Państwo policyjne ? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 4 5 6 7 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 326 do 390 z 423 ]

326

Odp: Państwo policyjne ?
zmartwiony86 napisał/a:

Na większość konstytucyjną trudno liczyć, bo PiS musiałby zdobyć poparcie rzędu 55-60%, co raczej jest nierealne, ale zwykła większość wcale nie jest wykluczona.

Ponoć nie smile Do osiągnięcia większości konstytucyjnej wystarczy w określonej konfiguracji ok. 42 % oddanych głosów czyli to co obecnie PiS osiąga w sondażach.

Zobacz podobne tematy :

327

Odp: Państwo policyjne ?
marioosh666 napisał/a:
polis napisał/a:

A tutaj stwierdził, że Węgry z pewnością nie chcą być czarną owcą Unii Europejskiej. big_smile No to dobrze Orbanowi i chłopkom z Węgier idzie, w końcu znaleźli sobie baranów w naszym rządzie, którzy będą wojować z Unią i będą robić za czarną owcę za nich. Odwracając uwagę Unii od Węgier.

Zastanawiające jest, że tej informacji nie ma na głównych liberalnych portalach informacyjnych typu TVN24 w Polsce, CNN w USA czy BBC w UK. Na moje wyczucie sytuacji fake news albo gównoburza. Polska też przyjęła w zeszłym roku kilkuset uchodźców tylko nie tych co chciała UE. Orban mógł zrobić to samo. Śledzę Jego stronę na FB i widziałem nagranie na którym nadawał obywatelstwo kobiecie o mało europejskiej urodzie.

Ani Amerykanie ani Brytyjczycy nie interesują się aż tak jakimiś małymi kraikami w Europie, o których pewnie sporo nawet nie wie, gdzie są na mapie, więc mnie nie dziwi, że to nie był dla nich na tyle interesujący temat, żeby zrobić o tym artykuł.

Czemu nie było o tym w TVN nie wiem, nie oglądam TVNu. Może nie dotarli do tej informacji, bo nie było jej w największych mediach zagranicznych.

Ale chłopak chlapną, nie? Nieźle musieli mu potem nagadać. W zasadzie przyznał, że Orban, czego można się było w sumie domyślić, prowadzi podwójną grę. Wyborcom będzie wciskał jak to bardzo będzie ich bronił przed imigrantami, jeśli tylko go wybiorą big_smile, ale jednocześnie przyjmie ich cichaczem, żeby sobie w Unii kłopotów nie robić.

Orban dobrze wiedział, że od takiej garstki nic mu się nie zawali i że gatka o tym jacy to Ci uchodźcy niebezpieczni jest tylko takim gadaniem dla naiwnych. Służby normalnego kraju powinny sobie bez większego trudu poradzić z upilnowaniem takiej garstki i zapewnieniem bezpieczeństwa reszcie społeczeństwa.

328

Odp: Państwo policyjne ?
marioosh666 napisał/a:

Klub parlamentarny PiS składa się z trzech partii, a prezydent jest otoczony ludźmi WSI i już pokazał do czego jest zdolny. Wśród tych trzech partii jest partia Gowina. Człowieka, który jeszcze niedawno był w PO i to po Smoleńsku. Do tego dochodzi KK, który obecnie jest na mocno kolizyjnym kursie z rządem. Przekonanie o PiSie jako monolicie i Kaczyńskim jako dyktatorze jest błędne.

Ale Kaczyński sobie ich obłaskawił. Ziobro jest ministrem sprawiedliwości, nadzoruje prokuraturę i sądy i jest zadowolony. Gowin ma swoją działkę, gdzie nikt mu się nie wtrąca i nie jest medialnie, więc ma święty spokój. Wszyscy mają wspólny interes by ten stan rzeczy utrzymać.

marioosh666 napisał/a:

Naprawdę? Zostali rozliczeni? Za batonika można iść do więzienia, a za zrujnowanie kraju być odsuniętym od władzy? I to wystarczy? Przestaje mnie dziwić dlaczego tak zajadle atakujesz Prawo i Sprawiedliwość sad

Za batonika nie można iść do więzienia. A za rujnowanie kraju nie ma paragrafu, zapewne właśnie dlatego PiS czuje się taki bezkarny.

marioosh666 napisał/a:

W kwestii budowania poparcia całkowicie się zgadzam, ale towarzysz Kwaśniewski tego nie zrobił. Konstytucje z 1997 r. poparło zaledwie 22.59% uprawnionych do głosowania. I to wystarczyło, żeby obowiązywała. Jak widać zasady demokracji nie są takie proste wink Próg wyborczy nie zawsze musi obowiązywać.

Nie używaj tego typu demagogii, bo to do niczego nie prowadzi. PiS poparło jeszcze mniej osób w ostatnich wyborach, czyli rozumiem że można deprecjonować ich zwycięstwo? Czy stosujemy moralność kalego, jak pasuje to stosujemy procenty, że niby takie poparcie dla PiS, a jak nie pasuje to stosujemy liczby, że niby nie tak wiele osób poparło konstytucję w 1997?

marioosh666 napisał/a:

PiS myśli podobnie jak Ty i dlatego wkrótce na Tuska spadną dwie potężne bomby - zostanie wezwany przed komisję Amber Gold i co by nie zrobił to będzie źle, a Wojciech Sumliński wyda Niebezpieczne związki Donalda Tuska. Będzie się działo. Tusk już jest spalony.

Szczekają to psy, więc bujaj się z takimi tekstami. Po drugie politycy PO nie wypierają się błędu, a np. Borys Budka publicznie PRZEPROSIŁ za to co zrobili. Oczywiście wiem, ze Ciebie nic by nie zadowoliło, nawet jakby się samobiczowali. A PiS dalej swoje - oni zaczęli, nam wszystko wolno!

marioosh666 napisał/a:

W umysłach czytelników GW i widzów TVN24 to wszystko sobie można wyobrazić. Przydział spraw jest albo będzie losowy. PiS to reformuje całościowo.

Oczywiście. Np. na egzaminie na prawo jazdy egzaminator też jest losowany do konkretnej osoby zdającej przez "system" a pomimo to przypadki korupcji w zamian za zdany egzamin były, są i będą. Problem polega na tym, że ani Ty ani ja nigdy nie dowiemy się czy to system losuje, czy typuje człowiek.

marioosh666 napisał/a:

PiS myśli podobnie jak Ty i dlatego wkrótce na Tuska spadną dwie potężne bomby - zostanie wezwany przed komisję Amber Gold i co by nie zrobił to będzie źle, a Wojciech Sumliński wyda Niebezpieczne związki Donalda Tuska. Będzie się działo. Tusk już jest spalony.

Widzisz, problem polega na tym, że udziałem Tuska i jego syna w aferze Amber Gold żyje tylko prawa strona sceny politycznej. Czyli ta, która i tak go nienawidzi, bez względu na wszystko. A komisje śledcze od zawsze były rodzajem politycznych igrzysk służących do pastwienia się nad różnymi osobami. Dotychczas żadna komisja śledcza do niczego konkretnego nie doprowadziła. Natomiast fajnie by były gdyby PiS po podporządkowaniu sobie wymiaru sprawiedliwości ruszył sprawę Amber Gold w sądzie. Jedna z największych afer finansowych III RP, a mijają lata i nic. W końcu małżeństwo P. zostanie skazane i od razu wyjdzie, bo odsiedzą całość w areszcie tymczasowym.
A co do książki - podobnie jak książki o innych dużych postaciach jak Wałęsa, Macierewicz czy inni to nic nie zmieni. Przez chwilę będzie głośno, ci co będą chcieli uwierzą, ci którzy nie będą chcieli nie uwierzą. To nic nie zmieni w polskiej polityce.

329

Odp: Państwo policyjne ?
polis napisał/a:

W zasadzie przyznał, że Orban, czego można się było w sumie domyślić, prowadzi podwójną grę. Wyborcom będzie wciskał jak to bardzo będzie ich bronił przed imigrantami, jeśli tylko go wybiorą big_smile, ale jednocześnie przyjmie ich cichaczem, żeby sobie w Unii kłopotów nie robić.

Orban dobrze wiedział, że od takiej garstki nic mu się nie zawali i że gatka o tym jacy to Ci uchodźcy niebezpieczni jest tylko takim gadaniem dla naiwnych. Służby normalnego kraju powinny sobie bez większego trudu poradzić z upilnowaniem takiej garstki i zapewnieniem bezpieczeństwa reszcie społeczeństwa.

Z tego co czytałem te 1300 uchodźców nie są w ramach kwot ustalonych przez UE. Na podobnej zasadzie Polska co roku pozytywnie rozpatruje 200-300 wniosków, w tym Syryjczyków czy Irakijczyków. Ich przyjmowanie nie ma wpływu na stosunek rządu wobec narzuconych kwot. Tak na marginesie połowa wniosków o nadanie statusu uchodźcy w Polsce (to jest rocznie ponad 1000 wniosków) jest umarzana, bo wnioskodawca już się wnioskiem nie interesuje...

330

Odp: Państwo policyjne ?
Snake napisał/a:
polis napisał/a:

W zasadzie przyznał, że Orban, czego można się było w sumie domyślić, prowadzi podwójną grę. Wyborcom będzie wciskał jak to bardzo będzie ich bronił przed imigrantami, jeśli tylko go wybiorą big_smile, ale jednocześnie przyjmie ich cichaczem, żeby sobie w Unii kłopotów nie robić.

Orban dobrze wiedział, że od takiej garstki nic mu się nie zawali i że gatka o tym jacy to Ci uchodźcy niebezpieczni jest tylko takim gadaniem dla naiwnych. Służby normalnego kraju powinny sobie bez większego trudu poradzić z upilnowaniem takiej garstki i zapewnieniem bezpieczeństwa reszcie społeczeństwa.

Z tego co czytałem te 1300 uchodźców nie są w ramach kwot ustalonych przez UE. Na podobnej zasadzie Polska co roku pozytywnie rozpatruje 200-300 wniosków, w tym Syryjczyków czy Irakijczyków. Ich przyjmowanie nie ma wpływu na stosunek rządu wobec narzuconych kwot. Tak na marginesie połowa wniosków o nadanie statusu uchodźcy w Polsce (to jest rocznie ponad 1000 wniosków) jest umarzana, bo wnioskodawca już się wnioskiem nie interesuje...

Przyjął praktycznie tyle ile miał przyjąć z Unijnej rozdziałki. Miał przyjąć 1294 migrantów, a innym kanałem przyjął praktycznie tyle samo, bo 1291, czyli tylko o trzech mniej i i z tego co piszesz to ciągle więcej niż znacznie większa Polska, a teraz zastanówmy się komu mógł chcieć pokazać, że nie jest czarną owcą? big_smile

331

Odp: Państwo policyjne ?

Hm, może dlatego, że nad Węgry dociera tych z południa więcej niż do Polski? Ile było w Polsce składanych wniosków i jakiej narodowości, to są informacje jawne i udostępniane w biuletynach. Gros wniosków w Polsce składają mieszkańcy byłego ZSRR. Co roku iluś przyjmujemy, to co mamy prosić Orbana żeby nam swoich wypożyczał, bo u nas za mało muzułmanów składa wnioski? Jakaś ilość i tak dociera do Polski, jeśli składają wnioski, to są rozpatrywane i ci, którzy kryteria spełniają dostają status uchodźcy. Mimo tzw. głośno deklarowanej niechęci polskich władz. Spełniasz kryteria - masz status. Nie spełniasz - won, o przepraszam - żegnaj. Czym tu się podniecać?

332 Ostatnio edytowany przez authority (2018-01-19 01:26:15)

Odp: Państwo policyjne ?
Snake napisał/a:

Kto tak nazywa ten nazywa wink Naród jak na razie zadowolony.

Mów za siebie. Znam wielu co gardzą PISem a pracują za granicą teraz część z nich podobnie jak ja otworzyła interesy. Tu akurat JKM ma rację co do większości... Inna sprawa frekwencja obowiązkowe wybory i PIS zniknie gwarantuję. Inteligentni ludzie są często leniwi albo brak im czasu a karne mohery, patologie itp osobniki zawsze chodzą na wybory oczywiście cześć ludzi to naiwni centrowcy zawiedzeni PO ale przejdzie im. Orban pokazał co myśli o PISuarach przyjmie uchodźców liczę na 27:1 ws kary.
Mariosh666 jakieś pół roku temu widziałem bana u ciebie w jakimś temacie jakieś zmartwychwstanie.

333 Ostatnio edytowany przez polis (2018-01-19 09:10:55)

Odp: Państwo policyjne ?
Snake napisał/a:

Hm, może dlatego, że nad Węgry dociera tych z południa więcej niż do Polski? Ile było w Polsce składanych wniosków i jakiej narodowości, to są informacje jawne i udostępniane w biuletynach. Gros wniosków w Polsce składają mieszkańcy byłego ZSRR. Co roku iluś przyjmujemy, to co mamy prosić Orbana żeby nam swoich wypożyczał, bo u nas za mało muzułmanów składa wnioski? Jakaś ilość i tak dociera do Polski, jeśli składają wnioski, to są rozpatrywane i ci, którzy kryteria spełniają dostają status uchodźcy. Mimo tzw. głośno deklarowanej niechęci polskich władz. Spełniasz kryteria - masz status. Nie spełniasz - won, o przepraszam - żegnaj. Czym tu się podniecać?

Myślisz? Sadzę, że jednak puszczał zalotnie oko do UE, bo nie chce rozwodu i jest tak jak powiedział co wiedział ten chłopina z jego ministerstwa spraw zagranicznych w wywiadzie.

Nie wiem, czy Orban nas wystawi po raz kolejny do wiatru w czasie głosowania, ale jestem przekonana, że jeśli uzna, że w jego interesie z jakiegokolwiek względu jest wystawienie nas do wiatru, to to zrobi. Do tej pory pokazywał, że na sercu leży mu przede wszystkim jego własny dobry interes.

334 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2018-01-19 12:29:19)

Odp: Państwo policyjne ?
zmartwiony86 napisał/a:
marioosh666 napisał/a:

Naprawdę? Zostali rozliczeni? Za batonika można iść do więzienia, a za zrujnowanie kraju być odsuniętym od władzy? I to wystarczy? Przestaje mnie dziwić dlaczego tak zajadle atakujesz Prawo i Sprawiedliwość sad

Za batonika nie można iść do więzienia. A za rujnowanie kraju nie ma paragrafu, zapewne właśnie dlatego PiS czuje się taki bezkarny.

http://www.se.pl/wiadomosci/polska/za-b … 55094.html
I dajmy spokój z tą hiperbolą na temat PiS. Piszmy jak osoby dorosłe.

zmartwiony86 napisał/a:
marioosh666 napisał/a:

W kwestii budowania poparcia całkowicie się zgadzam, ale towarzysz Kwaśniewski tego nie zrobił. Konstytucje z 1997 r. poparło zaledwie 22.59% uprawnionych do głosowania. I to wystarczyło, żeby obowiązywała. Jak widać zasady demokracji nie są takie proste wink Próg wyborczy nie zawsze musi obowiązywać.

Nie używaj tego typu demagogii, bo to do niczego nie prowadzi. PiS poparło jeszcze mniej osób w ostatnich wyborach, czyli rozumiem że można deprecjonować ich zwycięstwo? Czy stosujemy moralność kalego, jak pasuje to stosujemy procenty, że niby takie poparcie dla PiS, a jak nie pasuje to stosujemy liczby, że niby nie tak wiele osób poparło konstytucję w 1997?

Nie powinno się w ten sposób porównywać. Bardziej należy zwrócić uwagę, że zmianą konstytucji interesowało się tylko ok. 22 procent uprawnionych. Co jest raczej smutne.  Do wyborów parlamentarnych poszło ponad 50 procent uprawnionych co jest akurat wynikiem już niezłym. Reszta to szczegóły.
PiS uzyskał ok. 19 procent uprawnionych, ale już ok. 38 procent z głosujących. Czyli znaczną większość zainteresowanych. Obecnie poparcie ma jeszcze wyższe. Ale też bez podniet, bo porównywalne. Władzy wcale większej nie ma, niż rząd poprzedni. Bo mimo iż poprzedni był dwupartyjny to jeszcze czas na samorządy.

zmartwiony86 napisał/a:
marioosh666 napisał/a:

PiS myśli podobnie jak Ty i dlatego wkrótce na Tuska spadną dwie potężne bomby - zostanie wezwany przed komisję Amber Gold i co by nie zrobił to będzie źle, a Wojciech Sumliński wyda Niebezpieczne związki Donalda Tuska. Będzie się działo. Tusk już jest spalony.

Widzisz, problem polega na tym, że udziałem Tuska i jego syna w aferze Amber Gold żyje tylko prawa strona sceny politycznej. Czyli ta, która i tak go nienawidzi, bez względu na wszystko.

Przykre jest to że ludzi to nie obchodzi, a nie że popierają tę czy inną partię. Szczególnie tych, którzy wychodzą przeciw, niektórym zmianą PiS. Wychodzi na to, że nie chodzi o czyn, a o łatki wyborcze. Przy okazji to bzdura, że tylko prawica. Nie czuje się związany z prawicą, a jednak uważam, że należy pewne sprawy wyjaśniać. A to akurat nie jest afera dla afery. Gorzej wygląda jeśli ktoś popiera Tuska, gdy widzi jego wypowiedź w TV o tym, że na siłę nie trzeba LOT utrzymywać. A równocześnie w tym czasie młody syn jest mocno związany z OLT i promuje się te linie jako następce. A wypowiedzi te są dostępne w kanałach wideo. Nie sądzisz? Tutaj chyba nie chodzi co PiS, a co PO, ale raczej co tutaj się odpiernicza. Prawda?

zmartwiony86 napisał/a:

A komisje śledcze od zawsze były rodzajem politycznych igrzysk służących do pastwienia się nad różnymi osobami. Dotychczas żadna komisja śledcza do niczego konkretnego nie doprowadziła.

Na razie sporo się udaje w Warszawie w sprawach kamienic. Warto posłuchać też np. Ewy Andruszkiewicz na youtube. Może przy takich osobach, niektórym będzie łatwiej patrzeć na samą sprawę, a nie poglądy polityczne.

authority napisał/a:
Snake napisał/a:

Kto tak nazywa ten nazywa wink Naród jak na razie zadowolony.

Mów za siebie. Znam wielu co gardzą PISem a pracują za granicą teraz część z nich podobnie jak ja otworzyła interesy. Tu akurat JKM ma rację co do większości... Inna sprawa frekwencja obowiązkowe wybory i PIS zniknie gwarantuję. Inteligentni ludzie są często leniwi albo brak im czasu a karne mohery, patologie itp osobniki zawsze chodzą na wybory oczywiście cześć ludzi to naiwni centrowcy zawiedzeni PO ale przejdzie im.

Czyli ludzie, którzy głosowali na PiS nie są inteligentni, jest to patologia, natomiast Ci z poglądami, które popierasz są? Odleciałeś wink

Z drugiej też napisałeś, że JKM ma rację i większość jest głupia. Ale jednocześnie napisałeś, że jak poszli przymusowo wszyscy to PiS by nie wygrał. Reasumując jeśli PiS by przegrał, gdyby głosowali wszyscy to znaczy, że inteligentni czy mało inteligentni byliby wyborcy PiS? smile

authority napisał/a:

Mariosh666 jakieś pół roku temu widziałem bana u ciebie w jakimś temacie jakieś zmartwychwstanie.

Nie stosuj tego typu rzeczy. Lepiej wypowiadaj się na tak czy nie, a nie próbuj kogoś osoby podważać, bo jest to słabe.

335

Odp: Państwo policyjne ?
Miłycham napisał/a:
authority napisał/a:
Snake napisał/a:

Kto tak nazywa ten nazywa wink Naród jak na razie zadowolony.

Mów za siebie. Znam wielu co gardzą PISem a pracują za granicą teraz część z nich podobnie jak ja otworzyła interesy. Tu akurat JKM ma rację co do większości... Inna sprawa frekwencja obowiązkowe wybory i PIS zniknie gwarantuję. Inteligentni ludzie są często leniwi albo brak im czasu a karne mohery, patologie itp osobniki zawsze chodzą na wybory oczywiście cześć ludzi to naiwni centrowcy zawiedzeni PO ale przejdzie im.

Czyli ludzie, którzy głosowali na PiS nie są inteligentni, jest to patologia, natomiast Ci z poglądami, które popierasz są? Odleciałeś wink

Z drugiej też napisałeś, że JKM ma rację i większość jest głupia. Ale jednocześnie napisałeś, że jak poszli przymusowo wszyscy to PiS by nie wygrał. Reasumując jeśli PiS by przegrał, gdyby głosowali wszyscy to znaczy, że inteligentni czy mało inteligentni byliby wyborcy PiS? smile

Też mi się to bardzo podoba wink Gardzimy, to są głupki, niedorajdy życiowe z kompleksami itp., itd. Nic tak nie konsoliduje ludzi i PiS o tym też wie, więc jest woda na jego młyn. Więcej tego, więcej!

336

Odp: Państwo policyjne ?
Snake napisał/a:
Miłycham napisał/a:
authority napisał/a:

Mów za siebie. Znam wielu co gardzą PISem a pracują za granicą teraz część z nich podobnie jak ja otworzyła interesy. Tu akurat JKM ma rację co do większości... Inna sprawa frekwencja obowiązkowe wybory i PIS zniknie gwarantuję. Inteligentni ludzie są często leniwi albo brak im czasu a karne mohery, patologie itp osobniki zawsze chodzą na wybory oczywiście cześć ludzi to naiwni centrowcy zawiedzeni PO ale przejdzie im.

Czyli ludzie, którzy głosowali na PiS nie są inteligentni, jest to patologia, natomiast Ci z poglądami, które popierasz są? Odleciałeś wink

Z drugiej też napisałeś, że JKM ma rację i większość jest głupia. Ale jednocześnie napisałeś, że jak poszli przymusowo wszyscy to PiS by nie wygrał. Reasumując jeśli PiS by przegrał, gdyby głosowali wszyscy to znaczy, że inteligentni czy mało inteligentni byliby wyborcy PiS? smile

Też mi się to bardzo podoba wink Gardzimy, to są głupki, niedorajdy życiowe z kompleksami itp., itd. Nic tak nie konsoliduje ludzi i PiS o tym też wie, więc jest woda na jego młyn. Więcej tego, więcej!

Podpisuję się wink

337

Odp: Państwo policyjne ?
szakisz napisał/a:
Snake napisał/a:
Miłycham napisał/a:

Czyli ludzie, którzy głosowali na PiS nie są inteligentni, jest to patologia, natomiast Ci z poglądami, które popierasz są? Odleciałeś wink

Z drugiej też napisałeś, że JKM ma rację i większość jest głupia. Ale jednocześnie napisałeś, że jak poszli przymusowo wszyscy to PiS by nie wygrał. Reasumując jeśli PiS by przegrał, gdyby głosowali wszyscy to znaczy, że inteligentni czy mało inteligentni byliby wyborcy PiS? smile

Też mi się to bardzo podoba wink Gardzimy, to są głupki, niedorajdy życiowe z kompleksami itp., itd. Nic tak nie konsoliduje ludzi i PiS o tym też wie, więc jest woda na jego młyn. Więcej tego, więcej!

Podpisuję się wink

Cieszę się Waszym szczęściem smile

338

Odp: Państwo policyjne ?
Miłycham napisał/a:

http://www.se.pl/wiadomosci/polska/za-b … 55094.html
I dajmy spokój z tą hiperbolą na temat PiS. Piszmy jak osoby dorosłe.

Za kradzież batonika dostał 100zł grzywny, czyli w zasadzie najmniejszy wymiar kary. Nie zapłacił, więc zamieniono mu na areszt. A że nie wiedział? Cóż, skoro była sprawa o wykroczenie to był przesłuchiwany, a podczas przesłuchania musiał podać adres. Czyli albo podał adres inny niż mieszka (np zameldowania) albo nie odbierał korespondencji. Jego wina, a nie systemu. To nie jest tak, że na drugi dzień po nie zapłaceniu grzywny sąd zamienia karę na areszt. Olał sprawę i tyle.

Miłycham napisał/a:

Nie powinno się w ten sposób porównywać. Bardziej należy zwrócić uwagę, że zmianą konstytucji interesowało się tylko ok. 22 procent uprawnionych. Co jest raczej smutne.  Do wyborów parlamentarnych poszło ponad 50 procent uprawnionych co jest akurat wynikiem już niezłym. Reszta to szczegóły.
PiS uzyskał ok. 19 procent uprawnionych, ale już ok. 38 procent z głosujących. Czyli znaczną większość zainteresowanych. Obecnie poparcie ma jeszcze wyższe. Ale też bez podniet, bo porównywalne. Władzy wcale większej nie ma, niż rząd poprzedni. Bo mimo iż poprzedni był dwupartyjny to jeszcze czas na samorządy.

Nie wiem skąd czerpiesz te dane. W referendum konstytucyjnym z 1997 roku udział wzięło blisko 43% uprawnionych do głosowania. Oczywiście mniej niż w ostatnich wyborach, ale nie jest to też o ponad połowę mniej jak sugerujesz. Natomiast jestem pewien że kolejne wybory do sejmu i senatu będą miały najwyższą frekwencję w historii bo i zwolennicy i przeciwnicy PiS będą bardzo zmobilizowani.


Miłycham napisał/a:

Przykre jest to że ludzi to nie obchodzi, a nie że popierają tę czy inną partię. Szczególnie tych, którzy wychodzą przeciw, niektórym zmianą PiS. Wychodzi na to, że nie chodzi o czyn, a o łatki wyborcze. Przy okazji to bzdura, że tylko prawica. Nie czuje się związany z prawicą, a jednak uważam, że należy pewne sprawy wyjaśniać. A to akurat nie jest afera dla afery. Gorzej wygląda jeśli ktoś popiera Tuska, gdy widzi jego wypowiedź w TV o tym, że na siłę nie trzeba LOT utrzymywać. A równocześnie w tym czasie młody syn jest mocno związany z OLT i promuje się te linie jako następce. A wypowiedzi te są dostępne w kanałach wideo. Nie sądzisz? Tutaj chyba nie chodzi co PiS, a co PO, ale raczej co tutaj się odpiernicza. Prawda?

Tyle tylko że od wyjaśniania udziału poszczególnych osób w przestępstwach jest prokuratura i sąd a nie politycy w komisji śledczej. Wiem, że mają takie prawo, ale tak jak wspomniałem to do niczego nie prowadzi, zero konstruktywnych wniosków, polityczny serial służący jedynie forsowaniu określonych tez.

Miłycham napisał/a:

Na razie sporo się udaje w Warszawie w sprawach kamienic. Warto posłuchać też np. Ewy Andruszkiewicz na youtube. Może przy takich osobach, niektórym będzie łatwiej patrzeć na samą sprawę, a nie poglądy polityczne.

Sprawa dzikiej reprywatyzacji to najlepszy przykład bezsensu tego typu komisji. Problem jest realny - istniały wyspecjalizowane grupy przestępcze wyłudzające kamienice warte miliony, a ludzie tracili dachy nad głową. To fakt. Natomiast wyjaśnieniem tej sprawy zajmują się politycy, którzy ani nie mają merytorycznego przygotowania (przewodniczący jest politologiem) i tak naprawdę wyrok na Hannę Gronkiewicz-Waltz został przez nich wydany zanim komisja w ogóle powstała. I znów odniosę się do tego co napisałem powyżej - jeśli są dowody na udział HGW w tym procederze to niech zajmie się nią prokuratura i sąd, urządzanie politycznych igrzysk niczemu nie służy. Cała ta komisja ma wątpliwe umocowanie prawne i ciekawe co będzie jak ludzie zaczną zaskarżać jej decyzje do sądów.

339 Ostatnio edytowany przez marioosh666 (2018-01-19 20:15:38)

Odp: Państwo policyjne ?
polis napisał/a:

Ani Amerykanie ani Brytyjczycy nie interesują się aż tak jakimiś małymi kraikami w Europie, o których pewnie sporo nawet nie wie, gdzie są na mapie, więc mnie nie dziwi, że to nie był dla nich na tyle interesujący temat, żeby zrobić o tym artykuł.

Skąd ta teoria? Sprawdziłem i znalazłem informacje o co istotniejszych wydarzeniach zarówno w Polsce jak i na Węgrzech, a o tym konkretnym cisza. O polskim Marszu Niepodległości 2017 to nawet australijskie portale pisały.

polis napisał/a:

Czemu nie było o tym w TVN nie wiem, nie oglądam TVNu. Może nie dotarli do tej informacji, bo nie było jej w największych mediach zagranicznych.

A może to zwykła gównoburza? Dlatego o tym nie piszą? Ktoś wziął standardowe dane urzędu, dorobił do tego ideologię i bije pianę?

polis napisał/a:

Orban dobrze wiedział, że od takiej garstki nic mu się nie zawali i że gatka o tym jacy to Ci uchodźcy niebezpieczni jest tylko takim gadaniem dla naiwnych. Służby normalnego kraju powinny sobie bez większego trudu poradzić z upilnowaniem takiej garstki i zapewnieniem bezpieczeństwa reszcie społeczeństwa.

Nie chodzi o to czy służby sobie poradzą tylko o fundamentalną kwestię prawa do samostanowienia narodów.

zmartwiony86 napisał/a:

Za batonika nie można iść do więzienia. A za rujnowanie kraju nie ma paragrafu, zapewne właśnie dlatego PiS czuje się taki bezkarny.

Standardowo nie, ale jak to będzie recydywa albo się grzywny nie zapłaci to można. Była taka historia. A co do PO-PSL to mniej więcej tak będzie wyglądało prawdziwe rozliczenie:
https://img5.demotywatoryfb.pl//uploads/201409/1411756876_ipdtjy_600.jpg

zmartwiony86 napisał/a:

Nie używaj tego typu demagogii, bo to do niczego nie prowadzi. PiS poparło jeszcze mniej osób w ostatnich wyborach, czyli rozumiem że można deprecjonować ich zwycięstwo? Czy stosujemy moralność kalego, jak pasuje to stosujemy procenty, że niby takie poparcie dla PiS, a jak nie pasuje to stosujemy liczby, że niby nie tak wiele osób poparło konstytucję w 1997?

Nie używam smile To co zrobiłem to tylko odwrócenie narracji GW po wyborach. Jak poszukasz to znajdziesz deprecjonowanie wyniku, które po raz pierwszy pojawiło się po wygranej PiSu.

zmartwiony86 napisał/a:

Oczywiście. Np. na egzaminie na prawo jazdy egzaminator też jest losowany do konkretnej osoby zdającej przez "system" a pomimo to przypadki korupcji w zamian za zdany egzamin były, są i będą. Problem polega na tym, że ani Ty ani ja nigdy nie dowiemy się czy to system losuje, czy typuje człowiek.

Jakieś przykłady? Pamiętam czasy, kiedy prawo jazdy dosłownie się kupowało i to był standard. Po zmianie systemu jeżeli korupcja w ogóle jest, z głowy nic mi się nie przypomina, to promil promila wszystkich egzaminów.

zmartwiony86 napisał/a:

A komisje śledcze od zawsze były rodzajem politycznych igrzysk służących do pastwienia się nad różnymi osobami. Dotychczas żadna komisja śledcza do niczego konkretnego nie doprowadziła. Natomiast fajnie by były gdyby PiS po podporządkowaniu sobie wymiaru sprawiedliwości ruszył sprawę Amber Gold w sądzie.

W państwie PiS komisje śledcze mają dużo większą szansę na sukces. W III RP to nie działało, bo jak tylko trafili do niej uczciwi ludzie to za chwilę okazywało się, że mają ruskiego agenta jako doradcę albo ktoś wypił herbatę, doznał udaru i zamienił się w roślinkę. Tak było. Oczywiście rzekomy ruski agent po latach został oczyszczony z zarzutów, ale sprawę udawało się uwalić. Wierzę, że tym razem będzie inaczej i w krótce zobaczymy takie obrazki jak pokazałem.

zmartwiony86 napisał/a:

A co do książki - podobnie jak książki o innych dużych postaciach jak Wałęsa, Macierewicz czy inni to nic nie zmieni. Przez chwilę będzie głośno, ci co będą chcieli uwierzą, ci którzy nie będą chcieli nie uwierzą. To nic nie zmieni w polskiej polityce.

To nie jest kwestia wiary tylko faktów. Gdyby nie książka Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego to Duda nie wygrałby wyborów. Ludzie ją przeczytali, a później chodzili z nią za Komorowskim na wszystkie spotkania i zadawali trudne pytania. Nawet w studio TVN24 przed samymi wyborami Rymanowski zapytał czy będzie pozew do sądu. Braun przyniósł ją do studio i postawił na stole w trakcie programu. Tusk się nie pozbiera, bo materiał jest dużo mocniejszy niż w przypadku Komorowskiego.

Snake napisał/a:

Z tego co czytałem te 1300 uchodźców nie są w ramach kwot ustalonych przez UE.

W zeszłym roku Polska rozpatrując wnioski, standardowo bez żadnego rozdzielnika udzieliła azylu ok. 500 osobom. Stawiam, że Orban to samo. Inaczej temat nie schodziłby z czołówek lewicowych mediów w Polsce.

authority napisał/a:

Mariosh666 jakieś pół roku temu widziałem bana u ciebie w jakimś temacie jakieś zmartwychwstanie.

Często widzisz rzeczy, których nie ma? Znam dobrego specjalistę. Może Ci pomóc.



Podsumowując, mi się PiS nie podobał. Byłem przekonany, że nie ma większej różnicy między PO, a PiSem, ale jak zobaczyłem masową dekonspirację agentury to mnie wryło w ziemię. W sądach, na najlepszych polskich uczelniach czy w kościele masowa nagonka na PiS chwilę po wygranych wyborach. Takie podejście jak powyżej tylko mnie nakręca, żeby ten raz na nich zagłosować, namawiać do tego kogo się da, żeby dostali większość konstytucyjną i pokazali co potrafią. W międzyczasie trzeba zbudować alternatywę i iść do przodu. PiS jedynie zatrzymał upadek państwa.

340

Odp: Państwo policyjne ?
marioosh666 napisał/a:

[Standardowo nie, ale jak to będzie recydywa albo się grzywny nie zapłaci to można. Była taka historia. A co do PO-PSL to mniej więcej tak będzie wyglądało prawdziwe rozliczenie:
https://img5.demotywatoryfb.pl//uploads/201409/1411756876_ipdtjy_600.jpg

I to takie typowe ględzenie, podjudzanie i podsycanie nienawiści. Spójrzmy prawdzie w oczy - PIS kontroluje państwo, wymiar sprawiedliwości itp. Może dzięki funkcji w Brukseli Tusk chwilowo jest poza ich zasięgiem, ale na miejscu została cała masa polityków PO+PSL z pierwszej linii, których można zamknąć i osądzić. No i? Gdzie te zatrzymania? Te zarzuty? No kiedy mają ich wsadzać do paki jak nie dziś, gdy mają pełnię władzy? Nawet nie muszą ich stawiać przed sąd, wystarczy przed Trybunał Stanu. Czemu nie robią nic w tym kierunku tylko tak gadają bez sensu? big_smile

marioosh666 napisał/a:

Nie używam smile To co zrobiłem to tylko odwrócenie narracji GW po wyborach. Jak poszukasz to znajdziesz deprecjonowanie wyniku, które po raz pierwszy pojawiło się po wygranej PiSu.

Nie czytam Gazety Wyborczej, więc nie wiem o co chodzi i szczerze to nie chce mi się sprawdzać. Ale widzę, że Ty pomimo że nie zgadzasz się z linią światopoglądową tej gazety to ją czytasz i Cię rusza wink

marioosh666 napisał/a:

Jakieś przykłady? Pamiętam czasy, kiedy prawo jazdy dosłownie się kupowało i to był standard. Po zmianie systemu jeżeli korupcja w ogóle jest, z głowy nic mi się nie przypomina, to promil promila wszystkich egzaminów.

No podałem przykład.

marioosh666 napisał/a:

W państwie PiS komisje śledcze mają dużo większą szansę na sukces. W III RP to nie działało, bo jak tylko trafili do niej uczciwi ludzie to za chwilę okazywało się, że mają ruskiego agenta jako doradcę albo ktoś wypił herbatę, doznał udaru i zamienił się w roślinkę. Tak było. Oczywiście rzekomy ruski agent po latach został oczyszczony z zarzutów, ale sprawę udawało się uwalić. Wierzę, że tym razem będzie inaczej i w krótce zobaczymy takie obrazki jak pokazałem.

Ale jaki sukces? Czytałeś ustawę o komisjach śledczych? Komisja po zakończeniu prac przedstawia sejmowi sprawozdanie, które zostaje przyjęte lub nie. Ale to o niczym nie przesądza i nic nie wnosi. To nie jest jak wyrok sądu, który pociąga za sobą konkretne konsekwencje dla skazanego.

marioosh666 napisał/a:

To nie jest kwestia wiary tylko faktów. Gdyby nie książka Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego to Duda nie wygrałby wyborów. Ludzie ją przeczytali, a później chodzili z nią za Komorowskim na wszystkie spotkania i zadawali trudne pytania. Nawet w studio TVN24 przed samymi wyborami Rymanowski zapytał czy będzie pozew do sądu. Braun przyniósł ją do studio i postawił na stole w trakcie programu. Tusk się nie pozbiera, bo materiał jest dużo mocniejszy niż w przypadku Komorowskiego.

Komorowski przegrał wybory, bo zgubiła go pewność siebie wynikająca z początkowo bardzo dobrych dla niego sondaży. A Duda wygrał bo był z PiS i to cała jego zasługa, przypominam że przed kampanią prezydencką był on niewiele znaczącym politykiem drugiego czy trzeciego szeregu.
A dla przypomnienia książka o której mówisz swoją premierę miała 22 kwietnia, więc ok. 3 tygodni przed wyborami. A już wtedy sondaże dla Komorowskiego nie były takie pozytywne jak jeszcze w lutym. Nie przeceniałbym znaczenia tej książki dla wyniku wyborów, moim zdaniem było marginalne.

marioosh666 napisał/a:

Podsumowując, mi się PiS nie podobał. Byłem przekonany, że nie ma większej różnicy między PO, a PiSem, ale jak zobaczyłem masową dekonspirację agentury to mnie wryło w ziemię. W sądach, na najlepszych polskich uczelniach czy w kościele masowa nagonka na PiS chwilę po wygranych wyborach. Takie podejście jak powyżej tylko mnie nakręca, żeby ten raz na nich zagłosować, namawiać do tego kogo się da, żeby dostali większość konstytucyjną i pokazali co potrafią. W międzyczasie trzeba zbudować alternatywę i iść do przodu. PiS jedynie zatrzymał upadek państwa.

Typowa partyjna nowomowa nie pokryta żadnymi konkretami. To tak jak popularne stwierdzenie, że "politycy kradną". Spójrzmy prawdzie w oczy - PO-PSL pomimo swoich wad nie doprowadziło do żadnego upadku, ani nawet nie zmierzało w takim kierunku. To dziś zadłużenie rośnie (to twarde dane, nie masz z czym dyskutować), niszczy się fundamenty Polski jako demokratycznego państwa prawa (to również fakty, a nie interpretacja), idzie się na wojenkę z organizacjami międzynarodowymi i to nie po to by ugrać coś dobrego dla Polski, tylko po to by pokazać, że nikt tu nam nic nie będzie narzucał. Do tego polityka rządu PiS ośmiesza nas na świecie, słynne 27:1 gdzie i tak wiedzieli że tak będzie, neverending story z reperacjami od Niemiec, ciche przyzwolenie dla ruchów narodowych i mowy nienawiści, o czym mówi się w zagranicznych mediach. Ekstra. Polska wstaje z kolan.

341 Ostatnio edytowany przez polis (2018-01-19 20:58:30)

Odp: Państwo policyjne ?

Skąd ta teoria? Sprawdziłem i znalazłem informacje o co istotniejszych wydarzeniach zarówno w Polsce jak i na Węgrzech, a o tym konkretnym cisza. O polskim Marszu Niepodległości 2017 to nawet australijskie portale pisały.

Z obserwacji tych ludzi od lat. W gruncie rzeczy ludzie nie różnią się od siebie. W pierwszej kolejności interesują się tym, co dotyczy ich i co dzieje się w ich najbliższym otoczeniu. W drugiej tymi, z którymi mają najsilniejsze związki albo co jest akurat tematem dnia/ostatniego okresu. Widomości z pozostałej części świata to rodzaj mniej lub bardziej egzotycznej ciekawostki, która musiałaby się okazać dla nich ciekawsza niż to co się akurat dzieje u nich i bliższych sąsiadów.

Poza tym Orban ich aż tak nie interesuje. To, że nasza prawica się nim podnieca i go podziwia, to nie znaczy, że jest tak wszędzie indziej albo że wszędzie indziej występuję w takim samym stopniu.

342 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2018-01-20 01:31:00)

Odp: Państwo policyjne ?
zmartwiony86 napisał/a:

Jego wina, a nie systemu. To nie jest tak, że na drugi dzień po nie zapłaceniu grzywny sąd zamienia karę na areszt. Olał sprawę i tyle.

Widziałeś jak ten gość się zachowywał?


zmartwiony86 napisał/a:

Nie wiem skąd czerpiesz te dane. W referendum konstytucyjnym z 1997 roku udział wzięło blisko 43% uprawnionych do głosowania. Oczywiście mniej niż w ostatnich wyborach, ale nie jest to też o ponad połowę mniej jak sugerujesz. Natomiast jestem pewien że kolejne wybory do sejmu i senatu będą miały najwyższą frekwencję w historii bo i zwolennicy i przeciwnicy PiS będą bardzo zmobilizowani.

Faktycznie 22 procent to ilość poparcia konstytucji i około 20 procent przeciw tej wydmuszce.


zmartwiony86 napisał/a:

Miłycham napisał/a:

Przykre jest to że ludzi to nie obchodzi, a nie że popierają tę czy inną partię. Szczególnie tych, którzy wychodzą przeciw, niektórym zmianą PiS. Wychodzi na to, że nie chodzi o czyn, a o łatki wyborcze. Przy okazji to bzdura, że tylko prawica. Nie czuje się związany z prawicą, a jednak uważam, że należy pewne sprawy wyjaśniać. A to akurat nie jest afera dla afery. Gorzej wygląda jeśli ktoś popiera Tuska, gdy widzi jego wypowiedź w TV o tym, że na siłę nie trzeba LOT utrzymywać. A równocześnie w tym czasie młody syn jest mocno związany z OLT i promuje się te linie jako następce. A wypowiedzi te są dostępne w kanałach wideo. Nie sądzisz? Tutaj chyba nie chodzi co PiS, a co PO, ale raczej co tutaj się odpiernicza. Prawda?

Tyle tylko że od wyjaśniania udziału poszczególnych osób w przestępstwach jest prokuratura i sąd a nie politycy w komisji śledczej. Wiem, że mają takie prawo, ale tak jak wspomniałem to do niczego nie prowadzi, zero konstruktywnych wniosków, polityczny serial służący jedynie forsowaniu określonych tez.

Proszę Cię. Posłuchaj poczytaj i nie pisz bzdur. Zamieszani byli w to również obrońcy sprawiedliwości. Pooglądaj wypowiedzi tej Pani i innych.


zmartwiony86 napisał/a:

Miłycham napisał/a:

Na razie sporo się udaje w Warszawie w sprawach kamienic. Warto posłuchać też np. Ewy Andruszkiewicz na youtube. Może przy takich osobach, niektórym będzie łatwiej patrzeć na samą sprawę, a nie poglądy polityczne.

Sprawa dzikiej reprywatyzacji to najlepszy przykład bezsensu tego typu komisji. Problem jest realny - istniały wyspecjalizowane grupy przestępcze wyłudzające kamienice warte miliony, a ludzie tracili dachy nad głową. To fakt. Natomiast wyjaśnieniem tej sprawy zajmują się politycy, którzy ani nie mają merytorycznego przygotowania (przewodniczący jest politologiem) i tak naprawdę wyrok na Hannę Gronkiewicz-Waltz został przez nich wydany zanim komisja w ogóle powstała. I znów odniosę się do tego co napisałem powyżej - jeśli są dowody na udział HGW w tym procederze to niech zajmie się nią prokuratura i sąd, urządzanie politycznych igrzysk niczemu nie służy. Cała ta komisja ma wątpliwe umocowanie prawne i ciekawe co będzie jak ludzie zaczną zaskarżać jej decyzje do sądów.

Ta komisja to wielki sukces. Nic się bez tego nie ruszało i jak widać w pewnym momencie stała się koniecznością. Może być politologiem, albo i ogrodnikiem. Ludzie nie są na tyle chyba upośledzeni, żeby w życiu bycie politologiem, powodowało niedowład w innych aspektach. Szczególnie szkodliwe to opieranie się na autorytecie, bo widać jak owa Pani swój autorytet zaprezentowała. No chyba, ze powinien być mecenasem?

343

Odp: Państwo policyjne ?
zmartwiony86 napisał/a:

I to takie typowe ględzenie, podjudzanie i podsycanie nienawiści.

Raczej chęć rozbudzenia w ludziach tęsknoty za sprawiedliwością. Może trudno w to uwierzyć, ale kiedyś były takie czasy, że żołnierz złapany na zdradzie strzelał sobie w łeb, kobiecie goliło się głowę na łyso, a mężczyznę wieszało. Dzisiaj wszystkich wspomnianych przebiera się za opozycję parlamentarną, sadza przy jednym stole z patriotami i każe im rozmawiać jak równy z równym. Nie wierzę w to, że politycy sami to zmienią. Najpierw musi się zmienić w ludziach, bo niektórzy tak jak Ty myślą, że odsunięcie polityka od władzy, a w przypadku księdza pedofila przeniesienie na inną parafie to wystarczające rozliczenie....

zmartwiony86 napisał/a:

Spójrzmy prawdzie w oczy - PIS kontroluje państwo, wymiar sprawiedliwości itp.

Na dzisiaj to wymienił dekorację na górze i to wszystko. Na dole jest po staremu. Po części to ich wina, a po części opór przed zmianami jest ogromny.

zmartwiony86 napisał/a:

Może dzięki funkcji w Brukseli Tusk chwilowo jest poza ich zasięgiem, ale na miejscu została cała masa polityków PO+PSL z pierwszej linii, których można zamknąć i osądzić. No i? Gdzie te zatrzymania? Te zarzuty? No kiedy mają ich wsadzać do paki jak nie dziś, gdy mają pełnię władzy?

Idą powoli od najniższych stopniem w górę. Nie mogą od razu wziąć się za Komorowskiego czy Pawlaka, bo rozlegnie się skowyt od Władywostoku po Alaskę, że dyktatura w Polsce prześladuje przeciwników politycznych. Na razie nie ma przyzwolenia społecznego na tak radykalne działania.

zmartwiony86 napisał/a:

Nawet nie muszą ich stawiać przed sąd, wystarczy przed Trybunał Stanu. Czemu nie robią nic w tym kierunku tylko tak gadają bez sensu? big_smile

Robią. Komisje pokazują jak wyglądało państwo za czasów koalicji PO-PSL. Do postawienia przed Trybunałem Stanu może im trochę zabraknąć.

zmartwiony86 napisał/a:

Nie czytam Gazety Wyborczej, więc nie wiem o co chodzi i szczerze to nie chce mi się sprawdzać. Ale widzę, że Ty pomimo że nie zgadzasz się z linią światopoglądową tej gazety to ją czytasz i Cię rusza wink

Nie rusza. Mam coś takiego, że lubię zaglądać do źródeł. Nagonka była internetowa, ale inspiracja szła stamtąd. Poza tym starałem się do Ciebie przemówić w Twoim języku, żebyś zrozumiał. Taki obraz Świata mogłeś zaczerpnąć tylko z GW albo TVNu.

zmartwiony86 napisał/a:

No podałem przykład.

Nic takiego nie było.

zmartwiony86 napisał/a:

Ale jaki sukces? Czytałeś ustawę o komisjach śledczych? Komisja po zakończeniu prac przedstawia sejmowi sprawozdanie, które zostaje przyjęte lub nie. Ale to o niczym nie przesądza i nic nie wnosi. To nie jest jak wyrok sądu, który pociąga za sobą konkretne konsekwencje dla skazanego.

Jak widać komisja Jakiego ma bardzo namacalne wyniki. Inna korzyść to przeoranie świadomości narodu. Niektórzy antyPiSowcy włączyli TV, obejrzeli swoich przedstawicieli i się wyleczyli z poparcia dla nich, a to przecież wierzchołek wierzchołka góry lodowej.

zmartwiony86 napisał/a:

Komorowski przegrał wybory, bo zgubiła go pewność siebie wynikająca z początkowo bardzo dobrych dla niego sondaży. A Duda wygrał bo był z PiS i to cała jego zasługa, przypominam że przed kampanią prezydencką był on niewiele znaczącym politykiem drugiego czy trzeciego szeregu.

Wygrał też dlatego, że był o pokolenie młodszy, miał doktorat, biegle posługiwał się językiem polskim w mowie i w piśmie, mówił po angielsku i umiał się zachować na salonach. Wszystkie ciemne siły zostały wyciągnięte właście dlatego, że był z PiSu. Nie bez znaczenia byli świetni PRowcy.

zmartwiony86 napisał/a:

A dla przypomnienia książka o której mówisz swoją premierę miała 22 kwietnia, więc ok. 3 tygodni przed wyborami. A już wtedy sondaże dla Komorowskiego nie były takie pozytywne jak jeszcze w lutym. Nie przeceniałbym znaczenia tej książki dla wyniku wyborów, moim zdaniem było marginalne.

Duda miał 518 316 głosów więcej od Komorowskiego. Książkę kupiło 160 000 wyborców. Pożyczali ją rodzinie i znajomym, a skala piractwa była ogromna. Do dzisiaj w Internecie są nagrania z trudnymi pytaniami do Komorowskiego. Ludzie pytali o postaci opisane w książce. Nie przeceniam, a premiera na ostatniej prostej była celowa. Jak zrobisz uczciwy research to dojdziesz do podobnych wniosków.

zmartwiony86 napisał/a:

Typowa partyjna nowomowa nie pokryta żadnymi konkretami. To tak jak popularne stwierdzenie, że "politycy kradną". Spójrzmy prawdzie w oczy - PO-PSL pomimo swoich wad nie doprowadziło do żadnego upadku, ani nawet nie zmierzało w takim kierunku. To dziś zadłużenie rośnie (to twarde dane, nie masz z czym dyskutować), niszczy się fundamenty Polski jako demokratycznego państwa prawa (to również fakty, a nie interpretacja), idzie się na wojenkę z organizacjami międzynarodowymi i to nie po to by ugrać coś dobrego dla Polski, tylko po to by pokazać, że nikt tu nam nic nie będzie narzucał. Do tego polityka rządu PiS ośmiesza nas na świecie, słynne 27:1 gdzie i tak wiedzieli że tak będzie, neverending story z reperacjami od Niemiec, ciche przyzwolenie dla ruchów narodowych i mowy nienawiści, o czym mówi się w zagranicznych mediach. Ekstra. Polska wstaje z kolan.

Dyskutować nie zamierzam, bo jeżeli to dzisiaj bronisz tych ludzi to nazywasz do grupy określanej jako beznadziejny przypadek. Nawet jak zobaczysz to nie uwierzysz. Kiedyś głosowałbyś na PZPR, a dzisiaj na PO albo Nowoczesną wink

A wracając do państwa policyjnego:
- kiedyś za portal AntyKomor.pl redaktor naczelny miał nalot ABW na dom o 6 rano i zarekwirowany komputer, a dzisiaj można obrażać obecnego prezydenta ile wlezie,
- kiedyś na Marszu Niepodległości były zadymy, a później zatrzymania i prześladowania, a dzisiaj jest spokój, przeglądanie nagrań i wzywanie na komendę tych co się nie potrafili zachować,
- kiedyś kibice byli prześladowani, bici, przedstawiani jako potwory, a dzisiaj chodzą sobie spokojnie na mecze i nie wadzą nikomu,
- kiedyś ks. Małkowski, ten sam, który miał zginąć przed ks. Popiełuszką był inwigilowany, a dzisiaj funkcjonuje jak człowiek,
- kiedyś ludzie z Wolnych Konopii byli prześladowani, a prezes został aresztowany w dzień występu na kongresie Palikota, a dzisiaj palą zioło na luzie i nie wadzą nikomu.

Co ja na to poradzę, że wolę dyktaturę Kaczyńskiego od reżimu Tuska i Komorowskiego? Mam nadzieję na więcej. Twarda frakcja się buntuje i niedługo możemy mieć dekompozycję sceny politycznej.

polis napisał/a:

Poza tym Orban ich aż tak nie interesuje. To, że nasza prawica się nim podnieca i go podziwia, to nie znaczy, że jest tak wszędzie indziej albo że wszędzie indziej występuję w takim samym stopniu.

Bardzo ich interesuje, bo jako pierwszy przywódca państwa zaliczanego do cywilizowanego Świata i jednocześnie kwestionujący rewolucję '68, wygrał wybory i zaczął kontrrewolucję. Na Jego profilu aż roi się od wypowiedzi ludzi z Europie Zachodniej, którzy chcą kogoś takiego u siebie. Teraz jest Trump, ale jeszcze niedawno to Orban był punktem odniesienia dla prawicy w Europie i Ameryce.

Miłycham napisał/a:

Faktycznie 22 procent to ilość poparcia konstytucji i około 20 procent przeciw tej wydmuszce.

Specjalnie to przeliczyłem i tak wychodzi. Obecny prezydent ma wyższe poparcie niż konstytucja. Sam PiS ma zbliżone.

Miłycham napisał/a:

Zamieszani byli w to również obrońcy sprawiedliwości. Pooglądaj wypowiedzi tej Pani i innych.

Od kiedy PiS zaczął swoje reformy to zmowa milczenia zaczęła pękać i grzechy nadzwyczajnej kasty zaczęły wypływać na światło dzienne.

Sądy i sędziowie zbierają więcej ocen negatywnych niż pozytywnych w badaniach opinii publicznej. Media informują o wcale licznych – jak na profesję ludzi o nieskazitelnych charakterach – aferach korupcyjnych, pijanych sędziach w gmachach sądów i pijanych sędziach za kierownicą samochodów, sędziach – sprawcach przestępstw pospolitych. Co do części tych afer dotychczasowe mechanizmy ustawowe korekcyjne są bezradne wobec siły układu, wobec przejawów demonstrowanej publicznie mentalności oblężonej twierdzy najważniejszych struktur naszego sądownictwa.   prof. Andrzej Rzepliński

Miłycham napisał/a:

Ta komisja to wielki sukces. Nic się bez tego nie ruszało i jak widać w pewnym momencie stała się koniecznością.

Na Jego profilu ludzie się domagają, żeby rozszerzyć działania komisji reprywatyzacyjnej na całą Polskę smile

344

Odp: Państwo policyjne ?
Miłycham napisał/a:

Widziałeś jak ten gość się zachowywał?

Widać jego niepełnosprawność intelektualna nie wyłącza jego odpowiedzialności za kolejne kradzieże. W innym przypadku jego postępowanie zostałoby umorzone.

Miłycham napisał/a:

Faktycznie 22 procent to ilość poparcia konstytucji i około 20 procent przeciw tej wydmuszce.

Nie wydmuszce tylko konstytucji, która dopóki była przestrzegana doskonale się sprawdzała.

Miłycham napisał/a:

Proszę Cię. Posłuchaj poczytaj i nie pisz bzdur. Zamieszani byli w to również obrońcy sprawiedliwości. Pooglądaj wypowiedzi tej Pani i innych.

W każdym środowisku są czarne owce.

Miłycham napisał/a:

Ta komisja to wielki sukces. Nic się bez tego nie ruszało i jak widać w pewnym momencie stała się koniecznością. Może być politologiem, albo i ogrodnikiem. Ludzie nie są na tyle chyba upośledzeni, żeby w życiu bycie politologiem, powodowało niedowład w innych aspektach. Szczególnie szkodliwe to opieranie się na autorytecie, bo widać jak owa Pani swój autorytet zaprezentowała. No chyba, ze powinien być mecenasem?

Ta komisja to wielka ściema. Jeśli mówią o kamienicach oddawanych po 2006 to wina HGW bo nie dopilnowała urzędników. Jak mówią o tych oddanych wcześniej (np. słynna kamienica Waltzów oddana przez Lecha Kaczyńskiego w 2003 roku) to już nie wina urzędników czy prezydenta miasta ale cwanych przestępców i oszustów, którzy wprowadzili wszystkich w błąd. Szkoda to wszystko nawet komentować.

marioosh666 napisał/a:

Raczej chęć rozbudzenia w ludziach tęsknoty za sprawiedliwością. Może trudno w to uwierzyć, ale kiedyś były takie czasy, że żołnierz złapany na zdradzie strzelał sobie w łeb, kobiecie goliło się głowę na łyso, a mężczyznę wieszało. Dzisiaj wszystkich wspomnianych przebiera się za opozycję parlamentarną, sadza przy jednym stole z patriotami i każe im rozmawiać jak równy z równym. Nie wierzę w to, że politycy sami to zmienią. Najpierw musi się zmienić w ludziach, bo niektórzy tak jak Ty myślą, że odsunięcie polityka od władzy, a w przypadku księdza pedofila przeniesienie na inną parafie to wystarczające rozliczenie....

Porównanie całkowicie z d...y. Ksiądz pedofil popełnia przestępstwo sklasyfikowane w kodeksie karnym i za to powinien odpowiadać. Tymczasem PO-PSL nie popełniła żadnego przestępstwa. Tobie ich rządy nie odpowiadały i ok, natomiast nic poza tym. Poza tym ani Ty ani Kaczyński ani Tusk nie ma żadnego moralnego prawa aby rozsądzać kto jest patriotą a kto zdrajcą. To tylko Twoje subiektywne zdanie i nic poza tym.

marioosh666 napisał/a:

Na dzisiaj to wymienił dekorację na górze i to wszystko. Na dole jest po staremu. Po części to ich wina, a po części opór przed zmianami jest ogromny.

Pewnie. Wróćmy do systemu sądownictwa z PRL, gdzie sędziowie tylko zatwierdzali wyroki wydane przez partię. Po co nam niezawiśli i niezależni sędziowie. Jeszcze będą nieposłuszni.

marioosh666 napisał/a:

Idą powoli od najniższych stopniem w górę. Nie mogą od razu wziąć się za Komorowskiego czy Pawlaka, bo rozlegnie się skowyt od Władywostoku po Alaskę, że dyktatura w Polsce prześladuje przeciwników politycznych. Na razie nie ma przyzwolenia społecznego na tak radykalne działania.

Po prostu nic na nich nie mają.

marioosh666 napisał/a:

Robią. Komisje pokazują jak wyglądało państwo za czasów koalicji PO-PSL. Do postawienia przed Trybunałem Stanu może im trochę zabraknąć.

Jak PiS straci władzę to trzeba będzie sporo takich komisji powołać by ogarnąć cały ten bajzel który dziś robią.

marioosh666 napisał/a:

Nie rusza. Mam coś takiego, że lubię zaglądać do źródeł. Nagonka była internetowa, ale inspiracja szła stamtąd. Poza tym starałem się do Ciebie przemówić w Twoim języku, żebyś zrozumiał. Taki obraz Świata mogłeś zaczerpnąć tylko z GW albo TVNu.

Świat nie dzieli się na ludzi, którzy łykają jak pelikany to przekazuje GW i TVN z jednej strony i TVP i inne media prawicowe z drugiej strony. Wiele osób (w tym ja) korzysta z różnych źródeł i na tej podstawie wysuwa swoje wnioski. Wiem, ze w głowie Ci się to nie mieści.

marioosh666 napisał/a:

Jak widać komisja Jakiego ma bardzo namacalne wyniki. Inna korzyść to przeoranie świadomości narodu. Niektórzy antyPiSowcy włączyli TV, obejrzeli swoich przedstawicieli i się wyleczyli z poparcia dla nich, a to przecież wierzchołek wierzchołka góry lodowej.

Nie manipuluj. Najpierw piszesz o komisji Amber Gold, która ma wsadzić Tuska za kraty, a teraz przeskakujesz na komisję Jakiego. Komisja Jakiego nie jest komisją śledczą. Oba te twory działają na bazie różnych podstaw prawnych i mają zupełnie inny zakres uprawnień.

marioosh666 napisał/a:

Wygrał też dlatego, że był o pokolenie młodszy, miał doktorat, biegle posługiwał się językiem polskim w mowie i w piśmie, mówił po angielsku i umiał się zachować na salonach. Wszystkie ciemne siły zostały wyciągnięte właście dlatego, że był z PiSu. Nie bez znaczenia byli świetni PRowcy.

Aż pozostaje żałować, że nie ma u nas takiego systemu władzy jak w Niemczech czy we Włoszech, gdzie prezydent sprawuje wyłącznie funkcje reprezentacyjne i ceremonialne. Duda jako obyty i z prezencją odnalazłby się w tym momentalnie. Niestety u nas prezydent ma jeszcze konkretne zadania wynikające z konstytucji i z tym już sobie nie radzi. W tym przypadku doktorat z prawa na UJ świadczy tylko na jego niekorzyść, bo trudno mu powiedzieć, że nie wie że robi źle.

marioosh666 napisał/a:

Duda miał 518 316 głosów więcej od Komorowskiego. Książkę kupiło 160 000 wyborców. Pożyczali ją rodzinie i znajomym, a skala piractwa była ogromna. Do dzisiaj w Internecie są nagrania z trudnymi pytaniami do Komorowskiego. Ludzie pytali o postaci opisane w książce. Nie przeceniam, a premiera na ostatniej prostej była celowa. Jak zrobisz uczciwy research to dojdziesz do podobnych wniosków.

Wpływ tej książki na wyniki wyborów jest niemożliwy do oszacowania.

marioosh666 napisał/a:

Dyskutować nie zamierzam, bo jeżeli to dzisiaj bronisz tych ludzi to nazywasz do grupy określanej jako beznadziejny przypadek. Nawet jak zobaczysz to nie uwierzysz. Kiedyś głosowałbyś na PZPR, a dzisiaj na PO albo Nowoczesną wink

Na razie to PiS urządza kraj na modłę PZPR.

marioosh666 napisał/a:

- kiedyś za portal AntyKomor.pl redaktor naczelny miał nalot ABW na dom o 6 rano i zarekwirowany komputer, a dzisiaj można obrażać obecnego prezydenta ile wlezie,

Dziś można na szubienicach powiesić zdjęcia polityków PO i życzyć im śmierci i nikt w tym nic złego nie widzi. Ale jak pochlapano farbą biuro poselskie polityka PiS to afera że hej.

marioosh666 napisał/a:

- kiedyś na Marszu Niepodległości były zadymy, a później zatrzymania i prześladowania, a dzisiaj jest spokój, przeglądanie nagrań i wzywanie na komendę tych co się nie potrafili zachować,

Ciekawe w takim razie kto organizował te zadymy na marszach niepodległości zanim PiS doszedł do władzy.

marioosh666 napisał/a:

- kiedyś kibice byli prześladowani, bici, przedstawiani jako potwory, a dzisiaj chodzą sobie spokojnie na mecze i nie wadzą nikomu,

Kibice nigdy nie byli prześladowani. Prześladowani byli kibole. I słusznie bo to bydło.

marioosh666 napisał/a:

- kiedyś ks. Małkowski, ten sam, który miał zginąć przed ks. Popiełuszką był inwigilowany, a dzisiaj funkcjonuje jak człowiek,

Ksiądz Małkowski jasno opowiedział się po określonej stronie sceny politycznej co w moich oczach go dyskwalifikuje. Ksiądz powinien głosić słowo boże a nie udzielać się w polityce.

marioosh666 napisał/a:

- kiedyś ludzie z Wolnych Konopii byli prześladowani, a prezes został aresztowany w dzień występu na kongresie Palikota, a dzisiaj palą zioło na luzie i nie wadzą nikomu.

Grupy przestępcze handlujące tym gównem z pewnością też się cieszą.

345

Odp: Państwo policyjne ?
marioosh666 napisał/a:
zmartwiony86 napisał/a:

I to takie typowe ględzenie, podjudzanie i podsycanie nienawiści.

Raczej chęć rozbudzenia w ludziach tęsknoty za sprawiedliwością. Może trudno w to uwierzyć, ale kiedyś były takie czasy, że żołnierz złapany na zdradzie strzelał sobie w łeb, kobiecie goliło się głowę na łyso, a mężczyznę wieszało. Dzisiaj wszystkich wspomnianych przebiera się za opozycję parlamentarną, sadza przy jednym stole z patriotami i każe im rozmawiać jak równy z równym. Nie wierzę w to, że politycy sami to zmienią. Najpierw musi się zmienić w ludziach, bo niektórzy tak jak Ty myślą, że odsunięcie polityka od władzy, a w przypadku księdza pedofila przeniesienie na inną parafie to wystarczające rozliczenie....

zmartwiony86 napisał/a:

Spójrzmy prawdzie w oczy - PIS kontroluje państwo, wymiar sprawiedliwości itp.

Na dzisiaj to wymienił dekorację na górze i to wszystko. Na dole jest po staremu. Po części to ich wina, a po części opór przed zmianami jest ogromny.

zmartwiony86 napisał/a:

Może dzięki funkcji w Brukseli Tusk chwilowo jest poza ich zasięgiem, ale na miejscu została cała masa polityków PO+PSL z pierwszej linii, których można zamknąć i osądzić. No i? Gdzie te zatrzymania? Te zarzuty? No kiedy mają ich wsadzać do paki jak nie dziś, gdy mają pełnię władzy?

Idą powoli od najniższych stopniem w górę. Nie mogą od razu wziąć się za Komorowskiego czy Pawlaka, bo rozlegnie się skowyt od Władywostoku po Alaskę, że dyktatura w Polsce prześladuje przeciwników politycznych. Na razie nie ma przyzwolenia społecznego na tak radykalne działania.

zmartwiony86 napisał/a:

Nawet nie muszą ich stawiać przed sąd, wystarczy przed Trybunał Stanu. Czemu nie robią nic w tym kierunku tylko tak gadają bez sensu? big_smile

Robią. Komisje pokazują jak wyglądało państwo za czasów koalicji PO-PSL. Do postawienia przed Trybunałem Stanu może im trochę zabraknąć.

zmartwiony86 napisał/a:

Nie czytam Gazety Wyborczej, więc nie wiem o co chodzi i szczerze to nie chce mi się sprawdzać. Ale widzę, że Ty pomimo że nie zgadzasz się z linią światopoglądową tej gazety to ją czytasz i Cię rusza wink

Nie rusza. Mam coś takiego, że lubię zaglądać do źródeł. Nagonka była internetowa, ale inspiracja szła stamtąd. Poza tym starałem się do Ciebie przemówić w Twoim języku, żebyś zrozumiał. Taki obraz Świata mogłeś zaczerpnąć tylko z GW albo TVNu.

zmartwiony86 napisał/a:

No podałem przykład.

Nic takiego nie było.

zmartwiony86 napisał/a:

Ale jaki sukces? Czytałeś ustawę o komisjach śledczych? Komisja po zakończeniu prac przedstawia sejmowi sprawozdanie, które zostaje przyjęte lub nie. Ale to o niczym nie przesądza i nic nie wnosi. To nie jest jak wyrok sądu, który pociąga za sobą konkretne konsekwencje dla skazanego.

Jak widać komisja Jakiego ma bardzo namacalne wyniki. Inna korzyść to przeoranie świadomości narodu. Niektórzy antyPiSowcy włączyli TV, obejrzeli swoich przedstawicieli i się wyleczyli z poparcia dla nich, a to przecież wierzchołek wierzchołka góry lodowej.

zmartwiony86 napisał/a:

Komorowski przegrał wybory, bo zgubiła go pewność siebie wynikająca z początkowo bardzo dobrych dla niego sondaży. A Duda wygrał bo był z PiS i to cała jego zasługa, przypominam że przed kampanią prezydencką był on niewiele znaczącym politykiem drugiego czy trzeciego szeregu.

Wygrał też dlatego, że był o pokolenie młodszy, miał doktorat, biegle posługiwał się językiem polskim w mowie i w piśmie, mówił po angielsku i umiał się zachować na salonach. Wszystkie ciemne siły zostały wyciągnięte właście dlatego, że był z PiSu. Nie bez znaczenia byli świetni PRowcy.

zmartwiony86 napisał/a:

A dla przypomnienia książka o której mówisz swoją premierę miała 22 kwietnia, więc ok. 3 tygodni przed wyborami. A już wtedy sondaże dla Komorowskiego nie były takie pozytywne jak jeszcze w lutym. Nie przeceniałbym znaczenia tej książki dla wyniku wyborów, moim zdaniem było marginalne.

Duda miał 518 316 głosów więcej od Komorowskiego. Książkę kupiło 160 000 wyborców. Pożyczali ją rodzinie i znajomym, a skala piractwa była ogromna. Do dzisiaj w Internecie są nagrania z trudnymi pytaniami do Komorowskiego. Ludzie pytali o postaci opisane w książce. Nie przeceniam, a premiera na ostatniej prostej była celowa. Jak zrobisz uczciwy research to dojdziesz do podobnych wniosków.

zmartwiony86 napisał/a:

Typowa partyjna nowomowa nie pokryta żadnymi konkretami. To tak jak popularne stwierdzenie, że "politycy kradną". Spójrzmy prawdzie w oczy - PO-PSL pomimo swoich wad nie doprowadziło do żadnego upadku, ani nawet nie zmierzało w takim kierunku. To dziś zadłużenie rośnie (to twarde dane, nie masz z czym dyskutować), niszczy się fundamenty Polski jako demokratycznego państwa prawa (to również fakty, a nie interpretacja), idzie się na wojenkę z organizacjami międzynarodowymi i to nie po to by ugrać coś dobrego dla Polski, tylko po to by pokazać, że nikt tu nam nic nie będzie narzucał. Do tego polityka rządu PiS ośmiesza nas na świecie, słynne 27:1 gdzie i tak wiedzieli że tak będzie, neverending story z reperacjami od Niemiec, ciche przyzwolenie dla ruchów narodowych i mowy nienawiści, o czym mówi się w zagranicznych mediach. Ekstra. Polska wstaje z kolan.

Dyskutować nie zamierzam, bo jeżeli to dzisiaj bronisz tych ludzi to nazywasz do grupy określanej jako beznadziejny przypadek. Nawet jak zobaczysz to nie uwierzysz. Kiedyś głosowałbyś na PZPR, a dzisiaj na PO albo Nowoczesną wink

A wracając do państwa policyjnego:
- kiedyś za portal AntyKomor.pl redaktor naczelny miał nalot ABW na dom o 6 rano i zarekwirowany komputer, a dzisiaj można obrażać obecnego prezydenta ile wlezie,
- kiedyś na Marszu Niepodległości były zadymy, a później zatrzymania i prześladowania, a dzisiaj jest spokój, przeglądanie nagrań i wzywanie na komendę tych co się nie potrafili zachować,
- kiedyś kibice byli prześladowani, bici, przedstawiani jako potwory, a dzisiaj chodzą sobie spokojnie na mecze i nie wadzą nikomu,
- kiedyś ks. Małkowski, ten sam, który miał zginąć przed ks. Popiełuszką był inwigilowany, a dzisiaj funkcjonuje jak człowiek,
- kiedyś ludzie z Wolnych Konopii byli prześladowani, a prezes został aresztowany w dzień występu na kongresie Palikota, a dzisiaj palą zioło na luzie i nie wadzą nikomu.

Co ja na to poradzę, że wolę dyktaturę Kaczyńskiego od reżimu Tuska i Komorowskiego? Mam nadzieję na więcej. Twarda frakcja się buntuje i niedługo możemy mieć dekompozycję sceny politycznej.

polis napisał/a:

Poza tym Orban ich aż tak nie interesuje. To, że nasza prawica się nim podnieca i go podziwia, to nie znaczy, że jest tak wszędzie indziej albo że wszędzie indziej występuję w takim samym stopniu.

Bardzo ich interesuje, bo jako pierwszy przywódca państwa zaliczanego do cywilizowanego Świata i jednocześnie kwestionujący rewolucję '68, wygrał wybory i zaczął kontrrewolucję. Na Jego profilu aż roi się od wypowiedzi ludzi z Europie Zachodniej, którzy chcą kogoś takiego u siebie. Teraz jest Trump, ale jeszcze niedawno to Orban był punktem odniesienia dla prawicy w Europie i Ameryce.

Miłycham napisał/a:

Faktycznie 22 procent to ilość poparcia konstytucji i około 20 procent przeciw tej wydmuszce.

Specjalnie to przeliczyłem i tak wychodzi. Obecny prezydent ma wyższe poparcie niż konstytucja. Sam PiS ma zbliżone.

Miłycham napisał/a:

Zamieszani byli w to również obrońcy sprawiedliwości. Pooglądaj wypowiedzi tej Pani i innych.

Od kiedy PiS zaczął swoje reformy to zmowa milczenia zaczęła pękać i grzechy nadzwyczajnej kasty zaczęły wypływać na światło dzienne.

Sądy i sędziowie zbierają więcej ocen negatywnych niż pozytywnych w badaniach opinii publicznej. Media informują o wcale licznych – jak na profesję ludzi o nieskazitelnych charakterach – aferach korupcyjnych, pijanych sędziach w gmachach sądów i pijanych sędziach za kierownicą samochodów, sędziach – sprawcach przestępstw pospolitych. Co do części tych afer dotychczasowe mechanizmy ustawowe korekcyjne są bezradne wobec siły układu, wobec przejawów demonstrowanej publicznie mentalności oblężonej twierdzy najważniejszych struktur naszego sądownictwa.   prof. Andrzej Rzepliński

Miłycham napisał/a:

Ta komisja to wielki sukces. Nic się bez tego nie ruszało i jak widać w pewnym momencie stała się koniecznością.

Na Jego profilu ludzie się domagają, żeby rozszerzyć działania komisji reprywatyzacyjnej na całą Polskę smile

Chłopie Ty jesteś tak zaczadzony Rydzykiem i Sakiewiczem, że jakakolwiek dyskusja z Tobą to jak rozmowa z drzewem. Najbardziej mnie rozbawił argument o kibicach big_smile Jakbym nie chodził przez ponad 30 lat na mecze to bym Ci uwierzył.

346

Odp: Państwo policyjne ?
zmartwiony86 napisał/a:

Ciekawe w takim razie kto organizował te zadymy na marszach niepodległości zanim PiS doszedł do władzy.

Poniższy cytat byłego szefa CBA rzuca pewne światło na tamte wydarzenia:
Do mnie się nie odzywał, jak na koordynatora dwumiesięczna cisza w rozmowach. (…) Bartek się nauczył zarządzać wszystkim przez telefon. (…) Widzisz, ale facet nauczył ich tak, że on dzwoni i on im rozkazuje. I tak samo poszli, spalili budkę pod ambasadą, bo minister osobiście wymyślił taką…

zmartwiony86 napisał/a:

Kibice nigdy nie byli prześladowani. Prześladowani byli kibole. I słusznie bo to bydło.

Wystarczy zapoznać się z historią Piotra "Starucha" Staruchowicza. Ludzie PiSu mu pomogli w najcięższym czasie, a że kibice to ludzie honoru to po zwycięstwie PiSu bardzo ładnie podziękowali. Nie o kiboli tutaj chodzi, bo z tymi to każda władza walczy.

zmartwiony86 napisał/a:

Ksiądz Małkowski jasno opowiedział się po określonej stronie sceny politycznej co w moich oczach go dyskwalifikuje. Ksiądz powinien głosić słowo boże a nie udzielać się w polityce.

A jaki to ma związek z tematem? Nawet gdyby został nowym prezesem PiSu to służby nie mają prawa go inwigilować. Słowo boże ma praktyczne zastosowania m. in. w polityce, a Twoje podejście wymyślili komuniści.

zmartwiony86 napisał/a:

Grupy przestępcze handlujące tym gównem z pewnością też się cieszą.

Akurat oni zazwyczaj sami uprawiają na swój użytek. Najważniejsze, że młodzi ludzie, którzy preferują takie, a nie inne używki nie są zamykani w więzieniach. Prawo się nie zmieniło, ale podejście tak - na bardziej ludzkie.

Tym razem odnoszę się do wybranych fragmentów, bo niektóre teksty są wyraźnie poniżej poziomu przyzwoitości.

wilczysko napisał/a:

Chłopie Ty jesteś tak zaczadzony Rydzykiem i Sakiewiczem, że jakakolwiek dyskusja z Tobą to jak rozmowa z drzewem. Najbardziej mnie rozbawił argument o kibicach big_smile Jakbym nie chodził przez ponad 30 lat na mecze to bym Ci uwierzył.

Kolejny atak... Zero merytoryki... Przywołam autorytet:

347

Odp: Państwo policyjne ?
marioosh666 napisał/a:

Poniższy cytat byłego szefa CBA rzuca pewne światło na tamte wydarzenia:
Do mnie się nie odzywał, jak na koordynatora dwumiesięczna cisza w rozmowach. (…) Bartek się nauczył zarządzać wszystkim przez telefon. (…) Widzisz, ale facet nauczył ich tak, że on dzwoni i on im rozkazuje. I tak samo poszli, spalili budkę pod ambasadą, bo minister osobiście wymyślił taką…

Czyli sugestia, że PO za czasów swoich rządów celowo organizowało zadymy na marszach niepodległości? Po co? big_smile

marioosh666 napisał/a:

Wystarczy zapoznać się z historią Piotra "Starucha" Staruchowicza. Ludzie PiSu mu pomogli w najcięższym czasie, a że kibice to ludzie honoru to po zwycięstwie PiSu bardzo ładnie podziękowali. Nie o kiboli tutaj chodzi, bo z tymi to każda władza walczy.

Ciekawe, że na Legię zazwyczaj przychodzi ok 25 tysięcy kibiców a akurat Staruch się zawsze pakuje w kłopoty. No uwzięli się na niego. Nie ma co. Pewnie dlatego, że taki z niego "człowiek honoru".

marioosh666 napisał/a:

A jaki to ma związek z tematem? Nawet gdyby został nowym prezesem PiSu to służby nie mają prawa go inwigilować. Słowo boże ma praktyczne zastosowania m. in. w polityce, a Twoje podejście wymyślili komuniści.

Rozumiem, że tak samo potępiasz inwigilację Petru i innych opozycjonistów przez Policję? Śledzenie ich i podsłuchiwanie. Nawet nie możesz zaprzeczyć, bo sam Błaszczak przyznał, że to prawda, ale to dla ich "bezpieczeństwa". Może więc ks. Małkowski, obrońca krzyża na Krakowskim też był w niebezpieczeństwie i trzeba było go chronić.

marioosh666 napisał/a:

Akurat oni zazwyczaj sami uprawiają na swój użytek. Najważniejsze, że młodzi ludzie, którzy preferują takie, a nie inne używki nie są zamykani w więzieniach. Prawo się nie zmieniło, ale podejście tak - na bardziej ludzkie.

Ciekawe czemu po prostu nie zmienią prawa, skoro chcą być tacy "ludzcy". Aaaaaa pewnie twardy elektorat by był niezadowolony, że PiS na narkotyki pozwala.

348 Ostatnio edytowany przez vilkolakis (2018-01-21 02:22:22)

Odp: Państwo policyjne ?
marioosh666 napisał/a:

Kolejny atak... Zero merytoryki... Przywołam autorytet:

A propos gen.Petelickiego, to nie wiem, czy jesteś świadom tego, że Twój ukochany PiS ustawą deubekizacyjną przywaliłby również w tego pana smile Gdyby Twój wspaniały Antoni był szefem MON już po 1989 roku to Petelicki musiałby odejść z wojska, a GROM nigdy by nie powstał.

A co do tej merytoryki, to z zaczadzonymi jest tak, że żadne argumenty do nich nie docierają. Mieszkam w Krakowie, chodzę na mecze. Widzę co się dzieje w temacie między Wisłą, a Cracovią. Sąsiadka straciła syna w bójce kibicowskiej. Cała Polska mogła zobaczyć, co się działo na ostatnich derbach w Krakowie. A Ty mi, za przeproszeniem będziesz pier...ł o spokojnych kibicach big_smile

Zejdź na ziemię.

349

Odp: Państwo policyjne ?
zmartwiony86 napisał/a:

Czyli sugestia, że PO za czasów swoich rządów celowo organizowało zadymy na marszach niepodległości? Po co? big_smile

Sugestia nie moja tylko szefa CBA z tamtego okresu, więc człowieka mocno zorientowanego w temacie. Co do przyczyn to była kwestia zohydzania ludziom środowisk narodowych, a przy okazji PiSu. Na początku PiS brał udział w Marszu Niepodległości oficjalnie, a później niby się wycofał jako partia, ale ich ludzie nadal tam chodzili. O ile mnie pamięć nie myli to w roku spalenia budki Kaczyński pojechał świętować niepodległość do Krakowa (pojechał na pewno, ale nie jestem pewien roku). Obrazki z dnia po były słodkie. Politycy PO, którzy dostali już przekazy dnia i mieli zwalać wszystko na Kaczyńskiego, który nakręca spiralę nienawiści nie wiedzieli co powiedzieć. Jakimś dziwnym przypadkiem wystarczyło, że zmienił się prezydent, resorty siłowe nadal były w rękach PO, a Marsz Niepodległości przebiegł bez żadnych atrakcji.

Przypadek czy strach przed ewentualną odpowiedzialnością za prowokacje?

Jeżeli przypadek to już trzeci rok z rzędu się zdarza wink

zmartwiony86 napisał/a:

Ciekawe, że na Legię zazwyczaj przychodzi ok 25 tysięcy kibiców a akurat Staruch się zawsze pakuje w kłopoty. No uwzięli się na niego. Nie ma co. Pewnie dlatego, że taki z niego "człowiek honoru".

Nie tyle, że Staruch zawsze się pakuje tylko był dla wielu autorytetem, a wręcz przywódcą. Może ktoś liczył, że zachowa się inaczej, wezwie kibiców do stanięcia w jego obronie, a wtedy władza będzie mogła spacyfikować faszystów. Za te prześladowania jest odpowiedzialny Schetyna i kibice mogą mieć słuszny żal do PiSu za to, że ten człowiek nadal chodzi po wolności.

zmartwiony86 napisał/a:

Rozumiem, że tak samo potępiasz inwigilację Petru i innych opozycjonistów przez Policję? Śledzenie ich i podsłuchiwanie. Nawet nie możesz zaprzeczyć, bo sam Błaszczak przyznał, że to prawda, ale to dla ich "bezpieczeństwa". Może więc ks. Małkowski, obrońca krzyża na Krakowskim też był w niebezpieczeństwie i trzeba było go chronić.

W przypadku ks. Małkowskiego to inwigilowane było całe środowisko Salonu24. Różnica jest taka, że nie przez Policję tylko przez ABW (!). Znaku równości nie stawiam. O śledzeniu Petru czytałem, ale o podsłuchiwaniu już nie. To też różnica. Gdyby Petru ktoś coś zrobił np.: prowokator na miesięcznicy smoleńskiej to cała wina zostałaby zwalona na PiS. Gdyby ks. Małkowski został zlikwidowany to PO nie byłoby za to obwiniane.

zmartwiony86 napisał/a:

Ciekawe czemu po prostu nie zmienią prawa, skoro chcą być tacy "ludzcy". Aaaaaa pewnie twardy elektorat by był niezadowolony, że PiS na narkotyki pozwala.

Też ich nie rozumiem. Wystarczyłoby dołączyć jedną kartę z określeniem na sztywno niewielkich ilości do rozporządzenia, żeby prokurator musiał umarzać takie sprawy, a palacze mieliby czystą kartę. Nie byłaby to legalizacja, ale depenalizacja. Wilk syty i owca cała. Kaczyński ociepliłby swój wizerunek bardzo mocno, a wielu młodych ludzi nie widziałoby już sensu w głosowaniu na PO czy SLD.

wilczysko napisał/a:

A propos gen.Petelickiego, to nie wiem, czy jesteś świadom tego, że Twój ukochany PiS ustawą deubekizacyjną przywaliłby również w tego pana smile Gdyby Twój wspaniały Antoni był szefem MON już po 1989 roku to Petelicki musiałby odejść z wojska, a GROM nigdy by nie powstał.


Nie ma ludzi niezastąpionych. Podrzuciłem linka, bo człowiek wiedział co mówi. To co robi PiS było bardzo potrzebne tylko jakieś ćwierć wieku spóźnione.

wilczysko napisał/a:

A co do tej merytoryki, to z zaczadzonymi jest tak, że żadne argumenty do nich nie docierają. Mieszkam w Krakowie, chodzę na mecze. Widzę co się dzieje w temacie między Wisłą, a Cracovią. Sąsiadka straciła syna w bójce kibicowskiej. Cała Polska mogła zobaczyć, co się działo na ostatnich derbach w Krakowie. A Ty mi, za przeproszeniem będziesz pier...ł o spokojnych kibicach big_smile

Co ja poradzę, że Wy w Krakowie nie potraficie się zachować? wink

350 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2018-01-21 12:06:19)

Odp: Państwo policyjne ?
zmartwiony86 napisał/a:
Miłycham napisał/a:

Widziałeś jak ten gość się zachowywał?

Widać jego niepełnosprawność intelektualna nie wyłącza jego odpowiedzialności za kolejne kradzieże. W innym przypadku jego postępowanie zostałoby umorzone.

Powinien być skierowany na badania, a nie do więzienia. Tym bardziej z widoczną niepełnosprawnością oraz niską szkodliwość czynu.

zmartwiony86 napisał/a:
Miłycham napisał/a:

Faktycznie 22 procent to ilość poparcia konstytucji i około 20 procent przeciw tej wydmuszce.

Nie wydmuszce tylko konstytucji, która dopóki była przestrzegana doskonale się sprawdzała.

Proszę Cię. Konstytucja, w której zapis o sprawowaniu władzy przez naród to zapis przypominający wydmuszkę. Referendum, które posiada próg frekwencyjny 50 procentowy, który jest zbyt wysoki. Dodatkowo wynik referendum jest jedynie stanowiskiem, którego władza w ogóle nie musi brać pod uwagę.
Przepisy tyczące się funkcjonowania trybunału. To już nawet Komisja Wenecka stwierdziła, że należy zmienić przepisy w tym zakresie.Do tego pokrywanie się kompetencji rezydenta i ministra obrony narodowej. I można tak wymieniać.

zmartwiony86 napisał/a:
Miłycham napisał/a:

Proszę Cię. Posłuchaj poczytaj i nie pisz bzdur. Zamieszani byli w to również obrońcy sprawiedliwości. Pooglądaj wypowiedzi tej Pani i innych.

W każdym środowisku są czarne owce.

Pewnie, że są. Problem jest jednak taki, że te owce były na najwyższych stanowiskach, a do tego z poparciem osób ze środowiska prawniczego. Co skutkowało nie tylko samym procederem trwającym lata, ale też odsuwaniem zarzutów.

zmartwiony86 napisał/a:
Miłycham napisał/a:

Ta komisja to wielki sukces. Nic się bez tego nie ruszało i jak widać w pewnym momencie stała się koniecznością. Może być politologiem, albo i ogrodnikiem. Ludzie nie są na tyle chyba upośledzeni, żeby w życiu bycie politologiem, powodowało niedowład w innych aspektach. Szczególnie szkodliwe to opieranie się na autorytecie, bo widać jak owa Pani swój autorytet zaprezentowała. No chyba, ze powinien być mecenasem?

Ta komisja to wielka ściema.

Wyniki przeczą Twojemu stanowisku.

351

Odp: Państwo policyjne ?
marioosh666 napisał/a:

Sugestia nie moja tylko szefa CBA z tamtego okresu, więc człowieka mocno zorientowanego w temacie. Co do przyczyn to była kwestia zohydzania ludziom środowisk narodowych, a przy okazji PiSu. Na początku PiS brał udział w Marszu Niepodległości oficjalnie, a później niby się wycofał jako partia, ale ich ludzie nadal tam chodzili. O ile mnie pamięć nie myli to w roku spalenia budki Kaczyński pojechał świętować niepodległość do Krakowa (pojechał na pewno, ale nie jestem pewien roku). Obrazki z dnia po były słodkie. Politycy PO, którzy dostali już przekazy dnia i mieli zwalać wszystko na Kaczyńskiego, który nakręca spiralę nienawiści nie wiedzieli co powiedzieć. Jakimś dziwnym przypadkiem wystarczyło, że zmienił się prezydent, resorty siłowe nadal były w rękach PO, a Marsz Niepodległości przebiegł bez żadnych atrakcji.

Przypadek czy strach przed ewentualną odpowiedzialnością za prowokacje?

Jeżeli przypadek to już trzeci rok z rzędu się zdarza wink

Wypowiedź ówczesnego szefa CBA nielegalnie podsłuchana podczas prywatnego spotkania w restauracji. Bardzo wiarygodne i rzetelne źródło. I nadal brak wyjaśnienia po co PO miałoby zohydzać komukolwiek środowiska narodowe. Ich zachowanie samo w sobie zohydza.

marioosh666 napisał/a:

Nie tyle, że Staruch zawsze się pakuje tylko był dla wielu autorytetem, a wręcz przywódcą. Może ktoś liczył, że zachowa się inaczej, wezwie kibiców do stanięcia w jego obronie, a wtedy władza będzie mogła spacyfikować faszystów. Za te prześladowania jest odpowiedzialny Schetyna i kibice mogą mieć słuszny żal do PiSu za to, że ten człowiek nadal chodzi po wolności.

Przeceniasz rolę Starucha. To tylko kibol, który jest nieformalnym przywódcą tzw."żylety". Nic poza tym. Poza środowiskiem kibolskim on nic nie znaczy i nic nie może.

marioosh666 napisał/a:

W przypadku ks. Małkowskiego to inwigilowane było całe środowisko Salonu24. Różnica jest taka, że nie przez Policję tylko przez ABW (!). Znaku równości nie stawiam. O śledzeniu Petru czytałem, ale o podsłuchiwaniu już nie. To też różnica. Gdyby Petru ktoś coś zrobił np.: prowokator na miesięcznicy smoleńskiej to cała wina zostałaby zwalona na PiS. Gdyby ks. Małkowski został zlikwidowany to PO nie byłoby za to obwiniane.

Przespałeś chyba ostatnie 25 lat. W Polsce od upadku komuny nie likwiduje się ludzi, którzy mają inne zdanie niż władza. Nie żyjemy w Rosji czy na Ukrainie.

marioosh666 napisał/a:

Też ich nie rozumiem. Wystarczyłoby dołączyć jedną kartę z określeniem na sztywno niewielkich ilości do rozporządzenia, żeby prokurator musiał umarzać takie sprawy, a palacze mieliby czystą kartę. Nie byłaby to legalizacja, ale depenalizacja. Wilk syty i owca cała. Kaczyński ociepliłby swój wizerunek bardzo mocno, a wielu młodych ludzi nie widziałoby już sensu w głosowaniu na PO czy SLD.

Wielu młodych ludzi i tak będzie głosowało na PO lub SLD bo nie chcą oni żyć w państwie wyznaniowym, gdzie powszechnie obowiązujące prawo dostosowuje się do zasad wiary katolickiej.

Miłycham napisał/a:

Powinien być skierowany na badania, a nie do więzienia. Tym bardziej z widoczną niepełnosprawnością oraz niską szkodliwość czynu.

W przypadku wykroczenia (a kradzież batonika to wykroczenie) pojęcie "niska szkodliwość czynu" w ogóle nie ma zastosowania. To funkcjonuje tylko w przypadku przestępstw.

Miłycham napisał/a:

Proszę Cię. Konstytucja, w której zapis o sprawowaniu władzy przez naród to zapis przypominający wydmuszkę. Referendum, które posiada próg frekwencyjny 50 procentowy, który jest zbyt wysoki. Dodatkowo wynik referendum jest jedynie stanowiskiem, którego władza w ogóle nie musi brać pod uwagę.

Zapis mówiący o tym, że władzę sprawuje naród nie ma żadnego praktycznego zastosowania i nawet gdyby brzmiał inaczej to nic by to nie zmieniło w praktyce.
Co do referendum to trochę śmieszne co piszesz. Z jednej strony słusznie zauważasz, że frekwencja zazwyczaj jest niska, z drugiej narzekasz że nie jest ono wiążące. Trochę jedno drugie wyklucza. Polacy jako społeczeństwo po prostu referenda mają w poważaniu i zmiana przepisów nic nie da. Nie jesteśmy w Szwajcarii.

Miłycham napisał/a:

Przepisy tyczące się funkcjonowania trybunału. To już nawet Komisja Wenecka stwierdziła, że należy zmienić przepisy w tym zakresie.Do tego pokrywanie się kompetencji rezydenta i ministra obrony narodowej. I można tak wymieniać.

Przez okres obowiązywania konstytucji mieliśmy w Polsce 4 prezydentów i 9 ministrów obrony. Często z przeciwstawnych obozów politycznych. Nigdy nikomu nie przeszkadzało zazębianie się ich kompetencji. No ale jak się Macierewicz z Dudą skonfliktował to nagle trzeba zmienić konstytucję, to nie może tak być, koniec świata big_smile

Miłycham napisał/a:

Pewnie, że są. Problem jest jednak taki, że te owce były na najwyższych stanowiskach, a do tego z poparciem osób ze środowiska prawniczego. Co skutkowało nie tylko samym procederem trwającym lata, ale też odsuwaniem zarzutów.

Co nie zmienia faktu, że nadal są to tylko czarne owce rzucające cień na środowisko.

Miłycham napisał/a:

Wyniki przeczą Twojemu stanowisku.

Wyników na razie brak. Pomimo, że Jaki wychodzi z siebie główny cel nie został osiągnięty. HGW uparcie unika stawienia się przed komisją i nie może jej politycznie dobić. Zamiast tego musi przesłuchiwać jakieś płotki. Oczywiście w tym wszystkim już aż tak nie chodzi o samą HGW. Ona i tak ma nie kandydować. No ale to wiceprzewodnicząca PO, więc można uderzyć w największego wroga.

352

Odp: Państwo policyjne ?
zmartwiony86 napisał/a:

Wypowiedź ówczesnego szefa CBA nielegalnie podsłuchana podczas prywatnego spotkania w restauracji. Bardzo wiarygodne i rzetelne źródło. I nadal brak wyjaśnienia po co PO miałoby zohydzać komukolwiek środowiska narodowe. Ich zachowanie samo w sobie zohydza.

Źródło bardzo dobre. Jakby wiedział, że jest podsłuchiwany, to przecież by tego nie powiedział. Po co zohydzać? No bo nie grają po stronie PO. Te festiwale w TVN i szykowanie się na relacje z linii frontu. Żadnych ujęć na 95% normalnych ludzi w marszu. Tylko ekstrema. Aż tu 3 lata temu NIC! Normalnie śmiałem się cały wieczór widząc jak w tefałenach posypała się ramówka, eksperci nie mają czego komentować. Masakra...


zmartwiony86 napisał/a:

Przespałeś chyba ostatnie 25 lat. W Polsce od upadku komuny nie likwiduje się ludzi, którzy mają inne zdanie niż władza. Nie żyjemy w Rosji czy na Ukrainie.

Podziwiam twoją wiarę.


zmartwiony86 napisał/a:

Wielu młodych ludzi i tak będzie głosowało na PO lub SLD bo nie chcą oni żyć w państwie wyznaniowym, gdzie powszechnie obowiązujące prawo dostosowuje się do zasad wiary katolickiej.

Ha, ha na nich? Przecież trudno znaleźć lepsze przykłady zblatowania z hierarchią. Oni tylko nie lubią kiedy ktoś blatuje się bardziej, a wtedy głoszą hasła na nie. Potem pierwsi biegną całować sutannę...


zmartwiony86 napisał/a:

Przez okres obowiązywania konstytucji mieliśmy w Polsce 4 prezydentów i 9 ministrów obrony. Często z przeciwstawnych obozów politycznych. Nigdy nikomu nie przeszkadzało zazębianie się ich kompetencji. No ale jak się Macierewicz z Dudą skonfliktował to nagle trzeba zmienić konstytucję, to nie może tak być, koniec świata big_smile

To dużo przespałeś. Przede wszystkim w warunkach kohabitacji dochodziło regularnie do sporów na linii kompetencje prezydenta i rządu. Nikt nie ma chyba wątpliwości, że pod tym względem konstytucja jest po prostu niedoskonała.

353 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2018-01-21 16:37:27)

Odp: Państwo policyjne ?
zmartwiony86 napisał/a:
Miłycham napisał/a:

Powinien być skierowany na badania, a nie do więzienia. Tym bardziej z widoczną niepełnosprawnością oraz niską szkodliwość czynu.

W przypadku wykroczenia (a kradzież batonika to wykroczenie) pojęcie "niska szkodliwość czynu" w ogóle nie ma zastosowania. To funkcjonuje tylko w przypadku przestępstw.

No jak nie występuje? Patrząc na kodeks. Być może. Jednak ktoś szkody tutaj doznał wink Nie to chciałem zasugerować w tej wypowiedzi. Myślałem, że jednak to zrozumiałe. Szkodliwość tego czynu jest znikoma. Upośledzony człowiek za batonika za przysłowiową złotówkę trafił za kratki.

zmartwiony86 napisał/a:
Miłycham napisał/a:

Proszę Cię. Konstytucja, w której zapis o sprawowaniu władzy przez naród to zapis przypominający wydmuszkę. Referendum, które posiada próg frekwencyjny 50 procentowy, który jest zbyt wysoki. Dodatkowo wynik referendum jest jedynie stanowiskiem, którego władza w ogóle nie musi brać pod uwagę.

Zapis mówiący o tym, że władzę sprawuje naród nie ma żadnego praktycznego zastosowania i nawet gdyby brzmiał inaczej to nic by to nie zmieniło w praktyce.
Co do referendum to trochę śmieszne co piszesz. Z jednej strony słusznie zauważasz, że frekwencja zazwyczaj jest niska, z drugiej narzekasz że nie jest ono wiążące. Trochę jedno drugie wyklucza.

Nie widzę tutaj niczego śmiesznego. Uważam, że wymóg frekwencyjny jest zbyt wysoki. Nieosiągalny nawet w przypadku zmiany konstytucji, a co dopiero spraw mniejszej wagi. Jednocześnie nadmieniam, że nawet gdy cudem został próg osiągnięty to i tak wynik nie ma żadnej mocy. A rząd równie dobrze może tym wynikiem tyłek podetrzeć. Z tego względu to wydmuszka.


zmartwiony86 napisał/a:

Polacy jako społeczeństwo po prostu referenda mają w poważaniu i zmiana przepisów nic nie da. Nie jesteśmy w Szwajcarii.

Nie można skończyć nie zaczynając. Polacy czy Szwajcarzy to te same istoty, żyjący w innych warunkach prawnych i tylko tyle.

zmartwiony86 napisał/a:
Miłycham napisał/a:

Przepisy tyczące się funkcjonowania trybunału. To już nawet Komisja Wenecka stwierdziła, że należy zmienić przepisy w tym zakresie.Do tego pokrywanie się kompetencji rezydenta i ministra obrony narodowej. I można tak wymieniać.

Przez okres obowiązywania konstytucji mieliśmy w Polsce 4 prezydentów i 9 ministrów obrony. Często z przeciwstawnych obozów politycznych. Nigdy nikomu nie przeszkadzało zazębianie się ich kompetencji. No ale jak się Macierewicz z Dudą skonfliktował to nagle trzeba zmienić konstytucję, to nie może tak być, koniec świata big_smile

Już Tobie Snake odpowiedział.


zmartwiony86 napisał/a:
Miłycham napisał/a:

Pewnie, że są. Problem jest jednak taki, że te owce były na najwyższych stanowiskach, a do tego z poparciem osób ze środowiska prawniczego. Co skutkowało nie tylko samym procederem trwającym lata, ale też odsuwaniem zarzutów.

Co nie zmienia faktu, że nadal są to tylko czarne owce rzucające cień na środowisko.

Co mnie obchodzi jakieś rzucanie cienia na środowisko? Poważnie tutaj widzisz problem? Nie w konkretnych ludziach zamieszanych, którzy niszczyli ludziom życie, okradali i nikt im nikt nie robił? Tutaj nie chodzi o ilość, a zasięg wpływów i konkretne jednostki, nie środowisko.


zmartwiony86 napisał/a:
Miłycham napisał/a:

Wyniki przeczą Twojemu stanowisku.

Wyników na razie brak. Pomimo, że Jaki wychodzi z siebie główny cel nie został osiągnięty. HGW uparcie unika stawienia się przed komisją i nie może jej politycznie dobić. Zamiast tego musi przesłuchiwać jakieś płotki. Oczywiście w tym wszystkim już aż tak nie chodzi o samą HGW. Ona i tak ma nie kandydować. No ale to wiceprzewodnicząca PO, więc można uderzyć w największego wroga.

Nie obchodzą mnie łatki partyjne. Komisja tutaj swoje zrobiła. Nie tylko przez wpływ na samą sprawę, a i jej upublicznienie i za to wielkie brawa. Dobrze, że skupiasz się na unikach Pani Hanny. Na jej osobie również czy Ci absolutnie nie przeszkadza?

354

Odp: Państwo policyjne ?
Snake napisał/a:

Źródło bardzo dobre. Jakby wiedział, że jest podsłuchiwany, to przecież by tego nie powiedział. Po co zohydzać? No bo nie grają po stronie PO. Te festiwale w TVN i szykowanie się na relacje z linii frontu. Żadnych ujęć na 95% normalnych ludzi w marszu. Tylko ekstrema. Aż tu 3 lata temu NIC! Normalnie śmiałem się cały wieczór widząc jak w tefałenach posypała się ramówka, eksperci nie mają czego komentować. Masakra...

Środowiska narodowe nie powinny "grać" na żadną partię tylko promować postawy patriotyczne. Większy pożytek byłby z tego, gdyby dbali o zapomniane pomniki czy cmentarze wojenne niż z tych ich marszów i haseł.

Snake napisał/a:

Podziwiam twoją wiarę.

Podziwiam Twój brak odporności na propagandę.

Snake napisał/a:

Ha, ha na nich? Przecież trudno znaleźć lepsze przykłady zblatowania z hierarchią. Oni tylko nie lubią kiedy ktoś blatuje się bardziej, a wtedy głoszą hasła na nie. Potem pierwsi biegną całować sutannę...

Jest różnica pomiędzy utrzymywaniem dobrych relacji z KK a układaniem życia ludziom pod KK.

Snake napisał/a:

To dużo przespałeś. Przede wszystkim w warunkach kohabitacji dochodziło regularnie do sporów na linii kompetencje prezydenta i rządu. Nikt nie ma chyba wątpliwości, że pod tym względem konstytucja jest po prostu niedoskonała.

Konstytucja dokładnie rozgranicza te kompetencje. Prezydent w czasie pokoju sprawuje zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnymi za pośrednictwem MON, mianuje dowódców rodzajów sił zbrojnych i nadaje stopnie wojskowe. Wszystko. Całą resztę robi MON. Wszystko w temacie.

Milycham napisał/a:

No jak nie występuje? Patrząc na kodeks. Być może. Jednak ktoś szkody tutaj doznał wink Nie to chciałem zasugerować w tej wypowiedzi. Myślałem, że jednak to zrozumiałe. Szkodliwość tego czynu jest znikoma. Upośledzony człowiek za batonika za przysłowiową złotówkę trafił za kratki.

Za kolejną kradzież w krótkim czasie dostał 100zł grzywny. Nie zapłacił więc trafił na kilka dni do aresztu. Rozumiem, że skoro ktoś jest intelektualnie upośledzony to może kraść? Czy też należy go zamknąć w szpitalu psychiatrycznym?

Milycham napisał/a:

Nie widzę tutaj niczego śmiesznego. Uważam, że wymóg frekwencyjny jest zbyt wysoki. Nieosiągalny nawet w przypadku zmiany konstytucji, a co dopiero spraw mniejszej wagi. Jednocześnie nadmieniam, że nawet gdy cudem został próg osiągnięty to i tak wynik nie ma żadnej mocy. A rząd równie dobrze może tym wynikiem tyłek podetrzeć. Z tego względu to wydmuszka.

Zgodnie z konstytucją referendum ogólnokrajowe, gdzie frekwencja jest powyżej 50% jest wiążące. A to, że zazwyczaj jest niska? Należy budować społeczeństwo obywatelskie, a nie sztucznie obniżać progi. Dobrym przykładem są chociażby referenda lokalne, np. o odwołanie wójta, burmistrza czy prezydenta. Zazwyczaj nigdy się nie udaje nabić frekwencji. To czyja to wina? Ustawy czy ludzi którzy nie głosują?

Milycham napisał/a:

Nie można skończyć nie zaczynając. Polacy czy Szwajcarzy to te same istoty, żyjący w innych warunkach prawnych i tylko tyle.

Szwajcarzy mają poczucie obowiązku w kwestii wypełniania swoich obywatelskich powinności. Polacy nie.

Milycham napisał/a:

Co mnie obchodzi jakieś rzucanie cienia na środowisko? Poważnie tutaj widzisz problem? Nie w konkretnych ludziach zamieszanych, którzy niszczyli ludziom życie, okradali i nikt im nikt nie robił? Tutaj nie chodzi o ilość, a zasięg wpływów i konkretne jednostki, nie środowisko.

Nadal tym ludziom nikt nic nie zrobił. Jaki przesłuchuje osoby będące pionkami w całym procederze, a prawdziwi mocodawcy i organizatorzy tych oszustw pozostają bezkarni.

Milycham napisał/a:

Nie obchodzą mnie łatki partyjne. Komisja tutaj swoje zrobiła. Nie tylko przez wpływ na samą sprawę, a i jej upublicznienie i za to wielkie brawa. Dobrze, że skupiasz się na unikach Pani Hanny. Na jej osobie również czy Ci absolutnie nie przeszkadza?

Ja się jej nie dziwię. Pisałem już jakie jest podejście komisji. Po 2006 roku ona ponosi pełną odpowiedzialność no nie nadzorowała właściwie urzędników. Przed 2006 roku pisowscy włodarze Warszawy nie ponoszą odpowiedzialności, bo oni i urzędnicy zostali wprowadzeni w błąd przez przestępców. Trudno mówić o bezstronności i kierowaniu się wyłącznie dobrem lokatorów.
Osobiście nie wierzę by HGW brała świadomy udział w całym procederze przestępczym. Natomiast polityczną odpowiedzialność za to ponosi i bardzo dobrze że nie będzie już kandydować. Tyle tylko, że pisowcy sami nie wiedzą co to znaczy honorowe poddanie się do dymisji, więc są ostatnimi ludźmi którzy powinni ją gnębić i naciskać.

355 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2018-01-21 18:20:34)

Odp: Państwo policyjne ?
zmartwiony86 napisał/a:

Za kolejną kradzież w krótkim czasie dostał 100zł grzywny. Nie zapłacił więc trafił na kilka dni do aresztu. Rozumiem, że skoro ktoś jest intelektualnie upośledzony to może kraść? Czy też należy go zamknąć w szpitalu psychiatrycznym?

Nie powinien być zamykany w więzieniu, gdyż jest niepełnosprawny umysłowo, na tyle że nie jest świadom swoich czynów. Do tego stosuje się inne rozwiązania.

zmartwiony86 napisał/a:

Zgodnie z konstytucją referendum ogólnokrajowe, gdzie frekwencja jest powyżej 50% jest wiążące. A to, że zazwyczaj jest niska? Należy budować społeczeństwo obywatelskie, a nie sztucznie obniżać progi. Dobrym przykładem są chociażby referenda lokalne, np. o odwołanie wójta, burmistrza czy prezydenta. Zazwyczaj nigdy się nie udaje nabić frekwencji. To czyja to wina? Ustawy czy ludzi którzy nie głosują?

Powodzenia w osiągnięciu 50 procent w referendum. Jak chcesz cokolwiek budować, jak wszystkie możliwe referenda są niewiążące? To wina konkretnych przepisów. Natomiast czy będzie w wyborach wójta w Pcimiu odpowiednia ilość to już problem lokalny społeczności. Należy jednak dać ludziom możliwości, a nie szukać win. Nadal są ludzie, którym na czymś zależy i którzy chcą się angażować w ten sposób.

zmartwiony86 napisał/a:

Szwajcarzy mają poczucie obowiązku w kwestii wypełniania swoich obywatelskich powinności. Polacy nie.

Ludzie niczym się od siebie nie różnią. Należy im jedynie stwarzać warunki.

zmartwiony86 napisał/a:

Nadal tym ludziom nikt nic nie zrobił. Jaki przesłuchuje osoby będące pionkami w całym procederze, a prawdziwi mocodawcy i organizatorzy tych oszustw pozostają bezkarni.

I w tym problem, że wpływy mają ogromne.

zmartwiony86 napisał/a:

Ja się jej nie dziwię. Pisałem już jakie jest podejście komisji. Po 2006 roku ona ponosi pełną odpowiedzialność no nie nadzorowała właściwie urzędników. Przed 2006 roku pisowscy włodarze Warszawy nie ponoszą odpowiedzialności, bo oni i urzędnicy zostali wprowadzeni w błąd przez przestępców. Trudno mówić o bezstronności i kierowaniu się wyłącznie dobrem lokatorów.
Osobiście nie wierzę by HGW brała świadomy udział w całym procederze przestępczym. Natomiast polityczną odpowiedzialność za to ponosi i bardzo dobrze że nie będzie już kandydować.

To nie kwestia tego czy się komuś dziwisz tylko aby polityk ponosił odpowiedzialność, jak każdy obywatel. Wiara mnie nie obchodzi.

zmartwiony86 napisał/a:

Tyle tylko, że pisowcy sami nie wiedzą co to znaczy honorowe poddanie się do dymisji, więc są ostatnimi ludźmi którzy powinni ją gnębić i naciskać.

To ma być Twoje tłumaczenie? Jest to podobne do "on kradnie to i ja mogę".

zmartwiony86 napisał/a:
Snake napisał/a:

Źródło bardzo dobre. Jakby wiedział, że jest podsłuchiwany, to przecież by tego nie powiedział. Po co zohydzać? No bo nie grają po stronie PO. Te festiwale w TVN i szykowanie się na relacje z linii frontu. Żadnych ujęć na 95% normalnych ludzi w marszu. Tylko ekstrema. Aż tu 3 lata temu NIC! Normalnie śmiałem się cały wieczór widząc jak w tefałenach posypała się ramówka, eksperci nie mają czego komentować. Masakra...

Środowiska narodowe nie powinny "grać" na żadną partię tylko promować postawy patriotyczne. Większy pożytek byłby z tego, gdyby dbali o zapomniane pomniki czy cmentarze wojenne niż z tych ich marszów i haseł.

Tutaj nie chodzi o środowiska, a ludzi z nagrań, którzy mówili o konkretnych rzeczach i na których nikt się nie skupia. Zamiast skupiać się na wypowiedziach tych ludzi, skupiają się na tym, kto te nagrania prawdopodobnie wypuścił. Jest to tragedia.

356

Odp: Państwo policyjne ?
zmartwiony86 napisał/a:

Wypowiedź ówczesnego szefa CBA nielegalnie podsłuchana podczas prywatnego spotkania w restauracji. Bardzo wiarygodne i rzetelne źródło.

Oczywiście, że bardzo wiarygodne smile W innej sytuacji nie zdobyłby się na taki przypływ szczerości. Za te prywatne spotkania zazwyczaj płacili podatnicy...

zmartwiony86 napisał/a:

I nadal brak wyjaśnienia po co PO miałoby zohydzać komukolwiek środowiska narodowe. Ich zachowanie samo w sobie zohydza.

Kiedyś Palikot był bardzo blisko Tuska i słynął ze zbyt długiego języka. Powiedział, że Tusk boi się tylko dwóch rzeczy - powrotu do polityki Kwaśniewskiego i masowych demonstracji na ulicach. Na wypadek tego drugiego było zohydzanie środowisk narodowych. Gdyby trzeba było tych ludzi spacyfikować to nikt miał się o nich nie upomnieć. I o to chodziło. To miało wyglądać na pacyfikację faszystów. Ponadto jak jest poczucie zagrożenia to naród się jednoczy i szuka oparcia we władzy. Stąd robienie z kibiców potworów.

zmartwiony86 napisał/a:

Przeceniasz rolę Starucha. To tylko kibol, który jest nieformalnym przywódcą tzw."żylety". Nic poza tym. Poza środowiskiem kibolskim on nic nie znaczy i nic nie może.

W środowisku kibiców był bardzo ceniony.

zmartwiony86 napisał/a:

Przespałeś chyba ostatnie 25 lat. W Polsce od upadku komuny nie likwiduje się ludzi, którzy mają inne zdanie niż władza.

Za inne zdanie raczej się nie likwiduje. Wystarczy ośmieszać, odbierać wiarygodność, wrabiać w różne rzeczy. Ks. Małkowski to żywa legenda. Państwu polskiemu nie zagrażał, ale reżimowi Tuska i Komorowskiego tak. Stąd nasyłanie ABW.

zmartwiony86 napisał/a:

Nie żyjemy w Rosji czy na Ukrainie.

Różnica jest w bardziej subtelnych metodach. Lista tajemniczych wypadków, samobójstw czy ataków serca jest spora. Najlepiej udokumentowane są samobójstwa dra Andrzeja Leppera i gen. Sławomira Petelickiego. W przypadku Leppera nawet Tomasz Sekielski, dziennikarz TVNu, przyznał że trochę za dużo tych przypadków i zbiegów okoliczności. Uczciwy człowiek to widzi.

zmartwiony86 napisał/a:

Wielu młodych ludzi i tak będzie głosowało na PO lub SLD bo nie chcą oni żyć w państwie wyznaniowym, gdzie powszechnie obowiązujące prawo dostosowuje się do zasad wiary katolickiej.

PiS rządzi już 2 lata i nie czuję jakiejś istotnej zmiany. To PO przeznaczyło miliardy złotych na Świątynię Opatrzności, a prezydent wywodzący się z SLD był wożony papamobile i podpisał konkordat. Każda władza sypała kasę KK, klękała przed duchownymi i całowała ich po rękach. Politycy PiSu na tym tle zachowują się wyjątkowo przyzwoicie. Są atakowani przez zwykłych księży i hierarchów. Księża Lewański i Boniecki pozwalają sobie na bardzo dużo. Bp Pieronek i Abp Ryś to samo. Dodatkowo wszyscy namawiają ich na przyjęcie uchodźców czy korytarze humanitarne, a oni się trzymają. Trzeba mieć bardzo dużo złej woli w sobie, żeby oskarżać PiS o budowanie państwa wyznaniowego.

zmartwiony86 napisał/a:

Przez okres obowiązywania konstytucji mieliśmy w Polsce 4 prezydentów i 9 ministrów obrony. Często z przeciwstawnych obozów politycznych. Nigdy nikomu nie przeszkadzało zazębianie się ich kompetencji. No ale jak się Macierewicz z Dudą skonfliktował to nagle trzeba zmienić konstytucję, to nie może tak być, koniec świata big_smile

Lepiej, żeby był jeden ośrodek władzy. Walki o krzesło były nawet w sytuacji gdy prezydent i premier wywodzili się z tej samej partii. Jak z innej to był standard. Chodzą słuchy, że afera podsłuchowa to walka Małego Pałacu z Dużym Pałacem. Obecna konstytucja nadaje się do kosza. Trzeba ją napisać od nowa. Musi być wiadomo kto rządzi, a kto pilnuje żyrandola wink

A tak z ciekawości - Czy wiesz kto i na jakiej podstawie przejmuje dowodzenie siłami zbrojnymi w sytuacji gdy rozpocznie się wojna?

zmartwiony86 napisał/a:

Pomimo, że Jaki wychodzi z siebie główny cel nie został osiągnięty. HGW uparcie unika stawienia się przed komisją i nie może jej politycznie dobić.

Sama w sobie HGW jest nieszkodliwa. Sytuacja w której odmawia stawania przed komisją, a PO jej nie wyrzuca ze swoich szeregów jest jeszcze lepsza. Oni powoli się wykrwawiają. Dodatkowo wkrótce będzie można ruszyć z tematem grzywn. I całą postawę HGW widzą zwolennicy PO. To trochę jakby stać bez majtek na scenie przy pełnej widowni i biegać z zasłoniętą rękami twarzą wink

357

Odp: Państwo policyjne ?
zmartwiony86 napisał/a:

Środowiska narodowe nie powinny "grać" na żadną partię tylko promować postawy patriotyczne. Większy pożytek byłby z tego, gdyby dbali o zapomniane pomniki czy cmentarze wojenne niż z tych ich marszów i haseł.

Propagują, tylko niektórym jest to nie na rękę. Coś jak nieformalny zakaz mówienia w czasie różnych rocznic II wś. o wojnie wywołanej przez Niemców. W pewnym momencie zaczął królować naród mitycznych nazistów. I tak dalej... Tak na marginesie ci okropni kibole remontują z własnych pieniędzy i własnymi rękami dziecięce oddziały w szpitalach.

zmartwiony86 napisał/a:

Podziwiam Twój brak odporności na propagandę.

Jeśli jedna niewygodna osoba umiera można zakładać, że to nieszczęśliwy przypadek ale jeśli występuje zjawisko np. seryjnego samobójcy, to człowiek myślący powinien zacząć myśleć intensywniej...

Snake napisał/a:

Ha, ha na nich? Przecież trudno znaleźć lepsze przykłady zblatowania z hierarchią. Oni tylko nie lubią kiedy ktoś blatuje się bardziej, a wtedy głoszą hasła na nie. Potem pierwsi biegną całować sutannę...

zmartwiony86 napisał/a:

Jest różnica pomiędzy utrzymywaniem dobrych relacji z KK a układaniem życia ludziom pod KK.

Nie ma smile Dobre relacje z KK, to układanie ludziom życia pod KK.


zmartwiony86 napisał/a:

Konstytucja dokładnie rozgranicza te kompetencje. Prezydent w czasie pokoju sprawuje zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnymi za pośrednictwem MON, mianuje dowódców rodzajów sił zbrojnych i nadaje stopnie wojskowe. Wszystko. Całą resztę robi MON. Wszystko w temacie.

Sam sobie zaprzeczasz wink Dokładnie rozgranicza, tzn., że MON ma słuchać bardziej prezydenta czy bardziej premiera? Czy zwierzchnictwo oznacza wydawanie poleceń MON czy nie? Czy mianowanie oznacza klepnięcie podpisu czy wskazywanie kto ma być dowódcą? I tak dalej, i tak dalej... Ta konstytucja powoduje, że wystarczy cień niezgody między pałacami i zaczyna się dyskusja na temat kompetencji wg konstytucji. To jasny dowód, że nic tam nie jest "dokładnie".

358

Odp: Państwo policyjne ?

Hitler też reformował całościowo i jak to się wszystko skończyło. Pójście w zaparte determinacja próba centralizacji wszystkiego to cechy rządów silnej ręki dążące do autorytaryzmu a nie państwa demokratycznego.

359 Ostatnio edytowany przez marioosh666 (2018-01-21 22:49:51)

Odp: Państwo policyjne ?
marioosh666 napisał/a:

A tak z ciekawości - Czy wiesz kto i na jakiej podstawie przejmuje dowodzenie siłami zbrojnymi w sytuacji gdy rozpocznie się wojna?

Nie bez powodu powodu zadałem to pytanie. Kiedyś Korwin zrobił to samo i uzyskał kilka różnych odpowiedzi od ludzi, którzy siedzieli w temacie. Jeżeli nic się nie zmieniło to zanim politycy ze sztabem prawników i urzędników przebranych w mundury się dogadają to Rosjanie dojdą do Warszawy...

authority napisał/a:

Pójście w zaparte determinacja próba centralizacji wszystkiego to cechy rządów silnej ręki dążące do autorytaryzmu a nie państwa demokratycznego.

Zgadzam się w kwestii centralizacji z tym, że nie boję się PiSu tylko powrotu tego co było do obecnego systemu. O wiele sensowniej byłoby oddać więcej władzy w ręce ludu. Mam na myśli szczególnie sądownictwo - sędziowie pokoju, wzmocnienie roli ławników, a może i wybór sędziów sądów rejonowych.

360 Ostatnio edytowany przez authority (2018-01-21 23:08:20)

Odp: Państwo policyjne ?

Tyle iż PIS nie chce sędziów pokoju a upartyjnienia sadownictwa. Centralizacja władzy to powrót do PRL. Tak samo powolna likwidacja samorządności. Gdy rządziła platforma  liczyliśmy się w świecie teraz pozostaje nam Turcja oraz Rosja już nie Węgry orban myśli o własnym narodzie a nie Polakach. Dziwnym trafem to co robi Moskwa Turcja niedługo potem robi Polska przykład referendum ws zmian w konstytucji. Warto też przeczytać książkę o Macierewiczu..
Robisz się na agenta Tomka chyba jest twoim idolem teraz za malwersację dosłownie 12 tygodnie temu stracił przewodnictwo w fundacji Helper. Z niego to był prawdziwy hipnotyzer maczo ale agent żaden raczej sługus partyjny.
Im bardziej idziemy w stronę ekstremizmu tym ekstremiści są bardziej ekstremistyczni no i mamy tego efekt wystarczy wystukać w Google TVN24 superwizjer tvn zkamera w srodowisku polskich neonazistow

361

Odp: Państwo policyjne ?
authority napisał/a:

Dziwnym trafem to co robi Moskwa Turcja niedługo potem robi Polska przykład referendum ws zmian w konstytucji.

A co jest dziwnego w rozważaniu czy obecna konstytucja się nie zestarzała? To nie jest akt prawny dany raz do końca świata. To nie pierwsza i na pewno nie ostatnia konstytucja w naszym państwie. Dla przykładu rozumiem, że w światłych kręgach zapis o tym, że małżeństwo jest związkiem mężczyzny i kobiety nikomu nie wadzi? Bo jako taki stanowi skuteczną tamę przed wprowadzeniem związków innych niż tradycyjnie pojmowanych (znaczy przez kołtunów i zacofańców). He, he jak nie przeszkadza, to ja już też przeboleję...

362

Odp: Państwo policyjne ?

Konstytucja nie Biblia - można zmieniać wink

Bardziej niepokojący jest fakt, że co raz mniej PiSu w PiSie.

Teraz tam zaczynają rządzić politycy wywodzący się z UW.

363

Odp: Państwo policyjne ?
Miłycham napisał/a:

Nie powinien być zamykany w więzieniu, gdyż jest niepełnosprawny umysłowo, na tyle że nie jest świadom swoich czynów. Do tego stosuje się inne rozwiązania.

Jakie?

Miłycham napisał/a:

Powodzenia w osiągnięciu 50 procent w referendum. Jak chcesz cokolwiek budować, jak wszystkie możliwe referenda są niewiążące? To wina konkretnych przepisów. Natomiast czy będzie w wyborach wójta w Pcimiu odpowiednia ilość to już problem lokalny społeczności. Należy jednak dać ludziom możliwości, a nie szukać win. Nadal są ludzie, którym na czymś zależy i którzy chcą się angażować w ten sposób.

Budowa społeczeństwa obywatelskiego polega na uświadamianiu wszystkich, ze ich głos ma znaczenie, a głosowanie powinni traktować jako swój obowiązek w wymiarze moralnym.

Miłycham napisał/a:

Ludzie niczym się od siebie nie różnią. Należy im jedynie stwarzać warunki.

Tak. Warunki do możliwie najłatwiejszego oddania głosu w ważnej sprawie.

Miłycham napisał/a:

To nie kwestia tego czy się komuś dziwisz tylko aby polityk ponosił odpowiedzialność, jak każdy obywatel. Wiara mnie nie obchodzi.

Każdy obywatel ponosi odpowiedzialność wynikającą z kodeksów i ustaw. A dopóki nie udowodni mu się winy to jest niewinny. Bardzo to kontrastuje z oskarżeniami wobec polityków PO, które padają w tym wątku, bo oni nawet nie mają postawionych zarzutów. HGW też.

Miłycham napisał/a:

To ma być Twoje tłumaczenie? Jest to podobne do "on kradnie to i ja mogę".

Nie. To tłumaczenie PiS. "Oni nielegalnie powołali trzech sędziów TK, to my możemy powołać pięciu bo  to oni zaczęli".

marioosh666 napisał/a:

Oczywiście, że bardzo wiarygodne smile W innej sytuacji nie zdobyłby się na taki przypływ szczerości. Za te prywatne spotkania zazwyczaj płacili podatnicy...

Dla Ciebie wiarygodne, dla mnie nie smile

marioosh666 napisał/a:

Kiedyś Palikot był bardzo blisko Tuska i słynął ze zbyt długiego języka. Powiedział, że Tusk boi się tylko dwóch rzeczy - powrotu do polityki Kwaśniewskiego i masowych demonstracji na ulicach. Na wypadek tego drugiego było zohydzanie środowisk narodowych. Gdyby trzeba było tych ludzi spacyfikować to nikt miał się o nich nie upomnieć. I o to chodziło. To miało wyglądać na pacyfikację faszystów. Ponadto jak jest poczucie zagrożenia to naród się jednoczy i szuka oparcia we władzy. Stąd robienie z kibiców potworów.

Powtórzę - środowiska narodowe same się zohydzają. Tusk jest daleko, a PO nie jest u władzy a one dalej zachowują się tak samo. Tyle że nie demolują Warszawy co 11 listopada.

marioosh666 napisał/a:

W środowisku kibiców był bardzo ceniony.

Skąd wiesz, że kibice przychodzący po prostu na mecz tak go cenili?

marioosh666 napisał/a:

Za inne zdanie raczej się nie likwiduje. Wystarczy ośmieszać, odbierać wiarygodność, wrabiać w różne rzeczy. Ks. Małkowski to żywa legenda. Państwu polskiemu nie zagrażał, ale reżimowi Tuska i Komorowskiego tak. Stąd nasyłanie ABW.

Przed kolejnym użyciem słowa "reżim" zapoznaj się z jego znaczeniem, bo się ośmieszasz.

marioosh666 napisał/a:

Różnica jest w bardziej subtelnych metodach. Lista tajemniczych wypadków, samobójstw czy ataków serca jest spora. Najlepiej udokumentowane są samobójstwa dra Andrzeja Leppera i gen. Sławomira Petelickiego. W przypadku Leppera nawet Tomasz Sekielski, dziennikarz TVNu, przyznał że trochę za dużo tych przypadków i zbiegów okoliczności. Uczciwy człowiek to widzi.

Świat żyje teoriami spiskowymi. Andrzej Lepper był skończonym politykiem, od kilku lat poza głównym nurtem, bez szans na powrót. Nikomu nie zagrażał, nie miał żadnych nowych informacji bo się nie liczył, był nieistotny. Po co ktoś miałby mu pomagać?

marioosh666 napisał/a:

PiS rządzi już 2 lata i nie czuję jakiejś istotnej zmiany. To PO przeznaczyło miliardy złotych na Świątynię Opatrzności, a prezydent wywodzący się z SLD był wożony papamobile i podpisał konkordat. Każda władza sypała kasę KK, klękała przed duchownymi i całowała ich po rękach. Politycy PiSu na tym tle zachowują się wyjątkowo przyzwoicie. Są atakowani przez zwykłych księży i hierarchów. Księża Lewański i Boniecki pozwalają sobie na bardzo dużo. Bp Pieronek i Abp Ryś to samo. Dodatkowo wszyscy namawiają ich na przyjęcie uchodźców czy korytarze humanitarne, a oni się trzymają. Trzeba mieć bardzo dużo złej woli w sobie, żeby oskarżać PiS o budowanie państwa wyznaniowego.

I m.in. dlatego ze są tak niezłomnie niezależni zakazują handlu w niedzielę i robią podchody pod zaostrzenie prawa aborcyjnego tak jak chcą biskupi.

marioosh666 napisał/a:

Lepiej, żeby był jeden ośrodek władzy. Walki o krzesło były nawet w sytuacji gdy prezydent i premier wywodzili się z tej samej partii. Jak z innej to był standard. Chodzą słuchy, że afera podsłuchowa to walka Małego Pałacu z Dużym Pałacem. Obecna konstytucja nadaje się do kosza. Trzeba ją napisać od nowa. Musi być wiadomo kto rządzi, a kto pilnuje żyrandola wink

Ośrodek władzy jest jeden. Konstytucja jasno wskazuje kto jest zwierzchnikiem sił zbrojnych.

marioosh666 napisał/a:

A tak z ciekawości - Czy wiesz kto i na jakiej podstawie przejmuje dowodzenie siłami zbrojnymi w sytuacji gdy rozpocznie się wojna?

Wiem. Na szczęście nie minister MON tylko doświadczony wojskowy wyznaczony przez prezydenta.

marioosh666 napisał/a:

Sama w sobie HGW jest nieszkodliwa. Sytuacja w której odmawia stawania przed komisją, a PO jej nie wyrzuca ze swoich szeregów jest jeszcze lepsza. Oni powoli się wykrwawiają. Dodatkowo wkrótce będzie można ruszyć z tematem grzywn. I całą postawę HGW widzą zwolennicy PO. To trochę jakby stać bez majtek na scenie przy pełnej widowni i biegać z zasłoniętą rękami twarzą wink

Grzywien jak już. A to czy jej odmowy stawiennictwa mają znaczenie okaże się już za parę miesięcy w wyborach samorządowych. Ona nie kandyduje ale wynik PO w Warszawie jest zagadką.

Snake napisał/a:

Propagują, tylko niektórym jest to nie na rękę. Coś jak nieformalny zakaz mówienia w czasie różnych rocznic II wś. o wojnie wywołanej przez Niemców. W pewnym momencie zaczął królować naród mitycznych nazistów. I tak dalej... Tak na marginesie ci okropni kibole remontują z własnych pieniędzy i własnymi rękami dziecięce oddziały w szpitalach.

Nigdy nie było takiego zakazu, a z tego co pamiętam to nawet na jednej z rocznic powstania warszawskiego kanclerz Niemiec był na Powązkach i oddawał hołd powstańcom. I nie słyszałem by zwalał winę na jakichś bliżej nieokreślonych nazistów. Podobnie jak wszyscy Niemcy ma świadomość jak było naprawdę. Szkoda że u nas nie ma takiej świadomości w innych kwestiach.

Snake napisał/a:

Jeśli jedna niewygodna osoba umiera można zakładać, że to nieszczęśliwy przypadek ale jeśli występuje zjawisko np. seryjnego samobójcy, to człowiek myślący powinien zacząć myśleć intensywniej...

Czasem ludzie umierają tak po prostu, bez względu na poglądy.

Snake napisał/a:

Sam sobie zaprzeczasz wink Dokładnie rozgranicza, tzn., że MON ma słuchać bardziej prezydenta czy bardziej premiera? Czy zwierzchnictwo oznacza wydawanie poleceń MON czy nie? Czy mianowanie oznacza klepnięcie podpisu czy wskazywanie kto ma być dowódcą? I tak dalej, i tak dalej... Ta konstytucja powoduje, że wystarczy cień niezgody między pałacami i zaczyna się dyskusja na temat kompetencji wg konstytucji. To jasny dowód, że nic tam nie jest "dokładnie".

Bo rolą konstytucji nie jest by była ona dokładna. Ona tylko określa ustrój państwa i normy konstytucyjne, zaś szczegóły określają ustawy. Gdybyś chciał zrobić taką "dokładną" konstytucję to liczyłaby ona tysiące stron a i tak pewnie znalazłyby się rzeczy w niej nieujęte.

Snake napisał/a:

Konstytucja nie Biblia - można zmieniać wink

No wreszcie coś mądrego z czym można się zgodzić. Gdyby PiS konstytucję zmieniał, a nie łamał to bylibyśmy dziś jako kraj zupełnie w innym miejscu, bez Komisji Weneckiej na karku, bez słusznych oskarżeń o brak praworządności i bez protestów na ulicach.

364

Odp: Państwo policyjne ?
zmartwiony86 napisał/a:

Świat żyje teoriami spiskowymi. Andrzej Lepper był skończonym politykiem, od kilku lat poza głównym nurtem, bez szans na powrót. Nikomu nie zagrażał, nie miał żadnych nowych informacji bo się nie liczył, był nieistotny. Po co ktoś miałby mu pomagać?

Miał informacje i nagrania dotyczące tzw. gazowego przekrętu stulecia. W tę sprawę był zamieszani czołowi polscy politycy. Lepper miał bardzo dobre kontakty z ludźmi służb. Szczególnie tych wschodnich. Z talibów też się śmiali, Lepper wariat, a później okazało się, że miał rację.

zmartwiony86 napisał/a:

I m.in. dlatego ze są tak niezłomnie niezależni zakazują handlu w niedzielę i robią podchody pod zaostrzenie prawa aborcyjnego tak jak chcą biskupi.

Zakaz handlu w niedzielę nie jest zjawiskiem typowo katolickim. Na wschód od Polski sklepy są otwarte w niedzielę, a na zachód są zamknięte. Takie są fakty. Naciski na zakaz są, ale raczej ze strony związków zawodowych, a nie KK. Do tego dochodzi kwestia ulżenia drobnym polskim przedsiębiorcom i co najważniejsze przekierowanie niedzielnego handlu z zagranicznych koncernów optymalizujących swoje podatki i transferujące zyski za granicę albo do rajów podatkowych na polskie, PAŃSTWOWE (!) stacje paliw. Raz, że będą tutaj płacić podatki, dwa, że zyski zostaną w Polsce, a trzy, że tymi spółkami rządzą ludzie PiSu.

Co do zaostrzenia prawa aborcyjnego to PiS wcale nie chce tego robić. Za podobne podchody w poprzedniej kadencji Marek Jurek wyleciał z PiSu. To są projekty obywatelskie. Jeżeli do zaostrzenia dojdzie to raczej kosmetycznego niż jakiegoś radykalnego. Projekt złożony za drugim razem jest dużo bardziej liberalny niż wcześniejszy. To co PiS ewentualnie uchwali będzie jeszcze bardziej liberalne. Może  trochę ograniczą eugenikę i jakieś drobne usprawnienia dodadzą. Na kary dla lekarzy bym nie liczył. O karaniu matek można zapomnieć.

Podsumowując, zacietrzewienie antykatolickie niektórym rozum odbiera. PiS jest na kursie kolizyjnym z obecną polityką Watykanu i episkopatu Polski. Jeszcze żadna partia nie była w takiej sytuacji. Nawet SLD podpisywało co było trzeba i sypało kasą. Dodatkowo sporo agentury wśród najwyższej hierarchii. Jak PiS zacznie mocniej podskakiwać to będzie niewyobrażalny hejt.

365 Ostatnio edytowany przez Snake (2018-01-24 10:52:22)

Odp: Państwo policyjne ?
zmartwiony86 napisał/a:

Ośrodek władzy jest jeden. Konstytucja jasno wskazuje kto jest zwierzchnikiem sił zbrojnych.

marioosh666 napisał/a:

Wiem. Na szczęście nie minister MON tylko doświadczony wojskowy wyznaczony przez prezydenta.

Oj żartowniś z ciebie na dodatek nie znasz albo nie umiesz czytać konstytucji. W niej zaś jest wyraźnie napisane, że:
- prezydent jest zwierzchnikiem za pośrednictwem MON,
- prezydent mianuje Naczelnego Dowódcę Sił Zbrojnych na wniosek Prezesa Rady Ministrów.

To oznacza, że rola prezydenta sprowadza się de facto do sprawnego posługiwania się eleganckim piórem. Bezpośrednim przełożonym ministra obrony jest premier. Kandydatów na stanowiska dowódcze w czasie pokoju i wojny wyznacza i przedstawia prezydentowi do mianowania MON i premier. Prezydent poza obstrukcją nie ma żadnych narzędzi wpływu na politykę MON i rządu. Nie może nawet sam odwołać żadnego oficera, może to zrobić tylko wtedy gdy z takim wnioskiem wystąpi MON. Tak więc żyrandol jak malowany... co u niektórych musi budzić frustrację, bo z drugiej strony prezydent jest wybierany w wyborach bezpośrednich co teoretycznie daje mu silny mandat społeczny. To jest właśnie idiotyzm tej konstytucji, gdzie usankcjonowano sentymentalny powrót do pewnych instytucji z przeszłości jak urząd prezydenta czy senat ale zrobiono wszystko aby nie miały za dużo do gadania. Ot mamy fajny urząd prezydenta, mądre głowy w senacie, a gdyby w ciągu jednego dnia jedno i drugie zniknęło, to nic by się nie stało.

zmartwiony86 napisał/a:

Nigdy nie było takiego zakazu, a z tego co pamiętam to nawet na jednej z rocznic powstania warszawskiego kanclerz Niemiec był na Powązkach i oddawał hołd powstańcom. I nie słyszałem by zwalał winę na jakichś bliżej nieokreślonych nazistów. Podobnie jak wszyscy Niemcy ma świadomość jak było naprawdę. Szkoda że u nas nie ma takiej świadomości w innych kwestiach.

Czytasz co się do ciebie pisze czy tak po łebkach? Przecież napisałem nieformalny, to gdzie chciałeś znaleźć ten zakaz? W Monitorze Polskim? Oczywiście, że Niemcy mają świadomość jak było naprawdę tylko od dawna prowadzą takie działania propagandowe, że gdzie można uwypukla się określenie "naziści", a minimalizuje określenie "Niemcy". To ich naturalne prawo zresztą tylko, że w imię poprawności politycznej czy też takiego włażenia w dupę zaczęło się to udzielać niektórym opcjom w Polsce. Jak parę lat temu z okazji 1 września na mównicę wyszedł weteran wojenny i przy zaproszonych gościach z Niemiec walnął, że spotykamy się z okazji rocznicy napaści niemieckiej na Polskę, to się zrobiło małe poruszenie. Ale nietakt! Tak szanownym gościom, naszym przyjaciołom wypomnieć! Przecież "kultura" wymaga żeby mówić o nazistowskiej napaści. Jeszcze ze 20 lat i "naprawdę" wyjdzie na to, że naziści to byli Polacy i sami siebie napadliśmy...


zmartwiony86 napisał/a:

Czasem ludzie umierają tak po prostu, bez względu na poglądy.

Tak, tak lol Mają np. pecha i herbaty z nie takim prądem się napiją, a to było w sumie prostackie i żenujące.


zmartwiony86 napisał/a:

Bo rolą konstytucji nie jest by była ona dokładna. Ona tylko określa ustrój państwa i normy konstytucyjne, zaś szczegóły określają ustawy. Gdybyś chciał zrobić taką "dokładną" konstytucję to liczyłaby ona tysiące stron a i tak pewnie znalazłyby się rzeczy w niej nieujęte.

Oooo, to właśnie usprawiedliwiłeś PiS. Konstytucja jest tak nieprecyzyjna i możliwa do wielu interpretacji, że my tu sobie ją doprecyzujemy ustawami...
Zresztą przeczytaj sobie konstytucję USA i porównaj z naszą. Tamtą pisano 2 wieki temu, a naszą 2 dekady temu. Śmiech na sali...

366

Odp: Państwo policyjne ?
marioosh666 napisał/a:

Miał informacje i nagrania dotyczące tzw. gazowego przekrętu stulecia. W tę sprawę był zamieszani czołowi polscy politycy. Lepper miał bardzo dobre kontakty z ludźmi służb. Szczególnie tych wschodnich. Z talibów też się śmiali, Lepper wariat, a później okazało się, że miał rację.

Skąd mógł mieć informacje w 2010 roku skoro od 3 lat był w sensie politycznym nikim? A jeśli miał te informacje wcześniej to czemu ich nie wykorzystał? Nie miał nic do stracenia. Wszystko to teorie spiskowe. Równie dobrze mógł mieć depresję po wypadnięciu z polityki i zwyczajnie nie wytrzymać. W końcu doszedł na szczyt, z którego z hukiem spadł na samo dno.

marioosh666 napisał/a:

Naciski na zakaz są, ale raczej ze strony związków zawodowych, a nie KK.

No właśnie. Zawsze mi się wydawało, że rolą związków zawodowych jest dbanie o dobro pracownika. A popierają ustawy skutkujące redukcją zatrudnienia w handlu. Zamiast tego mogli poprzeć projekt opozycji, który zakładał zamiast zakazu handlu wpisanie w kodeks pracy prawa do dwóch wolnych niedziel w miesiącu lub dodatku do wynagrodzenia za pracę w ten dzień.

marioosh666 napisał/a:

Do tego dochodzi kwestia ulżenia drobnym polskim przedsiębiorcom i co najważniejsze przekierowanie niedzielnego handlu z zagranicznych koncernów optymalizujących swoje podatki i transferujące zyski za granicę albo do rajów podatkowych na polskie, PAŃSTWOWE (!) stacje paliw. Raz, że będą tutaj płacić podatki, dwa, że zyski zostaną w Polsce, a trzy, że tymi spółkami rządzą ludzie PiSu.

Tylko te złe i niedobre zagraniczne koncerny dają ludziom pracę. Pracę, której państwo polskie w takim wymiarze im nie zapewni. I obaj dobrze wiemy, że państwo ma wywalone na to co się stanie z tymi, którzy przez ten głupi zakaz znajdą się na lodzie. Pół roku zasiłku 700 złotych i nara, radźcie sobie sami. Nie muszę chyba dodawać, że pracownicy handlu nie zarabiają dużo, najczęściej nie mają oszczędności i nie mają kwalifikacji do podjęcia innej pracy, a w wielu miejscowościach (szczególnie tych mniejszych) poza handlem o pracę trudno. Tzw. wylanie dziecka z kąpielą.

marioosh666 napisał/a:

Co do zaostrzenia prawa aborcyjnego to PiS wcale nie chce tego robić. Za podobne podchody w poprzedniej kadencji Marek Jurek wyleciał z PiSu. To są projekty obywatelskie. Jeżeli do zaostrzenia dojdzie to raczej kosmetycznego niż jakiegoś radykalnego. Projekt złożony za drugim razem jest dużo bardziej liberalny niż wcześniejszy. To co PiS ewentualnie uchwali będzie jeszcze bardziej liberalne. Może  trochę ograniczą eugenikę i jakieś drobne usprawnienia dodadzą. Na kary dla lekarzy bym nie liczył. O karaniu matek można zapomnieć.

Poniekąd zgoda. Nie wierzę w karanie matek czy całkowity zakaz aborcji. Dwa z trzech przypadków (gwałt, zagrożenie życia kobiety) pewnie też zostawią w spokoju. Bój będzie się toczył o to co Ty nazywasz eugeniką, a ja nazwę prawem do świadomego wyboru. Jest to o tyle ważne, że obaj wiemy, że państwo ma generalnie takie chore i niepełnosprawne dzieci w poważaniu. Zazwyczaj jeden rodzic musi się zwolnić z pracy by być opiekunem 24h, a drugi tyra na dwóch etatach. Leczenie na NFZ zazwyczaj nie wystarcza do zachowania takiego chorego lub niepełnosprawnego dziecka w formie. Szkolnictwo specjalne, oferta zawodowa dla osób chorych czy upośledzonych również jest na opłakanym poziomie. Wszyscy mamy tego świadomość dlatego każdy powinien mieć prawo zdecydować sam w swoim sumieniu czy chce przez to przejść. Nie każdy wierzy w Boga i nie dla każdego jest to równoznaczne z morderstwem płodu.

marioosh666 napisał/a:

Podsumowując, zacietrzewienie antykatolickie niektórym rozum odbiera. PiS jest na kursie kolizyjnym z obecną polityką Watykanu i episkopatu Polski. Jeszcze żadna partia nie była w takiej sytuacji. Nawet SLD podpisywało co było trzeba i sypało kasą. Dodatkowo sporo agentury wśród najwyższej hierarchii. Jak PiS zacznie mocniej podskakiwać to będzie niewyobrażalny hejt.

PiS może i jest na kursie kolizyjnym z Watykanem i Episkopatem, ale płynie na jednej łodzi z tzw. kościołem toruńskim i mocno gra na elektorat ekstremalnie katolicki.

Snake napisał/a:

To oznacza, że rola prezydenta sprowadza się de facto do sprawnego posługiwania się eleganckim piórem.

Historia uczy, ze niekoniecznie. W przypadku sędziów TK rola prezydenta też jest czysto symboliczna. On ma przyjąć ślubowanie od sędziów wybranych przez i konstytucja nie daje mu żadnych uprawnień pozwalających nie przyjąć ślubowania czy też negowania wyboru. Jak jednak widzieliśmy Duda nie odebrał ślubowania od prawidłowo wybranych sędziów, zamiast tego odebrał je od sędziów wybranych nieprawidłowo. Niby tylko formalność, a wprowadził zamieszanie takie, że trudno to będzie wyprostować po odejściu PiS od władzy. Dlatego nie lekceważyłbym roli długopisu wink

Snake napisał/a:

To jest właśnie idiotyzm tej konstytucji, gdzie usankcjonowano sentymentalny powrót do pewnych instytucji z przeszłości jak urząd prezydenta czy senat ale zrobiono wszystko aby nie miały za dużo do gadania. Ot mamy fajny urząd prezydenta, mądre głowy w senacie, a gdyby w ciągu jednego dnia jedno i drugie zniknęło, to nic by się nie stało.

Każdy dział demokratyczny działa tak, że jest kilka ośrodków władzy, które siłą rzeczy muszą się porozumieć by to wszystko działało. W innym przypadku jest to dyktatura. Nawet w przypadku USA, gdzie rola prezydenta jest bardzo silna wygląda to podobnie jak u nas. Ustawy Kongresu i Senatu muszą być podpisane przez prezydenta, może on też je zawetować, a jego weto może zostać obalone przez obie izby. Inny system oznacza nic innego jak dyktaturę jednego człowieka. W Polsce taka monowładza skończyła się kilkaset lat temu. Na szczęście.

Snake napisał/a:

Czytasz co się do ciebie pisze czy tak po łebkach? Przecież napisałem nieformalny, to gdzie chciałeś znaleźć ten zakaz? W Monitorze Polskim? Oczywiście, że Niemcy mają świadomość jak było naprawdę tylko od dawna prowadzą takie działania propagandowe, że gdzie można uwypukla się określenie "naziści", a minimalizuje określenie "Niemcy". To ich naturalne prawo zresztą tylko, że w imię poprawności politycznej czy też takiego włażenia w dupę zaczęło się to udzielać niektórym opcjom w Polsce. Jak parę lat temu z okazji 1 września na mównicę wyszedł weteran wojenny i przy zaproszonych gościach z Niemiec walnął, że spotykamy się z okazji rocznicy napaści niemieckiej na Polskę, to się zrobiło małe poruszenie. Ale nietakt! Tak szanownym gościom, naszym przyjaciołom wypomnieć! Przecież "kultura" wymaga żeby mówić o nazistowskiej napaści. Jeszcze ze 20 lat i "naprawdę" wyjdzie na to, że naziści to byli Polacy i sami siebie napadliśmy...

To my powinniśmy uczyć się świadomości historycznej od Niemców, a nie oni od nas. Oni nie mają z tym problemu co się działo. W centrum Berlina, które jest dziś nowoczesną metropolią, stoją pomniki upamiętniające ich zbrodnie (holocaust), pomniki upamiętniające udział Armii Czerwonej w pokonaniu III Rzeszy (jest nawet pomnik wdzięczności) itp. I nikt się temu nie dziwi. U nas historię się zafałszowuje. Pogromu kieleckiego nie dokonali Polacy tylko jacyś bliżej nieokreśleni antysemici. Zbrodnia w Jedwabnem nie dokonała się przy udziału Polaków, to wina Niemców. Polski nie wyzwoliła Armia Czerwona tylko... w sumie nie wiadomo kto. Ale pomniki Armii Czerwonej do kosza. Naprawdę mamy zbyt wiele do nadrobienia by czepiać się innych.

Snake napisał/a:

Tak, tak lol Mają np. pecha i herbaty z nie takim prądem się napiją, a to było w sumie prostackie i żenujące.

Np. wstają, ubierają się, idą do pracy, siadają za biurkiem, po czym dostają konwulsji i umierają. Znam taki przypadek z autopsji. No ale skoro to nie był kto mógł być na celowniku służb to zapewne zgon naturalny wink

Snake napisał/a:

Oooo, to właśnie usprawiedliwiłeś PiS. Konstytucja jest tak nieprecyzyjna i możliwa do wielu interpretacji, że my tu sobie ją doprecyzujemy ustawami...
Zresztą przeczytaj sobie konstytucję USA i porównaj z naszą. Tamtą pisano 2 wieki temu, a naszą 2 dekady temu. Śmiech na sali...

Nie muszę nic porównywać. Wystarczy mi to, ze moim promotorem pracy dyplomowej był uznany autorytet z prawa konstytucyjnego. I to wcale nie autorytet udzielając się w tefałenach czy GW. Myślę że po kilku wykładach zrozumiałbyś istotę konstytucji jako aktu prawnego stanowiącego podwaliny funkcjonowania każdego demokratycznego państwa.

367

Odp: Państwo policyjne ?
zmartwiony86 napisał/a:

Każdy dział demokratyczny działa tak, że jest kilka ośrodków władzy, które siłą rzeczy muszą się porozumieć by to wszystko działało.

Nie, nie muszą, a konstytucja powinna to uwzględniać i jasno opisywać co do kogo należy, i sposoby wyjścia z impasu.

zmartwiony86 napisał/a:

W innym przypadku jest to dyktatura.

Prędzej burdel na kółkach.


zmartwiony86 napisał/a:

Nawet w przypadku USA, gdzie rola prezydenta jest bardzo silna wygląda to podobnie jak u nas. Ustawy Kongresu i Senatu muszą być podpisane przez prezydenta, może on też je zawetować, a jego weto może zostać obalone przez obie izby. Inny system oznacza nic innego jak dyktaturę jednego człowieka.

No, a tam prezydent jest jednocześnie szefem rządu.


zmartwiony86 napisał/a:

To my powinniśmy uczyć się świadomości historycznej od Niemców, a nie oni od nas. Oni nie mają z tym problemu co się działo. W centrum Berlina, które jest dziś nowoczesną metropolią, stoją pomniki upamiętniające ich zbrodnie (holocaust), pomniki upamiętniające udział Armii Czerwonej w pokonaniu III Rzeszy (jest nawet pomnik wdzięczności) itp. I nikt się temu nie dziwi. U nas historię się zafałszowuje. Pogromu kieleckiego nie dokonali Polacy tylko jacyś bliżej nieokreśleni antysemici. Zbrodnia w Jedwabnem nie dokonała się przy udziału Polaków, to wina Niemców. Polski nie wyzwoliła Armia Czerwona tylko... w sumie nie wiadomo kto. Ale pomniki Armii Czerwonej do kosza. Naprawdę mamy zbyt wiele do nadrobienia by czepiać się innych.

Jasne, jasne i dlatego niemieckie media konsekwentnie się mylą i piszą "polskie, nazistowskie obozy zagłady". Pierwszy wyrok polskiego sądu wykonany skandalicznie, teraz zapadł wyrok niemieckiego sądu, który znów nakazał przeprosić za to sformułowanie. Pójdą przeprosiny dwie szpalty wyżej niż ostatnio... A za polskie winy, to jest wystarczająco dużo takich co się kajają. Pomniki Armii Czerwonej słusznie likwidują. Reprezentowała ustrój, którego symbole są w Polsce zakazane tak samo jak nazistowskie. Wyzwalała Polskę, bo szła na Berlin. Przy okazji mordowała i niewoliła polskie podziemie będące zbrojnym ramieniem jedynej legalnej władzy tj. rządu w Londynie. Na bagnetach osadziła w Polsce bandę przedwojennych przestępców jako "rząd", który mordował i prześladował dziesiątki tysięcy Polaków. I tak dalej... Tym panom już dziękujemy. Co innego groby poległych żołnierzy radzieckich. Grób to grób i należy mu się szacunek. Pomniki won.

368 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2018-01-24 22:43:32)

Odp: Państwo policyjne ?
zmartwiony86 napisał/a:
Miłycham napisał/a:

Nie powinien być zamykany w więzieniu, gdyż jest niepełnosprawny umysłowo, na tyle że nie jest świadom swoich czynów. Do tego stosuje się inne rozwiązania.

Jakie?

Musisz poczytać co się powinno zrobić. Albo jeszcze lepiej, pomyśl czego się robić nie powinno, wobec osób ubezwłasnowolnionych za taki czyn i w takim stanie. Nie będziesz musiał nawet odpisywać.

zmartwiony86 napisał/a:
Miłycham napisał/a:

Powodzenia w osiągnięciu 50 procent w referendum. Jak chcesz cokolwiek budować, jak wszystkie możliwe referenda są niewiążące? To wina konkretnych przepisów. Natomiast czy będzie w wyborach wójta w Pcimiu odpowiednia ilość to już problem lokalny społeczności. Należy jednak dać ludziom możliwości, a nie szukać win. Nadal są ludzie, którym na czymś zależy i którzy chcą się angażować w ten sposób.

Budowa społeczeństwa obywatelskiego polega na uświadamianiu wszystkich, ze ich głos ma znaczenie, a głosowanie powinni traktować jako swój obowiązek w wymiarze moralnym.

Ładnie przytaczasz slogany, które swoją drogą w niczym nie przeszkadzają, aby zmniejszyć próg frekwencyjny. Dalej jest tak skonstruowany, że referendum obecnie to fikcja. A wyrzucanie do kosza prawie miliona podpisów też miało już miejsce. 3/4 miliona podpisów osób, których uważasz, że nie są Szwajcarami. Jeszcze jakiś modelowy przykład innego państwa?

zmartwiony86 napisał/a:
Miłycham napisał/a:

Ludzie niczym się od siebie nie różnią. Należy im jedynie stwarzać warunki.

Tak. Warunki do możliwie najłatwiejszego oddania głosu w ważnej sprawie.

Zdecydowanie należy zmienić prawo w kierunku uznania jego ważności.

zmartwiony86 napisał/a:
Miłycham napisał/a:

To nie kwestia tego czy się komuś dziwisz tylko aby polityk ponosił odpowiedzialność, jak każdy obywatel. Wiara mnie nie obchodzi.

Każdy obywatel ponosi odpowiedzialność wynikającą z kodeksów i ustaw. A dopóki nie udowodni mu się winy to jest niewinny. Bardzo to kontrastuje z oskarżeniami wobec polityków PO, które padają w tym wątku, bo oni nawet nie mają postawionych zarzutów. HGW też.

Szczególnie miło czyta się wypowiedzi osób silnie religijnych, wierzących i ufających tym słowom w odniesieniu do rzeczywistości.


zmartwiony86 napisał/a:
Miłycham napisał/a:

To ma być Twoje tłumaczenie? Jest to podobne do "on kradnie to i ja mogę".

Nie. To tłumaczenie PiS. "Oni nielegalnie powołali trzech sędziów TK, to my możemy powołać pięciu bo  to oni zaczęli".

Prowadzisz dyskusję z PiS czy ze mną? Co mają za znaczenie argumenty tyczące się PiS, które przytoczyłeś w kontekście mojej wypowiedzi? Piszę tutaj konkretnie na temat konkretnych osób. A Ty dajesz argument o PiS. Najlepsze, że nigdy tej partii poparcia nie udzielałem ;) Bardziej wygląda, jakbyś nie miał argumentów, a za wszelką cenę chciał wygrać spór słowny z wypowiadającymi się tutaj osobami. Tak chcesz usprawiedliwiać osoby zamieszane w te aferę?

369

Odp: Państwo policyjne ?
Snake napisał/a:

Nie, nie muszą, a konstytucja powinna to uwzględniać i jasno opisywać co do kogo należy, i sposoby wyjścia z impasu.

Nie zgadzam się. Żeby wyjść z impasu ludzie powinni ze sobą rozmawiać i szukać rozwiązań. Inaczej to nie będzie demokracja.

Snake napisał/a:

Prędzej burdel na kółkach.

A nie zastanawia Cię czemu taki burdel jest w sytuacji gdy większość parlamentarna i pan prezydent są z jednego środowiska?

Snake napisał/a:

No, a tam prezydent jest jednocześnie szefem rządu.

A i tak musi się liczyć z kongresem i senatem. Nawet wydawane przez niego rozporządzenia z mocą ustawy mogą być blokowane przez parlament.

Snake napisał/a:

Jasne, jasne i dlatego niemieckie media konsekwentnie się mylą i piszą "polskie, nazistowskie obozy zagłady". Pierwszy wyrok polskiego sądu wykonany skandalicznie, teraz zapadł wyrok niemieckiego sądu, który znów nakazał przeprosić za to sformułowanie. Pójdą przeprosiny dwie szpalty wyżej niż ostatnio...

Podobnie jak media innych krajów. Ignoranci są wszędzie.

Snake napisał/a:

Pomniki Armii Czerwonej słusznie likwidują. Reprezentowała ustrój, którego symbole są w Polsce zakazane tak samo jak nazistowskie. Wyzwalała Polskę, bo szła na Berlin. Przy okazji mordowała i niewoliła polskie podziemie będące zbrojnym ramieniem jedynej legalnej władzy tj. rządu w Londynie. Na bagnetach osadziła w Polsce bandę przedwojennych przestępców jako "rząd", który mordował i prześladował dziesiątki tysięcy Polaków. I tak dalej... Tym panom już dziękujemy. Co innego groby poległych żołnierzy radzieckich. Grób to grób i należy mu się szacunek. Pomniki won.

Szeregowi żołnierze radzieccy na frontach to najczęściej byli analfabeci, bez wykształcenia, którzy przed wcieleniem do armii nie widzieli na własne oczy większego miasta itp. Oni naprawdę nie wiedzieli czym jest komunizm, nie rozumieli wielkiej gry politycznej Stalina, w której byli pionkami. Przelewali swoją krew walcząc z wojskami niemieckimi okupującymi nasze ziemie od kilku lat. Pewnie, że nie to było ich głównym celem, ale jednak to robili. Dlatego usuwanie ich pomników to czysta głupota i zakłamywanie historii. Nie tylko cmentarze należy zostawić w spokoju ale pomniki upamiętniające zwykłych żołnierzy, którzy zginęli również. Napisanie na pomniku, że żołnierze radzieccy wyzwolili dane miasto itp. to żadne propagowanie komunizmu tylko stwierdzenie faktu.

Miłycham napisał/a:

Musisz poczytać co się powinno zrobić. Albo jeszcze lepiej, pomyśl czego się robić nie powinno, wobec osób ubezwłasnowolnionych za taki czyn i w takim stanie. Nie będziesz musiał nawet odpisywać.

Ubezwłasnowolnienie osoby nie ma wpływu na karalność. Zawsze bada się czy w danym momencie popełniania czynu osoba mogła prawidłowo rozpoznać swoje postępowanie. Czyli czy wiedziała co robi.

Miłycham napisał/a:

Ładnie przytaczasz slogany, które swoją drogą w niczym nie przeszkadzają, aby zmniejszyć próg frekwencyjny. Dalej jest tak skonstruowany, że referendum obecnie to fikcja. A wyrzucanie do kosza prawie miliona podpisów też miało już miejsce. 3/4 miliona podpisów osób, których uważasz, że nie są Szwajcarami. Jeszcze jakiś modelowy przykład innego państwa?

Po prostu uważam, ze to nie próg referendalny powinno się obniżać do frekwencji tylko frekwencję podwyższać do progu referendalnego. W życiu też zawsze równasz w dół? Czy raczej do góry?

Miłycham napisał/a:

Zdecydowanie należy zmienić prawo w kierunku uznania jego ważności.

Nie wiem czy wiesz, ale według dotychczasowych przepisów (bo je ostatnio zmieniono) w pracach komisji obwodowych podczas liczenia głosów brali udział tzw. mężowie zaufania. Czyli przedstawiciele komitetów wyborczych kandydujących w danym okręgu. W tym oczywiście PiS. No i co nie ujawnili czemu tyle głosów nieważnych? W sensie że jakiś przekręt czy co?

Miłycham napisał/a:

Szczególnie miło czyta się wypowiedzi osób silnie religijnych, wierzących i ufających tym słowom w odniesieniu do rzeczywistości.

Nieudana riposta big_smile

Miłycham napisał/a:

Prowadzisz dyskusję z PiS czy ze mną? Co mają za znaczenie argumenty tyczące się PiS, które przytoczyłeś w kontekście mojej wypowiedzi? Piszę tutaj konkretnie na temat konkretnych osób. A Ty dajesz argument o PiS. Najlepsze, że nigdy tej partii poparcia nie udzielałem wink Bardziej wygląda, jakbyś nie miał argumentów, a za wszelką cenę chciał wygrać spór słowny z wypowiadającymi się tutaj osobami. Tak chcesz usprawiedliwiać osoby zamieszane w te aferę?

Tego sporu nie da się wygrać bo przecież i tak ani ja nie przekonam was ani wy mnie. Grunt że sobie kulturalnie i w miarę merytorycznie dyskutujemy wink
A co do meritum - te argumenty mają znaczenie. HGW nie ma postawionych żadnych zarzutów i formalnie jest osobą niewinną. Pomimo to PiS i Jaki bardzo chcą postawić ją przed komisją i zniszczyć. Najlepiej dla nich byłoby gdyby podała się do dymisji bo mogliby wtedy wsadzić tam swojego komisarza i chociaż parę miesięcy porządzić. Tyle tylko, że oni sami nie trzymają się takich standardów. Swoich ludzi chronią i bronią, bez względu na to co odwalą. Jakie więc mają moralne prawo organizować nagonkę na HGW?

370

Odp: Państwo policyjne ?
zmartwiony86 napisał/a:

Skąd mógł mieć informacje w 2010 roku skoro od 3 lat był w sensie politycznym nikim? A jeśli miał te informacje wcześniej to czemu ich nie wykorzystał? Nie miał nic do stracenia. Wszystko to teorie spiskowe. Równie dobrze mógł mieć depresję po wypadnięciu z polityki i zwyczajnie nie wytrzymać. W końcu doszedł na szczyt, z którego z hukiem spadł na samo dno.

Tego typu informacji nie bierze się od innych polityków tylko od ludzi służb, a z nimi Lepper miał świetne kontakty praktycznie do śmierci. Był ostrzegany o tym co może się zdarzyć. Informacje wykorzystywał, ale nie tak jak te o talibach w Klewkach. Tym razem chciał nimi grać. Bez polityki radził sobie bardzo dobrze, a samobójstwo popełnił po tym jak wszystko w życiu zaczęło mu się układać. Skoro dziennikarz TVNu idąc śladami Sumlińskiego stwierdził, że za dużo tych przypadków to coś jest na rzeczy. Tam było szereg śladów, które wskazują na to, że to nie mogło być samobójstwo. Morderca nie zgłosił się do prokuratury, więc śledztwo zostało umorzone wink

zmartwiony86 napisał/a:

Zawsze mi się wydawało, że rolą związków zawodowych jest dbanie o dobro pracownika.

Tobie za dużo się wydaje sad Rolą związków zawodowych jest dbanie o dobro własne. To tak jak z posłami tak w związkach - siedzą tam ludzie, którzy dawno temu zapomnieli jak to jest pracować na taśmie w fabryce. Jak ich projekt nie przejdzie to będą atakować rząd albo urządzać demonstracje. Jasne, że można sobie z tym poradzić, ale na kimś trzeba się oprzeć.

zmartwiony86 napisał/a:

Tylko te złe i niedobre zagraniczne koncerny dają ludziom pracę. Pracę, której państwo polskie w takim wymiarze im nie zapewni. I obaj dobrze wiemy, że państwo ma wywalone na to co się stanie z tymi, którzy przez ten głupi zakaz znajdą się na lodzie. Pół roku zasiłku 700 złotych i nara, radźcie sobie sami. Nie muszę chyba dodawać, że pracownicy handlu nie zarabiają dużo, najczęściej nie mają oszczędności i nie mają kwalifikacji do podjęcia innej pracy, a w wielu miejscowościach (szczególnie tych mniejszych) poza handlem o pracę trudno. Tzw. wylanie dziecka z kąpielą.

I tak i nie. Nie oni dadzą pracę to zrobi to ktoś inny. Akurat handel w Polsce nie zaniknie. Rynek może się przemodelować w taki sposób, że ograniczy się wyzysk pracowników, producentów i dostawców. Zanim podejmuje się taką decyzję to się robi analizy. Ludzie, którzy stracili pracę przez tą zmianę raczej nie zagłosują na PiS i muszą to uwzględnić. Osobiście tych ograniczeń nie popieram. Na Węgrzech to przerabiali i się wycofali, a to kraj bardzo do Polski zbliżony.

zmartwiony86 napisał/a:

Poniekąd zgoda. Nie wierzę w karanie matek czy całkowity zakaz aborcji. Dwa z trzech przypadków (gwałt, zagrożenie życia kobiety) pewnie też zostawią w spokoju. Bój będzie się toczył o to co Ty nazywasz eugeniką, a ja nazwę prawem do świadomego wyboru. Jest to o tyle ważne, że obaj wiemy, że państwo ma generalnie takie chore i niepełnosprawne dzieci w poważaniu. Zazwyczaj jeden rodzic musi się zwolnić z pracy by być opiekunem 24h, a drugi tyra na dwóch etatach. Leczenie na NFZ zazwyczaj nie wystarcza do zachowania takiego chorego lub niepełnosprawnego dziecka w formie. Szkolnictwo specjalne, oferta zawodowa dla osób chorych czy upośledzonych również jest na opłakanym poziomie.

Nie wiem jak to rozwiążą, ale nie zdziwiłbym się gdyby wprowadzili bardzo wysokie zasiłki albo przejęli jako państwo opiekę nad takimi dziećmi. Raczej nie będą chcieli grzać emocji. W porównaniu z tym projektem, który był i tak jest bardzo liberalnie.

zmartwiony86 napisał/a:

Wszyscy mamy tego świadomość dlatego każdy powinien mieć prawo zdecydować sam w swoim sumieniu czy chce przez to przejść.

Lewica tak ma, że chce poprawić Naturę albo Boga i usunąć z życia wszystko co nieprzyjemne. Tak się nie da. Co w sytuacji, kiedy dziecku zdarzy się wypadek i zachoruje w wieku kilku lat na ciężką chorobę? Zostanie roślinką krótko mówiąc. Też zabić, żeby wszystkim było lżej?

zmartwiony86 napisał/a:

Nie każdy wierzy w Boga i nie dla każdego jest to równoznaczne z morderstwem płodu.

Właśnie... Dla niewierzącego taki płód jest zdecydowanie więcej wart niż dla wierzącego. Wierzący powie, że wszystko się dzieje za przyzwoleniem Boga. Bóg może zapobiec morderstwu albo ponownie stworzyć taką istotę. Dla niewierzącego, to niepowtarzalny zlepek komórek, który może się już nigdy nie powtórzyć. Dokonując aborcji tracimy go bezpowrotnie. Gdyby KK przestał walczyć z aborcją to natychmiast jego rolę przejęliby niewierzący wink

zmartwiony86 napisał/a:

PiS może i jest na kursie kolizyjnym z Watykanem i Episkopatem, ale płynie na jednej łodzi z tzw. kościołem toruńskim i mocno gra na elektorat ekstremalnie katolicki.

Kościół toruński ma dzisiaj taką pozycję w KK jak PiS w polskim społeczeństwie. Poniekąd płyną na jednej łodzi. Co do elektoratu ekstremalnie katolickiego to się nie zgodzą. PiS mógł już dawno temu pewne rzeczy przeforsować, a tego nie zrobił. Pomimo np.: napominań ks. Małkowskiego i zbierania podpisów. Dzisiaj minister zdrowia powiedział, że zmiana ustawy aborcyjnej czy in vitro nie są dla niego priorytetami, więc naprawdę można odpuścić temat. Chciałbym, żeby PiS poszedł na ostro, ale chyba się nie doczekam sad

Miłycham napisał/a:

Ładnie przytaczasz slogany, które swoją drogą w niczym nie przeszkadzają, aby zmniejszyć próg frekwencyjny.

Mi się nie chcę biegać co 2 tygodnie na referendum, bo banda oszołomów zebrała podpisy i muszę ratować Polskę. Nie piszę o nikim personalnie. Po prostu przy pęknięciu narodu na pół przy niższym progu mielibyśmy ciągle jakieś atrakcje. To nie jest ten moment. Szwajcarom nikt nie wybił elity i nie podmienił na Sowietów i pomimo teoretycznie mniejszego monolitu są w stanie lepiej funkcjonować.

@Snake, przypisałeś mi nie moje słowa w jednym poście.

371

Odp: Państwo policyjne ?
zmartwiony86 napisał/a:

Nie zgadzam się. Żeby wyjść z impasu ludzie powinni ze sobą rozmawiać i szukać rozwiązań. Inaczej to nie będzie demokracja.

Koniecznie dopisz, że ludzie, a przynajmniej Polacy powinni być piękni, bogaci i szczęśliwi. Najlepiej do konstytucji...

zmartwiony86 napisał/a:

A nie zastanawia Cię czemu taki burdel jest w sytuacji gdy większość parlamentarna i pan prezydent są z jednego środowiska?

Nie, zupełnie. Dlatego, że nie o środowiska chodziło tylko ambicje i pokrętne pomysły jednego człowieka. Zaczęło to przeszkadzać w sprawnym działaniu maszynki, to został przesunięty na inny odcinek.

zmartwiony86 napisał/a:

Podobnie jak media innych krajów. Ignoranci są wszędzie.

Gdyby chodziło o ignorancję, to można by się nie martwić ale jeśli jest to zjawisko konsekwentne i to w czasach, gdy każdy głupek ze smartfonem może sobie znaleźć informacje w sieci, a co dopiero dziennikarzyna, to jest niepokojące.


Snake napisał/a:

Pomniki Armii Czerwonej słusznie likwidują. Reprezentowała ustrój, którego symbole są w Polsce zakazane tak samo jak nazistowskie. Wyzwalała Polskę, bo szła na Berlin. Przy okazji mordowała i niewoliła polskie podziemie będące zbrojnym ramieniem jedynej legalnej władzy tj. rządu w Londynie. Na bagnetach osadziła w Polsce bandę przedwojennych przestępców jako "rząd", który mordował i prześladował dziesiątki tysięcy Polaków. I tak dalej... Tym panom już dziękujemy. Co innego groby poległych żołnierzy radzieckich. Grób to grób i należy mu się szacunek. Pomniki won.

zmartwiony86 napisał/a:

Szeregowi żołnierze radzieccy na frontach to najczęściej byli analfabeci, bez wykształcenia, którzy przed wcieleniem do armii nie widzieli na własne oczy większego miasta itp. Oni naprawdę nie wiedzieli czym jest komunizm, nie rozumieli wielkiej gry politycznej Stalina, w której byli pionkami. Przelewali swoją krew walcząc z wojskami niemieckimi okupującymi nasze ziemie od kilku lat. Pewnie, że nie to było ich głównym celem, ale jednak to robili. Dlatego usuwanie ich pomników to czysta głupota i zakłamywanie historii. Nie tylko cmentarze należy zostawić w spokoju ale pomniki upamiętniające zwykłych żołnierzy, którzy zginęli również. Napisanie na pomniku, że żołnierze radzieccy wyzwolili dane miasto itp. to żadne propagowanie komunizmu tylko stwierdzenie faktu.

Poziom intelektualny naszych "wyzwolicieli" niewiele mnie interesuje, bo jako taki niczego nie gwarantuje. Niemieccy zbrodniarze mieli zapewne wyższy i mordowali. Sowieccy żołnierze odpowiadali za grabieże, gwałty i pospolite mordy na wszystkich którzy im się po prostu nie spodobali. Zresztą nieważne, szli pod takim, a nie innym sztandarem i czerwoną gwiazdą i już. Dlatego pomniki nie, groby tak. Zresztą tak samo są w Polsce liczne groby niemieckich żołnierzy czyli może i zbrodniarzy, a może zwykłych poczciwców. Nikt ich nie wyrzuca, groby są pielęgnowane ale pomników Wehrmachtowi nikt nie stawia...

372

Odp: Państwo policyjne ?
Snake napisał/a:
zmartwiony86 napisał/a:

Podobnie jak media innych krajów. Ignoranci są wszędzie.

Gdyby chodziło o ignorancję, to można by się nie martwić ale jeśli jest to zjawisko konsekwentne i to w czasach, gdy każdy głupek ze smartfonem może sobie znaleźć informacje w sieci, a co dopiero dziennikarzyna, to jest niepokojące.

A właściwie co konkretnie cię niepokoi, Snake?
Bo mnie się trudno utożsamiać z retoryką, która przypisuje wrogie intencje działaniom, które można określić „na dwoje babka wróżyła”. Skłaniam się bardziej ku wspomnianej przez Zmartwionego - ignorancji niż ku teoriom spiskowym.
Co wg ciebie nam grozi, jeśli odpuścimy zagranicznym dziennikarzom i nie będziemy domagali się sprostowań? Jak to wygląda w twoich oczach?

373

Odp: Państwo policyjne ?
summerka88 napisał/a:

A właściwie co konkretnie cię niepokoi, Snake?
Bo mnie się trudno utożsamiać z retoryką, która przypisuje wrogie intencje działaniom, które można określić „na dwoje babka wróżyła”. Skłaniam się bardziej ku wspomnianej przez Zmartwionego - ignorancji niż ku teoriom spiskowym.
Co wg ciebie nam grozi, jeśli odpuścimy zagranicznym dziennikarzom i nie będziemy domagali się sprostowań? Jak to wygląda w twoich oczach?

Całokształt. Unika się sformułowań, gdzie jasno wiąże się odpowiedzialność za wojnę i zbrodnie z Niemcami, a zastępuje ich nazistami. Już prawie nie wiadomo skąd się wzięli. Może to byli najeźdźcy z kosmosu? Dwa, za zrzucaniem wszystkiego na nazistów idą informacje wiążące geograficznie zbrodnie nazistowskie z Polską. Mamy więc krótką informację naziści mordowali w Polsce Skoro nie pada informacja kim byli naziści, a pada, że mordowali w Polsce, to można wysnuć wniosek, że musieli być... Polakami! Ja wiem, ty wiesz, wielu ludzi wie, że to bzdura. Tylko, że za granicą wielu ludzi się na to złapie. Po co? Są różne tematy. Na przykład regularnie Polska jest atakowana, że dla żydów nie stworzyła specjalnej ścieżki restytucji utraconego w czasie II wojny majątku. Nic to, że są przepisy wspólne dla wszystkich obywateli II RP i ich potomków. Nie, dla żydów mają być osobne i to jest powód do regularnego szkalowania i atakowania Polski. To są pieniądze. Polska wypłaca co miesiąc 50 tysiącom Izraelczyków dodatek emerytalny w wysokości 100 euro za m.in. uwaga: "przeżycie Holocaustu, bądź którzy w inny sposób ucierpieli przez nazistowskie lub sowieckie represje do 1956 roku". To są pieniądze.
Jaka się zrobiła nagonka na PiS, że mówi o podjęciu tematu odszkodowań od Niemiec dla Polski. Ha! Głupki! Nie, nie głupki. Dla Niemców samo pojawianie się tego tematu jest niewygodne, bo ustawia właściwe pozycje kto kogo krzywdził i kto ponosi za to odpowiedzialność. Że adresatem do wnoszenia pretensji nie jest jakieś hipotetyczne miejsce na Ziemi (no chyba, że w kosmosie), gdzie istnieje mityczna nacja nazistów ale jest to konkretne państwo - Niemcy.
Oczywiście można udawać, że nic się takiego nie dzieje, że to wymysły przewrażliwionych i uprzedzonych. Może tak, może nie. Ja jednak nie lubię przysłowia "Polak mądry po szkodzie". Czy innego "wyszedł na tym jak Zabłocki na mydle". Nie wierzę w żadne przyjaźnie między narodami i państwami. Państwo ma tylko interesy, o które trzeba umieć dbać. W imię innego przysłowia "kochajmy się jak bracia ale liczmy się jak żydzi". Uczmy się od innych...

374 Ostatnio edytowany przez vilkolakis (2018-01-25 14:46:32)

Odp: Państwo policyjne ?
Snake napisał/a:
summerka88 napisał/a:

A właściwie co konkretnie cię niepokoi, Snake?
Bo mnie się trudno utożsamiać z retoryką, która przypisuje wrogie intencje działaniom, które można określić „na dwoje babka wróżyła”. Skłaniam się bardziej ku wspomnianej przez Zmartwionego - ignorancji niż ku teoriom spiskowym.
Co wg ciebie nam grozi, jeśli odpuścimy zagranicznym dziennikarzom i nie będziemy domagali się sprostowań? Jak to wygląda w twoich oczach?

Całokształt. Unika się sformułowań, gdzie jasno wiąże się odpowiedzialność za wojnę i zbrodnie z Niemcami, a zastępuje ich nazistami. Już prawie nie wiadomo skąd się wzięli. Może to byli najeźdźcy z kosmosu? Dwa, za zrzucaniem wszystkiego na nazistów idą informacje wiążące geograficznie zbrodnie nazistowskie z Polską. Mamy więc krótką informację naziści mordowali w Polsce Skoro nie pada informacja kim byli naziści, a pada, że mordowali w Polsce, to można wysnuć wniosek, że musieli być... Polakami! Ja wiem, ty wiesz, wielu ludzi wie, że to bzdura. Tylko, że za granicą wielu ludzi się na to złapie. Po co? Są różne tematy. Na przykład regularnie Polska jest atakowana, że dla żydów nie stworzyła specjalnej ścieżki restytucji utraconego w czasie II wojny majątku. Nic to, że są przepisy wspólne dla wszystkich obywateli II RP i ich potomków. Nie, dla żydów mają być osobne i to jest powód do regularnego szkalowania i atakowania Polski. To są pieniądze. Polska wypłaca co miesiąc 50 tysiącom Izraelczyków dodatek emerytalny w wysokości 100 euro za m.in. uwaga: "przeżycie Holocaustu, bądź którzy w inny sposób ucierpieli przez nazistowskie lub sowieckie represje do 1956 roku". To są pieniądze.
Jaka się zrobiła nagonka na PiS, że mówi o podjęciu tematu odszkodowań od Niemiec dla Polski. Ha! Głupki! Nie, nie głupki. Dla Niemców samo pojawianie się tego tematu jest niewygodne, bo ustawia właściwe pozycje kto kogo krzywdził i kto ponosi za to odpowiedzialność. Że adresatem do wnoszenia pretensji nie jest jakieś hipotetyczne miejsce na Ziemi (no chyba, że w kosmosie), gdzie istnieje mityczna nacja nazistów ale jest to konkretne państwo - Niemcy.
Oczywiście można udawać, że nic się takiego nie dzieje, że to wymysły przewrażliwionych i uprzedzonych. Może tak, może nie. Ja jednak nie lubię przysłowia "Polak mądry po szkodzie". Czy innego "wyszedł na tym jak Zabłocki na mydle". Nie wierzę w żadne przyjaźnie między narodami i państwami. Państwo ma tylko interesy, o które trzeba umieć dbać. W imię innego przysłowia "kochajmy się jak bracia ale liczmy się jak żydzi". Uczmy się od innych...

Hehehe Snake, ale tak idąc tym krokiem rozumowania, to określenie Naziści jest dla Ciebie rozmydlające, to określenie Niemcy też jest rozmydlające. No przecież to nie byli wszyscy Niemcy, tylko niektórzy z nich. A co z tymi, którzy muchy nie skrzywdzili ? Mało tego. To przecież nie byli sami Niemcy. Przecież duże grono Nazistów to byli Austriacy. Z tej nacji wywodziło się całe mnóstwo sadystycznych skurwysynów jak choćby Amon Goeth. A kto teraz mówiąc np. o Holocauście ma na myśli w ogóle Austriaków ? Prawie nikt. Wkurza nas, że się nie używa określenia o zbrodniach Niemców, tylko Nazistów, ale analogicznie nas też wkurza jak się mówi, że np. Polacy mordowali Żydów w Jedwabnem. Dla nas to nie byli Polacy, tylko jacyś tam "sąsiedzi", szumowiny.

Zwróć uwagę na napis na pomniku w Jedwabnem smile Tam nie ma określenia kto zabił. Sami się podpalili ?

375

Odp: Państwo policyjne ?

Poza tym Niemcom też nie ma się co dziwić. To już jest kolejne pokolenie po wojnie. To są inni ludzie. Podobałoby Ci się jak ktoś by ciągle "walił" Cię po głowie z powodu grzechów Twojego dziadka ? Wątpię. Zainteresowani doskonale wiedzą kim byli Naziści i ta wiedza nigdy nie przepadnie. A ignoranci i tak mają to głęboko w dupie.

376

Odp: Państwo policyjne ?
wilczysko napisał/a:

Hehehe Snake, ale tak idąc tym krokiem rozumowania, to określenie Naziści jest dla Ciebie rozmydlające, to określenie Niemcy też jest rozmydlające. No przecież to nie byli wszyscy Niemcy, tylko niektórzy z nich.

No nie, jednak nie. Większość to byli Niemcy.

wilczysko napisał/a:

Mało tego. To przecież nie byli sami Niemcy. Przecież duże grono Nazistów to byli Austriacy. Z tej nacji wywodziło się całe mnóstwo sadystycznych skurwysynów jak choćby Amon Goeth. A kto teraz mówiąc np. o Holocauście ma na myśli w ogóle Austriaków ? Prawie nikt.

A widzisz smile To jest właśnie sukces Austriaków, którzy sprawnie wyparli z powszechnej świadomości fakt, że w dużej mierze byli gorliwymi współwyznawcami nazizmu i współudziałowcami w jego zbrodniach. Teraz są jedną z jego pierwszych ofiar... Za chwilę okaże się, że pierwszą ofiarą nazizmu padł biedny naród niemiecki.

Tylko nie w tym w ogóle rzecz. Pisząc Niemcy mam na myśli państwo niemieckie. Wówczas III Rzesza. Jest ono w pełni odpowiedzialne za swoje działania, swoich organów i przedstawicieli. Natomiast obecne państwo niemieckie ponosi taką samą odpowiedzialność przez prawną kontynuację bytu. Co do zmęczenia obecnych Niemców. Trudno, takie życie. Niejeden mieszkaniec Afryki też nie jest szczęśliwy z konsekwencji urodzenia się w takim miejscu na świecie. Może bym miał jeszcze jakiś cień "współczucia" gdybym nie wiedział, że tzw. denazyfikacja powojennych Niemiec była w dużej mierze fikcją. Wystarczy prześledzić losy niektórych zbrodniarzy wojennych. No i ponoć w niejednym niemieckim domu są pieczołowicie ukrywane i hołubione pamiątki "po dziadku" lol

377

Odp: Państwo policyjne ?
marioosh666 napisał/a:

Tego typu informacji nie bierze się od innych polityków tylko od ludzi służb, a z nimi Lepper miał świetne kontakty praktycznie do śmierci. Był ostrzegany o tym co może się zdarzyć. Informacje wykorzystywał, ale nie tak jak te o talibach w Klewkach. Tym razem chciał nimi grać. Bez polityki radził sobie bardzo dobrze, a samobójstwo popełnił po tym jak wszystko w życiu zaczęło mu się układać. Skoro dziennikarz TVNu idąc śladami Sumlińskiego stwierdził, że za dużo tych przypadków to coś jest na rzeczy. Tam było szereg śladów, które wskazują na to, że to nie mogło być samobójstwo. Morderca nie zgłosił się do prokuratury, więc śledztwo zostało umorzone wink

Ja nie wykluczam tego, że tak mogło być. Ale równie dobrze mogło tak wcale nie być i po prostu zwyczajnie się powiesił. Możemy sobie gdybać i nigdy nie dowiemy się prawdy. Ja bardziej obstawiam wersję, że jednak nie wytrzymał po wypadnięciu z polityki.

marioosh666 napisał/a:

Tobie za dużo się wydaje sad Rolą związków zawodowych jest dbanie o dobro własne. To tak jak z posłami tak w związkach - siedzą tam ludzie, którzy dawno temu zapomnieli jak to jest pracować na taśmie w fabryce. Jak ich projekt nie przejdzie to będą atakować rząd albo urządzać demonstracje. Jasne, że można sobie z tym poradzić, ale na kimś trzeba się oprzeć.

No to w takim razie coś przeoczyłem big_smile A tak na serio to wiem, że jest tak jak piszesz i dziś związki bardziej politykują niż dbają o pracownika. Ale to jest patologia do kwadratu.

marioosh666 napisał/a:

I tak i nie. Nie oni dadzą pracę to zrobi to ktoś inny. Akurat handel w Polsce nie zaniknie. Rynek może się przemodelować w taki sposób, że ograniczy się wyzysk pracowników, producentów i dostawców. Zanim podejmuje się taką decyzję to się robi analizy. Ludzie, którzy stracili pracę przez tą zmianę raczej nie zagłosują na PiS i muszą to uwzględnić. Osobiście tych ograniczeń nie popieram. Na Węgrzech to przerabiali i się wycofali, a to kraj bardzo do Polski zbliżony.

Sugerujesz że tak łatwo zastąpić zamknięty supermarket gdzie np. pracuje 150 osób? Zastąpić w sensie miejsc pracy. Raczej nie. Czy na jego miejsce pojawi się polski supermarket? Być może. Czy będzie miał tak konkurencyjne ceny jak zachodnie sieci? Raczej nie. Czyli ceny wzrosną. Czyli co, konsumenci mają płacić więcej bo ktoś nie lubi zachodnich koncernów i trzeba wspierać polskie? Ja przypominam że już kiedyś tak było - za komuny handel był całkowicie krajowy (poza  nielicznym sklepami dla wybranych), co doprowadziło do kryzysu ekonomicznego.

marioosh666 napisał/a:

Nie wiem jak to rozwiążą, ale nie zdziwiłbym się gdyby wprowadzili bardzo wysokie zasiłki albo przejęli jako państwo opiekę nad takimi dziećmi. Raczej nie będą chcieli grzać emocji. W porównaniu z tym projektem, który był i tak jest bardzo liberalnie.

Aha. Czyli od 20 lat mamy kompromis który doskonale się sprawdza. Liczba legalnych aborcji nie jest duża, a jednocześnie w skrajnych sytuacjach życiowych (ofiara gwałtu, dziecko bez głowy itp) kobieta może liczyć na usunięcie ciąży. I mamy całować po stópkach pisowców, że wielce łaskawie zaostrzą to tylko trochę a nie bardzo? Po co zmieniać coś co działa?

marioosh666 napisał/a:

Lewica tak ma, że chce poprawić Naturę albo Boga i usunąć z życia wszystko co nieprzyjemne. Tak się nie da. Co w sytuacji, kiedy dziecku zdarzy się wypadek i zachoruje w wieku kilku lat na ciężką chorobę? Zostanie roślinką krótko mówiąc. Też zabić, żeby wszystkim było lżej?

Płód do pewnego momentu rozwoju nie czuje bólu, nie ma świadomości istnienia, nie odczuwa strachu ani cierpienia. To zlepek tkanek. Lewica uznaje zdanie tych, dla których taki płód to dziecko, a jego usunięcie to morderstwo. Prawica nie uznaje zdania tych, którzy patrzą na to nie przez pryzmat Boga i wiary, ale nauki.

marioosh666 napisał/a:

Właśnie... Dla niewierzącego taki płód jest zdecydowanie więcej wart niż dla wierzącego. Wierzący powie, że wszystko się dzieje za przyzwoleniem Boga. Bóg może zapobiec morderstwu albo ponownie stworzyć taką istotę. Dla niewierzącego, to niepowtarzalny zlepek komórek, który może się już nigdy nie powtórzyć. Dokonując aborcji tracimy go bezpowrotnie. Gdyby KK przestał walczyć z aborcją to natychmiast jego rolę przejęliby niewierzący wink

Dyskusyjna teoria big_smile

marioosh666 napisał/a:

Kościół toruński ma dzisiaj taką pozycję w KK jak PiS w polskim społeczeństwie. Poniekąd płyną na jednej łodzi. Co do elektoratu ekstremalnie katolickiego to się nie zgodzą. PiS mógł już dawno temu pewne rzeczy przeforsować, a tego nie zrobił. Pomimo np.: napominań ks. Małkowskiego i zbierania podpisów. Dzisiaj minister zdrowia powiedział, że zmiana ustawy aborcyjnej czy in vitro nie są dla niego priorytetami, więc naprawdę można odpuścić temat. Chciałbym, żeby PiS poszedł na ostro, ale chyba się nie doczekam sad

Skoro mogą przeforsować, a nie robią tego, to po co to wszystko? Po co podsycać napięcia, wyprowadzać ludzi na ulice?

Snake napisał/a:

Koniecznie dopisz, że ludzie, a przynajmniej Polacy powinni być piękni, bogaci i szczęśliwi. Najlepiej do konstytucji...

Czym innym jest taki zapis, a czym innym konieczność szukania kompromisu pomiędzy dwoma ośrodkami władzy (prezydent i rząd).

Snake napisał/a:

Nie, zupełnie. Dlatego, że nie o środowiska chodziło tylko ambicje i pokrętne pomysły jednego człowieka. Zaczęło to przeszkadzać w sprawnym działaniu maszynki, to został przesunięty na inny odcinek.

A mnie zastanawia. Początkowo myślałem że te ich konflikty to taka pokazówka, żeby udowodnić niezłomność i niezależność Dudy. Ale nie, oni naprawdę się kłócą.

Snake napisał/a:

Gdyby chodziło o ignorancję, to można by się nie martwić ale jeśli jest to zjawisko konsekwentne i to w czasach, gdy każdy głupek ze smartfonem może sobie znaleźć informacje w sieci, a co dopiero dziennikarzyna, to jest niepokojące.

Zgadzam się z Tobą, że przypadki tzw. kłamstwa oświęcimskiego nie powinny mieć miejsca. Szczególnie w prasie niemieckiej, gdzie przecież Niemcy są od małego uczeni o II WŚ i Holocauście. Z drugiej strony Polacy też od małego są uczeni historii Polski, o II WŚ mówi się wiele, a i tak znajdują się debile bawiący się w neonazim.

Snake napisał/a:

Poziom intelektualny naszych "wyzwolicieli" niewiele mnie interesuje, bo jako taki niczego nie gwarantuje. Niemieccy zbrodniarze mieli zapewne wyższy i mordowali. Sowieccy żołnierze odpowiadali za grabieże, gwałty i pospolite mordy na wszystkich którzy im się po prostu nie spodobali. Zresztą nieważne, szli pod takim, a nie innym sztandarem i czerwoną gwiazdą i już. Dlatego pomniki nie, groby tak. Zresztą tak samo są w Polsce liczne groby niemieckich żołnierzy czyli może i zbrodniarzy, a może zwykłych poczciwców. Nikt ich nie wyrzuca, groby są pielęgnowane ale pomników Wehrmachtowi nikt nie stawia...

Bo Wermacht nic dla nas nie zrobił oprócz zniszczeń, ludobójstwa i cierpienia ludności. Tymczasem Armia Czerwona wyzwoliła nas spod okupacji niemieckiej. Tak, zamiast tego wprowadzili reżim komunistyczny, ale naprawdę nie można tych dwóch rzeczy porównywać. W ciągu 2-3 dni w Oświęcimiu gazowano więcej ludzi niż zginęło przez cały okres PRL z powodów politycznych.

378

Odp: Państwo policyjne ?
zmartwiony86 napisał/a:

Tymczasem Armia Czerwona wyzwoliła nas spod okupacji niemieckiej. Tak, zamiast tego wprowadzili reżim komunistyczny, ale naprawdę nie można tych dwóch rzeczy porównywać. W ciągu 2-3 dni w Oświęcimiu gazowano więcej ludzi niż zginęło przez cały okres PRL z powodów politycznych.

Dalej nie rozumiesz. Stawiać pomniki armii, która nas wyzwoliła przez przypadek? Przecież nie taki był jej cel - wyzwolić Polaków! W 1944 roku na tereny polskie wkroczyła ta sama armia co 17 września 1939 r. Wtedy też nas wyzwalali czy nad Bugiem robiła sobie pamiątkowe zdjęcia z Wehrmachtem? To nie ta sama armia, którą musieliśmy odrzucać spod Warszawy w 1920 r.? To nie armia państwa, które wymordowało polskich oficerów w piwnicach i lasach? No dobra, ok. jeden pomnik niech gdzieś zostanie żeby jak ktoś zechce, to było gdzie napluć, naszczać czy wiaderko czerwonej farby rzucić...

379

Odp: Państwo policyjne ?
zmartwiony86 napisał/a:

Ja nie wykluczam tego, że tak mogło być. Ale równie dobrze mogło tak wcale nie być i po prostu zwyczajnie się powiesił. Możemy sobie gdybać i nigdy nie dowiemy się prawdy. Ja bardziej obstawiam wersję, że jednak nie wytrzymał po wypadnięciu z polityki.

Rozumiem, że zapoznałeś się z dokumentami ujawnionymi przez Wojciecha Sumlińskiego, których autentyczności nikt nie zakwestionował i nadal dopuszczasz możliwość, że sam się powiesił?

zmartwiony86 napisał/a:

Sugerujesz że tak łatwo zastąpić zamknięty supermarket gdzie np. pracuje 150 osób? Zastąpić w sensie miejsc pracy. Raczej nie. Czy na jego miejsce pojawi się polski supermarket? Być może. Czy będzie miał tak konkurencyjne ceny jak zachodnie sieci? Raczej nie. Czyli ceny wzrosną. Czyli co, konsumenci mają płacić więcej bo ktoś nie lubi zachodnich koncernów i trzeba wspierać polskie? Ja przypominam że już kiedyś tak było - za komuny handel był całkowicie krajowy (poza  nielicznym sklepami dla wybranych), co doprowadziło do kryzysu ekonomicznego.

Za pierwszej komuny upadło, bo państwo tym sterowało. Polskie supermarkety tworzą wartość dodaną związaną z trwałością tych miejsc pracy. Zagranicznej sieci jak kończą się ulgi albo gdzie indziej można więcej zarobić to się zamykają.

Dodatkowo będzie szansa na zmniejszenie wyzysku, czyli więcej pieniędzy dla pracowników, dostawców i producentów.

zmartwiony86 napisał/a:

Czyli od 20 lat mamy kompromis który doskonale się sprawdza. Liczba legalnych aborcji nie jest duża, a jednocześnie w skrajnych sytuacjach życiowych (ofiara gwałtu, dziecko bez głowy itp) kobieta może liczyć na usunięcie ciąży. I mamy całować po stópkach pisowców, że wielce łaskawie zaostrzą to tylko trochę a nie bardzo? Po co zmieniać coś co działa?

Problem polega na tym, że liczba aborcji rośnie pomimo braku zmian w prawie. Inna kwestia, że PiS szedł z innymi hasłami do wyborów. Nie chcą zmienić podpisów tak jak PO. Dodatkowo PO zmieliło to co zbierali ich ludzie. Wystarczyło przejść z opozycji do rządu.

zmartwiony86 napisał/a:

Płód do pewnego momentu rozwoju nie czuje bólu, nie ma świadomości istnienia, nie odczuwa strachu ani cierpienia. To zlepek tkanek. Lewica uznaje zdanie tych, dla których taki płód to dziecko, a jego usunięcie to morderstwo. Prawica nie uznaje zdania tych, którzy patrzą na to nie przez pryzmat Boga i wiary, ale nauki.

OK, do pewnego momentu, a nie do momentu, kiedy dopuszcza się aborcję w innych państwach. Pytanie co zrobić, kiedy problem zaistnieje jakiś czas po narodzinach. Są aborcje po urodzeniu, czyli nie udziela się pomocy, żeby dziecko zmarło, ale ja mam na myśli chorobę w wieku kilku lat.

Co zrobiłbyś w takiej sytuacji jako polityk?

zmartwiony86 napisał/a:

Skoro mogą przeforsować, a nie robią tego, to po co to wszystko? Po co podsycać napięcia, wyprowadzać ludzi na ulice?

To nie oni wyprowadzają ludzi na ulicę. Raczej ich przeciwnicy. Z jednej i z drugiej strony są projekty obywatelskie, a nie rządowe.

380 Ostatnio edytowany przez authority (2018-01-26 18:06:32)

Odp: Państwo policyjne ?

Mariosh uważaj co piszesz bo to  to jest podżeganie do popełnienia przestępstwa. Nie jesteśmy na wojnie a jesteśmy członkiem internacjonalistycznej UE wiec podpisując traktat akcesyjny zrzekliśmy się część suwerenności by zyskać fundusze oraz większa siłę przebicia w wielu sprawach których UE będzie mówiła też głosem Polski np ws Rossji która dziwnie wielbi skrajna prawica. Dla mnie zdrajcami są narodowcy (neonaziści) PISowcy (faszyści) w obecnych czasach nie ma państw neutralnych a suwerenność to domena imperiów. Wybiera się albo UE albo Rosja z badań wiadomo co wolą Polacy ale że większość nie interesuje się polityką tylko reaguje impulsami albo debilną propagandą (ala ty) to wiadomo jak to się kończy. Ale jakie zmiany Putin, Erdogan chcą wprowadzić jedynowładztwo centralizację a Polska tak samo. Konstytucja nie jest kwaśniewskiego czy kogoś tam ale Rzeczpospolitej Polskiej  przyjęta w tamtych czasach przez wszystkie partie na zasadzie konsensusu (451 głosów za, 40 przeciw, 6 wstrzymujących się od głosu) zatwierdzona w ogólnopolskim referendum (52,71% głosów za frekwencja 2,86%)Jak ktoś zechce to i biblię zmieni kościół tak robił wiele razy nie tylko na soborach. Po co zmieniać konstytucję wystarczą poprawki na wzór USA z resztą już w 2009 roku na wniosek senatu zatwierdzono poprawki które zatwierdził podpisał prezydent Lech Kaczyński. Nie można a wpierw omijać konstytucji(nie mając większości konstytucyjnej) a później dopasowywać do tych zmian nową konstytucję to tak jakby okraść człowieka a później pod tą kradzież pisać nowe prawo legalizujące ją.Wydmuszka to "nasz" prezydencik krzykliwy smarkacz mały człowiek na stanowisku które go przerasta w każdym calu jego wtopy przerosły nawet Komora czy goleń Kwaśniewskiego. Szumiński ten oszołom plagiator po KUL ni to psycholog ni dziennikarz jemu to nawet własna żona nie dowierza jedzie na boki kto wie ten wie plotki się rozchodzą ...
Co do Leppera nie jest to moja bajka ale jeśli już miałby ktoś go zabić to najwięcej motywów miałby ten kto by zyskał na jego elektoracie(wcześniej PIS było partią znacznie bardziej liberalną) a tu jest sprawa prosta już raz próbowali go wrobić w korupcję ale przejrzał prowokację mocno punktował PIS i to PIS przyczynił się do tego iż on nie mógł startować w kolejnych wyborach z powodów zarzutów co raczej pokazywało jaki stosunek do Leppera miał PIS.

381

Odp: Państwo policyjne ?
Snake napisał/a:
summerka88 napisał/a:

A właściwie co konkretnie cię niepokoi, Snake?
Bo mnie się trudno utożsamiać z retoryką, która przypisuje wrogie intencje działaniom, które można określić „na dwoje babka wróżyła”. Skłaniam się bardziej ku wspomnianej przez Zmartwionego - ignorancji niż ku teoriom spiskowym.
Co wg ciebie nam grozi, jeśli odpuścimy zagranicznym dziennikarzom i nie będziemy domagali się sprostowań? Jak to wygląda w twoich oczach?

Całokształt. Unika się sformułowań, gdzie jasno wiąże się odpowiedzialność za wojnę i zbrodnie z Niemcami, a zastępuje ich nazistami. Już prawie nie wiadomo skąd się wzięli. Może to byli najeźdźcy z kosmosu? Dwa, za zrzucaniem wszystkiego na nazistów idą informacje wiążące geograficznie zbrodnie nazistowskie z Polską. Mamy więc krótką informację naziści mordowali w Polsce Skoro nie pada informacja kim byli naziści, a pada, że mordowali w Polsce, to można wysnuć wniosek, że musieli być... Polakami! Ja wiem, ty wiesz, wielu ludzi wie, że to bzdura. Tylko, że za granicą wielu ludzi się na to złapie. Po co? Są różne tematy. Na przykład regularnie Polska jest atakowana, że dla żydów nie stworzyła specjalnej ścieżki restytucji utraconego w czasie II wojny majątku. Nic to, że są przepisy wspólne dla wszystkich obywateli II RP i ich potomków. Nie, dla żydów mają być osobne i to jest powód do regularnego szkalowania i atakowania Polski. To są pieniądze. Polska wypłaca co miesiąc 50 tysiącom Izraelczyków dodatek emerytalny w wysokości 100 euro za m.in. uwaga: "przeżycie Holocaustu, bądź którzy w inny sposób ucierpieli przez nazistowskie lub sowieckie represje do 1956 roku". To są pieniądze.
Jaka się zrobiła nagonka na PiS, że mówi o podjęciu tematu odszkodowań od Niemiec dla Polski. Ha! Głupki! Nie, nie głupki. Dla Niemców samo pojawianie się tego tematu jest niewygodne, bo ustawia właściwe pozycje kto kogo krzywdził i kto ponosi za to odpowiedzialność. Że adresatem do wnoszenia pretensji nie jest jakieś hipotetyczne miejsce na Ziemi (no chyba, że w kosmosie), gdzie istnieje mityczna nacja nazistów ale jest to konkretne państwo - Niemcy.
Oczywiście można udawać, że nic się takiego nie dzieje, że to wymysły przewrażliwionych i uprzedzonych. Może tak, może nie. Ja jednak nie lubię przysłowia "Polak mądry po szkodzie". Czy innego "wyszedł na tym jak Zabłocki na mydle". Nie wierzę w żadne przyjaźnie między narodami i państwami. Państwo ma tylko interesy, o które trzeba umieć dbać. W imię innego przysłowia "kochajmy się jak bracia ale liczmy się jak żydzi". Uczmy się od innych...

Dzięki za wyjaśnienie smile

Pomyślę jeszcze o tym.

382

Odp: Państwo policyjne ?
Snake napisał/a:

Dalej nie rozumiesz. Stawiać pomniki armii, która nas wyzwoliła przez przypadek? Przecież nie taki był jej cel - wyzwolić Polaków! W 1944 roku na tereny polskie wkroczyła ta sama armia co 17 września 1939 r. Wtedy też nas wyzwalali czy nad Bugiem robiła sobie pamiątkowe zdjęcia z Wehrmachtem? To nie ta sama armia, którą musieliśmy odrzucać spod Warszawy w 1920 r.? To nie armia państwa, które wymordowało polskich oficerów w piwnicach i lasach? No dobra, ok. jeden pomnik niech gdzieś zostanie żeby jak ktoś zechce, to było gdzie napluć, naszczać czy wiaderko czerwonej farby rzucić...

Ja też bym wolał abyśmy zostali wyzwoleni przez armie państw zachodnich, które przyszłyby tutaj specjalnie tylko po to by nas ratować. A najbardziej wolałbym, żebyśmy zostali wyzwoleni przez polską armię, ale taką suwerenną, a nie będącą przybudówką Armii Czerwonej. Ale stało się tak jak się stało. Owszem, kilka lat wcześniej ZSRR paktowało z III Rzeszą i okupowało nasze tereny. Ale czy to w jakiś sposób umniejsza ofiarę krwi szeregowego żołnierza? Czy Anglik, Francuz czy Amerykanin, który zginął na froncie walcząc z Niemcami był w czymkolwiek lepszy niż Rosjanin, który też poległ w walce o słuszną sprawę? Moim zdaniem nie. Dlatego powinno się wyraźnie te dwie rzeczy oddzielić - potępiać komunizm, zbrodnie komunistyczne itp, ale jednocześnie podkreślać, że wielu żołnierzy Armii Czerwonej zginęło wypierając Niemców z naszego kraju.

marioosh666 napisał/a:

Rozumiem, że zapoznałeś się z dokumentami ujawnionymi przez Wojciecha Sumlińskiego, których autentyczności nikt nie zakwestionował i nadal dopuszczasz możliwość, że sam się powiesił?

Nie czytałem i nie zamierzam. Nie wypowiadam się na temat książek tego pana. Mam nadzieję, że nie odbiera mi to prawa do posiadania własnego zdania? tongue

marioosh666 napisał/a:

Za pierwszej komuny upadło, bo państwo tym sterowało. Polskie supermarkety tworzą wartość dodaną związaną z trwałością tych miejsc pracy. Zagranicznej sieci jak kończą się ulgi albo gdzie indziej można więcej zarobić to się zamykają.

Sprawdziłem z ciekawości jakie to są te polskie supermarkety. Największe sieci to ABC i Społem. Potem Lewiatan i Delikatesy Centrum. Następnie Polomarket, Stokrotka oraz Piotr i Paweł. Żaden z tych sklepów nie ma cen dyskontowych, ani nawet zbliżonych do dyskontowych, a duża część z nich nadaje się co najwyżej do zrobienia małych zakupów pierwszej potrzeby, bo ceny są naprawdę wysokie (mówię z własnych doświadczeń u mnie w mieście). Większość z nich to niewielkie sklepy zatrudniające kilka czy kilkanaście osób.

marioosh666 napisał/a:

Dodatkowo będzie szansa na zmniejszenie wyzysku, czyli więcej pieniędzy dla pracowników, dostawców i producentów.

Apropo wyzysku wczoraj był ciekawy reportaż. Dziennikarze sprawdzali jak sieci supermarketów zamierzają odnaleźć się w rzeczywistości zakazu handlu w niedzielę. Część z nich planuje, że w soboty pracownicy będą pracować do 23:45. Natomiast w poniedziałki stawiać się w pracy tuż po północy lub np. o 4 rano, po to by zmieniać ekspozycję, wykładać towar itp. Wygląda więc, że oprócz tego, ze część pracowników handlu straci pracę, to kolejna część będzie miała pogorszone warunki pracy. Co z tego że masz niedzielę wolną jak w poniedziałek masz np. na 2 w nocy do pracy? To jest ok tak?

marioosh666 napisał/a:

Problem polega na tym, że liczba aborcji rośnie pomimo braku zmian w prawie. Inna kwestia, że PiS szedł z innymi hasłami do wyborów. Nie chcą zmienić podpisów tak jak PO. Dodatkowo PO zmieliło to co zbierali ich ludzie. Wystarczyło przejść z opozycji do rządu.

PiS obiecał, że KAŻDY projekt obywatelski będzie procedowany. Czyli trafi do komisji i będzie głosowany.  A tymczasem projekt liberalizujący aborcję głosami PiS poszedł do kosza, a nie do komisji (mówię o sytuacji z października 2016). Otwórz oczy.

marioosh666 napisał/a:

OK, do pewnego momentu, a nie do momentu, kiedy dopuszcza się aborcję w innych państwach. Pytanie co zrobić, kiedy problem zaistnieje jakiś czas po narodzinach. Są aborcje po urodzeniu, czyli nie udziela się pomocy, żeby dziecko zmarło, ale ja mam na myśli chorobę w wieku kilku lat.

Co zrobiłbyś w takiej sytuacji jako polityk?

Jako polityk nie starałbym się sterować życiem ludzi ani tym bardziej zmuszać ich do przechodzenia traumatycznych przeżyć, chociażby takich jak w przypadku dziecka "uratowanego" przez Chazana. Nie poparłbym projektu liberalizacji aborcji umożliwiającej aborcję na życzenie, bo uważam że dorosły człowiek powinien myśleć jak idzie do łóżka, a aborcja nie jest metodą antykoncepcyjną. Natomiast utrzymałbym to co jest teraz, bo kobiety, które spotkała życiowa tragedia mają prawo oczekiwać pomocy ze strony państwa. A kwestia czy to usunięcie płodu czy zabójstwo dziecka powinna być rozstrzygana w sumieniu matki i lekarza, a nie ustawodawcy.

marioosh666 napisał/a:

To nie oni wyprowadzają ludzi na ulicę. Raczej ich przeciwnicy. Z jednej i z drugiej strony są projekty obywatelskie, a nie rządowe.

Masz słabą pamięć. Czarny protest w 2016 roku nie odbył się dlatego, ze do sejmu wpłynął projekt obywatelski zaostrzający prawo aborcyjne. Odbył się dlatego, ze PiS wyrzucił do kosza projekt obywatelski liberalizujący aborcję, a ten zaostrzający skierował do prac w komisji. Gdyby oba skierowano do komisji lub oba wyrzucono do kosza protestów na taką skalę by nie było.

383 Ostatnio edytowany przez polis (2018-01-27 14:31:50)

Odp: Państwo policyjne ?

Czyli od 20 lat mamy kompromis który doskonale się sprawdza. Liczba legalnych aborcji nie jest duża, a jednocześnie w skrajnych sytuacjach życiowych (ofiara gwałtu, dziecko bez głowy itp) kobieta może liczyć na usunięcie ciąży. I mamy całować po stópkach pisowców, że wielce łaskawie zaostrzą to tylko trochę a nie bardzo? Po co zmieniać coś co działa?

Bo nie działa, tylko ukrywa problem? Jest podziemie aborcyjne oraz turystka w wiadomych celach do np. Niemiec, więc nie powiedziałbym, że jest się z czego cieszyć. Ten kompromis to jak zamiecenie brudu pod dywan i cieszenie się, że mamy tak czysto w pokoju.

OK, do pewnego momentu, a nie do momentu, kiedy dopuszcza się aborcję w innych państwach. Pytanie co zrobić, kiedy problem zaistnieje jakiś czas po narodzinach. Są aborcje po urodzeniu, czyli nie udziela się pomocy, żeby dziecko zmarło, ale ja mam na myśli chorobę w wieku kilku lat.

Różnica między płodem a narodzonym dzieckiem jest między innymi taka, że płód potrzebuje korzystać z organizmu matki, a kobieta ryzykuje ciążą zdrowie, np. czy wiedziałeś, że ciąża zwiększa ryzyko udaru o 13 razy?

Ciąża a ryzyko udaru
Statystycznie rzecz ujmując, ryzyko udaru u kobiet, rośnie znacznie w wieku rozrodczym. Aż 35% udarów, związanych jest z okresem ciąży oraz połogu, co oznacza, że ciąża zwiększa ryzyko udaru o 13 razy w stosunku do okresu pozaciążowego. Przyczyny tego zjawiska leżą w podwyższonym stężeniu czynników krzepnięcia krwi przy jednoczesnym spadku stężenia antytrombiny i białka S oraz czynników sercowo-naczyniowych. Dodatkowo czynniki związane z układem hormonalnym i sytuacyjne – te związane choćby z cięciem cesarskim – przyczyniają się do zwiększenia ryzyka wystąpienia udaru niedokrwiennego. Innym czynnikiem mającym wpływ na zwiększenie ryzyka jest nadciśnienie ciążowe, które koniecznie należy poddać leczeniu.

Artykuł: Czynniki ryzyka udaru u kobiet

Skoro to kobieta ryzykuje własnym zdrowiem, to ona powinna decydować.

Problem polega na tym, że liczba aborcji rośnie pomimo braku zmian w prawie.

Tym, co wpływa na zmniejszenie liczby aborcji jest dobra edukacja seksualna i szeroki dostęp do antykoncepcji, zakazy nie pomogą.

384 Ostatnio edytowany przez marioosh666 (2018-01-27 16:46:47)

Odp: Państwo policyjne ?
authority napisał/a:

Mariosh uważaj co piszesz bo to  to jest podżeganie do popełnienia przestępstwa.

Czuję swąd kacapskich onuc sad

authority napisał/a:

Szumiński ten oszołom plagiator po KUL ni to psycholog ni dziennikarz jemu to nawet własna żona nie dowierza jedzie na boki kto wie ten wie plotki się rozchodzą ...

j. w. Przekręcenie nazwiska zapewne celowe. Od jesieni 2015 r. jesteście wszędzie sad Wszystkich na raz rzucili na pokład. Dobrze, że na naród polski te socjotechniczne sztuczki już nie działają.

zmartwiony86 napisał/a:

Nie czytałem i nie zamierzam. Nie wypowiadam się na temat książek tego pana. Mam nadzieję, że nie odbiera mi to prawa do posiadania własnego zdania? tongue

Nie odbiera, ale mówi wiele na temat wartości tego zdania. Można sięgnąć jedynie po dokumenty źródłowego bez zagłębiania się w treść książki i przemyślenia autora. AntyPiS tego nie robi, ale lubuje się w sprowadzaniu wszystkiego do kwestii wiary - wy wierzycie w zamach, a my wierzymy w naukę i racjonalność, więc jesteście be, a my cacy!

zmartwiony86 napisał/a:

Sprawdziłem z ciekawości jakie to są te polskie supermarkety. Największe sieci to ABC i Społem. Potem Lewiatan i Delikatesy Centrum. Następnie Polomarket, Stokrotka oraz Piotr i Paweł. Żaden z tych sklepów nie ma cen dyskontowych, ani nawet zbliżonych do dyskontowych, a duża część z nich nadaje się co najwyżej do zrobienia małych zakupów pierwszej potrzeby, bo ceny są naprawdę wysokie (mówię z własnych doświadczeń u mnie w mieście). Większość z nich to niewielkie sklepy zatrudniające kilka czy kilkanaście osób.

Piotr i Paweł to jest sieć, która nie chce konkurować ceną. W Lewiatanie i Stokrotce robię duże zakupy i ceny są OK. Może część produktów trochę droższa niż w Biedronce, ale są marki własne i prawdziwe promocje. Trzeba wziąć pod uwagę, że Biedronka zaczynała od produktów podłej jakości (woda z farbką po której język robił się zielony) i totalnego wyzysku. Powstał film na ten temat. Przejęli najlepsze lokalizację, urośli, więc teraz trudno z nimi konkurować. Mimo wszystko powstaje co raz więcej polskich sieci, a zagraniczne zmniejszają obroty albo rozważają wycofanie się. Gdyby państwo trochę ten proces wspomogło to mielibyśmy strukturę gospodarki zbliżoną do cywilizowanego świata.

zmartwiony86 napisał/a:

Apropo wyzysku wczoraj był ciekawy reportaż. Dziennikarze sprawdzali jak sieci supermarketów zamierzają odnaleźć się w rzeczywistości zakazu handlu w niedzielę. Część z nich planuje, że w soboty pracownicy będą pracować do 23:45. Natomiast w poniedziałki stawiać się w pracy tuż po północy lub np. o 4 rano, po to by zmieniać ekspozycję, wykładać towar itp. Wygląda więc, że oprócz tego, ze część pracowników handlu straci pracę, to kolejna część będzie miała pogorszone warunki pracy. Co z tego że masz niedzielę wolną jak w poniedziałek masz np. na 2 w nocy do pracy? To jest ok tak?

Mam wątpliwości czy to uda się tak zorganizować, bo przecież jest system zmianowy, ludzie mają to wpisane do umów, a praca jest zorganizowana w określony sposób. Dodatkowo w wielu miejscach brakuje ludzi do pracy, więc muszą walczyć. Stawiam na to, że jakaś duża sieć w końcu pęknie, sama zaproponuje zamknięcie sklepów w niedzielę jako bonus dla pracowników i dobry PR wśród klientów co przełoży się na resztę rynku.

zmartwiony86 napisał/a:

PiS obiecał, że KAŻDY projekt obywatelski będzie procedowany. Czyli trafi do komisji i będzie głosowany.  A tymczasem projekt liberalizujący aborcję głosami PiS poszedł do kosza, a nie do komisji (mówię o sytuacji z października 2016). Otwórz oczy.

PiS to nie monolit. Kaczyński dobrze zagłosował i jego najbliżsi współpracownicy też. Ostatnia historia z obroną senatora Koguta pokazała, że czasem się buntują.

zmartwiony86 napisał/a:

Jako polityk nie starałbym się sterować życiem ludzi ani tym bardziej zmuszać ich do przechodzenia traumatycznych przeżyć (...)

Czyli usunąłbyś z kodeksu karnego przepisy umożliwiające karanie morderców? Procesy czy przesłuchania mogą być traumatyczne. Karanie za morderstwo to już sterowanie ludzkim życiem.

zmartwiony86 napisał/a:

A kwestia czy to usunięcie płodu czy zabójstwo dziecka powinna być rozstrzygana w sumieniu matki i lekarza, a nie ustawodawcy.

Wow! Dopuszczasz klauzulę sumienia?

zmartwiony86 napisał/a:

Masz słabą pamięć. Czarny protest w 2016 roku nie odbył się dlatego, ze do sejmu wpłynął projekt obywatelski zaostrzający prawo aborcyjne. Odbył się dlatego, ze PiS wyrzucił do kosza projekt obywatelski liberalizujący aborcję, a ten zaostrzający skierował do prac w komisji. Gdyby oba skierowano do komisji lub oba wyrzucono do kosza protestów na taką skalę by nie było.

Tam pewne naturalne procesy społeczne były mocno wspomagane. To nie działo się samo. Tym razem zadziało się to samo, a masowych protestów nie było.

polis napisał/a:

Różnica między płodem a narodzonym dzieckiem jest między innymi taka, że płód potrzebuje korzystać z organizmu matki, a kobieta ryzykuje ciążą zdrowie, np. czy wiedziałeś, że ciąża zwiększa ryzyko udaru o 13 razy?

Płód tylko do pewnego momentu potrzebuje korzystać. Jak ciąża taka ryzykowna to można nie zachodzić. Nikt do tego nie zmusza.

polis napisał/a:

Skoro to kobieta ryzykuje własnym zdrowiem, to ona powinna decydować.

Zazwyczaj decyduje wpuszczając albo nie wpuszczając penisa do swojej macicy.

polis napisał/a:

Tym, co wpływa na zmniejszenie liczby aborcji jest dobra edukacja seksualna i szeroki dostęp do antykoncepcji, zakazy nie pomogą.

To się edukuj i stosuj antykoncepcję smile

385

Odp: Państwo policyjne ?
marioosh666 napisał/a:

Nie odbiera, ale mówi wiele na temat wartości tego zdania. Można sięgnąć jedynie po dokumenty źródłowego bez zagłębiania się w treść książki i przemyślenia autora. AntyPiS tego nie robi, ale lubuje się w sprowadzaniu wszystkiego do kwestii wiary - wy wierzycie w zamach, a my wierzymy w naukę i racjonalność, więc jesteście be, a my cacy!

Akurat kwestia zamachu to jest całkowicie bezsensowny przykład w tym kontekście. Na temat katastrofy smoleńskiej jest szereg opracowań naukowych, stworzonych przez ludzi badających katastrofy lotnicze od lat. Strona PiS odrzuca je bez żadnych naukowych dowodów podważających ustalenia ekspertów, a właśnie opierając je na wierze, że to absolutnie niemożliwe by samolot pełen VIP-ów tak po prostu się rozbił.

marioosh666 napisał/a:

Piotr i Paweł to jest sieć, która nie chce konkurować ceną. W Lewiatanie i Stokrotce robię duże zakupy i ceny są OK. Może część produktów trochę droższa niż w Biedronce, ale są marki własne i prawdziwe promocje. Trzeba wziąć pod uwagę, że Biedronka zaczynała od produktów podłej jakości (woda z farbką po której język robił się zielony) i totalnego wyzysku. Powstał film na ten temat. Przejęli najlepsze lokalizację, urośli, więc teraz trudno z nimi konkurować. Mimo wszystko powstaje co raz więcej polskich sieci, a zagraniczne zmniejszają obroty albo rozważają wycofanie się. Gdyby państwo trochę ten proces wspomogło to mielibyśmy strukturę gospodarki zbliżoną do cywilizowanego świata.

To właśnie jest takie typowe pisowskie myślenie. Niedziela jest dniem gdy handel ma największe obroty. Co oznacza, że zwyczajnie ludzie chcą robić wtedy zakupy. Co zróbmy? Zamknijmy sklepy w niedzielę. I z tym o czym piszesz podobnie. Ludzie chcą robić zakupy w sklepach dyskontowych. Jeszcze kilka lat temu uważane to było za szczyt obciachu i sklepy dla biedoty. Dziś to właśnie Biedronka i Lidl generują największe obroty, w efekcie czego dają najwięcej miejsc pracy i odprowadzają najwięcej do budżetu państwa. Co więc zróbmy? Walczmy z Lidlem, Biedronką i innymi zagranicznymi sieciami.

marioosh666 napisał/a:

Mam wątpliwości czy to uda się tak zorganizować, bo przecież jest system zmianowy, ludzie mają to wpisane do umów, a praca jest zorganizowana w określony sposób. Dodatkowo w wielu miejscach brakuje ludzi do pracy, więc muszą walczyć. Stawiam na to, że jakaś duża sieć w końcu pęknie, sama zaproponuje zamknięcie sklepów w niedzielę jako bonus dla pracowników i dobry PR wśród klientów co przełoży się na resztę rynku.

Oczywiście, że się uda od strony prawnej. I nie sądzę by mieli problem ze znalezieniem rąk do pracy. W wielu sklepach w mojej okolicy (a mieszkam pod Warszawą) coraz więcej widać Ukraińców, a oni nie będą wybrzydzać w zakresie godzin pracy i z pocałowaniem w rękę wezmą pracę w porze nocnej, która jest lepiej płatna.

marioosh666 napisał/a:

PiS to nie monolit. Kaczyński dobrze zagłosował i jego najbliżsi współpracownicy też. Ostatnia historia z obroną senatora Koguta pokazała, że czasem się buntują.

Powtórzę - otwórz oczy. Jak trzeba to PiS to nie monolit, w innych sytuacjach jak ktoś ma inne zdanie to go wyrzucają.

marioosh666 napisał/a:

Czyli usunąłbyś z kodeksu karnego przepisy umożliwiające karanie morderców? Procesy czy przesłuchania mogą być traumatyczne. Karanie za morderstwo to już sterowanie ludzkim życiem.

Jeżeli dla Ciebie bycie ofiarą gwałtu lub otrzymanie informacji, że dziecko, które nosisz w sobie nie ma połowy głowy i umrze krótko po urodzeniu jest tym samym co postępowanie karne zmierzające do ukarania osoby podejrzewanej o zbrodnię zabójstwa to skomentuję to tylko w jeden sposób - jestem zażenowany.

marioosh666 napisał/a:

Wow! Dopuszczasz klauzulę sumienia?

Tak, przy czym uważam, że powinna być publicznie dostępna lista lekarzy ginekologów, którzy dopuszczają wykonanie legalnej aborcji. Tak by kobieta nie musiała tracić czasu na poszukiwania.

marioosh666 napisał/a:

Tam pewne naturalne procesy społeczne były mocno wspomagane. To nie działo się samo. Tym razem zadziało się to samo, a masowych protestów nie było.

Przyzwyczaj się do tego, że ludzie mają prawo do wyrażania niezadowolenia z władzy poprzez protesty na ulicy. I naprawdę nie musi za tym stać tajemnicza organizacja, zagraniczne służby czy potentaci finansowi. Ludzie mają swój rozum i jeśli ich coś wkurza to idą to wyrazić.

386

Odp: Państwo policyjne ?
zmartwiony86 napisał/a:

Niedziela jest dniem gdy handel ma największe obroty. Co oznacza, że zwyczajnie ludzie chcą robić wtedy zakupy.

Ja się z tym w 100% zgadzam. Gdyby to zależało ode mnie to zostawiłbym tak jak jest, a może i odpuścił niektóre regulacje. Polska jest krajem na dorobku i nie można zabraniać ludziom pracować. Przy okazji ujawnia się bezsens kompromisów. Zakaz w co drugą niedzielę będzie bardziej uciążliwy nie tylko od braku zakazu, ale też od zakazu w co drugą niedzielę.

zmartwiony86 napisał/a:

Oczywiście, że się uda od strony prawnej. I nie sądzę by mieli problem ze znalezieniem rąk do pracy. W wielu sklepach w mojej okolicy (a mieszkam pod Warszawą) coraz więcej widać Ukraińców, a oni nie będą wybrzydzać w zakresie godzin pracy i z pocałowaniem w rękę wezmą pracę w porze nocnej, która jest lepiej płatna.

Jasne, że widać co raz więcej Ukraińców na Dworcu Zachodnim jak się przesiadają w pociągi jadące na zachód, bo większość woli pracować np.: w Niemczech i zarabiać 3 - 4 razy tyle co tutaj. Ponoć w Szczecinie 90% odeszło z pracy z dnia na dzień jak się granice otworzyły. Ktokolwiek miał z nimi trochę kontaktu to wie jak oni pracują i jakie mają podejście do pracy. Świeżaki jeszcze trochę pasują do Twojego opisu. Jak chwilę posiedzi to się obija i jest roszczeniowy. Każdy woli zatrudnić Polaka, więc Ukraińcy idą tam gdzie Polacy nie chcą. Nawet nie chodzi o stawki tylko oni chętniej się godzą na pracę tymczasową przez agencję. Polak szuka na stałe. Inna sprawa, że ich naprawdę nie ma dużo, a w wielu branżach sporo pracowników jest w wieku przedemerytalnym. Za kilka lat tutaj będzie trzeba brać ludzi z łapanki do pracy, uczyć na szybko i niech pracują.

zmartwiony86 napisał/a:

Jak trzeba to PiS to nie monolit, w innych sytuacjach jak ktoś ma inne zdanie to go wyrzucają.

Jasne, że wyrzucają co nie zmienia faktu, że to nie jest monolit.

zmartwiony86 napisał/a:

Jeżeli dla Ciebie bycie ofiarą gwałtu lub otrzymanie informacji, że dziecko, które nosisz w sobie nie ma połowy głowy i umrze krótko po urodzeniu jest tym samym co postępowanie karne zmierzające do ukarania osoby podejrzewanej o zbrodnię zabójstwa to skomentuję to tylko w jeden sposób - jestem zażenowany.

Nie bycie ofiarą tylko podżeganie do kolejnej zbrodni. Różnica jest taka, że jedną widać, a drugą nie. Rozumiem, że jak nie widać to można ubijać?

zmartwiony86 napisał/a:

Przyzwyczaj się do tego, że ludzie mają prawo do wyrażania niezadowolenia z władzy poprzez protesty na ulicy. I naprawdę nie musi za tym stać tajemnicza organizacja, zagraniczne służby czy potentaci finansowi.

Właśnie dlatego domagają się zakazu handlu w niedzielę i zakazu aborcji smile

zmartwiony86 napisał/a:

Ludzie mają swój rozum i jeśli ich coś wkurza to idą to wyrazić.

Rozum mogą mieć swój, ale nieustannie są poddawani socjotechnicznym sztuczkom, który mechanizm do niedawna był znany tylko nielicznym.

387 Ostatnio edytowany przez szakisz (2018-01-27 20:33:03)

Odp: Państwo policyjne ?
polis napisał/a:

Czyli od 20 lat mamy kompromis który doskonale się sprawdza. Liczba legalnych aborcji nie jest duża, a jednocześnie w skrajnych sytuacjach życiowych (ofiara gwałtu, dziecko bez głowy itp) kobieta może liczyć na usunięcie ciąży. I mamy całować po stópkach pisowców, że wielce łaskawie zaostrzą to tylko trochę a nie bardzo? Po co zmieniać coś co działa?

Bo nie działa, tylko ukrywa problem? Jest podziemie aborcyjne oraz turystka w wiadomych celach do np. Niemiec, więc nie powiedziałbym, że jest się z czego cieszyć. Ten kompromis to jak zamiecenie brudu pod dywan i cieszenie się, że mamy tak czysto w pokoju.

Nie działa więc znieść zakaz mówisz? Cóż... istnieje sporo przepisów, które w praktyce są martwe i istnieją tylko "ku uciesze narodu". Na upartego też można by powiedzieć o nich, że są zamiataniem problemu pod dywan, np. zakaz sprzedaży alkoholu osobom nieletnim. W teorii jak najbardziej jest, w praktyce z kupnem alko praktycznie problemu nie ma. Nie kontrolują wcale, a nawet jeśli to zawsze można posłużyć się starszym bratem, kuzynem, kolegą czy znajomym Panem Zenkiem - osiedlowym pijaczkiem.  Blisko połowa dzieciaków w wieku gimnazjalnym ma już za sobą swój pierwszy kontakt z alkoholem. To jak? Znosimy zakaz? Przecież nie działa smile

388 Ostatnio edytowany przez authority (2018-01-27 20:40:08)

Odp: Państwo policyjne ?

Nie celowa literówka chodziło mi o Wojciecha Szumlińskiego http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojciech_Sumli%C5%84ski za bardzo nadużywasz słowa naród i proszę nie mów w liczbie mnogiej. Ludzie tacy jak ja są Polakami proszę więc też nie alienować mnie oraz ludzi mi podobnych. Plagiator oraz człowiek przyprawiający rogi swojej żonie. Co do smoleńska polecam
wystukać w Google tvn24 niepublikowane-nagrania z kokpitu tu 154m 634833 s

389 Ostatnio edytowany przez polis (2018-01-27 20:44:00)

Odp: Państwo policyjne ?
marioosh666 napisał/a:

To się edukuj i stosuj antykoncepcję :)

Jakby Ci to powiedzieć, jak na razie to państwo tylko sprawę utrudnienia, gdybyś nie zauważył.


marioosh666 napisał/a:

Zazwyczaj decyduje wpuszczając albo nie wpuszczając penisa do swojej macicy.

Czyli zamężne kobiety, według badań to one najczęściej decydują się na aborcję, powinny odmawiać swoim mężom i żyć w celibacie :D

Ale masz poglądy, kobiety to widać są w nich biedne, głupie niewiasty, które jak idą na protest, to tylko dlatego że ktoś bidulki zmanipulował. Niemoralne są na dokładkę, bo wiadomo, że jak da się im prawo decydować o sobie to zaraz jeszcze zaczną się puszczać i skrobać na lewo i prawo.

To jak? Znosimy zakaz? Przecież nie działa

A może by tak nie traktować kobiet jak były niemoralnymi idiotkami i robić coś sensownego w kierunku zmniejszenia aborcji?

390

Odp: Państwo policyjne ?
summerka88 napisał/a:

Dzięki za wyjaśnienie smile

Pomyślę jeszcze o tym.

Na świeżo poczytaj o burzy w Izraelu, w reakcji na polską ustawę o IPN przewidującą kary za używanie sformułowań "polskie obozy śmierci".

Informacja na ten temat szybko trafiła do władz Izraela. Dyskusję rozpoczął Yair Lapid, parlamentarzysta i prawdopodobny przyszły premier kraju. Jego zdaniem za pomocą ustawy próbuje się negować polski udział w Holokauście.
"Wymyślono to w Niemczech, ale setki tysięcy Żydów zostały zamordowane, nie spotykając niemieckiego żołnierza. Były polskie obozy śmierci i żadne prawo tego nie zmieni" - napisał.

Reszta na Wyborczej.
To już widzisz, że gdzieś w świecie się pracuje nad tym...

Posty [ 326 do 390 z 423 ]

Strony Poprzednia 1 4 5 6 7 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024