Ostatnio coraz bardziej doskwiera mi samotność.
Może ktoś chce popisać?
Nie lepiej wyjsc na zewnątrz niz szukac wirtualnych znajomosci?
Aż mi się wierzyć nie chce że na tym forum tyle samotników i to faceci w kwiecie wieku. Wziąć się za siebie i próbować coś zrobić a nie użalać się nad sobą.
Ostatnio coraz bardziej doskwiera mi samotność.
Może ktoś chce popisać?
Samotność w czym? Nie masz co ze sobą zrobić? Kapcie i TV? Tyle się dzieje, że czasem brakuje godzin na porządny sen. Nudzisz się sam ze sobą? Brakuje kobiety do..?
5 2017-05-02 23:15:42 Ostatnio edytowany przez Sofisticato (2017-05-02 23:16:07)
Aż mi się wierzyć nie chce że na tym forum tyle samotników i to faceci w kwiecie wieku. Wziąć się za siebie i próbować coś zrobić a nie użalać się nad sobą.
Takie dobre rady z nowego numeru Cosmopolitan czy innej wróżki? Może podzielisz się swoim szczęściem?
rafal03 napisał/a:Ostatnio coraz bardziej doskwiera mi samotność.
Może ktoś chce popisać?Samotność w czym? Nie masz co ze sobą zrobić? Kapcie i TV? Tyle się dzieje, że czasem brakuje godzin na porządny sen. Nudzisz się sam ze sobą? Brakuje kobiety do..?
Brakuje kobiety do wspólnego spędzania czasu, rozmowy, pieszczot, seksu i spełniania wspólnych fantazji seksualnych, mam pisać dalej ? A w pewnym wieku trudno poznać nowych ludzi, druga sprawa zaczepianie obcych kobiet na ulicy też odpada. Więc najlepszym wyjściem zostaje forum i portale randkowe. Jak by częściej choćby minimalny ruch wykonywały pierwsze kobiety to nie było by tylu samotnych panów. Niestety my jesteśmy takimi typami że pierwszego kroku nie zrobimy, tym bardziej na ulicy.
Ale Autor wygodnicki... To czekaj dalej i pogrążaj się w samotności...
Ale Autor wygodnicki... To czekaj dalej i pogrążaj się w samotności...
To nie o wygodę chodzi. Czasy się zmieniły drogie Panie i to Wy coraz częściej zabiegacie o faceta i robicie 1 krok. Zwłaszcza, że Was jest więcej i to Wam bardziej zależy by kogoś mieć.
Istotka6 napisał/a:Ale Autor wygodnicki... To czekaj dalej i pogrążaj się w samotności...
To nie o wygodę chodzi. Czasy się zmieniły drogie Panie i to Wy coraz częściej zabiegacie o faceta i robicie 1 krok. Zwłaszcza, że Was jest więcej i to Wam bardziej zależy by kogoś mieć.
Przykład kobiecej hipokryzji. W czasach równouprawnienia panie też powinny robić pierwszy krok. Ale oczywiście panie wygodnickie i wolą być zdobywane niż zaryzykować i pierwsze zrobić choćby minimalny krok. Czasy się zmieniają, nie można się trzymać jednych przestarzałych schematów a odrzucać inne które w jakiś sposób naruszają komfort życia.
Ale to nie prawda. Ja nie uważam, że pierwszy krok zawsze należy do faceta, tak jak i do kobiety. Na to nie ma reguły. Jak się coś chce, to trzeba po to sięgać a nie czekać aż ktoś da. Takim tokiem myślenia nigdzie się nie dojdzie, to miałam na myśli. Faceci powinni działać i kobiety też, nie siedzmy bezczynnie... Tym się nic nie osiągnie.
Moim zdaniem kobieta również może wykonać ten pierwszy krok, przecież korona jej z głowy nie spadnie Co za różnica kto pierwszy do kogo zagada? No bez przesady
12 2017-05-03 23:59:01 Ostatnio edytowany przez Sofisticato (2017-05-03 23:59:38)
Sofisticato napisał/a:rafal03 napisał/a:Ostatnio coraz bardziej doskwiera mi samotność.
Może ktoś chce popisać?Samotność w czym? Nie masz co ze sobą zrobić? Kapcie i TV? Tyle się dzieje, że czasem brakuje godzin na porządny sen. Nudzisz się sam ze sobą? Brakuje kobiety do..?
Brakuje kobiety do wspólnego spędzania czasu, rozmowy, pieszczot, seksu i spełniania wspólnych fantazji seksualnych, mam pisać dalej ? A w pewnym wieku trudno poznać nowych ludzi, druga sprawa zaczepianie obcych kobiet na ulicy też odpada. Więc najlepszym wyjściem zostaje forum i portale randkowe. Jak by częściej choćby minimalny ruch wykonywały pierwsze kobiety to nie było by tylu samotnych panów. Niestety my jesteśmy takimi typami że pierwszego kroku nie zrobimy, tym bardziej na ulicy.
Może i chodzi wyłącznie o seks? Fizyczny kontakt, fantazje. Szybkie zaspokojenie? A niby jak? Mijając setki twarzy zatopionych w ekrany cyfrowego życia? Na ulicy...?
Wyjaśniając kilka spraw to ostatnio miałem mały wypadek i zbyt długie wyjście na zewnątrz mi nie służy.
Co do siedzenia przed telewizorem to tylko oglądam wieczorami, a z komputera to tylko, gdy mam coś do załatwienia. Nie jestem typem osoby co cały dzień przegląda internet.
A co do nowych znajomości to w nowej pracy poznałem dużo ludzi tylko po wyjściu z niej nikt nie ma czasu, bo każdy ma już swoją rodzinę i sprawy.
Dziewczyny w mojej okolicy to większość jest już zajęta, albo się wyprowadziła i trudno wejść w jakieś większe relacje.
Revenn napisał/a:Sofisticato napisał/a:Samotność w czym? Nie masz co ze sobą zrobić? Kapcie i TV? Tyle się dzieje, że czasem brakuje godzin na porządny sen. Nudzisz się sam ze sobą? Brakuje kobiety do..?
Brakuje kobiety do wspólnego spędzania czasu, rozmowy, pieszczot, seksu i spełniania wspólnych fantazji seksualnych, mam pisać dalej ? A w pewnym wieku trudno poznać nowych ludzi, druga sprawa zaczepianie obcych kobiet na ulicy też odpada. Więc najlepszym wyjściem zostaje forum i portale randkowe. Jak by częściej choćby minimalny ruch wykonywały pierwsze kobiety to nie było by tylu samotnych panów. Niestety my jesteśmy takimi typami że pierwszego kroku nie zrobimy, tym bardziej na ulicy.
Może i chodzi wyłącznie o seks? Fizyczny kontakt, fantazje. Szybkie zaspokojenie? A niby jak? Mijając setki twarzy zatopionych w ekrany cyfrowego życia? Na ulicy...?
Wybacz ale nie wiem o co tobie w tej chwili chodzi.
...