaczyć,że nie sa to Twoje słowa i podać źródło.Nieładnie kraść czyjeś teksty.
608 2016-11-08 11:37:58 Ostatnio edytowany przez Olinka (2016-11-17 17:25:47)
Bardzo mocna i dobra książka. Wbija w fotel. Przecież takie podejście do choroby jest czymś... nienaturalnym! Polecam ją każdemu, ja dalej nie mogę wyjść z szoku. Najlepszy opis? Walka i zwycięztwo.
To jest dokładnie ta książka: [spam]
Mam ochote napisac cos o moich lekturach - ale z porzadnym uzasadnieniem. Warto czy nie warto.
Jacek Komuda "Hubal". Nie warto. Ksiazka niby drobiazgowo udokumentowana. Ale to pozor. To tylko literacka fikcja "przyklejona" do rzeczywistych ludzi i wydarzen. Autorskie widzimisie. A jaka byla prawda - tego juz sie nie dowiemy.
Rodziny wspomnianych ossob powinny wytoczyc proces autorowi. Chocby rodzina kaprala Glowacza "Lisa". Albo marginalna, ale prawdziwa rodzina Karczmarczykow.
Interesowalam sie tym tematem, znalam wiele z Hubalczykow. I nie przypuszczalam ze ktos kiedys takiego gniota napisze.
Ksiazke przeczytalam z mapami googla. Okolice znam. Tyle ze jezeli autor zmysla w tematach ze tak powiem ludzkich, psychologicznych czy obyczajowych to i rekonstrukcji ruchow Oddzialu nie uznaje za wiarygodna.
Autor kreuje sie na spadkobierce tradycji kawaleryjskiej a nie rozumie podstawowych rzeczy. Oddzial mial problem z uzyskaniem odpowiednich koni. Kon kawaleryjski nie sluzy do walki - wraz z udoskonaleniem broni palnej atak kawalerii stal sie anachroniczny. Sluza do szybkiego przerzucania wojska, i na kiepskich przedwojennych drogach sprawdzaly sie znakomicie.
Konie musza byc w odpowiednim wieku, odpowiedniego wzrostu, o bezblednej anatomii. A ze kon zjada pasze z 1 hektara - w biednych polskich wsiach to bylo zwierze luksusowe.
Za to byl nadmiar ochotnikow, zwlaszcza nieprzeszkolonych. Wiec informacja ze Hubal mial do swojej dyspozycji trzy czy cztery konie to wierutna bzdura. Do tego "cudowny" samoodradzajacy sie kon...
Simmons Dan "Terror". Tak, ten Terror. Znowu fikcja literacka wykorzystujaca prawdziwe zdarzenia i prawdziwych ludzi. Co prawda nie doczytalam. Gdy strasznie straszny lodowy potwor wstal z lodu zaczelam sie smiac i skonczylam czytanie. W takim razie autor moze wskrzesic Franklina, lady Franklin ozenic z Che Guevara, a Erebusa zastapic Sokolem Millenium.. Siostra doczytala, przytomnie zauwazajac ze smierc z glodu, zimna i olowicy jest znacznie gorsza niz pozarcie przez strasznie straszne monstrum. Mozna bylo zrobic swietny psychologiczny thriller. Ale nie, musial byc cudowny, potworny potwor. Tak jak w poprzedniej ksiazce cudowny kon.
Jessie Burton "The Miniaturist". Wyjatkowo w wersji papierowej, bo siostra mi przyslala i pili strasznie zebym wyrazila opinie. Na razie czytam. Wyglada ciekawie, choc czytadlo. Napisze jak skoncze.
Christopher Hitchens "God is not great". Zaczelam od polskiej wersji, ale tlumaczenie fatalne, kazde zdanie czytalam po trzy razy i nie rozumialam. Wiec sciagnelam po angielsku, duzo lepiej sie czyta. Tez nie skonczylam, bo czytam Miniaturzystke. Ale lektura zapowiada sie swietnie. Tez napisze jak skoncze. Choc czytanie w szpitalu latwe nie jest.
Czytam właśnie najnowszą książkę Katarzyny Michalak "Leśna Polana". Książka wciągnęła mnie od pierwszej strony. Ciekawa, kobieca historia Idealna na jesienne wieczory
Wybrana, Naomi Novik.
Niesamowicie klimatyczna, choć miejscami taki romans osnuty magią i baśnią. Niemniej ma w sobie pewną aurę, która cię wciąga podczas czytania. Bardzo przypadła mi do gustu, jestem prawie w połowie
612 2016-11-22 09:57:01 Ostatnio edytowany przez femte (2016-11-22 09:57:55)
Jessie Burton "Miniaturzystka". Jest po polsku, wiec polecam. Dobrze sie czyta, autorka ma dar sugestywnego przedstawienia innego czasu, miejsc. Wiec wyobraznia pracuje. Czy to czytadlo czy "wyzsza" literatura - nie mnie osadzac. Znakomita rozrywka.
Sam Harris "Koniec wiary. Religia, terror i przyszlosc rozumu". Dobre, pozycja obowiazkowa dla ateisty. Nie zgodze sie tylko z kilkoma twierdzeniami. Badania nad medytacja, "duchowoscia" (autor uzywa tego slowa) i innymi stanami mozgu moze nam duzo powiedziec na temat jego pracy. Ale nie spodziwala bym sie "objawien" tj, ze tresc medytacji cos wniesie do nauki. Tresc to luzne majaczenia mozgu, niewiele wiecej warte niz pijackie koszmary.
Zabieram sie za nastepnego "jezdzca apokalipsy" czyli Hitchensa. Musze jednak powiedziec ze z tej czworki najbardziej przemawia mi do przekonania Dawkins. Moze dlatego ze mam podobne wyksztalcenie, wiec i sposob rozumowania. Ale do Dawkinsa tez mam oczywiscie sporo zastrzezen.
Czytam "Dziewczynę z pociągu". Długo się do niej zabierałam, bo ciągle było "coś". Ale teraz nie mogę się od niej oderwać!
Christopher Hitchens "Bog nie jest wielki". Dobre. Skarbnica wiedzy pomocnej w internetowych dyskusjach. Jak w wypadku Dawkinsa slychac glosy ze autor sie nie zna, ze pisze bzdury - tylko jakos nikt nie polemizuje z jego argumentacja ani nie podwaza przytoczonych faktow.
Dostaje sie kazdej wiekszej religii, w tym islamowi, wiec zarzut ze autor poddaje sie autocenzurze ze strachu odpada.
Ja bym sie tylko nie zgodzila z teza ze zakaz jedzenia wieprzowiny ma zwiazek z zakazem kanibalizmu. Raczej bym optowala za tym ze ktos z autorow swietych ksiag byl swiadkiem masowego spozycia wlosnia. Co tlumaczy tez zakaz spozywania wielblada, ktory jest jedynym przezuwaczem podatnym na wlosnice.Oczywiscie Pismo SW. mylnie podaje ze ze wielblad jest nieparzystokopytny.Zreszta myli sie w wypadku pajaka, szarnczy i zajaca. Co wg,, mnie dyskredytuje caly tekst - jak ktos byl na tyle glupi i leniwy ze nie obejrzal nogi wielblada ani nie zlapal pajaka to nie nalezy mu wierzyc.
Jon Krakauer "Wszystko za Everest". Ksiazka od ktorej nie mozna sie oderwac. Tragiczny los komercyjnych ekspedycji. Powody kleski sa widoczne od poczatku - ambicja, walka o klienta. A w sferze praktycznej - brak wyznaczonej godziny odwrotu, po uplywie ktorej wszyscy uczestnicy wyprawy powinni zawrocic. Przebywanie w "strefie smierci" powyzej 8000 moze byc bardzo ograniczone, nawet z uzyciem butli tlenowych- tez ograniczonych. Dodatkowe opoznienia spowodowaly zatory wspinaczy przed trudnymi przejsciami, ktore nie byly na czas zabezpieczone linami.
Zaczynam drugą książkę z serii Cut & Run od Abigail Roux. Szkoda, że nigdzie nie ma polskiego przekładu. Z pierwszej prawie wszystko zrozumiałam, ale lepiej jakby było tłumaczenie.
Te książki to romans (m/m) z elementami kryminału albo odwrotnie Jak na razie mi się podoba.
"Wenecja Vivaldiego" L. Corona i "Dar duszy" R. Schwartza
'Wszystkie lektury nadobowiązkowe' Szymborskiej.
Ja na święta również wybrałam coś optymistycznego i pozytywnego, jest to ,,Dziennik o-błędnik" część II, jest to kontyunuacja części pierwszej - Polecam całą serię !
W życiu tak szybko nie przeczytałam książki, która ma ponad 300 stron, fajna, kobieca lekturka
Korzystając jeszcze z okazji chciałabym złożyć wszystkim życzenia pięknych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia
U mnie idą dwie na raz "Umrzeć po raz drugi" Tess Gerritsen oraz Projekt "Rosie" - Graeme Simsion
MASA Dopiero zaczynam. Córka uważa, że dobre. Przekonam się.
Właśnie skończyłam "Przynętę" Somozy. Genialne
(kiedyś czytałam tego samego autora "Klarę i półmrok" i też była świetna, facet trzyma poziom:)
a ja właśnie zaczynam "biegnąca z wilkami"
Dołączę się i ja zawzięty mol książkowy. U mnie aktualnie trzecia część cyklu o kuzynkach Kruszewskich z pod pióra Andrzeja Pilipiuka - Dziedziczki. Po 10 latach naskrobał czwartą część - Zaginiona. Hmm 10 lat to sporo. Czy się nie zawiodę? Do tej pory jestem zadowolona. Jedna część na dwa dni.
Czytam, a dokładniej smakuję, korespondencję Wisławy Szymborskiej do i od Kornela Filipowicza: "Najlepiej w życiu ma Twój kot. Listy". To prawdziwa perełka.
"Harry Potter i Przeklęte dziecko", koleżanka mi dała w prezencie, bardzo fajna książka napisana w formie krótkich dialogów.
Harry Potter nigdy nie miał łatwego życia, a tym bardziej teraz, gdy jest przepracowanym urzędnikiem Ministerstwa Magii, mężem oraz ojcem trójki dzieci w wieku szkolnym. Podczas gdy Harry zmaga się z natrętnie powracającymi widmami przeszłości, jego najmłodszy syn Albus musi zmierzyć się z rodzinnym dziedzictwem, które nigdy nie było jego własnym wyborem. Gdy przyszłość zaczyna złowróżbnie przypominać przeszłość, ojciec i syn muszą stawić czoło niewygodnej prawdzie: że ciemność nadchodzi czasem z zupełnie niespodziewanej strony.
"Najstarsza prawnuczka" Joanny Chmielewskiej - prezent gwiazdkowy..
Kończę "Historię pszczół" Maji Lunde, niestety książka bardzo pesymistyczna, pokazuje, że nasz świat zmierza w kiepskim kierunku.
Kolejną książką za jaką zamierzam się zabrać jest "Tajemnica kryształowych czaszek" Chrisa Mortona i Ceri Louise Thomas. Jestem ciekawa tej książki, w końcu historia tych czaszek pojawiła się nawet w jednej z części Indiany Jonesa.
628 2017-01-10 22:54:25 Ostatnio edytowany przez Entropia (2017-01-10 22:54:59)
Kolejną książką za jaką zamierzam się zabrać jest "Tajemnica kryształowych czaszek" Chrisa Mortona i Ceri Louise Thomas. Jestem ciekawa tej książki, w końcu historia tych czaszek pojawiła się nawet w jednej z części Indiany Jonesa.
A to tam jest jakaś tajemnica? Film oglądałam, ale myślałam, że wszystko scenarzyści wymyślili.
Czytam poradnik "Jak nie umrzec przedwcześnie", do trzydiestki niby jeszcze trochę ,ale zaczęłam się zastanawiać.
Czytam poradnik "Jak nie umrzec przedwcześnie", do trzydiestki niby jeszcze trochę ,ale zaczęłam się zastanawiać.
Hahahaha to coś o dietach, czy medycynie?
Ja skończyłam "Ekspozycję" Mroza. NA szafce czeka Twardoch, ale na razie nie mam czasu .
Aszntiii mój Luby jest fanem IJ, ale nie wiedziałam, że ten wątek z czaszkami jest na podstawie jakiejś książki
630 2017-01-12 12:22:17 Ostatnio edytowany przez Excop (2017-01-12 12:30:49)
Zlikwidowałem, bo niepełny był.
Po raz kolejny sięgnąłem po "Sagę o jarlu Broniszu" Władysława Grabskiego.
Powieść napisana w okresie okupacji hitlerowskiej w Polsce. Jak mniemam, "ku pokrzepieniu serc", jak u Sienkiewicza.
Całość opiera się o przełom pierwszego i drugiego tysiąclecia naszej ery.
Opowiada o umacnianiu władztwa Piastów nad Bałtykiem poprzez koligacenie rodu z Normanami (wikingami) w Szwecji, Norwegii i Danii w okresie panowania Bolesława Chrobrego za pośrednictwem owego Bronisza, niezbędnego władcy w tym zakresie.
Część powieści jest interpretacją kronikarzy z basenu Morza Bałtyckiego, część zapisem faktów historycznych.
Reszta, to fantazja autora, solidnie osadzona w realiach.
Spina je wątek długo nieszczęśliwej miłości Bronisza i młodziutkiej Normanki, Helgi oraz Zjazd Gnieźnieński w roku tysięcznym, ze słynnym wręczeniem Bolesławowi Chrobremu włóczni św. Maurycego i nałożeniu na jego głowę diademu cesarskiego przez Ottona III, jako godnemu tytułu króla.
Czyta się znakomicie. Niektórych razić może spora ilość słów o wierze katolickiej ( ku oświeceniu pogan), ale w sumie, lepsze niż "Potop".
632 2017-01-12 13:33:02 Ostatnio edytowany przez czarna lilia (2017-01-12 13:36:55)
Czytam poradnik "Jak nie umrzec przedwcześnie", do trzydiestki niby jeszcze trochę ,ale zaczęłam się zastanawiać.
A to w wieku trzydziestu lat sie umiera ? chorobcia wiedzialam ze znowu zapomnialam czegos zrobic
Ja wlasnie koncze "close my eyes" Sophie McKenzie i zabieram sie za "Misery"Stephen King , i jeszcze z ostatnio czytanych "Jak wytrzymać ze sobą nawzajem" Joanny Chmielewskiej , bardzo prawdziwa, bardzo zabawna , szczegolnie polecam osoba ktore maja chwilowo dosc wszystkich ludzi na okolo . Ta ksiazka daje swieze spojrzenie i pomaga wyrobic sobie troche dystansu do siebie i sytuacji zyciowych jakie nas spotykaja. :-)
Monikaderc kryształowe czaszki naprawdę istnieją, jedną z nich można oglądać w Muzeum Brytyjskim legenda głosi, że było ich 13 i zostały stworzone przez Majów. Podobno w czaszkach zapisana jest przyszłość, trzeba tylko zebrać wszystkie aby ją poznać. Indiana Jones takiej czaszki właśnie szukał
Co do tematu jak nie umrzeć przedwcześnie, to chyba bym się bała, że po przeczytaniu takiej książki wpadnę w jakąś paranoje i będę na wszystko uważać. Lepiej się nie stresować .
Aszntii - znam książkę i więcej z tej serii - wciągają. Jak będziesz chciała poczytać więcej, to polecam te Grahama Hancocka.
"Dzierżyński. Miłość i rewolucja"
Historia tego człowieka wciąż budzi skrajne uczucia, szczególnie w Polsce. Czasy się zmieniły... jest trochę większy dostęp do prawdy historycznej. Warto z tego skorzystać, aby dowiedzieć się czegoś więcej ponad powszechnie znane stereotypy i "oficjalne" biografie. Nie należę do osób, które fascynują się życiorysami psychopatów. Nie pociąga mnie również i nie uwodzi zło samo w sobie. Jednak chętnie dowiem się jak polski szlachcic i niedoszły ksiądz stał się jednym z największych ludobójców w historii XX wieku.
Aszntii - znam książkę i więcej z tej serii - wciągają. Jak będziesz chciała poczytać więcej, to polecam te Grahama Hancocka.
Dostałam tę książkę o czaszkach pod choinkę, nic więcej nie czytałam . Książki Hancocka to chyba takie bardziej naukowe z tego co widzę.
Aldous Huxley "Filozofia wieczysta".
Cymes. Już ją wpisałem na listę najważniejszych ksiąg mojego życia.
Dostałam tę książkę o czaszkach pod choinkę, nic więcej nie czytałam . Książki Hancocka to chyba takie bardziej naukowe z tego co widzę.
Dobrze widzisz, ale tym lepiej dla tych wszystkich opowieści Hancocka - dobrze wiedzieć, że nie wymyśla, a przedstawia fakty. Czasami mniej lub bardziej kontrowersyjne fakty, ale ciągle mające zaczepienie w nauce. Jeżeli jednak tamta książka ci się spodobała, to jego też powinny.
Teraz czytam książkę: "Simona. Opowieść o niezwyczajnym życiu Simony Kossak" Anna Kamińska
Mówili o niej „Czarownica” — bo gadała ze zwierzętami oraz miała kruka terrorystę, który kradł złoto i atakował rowerzystów. Ponad trzydzieści lat żyła w drewnianej leśniczówce pośrodku Puszczy Białowieskiej, bez wody i prądu. Spała w łóżku z rysiem i mieszkała pod jednym dachem z oswojonym dzikiem. Była naukowcem, ekologiem, autorką nagradzanych filmów i słuchowisk radiowych. Aktywnie działała na rzecz najstarszego lasu w Europie. Uważała, że należy żyć prosto i blisko przyrody. Wśród zwierząt znalazła to, czego nigdy nie doświadczyła od ludzi.
Ostatnia Kossakówna. Córka Jerzego, wnuczka Wojciecha, prawnuczka Juliusza — trzech malarzy rozmiłowanych w polskim krajobrazie i historii. Bratanica Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i Magdaleny Samozwaniec. Miała być synem i czwartym Kossakiem. Tak jak przodkowie, dźwigać sztalugi i znane nazwisko. Wybrała własną drogę…
Co takiego spotkało ją w Krakowie, że zdecydowała się na ucieczkę? Dlaczego została wydziedziczona? Wreszcie — czy w „dziczy” odnalazła szczęście?
Hipiska z Białowieży autorstwa Anny Kamińskiej to fascynujący portret buntowniczej pasjonatki i silnej, nietuzinkowej kobiety. Opowieść o bezkompromisowym szukaniu swojego miejsca w świecie i o zrzucaniu ciężaru wielkiego nazwiska. Historia upadku starej, artystycznej rodziny oraz tego, jak szara rzeczywistość PRL-u wymazywała barwny świat krakowskiej arystokracji.
Monikaderc kryształowe czaszki naprawdę istnieją, jedną z nich można oglądać w Muzeum Brytyjskim legenda głosi, że było ich 13 i zostały stworzone przez Majów. Podobno w czaszkach zapisana jest przyszłość, trzeba tylko zebrać wszystkie aby ją poznać. Indiana Jones takiej czaszki właśnie szukał
Wrzuć w google: "Prawdziwa historia kryształowych czaszek" - to XIX-wieczne podróbki.
Ja właśnie skończyłam czytać część drugą książki pod tytułem: ,,Dziennik o-błędnik" Anity Sumi.
Seria składa się z dwóch części opowiadających o dziewczynie, która po śmierci matki i zakończeniu nieudanego związku postanawia rozpocząć nowe życie. Bardzo dobrze się czyta, lekkie pióro autorki, świetny humor i bardzo trafne obserwacje życiowe.
Polecam można tu znaleźć wszystko i do śmiechu i do łez, nadmienię tylko, że w życiu tak szybko nie przeczytałam książki, która ma ponad 300 stron.
Pozdrawiam ciepło
Biografię Grażyny Hase. Czasem kupuję biografie czy autobiografie ludzi, którzy sami z siebie niespecjalnie mnie interesują ale żyli w ciekawych czasach czy w ciekawym otoczeniu i można się wiele o tych dodatkowych okolicznościach dowiedzieć.
'Druga płeć' Simone de Beauvoir. Bardzo polecam.
Kilka cytatów na zachętę:
Kobiety nie umieją logicznie rozumować nie wskutek rzekomej wady mózgu, lecz dlatego, że nie zmusiła ich do rozumowania praktyka życia. Myśl jest dla nich raczej zabawą niż narzędziem. Nawet inteligentne, wrażliwe i szczere nie potrafią – z braku wprawy intelektualnej – bronić swoich poglądów i wyciągać wniosków. I dlatego mąż, nawet znacznie przeciętniejszy od żony, z łatwością uzyska przewagę; potrafi udowodnić, że ma rację, nawet jeśli jej nie ma.
Ludzkość nie jest zwyczajnym gatunkiem biologicznym; nie dąży ona jedynie do gatunkowego trwania; jej projektem nie jest stagnacja; pragnie sama siebie przekroczyć.
Sama zasada małżeństwa jest sprośna, gdyż przeobraża ona w prawa i obowiązki tę wymianę, która powinna być oparta na spontanicznym odruchu; skazuje ludzi na to, by ujmowali swe ciała w ogólności, nadaje im charakter narzędzi, wysoce poniżający.
Skończyłam "Mechanicznego rycerza" i biorę się za "Mechanicznego księcia".
Aktualnie czytam "How to Raise Your Own Salary" autorstwa Napoleona Hilla.
Następne w kolejce to "The Devil's Notebook", popełnione przez Antona Szandora La Vey.
"Co się wydarzyło w Madison County" Robert J. Waller - rewelacyjna alternatywa dla zwykłych romansideł. Taka historia miłosna pozostaje w pamięci.
PS. Film na jej podstawie również świetny - z Maryl Streep i Clintem Eastwoodem
Trylogię Kena Folletta i wracam do podczytywania tego forum
Ostatnio wpadła mi w ręce książka Stephena Kinga "Pan Mercedes", polecam wszystkim fanom tego autora
Własnie skończyłam "Naznaczonych śmiercią" Veroniki Roth i muszę przyznać, że bardziej mi się podobała niż trylogia "Niezgodna". Świat przedstawiony jest trochę bardziej rozbudowany i dodała element nieco magiczne jak przepowiadanie przyszłości czy niezwykłe zdolności bohaterów. Szkoda tylko, że nie wiadomo, kiedy wyjdą następne części...
"Nieśmiałość. Zmień myślenie i odważ się być sobą." Magdalena Staniek. Wspaniała książka.