Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » OGŁOSZENIA » Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 97 ]

Temat: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Właśnie przed chwilą dowiedziałam się,że osoba prosząca o pomoc finansową,która podała tu numer konta poprosiła moderację o usunięcie jej prośby prawdopodobnie po tym gdy napisałam jej,że mieszkam blisko i być może mam znajomych w jej miejscowości i chciałabym sprawdzić czy naprawdę pomocy potrzebuje.
Drodzy poszukiwacze pomocy,
na naszym forum są ludzie z całego świata więc to nie problem sprawdzić kim jesteście i czy nie oszukujecie.
Jeśli jesteście szczerzy,nie obrażajcie się proszę,że ktoś chce Was sprawdzić.My mamy do Was takie same zaufanie jak Wy do nas.
Sprawdzić kim jesteście można po Waszym adresie mailowym,IP,numerze telefonu czy numerze konta.

Zatem jeśli chcecie naciągnąć-uważajcie smile
A jeśli chcecie realnej pomocy-na pewno tu ją dostaniecie smile po zweryfikowaniu oczywiście.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Strasznie to smutne, że tylu nieuczciwych oszustów chodzi po tym świecie.

3

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Zauważyłam,że na oszusta jedną ze skutecznych metod jest zapytanie czy można go odwiedzić smile

4

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Mnie wciąż niezmiernie zaskakuje, że osoby, które proszą o pomoc za pośrednictwem naszego forum, są zdziwione, że zamiast od razu wykonać przelew albo wysłać paczkę, ktoś zaczyna zadawać pytania. Sama też pomagam, ale wyłącznie takim ludziom, którzy budzą moje zaufanie. Wychodzę przy tym z założenia, że jeśli ktoś naprawdę potrzebuje wsparcia, to zwykle na prośbę o podanie szczegółów nie reaguje irytacją, nie oburza się, nie zaczyna rozmówców obrażać. Dlaczego? Bo dla tych osób żadne pytania nie są niewygodne.

Tak więc podpisuję się pod słowami Gojki, że pomoc jak najbardziej można tutaj uzyskać, ale proszę się nie dziwić, że każdy chce, aby trafiła ona we właściwe ręce.

5

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

witam jestem osobą niepelnosprawną z trojką dzieci z meza pensji  to jest roznie mam dwa kredyty mam siostrzenice ktorej ojciec nie chce pomoc  finansowo tłumaczy ze bedzie miec nauczke ja nie jestem jej w stanie do konca pomoc to bilety miesieczne wiadomo ciucha itp

6

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
haberek105 napisał/a:

witam jestem osobą niepelnosprawną z trojką dzieci z meza pensji  to jest roznie mam dwa kredyty mam siostrzenice ktorej ojciec nie chce pomoc  finansowo tłumaczy ze bedzie miec nauczke ja nie jestem jej w stanie do konca pomoc to bilety miesieczne wiadomo ciucha itp

Najwidoczniej ojciec chce córkę czegoś nauczyć, na przykład życia na swój własny koszt, a nie pasożytowania.

7

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
Cyngli napisał/a:
haberek105 napisał/a:

witam jestem osobą niepelnosprawną z trojką dzieci z meza pensji  to jest roznie mam dwa kredyty mam siostrzenice ktorej ojciec nie chce pomoc  finansowo tłumaczy ze bedzie miec nauczke ja nie jestem jej w stanie do konca pomoc to bilety miesieczne wiadomo ciucha itp

Najwidoczniej ojciec chce córkę czegoś nauczyć, na przykład życia na swój własny koszt, a nie pasożytowania.

Haberek, a czy składałaś już wniosek o przyznanie tych 500 zł na dziecko?
Twój budżet zwiększy się o 1500 zł.
A swoją drogą, ty jesteś osobą niepełnosprawną,  macie trojkę dzieci i decydujecie się na dwa kredyty!
Piszesz tylko o pensji męża, ale czy ty nie pobierasz renty?

Cyngli, dobrze podsumowała decyzję ojca siostrzenicy. Ale nie wszyscy myślą takimi kategoriami.
Byłam świadkiem rozmowy małżeństwa (raczej byli to już dziadkowie), którzy zgodnie twierdzili, że rodzice powinni dostawać te 500 zł do 25 roku życia dziecka!!!
Bo przecież mogą się uczyć dalej i co wtedy?

8

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Ogólnie uważam, że większość ludzi w dzisiejszych czasach jest nauczona wymagać i brać - kiepskie zachowania, które potem są przekazywane dzieciom i mamy pokolenie pasożytów i nierobów. Przykre.

Oczywiście jest masa osób, które z jakiegoś powodu nie są w stanie same sobie poradzić i potrzebują pomocy - ale na pewno nie jest to większość. Większość to po prostu leniwi egoiści, którym się nie chce żyć lepiej. Bo, żeby żyć lepiej, trzeba coś z siebie dać. A nie czekać, aż ktoś się wysili za nas.

9

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

nie umiem znalesc nic na temat tych 500 zl . niewiecie kobitki jakie kryteria trzeba spełnic .
i czy nie zostana zabrane nap , rodzinnne , dodatek mieszkaniowy czy zaliczka alimentacyjna

10

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
elzbieta47 napisał/a:

nie umiem znalesc nic na temat tych 500 zl . niewiecie kobitki jakie kryteria trzeba spełnic .
i czy nie zostana zabrane nap , rodzinnne , dodatek mieszkaniowy czy zaliczka alimentacyjna

Elżbieto-a jak Ty szukałaś? Bo ja wpisałam w wyszukiwarkę frazę: jakie kryteria trzeba  spełnić by dostać 500 zł na dziecko i od razu wszystko wyskakuje.

11

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

a mi reklamy wyskakiwaly i tylko tytuł ze 500 zł na dziecko i nic wiecej

12

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
żyworódka napisał/a:

Byłam świadkiem rozmowy małżeństwa (raczej byli to już dziadkowie), którzy zgodnie twierdzili, że rodzice powinni dostawać te 500 zł do 25 roku życia dziecka!!!
Bo przecież mogą się uczyć dalej i co wtedy?

big_smile ale dlaczego tylko do 25 roku? a jak ktoś się uczy, a ma 40 lat to ma być pokrzywdzony? A studentom uniwersytetu III wieku -  500 zł też nie???
Wiecie ile kasy idzie na długopisy, zeszyty jeśli ktoś notuje w czasie wykładów, a dojazdy, a inne wydatki?

Dzieci rodzić to mi się już nie chce, brać chwilówki, by szybko pożary mnie długi - to nie w moim stylu, ale brać kasę za uczenie się.. big_smile jestem za,  a nawet przeciw.

13

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
elzbieta47 napisał/a:

nie umiem znalesc nic na temat tych 500 zl . niewiecie kobitki jakie kryteria trzeba spełnic .
i czy nie zostana zabrane nap , rodzinnne , dodatek mieszkaniowy czy zaliczka alimentacyjna

spytaj w swojej miejscowości w mopsie
a poza tym kazda większą miejscowość czy gmina ma swoja strone internetową i tam znajdziesz informacje

14

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

bede musiała jak pojade do miasta wejsc do urzedu .
ostatnio jak byłam to nic jeszcze nic nie wiedzieli

15

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
elzbieta47 napisał/a:

bede musiała jak pojade do miasta wejsc do urzedu .
ostatnio jak byłam to nic jeszcze nic nie wiedzieli


Może tutaj znajdziesz potrzebne Tobie info,Elu.

https://www.mpips.gov.pl/wsparcie-dla-r … -po-kroku/

16

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
majkaszpilka napisał/a:
elzbieta47 napisał/a:

bede musiała jak pojade do miasta wejsc do urzedu .
ostatnio jak byłam to nic jeszcze nic nie wiedzieli


Może tutaj znajdziesz potrzebne Tobie info,Elu.

https://www.mpips.gov.pl/wsparcie-dla-r … -po-kroku/

Dziekuje ....
tak przeczytalam i o takie informacje mi chodzilo
Bardzo dziekuje

17

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Proszę bardzo Elu smile

Jak potrzebujesz zasięgnąć tego typu informacji,wpisuj sobie w wyszukiwarkę "gov".Wtedy trafisz na informacje wydane przez organizacje rządowe.
Gazety i inne pierdy, lepiej sobie odpuścić

18

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

ja jak szukalam to własnie wyskakiwały mi informacje z gazet a to niepelne i pobiezne

19 Ostatnio edytowany przez Averyl (2016-03-03 14:33:12)

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Co myślicie o apelu Kory " Jeżeli ktoś z Was nie zdecyduje się wpłacić na moją osobistą skarbonkę, to proszę o wsparcie innych osób, potrzebujących środków na walkę z rakiem..." Myślicie, że jej piesek zrezygnuje z marychy na rzecz zdrowia swojej pani, czy raczej powinna liczyć na fanów Maanamu?

20

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
Averyl napisał/a:

Co myślicie o apelu Kory " Jeżeli ktoś z Was nie zdecyduje się wpłacić na moją osobistą skarbonkę, to proszę o wsparcie innych osób, potrzebujących środków na walkę z rakiem..." Myślicie, że jej piesek zrezygnuje z marychy na rzecz zdrowia swojej pani, czy raczej powinna liczyć na fanów Maanamu?

Na pewno nie wpłacę pieniędzy na Kory walkę z rakiem.
Miała swojego czasu kupę kasy, nikt jej nie kazał szaleć i wydawać.
Myślała, że ją czeka życie wieczne?

Dla mnie to śmieszne.

21

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Dla mnie z kolei jest to po prostu porażające, że nawet będąc osobą majętną w obliczu choroby musimy prosić o wsparcie i liczyć na innych, bo koncerny farmaceutyczne blokują badania nad tanimi lekami. W zderzeniu z tym systemem, podobnie jak z brakiem refundacji drogich leków ratujących życie jesteśmy bezsilni, a żyć chce chyba każdy z nas. Nie ma nic gorszego, kiedy o czyimś życiu decydują pieniądze, kiedy są leki, ale pacjenta się o tym nie informuje, żeby nie musieć odmawiać ich podania. Temat rzeka, dotknęłam go bardzo blisko i wiele mogłabym napisać, ale że nie o tym jest ten wątek...

22

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Lubię ją jako piosenkarkę, ale dlaczego jej życie miałoby być bardziej cenne niż innych chorych.
Zgadzam się z Tobą Cyngli, Kora nie jest osobą ubogą. Poza tym, dużo większy dramat przeżywają młode osoby, które mają całe życie przed sobą, które walczą o życie nie tylko dla siebie, ale dla bliskich, by nie osierocić małych dzieci.

23

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Averyl, zauważ, że Kora apeluje za pośrednictwem fundacji Alivia i to fundacja potem decyduje o zasadności wydatkowania zgromadzonych środków.
I nie rozumiem tego porównania, że dużo większy dramat przeżywają osoby młode. Przeżywają, owszem, ale każdy swój własny, bo przecież każdy chory chce żyć, zwykle zresztą rozpaczliwie. Jeśli możemy sobie tak kalkulować na chłodno, to wszystko wydaje się proste. Kiedy temat nie nas dotyczy, to mówi się i ocenia również łatwo. Jednak będąc po tej drugiej stronie człowiek zaczyna czuć i myśleć zupełnie inaczej. Jakoś nie zauważyłam, żeby strach w oczach osób dojrzałych był mniejszy od tych, które stoją u progu życia.

24

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Bede brutalna, ale kiedys trzeba umrzec.
Kora ma swoje lata, 65 lat piekny wiek, przezyla szmat czasu, w wiekszosci tak, jak chciala. Miala ten luksus. Wielu ludzi nie ma takich mozliwosci, takiego wyboru, takich srodkow. Moze juz czas zejsc z tej najwazniejszej sceny?
Wole wspierac tych, ktorzy zycie maja przed soba, to jest bardziej sprawiedliwe, dac im szanse, aby mogli tego zycia posmakowac choc troche, zanim umra. Wole wspierac mlode matki, aby ich dzieci nie dorastaly jako sieroty.
Lek nie jest refundowany, bo jest cholernie drogi. Koszt rocznej kuracji to ok 300 000 zl. I z tego, co przeczytalam, jak juz sie zacznie, to trzeba go przyjmowac do konca zycia. Latwo policzyc, jakie to kolosalne sumy...W ich ramach moznaby refundowac leki, ktore pomoga wiekszej liczbie osob, i takim przelicznikiem, w sumie rozsadnym, kieruje sie NFZ. Jesli za konkretna sume  mozna pomoc 100 osobom zamiast 1 to rachunek jest prosty.
Pytanie, dlaczego leki ratujace zycie sa tak kosmicznie drogie. 24 tysiace na miesiac to jest rozboj w bialy dzien. Zadnego normalnego czlowieka nie stac na takie wydatki.

25

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Jakiś czas temu widywałam, ba, nawet trzymałam w rękach, kroplówki, których wartość rynkowa równa była (podobno, bo pewności nie mam) 300 tys. złotych, a to tylko jednorazowa dawka. Tam na szczęście nikt tego nie odmawiał.
Jakieś dwa tygodnie temu pomagałam zbierać pieniądze na ratowanie życia 21-letniego chłopaka. Mieliśmy tydzień na zebranie astronomicznej sumy półtora miliona złotych. Udało się. Chłopaka wcześniej nie znałam, ale kiedy widziałam, jak płacze ze wzruszenia, to ja też ryczałam.
I choć doskonale zdaję sobie sprawę, że z pustego to i Salomon nie naleje, jednak tak po ludzku nie potrafię pogodzić się z tym, że czyjeś życie w ogóle można wyceniać i komuś odmawiać do niego prawa.

26

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
Olinka napisał/a:

I nie rozumiem tego porównania, że dużo większy dramat przeżywają osoby młode. Przeżywają, owszem, ale każdy swój własny, bo przecież każdy chory chce żyć, zwykle zresztą rozpaczliwie.

Nie każdy walczy rozpaczliwie o życie - w wielu kulturach śmierć jest naturalnym elementem życia. To w zachodniej cywilizacji zapomina się o tej prostej prawdzie, bo pieniądze pozwalają na wydłużenie, czasem - na nieetyczne przedłużanie agonii.
Kora ma wolę życia, rozumiem to, ale jest też druga strona medalu - apelu o pomoc do innych, odwołuje się do ich empatii. No więc moje stanowisko jest takie jak powyżej, wolę pomóc komuś młodemu, kto ma życie przed sobą. Jak myślisz ile lat przeżyje stary człowiek, nawet jeśli będzie miał refundowane leki?

27

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

takie jest zycie, ze wszystkich nie da sie uratowac, wiec sie wartosciuje to zycie, niestety. Zyc chce i mlody i stary, ale gdy trzeba wybierac,  stawia sie na mlode zycie.

28

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Patrząc z boku tak, w pewien sposób jak najbardziej można tę chłodną kalkulację zrozumieć, zdziwiło mnie jednak to zaskoczenie, że Kora chce żyć i prosi o pomoc. Usiłowałam przede wszystkim nakreślić, że stając po tej drugiej stronie nie da się już wyłączyć emocji i oceniać na zimno.

29 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-03-03 17:00:51)

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
Olinka napisał/a:

Patrząc z boku tak, w pewien sposób jak najbardziej można tę chłodną kalkulację zrozumieć, zdziwiło mnie jednak to zaskoczenie, że Kora chce żyć i prosi o pomoc. Usiłowałam przede wszystkim nakreślić, że stając po tej drugiej stronie nie da się już wyłączyć emocji i oceniać na zimno.

Dziwi mnie nie fakt, że chce żyć, ale to, że prosi o kasę.
Ciekawe, czy sama podzieliłaby się ze statystycznym Kowalskim...

Wątpię.
Dlaczego mamy teraz jej pomagać, robić zbiórkę pieniędzy? Bo to Kora?

Wolę wpłacić na potrzebujące dzieci.

30

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
Cyngli napisał/a:

Dziwi mnie nie fakt, że chce żyć, ale to, że prosi o kasę. Ciekawe, czy sama podzieliłaby się ze statystycznym Kowalskim...

Chyba uchwyciłaś sedno - zupełnie inaczej odbiera się osobę taką jak np. Anna Dymna, czy Ewę Błaszczyk, Jurek Owsiak, które działają (może czasem lepiej, czasem gorzej - ale dają coś od siebie), a w tym przypadku... chyba tylko sympatia do muzycznej działalności. Może się mylę, ale nie pamiętam by Kora angażowała się w jakieś charytatywne działania.

31

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Oceniacie ją surowo, a przy tym zupełnie pomijacie fakt, że Kora prosiła o pomoc nie tylko dla siebie wink:

Olga Sipowicz napisał/a:

Jeżeli ktoś z Was nie zdecyduje się wpłacić na moją osobistą skarbonkę, to proszę o wsparcie innych osób, potrzebujących środków na walkę z rakiem...

32 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-03-03 19:09:51)

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Kora to nie jest zwykły, bezimienny szary człowieczek, który nie ma innych możliwości, więc musi żebrać. To popularna artystka. Inni artyści mogą organizować koncerty charytatywne i zbierać kasę dla niej, jak to niejednokrotnie robili, np. dla Jacka Kaczmarskiego i innych chorych znajomych, przyjaciół z kręgów artystycznych. No chyba, że nikt jej nie lubi i nie ma przyjaciół w takich kręgach.
Czytałam komentarze w sieci, ludzi to irytuje, że ktoś popularny, wcale nie biedny, prosi ludzi o kasę na lek, bo woli to niż chemioterapię. No pewnie, każdy by wolał.  Ale większosć bierze chemioterapię, bo nie ma wyjścia i tyle tupetu by prosić innych o to, aby miesięcznie mieć 24 tysiące na kurację. Nie wierzę, że Kora nie jest w stanie zarobić miesięcznie 24 tysięcy. Za każdy odcinek Must Be The Music ma spokojnie 15 tysięcy jak nie więcej. Sama kiedyś mówiła w wywiadzie, że jest dobrze wynagradzana. A przecież zarabia jeszcze na tantiemach. Ma rodzinę, która jej może pomóc. A jakby jeszcze 1 koncert w miesiącu dała to następne 20 tysięcy więcej...
Prosi się ludzi o pieniądze wtedy, gdy samemu wyczerpało się wszystkie możliwości ich zarobienia. A Kora biedna nie jest. Gdyby spieniężyła swoje nieruchomości prawdopodobnie miałaby kasę na kilkuletnią kurację...

33

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
adiaphora napisał/a:

Czytałam komentarze w sieci, ludzi to irytuje, że ktoś popularny, wcale nie biedny, prosi ludzi o kasę na lek, bo woli to niż chemioterapię. No pewnie, każdy by wolał.  Ale większosć bierze chemioterapię, bo nie ma wyjścia i tyle tupetu by prosić innych o to, aby miesięcznie mieć 24 tysiące na kurację.

Rzecz w tym, że to tak nie działa. Chemioterapia, a w zasadzie to, co zwykle rozumiemy pod tym pojęciem, to chemioterapia, a rzeczony lek (w tym przypadku zapobiegający nawrotowi nowotworu Olaparib) to lek i każde ma zupełnie inną rolę do spełnienia.

Nie czytałam komentarzy, sama też nie oceniam, staram się tylko rozumieć, że jeśli ktoś bardzo chce żyć, to chwyta się każdej możliwości. Zwróciła się do fundacji, bo takie jest jej prawo, ktoś będzie chciał pomóc pomoże, a jeśli nie będzie chciał, to tego nie zrobi. Dla mnie proste. 

Na marginesie - Kora twierdzi, że nawet jeśli spienięży wszystko co ma, to i tak nie będzie jej stać na wielomiesięczną kurację. Weźmy też pod uwagę, że będąc osobą chorą jej obecne możliwości zarobkowania są mocno ograniczone.

34

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
Olinka napisał/a:

Oceniacie ją surowo, a przy tym zupełnie pomijacie fakt, że Kora prosiła o pomoc nie tylko dla siebie wink:

Olga Sipowicz napisał/a:

Jeżeli ktoś z Was nie zdecyduje się wpłacić na moją osobistą skarbonkę, to proszę o wsparcie innych osób, potrzebujących środków na walkę z rakiem...

A poprosiłaby o pomoc dla tych ''innych'', gdyby nie to, że sama jej potrzebuje? smile
Chyba nie bardzo, skoro do tej pory w nic się nie angażowała...

35

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
Cyngli napisał/a:

A poprosiłaby o pomoc dla tych ''innych'', gdyby nie to, że sama jej potrzebuje? smile
Chyba nie bardzo, skoro do tej pory w nic się nie angażowała...

No cóż, w jej przypadku to chyba działa trochę jak szkoła życia - musiała czegoś dotknąć, żeby zauważyć.

36

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
Olinka napisał/a:
Cyngli napisał/a:

A poprosiłaby o pomoc dla tych ''innych'', gdyby nie to, że sama jej potrzebuje? smile
Chyba nie bardzo, skoro do tej pory w nic się nie angażowała...

No cóż, w jej przypadku to chyba działa trochę jak szkoła życia - musiała czegoś dotknąć, żeby zauważyć.

Ja to nazywam inaczej...

Łatwo mieć świat w dupie, jak się jest młodym, zdrowym i bogatym...
A potem szok, jak się nagle staje starym, chorym i biednym, a świat ma Cię w dupie...

To jest właśnie szkoła życia. Niech zobaczy, jak żyją szare człowieczki, które nie mają wtyk, znajomości i kasy.

37 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-03-03 20:26:06)

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
Olinka napisał/a:
adiaphora napisał/a:

Czytałam komentarze w sieci, ludzi to irytuje, że ktoś popularny, wcale nie biedny, prosi ludzi o kasę na lek, bo woli to niż chemioterapię. No pewnie, każdy by wolał.  Ale większosć bierze chemioterapię, bo nie ma wyjścia i tyle tupetu by prosić innych o to, aby miesięcznie mieć 24 tysiące na kurację.

Na marginesie - Kora twierdzi, że nawet jeśli spienięży wszystko co ma, to i tak nie będzie jej stać na wielomiesięczną kurację. Weźmy też pod uwagę, że będąc osobą chorą jej obecne możliwości zarobkowania są mocno ograniczone.

Jakoś nie bardzo w to wierzę. Ale życzę jej zdrowia.
p.s jeden jej dom wart jest tyle co 2 letnia kuracja. No chyba, że wszystko poprzepisywała na rodzinę i nic nie ma...
Ale nie w tym rzecz, żeby jej wyliczać co ma a czego nie. Mnie to tak naprawdę nie interesuje. Niech prosi o pomoc. A kto chce, niech jej pomaga. Ja się w to nie angażuje, bo mnie to nie przekonuje.

38 Ostatnio edytowany przez weronka44 (2016-03-04 12:14:42)

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xft1/v/t1.0-9/12661831_1504735283164083_1958257424822852344_n.jpg?oh=adb9c1615c052dc3b00bc0bb26a6707b&oe=575DFB5B

A to jest Piotruś Wróbel z moich stron. Zdesperowani i jakże dzielni rodzice zebrali już milion na potrzebne leczenie w USA. Polscy lekarze proponuja amputację oczu - ma raka siatkówki. Potrzeba jeszcze pół miliona.

Ma stronę na FB: oczy Piotrusia kontra siatkowczak obuoczny.   Gdyby ktoś chciałby i mógł wspomóc...

Tutaj wiele sie dzieje w tej sprawie, nawet w szmateksach organizuja zbiórki, kluby sportowe, domy kultury, przedszkola...

39

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
adiaphora napisał/a:
Olinka napisał/a:
adiaphora napisał/a:

Czytałam komentarze w sieci, ludzi to irytuje, że ktoś popularny, wcale nie biedny, prosi ludzi o kasę na lek, bo woli to niż chemioterapię. No pewnie, każdy by wolał.  Ale większosć bierze chemioterapię, bo nie ma wyjścia i tyle tupetu by prosić innych o to, aby miesięcznie mieć 24 tysiące na kurację.

Na marginesie - Kora twierdzi, że nawet jeśli spienięży wszystko co ma, to i tak nie będzie jej stać na wielomiesięczną kurację. Weźmy też pod uwagę, że będąc osobą chorą jej obecne możliwości zarobkowania są mocno ograniczone.

Jakoś nie bardzo w to wierzę. Ale życzę jej zdrowia.
p.s jeden jej dom wart jest tyle co 2 letnia kuracja. No chyba, że wszystko poprzepisywała na rodzinę i nic nie ma...
Ale nie w tym rzecz, żeby jej wyliczać co ma a czego nie. Mnie to tak naprawdę nie interesuje. Niech prosi o pomoc. A kto chce, niech jej pomaga. Ja się w to nie angażuje, bo mnie to nie przekonuje.

no i okazalo sie, ze szacowalam skromnie, bo ze sprzedazy jednej nieruchomosci Kora ma na 3 letnia kuracje, jak sama przyznala.
Przez te 3 lata spokojnie zarobi na nastepne 3 lata... A jak zabraknie, sprzeda kolejna... Koledzy z branzy juz organizuja jakies koncerty na jej rzecz...
Tak wiec, troche odwrocila kolejnosc, proszac ludzi o pieniadze, jakby byla gola niczym swiety turecki, stad tyle glosow krytyki. Bo prosimy wtedy, jak naprawde sami nie mamy.

40

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Ciekawe ile z tego, co Kora uzyskała ze sprzedaży przekazała/przekaże na fundację? Teraz już wie, jak to jest potrzebować pomocy.

41

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
Averyl napisał/a:

Ciekawe ile z tego, co Kora uzyskała ze sprzedaży przekazała/przekaże na fundację? Teraz już wie, jak to jest potrzebować pomocy.

Rozumiem, że każda osoba, która chcąc ratować własne życie wyprzedaje majątek, powinna przekazać coś fundacji, bo już wie jak to jest potrzebować pomocy, przy czym nieważne, że ten wyprzedany majątek i tak nie wyrównuje potrzeb?
To nie jest złośliwość, ja po prostu w tym temacie widzę to wszystko jednak inaczej.


Wklejam za gazeta.pl wiadomości i od razu zaznaczę, że się z tym zgadzam:

Po tym jak Kora poprosiła o finansowe wsparcie na drogi lek, pojawiły się głosy, że nie ma do tego moralnego prawa, bo jest bogata. Synowa piosenkarki odpowiada na te komentarze. Zwyczajnie, po ludzku.
- Powinnam brać ten lek, ale mnie nie stać. Co z przeciętnym chorym? - tak Kora opowiadała nam o swojej sytuacji w lutym. Piosenkarka, która od trzech lat walczy z rakiem jajnika, przeszła 3 operacje i chemię. Teraz czuje się dobrze - choroba jest w uśpieniu - więc zamiast chemii, powinna brać lek podtrzymujący ten stan. Problem w tym, że lekarstwo nie jest w Polsce refundowane, a miesięczna kuracja kosztuje 24 tysiące złotych. - Nawet gdybym sprzedała wszystko co mam, nie wystarczyłoby mi. A powinnam brać ten lek do końca życia - mówiła Kora.

Piosenkarka oprosiła o wsparcie finansowe na stronie Fundacji Onkologicznej Alivia , ale prawdopodobnie nie było ono wystarczające, bo Kora zdecydowała się sprzedać mieszkanie. Jak przyznała, wystarczy to na 3 lata terapii. - Po prostu chcę żyć - oznajmiła w Faktach TVN.

I trudno się temu dziwić, czy odmawiać Korze prawa do życia. Jednak po jej apelu, prócz głosów wsparcia, pojawiła się też fala krytyki. Że Kora nie ma moralnego prawa prosić o pieniądze, bo jest bogata. Że ma co sprzedać, że są bardziej potrzebujący, wreszcie, że przecież ma najbliższych, na których może liczyć. To ostatnie na szczęście jest prawdą - artystkę wspiera mąż, Kamil Sipowicz, synowie oraz partnerka jednego z nich, Szymona.

"Nie oceniajcie - pomagajcie, jeśli nie jej - to w ogóle"

We wpisie pojawia się ważny wątek pomagania, jeśli nie Korze, to innym chorym. Porusza go w swoim apelu także sama artystka: "Jeżeli ktoś z Was nie zdecyduje się wpłacić na moją osobistą skarbonkę, to proszę o wsparcie innych osób, potrzebujących środków na walkę z rakiem..."

Co pocieszające, niektórym komentującym całą sprawę, ten wątek nie umknął. Wiele osób zwraca też uwagę, że Kora porusza problem innych chorych oraz NFZ. Pojawiają się opinie, że chorych uratowałyby pieniądze, które rząd wydaje na odprawy, nowe niepotrzebne stanowiska czy Kościół.

Kasia Zielonka (synowa - przyp .red.), w emocjonalnym wpisie na Facebooku odpowiada na tę krytykę. Tak zwyczajnie po ludzku, bez agresji, bez obrażania: "Nikt nie ma prawa wartościować, czyje życie jest ważniejsze i komu należy a komu nie należy pomagać, a to nie tylko kobieta, która całą moją młodość byłą ikoną sceny muzycznej i to nie tylko piosenkarka, której teksty piosenek zna(ła)m na pamięć - to także babcia mojego synka, więc ja wiem komu chcę pomóc; a Wy nie oceniajcie - pomagajcie, jeśli nie jej - to w ogóle...".

(...) Celnie komentuje sprawę również Karolina Korwin Piotrowska w najnowszym wpisie na Facebooku: "Można w Polsce płacić ZUS, być regularnie w majestacie prawa okradanym przez państwo w biały dzień i w obliczu strasznej choroby być pozostawionym sobie. Radź sobie człowieku sam. A jeśli masz to nieszczęście, że masz w rodzinie kogoś znanego czyli bogatego jak cholera, bo każda znana osoba w Polsce rzyga kasą po prostu, to raczej zdychaj. I to szybko, bo im szybciej tym lepiej".

42

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
Averyl napisał/a:

Ciekawe ile z tego, co Kora uzyskała ze sprzedaży przekazała/przekaże na fundację? Teraz już wie, jak to jest potrzebować pomocy.

Chyba się zagalopowałaś, jak ma przeznaczyć pieniądze, które potrzebuje na ratowanie swojego życia komuś innemu?
Nie wypowiadam się na temat proszenia poprzez fundacje o środki na lek, ale kurcze to było Jej mieszkanie, które sprzedała, aby móc wykupić lek.

Ona chce tylko żyć i robi wszystko, żeby żyć.
Robi to co inni w Jej sytuacji robią albo robiliby.

Jeżeli Kora przeznaczyłaby pieniądze ze sprzedaży mieszkania na jakąś fundacje to dla mnie byłoby to nieszczere i pod tzw. publikę.
Pamiętajmy, że jak jesteśmy w nieszczęściu to najpierw myślimy o sobie, a potem o innych.
Tak jesteśmy skonstruowani.
I w takim wypadku nie ma co oceniać ludzi.

43

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
Krejzolka82 napisał/a:

Chyba się zagalopowałaś, jak ma przeznaczyć pieniądze, które potrzebuje na ratowanie swojego życia komuś innemu?

Jej mieszkanie, jej pieniądze, jej życie, natomiast pewną część swoich potrzeb finansowych Kora upubliczniła, w jakiś sposób poddała pod publiczny osąd, dyskusję. Każdy kij ma dwa końce - osoby, które wpłacają też mają prawo wiedzieć, na co idą ich pieniądze, mają prawo decydować czy wolą pomóc tej czy innej osobie.

Wchodziłaś na stronę fundacji? Są tam różne przypadki, różne kwoty potrzebne są na leczenie, czasem trzeba działać od razu, czasem można sobie pozwolić na dłuższe zbieranie.
Kora przeznaczyła swoje mieszkanie za ~900 tys. na leczenie. Jej decyzja finansowa - na tym etapie najważniejsze jest jej zdrowie dla niej.
Nie każdy ma taką rezerwę finansową, ani nie dyskutujemy o apelu każdego chorego, który dzięki temu dotrze do wielu potencjalnych darczyńców.
Kora ma możliwość zarabiania - zobacz chociażby jaką zrobiła reklamę fundacji przy okazji apelu i dyskusji o jej chorobie (nawet negatywne głosy działają na jej korzyść, bo temat nie odchodzi do lamus, co w okresie rozliczania 1% jest ważne).

Wielu chorych, by pozyskać np. 1% musi zainwestować, by apel dotarł do szerszego grona. (http://wawalove.pl/Szef-warszawskiej-dr … eci-a21962) To jest ta różnica - Kora ma zabezpieczoną kurację na kolejne 3 lata, w czasie których z racji tego, kim jest może pozyskać nowe środki. Jeśli jej działania skupiają się tylko na jej osobie, a tylko przy okazji - zyskują inni, to chyba wolę skupić się na tych innych, ona i tak dostanie dużo więcej od swoich fanów.

Żeby było jednoznacznie zrozumiane - nie neguję działań Kory, bardzo dobrze że ma wolę życia, natomiast wypowiadam swoje prywatne zdanie o sytuacji - wolę wspierać innych potrzebujących.

44 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2016-03-09 14:42:23)

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
Averyl napisał/a:
Krejzolka82 napisał/a:

Chyba się zagalopowałaś, jak ma przeznaczyć pieniądze, które potrzebuje na ratowanie swojego życia komuś innemu?

Jej mieszkanie, jej pieniądze, jej życie, natomiast pewną część swoich potrzeb finansowych Kora upubliczniła, w jakiś sposób poddała pod publiczny osąd, dyskusję. Każdy kij ma dwa końce - osoby, które wpłacają też mają prawo wiedzieć, na co idą ich pieniądze, mają prawo decydować czy wolą pomóc tej czy innej osobie.

Wchodziłaś na stronę fundacji? Są tam różne przypadki, różne kwoty potrzebne są na leczenie, czasem trzeba działać od razu, czasem można sobie pozwolić na dłuższe zbieranie.
Kora przeznaczyła swoje mieszkanie za ~900 tys. na leczenie. Jej decyzja finansowa - na tym etapie najważniejsze jest jej zdrowie dla niej.
Nie każdy ma taką rezerwę finansową, ani nie dyskutujemy o apelu każdego chorego, który dzięki temu dotrze do wielu potencjalnych darczyńców.
Kora ma możliwość zarabiania - zobacz chociażby jaką zrobiła reklamę fundacji przy okazji apelu i dyskusji o jej chorobie (nawet negatywne głosy działają na jej korzyść, bo temat nie odchodzi do lamus, co w okresie rozliczania 1% jest ważne).

Wielu chorych, by pozyskać np. 1% musi zainwestować, by apel dotarł do szerszego grona. (http://wawalove.pl/Szef-warszawskiej-dr … eci-a21962) To jest ta różnica - Kora ma zabezpieczoną kurację na kolejne 3 lata, w czasie których z racji tego, kim jest może pozyskać nowe środki. Jeśli jej działania skupiają się tylko na jej osobie, a tylko przy okazji - zyskują inni, to chyba wolę skupić się na tych innych, ona i tak dostanie dużo więcej od swoich fanów.

Żeby było jednoznacznie zrozumiane - nie neguję działań Kory, bardzo dobrze że ma wolę życia, natomiast wypowiadam swoje prywatne zdanie o sytuacji - wolę wspierać innych potrzebujących.

Widzisz nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi.
Ja nie dyskutują tutaj o Korze wokalistce, nie dyskutuję o innych chorych, ani o tym kto komu ma pomagać.
Chodziło mi tylko i wyłącznie o to , że to Jej mieszkanie i ma prawo przeznaczyć całą kwotę na lekarstwa dla siebie, a nie wspierać innych chorych (piękny by był to gest, ale pod publikę).

Po prostu nie spodobało mi  się Twoje zdanie pytające, ale nie mam nic do tego czy chcesz Korze pomóc czy też innym.
To Twoje pieniądze, Twój wybór.

45

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Moja pensja, moja sprawa - mogę w 100% przeznaczyć ją na siebie i nic nikomu do tego!

... a tak przy okazji - bardzo proszę o pomoc. Wybieram się do Anglii i zamierzam przeznaczyć całą moją pensję na ten cel. Niestety, to starczy mi tylko na kilka dni, a jest tyle ciekawych rzeczy, które chciałabym zobaczyć... dlatego wszystkich wrażliwych na los podróżników i nie tylko proszę o przekazywanie kasy na konto nr....

no dobra to był żart. Dyskusja się zaczęła od wypowiedzi Gojki - że warto sprawdzić komu się pomaga, by nie wpaść na oszustów, którzy mieszkają w pięknych domach, a proszą o miskę zupy dla własnych dzieci. Wspieram organizację charytatywne i dlatego jest to oczywiste, że czasem muszę zdecydować kogo wspomóc.

46 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-03-09 15:53:41)

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Kora oczywiscie nie musi dzielic sie z nikim swoimi pieniedzmi, ktorych sama potrzebuje na ratowanie swojego zdrowia i zycia. Jak sie bedzie dzielic to moze jej zabraknac. A ludzie jak to ludzie, nie w ciemie bici i wola pomagac tym, ktorzy po prostu nigdy nie mieli i nie maja mozliwosci aby sami sobie pomoc i sa skazani na innych
Czy mozna sie dziwic, ze nikt nie wspolczuje Rodowicz czy Cugowskiemu, ktory zali sie z ironia, ze jest skazany na spiewanie do smierci, bo  zus mu wyliczyl emeryture na 540 zl no i jak w tym kraju zyc...? Tylko, ze nie wspomnial, iz on i wielu takich jak on dobrze zarabiajacych artystow przez lata cale placili minimalne stawki albo grosze na zus, doslownie.  Jakos nie pochwalil sie, ile zaoszczedxil, gdy jego roczna skladka na zus wynosila 14 groszy. Przez caly PRL i dlugo potem artysci korzystali z preferencyjnych stawek i w porownaniu do przecietnego Kowalskiego placili 2 czy 3 razy mniej. A zarabiali miliony. Nikt ich nie rozliczal z chaltur i tym podobnych. Ukrywali dochody, placili ile chcieli, i czesto to byly wlasnie grosze. Ludzie to wiedza stad maja centralnie obojetne podejscie do takich historii.
Taki Michal Wisniewski tez moze zachorowac ciezko  i prosic ludzi o kase. A ludzie maja prawo pisac - trzeba bylo nie przepuszczac 30 milionow na zabawe, to teraz mialbys na leki. Czy sa pozbawieni empatii?
Nie wiem, ile Kora miala, ile ma, ale wciaz ma.I srodki i mozliwosci. I stac ja na wieloletnia kuracje. To oczywiste, ze kosztem wyzbycia sie wielu luksusow, ale chyba zycie jest wazniejsze. I dlatego wielu ludzi zirytowal taki apel - dajcie, pomozcie, bo mnie nie stac.  Zarabia w miesiac tyle, co zwykly czlowiek przez rok nie zarobi, wiec nie dziwne, ze ten zwykly czlowiek reaguje tak a nie inaczej.  I o to w sumie chodzi a nie, ze ktos komus odmawia prawa do zycia czy konkretnie  nie chce pomoc, bo uwaza, ze sa bardziej potrzebujacy.
Choc moje odczcie jest takie, ze - rozumiem, ze kazdy chcialby zyc jak najdluzej, ale jak napisalam wczesniej, kiedys trzeba umrzec, takie jest zycie, ze ludzie sie starzeja, choruja i umieraja,  i  o ile przemawiaja do mnie prosby ludzi mlodych, ktorzy chca zyc, wiec zrobia wszystko, czy  desperacja matek, ratujacych zycie swoich dzieci, to prosby ludzi starych o jeszcze troche zycia dla siebie juz nie. Brak mi w tym godnosci, zeby w ten sposob to zycie sobie probowac przedluzac.

47

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Przyznam że kompletnie nie rozumem tej irytacji niektórych osób, że Kora śmiała prosić o pomoc. Ona ma prawo prosić, tak samo jak ja mam prawo na ten apel nie odpowiedzieć. Nie ma przymusu dobroczynności. Pomagają ci którzy chcą i komu chcą. O czym tu dyskutować ? Czyje życie jest cenniejsze i kto na ową pomoc zasługuje ? Niby według jakich kryteriów należy, to oceniać ? Wiek, inteligencja, status majątkowy, a może jednak użyteczność społeczna walczącej o życie jednostki ? Szczerze zdumiewa mnie fakt, że ktoś w ogóle ma odwagę takie dylematy publicznie rozważać i swoje bardzo subiektywne oceny w takim temacie upubliczniać. Nie wiem też, na ile łatwo jest zachować "godność" w obliczu walki o życie własne lub najbliższych...

48

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Volver, mogę podpisać się pod każdym Twoim słowem.
Jak już wcześniej napisałam - na zimno kalkuluje się i ocenia bardzo prosto, ale w zderzeniu teorii z realnym problemem pewnie niejedna z tych osób mogłaby samą siebie nieźle zaskoczyć. Być może sama Kora też nigdy wcześniej nawet nie dopuszczała do siebie myśli, że przestanie być samowystarczalna i w przyszłości, w zderzeniu z wyborem prosić i żyć albo się poddać, będzie zmuszona do pochylenia karku i podjęcia takich właśnie kroków. To na pewno nie była łatwa decyzja.
Z drugiej strony właśnie dzięki temu zrobiła coś dobrego także dla innych - rozpoczęła społeczną dyskusję, która zwraca uwagę na to, co dzieje się w naszym kraju, kiedy nie mamy pieniędzy na leczenie i jak ważna jest wtedy ludzka solidarność.

49 Ostatnio edytowany przez magda23magda (2016-03-11 09:35:25)

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Witam.Pan madman88 skierował nie na Wasz wątek za co mu dziekuję.
Szukałam pomocy,i tak na niego natrafiłam.Wychowuje samotnie trojkę dzieci.Ciężko jest,ale jakos ciagnę to wszystko do przodu.Wynajmuję mieszkanie,zeby mieć dach nad głową i na to przeznaczam prawie całe alimenty.Na miesiąc zostaje mi 600-800z na cztery osoby,dlatego szukam pomocy gdzie się da..Chciałabym Was prosić o pomoc,może są jeszcze dobrzy ludzie na tym swiecie.Moja mama jest chora,ojciec już dawno nie żyje,nie mam oparcia w rodzinie,bo pewnie zapytacie dlaczego do nich się nie zgłoszę.W mops-ie dostałam ostatnio 250 zł.Nie mam nic do ukrycia,mozecie do mnie zawsze napisać,i chetnie każdego zaproszę,mam też wszystkie dokumenty.Będę wdzięczna za cokolwiek.Mam 7000 tyś kredytu,i spłacam po ile mogę miesięcznie.Czasem myślę czy nie lepiej zostawić to wszystko i wyjechać do pracy,tylko że pieniadze to nie wszystko,nie takim kosztem.Mąż ma nową rodzinę,a z dzieciakami nawet się nie kontaktuję.Adres i telefon podałam Panu Marcinowi,a tutaj zostawię e-mail..gdybyście mieli jakieś pytania to piszcie,zawsze odpowiem jak tylko będe mogła.Dziękuję.Magda.
magda23magda interia pl

50

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Potwierdzam. Magda podała adres i numer telefonu, z chęcią zaprosi każdego do siebie, także oszustem jakich sporo w internecie nie jest.

51

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Madzia, skąd jesteś?

52 Ostatnio edytowany przez magda23magda (2016-03-11 13:16:14)

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Jestem z małopolski

53

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
weronka44 napisał/a:

https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xft1/v/t1.0-9/12661831_1504735283164083_1958257424822852344_n.jpg?oh=adb9c1615c052dc3b00bc0bb26a6707b&oe=575DFB5B

A to jest Piotruś Wróbel z moich stron. Zdesperowani i jakże dzielni rodzice zebrali już milion na potrzebne leczenie w USA. Polscy lekarze proponuja amputację oczu - ma raka siatkówki. Potrzeba jeszcze pół miliona.

Ma stronę na FB: oczy Piotrusia kontra siatkowczak obuoczny.   Gdyby ktoś chciałby i mógł wspomóc...

Tutaj wiele sie dzieje w tej sprawie, nawet w szmateksach organizuja zbiórki, kluby sportowe, domy kultury, przedszkola...

W Polsce, w Instytucie Fizyki Jądrowej w Krakowie wykonywane są zabiegi, usuwania raka siatkówki oka najnowszą metodą PROTONAMI.
Może rodzice Piotrusia spróbowali by, tam uzyskać pomoc dla synka w ramach NFZ.
Należy wpisać w google nazwę Instytutu i dowiedzieć się szczegółów, podany jest adres i kontakt telefoniczny.

54

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Magda, a z której części małopolski??

W jakim wieku masz dzieci?? Też mam troje i dosyć często bywam na południu. Może będę mogła ci jakoś pomóc smile

55

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

prosze o pomoc dla mojego syna  ktory jest jedynym zywicielem rodziny ma 3 dzieci na utrzymaniu i zone a od listopada caly czas choruje  ja nie jestem wstanie jemu pomoc mozecie to sprawdzic jaka  kolwiek pomoc mile widziana  podaje adres Krzysztof  Rykaczewski  87-100  ul  łyskowskiego  7/35 z gory dziekuje

56

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
Kasjanaa napisał/a:

Magda, a z której części małopolski??

W jakim wieku masz dzieci?? Też mam troje i dosyć często bywam na południu. Może będę mogła ci jakoś pomóc smile

Podałam Ci adres na priv:-} zapraszamy i dziękuję.

57

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Hmm, a jak się tu odczytuje priv??? Jestem tu nowa i nie widzę takiej funkcji...

58

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
Kasjanaa napisał/a:

Hmm, a jak się tu odczytuje priv??? Jestem tu nowa i nie widzę takiej funkcji...

Priv, czyli na Twojej skrzynce e-mail'owej, którą podałaś rejestrując się na Netkobietach.

59

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Dziękuję Krejzolko smile
Magda, niestety niczego nie dostałam. Napisz jeszcze raz smile

60

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Poszło:}Jak nie dojdzie znowu to pisz,ale powinno:}
Miłego popołudnia wszystkim:}

61

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Witam.Proszę o pomoc,opiekuję się chorym po udarze mężem.Mieszkamy w starym małym domku,w którym nie mamy wody bieżącej i łazienki. Utrzymujemy się z zasiłków męża stałego 178 zł i pielęgnacyjnego 153 zł,nie wystarcza to jednak na opał który trzeba kupić,rachunki,leki.Proszę ludzi dobrej woli o pomoc.

62

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
zofiejka123 napisał/a:

Witam.Proszę o pomoc,opiekuję się chorym po udarze mężem.Mieszkamy w starym małym domku,w którym nie mamy wody bieżącej i łazienki. Utrzymujemy się z zasiłków męża stałego 178 zł i pielęgnacyjnego 153 zł,nie wystarcza to jednak na opał który trzeba kupić,rachunki,leki.Proszę ludzi dobrej woli o pomoc.

Zyjecie za 331 zl? We dwoje? Trudno w to uwierzyć.

63

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Ostatnio podszedł do mnie chłopak i poprosił, bym kupiła środki higieniczne dla niego i dla jego dziewczyny. Pomyślałam, że jednak trzeba mieć trochę odwagi, by zaczepiać ludzi i prosić ich o wsparcie. W internecie jest to takie "gładkie", rzadko kto sprawdzi, rzadko kto zakwestionuje prawdziwość prośby (czy można utrzymywać dwie osoby za ~330 zł), nie widać kto prosi, w razie czego - można nie odpowiadać. Zaczynam wątpić, że ludzie którzy proszą przez internet o pomoc, potrzebują jej w rzeczywistości.

64

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Trudno,ale taka jest prawda.Ja jestem po zawale i z umiarkowanego stopnia niepełnosprawności,dali mi lekki i gdzie tu sprawiedliwość? Proszę przyjechać i zobaczyć w jakich warunkach żyjemy.

65

Odp: Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną
zofiejka123 napisał/a:

Trudno,ale taka jest prawda.Ja jestem po zawale i z umiarkowanego stopnia niepełnosprawności,dali mi lekki i gdzie tu sprawiedliwość? Proszę przyjechać i zobaczyć w jakich warunkach żyjemy.

??? a o jaką sprawiedliwość ci chodzi?
Miałaś podpisany kontrakt z bogiem, z rządem, z supermanem, że nigdy nie dopadnie cię choroba? że zawsze będziesz zdrowa?
Chodzi ci o to, że nikt cię nie utrzymuje?  O jaką sprawiedliwości ci chodzi? wszyscy solidarnie powinni klepać biedę jak w komunie? Zanim przyjadę i zobaczę, rozwiń swoją myśl - kto cię skrzywdził, że czujesz się pokrzywdzona przez sprawiedliwość i wszyscy powinni to oglądać?

Posty [ 1 do 65 z 97 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » OGŁOSZENIA » Do osób proszących o pomoc - finansową, żywnościową czy inną

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2023