Tak, pewnie i można, ale do czego mi się przyda, skoro mam brać tabsy ..Ale oczywiście kiedyś, jak będę starać się o dziecko, to wtedy może by się przydałby, bo wszystko by było pewne, kiedy najlepiej starać się No tak, ja na pewno na początku bałabym się komputerka, bo przy gumkach jednak czuje, że coś jest i jak widzę, że nie pękła, to ni ma strachu
. Ja od początku współżycia "wierna" gumkom. A Ty?
131 2012-03-20 20:08:59 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2012-03-20 20:10:21)
132 2012-03-20 20:15:01 Ostatnio edytowany przez Catwoman (2012-03-20 20:23:42)
Ja brałam kiedyś tabsy -przez kilka lat z przerwami. Jednak.... przy gumce że tak powiem..."odżywam" tzn. jestem sobą, sztuczne hormony na mnie nie działają (a działały rożnie) i jest OK. Gumki lubię tez za poczucie estetyki po-seksowej
....
Własnie ..nie wiem co to za moda 'zachodzenie w ciążę ze wspomagaczem" -czy to takie trudne i wbrew naturze próbować bez? :D
I jeszcze ten plus.... co miesiąc wiem kiedy mam owulację. Nawet co do dnia, a na podstawie tego wiem, kiedy dokładnie dostanę okres.
ja od zawsze wierna jestem gumkom
szczerze, nie wyobrażam sobie bez nich życia
Najlepiej gumkę dobrać do predyspozycji partnera - w końcu to on się z nią męczy.
A co jeśli partnerka ma uczulenia na lateks? Myślę, że jak wszystko w miłości to sprawa wspólna i można wspólnie zdecydować. Istnieją kompromisy. A jeśli nie to przecież nikt nikogo(przynajmniej w zdrowym stosunku) do seksu nie zmusza.
135 2012-03-20 20:58:07 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2012-03-20 20:59:20)
Wiem, ale ten komputerek to byłby bardziej, gdyby były problemy z zajściem .
No właśnie, tak naprawdę warto dobierać gumki pod oboje partnerów. Najlepiej, by pasowało i kobiecie i mężczyznie. Bo jak np któraś podrażni kobietę, to można chyba spróbować innej? I facet nic na spróbowaniu nie straci.
karmiinowa są też nielateksowe:) np. te wymienione już Unimil Skyn.
ps. podobała mi się też akcja na 8 Marca- rozdawanie KOBIETOM prezerwatyw
szkoda, że mi się nie dostała żadna
ja bym chętnie wypróbowała
właśnie o to mi chodziło Catwoman. Tylko wybaczcie ale mi się nie spodobało nastawienie pana, bo trochę mi zaleciało ,,mężczyzna jest najważniejszy". Taka moja feministyczna natura.
oni to by chyba chcieli bez zabezpieczenia, bo tak jest lepiej
być może, ale nie każdy chce stosować inne metody anty, więc kompromis albo abstynencja wskazana
karmiinowa są też nielateksowe:) np. te wymienione już Unimil Skyn.
ps. podobała mi się też akcja na 8 Marca- rozdawanie KOBIETOM prezerwatyw
oo a gdzie to było?? bo kurczę, jak za darmo to chętnie bym wzięła.. ale mi nikt nie dał
ja bym przyjęła i 10
zawsze się przydadzą
ruch palikota rozdawal heh
czemu u mnie na wsi nie byli
144 2012-03-20 21:33:02 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2012-03-20 21:33:19)
No to kurczę, nie wiedziałam. Szkoda ;(. Następnym razem będę lepiej doinformowana
weź i dla mnie
prosze czekac kolejny rok i jechac do Warszawy
pół Polski...
nie wiem czy się opłaca taki kawał drogi jechać żeby dostać gumkę za free...
lepiej za kasę na bilet kupić sobie je samemu
heh tez tak uwazam, choc ja nie uzywam gumek;p wole bezzzzzzzzzzzzzzz ;p
a ja wolę róże
a tak żeby bez gumki do końca to nie próbowałam. jakoś taka troszkę obawa.
jak coś to tylko kilka pchnięć i potem gumka i ciąg dalszy
Rozdawali a przeslanie bylo jedno: odrzucić stereotypy, że to facet ma mieć zawsze gumkę. Kobieta ma dbać o siebie-o to chodziło ...ale my akurat dobrze o tym wiemy. Jeśli Ty karmiinowa jesteś feministką, to cóż...ja też
yoghurt007 napisał/a:Najlepiej gumkę dobrać do predyspozycji partnera - w końcu to on się z nią męczy.
A co jeśli partnerka ma uczulenia na lateks? Myślę, że jak wszystko w miłości to sprawa wspólna i można wspólnie zdecydować. Istnieją kompromisy. A jeśli nie to przecież nikt nikogo(przynajmniej w zdrowym stosunku) do seksu nie zmusza.
Wiesz, nie mówimy o kwestiach zdrowotnych, bo to jednak oczywiste jest. Chodzi o sytuację, że oboje partnerów jest zdrowych - nic nie uczula, nie piecze, nie wywołuje podrażnień itp.
Skoro ja nie wybieram partnerce butów, bo to ona je nosi, to i partnerka nie wybiera gumek mnie, bo to ja je zakładam. Tym bardziej, że jednak kobieta nie odczuwa tak gumki jak facet.
Poza tym zwykłe gumki są jakieś takie małe po prostu i tak się wpijają, że najzwyczajniej powoduje to ból na dłuższą metę. Również niezbyt komfortowe są te zapachowe - mam wrażenie, że są grubsze niż zwykłe, a szkoda, bo przeciętne gumki po prostu śmierdzą - przynajmniej dla mnie, a próbowałem chyba wszystkich Unimila i Durexa.
W gumkach cenię sobie jedynie to, że są.....higieniczne.
PS.Ktoś tu wspominał o durexach miętowych - dla mnie pachniały jak "Ludwik"
PS.Ktoś tu wspominał o durexach miętowych - dla mnie pachniały jak "Ludwik"
ja
nie obwąchiwałam ich, ale jak dla mnie mają minus... chłód dałoby się znieść, gdyby nie to takie szczypanie, mrowienie, czy cokolwiek to było...
ja sama z moi mężem z początku używaliśmy prezerwatyw firmy durexs to jeszcze przed ślubem ale radziła bym jezeli ktos ma nie stsłego partnera
154 2012-03-22 10:44:38 Ostatnio edytowany przez karmiinowa (2012-03-22 10:53:10)
Skoro ja nie wybieram partnerce butów, bo to ona je nosi, to i partnerka nie wybiera gumek mnie, bo to ja je zakładam. Tym bardziej, że jednak kobieta nie odczuwa tak gumki jak facet
wydaje mi się jednak, że buty partnerki nie ingerują w twój organizm.
Ja po prostu mówię, jak jest u nas. Próbowaliśmy różne gumki, te za ciasne-inne. Te mnie nie pasują-dobra, próbujemy inne. I wspólnie wybraliśmy te, które pasują jemu i mnie. Nie jesteś kobietą i nie wiesz jak kobieta je czuje. Jeśli ja się tak bardzo mylę twierdząc, że można nawet takie decyzje podejmować razem to mnie potęp-proszę.
Przepraszam, ale ja tu przyszłam jako fanka gumek i naprawdę nie chce się kłócić. Tylko nie umiem powiedzieć facetowi, że ma rację jeśli mówi mi, iż to on ma prawo decydować o czymś co jest częścią czegoś tak wspólnego jak seks. Nie ma na świecie rzeczy, która bardziej łączy ludzi. Może ja po prostu jestem romantyczna albo mam stare poglądy. Nie wiem...
Ale no jasne, że no....w czasie sexu oboje partnerów odczuwa obecność gumki:)... więc po prostu warto je wybrać razem- partner faktycznie, dostosowaną do swoich rozmiarów, odczuć, partnerka może bardziej tylko do odczuć czy ...zdrowia również - gumki miętowe, smakowe, częściej mogą powodować podrażnienia ,niż te zwykłe.
156 2012-03-24 00:03:43 Ostatnio edytowany przez wieloowocowy (2012-03-24 00:05:17)
karmiinowa są też nielateksowe:) np. te wymienione już Unimil Skyn.
Dokładnie, albo Durex Avanti. Plus jest jeszcze taki, że można z nimi używać lubrykantów nie tylko na bazie wody, ale też tłuszczów.
Wolę bez
Wolę bez
więc to nie jest wątek dla ciebie
Wolę bez
a ja wolę róże
wybaczcie offtopic, ale nie mogłam się powstrzymać
oto jak powstaje kondom. filmik http://www.kciuk.pl/Tak-produkuje-sie-prezerwatywy-a87205
Nie przeszkadzają mi ale nie jestem największą na świecie fanką.
Są czasem używam, chociaż wolę tabletki.
Jeżeli używamy (przy przymusowym odstawieniu tabletek co pół roku) to jest to najczęściej Durex. Fajny jest przedłużający stosunek, używaliśmy też prążkowanego. No i Unimil Skyn są całkiem niezłe
Ja nadal pozostaje wierna gumką, ewentualnie stosunkowi przerywanemu(mam na tyle dużo samo świadomości, stosuje metody naturalne, i wiem że w razie co podejmę odpowiedzialność urodzenia i wychowania dziecka) ale powiem wam że jak ogólnie gumki mi nie przeszkadzają to odkryłam ich wadę.
Jako wierna fanka ćwiczeń mięśni kegla i używania ich bardzo czynnie w czasie seksu, gumki zwyczajnie nie dają rady, mam tak silne te mięśnie i kocham się z partnerem w takich pozycjach ze gumki wręcz zsuwają się i zostają we mnie... wszystkie bez wyjątku, a używaliśmy i durex i unimil i rosetex...
no i jednak bez prezerwatywy jest nieco inne ciekawsze uczucie. Obecnie prezerwatywy używamy gdy partner wie że nie chce wychodzić ze mnie przed końcem
Od maja albo czerwca być może przejdę na tabletki, tak czy siak muszę wyregulować okres więc może zdadzą egzamin, ale i tak polecam gumki
Kami90, a moze za duze?:D
Za duże z pewnością nie są, za małe również nie. To jest naprawdę mocne zaciskanie, które nie dość że mi sprawia przyjemność to także partnerowi
Przykro mi ale nie lubie gumek. Zwlaszcza Durexow. Czuje sie po nich za przeproszeniem jakbym sobie wsadzila kawalek papieru sciernego i przez 15 minut sie nim zadowalala. Rozorana taka jakas... Przepraszam ale to chyba najlepiej jak mozna to opisac
Przykro mi ale nie lubie gumek. Zwlaszcza Durexow. Czuje sie po nich za przeproszeniem jakbym sobie wsadzila kawalek papieru sciernego i przez 15 minut sie nim zadowalala. Rozorana taka jakas... Przepraszam ale to chyba najlepiej jak mozna to opisac
Moja Kochana, a kiedy ty miałaś między nogami ostatni raz gumkę? Od tej pory pojawił się np. Unimil Skyn, który nijak papieru ściernego nie przypomina * mwa...*
Ja jestem 'za' prezerwatywami. Po tabsach okropnie się czuję. Nie obawiam się pęknięcia. Jestem już na tyle obeznana, że wiem, kiedy mogłaby pęknąć.
A nawet jeśli to idę po szybką receptę i tyle. Zdarzyło mi się to tylko raz.
Gumki są fajne.
I ja dołączam, dopiero początki, ale zgadzam się, ze prezerwatywa to bardzo dobry wynalazek.
I ja dołączam, dopiero początki, ale zgadzam się, ze prezerwatywa to bardzo dobry wynalazek.
Wow! Z tego co pamiętam, a śledziłam twój wątek od jakiegoś czasu na temat naturalnych metod to.....kurczę wielki postęp! No to witaj w fanclubie
Ja z moją K używamy Durex Extra Save. Są one grubsze co powoduje mniejsze prawdopodobieństwo pęknięcia. Jesteśmy z nich zadowoleni.
Ja z moją K używamy Durex Extra Save. Są one grubsze co powoduje mniejsze prawdopodobieństwo pęknięcia. Jesteśmy z nich zadowoleni.
Grubość prezerwatywy nie ma nic wspólnego z pęknięciem czy niepęknięciem, zalezy to od użytkowania. Zresztą....jeśli jak napisałeś używacie globulek, które zawierają środek plemnikobójczy, to naprawdę....ochroba zachowana w 101%
Ja napisałem co producent napisał" "O nieco grubszych ściankach. Dla osób, którym zależy na maksymalnej ochronie." Co dla mnie znaczy że jest mniejsze prawdopodobieństwo pęknięcia.
Jesteśmy z nich bardzo zadowoleni jak pisałem wcześniej. A globulki to tak dodatkowo. Ale to już w innym temacie pisałem.
nowinka:
"Chińczycy znaleźli trzeci powód do używania prezerwatyw. Poza dwoma oczywistymi - zabezpieczenie przed niechcianą ciążą i przed chorobami, kondomy poprawiają pH pochwy.
Używanie kondomów sprawia, że znajdujące się w niej dobre bakterie Lactobacillus rozwijają się prawidłowo i utrzymują pH na poziomie 4,5.
Dzięki temu złe bakterie nie mogą się gnieździć i kobieta może mniej przejmować się wystąpieniem infekcji jak np. bakteryjną waginozą - informuje huffingtonpost.co.uk"
Czasami używamy a czasami nie . Jeżeli już to Durex, od paru lat stosowane przez mego faceta
. Catwoman świetne te Twoje nowinki
Ja z moim partnerem stosujemy durex elite od paru lat i oboje jesteśmy zadowoleni
Używałem Durexów przez lata ale w końcu przerzuciłem się na Unimile. Z powodu takiego, że raz gumka zawsze może pęknąć ale jeśli jest to kilka razy, to ja dziękuję. Z Unimilami jak na razie żadnych problemów. Co do odczuć w gumce czy bez, to specjalnie nie jest to dla mnie jakaś różnica. Żona też nie narzeka. Czasem kupowałem jakieś "specjalne", typu wydłużające stosunek czy z jakimiś wypustkami. Na wypustki małżonka nie narzekała ale te wydłużające były dyskusyjne. Są powleczone jakimiś chemikaliami, które z jednej strony mają opóźniać mężczyznę, a pobudzać kobietę. Opóźnienie to kwestia uznaniowa, bo trzeba by zrobić jakiś powtarzalny cykl aby wyeliminować kwestie np. dyspozycji dnia. Pobudzenie tak samo za to wrażenia były dziwne, bo czułem jakbym nałożył na członek miętówkę...