Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce - Netkobiety.pl

Taka ich męska natura

Oj teraz mocno to spłyciłaś, czuję się obrażony.

Ja szukam z trójkątną

Wy tak serio ze seks dla mężczyzn jest najważniejszy? Myślałem ze to żart .

Ologu, Ty jako idealny kandydat na męża, nie powinieneś się o to obrażać

Ologu, a co jest na pierwszych 10??

Ologu, intymność z samym sobą ??

Ciekawe na którym miejscu jest u Ciebie zdrowie, bo u mnie na 1

Intymność w sensie patrzenie w oczy, dotyku, gestów, Zdrowie na 11 .

Ma rację. Mamy niemożebne wymagania. Tylko trochę inne niż kwadratowa szczęka czy wzrost (ok, te co wymagają wzrostu same sobie obcinają możliwości, ich strata). Osobiście unikam wypicowanych lalusiów a'la Clark Kent po wizycie w budce telefonicznej czy speców od wartościowania matrymonialnego analizujących swoje i moje SMV w Excel'u. Inne światy, inne priorytety, inne wartości. Fal, nie ma fal, nie ma fal...

Moje wymagania to szczere złote serce, bagaż doświadczeń, morze cierpliwości, otwartość umysłu, inteligencja emocjonalna, odwaga cywilna, szczodrość, charytatywność, pogodne usposobienie, lojalność, porządny kręgosłup moralny, oddanie wspólnym sprawom, aktywność przy sprawach trudnych, wsparcie, otwarta komunikacja, brak wygodnictwa, pokora, dobre maniery, gustowne poczucie humoru ale i swobodne wieśniaczenie, szacunek, ufność, emptia, porozumienie dusz, seks tantryczny... Kolejność przypadkowa. Kosmos! Gdzie ja takiego znajdę?
Co do wyglądu to miłość zawsze robi update mojego gustu i pozytywne uczucia sprawiają, że mam wrażenie, iż moje oczy nie widziały piękniejszego mężczyzny, choć koleżanki widzą to inaczej. Jedno ale co do ubrań-nie lubię granatowych garniturów w białe paski. Po prostu nie. Uwielbiam kapelusze i kolorowe koszule, więc nawet jeśli mój wyśniony by takich nie nosił to musiałby się dać czasem przebrać w ramach wspólnej zabawy. Tak, ten jedyny to nie byle kto. To ten jedyny

Co z tego, że masz morze, skoro nie ma już dzikich plaż

Na kolegę za którego trzymam kciuki, tak Ja niestety przegrałam swoje żołędzie… zaś będę ciułać gdzieś pod dębem.

Fortuna się toczy owocem W sumie… żołądź to też owoc i póki co toczy się żołędnymi d…

I tak pewnie jesteś ze śląska .

Nie powiem publicznie bo już nie będą dzikie i tak jest coraz gorzej z roku na rok.

Z pewnością gdzieś w okolicach Władysławowa albo Chałup Zgadałam?

Ja z Ekierkowni pochodzę. Historyczna kraina położona między Kątownią, Linijkownią i Cyrkielownią Korzenie mazurskie, kraina kogucików bez jedynki w uśmiechu, za to grającymi na harmonijce

I tak bardzo Cię to przeraża?

To przeznaczenie a ja jestem romantykiem..

Kurczę mam narzędzia tej firmy, to naprawdę nie jest przypadek hmm…

Jesteś takim samym romantykiem jak psychologiem

Mazury to koguty, trzeba uważać na nich. Jedną ręką pokazują ci konstelacje gwiazd na niebie a drugą… khem…

Alabama?

Sweet Home
albo tak zwany peszek

Jeśli chodzi o wymagania to moim zdaniem nie można wpisać na swoją  listę wymagań wobec partnera lub partnerki niczego czego samemu się nie posiada. .
Co nie znaczy że ludzie muszą być na tym samym poziomie że wszystkim, bo to się może rozjezdzać mu obopólnej zgodzie, ALE:
Sam fakt wymagania jakiejś cechy od drugiej osoby której się samemu nie posiada świadczy o czymś niefajnym w charakterze dla mnie.
Np: kobieta chce mieć bogatego męża  A sama taka nie jest.
Ktoś wymaga inteligencji , zaradności, a takich cech mu brak.
Ktoś chce kogoś cierpliwego i spokojnego A sam jest furiatem.
Ktoś chce dziewicy A sam nie jest prawiczkiem.
Itd.itd..
Przyznam że zawsze draznily mnie wszelkie tego typu asymetrie A jeszcze bardziej niedostrzeganie przez ludzi tych asymetrii, co świadczy o niskiej inteligencji chyba.

Panna po prostu jest zazdrosna a ja nie muszę nikomu nic udowadniać .

(...) morze cierpliwości***

*dotyczy dzieci, ludzi niepełnosprawnych, ludzi o innym podejściu, innego wyznania, rasy itd

*nie dotyczy upierdliwców i manipulatorów, którzy próbują zaszkodzić, niszczyć psychicznie, wyżywać się, ugrać coś cudzym kosztem itd

*w przypadku upierdliwych cwaniaków pełne błogosławieństwo na tryb berserker

(─‿‿─)

To że do dzieci trzeba mieć cierpliwość to oczywiste.
Natomiast modną tezę że jak ktoś jest odmiennej rasy czy wyznania  to należy mu się większą cierpliwość bo będzie się posądzonym o rasizm ja akurat jako że nie mam lewicowych poglądów odrzucam.
Ale zgoda, lewicowej Pani lepiej z lewicowym Panem.
Traktowanie czarnych jak dzieci jest wg mnie ublizające im.
Ale wiem że w niektórych kręgach to modne i uchodzi za bardziej sprawiedliwe.
Różnice tutaj mogą  być przeszkodą  w związku.

Co do rasizmu myślę to samo co Ty, Grażyna. Mi chodzi o co innego. Są ludzie z góry uprzedzeni i jeśli takich nie poznałaś to dobrze.

Edit: Ty masz na myśli środowiska skrajnie lewicowe, tacy ekstremiści, którzy sami sobie zaprzeczają i za niedługo powybijają siebie nawzajem. To nie, tych też nie lubię.

Oczywiście, że nie musisz Nie było w takim razie tematu

A są jeszcze dla palących?

Nie mam na imię Grażyna, Ela zresztą  też nie, a Twoja chęć udowodnienia jaką to ja jestem płytką i niemyslacą Grazyną a  Ty głęboko refleksyjna i inteligentna ośmiesza Cię.
Czytam z zazenowaniem i nie tylko ja.