Ponad tydzień temu poznałam faceta spotkaliśmy się było fajnie potem zaproponował mi drugie spotkanie też było ok na trzecim spotkaniu pierwszy raz mnie przytulił, pocałował fajnie się poczułam, zaczęłam chyba do niego coś powoli czuć. Na kolejnym dziś jeszcze bardziej się do siebie zbliżyliśmy było między nami więcej czułości.On się we mnie zauroczył chce się często spotykać widać że mu zależy ja też chociaż mniej i właśnie na tym dzisiejszym spotkaniu a bardziej pod koniec spotkania i po zaczęłam się zastanawiać że to chyba jeszcze za wcześnie,bo ja od 6 lat jestem sama i może potrzebowałam takiej czułości i ja dostałam i teraz napięcie trochę spadło nie wiem co czuję tak naprawdę lubię jak mnie przytula, całuje,ale to chyba jeszcze nie zakochanie,a może sama nie wiem czego chcę,kolega mi poradził żebym żyła chwilą,dalej się z nim spotykała,bo może wszystko za bardzo analizuje.Bo nie chce się tylko z nim spotykać gdy będę potrzebowała czułości od faceta a nic do niego nie będę czuła co myślicie?
Ponad tydzień temu poznałam faceta spotkaliśmy się było fajnie potem zaproponował mi drugie spotkanie też było ok na trzecim spotkaniu pierwszy raz mnie przytulił, pocałował fajnie się poczułam, zaczęłam chyba do niego coś powoli czuć. Na kolejnym dziś jeszcze bardziej się do siebie zbliżyliśmy było między nami więcej czułości.On się we mnie zauroczył chce się często spotykać widać że mu zależy ja też chociaż mniej i właśnie na tym dzisiejszym spotkaniu a bardziej pod koniec spotkania i po zaczęłam się zastanawiać że to chyba jeszcze za wcześnie,bo ja od 6 lat jestem sama i może potrzebowałam takiej czułości i ja dostałam i teraz napięcie trochę spadło nie wiem co czuję tak naprawdę lubię jak mnie przytula, całuje,ale to chyba jeszcze nie zakochanie,a może sama nie wiem czego chcę,kolega mi poradził żebym żyła chwilą,dalej się z nim spotykała,bo może wszystko za bardzo analizuje.Bo nie chce się tylko z nim spotykać gdy będę potrzebowała czułości od faceta a nic do niego nie będę czuła co myślicie?
Dać szansę i obserwować rozwój wydarzeń.
Nie od razu musi być filmowa strzala Amora prosto w serce i bach! wielka miłość od pierwszej sekundy. A może akurat, jeśli uczucie z Twojej strony będzie się wolniej rozwijało, podstawy tej relacji będą stabilniejsze, będziesz miała okazję wyłapać wszystkie potencjalne czerwone flagi, może to będzie właśnie to.
Daj relacji czas.
To zależy w jakim kierunku to idzie.
Jeśli z każdym spotkaniem zainteresowanie słabnie to nie zabieraj komuś czasu, bo nie będzie lepiej.
Zainteresowanie w Twojej głowie, mam na myśli
Jeśli facet fizycznie Cię pociąga fizycznie (to ważne!) i jest ogólnie dobry, to spróbuj.