Szału nie ma Jeśli chodzi o promocje
Zazwyczaj nie korzystam
Pijecie to Porto na dwóch?
Tylko się nie schlejcie
dobranoc
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Sąsiad...111
Strony Poprzednia 1 … 5 6 7 8 9 … 144 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Szału nie ma Jeśli chodzi o promocje
Zazwyczaj nie korzystam
Pijecie to Porto na dwóch?
Tylko się nie schlejcie
dobranoc
Dla piszących tutaj... muszę się zapowiedzieć, że w niedzielę i poniedziałek mogę mieć problemy z internetem... provider zapowiedział... Mogę mieć przerwy spore w komunikacji, a nocka podobno wypada w całości...
Podsłuchują pewnie chłopaki-cwaniaki i zazdroszczą. Teraz pewnie namierzają Was, kobiety... gorzej jak z Harveyem chcą się umawiać... ostatnio był... za łatwowierny...
Jak przyjadą to się tylko starajcie...Opinia będzie 'jak znalazł'... Serwis mają szybki... gibki moje gołąbeczki, jak Harvey napisał... aha... i aby nie było... ja mam poważne podejście do życia...
I jeszcze coś... Przypomniała mi się moja 'wpadka kulinarna'... Jechałem Aleją Krakowską w stronę Janek. Stwierdziłem, że trochę drogi mnie czeka, więc zatrzymam się i coś 'na ząb' wezmę... Po prawej stronie była jakaś knajpa z dziwną nazwą - nawet nie za bardzo czytałem i nie pamiętam... Wchodzę... - Czego Pan sobie życzy? - Co polecacie? - Patyczki z baraniną... - Aha, dziwne, może coś 'swojskiego' dostanę, coś z wieprzowiną? - Nie proszę Pana, proponuję baraninę... - Ale może coś macie... - NIE! PROPONUJĘ JEDNAK BARANINĘ LUB DANIE WARZYWNE!.... Ok Zrozumiałem
Mało co w zęby od kelnera nie zaliczyłem... On myślał, że się z nim droczę i się z niego nabijam... był już wściekły... Trafiłem do knajpy 'muzułmańskiej', czy jakiejś, gdzie wieprzowina to tabu? Zamawiać nie zamawiałem... Nie ryzykowałam... Pewnie najmniej to by napluł. Dobrze że w drodze człowiek i piwa nie chciałem
Wtedy... No chyba, że bezalkoholowe... ale to znowu mi napiszą, że profanacja... Chociaż kiedyś, na jednej imprezie naklejki zdjęli znajomi z piwa bezalkoholowego... nie powiem, że wszyscy, ale kilku 'się upiło'... Siła placebo!
EDIT: hahahaha jeszcze o placebo... Opowiadali mi to już, nie widziałem... ale wierzę.. Kolega remontował motor w garażu... Wino przy okazji ze znajomymi popijał... Przyszedł jego brat, który nie miał do tej pory do czynienia z alkoholem i sępi to wino... Kolega się 'wpadł na sposób' i w tym garażu oprócz robionego wina były też jakieś soki i kompoty... Połączyli w szklance kompot z jakimiś sokami i dają bratu... Tylko mówią... Jak facet pij - od razu całą szkalnę... Pierwszy raz tak ma być (co, Harvey?
)... Chłopak łyknął... i mówi: ALE MOCNE! i ... chodził od regału do regału... takim szlaczkiem... narąbany podobno... jak...
EDIT: i już wiem dlaczego sok do piwa potrzebny... Piwo mocy nie ma bez soku... .... jak kobieta... bez pończoch
... i aby nie było... ja mam poważne podejście do życia...
Aj, oj, dowodu potrzeba
Prostolinijność po kompociku jest ili niet ?
Znowu kobieta chce 'dowodów'? A pardon! Odwrotnie zwykle bywa...? taaaak.... o czym my tutaj?
Jeszcze nie upiłaś tak, aby o 'dowód' występować
Yep!
Ale co będziemy robić? Alkohol nie zawsze facetowi służy... Dowodów będziesz się naprawdę wtedy domagała. Realizm życia czasami mnie przeraża...
Jakby ktoś był chętny na forumową imprezę, to Naprędce i Krejzolka zaraz u mnie będą Piwa mam całą lodówkę, a i żarcia mi się za dużo narobiło, dawno tyle przy garach nie stałam
Jakby ktoś był chętny na forumową imprezę, to Naprędce i Krejzolka zaraz u mnie będą
Piwa mam całą lodówkę, a i żarcia mi się za dużo narobiło, dawno tyle przy garach nie stałam
Pozdrów sąsiada... gdzieś musi się czaić
Ale co będziemy robić? Alkohol nie zawsze facetowi służy... Dowodów będziesz się naprawdę wtedy domagała.
Realizm życia czasami mnie przeraża...
Oj dolo, instrukcji trzeba
1.Tylko jedna osoba przechodzi do kolejnych etapów … rekrutacji
2. Zadania będą tyczyć się …
3. Dobrze jest zacząć prowadzić dyskusję i pokazać kompetencje
4. Będą testy…
5. Nie trzeba się ubierać elegancko …
6. Nie trzeba się przygotowywać …
7. Należy dobrze wypaść na tle innych …
rh72 napisał/a:Ale co będziemy robić? Alkohol nie zawsze facetowi służy... Dowodów będziesz się naprawdę wtedy domagała.
Realizm życia czasami mnie przeraża...
Oj dolo, instrukcji trzeba
1.Tylko jedna osoba przechodzi do kolejnych etapów … rekrutacji
2. Zadania będą tyczyć się …
3. Dobrze jest zacząć prowadzić dyskusję i pokazać kompetencje
4. Będą testy…
5. Nie trzeba się ubierać elegancko …
6. Nie trzeba się przygotowywać …
7. Należy dobrze wypaść na tle innych …![]()
![]()
Znowu gadać? Przynajmniej daj 'bieg przez płotki'... Co ja mam z tym 'gadaniem'? A spić? Rekrutacja taka była... Chyba do FB? Kazał im Mark pić i ... programować! Cholerka! Idealne... Jakieś głupie te pytania wymyslałem...
EDIT: sam już sobie coś zaprzeczam... z 5 razy w tym poście... zaraz będę się z sobą kłócił... Yep! Yep! Zaczynam się 'feminizować'
... Zaczynam się 'feminizować'
oby nie było ... nie należy miec poważnego podejścia do forum ...
rh72 napisał/a:... Zaczynam się 'feminizować'
oby nie było ... nie należy miec poważnego podejścia do forum ...
No to było... mądre! To już przetłumaczyli... Się tak 'wciągłem' w pewnym momencie, że za bardzo poważny zacząłem mieć stosunek (hihihihihi
)... aż nie kończę...
Jakby ktoś był chętny na forumową imprezę, to Naprędce i Krejzolka zaraz u mnie będą
Piwa mam całą lodówkę, a i żarcia mi się za dużo narobiło, dawno tyle przy garach nie stałam
O! Super! A kto na imprezie jest w pakiecie, kto w gratisie a kto za dopłatą??
random.further napisał/a:rh72 napisał/a:... Zaczynam się 'feminizować'
oby nie było ... nie należy miec poważnego podejścia do forum ...
No to było... mądre!
To już przetłumaczyli... Się tak 'wciągłem' w pewnym momencie, że za bardzo poważny zacząłem mieć stosunek (hihihihihi
)... aż nie kończę...
Ale tam, nie kończę, podsumować trzeba...
Zaczyna się od piwa ... wciąga, wciąga ... wyciąga ... gada... głupoty gada... kończy na pończochach ... oj dolo, do sklepu, po zapas pończoch będzie jak znalazł i zawsze się przyda - na każdą okoliczność...
Wciąga... wciąga... głupoty gada i kończy 'Czy Ty...?' Happy End! Zaczynamy wtedy życie... prawdziwe...
santapietruszka napisał/a:Jakby ktoś był chętny na forumową imprezę, to Naprędce i Krejzolka zaraz u mnie będą
Piwa mam całą lodówkę, a i żarcia mi się za dużo narobiło, dawno tyle przy garach nie stałam
O! Super!
A kto na imprezie jest w pakiecie, kto w gratisie a kto za dopłatą??
![]()
No musiała... musiała... promocja wygasła... Harvey uświadomił mi, że mam sporo zalet... Gratisy 'wyszły'... Może i nie o mnie to, ale już się kompleksów dorobiłem... Łokcia polizać?
post usuniety
Witam serdecznie - pewnie pisze tego posta nie tam gdzie trzeba - przepraszam - na wstepie od razu powiem ,ze jestem facetem - 45 lat - mam problem - od jakiegos czasu spotykam sie z kobieta ktora pol roku temu rozpoczea nowy rozdzial swojego zycia o kilkunastu latach zycia w zwiazku gdzie byla ofiara przemocy psychicznej - miedzy nami ukladalo sie swietnie - niestety zauwazyl to byly malzonek i zaczal swoje gierki - doprowadzil do tego ,ze w pewnym momencie zamknela sie w sobie jakby ktos swiatlo zgasil - cisza .....nie odp na esy nie odpbierala tel ...po 4 dniach sie odezwala i zapytala "czy jeszcze jestem " no pewnie ze jestm - zaczelismy znowu rozmawiac - tym razem wszystko szlo bardzo powoli ale w koncu wrocilismy do stanu takiego jak wczesniej - usmiechala sie , zartowala widac w niej bylo chec do zycia .......poruszalismy tez ciezkie tematy np takie co mam zrobic kiedy znowu cos takiego jej sie przytrafi ....powiedziala ,zeby nic nie robic ....nie pisac i jesli moge to po prstu byc i czekac ......niestety kolejny raz wlasnie nastapil.....milczy juz 5 dzien - ja odchodze od zmyslow i naprawde nie wiem co robic ....tak bardzo chcialbym jej pomoc jakos dac znac ,ze jestem i nigdzie sie nie wybieram.ale mam w pamieci jej slowa zebym nic nie robil ze ona sama musi sobie poradzic i wygrzebac sie z tego ......dziewczyny pomocy - pozwlcie mi pojac ten mechanizm - jak moge ja wspierac nic nie robiac ?jak moge dac jej sil milczac ? i nie linczujcie mnie prosze
Wiesz co? Podpowiem Ci jedno... Spróbuj jednak założyć swój wątek. Sprawa jest ciężka... Tutaj sporo żartujemy... Trochę inna atmosfera... Dbaj o nią... Fajnie, że jesteś... po prostu 'jesteś'!
dziekuje- swoj post usunalem - zalozylem nowy temat w odpowiednim miejscu
Wciąga... wciąga... głupoty gada i kończy 'Czy Ty...?'
Happy End! Zaczynamy wtedy życie... prawdziwe...
Proponuję kompromis. Zrobimy tak jak ja chcę, a ty się z tym pogodzisz...
Lubię kompromisy!
EDIT (trochę potem 'przyszło', bo najpierw znalazłem to co w poście na dole, o potem tu dopisuję)
I znalazłem! Odpowiedź: https://www.youtube.com/watch?v=W1jIuwYGIrU
Dzisiaj jakoś YouTubowo! Te kompromisy... ale pasuje chyba...
No to 'luźniej'... Jest dyskusja, jak zagadać do koleżanki w pracy aby coś więcej było... Bardzo ładnie poradzili, aby jakiegoś cukierka... czekoladki...
No i tak... mi biednemu misiowi... znowu wiatr w oczy... ale niech wieje... człowiek wie, że żyje. No więc, przyszło mi do głowy proste niezrozumienie.
Dla faceta taki 'cukierek' to... kiełbasa (lub piwo, ale to bardziej będzie 'ugłaskane'). Przyjmijmy, że facet przychodzi do niej z kiełbasą bez piwa
Pierwszy jej odruch... Chyba wiadomo... 'WTF'? ale jakby doceniła? Sytuacja chyba na angielską komedię...
EDIT: no i mam reklamę... doczekałem się... kongres weterynaryjny... z dopiskiem 'zwięrzęta towarzyszące i...' no i mam zaproszenie ale sam nie pojadę...
EDIT: właśnie usłyszałem... kobieta mówi: 'on jest bardzo inteligentny' druga: 'a skąd wiesz?' i odpowiedź: 'wiesz, musiałabyś go zobaczyć aby zrozumieć...'
EDIT: no nie mogę ... dalsza rozmowa (zdjęcia jego oglądają): 'on taki przystojny, ale trochę brzuszek ma' i ta pierwsza: 'no coś Ty, to tylko światło tak niekorzystnie pada...' NIE! NIE! NO NIE!
Więc drogie Panie: https://www.youtube.com/watch?v=_EdZbopNeS8
A Kolega rh72 powinien znaleźć sobie zamiast sąsiada sąsiadkę a nawet dwie
i wziąć sprawy we własne ręce (mam nadzieję, że mi wybaczycie gatunek muzyki
)
https://www.youtube.com/watch?v=D6qFoCHypNo
A Kolega rh72 powinien znaleźć sobie sąsiadkę, a nawet dwie
i wziąć sprawy we własne ręce (mam nadzieję, że mi wybaczycie gatunek muzyki
)
https://www.youtube.com/watch?v=D6qFoCHypNo
Hahahahaha! Ale adresów nie dają - nie wiadomo gdzie się przeprowadzać!
Ja fachowiec - leśnik... Komin?!
EDIT: Kwiaty bym dał! Nie komin czyścił! Boję się! https://www.youtube.com/watch?v=aFHeI3lOdIo Reakcji kobiety!
SonyXperia napisał/a:A Kolega rh72 powinien znaleźć sobie sąsiadkę, a nawet dwie
i wziąć sprawy we własne ręce (mam nadzieję, że mi wybaczycie gatunek muzyki
)
https://www.youtube.com/watch?v=D6qFoCHypNoHahahahaha!
Ale adresów nie dają - nie wiadomo gdzie się przeprowadzać!
Ja fachowiec - leśnik... Komin?!
Adresu znać nie musisz - wystarczy, że bedziesz umiał trafić
rh72 napisał/a:SonyXperia napisał/a:A Kolega rh72 powinien znaleźć sobie sąsiadkę, a nawet dwie
i wziąć sprawy we własne ręce (mam nadzieję, że mi wybaczycie gatunek muzyki
)
https://www.youtube.com/watch?v=D6qFoCHypNoHahahahaha!
Ale adresów nie dają - nie wiadomo gdzie się przeprowadzać!
Ja fachowiec - leśnik... Komin?!
Adresu znać nie musisz - wystarczy, że bedziesz umiał trafić
Ryzykantka! Facet po piwie się pomyli i co...? Więc się znowu przypomniały wakacje... Kobieta tym razem się myliła. Nie wiem, ale to sławne powinno być, chociaż z mojego życiorysu, a nóż / widelec zrobili anegdotę...
Góry to były... Koleżanka i kolega straszne śpiochy byli... W nocy nie dobudzisz... nad ranem zdziwienie, że świat istnieje i taki głośny... Więc... jednej nocy... panowie przenieśli koleżankę na korytarz aby się 'zdziwiła' ale koleżanki w pokoju w zamian zażyczyły sobie tego kolegę - śpiocha... Się potem z niego 'ponabijać' chciały... Chwilę potem koleżanka na korytarzu się obudziła... słychać było, jak do WC idzie (ludzie niektórzy spać nie mogli z emocji)... i jednak... nie wróciła na swoje łóżko, nie zdziwiła się... poszła do pokoju, tam gdzie zwykle spała... Usiadła na łóżku (takie materacowe, zwykłe były, nie polówki) i mówi do tego gościa: 'podsuń się'. Nie wiem, czy tamten coś zrobił, ale ona się po prostu obok niego położyła i zasnęła! Nie chcecie, nie wierzcie! Nikt słowa nie powiedział w tym momencie.... Oczywiście nie dospali do rana... Za dużo śmiechu było...
SonyXperia napisał/a:A Kolega rh72 powinien znaleźć sobie sąsiadkę, a nawet dwie
i wziąć sprawy we własne ręce (mam nadzieję, że mi wybaczycie gatunek muzyki
)
https://www.youtube.com/watch?v=D6qFoCHypNoHahahahaha!
Ale adresów nie dają - nie wiadomo gdzie się przeprowadzać!
Ja fachowiec - leśnik... Komin?!
EDIT: Kwiaty bym dał! Nie komin czyścił! Boję się! https://www.youtube.com/watch?v=aFHeI3lOdIo Reakcji kobiety!
Ale tam, nie dają...
Adres na hasełko
https://www.youtube.com/watch?v=e2VXNgL73DY
SonyXperia napisał/a:rh72 napisał/a:Hahahahaha!
Ale adresów nie dają - nie wiadomo gdzie się przeprowadzać!
Ja fachowiec - leśnik... Komin?!
Adresu znać nie musisz - wystarczy, że bedziesz umiał trafić
Ryzykantka! Facet po piwie się pomyli i co...? Więc się znowu przypomniały wakacje... Kobieta tym razem się myliła. Nie wiem, ale to sławne powinno być, chociaż z mojego życiorysu, a nóż / widelec zrobili anegdotę...
Góry to były... Koleżanka i kolega straszne śpiochy byli... W nocy nie dobudzisz... nad ranem zdziwienie, że świat istnieje i taki głośny... Więc... jednej nocy... panowie przenieśli koleżankę na korytarz aby się 'zdziwiła' ale koleżanki w pokoju w zamian zażyczyły sobie tego kolegę - śpiocha... Się potem z niego 'ponabijać' chciały... Chwilę potem koleżanka na korytarzu się obudziła... słychać było, jak do WC idzie (ludzie niektórzy spać nie mogli z emocji)... i jednak... nie wróciła na swoje łóżko, nie zdziwiła się... poszła do pokoju, tam gdzie zwykle spała... Usiadła na łóżku (takie materacowe, zwykłe były, nie polówki) i mówi do tego gościa: 'podsuń się'. Nie wiem, czy tamten coś zrobił, ale ona się po prostu obok niego położyła i zasnęła! Nie chcecie, nie wierzcie! Nikt słowa nie powiedział w tym momencie.... Oczywiście nie dospali do rana... Za dużo śmiechu było...
Jeśli się pomyli, to będzie pomylony. Jego problem, nie mój Coś słaby rekonesans Kolega rh72 w miejscu zamieszkania zrobił... no ale z drugiej strony, Kolega rh72 taki jakiś nieuczynny... rury nie przeczyści, komina nie przetka...
I co? I wstrząśnięty i zmieszany! Po prostu Bond bez oliwki! Wiem, wiem... zaraz będzie że 'błąd'!
Jeszcze się okaże, że Wy wszystkie 'z naprzeciwka'... Siedzą z sąsiadem i się śmiejecie... Nieładnie... Od dzisiaj zasłaniam okna nie tylko firankami!
EDIT: aha? nieuczynny... jeszcze się mam domyślać o co chodzi?! aha! nie! niedoczekanie Wasze... foto sąsiada? przecież się znacie
I co? I wstrząśnięty i zmieszany! Po prostu Bond bez oliwki! Wiem, wiem... zaraz będzie że 'błąd'! big_smile
Jeszcze się okaże, że Wy wszystkie 'z naprzeciwka'... Siedzą z sąsiadem i się śmiejecie... Nieładnie... Od dzisiaj zasłaniam okna nie tylko firankami! tongue
EDIT: aha? nieuczynny... jeszcze się mam domyślać o co chodzi?! aha! nie! niedoczekanie Wasze... foto sąsiada? przecież się znacie tongue
Kolega rh72 przeszedł do defensywy, okopał się na stanowisku bojowym i kuka zza wieranek
A ja Wam z sercem...? Już pisać, że... że jednak nie komin tylko 'polak hydraulik'... a teraz to sobie same wygooglajcie zdjęcie 'polak hydraulik'... Okopuję się dalej!
A ja Wam z sercem...? Już pisać, że... że jednak nie komin tylko 'polak hydraulik'... a teraz to sobie same wygooglajcie zdjęcie 'polak hydraulik'... Okopuję się dalej!
https://www.youtube.com/watch?v=VjuyrUnD8t4
No i teraz marchewki trzeba będzie aby się odkopał ...
Toż tu nie biją wyłaź z dołka
, pogłaszczą...
Nnnnnie? Pogłaszczą? Prawdziwi mężczyźni? Ostatnio się skaleczyłem! Co za przeżycie! Cały plasterek poszedł! Caluśki... Ależ dzielny byłem! Blizna na palcu do końca życia... Teraz lew mi nie straszny!
Dzielnie wylazłeś, nieważne kto pogłaskał (a może ważne ? e tam, obleci - sierść się chyba nie zjeżyła)...
To do ... roboty ... : kominek, rynna, ogródek ... co tam jeszcze było ?
Dzielnie wylazłeś, nieważne kto pogłaskał(a może ważne ? e tam, obleci - sierść się chyba nie zjeżyła)...
To do ... roboty ... : kominek, rynna, ogródek ... co tam jeszcze było ?
Same przyjemności I na świeżym powietrzu... doceniam
Jak będzie Harvey albo Santa to będzie na 100% piwo z sokiem...
EDIT: Reklamy już tak mnie bawią... 'Zaplanuj swoją ciążę z Fortinea'. Aż planer otworzyłem
Może jednak ogródek... marchewkę dostanę!
Nie ma to jednak jak reklama kontekstowa...
Hahahahaha! Zapomniałem... to reklama dla Harveya!
EDIT: Uffffffffffff.... To teraz mi polecieli z nową reklamą... to nawet nie napiszę co to za reklama... uffff....
Najlepsza chyba na początku... Nieprzegadana... Milczące porozumienie... Więc 'piąteczka w górze'! Piiiiiiiiiiiiip Marzenie... Kobieta się uśmiecha i potem jeszcze piwo dostajesz...
Czym zasłużył? Echhhhhh....
EDIT: ale ludzie mają wyobraźnię... chcę jakiś talent...! jeden!
Czym zasłużył? Echhhhhh....
Ale tam, czymże ?...
Zdolność do kompromisu
rh72 napisał/a:Czym zasłużył? Echhhhhh....
Ale tam, czymże ?...
Zdolność do kompromisu![]()
![]()
Kompromis? W 'moich czasach' to się inaczej nazywało... i inaczej chyba robiło...
Ale ja teraz ugodowy jestem... kompromisowy, że niby...
EDIT: dzięki za te reklamy... przy okazji właśnie obejrzałem https://www.youtube.com/watch?v=gdKMLaaPqPQ Dzięki!
Znowu uśmiech...
Teraz 'Kamasutra' czy 'Punto'? Mało śmieszne
EDIT: no to zabawa na całego... ale tutaj pierwsza reklama mnie za serce chwyciła... jak ktoś chce... wystarczy pierwsza
https://www.youtube.com/watch?v=Le04mImzvr8 Przygarnąłbym...
...jak ktoś chce... wystarczy pierwsza
https://www.youtube.com/watch?v=Le04mImzvr8 Przygnąłbym...
pierwsza wygrywa
wybór jest jeden, plus troche pola dla wyobraźni
wchodzę w to ...
rh72 napisał/a:...jak ktoś chce... wystarczy pierwsza
https://www.youtube.com/watch?v=Le04mImzvr8 Przygnąłbym...
pierwsza wygrywa
![]()
wybór jest jeden, plus troche pola dla wyobraźni
wchodzę w to ...![]()
![]()
Ja też... Mam 'Doritos' (https://www.youtube.com/watch?v=Le04mImzvr8) I znowu sąsiad musi ratować!
Buhahahaha! I mam autentycznie próbki farby Duluxa... Autentycznie! Idę ściany malować!
No i poszły hity polskiego internetu, smutno mi teraz... przykro jakoś... niewiadomojak...
smutas
więc... opowiada marynarz: wyszedłem... kur... na ląd... idę kur... do knajpy... ciemno... kur... zimno kur... dobrze, kur... że blisko, kur... wchodzę, kur... do tego baru, kur... a tam siedzą... kur... te.... no.... jak im tam?.... i wszystko jasne
EDIT: przepraszam wszystkich za wulgaryzmy... jak to opowiadałem, to jednak zawsze było 'kur' - naprawdę sam rzadko... w palec muszę się zranić chodzi mi o to, że ludzie czasami siebie nie rozumieją...
EDIT: aby trochę weselej? I'm Batman = Ja som nietoperek!
dalej dołek...
Oj dolo, połowicznie (?) z dołka wylazł ? A dzielny niby…
Królik bez marchewki jest nerwowy i krewki,, Pietruszka by się nadała - leć po tego sąsiada…
- jaka przynęta (marchewki brak !) ?
Oj dolo, połowicznie (?) z dołka wylazł ? A dzielny niby…
Królik bez marchewki jest nerwowy i krewki,, Pietruszka by się nadała- leć po tego sąsiada…
![]()
![]()
- jaka przynęta (marchewki brak !) ?
Już lepiej Pietruszka? Ona pewnie już bardziej marchewka...
Obgadują ją tutaj, to się pewnie i czerwieni
...
EDIT: pomarańczy...? Marchewka nie była 'na początku' pomarańczowa... Holendrzy sobie wymyślili... kolor jej nadali... ale to pewnie wiecie.
Nie obgadują tylko Potrzebują
Nie wiemy ale jak kwiatki miały byc to tulipany też być mogą
...
Się tutaj chwaliła wczorajszą imprezą... Może się przedłuża?
Nie wiem, czy pisałem... Ja przykładowo, na kacu, to... sprzątam... i praktyczne i po imprezie, jak znalazł... i ruch...
Nie obgadują tylko Potrzebują
Nie wiemyale jak kwiatki miały byc to tulipany też być mogą
...
Lubię... goździki! Naprawdę... Takie 'bardziej' mi się wydają i lepsze od róż... Fajniejsze... Panie co preferują?
Pietruszkę boli głowa Ale tylko troszkę
Pietruszkę boli głowa
Ale tylko troszkę
Który zawrócił w głowie?!
santapietruszka napisał/a:Pietruszkę boli głowa
Ale tylko troszkę
Który zawrócił w głowie?!
Taki miły, skromny, o inicjałach JD
Pewnie, że hydraulikę. Lało się i lało...
rh72 napisał/a:santapietruszka napisał/a:Pietruszkę boli głowa
Ale tylko troszkę
Który zawrócił w głowie?!
Taki miły, skromny, o inicjałach JD
Jak miły i skromny to... nie... już nie strach... inaczej byś opisała, gdyby głowa nie miała przestać boleć
Bogobojny, to rozumiem i aby nie było... to fajniej brzmi...
Z 'innej beczki'... Czy ktoś czytał książki Cyzia Zyke? Podobno facet to sam wszystko przeżył. Nie wiem jednak czy kobietom się spodoba? Jest przygoda, ale dużo narkotyków, pań 'wolnego zawodu, czy też szybkiego, jak kto woli'. Facet miał tak wykańczające życie, że dziw ile tych lat przeżył. Mnie trochę wciągnęło... Sam jednak takiego życia bym nie chciał 'przeżyć'... Trochę za bardzo odjechane. Szybko przeczytałem, potem naszły refleksje. Znaczy lektura dobra - nie o styl chodzi...
PS. sąsiad był znowu.. z jakąś petycją nową. Mam dylemat moralny kiedy mu powiedzieć o tym wątku... bo mu kiedyś powiem, to wiem... więc bądźcie grzeczni
PS. aha... i się dowiedziałem... 'palenie papierosów jest dobre dla środowiska - ponieważ zabija ludzi'... kurczę, nie pomogę chyba w tym temacie... nie palę...
PS. sąsiad był znowu.. z jakąś petycją nową. Mam dylemat moralny kiedy mu powiedzieć o tym wątku... bo mu kiedyś powiem, to wiem... więc bądźcie grzeczni
Przekaż sąsiadowi, proszę, że właśnie mi lampę szlag trafił i trzeba by mi było wymienić, a ja nie umiem...
rh72 napisał/a:PS. sąsiad był znowu.. z jakąś petycją nową. Mam dylemat moralny kiedy mu powiedzieć o tym wątku... bo mu kiedyś powiem, to wiem... więc bądźcie grzeczni
Przekaż sąsiadowi, proszę, że właśnie mi lampę szlag trafił i trzeba by mi było wymienić, a ja nie umiem...
Jezu! Płakać będę... mam 3 skrzynki narzędzi... lampa zesputa?! marzenie! Mam i kable sieciowe, żarówki (ale tylko ledowe)... mam włączniki (2 typy)... mam wtyczkę (no tak, sorki )... gdzie jechać?! gdzie?!
santapietruszka napisał/a:rh72 napisał/a:PS. sąsiad był znowu.. z jakąś petycją nową. Mam dylemat moralny kiedy mu powiedzieć o tym wątku... bo mu kiedyś powiem, to wiem... więc bądźcie grzeczni
Przekaż sąsiadowi, proszę, że właśnie mi lampę szlag trafił i trzeba by mi było wymienić, a ja nie umiem...
Jezu! Płakać będę... mam 3 skrzynki narzędzi... lampa zesputa?! marzenie! Mam i kable sieciowe, żarówki (ale tylko ledowe)... mam włączniki (2 typy)... mam wtyczkę (no tak, sorki
)... gdzie jechać?! gdzie?!
Do mnie
rh72 napisał/a:santapietruszka napisał/a:Przekaż sąsiadowi, proszę, że właśnie mi lampę szlag trafił i trzeba by mi było wymienić, a ja nie umiem...
Jezu! Płakać będę... mam 3 skrzynki narzędzi... lampa zesputa?! marzenie! Mam i kable sieciowe, żarówki (ale tylko ledowe)... mam włączniki (2 typy)... mam wtyczkę (no tak, sorki
)... gdzie jechać?! gdzie?!
Do mnie
No i kobieta popsuła faceta
Czy naprawdę morał płynący z 'Pięknej i bestii' to to, że nie liczy się wygląd abyś był księciem z zamkiem? Ale on inteligentny był, co?
Ale kto? Sąsiad?
Ale kto? Sąsiad?
Ale jednak kiedyś przyjadę i ugryzę... Samo zdrowie będzie, bo że pietruszka... coś tam, coś tam i nawet... smaczna?
A moj sasiad o 22 zaczyna grac na gitarze elektrycznej, przynajmniej tak to slychac, fajnie, nie? A moj drugi sasiad robi remont w niedziele, a jak nie robi, to dzieci wrzeszcza od rana.
Urocze
Strony Poprzednia 1 … 5 6 7 8 9 … 144 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Sąsiad...111
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024