Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce - Netkobiety.pl

I tu mnie macie

paslawek napisał/a:

Jesteś dożo lepsza ode mnie prawdopodobnie we wszystkim

Tu Cię boli

Czemu mi psujecie temat?
Tu się zrobił wielki bajzel

Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

rossanka napisał/a:

Czemu mi psujecie temat?
Tu się zrobił wielki bajzel

Masz drugi przecież. Ten jest już nie do naprawienia

Szambo się tu zrobiło, ludzie złośliwie go zniszczyli, takie mam wrażenie.
Jest założpny drugi temat ( nie prosilam), mimo to nadal ten jest uparcie rozwalany. Jasne, ja nikomu nie zabronię pisania, każdy może gdzie pisać i co chce pisać, tylko się dziwie, dlaczego bagno zrobiło się tutaj, jest przecież tyle innych tematów, są kafejki, tam można pisać do woli. Nawet można pisać w tym drugim temacie, ale tam jest tylko parę wpisów, szambo robi się tylko w tym moim nowym temacie, jakby po złości. Nie rozumiem tego.

Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

rossanka napisał/a:

Czemu mi psujecie temat?
Tu się zrobił wielki bajzel

Masz drugi przecież. Ten jest już nie do naprawienia

Szambo się tu zrobiło, ludzie złośliwie go zniszczyli, takie mam wrażenie.
Jest założpny drugi temat ( nie prosilam), mimo to nadal ten jest uparcie rozwalany. Jasne, ja nikomu nie zabronię pisania, każdy może gdzie pisać i co chce pisać, tylko się dziwie, dlaczego bagno zrobiło się tutaj, jest przecież tyle innych tematów, są kafejki, tam można pisać do woli. Nawet można pisać w tym drugim temacie, ale tam jest tylko parę wpisów, szambo robi się tylko w tym moim nowym temacie, jakby po złości. Nie rozumiem tego.

Świat to się nie zawali, ale mnie zadziwia.
Ale i tak podtrzymuje, mam dobrą rękę, jak tu jakiś samotny napiszę, coby chciał zmienić swój stan, to ma szansę na powodzenie.

Ja wykorzystuje temat zgodnie z przeznaczeniem, cały czas docieram się z Panna i jesteśmy umówieni na rolki i jedzenie malin.

Ja wykorzystuje temat zgodnie z przeznaczeniem, cały czas docieram się z Panna i jesteśmy umówieni na rolki i jedzenie malin.

Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

rossanka napisał/a:

Szambo się tu zrobiło, ludzie złośliwie go zniszczyli, takie mam wrażenie.
Jest założpny drugi temat ( nie prosilam), mimo to nadal ten jest uparcie rozwalany. Jasne, ja nikomu nie zabronię pisania, każdy może gdzie pisać i co chce pisać, tylko się dziwie, dlaczego bagno zrobiło się tutaj, jest przecież tyle innych tematów, są kafejki, tam można pisać do woli. Nawet można pisać w tym drugim temacie, ale tam jest tylko parę wpisów, szambo robi się tylko w tym moim nowym temacie, jakby po złości. Nie rozumiem tego.

Ja też nie rozumiem. Ludzie dostali tu głupawki, Ty nazywasz to szambem, bagnem - naprawdę bez przesady. Jest drugi temat, owszem nie prosiłaś - a jakie to ma znaczenie skoro powstało miejsce gdzie poważni i chętni mogę rozpocząć rozmowę od początku? Po tym temacie i tak już nic nie będzie. Przesadzasz, ross, serio.

Btw. ross, z drugiego tematu, jeśli będą chętni, i tak się zrobi wcześniej czy później netkafejka, bo inaczej nie da się poznawać. Nie ma po prostu innej opcji. Jakoś i o czymś trzeba rozmawiać, żeby się poznać

Jaki problem założyć inny temat i tam robić bagno,  ten zostawić w spokoju.

rossanka napisał/a:

Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Ja też nie rozumiem. Ludzie dostali tu głupawki, Ty nazywasz to szambem, bagnem - naprawdę bez przesady. Jest drugi temat, owszem nie prosiłaś - a jakie to ma znaczenie skoro powstało miejsce gdzie poważni i chętni mogę rozpocząć rozmowę od początku? Po tym temacie i tak już nic nie będzie. Przesadzasz, ross, serio.

Btw. ross, z drugiego tematu, jeśli będą chętni, i tak się zrobi wcześniej czy później netkafejka, bo inaczej nie da się poznawać. Nie ma po prostu innej opcji. Jakoś i o czymś trzeba rozmawiać, żeby się poznać

Jaki problem założyć inny temat i tam robić bagno,  ten zostawić w spokoju.

Przykro to się czyta ross, naprawdę.
Mnie osobiście w szczególności.

Powodzenia w takim razie. Zostawiam temat w spokoju.

rossanka napisał/a:

Nie mam nic przeciwko, można sobie żartować, pisać do woli, trolowac, przekomarzać i pisać od czapy, jeśli się nie jest zainteresowanym związkiem,

Serio? To zainteresowani poznaniem kogoś do wartościowej, trwałej i stabilnej relacji nie mogą żartować poznając się? To może jakaś stypa byłaby odpowiednia skoro do poważnego związku musi być tak śmiertelnie poważnie.

Psycholog Na Niby napisał/a:

Ja wykorzystuje temat zgodnie z przeznaczeniem, cały czas docieram się z Panna i jesteśmy umówieni na rolki i jedzenie malin.

Kim byłeś w poprzednim forumowym wcieleniu?

Bagno to bagno. I rozwalony temat. Nie ma co dodawać.

Przypomnę Ci zatem słowa Olinki - piszcie póki czas

Wyluzuj w końcu, ross

Napisz coś tutaj, pobaw się z nami. Czemu nie odpowiedziałaś na te kilka postów osób zainteresowanych poważne? Czemu pozwoliłaś im zginąć w tłumie?

rossanka napisał/a:

Bagno to bagno. I rozwalony temat. Nie ma co dodawać.

Ross tak całkiem poważnie to mocno z tym bagnem przesadzasz,rozumiem że nie musi Ci się podobać takie poczucia humoru jak moje
nie da się jednak wszystkiego tak skontrolować i tym sterować  ,
prawda jest taka że jak ktoś chce kogoś poznać to kompletnie obędzie się bez  swatania czy anonsowania na forum,wystarczy tylko jakieś zainteresowanie kimś w rozmowie w wątku jakimkolwiek ,potrzeba czegoś

rossanka napisał/a:

Psycholog Na Niby napisał/a:

Ja wykorzystuje temat zgodnie z przeznaczeniem, cały czas docieram się z Panna i jesteśmy umówieni na rolki i jedzenie malin.

Kim byłeś w poprzednim forumowym wcieleniu?

Nie rozumiem pytania ale strzelam że to komplement.

Psycholog Na Niby napisał/a:

rossanka napisał/a:

Kim byłeś w poprzednim forumowym wcieleniu?

Nie rozumiem pytania ale strzelam że to komplement.

Brzmisz znajomo, ale nie mogę Cię namierzyc mentalnie, tak jakbyś już kiedyś pisał.

paslawek napisał/a:

rossanka napisał/a:

Bagno to bagno. I rozwalony temat. Nie ma co dodawać.

Ross tak całkiem poważnie to mocno z tym bagnem przesadzasz,rozumiem że nie musi Ci się podobać takie poczucia humoru jak moje
nie da się jednak wszystkiego tak skontrolować i tym sterować  ,
prawda jest taka że jak ktoś chce kogoś poznać to kompletnie obędzie się bez  swatania czy anonsowania na forum,wystarczy tylko jakieś zainteresowanie kimś w rozmowie w wątku jakimkolwiek ,potrzeba czegoś

Tylko, że tu nie piszą właśnie osoby, które chcą kogoś poznać.

paslawek napisał/a:

potrzeba czegoś innego trochę odwagi i przełamania nieśmiałości, oporów uprzedzeń .

To o mnie jest. A tak serio, życzę żeby każda samotna, zagubiona duszyczka znalazła swoje 36,6 w tym temacie.
Żegnam Was ciule ekhm.. czule . Idę szukać nowej samotni.

P.S Syl nie zostawiaj mnie, to też są moje dzieci.

Syl napisał/a:

Psycholog Na Niby napisał/a:

To o mnie jest. A tak serio, życzę żeby każda samotna, zagubiona duszyczka znalazła swoje 36,6 w tym temacie.
Żegnam Was ciule ekhm.. czule . Idę szukać nowej samotni.

P.S Syl nie zostawiaj mnie, to też są moje dzieci.

Potrzebujesz czegoś ode mnie?

Zgadzam się z Rossanką, więcej nie trzeba dodawać.

Kokainy w dobrej cenie bo kryzys idzie.

Potrzebujesz czegoś ode mnie?

Zgadzam się z Rossanką, więcej nie trzeba dodawać.

Kokainy w dobrej cenie bo kryzys idzie.

To nie do mnie, wiesz przecież.

Psycholog Na Niby napisał/a:

Syl napisał/a:

Potrzebujesz czegoś ode mnie?

Zgadzam się z Rossanką, więcej nie trzeba dodawać.

Kokainy w dobrej cenie bo kryzys idzie.

To nie do mnie, wiesz przecież.

No wiem wiem, zalecam się tylko .

Nie zalecasz się, tylko prowokujesz

rossanka napisał/a:

Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Masz drugi przecież. Ten jest już nie do naprawienia

Szambo się tu zrobiło, ludzie złośliwie go zniszczyli, takie mam wrażenie.
Jest założpny drugi temat ( nie prosilam), mimo to nadal ten jest uparcie rozwalany. Jasne, ja nikomu nie zabronię pisania, każdy może gdzie pisać i co chce pisać, tylko się dziwie, dlaczego bagno zrobiło się tutaj, jest przecież tyle innych tematów, są kafejki, tam można pisać do woli. Nawet można pisać w tym drugim temacie, ale tam jest tylko parę wpisów, szambo robi się tylko w tym moim nowym temacie, jakby po złości. Nie rozumiem tego.

Sorry, Ross, ale jak Ty sobie wyobrażałaś ten temat?
Że ludzie wpadnę, będą pisać anonsy, a Ty będziesz sznureczki trzymać na górze i łączyć ich w pary?

Nie za idealistycznie?
Przyszli Ci tu woli, rozmawiają ze sobą, może coś z tego będzie, przecież taki sens jest tematu dla wolnych.

Ale czekałam, kiedy wpadniesz z fochem, było do przewidzenia.

rossanka napisał/a:

paslawek napisał/a:

Ross tak całkiem poważnie to mocno z tym bagnem przesadzasz,rozumiem że nie musi Ci się podobać takie poczucia humoru jak moje
nie da się jednak wszystkiego tak skontrolować i tym sterować  ,
prawda jest taka że jak ktoś chce kogoś poznać to kompletnie obędzie się bez  swatania czy anonsowania na forum,wystarczy tylko jakieś zainteresowanie kimś w rozmowie w wątku jakimkolwiek ,potrzeba czegoś

Tylko, że tu nie piszą właśnie osoby, które chcą kogoś poznać.

Skąd to założenie? Czy na tej podstawie że ktoś nie ma w stopce ogłoszonego wszem i wobec "szukam małżonka"?

Karol, to Ty???
Żartowałam.
Do Ciebie nie pije, boś wolny ( przynajmniej tak pisales). Ale piszesz znajomo. Jakbyś już tu kiedyś był.

rossanka napisał/a:

Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Skąd to założenie? Czy na tej podstawie że ktoś nie ma w stopce ogłoszonego wszem i wobec "szukam małżonka"?

A szukasz kogoś?

Wyłącznie spotykam.

Doskonały patent na "szukanie". Pozwolić życiu się toczyć.

rossanka napisał/a:

Karol, to Ty???
Żartowałam.
Do Ciebie nie pije, boś wolny ( przynajmniej tak pisales). Ale piszesz znajomo. Jakbyś już tu kiedyś był.

Nikt mnie tu nie chce, a taki fajny chłopak .

Psycholog Na Niby napisał/a:

rossanka napisał/a:

Karol, to Ty???
Żartowałam.
Do Ciebie nie pije, boś wolny ( przynajmniej tak pisales). Ale piszesz znajomo. Jakbyś już tu kiedyś był.

Nikt mnie tu nie chce, a taki fajny chłopak .

A co masz do zaoferowania fajny chłopaku?

Każdy tak mówi.

rossanka napisał/a:

Lady Loka napisał/a:

Sorry, Ross, ale jak Ty sobie wyobrażałaś ten temat?
Że ludzie wpadnę, będą pisać anonsy, a Ty będziesz sznureczki trzymać na górze i łączyć ich w pary?

Nie za idealistycznie?
Przyszli Ci tu woli, rozmawiają ze sobą, może coś z tego będzie, przecież taki sens jest tematu dla wolnych.

Ale czekałam, kiedy wpadniesz z fochem, było d
o przewidzenia.

Właśnie, Loka, co Ty robisz w tym temacie, przecież masz męża, a to temat dla wolnych?

Zaglądam. Na całe szczęście nikt tego nie zabrania. Tak jak napisałam wcześniej, spodziewałam sie, że prędzej czy później wpadniesz z fochem. Ot, miałaś być w centrum uwagi swatając ludzi, ale nie pykło