Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 24 ]

Temat: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu

Cześć,
Przejde odrazu do rzeczy. Wszyscy moi partnerzy z którymi spalam byli tylko na jedną noc (raz na pare lat mam potrzebe bliskosci). Zalowalam za każdym razem, bo po prostu bylo słabo, nigdy nie dostalam tego czego chcialam. Czułam się wykorzystana i źle, że uległam pokusie.

Jak nie żałować przygod? Szukać na siłę pozytywow w tych relacjach?

Jak realizować potrzebe seksu? 
Myślę że wyciągnęłam wnioski z poprzednich romansów i teraz lepiej wybieram partnerow.

Nie oczekuję raz w stylu znajdź chlopaka.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu

Jak dodać nowy temat ?

3

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu

Mi się skojarzyło z zespołem Pidżama porno. smile

4

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu

Andzia,na stronie głównej wybierz gdzie chcesz wpisać temat,wejdź w to forum ,z prawej strony na górze masz,,dodaj temat"

Pidzama to chyba zależy od podejścia do tematu,od tego jak się nastawiasz.

   Czułam się wykorzystana i źle, że uległam pokusie.
czyjej pokusie ?swojej czy faceta?
Wychodzi na to ze nie Ty grałaś pierwsze skrzypce,nie ty decydowałaś,wybieralaś,ot poszło i....kicha.
Dodatkowo pewnie nie pomogło to ze od strony technicznej nie było zadawalająco.

po prostu bylo słabo, nigdy nie dostalam tego czego chcialam.

O tyle o ile co do samego seksu można wybierać partnerów pod kontem swoich upodobań,jeżeli są specyficzne np. na jakimś forum tematycznym.chociaz pewnie trochę ryzykowne o tyle jeżeli chodzi o ,,bliskość"to niestety problem.
No i jest jeszcze duże prawdopodobieństwo że jak spotkasz takiego który dostarczy Ci tych emocji to popłyniesz Ty,niekoniecznie z nim.I wtedy ten niedobór bliskości cię zeżre.
Ty wybierasz,Ty decydujesz ,Ty mówisz słowem,ciałem czego potrzebujesz.Skoro lepiej wybierasz partnerów to dostajesz czego chcesz.......on też.Ot wymiana usług.

5

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu

Wszyscy faceci, z ktorymi spalas byli na jeden raz... Jak w takim razie chcesz miec dobry seks?  W jaki sposob chcesz nauczyc swoje cialo jak reagowac na pieszczoty, bliskosc, jak sie rozpalac podczas oczekiwania na seks, gry wstepnej.


Szczerze mowiac nie zdarzylo mi sie by pierwszy seks z facetem byl najlepszy ze wszystkich, jakie pozniej mielismy. Kazda kolejna noc, kazdy kolejny stosunek pozwala odkryc cialo drugiej osoby a to pozwala dac mu wiecej przyjemnosci. Pierwszy raz to TYLKO zgadywanie.

To tak, jak pieczenie tortu wedlug przepisu - zebys miala najlepsza ksiazke kucharska to piekac kazdy tort tylko RAZ w zyciu mistrzem cukiernictwa nie zostaniesz.

Tak samo jest z facetami, z ktorymi masz seks - dla kazdego z nich jestes nieznanym przepisem, ktory probuja po raz pierwszy - oczekujesz cudow?

6

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu
wrzosiec napisał/a:

Ty wybierasz,Ty decydujesz ,Ty mówisz słowem,ciałem czego potrzebujesz.Skoro lepiej wybierasz partnerów to dostajesz czego chcesz.......on też.Ot wymiana usług.

Konsumpcjonizm to nasz bóg. smile Jak to ludzie łatwo ulegają temu co się im wmawia i reklamuje. Wrzosiec człowiek to nie tylko ciało, facet to nie tylko penis. Kobiety często mówią, że są traktowane przedmiotowo, a tu proszę bardzo. Idziesz jak do sklepu i kupujesz kiełbachę, taką jak ci pasuje. Ty wybierasz. big_smile

7

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu

Balin,autorka nie szuka związku na całe życie .
Może dlatego ze czuła się traktowana przedmiotowo miała problem bo jej potrzeby nie zostały zaspokojone.On wybierał,ona się godziła.Zmieni proporcje.
Skoro lepiej wybierasz partnerów to dostajesz czego chcesz.......on też.Ot wymiana usług
Fifti ,fifti.

8

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu
pidzama napisał/a:

Cześć,
Przejde odrazu do rzeczy. Wszyscy moi partnerzy z którymi spalam byli tylko na jedną noc (raz na pare lat mam potrzebe bliskosci). Zalowalam za każdym razem, bo po prostu bylo słabo, nigdy nie dostalam tego czego chcialam. Czułam się wykorzystana i źle, że uległam pokusie.

Jak nie żałować przygod? Szukać na siłę pozytywow w tych relacjach?

Jak realizować potrzebe seksu? 
Myślę że wyciągnęłam wnioski z poprzednich romansów i teraz lepiej wybieram partnerow.

Nie oczekuję raz w stylu znajdź chlopaka.


a Ty w ogóle wiesz, czego chcesz?

9

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu

Wrzosiec- tak, w ostatniej relacji nie byłam pewna czy to dobry pomysł zeby iść do lozka, nie wiedziałam czy będzie dobrze, bo skad mnialam to wiedziec, pociągal mnie fizycznie i intelektem, dałam temu szansę i nie wyszlo. Więc to raczej on wybrał, nie ja. Gdzieś z tyłu głowy miałam fakt że bardzo potrzebuje zbliżenia i długo nie będzie takiej okazji.

Ilana- chodzi mi o to że ci moi byli nie chcieli poznawać mojego ciała, dać mi jakakolwiek przyjemność, brzydko mowiac chcieli się po prostu spuścic, dlatego nie było drugich razow, bo jeszcze bardziej bym zalowala. W sumie żałuję że nie przerwałam przed stosunkiem, gdzie nie było gry wstępnej. Wiem czego chce moje ciało.

V- tak wiem czego chcę, chce dobrego seksu i pieszczot.

10 Ostatnio edytowany przez CatLady (2017-07-23 18:34:21)

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu
balin napisał/a:

Mi się skojarzyło z zespołem Pidżama porno. smile

Mnie też big_smile

Wydaje mi się, że żałuje się najczęściej wtedy, gdy decyzja nie była do końca Twoja, nie do końca byłaś przekonana, ze tego chcesz, np albo wypiłaś i poszło, albo zrobiłaś to pod wpływem presji. Gdybyś sama chciała, to nie pojawiałoby się uczucie żalu. Albo może nie jesteś tego typu osobą - przygodny seks nie jest dla każdego. Dlaczego nie chcesz mieć stałego partnera?

pidzama napisał/a:

nie chcieli poznawać mojego ciała, dać mi jakakolwiek przyjemność, brzydko mowiac chcieli się po prostu spuścic,

A czego sie spodziewałaś? W tego typu relacjach o nic innego nie chodzi - nawet słowo relacja jest na wyrost. On nie zna Ciebie, Ty nie znasz jego, obojgu Wam chodzi o zaspokojenie, tyle, że dla niego to oznacza coś innego niz dla Ciebie. Ale żeby się poznać, poznać swoje ciała, to trzeba czasu, partnera na dłużej, którego Ty nie chcesz.

11

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu

CatLady,błagam Cię...

nawet w jednorazowym seksie chodzi o to,żeby nie tylko brac,ale tez dawac przyjemność.
ostatnio poderwal mnie chlopak z innego dzialu,mieliśmy isc na kawe, ale tak jakos wyszło, ze poszlismy od razu do mnie.
a on byl cudowny: delikatny,uwazny,dbal o moja satysfakcje, pytal czy wszystko w porzadku i czy mi przyjemnie. nawet przez sekundę nie poczulam sie jak worek na sperme. wręcz przeciwnie - czulam sie wyjatkowo. i nawet mimo tego,ze nie mialam orgazmu,to uwazam to za jeden z lepszych seksow w moim zyciu.
właśnie dlatego,że zadne z nas nie zachowywalo sie egoistyczne i nie dbalo tylko o swoja przyjemnosc. a po wszystkim zasnelismy przytuleni calym cialem do siebie.

tak wyglada jednorazowy seks

jesli jest inaczej,to delikwenta nalezy od razy spuścić na drzewo - nawet w trakcie seksu.

12

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu

Pod warunkiem, że się juz jakies doswiadczenie w seksie ma i (na co zwrocilas uwage wczesniej) wie się czego sie chce. Ale WIE sie, na podstawie doswiadczenia, a nie zgaduje sie co by sie chcialo na podstawie wyobrazen jak to powinno byc. I to samo doswiadczenie potrzebne jest by wybrac odpowiednia osobe. Ale zdobywac podstawy seksualnego doswiadczenia na pojedynczych przypadkach raz na jakis czas?...

13

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu

ja akurat partnerów,z ktorymi regularnie uprawialabym seks mialam... JEDNEGO big_smile

poza tym.czasem wydaje sie, ze wybrałas dobra osobe, a "w trakcie" okazuje się, ze nie wink tez mi sie kilka razy zdarzylo.
ale nie ma co zalowac - nawet po jednym razie czlowiek moze sie dowiedzieć czego nie chce i co mu sie nie podoba.

no chyba ze sie rżnie bezrefleksyjnie - to wtedy nigdy niczego sie nie nauczy wink

14

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu

Zgadzam się z Tobą w pełni -v- . Jednorazowy seks nie sproeadza sie tylko do zadowolenia faceta. Inaczej w ogóle nie praktykowalybysmy tego.
Napisz mi proszę, jak strasz się zapomnieć po słabym seksie? Jak się z tym obchodzisz? Czy zdarzyło Ci się przerwać w połowie? Nie masz poczucia żalu?

Iceni- nie rozumiem Cie, ja wiem czego chce,  lubię próbować nowych rzeczy i sprawdzać czy mi się podoba i je powtarzam lub rezygnuje z kolejnymi partnerami.

15 Ostatnio edytowany przez Iceni (2017-07-24 13:53:25)

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu
pidzama napisał/a:

Iceni- nie rozumiem Cie, ja wiem czego chce,  lubię próbować nowych rzeczy i sprawdzać czy mi się podoba i je powtarzam lub rezygnuje z kolejnymi partnerami.

Piszesz, ze mialas partnerow tylko na jedna noc i to jeszcze raz na kilka lat... no to na jakiej zasadzie je powtarzasz?  Jedna noc to raptem kilka godzin seksu max - nawet przez 20 lat tego seksu w takim wypadku usklada sie niewiele.

Kogo w takim razie wybierasz do seksu, ze jest zle za kazdym razem? Moze zacznij wybierac bardziej rozwaznie?

Po drugie pytanie czy ty sama jestes dobrą kochanką? Czy oprocz tego, ze oczekujesz dobrego seksu -sama ten dobry seks potrafiaz zaoferowac?

Zeby miec fajny seks trzeba dosc dobrze swoje cialo poznac, a to przychodzi z czasem, z doswiadczeniem i zwykle potrzeba do tego regularnego seksu przez jakis czas.

Kobiece cialo orgazmu sie musi NAUCZYC - i do tego sa tylko dwie drogi - albo masturbacja, albo seks z partnerem. W odroznieniu od mezczyzn orgazm kobiecy jest umiejetnoscia nabytą, wyuczoną, a nie wrodzoną. Chcesz miec dobry seks - naucz SWOJE cialo reagowania na niego. Sama mozesz nauczyc sie tylko orgazmu przez masturbacje, ale nic poza tym, nie reakcji na pieszczoty, dotyk drugiej osoby itd.

Patrzac w druga strone - trzeba tez troche treningu by ten dobry seks tez zaoferowac plus miec dobre wyczucie by odczytywac co drugiej osobie sie podoba. Nie wszystko da sie ustalic przed seksem, komunikacja w trakcie tez jest potrzebna, bo w seksie uczestnicza przynajmniej dwie osoby.

Zastanow sie gdzie robisz blad, ze nie udaje ci sie za kazdym razem?

16

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu

pidzama, masz trochę dziwne jak dla mnie podejscie

ja nie staram się zapomnieć, bo inaczej niczego bym się nie nauczyła, albo inaczej: nie wyniosłabym żadnej nauki
nie widzę więc powodu, zeby zapominać
po drugie nie da się zapomnieć tego, co nam się wydarzyło (pomijam wyparte traumy) - po prostu żyjemy z tym, ze zdarzają nam się miłe rzeczy, a także te niemiłe.

nigdy nie było tak źle, zebym przerywała w trakcie
ale często było tak, ze po jednym razie odmawiałam kolejnego, bo ogólne wrażenie było tak kiepskie, ze nie miałam ochoty na powtórkę.

najśmieszniejsze jest to, ze zdecydowana większość mężczyzn dążyła i dąży ze mną do kolejnego razu wink
bo, mimo tego ze nie jestem mistrzynią seksu, to jednak się angażuję i oddaję całą siebie.

poczucia żalu tez nie mam, bo niby czemu? w końcu sama się zgodziłam na seks. Jak nie jestem pewna, to po prostu się nie zgadzam. Jak się zgadzam i jest kiepsko, to przyjmuję to na klatę i nie powtarzam więcej tego samego błędu.

Co do tego wrodzonego lub wyuczonego orgazmu Iceni - to jest totalna bzdura.
Oczywiście wiele kobiet musi się nauczyć orgazmu, ale tylko dlatego, ze kobietom, dziewczynom broni się masturbacji jak również posiadania doświadczenia seksualnego. Kobieta ma być grzeczna i się szanować, a nie dlatego, ze tak natura to stworzyła. 

Ja pamiętam, że żadnego orgazmu nie musiałam się sama uczyć, bo miałam orgazm w minutę - wiedziałam gdzie dotknąć, co mnie podnieca i wykorzystywałam to.
Co najwyżej można się uczyć orgazmu z partnerem -to się zgodze. Bo partnerzy są różni, w różny sposób dotykają, używają innej siły itp itd. więc z każdym jest zupełnie inaczej. Czasem budowa anatomiczna jest taka, ze z jednym partnerem bedzie łatwiej, z innym w tej samej pozycji tragicznie i daleko od orgazmu.

po kolejne: wielu mężczyzn nawet nie ma pojęcia, ze nie mają orgazmów, tylko sam wytrysk i jakieś tam rozładowanie napięcia wink
bo to nie jest tak, ze automatycznie z wytryskiem idzie orgazm smile

17

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu
_v_ napisał/a:

pidzama, masz trochę dziwne jak dla mnie podejscie

ja nie staram się zapomnieć, bo inaczej niczego bym się nie nauczyła, albo inaczej: nie wyniosłabym żadnej nauki
nie widzę więc powodu, zeby zapominać
po drugie nie da się zapomnieć tego, co nam się wydarzyło (pomijam wyparte traumy) - po prostu żyjemy z tym, ze zdarzają nam się miłe rzeczy, a także te niemiłe.

nigdy nie było tak źle, zebym przerywała w trakcie
ale często było tak, ze po jednym razie odmawiałam kolejnego, bo ogólne wrażenie było tak kiepskie, ze nie miałam ochoty na powtórkę.

najśmieszniejsze jest to, ze zdecydowana większość mężczyzn dążyła i dąży ze mną do kolejnego razu wink
bo, mimo tego ze nie jestem mistrzynią seksu, to jednak się angażuję i oddaję całą siebie.

poczucia żalu tez nie mam, bo niby czemu? w końcu sama się zgodziłam na seks. Jak nie jestem pewna, to po prostu się nie zgadzam. Jak się zgadzam i jest kiepsko, to przyjmuję to na klatę i nie powtarzam więcej tego samego błędu.

Co do tego wrodzonego lub wyuczonego orgazmu Iceni - to jest totalna bzdura.
Oczywiście wiele kobiet musi się nauczyć orgazmu, ale tylko dlatego, ze kobietom, dziewczynom broni się masturbacji jak również posiadania doświadczenia seksualnego. Kobieta ma być grzeczna i się szanować, a nie dlatego, ze tak natura to stworzyła. 

Ja pamiętam, że żadnego orgazmu nie musiałam się sama uczyć, bo miałam orgazm w minutę - wiedziałam gdzie dotknąć, co mnie podnieca i wykorzystywałam to.
Co najwyżej można się uczyć orgazmu z partnerem -to się zgodze. Bo partnerzy są różni, w różny sposób dotykają, używają innej siły itp itd. więc z każdym jest zupełnie inaczej. Czasem budowa anatomiczna jest taka, ze z jednym partnerem bedzie łatwiej, z innym w tej samej pozycji tragicznie i daleko od orgazmu.

po kolejne: wielu mężczyzn nawet nie ma pojęcia, ze nie mają orgazmów, tylko sam wytrysk i jakieś tam rozładowanie napięcia wink
bo to nie jest tak, ze automatycznie z wytryskiem idzie orgazm smile


V , moze jestes jakims seksualnym wyjatkiem, bo to akurat nie moja prywatna opinia, ale specjalistow.

18 Ostatnio edytowany przez _v_ (2017-07-24 15:08:49)

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu

chyba sprzed 20 lat wink
to moze jeszcze wróćmy do Freuda,który twierdzil, ze orgazm lechtaczkowy jest niedojrzały,a dojrzala kobieta powinna miec orgazm pochwowy big_smile

Freud tez byl specjalista tongue

19 Ostatnio edytowany przez Iceni (2017-07-24 15:15:22)

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu

Hm..
Mozesz sobie drwic, jezeli ci to poprawi humor wink faktow tym nie zmienisz

20

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu

to są fakty z czasów Wislockiej wink

i juz dawno nieaktualne
tak jak podzial na orgazm pochwowy i lechtaczkowy wink

21

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu
_v_ napisał/a:

to są fakty z czasów Wislockiej wink

i juz dawno nieaktualne
tak jak podzial na orgazm pochwowy i lechtaczkowy wink

Okay. W takim razie bardzo prosze podaj mi jakies badania, opinie seksuologow itp. obalajace to twierdzenie. Chetnie sie douczę smile

22 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-07-24 17:32:26)

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu
_v_ napisał/a:

po kolejne: wielu mężczyzn nawet nie ma pojęcia, ze nie mają orgazmów, tylko sam wytrysk i jakieś tam rozładowanie napięcia wink
bo to nie jest tak, ze automatycznie z wytryskiem idzie orgazm smile

Oooo! To mnie zaskoczyłaś. Właśnie słyszałem o takich co "walą i walą jak kałasznikow i nawet nie wiedzą kiedy mieli orgazm".
Naprawdę nie mają pojęcia że nie mieli orgazmu? .


pidzama napisał/a:

Zgadzam się z Tobą w pełni -v- . Jednorazowy seks nie sproeadza sie tylko do zadowolenia faceta. Inaczej w ogóle nie praktykowalybysmy tego.

Ja się z tym nie zgadzam... smile
Ale kobieta też powinna się tak zaangażować, aby mieć orgazm, bo wielu mężczyzn szybko dochodzi, a potem para i fantazja ulatuje -- w takim przypadku kobieta powinna go trochę przetrzymać i to byłoby zadanie kobiety na ten jednorazowy seks... zadbać, aby najpierw jej było dobrze, a potem "hulaj dusza piekła nie ma".


_v_ napisał/a:

nawet w jednorazowym seksie chodzi o to,żeby nie tylko brac,ale tez dawac przyjemność.
ostatnio poderwal mnie chlopak z innego dzialu,mieliśmy isc na kawe, ale tak jakos wyszło, ze poszlismy od razu do mnie.

Wybacz moją uszczypliwość... ale czy on nosi ze sobą badania na HPV? To nie atak, ale ciekawość... bo jak dla mnie jednorazowy seks i badania stoją w sprzeczności -- tego nie da się dochować. Jak miałbym każdą prosić o badania, bać się po seksie, to już lepiej byłoby w ogóle tego seksu nie uprawiać. Ale to z kolei jest jak chodzenie po ulicy, gdzie mnie może zabić auto... ale czy to powód, aby siedzieć w domu?

23

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu

a co za problem poprosic wczesniej o zrobienie badań? przecież nie wzielam go z ulicy wink

a jesli nie mam mozliwosci dostac badan,to ograniczam sie bardzo w tym co mozna - lodzik w gumce, bez calowania,żadnych zabaw sperma itp.
miedzy innymi dlatego nie bzykam sie juz w klubach swingerskicj choc bardzo lubie tam chodzic. wole odczekac swoje z kimś, kto nie bedzie mial obiekcji w kwestii badan.
nie odczuwam tego jako niedogodnosc bo w bezpiecznych warunkach jest mi zdecydowanie przyjemniej uprawiać seks.

nie da sie w 100% zabezpieczyc,to prawda, ale ja wole zminimalizowac ryzyko,zwlaszcza ze lubie swing i nie msmr ochoty nikogo nieswiadomie zarazac czymkolwiek.

24

Odp: Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu

V - dzięki, o taka odpowiedź mi chodziło.

Iceni- odbiegamy mocno od tematu, ale ok. Może mistrzynią seksu nie jestem, ale wiem jak zadowolić faceta, żaden nie był rozczarowany .

Posty [ 24 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Jak nie żałować przylotnego romansu-seksu

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024