.
1 2022-12-31 10:17:32 Ostatnio edytowany przez silvergirl12 (2022-12-31 20:10:10)
A skąd wiadomo, że ty nie jesteś kolejnym przelotnym związkiem? Zdaje się, że tu mamy do czynienia z kolejnym przypadkiem tzw, uroku kobieciarza.
Ja bym nie przesadzała. 3 miesiące to niewiele, dopiero się poznajecie, wszystko przyjdzie z czasem, jeżeli ma przyjść. W tym momencie naciskami można tylko zepsuć.
Przejrzałam jego Instagrama na bierząco lajkuje zdjęcia jakimś innym laskom, nawet bardzo rozebranym. Czy to o czymś świadczy? Po co to robi skoro ma niby mnie?
Przejrzałam jego Instagrama
na bierząco lajkuje zdjęcia jakimś innym laskom, nawet bardzo rozebranym. Czy to o czymś świadczy? Po co to robi skoro ma niby mnie?
Okej, po pierwsze to co to za "przeglądanie czyjegoś Insta".
Po drugie - 3 miesiące to niedługo, daj czas.
Po trzecie - obserwuj jego zachowanie, jeżeli obawiasz się czy nie jesteś kolejną "przelotną" znajomością.
Wyznawanie jakiś uczuć po 3 miesiącach może być trochę za szybko
To że obserwuje półnagie kobiety, to tak samo co Ty możesz obserwować słodkie kotki. U mężczyzn to taki instynkt, wzrokowcy i lubią patrzeć. Nie ma co tego rozkminac. Jeśli Ci to nie pasuje, możesz o tym facetowi powiedzieć i to tyle. Natomiast nie jesteście w związku więc sugerowałabym kilka oddechów.
A co do tego czy myśli poważnie... Są faceci, którzy potrzebują więcej czasu na wyznanie miłości a raczej zauroczenia niż 3 miesiące.
Co bym zrobiła? Nie wkręcała się w relację, raczej na zasadzie "bawmy się" a co ma być, to będzie .
Słuchaj tego co mówi i nie rozkminaj .
Aczkolwiek z doświadczenia i obserwowacji mężczyzn, uważam, że raczej nic z tego nie będzie. Misiek był właśnie z "tych". Mi wyznał szybko i to było dla Niego takie bum. Po czasie wyznał, że do tamtych kobiet nic tak naprawdę nie czuł, chciał, oszukiwał się, ale nie czuł. Znajomi mężczyźni podobnie, ja też. Ale może w Twoim przypadku będzie inaczej , każdy przypadek jest inny. Ty po prostu skup się na dobrej zabawie i nawet jeśli nic z tego nie będzie, to badz wdzięczna za dobre chwile i to tyle
Był seks?
Chcesz go na męża?
Był seks?
Chcesz go na męża?
Ze startera wynika, że nawet się nie całowali, skoro są jak przyjaciele. I że to o ten krok w fizyczność chodzi autorce.
Autorko, jesteś koleżanką dla zabicia czasu, nic z tego nie będzie. Jestem w podobnej sytuacji, dużo słów, czynow brak. Nie wierz w żadne 'zaczyna coś czuć' albo że jest dobry. Kobieta chciana czuje że jest chciana. Rób tak jak on i szukaj dobie kogoś nowego na boku, chociaż pewnie ciężko będzie Ci zapomnieć, znam to z autopsji.
10 2022-12-31 13:58:05 Ostatnio edytowany przez Kaszpir007 (2022-12-31 14:01:38)
Hej, pisze tutaj post bo chciałabym poznać perspektywę drugiej osoby.
![]()
chodzi o to, że spotykam się z facetem ponad 3 miesiące. Spotykamy się regularnie wychodzimy razem do restauracji, jeździmy na wycieczki byliśmy nawet na dwie noce razem na wyjeździe. Jesteśmy jak najlepsi przyjaciele zgrani i dogadani.. i tyleostatnio powiedziałam mu, ze coś czuje do niego bo już nie umiałam wytrzymać. Mam wrażenie ze ta relacja stoi w miejscu, bo wydaje mi się że chyba po takim czasie może powinno być coś więcej?
miałam Nadzieje że on sam mi wyzna jakieś uczucia i może nadejdzie etap związku? niby jest dla mnie czuły i kochany i dobry ale nie wyznał mi żadnych większych uczuć itp ani nie dał kwiatów nie był romantyczny, mówił że wszystko powoli, że on też „zaczyna” coś czuć i że chce mieć pewność. a ja boje się, czy on przypadkiem nie czeka na kogoś lepszego i jeszcze się rozgląda… przede mną, był w jednym 4-letnim związku a później miał same przelotne relacje… nie wiem czy mam czekać czy ciągnąć to dalej. moje poprzednie związki szybko ewoluowały dlatego teraz jestem w nowej sytuacji i zaczynam się trochę irytować i tego nie rozumieć proszę o radę.
Jedni potrzebują więcej czasu aby coś poczuć , inni mniej ..
Ja powiem jak to u mnie wygląda. W tym roku byłem na kilku spotkaniach , niektóre odbyły się kilka razy.
W tym roku zakochalem się ... dwa razy ..
Po pierwszym spotkaniu już to widziałem. Efekty u mnie ? Cały czas o niej myślałem, tęskniłem , nie mogłem spać , byłem rozkojarzony , nawet apetyt straciłem.
Byłem w związku kilka miesięcy , niestety okazało sie że druga strona mnie wykorzystała i jedyną osobą której zależało i chciało założyć normlaną rodzinę byłem ja.
Teraz to samo znów mi się przytrafiło. Spotkaliśmy się , poznałem jej dzieci i już mnie wzięło. Po pierwszym spotkaniu ją pocałowałem. Po prostu samo wyszło
Wiem że kobiety potrzebują więcej czasu , a te po przejściach tym bardziej.
Spotykałem się też kobieta prawie 2mc. Bylo 7 spotkań. Fajnie się rozmawiało o wszystkim. Później ją pocałowałem ale nie czułem z jej strony żadnego zaangażowania.
Przed 8 spotkaniem zapytałem i powiedział że nic do mnie nie czuje i traktuje jako znajomego i .. zakończyłem znajomość ..
Czy Ty byłaś w jakiś związku ?
Jak twój facet był w związku to może chce się wyszaleć i nie zależy mu na czymś trwałym ?
Pytam bo wiele ludzi po przejściach nie chce niczego stałego a raczej chce się wyszaleć i kosztować tego co nie mieli (różne kobiety i itd).
Dlatego może szczerze porozmawiaj.
Bo raczej oglądanie innych kobiet , lalkowanie i itd trochę dziwne i wygląda że jesteś dla niego koleżanką i nic wiecej ..
11 2022-12-31 14:09:08 Ostatnio edytowany przez Legat (2022-12-31 14:09:21)
Ze startera wynika, że nawet się nie całowali, skoro są jak przyjaciele. I że to o ten krok w fizyczność chodzi autorce.
No właśnie jakoś mało tych konkretów.
Zasadnicze pytanie. Po ile macie lat?
Gary napisał/a:Był seks?
Chcesz go na męża?Ze startera wynika, że nawet się nie całowali, skoro są jak przyjaciele. I że to o ten krok w fizyczność chodzi autorce.
Nie ma seksu, nie ma związku.
Prawdziwe poznawanie się jest po seksie...
Dopiero po seksie widać ile relacja jest/była warta.
Jeśli z relacji odejmiemy seks, to pozostała część określa ile ta relacja jest warta.
13 2022-12-31 16:59:28 Ostatnio edytowany przez silvergirl12 (2022-12-31 20:08:43)
.