Dziewczyna z Roksy, czy warto? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Dziewczyna z Roksy, czy warto?

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 87 ]

1 Ostatnio edytowany przez KreatywnySync (2015-09-18 21:40:13)

Temat: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

Hej. Temat jak najbardziej powazny. Wiem, ze to moze nieodpowiednie forum do takiej dyskusji ale wiem, ze jest tu tez wielu facetow. Mam 23 lata, jestem raczej niesmialy i malomowny na dodatek niezbyt przystojny choc zadbany. Jak latwo sie domyslec jestem prawiczkiem, nigdy nie mialem dziewczyny. Dotychczas napiecie seksualne rozladowywalem poprzez masturbacje ale od okolo 4 dni tego nie robilem i poczulem jakis mini zastrzyk energii. Pomyslalem, ze moze warto byloby sie rozdziewiczyc bo mam na to straszne cisnienie ;/ Najlepszym wyjsciem wydaje sie zamowienie sobie dziewczyny. Takie nie zwracaja uwagi na to jak wygladasz ale ile masz kasy i przy okazji nie musisz zabawiac je rozmowa. Co o tym myslicie? Korzystal juz ktos z Was z podobnych uslug? Pozdrawiam.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

To my Ci tyle rad napisalismy jak wyrwac dziewczyne a Ty i tak chcesz z Roksy zamowic big_smile?! Mezczyzni lol

3

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

Omg zamawiaj. Masz ciśnienie to zrób to zamiast tu pisać. Carpe diem

4

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
LunaPARK napisał/a:

To my Ci tyle rad napisalismy jak wyrwac dziewczyne a Ty i tak chcesz z Roksy zamowic big_smile?! Mezczyzni lol

Nie no te rady byly w stylu "nie badz brzydki, wyjdz do ludzi, idz pobiegac" i jakis koksik zrobil mi offtop tam

@anetqueen no wiem ale zastanawiaja mnie procedury, jak to sie odbywa, wrazenia osob ktore korzystaly, czy warto, fajnie jakby wypowiedzial sie ktos kto byl w podobnej sytuacji

5

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
KreatywnySync napisał/a:

nie badz brzydki

Toz ta rada ma 100% skutecznosc lol

6

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

to-reklama stronki? wink

7

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

Nie wiedziałem co to jest tongue a to takie odloty big_smile Jak potrzebujesz to korzystaj. To w sumie normalna sprawa smile chociaż może najpierw byś na badoo poszukał jakiegoś chętnego szlaufa xD było by bez kasy xD

8

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

Nie wierzę w to co czytam.

9

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
On-WuWuA-83 napisał/a:

Nie wiedziałem co to jest tongue a to takie odloty big_smile Jak potrzebujesz to korzystaj. To w sumie normalna sprawa smile chociaż może najpierw byś na badoo poszukał jakiegoś chętnego szlaufa xD było by bez kasy xD

Pierwszy raz spotkalam sie z takim okresleniem o.O

Ja tam widze u niego niskie szanse na zdobycie i zaliczenie dziewczyny bez placenia. Musialby ostro spiac poslady, a na to jest za leniwy big_smile

10

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

Taaa, tez tak uwazam...
Inaczej trzeba by jednak porozmawiac...hahahaha

11

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
LunaPARK napisał/a:
On-WuWuA-83 napisał/a:

Nie wiedziałem co to jest tongue a to takie odloty big_smile Jak potrzebujesz to korzystaj. To w sumie normalna sprawa smile chociaż może najpierw byś na badoo poszukał jakiegoś chętnego szlaufa xD było by bez kasy xD

Pierwszy raz spotkalam sie z takim okresleniem o.O

Ponieważ dopiero co odrosłaś od ziemi wink hehehe big_smile big_smile

12 Ostatnio edytowany przez oczy Lwa (2015-09-18 23:17:16)

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

weszłam i"Na spotkaniu mam do zaoferowania                                            -francuz bez zabezpieczenia z finalem w ustach"  nie  boja  sie hpv?a pozniej taki bedzie roznosil dalej- zonie-dziewczynie-kolezance

13

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
On-WuWuA-83 napisał/a:

Ponieważ dopiero co odrosłaś od ziemi wink hehehe big_smile big_smile

A ja myślałem że bycie legionistą się tak objawia.

14

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
oczy Lwa napisał/a:

weszłam i"Na spotkaniu mam do zaoferowania                                            -francuz bez zabezpieczenia z finalem w ustach"    nie  boja   sie hpv?

Są i 'ciekawsze' usługi w ofercie.

15

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
Metyl napisał/a:
On-WuWuA-83 napisał/a:

Ponieważ dopiero co odrosłaś od ziemi wink hehehe big_smile big_smile

A ja myślałem że bycie legionistą się tak objawia.

Coś cię boli? hehe smile

16

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
On-WuWuA-83 napisał/a:

Ponieważ dopiero co odrosłaś od ziemi wink hehehe big_smile big_smile

Sloikowa gwara lol. Nie rozumim tongue

17 Ostatnio edytowany przez oczy Lwa (2015-09-18 23:40:42)

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

obcego faceta wydzieliny w ustach, bo rozumiem z gumka,tak wiem faceci nie  lubia z gumka...

18

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
oczy Lwa napisał/a:

weszłam i"Na spotkaniu mam do zaoferowania                                            -francuz bez zabezpieczenia z finalem w ustach"  nie  boja  sie hpv?a pozniej taki bedzie roznosil dalej- zonie-dziewczynie-kolezance

Ten argument podnoszony przez kobiety,ciągle mnie zastanawia ...
A  czy od kobiety która miała np 10 partnerów i uprawiała seks bez zabezpieczenia nie da się zarazić?
Tego Waszego myślenia chyba nie ogarne yikes

19

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
theonlyone napisał/a:

Tego Waszego myślenia chyba nie ogarne yikes

Stałą partnerkę możesz poprosić o badanie ( i samemu przy okazji też sobie zrobić ). U prostytutki takiej szansy raczej nie masz. wink

20

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
Metyl napisał/a:
theonlyone napisał/a:

Tego Waszego myślenia chyba nie ogarne yikes

Stałą partnerkę możesz poprosić o badanie ( i samemu przy okazji też sobie zrobić ).

Teoretycznie tak,ale kto tak robi ?

21

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
theonlyone napisał/a:

Teoretycznie tak,ale kto tak robi ?

Ale co mnie obchodzi kto to robi oraz czy w ogóle?

Chcesz być bezpieczny a na pewno bardziej bezpieczny niż wcale? To nie szukaj dziury w całym.

22 Ostatnio edytowany przez oczy Lwa (2015-09-18 23:55:03)

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
theonlyone napisał/a:
oczy Lwa napisał/a:

weszłam i"Na spotkaniu mam do zaoferowania                                            -francuz bez zabezpieczenia z finalem w ustach"  nie  boja  sie hpv?a pozniej taki bedzie roznosil dalej- zonie-dziewczynie-kolezance

Ten argument podnoszony przez kobiety,ciągle mnie zastanawia ...
A  czy od kobiety która miała np 10 partnerów i uprawiała seks bez zabezpieczenia nie da się zarazić?
Tego Waszego myślenia chyba nie ogarne yikes

prostytutka ma w ciagu jednego dnia dwoch-trzech roznych/dziwnch-typow tak wiem faceci lubia prostytutki wink

23

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
theonlyone napisał/a:
oczy Lwa napisał/a:

weszłam i"Na spotkaniu mam do zaoferowania                                            -francuz bez zabezpieczenia z finalem w ustach"  nie  boja  sie hpv?a pozniej taki bedzie roznosil dalej- zonie-dziewczynie-kolezance

Ten argument podnoszony przez kobiety,ciągle mnie zastanawia ...
A  czy od kobiety która miała np 10 partnerów i uprawiała seks bez zabezpieczenia nie da się zarazić?
Tego Waszego myślenia chyba nie ogarne yikes

Oczywiscie, ze da, ale wraz z liczba partnerow rosnie ryzyko zarazenia. Proste jak drut big_smile.

24

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
Metyl napisał/a:
theonlyone napisał/a:

Teoretycznie tak,ale kto tak robi ?

Ale co mnie obchodzi kto to robi oraz czy w ogóle?

Chcesz być bezpieczny a na pewno bardziej bezpieczny niż wcale? To nie szukaj dziury w całym.

Bo takie teorie snujesz...które nie mają potwierdzenia w rzeczywistosci,nie słyszałem jeszcze,żeby dwoje napalonych na siebie ludzi stwierdziło,że najpierw trzeba badania zrobić....teoria ma to do siebie,że pozostaje tylko teorią.
Więc dalej nie widzę żadnego argumentu który ma mnie przekonać,że od zwykłej kobiety nie da się zarazić ,a od prostytutki tak-no może oprócz rachunku prawdopodobieństwa.

25

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
LunaPARK napisał/a:
theonlyone napisał/a:
oczy Lwa napisał/a:

weszłam i"Na spotkaniu mam do zaoferowania                                            -francuz bez zabezpieczenia z finalem w ustach"  nie  boja  sie hpv?a pozniej taki bedzie roznosil dalej- zonie-dziewczynie-kolezance

Ten argument podnoszony przez kobiety,ciągle mnie zastanawia ...
A  czy od kobiety która miała np 10 partnerów i uprawiała seks bez zabezpieczenia nie da się zarazić?
Tego Waszego myślenia chyba nie ogarne yikes

Oczywiscie, ze da, ale wraz z liczba partnerow rosnie ryzyko zarazenia. Proste jak drut big_smile.

Jak ktoś ma pecha,to może się zarazić nawet od takiej,co spała z jednym facetem,więc,dalej nie jestem przekonany,za to jest argument za pożądaniem dziewictwa wink

26

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
theonlyone napisał/a:

Bo takie teorie snujesz...które nie mają potwierdzenia w rzeczywistosci,nie słyszałem jeszcze,żeby dwoje napalonych na siebie ludzi stwierdziło,że najpierw trzeba badania zrobić....teoria ma to do siebie,że pozostaje tylko teorią.

Słuchaj, jak ktoś chce się bzykać z kimś obcym na hardkorze, bez gumki ale jednocześnie boi się jakiegoś syfa, wenery, ewentualnej ciąży czy czegokolwiek innego to jest po prostu idiotą.

Albo jesteś z kimś w stałym związku albo bawisz się w różnorakie przygody ale z głową albo zachowujesz się jak skończony jełop. Innego wyjścia ja tu nie widzę. Proste.

Więc dalej nie widzę żadnego argumentu który ma mnie przekonać,że od zwykłej kobiety nie da się zarazić ,a od prostytutki tak-no może oprócz rachunku prawdopodobieństwa.

A ktoś tu twierdzi że od 'zwykłej kobiety' nie da się zarazić?

27

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

Idź do dziewczyny z roksy. Jednej, drugiej, dziesiątej. Zobaczysz jak kobieta wygląda z bliska, jak się rozmawia. Poczytaj "niepłatne forum płatnej miłości", aby nie trafić na oszustkę.

28

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
LunaPARK napisał/a:
On-WuWuA-83 napisał/a:

Ponieważ dopiero co odrosłaś od ziemi wink hehehe big_smile big_smile

Sloikowa gwara

Wut? Teraz ja nie rozumim ;D

Ten argument podnoszony przez kobiety,ciągle mnie zastanawia ...
A  czy od kobiety która miała np 10 partnerów i uprawiała seks bez zabezpieczenia nie da się zarazić?
Tego Waszego myślenia chyba nie ogarne yikes

To jest bardzo dobre rozumowanie, trafiłeś w punkt.
Ja tam nie korzystam z tego typu uciech smile ale znam/znałem chłopaków co korzystają/korzystali. Dla mnie normalni koledzy z którymi można pogadać, pośmiać się i wypić jakiegoś browara big_smile.  Swego czasu poznałem 3 braci i ich szwagra big_smile.  Oni u nas zarabiali dobrą kasę przez 3-4tyg a żony siedziały w ich miejscu zamieszkania - dystans 170km . Przychodził weekend i jak jeden mąż wspólnie jeździli zabawić się na agencję big_smile big_smile.
Jedną igłą z nimi się nie dzieliłem i generalnie nie mam nic z tym wspólnego, tfu tfu gejem też nie jestem big_smile tak więc mogę oceniać ich tylko po zachowaniu czysto koleżeńskim a ono było ok. Zresztą takich ludzi jest mnogo smile To że znaleźli sobie jakąś uciechę która sprawia im radość to nic mi do tego i nikt nie ma prawa ich pod tym względem oceniać (może poza ich żonami big_smile)

29

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
theonlyone napisał/a:

Jak ktoś ma pecha,to może się zarazić nawet od takiej,co spała z jednym facetem,więc,dalej nie jestem przekonany,za to jest argument za pożądaniem dziewictwa wink

Oczywiscie, ze tak. Ale sa to zachowania zwiekszajace ryzyko i tyle. Tez uwazam, ze na cos trzeba umrzec, wiec odwodzic nikogo nie zamierzam big_smile.

30

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

Mysle ze to czy ty stracisz te dziewidztwo czy nie stracisz to na nikim poza Toba nie robi wrazenia.
Masz kilka opcji :

a)  Przyjac do wiadomosci ze jak sex jest dla Ciebie tak wazny ( tu nawet nie chodzi o to ze zaplacisz).
To predzej czy pozniej moze bedziesz mial z tego powodu w zyciu problemy.
b) Zasugerowalbym ze pojsc po rozum do głowy ale  kazdy jest kowalem swego losu

31

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
Metyl napisał/a:

Słuchaj, jak ktoś chce się bzykać z kimś obcym na hardkorze, bez gumki ale jednocześnie boi się jakiegoś syfa, wenery, ewentualnej ciąży czy czegokolwiek innego to jest po prostu idiotą.

Zgadzam sie,ale mało jest ludzi rozsądnych,bo np nikt nie chce zginąc w wypadku samochodowym,to dlaczego ludzie nie zapinają pasów?Dlaczego palą papierosy,skoro wiedzą,że moga umrzeć na raka?Dlaczego piją alkohol i zażywają narkotyki,skoro można przedawkować?Przecież to sie wydaje takie oczywiste,a jednak ryzykują?
Odpowiedź: Każdy myśli,że jego to nie spotka....

Metyl napisał/a:

Albo jesteś z kimś w stałym związku albo bawisz się w różnorakie przygody ale z głową albo zachowujesz się jak skończony jełop. Innego wyjścia ja tu nie widzę. Proste.

W stałym związku często kobiety biorą tabletki,więc ryzyko jest takie same.

Metyl napisał/a:

A ktoś tu twierdzi że od 'zwykłej kobiety' nie da się zarazić?

W każdym wątku o prostytutkach kobity na pierwszym miejscu stawiają argument,że przecież można sie zarazić.

32

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
theonlyone napisał/a:
Metyl napisał/a:

A ktoś tu twierdzi że od 'zwykłej kobiety' nie da się zarazić?

W każdym wątku o prostytutkach kobity na pierwszym miejscu stawiają argument,że przecież można sie zarazić.

Ze mozna szybciej sie zarazic, ze jest wieksza szansa... Zaprzeczysz temu? Nie. Czyli kobity maja racje big_smile

33

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
LunaPARK napisał/a:
theonlyone napisał/a:
Metyl napisał/a:

A ktoś tu twierdzi że od 'zwykłej kobiety' nie da się zarazić?

W każdym wątku o prostytutkach kobity na pierwszym miejscu stawiają argument,że przecież można sie zarazić.

Ze mozna szybciej sie zarazic, ze jest wieksza szansa... Zaprzeczysz temu? Nie. Czyli kobity maja racje big_smile

Ale wyraz "szybciej" nigdy nie padł,więc nie mają racji lol

34

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

Tu nie chodzi o to zeby sie zarazic czy nie zarazić ?
Ponieważ to jest taka sama kwestia szcześcia jak to ze sie wpadnie na pijanego kierowce albo nie.
Sa 2 sprawy :

  1) Placisz a nic tak naprawde nie dostajesz , a jak myslisz ze cos dostajesz to naprawde mozesz sie oszukiwac jak dlugo potrafisz
  2) Placisz i wspierasz ten sam biznes ktory podrabia podkoszulki, wywozi ludzi za granice albo cos jeszce innego.

Niby jak sie zje schabowego z kartoflami to wszystko wydaje sie w porzadku. Ale jak sie bardziej pomysli to moze jednak nie dla wszystkich.

35

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
theonlyone napisał/a:
LunaPARK napisał/a:
theonlyone napisał/a:

W każdym wątku o prostytutkach kobity na pierwszym miejscu stawiają argument,że przecież można sie zarazić.

Ze mozna szybciej sie zarazic, ze jest wieksza szansa... Zaprzeczysz temu? Nie. Czyli kobity maja racje big_smile

Ale wyraz "szybciej" nigdy nie padł,więc nie mają racji lol

Maja racje, bo tak czy siak mozna sie zarazic od prostytutki big_smile.

36 Ostatnio edytowany przez oczy Lwa (2015-09-19 00:43:17)

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

weszłam i"Na spotkaniu mam do zaoferowania                                            -francuz bez zabezpieczenia z finalem w ustach"  nie  boja  sie hpv ?albo pisza"ladne cialo"a tam-duze brzydkie piersi, albo brzydka pupa....badz duzo celulitu hmm smutne,ze niektorzy faceci maja wiekszy szacunek do prostytutek, niz do wlasnej zony-kobiety,dziewczyny..

37

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
oczy Lwa napisał/a:

smutne,ze niektorzy faceci maja wiekszy szacunek do prostytutek, niz do wlasnej zony-kobiety,dziewczyny..

Szacunku to raczej nie mają ale jak żona nie chce dać tongue albo jest daleko to do kogo ma się zgłosić wygłodniały wilk ?? (do Matki Teresy z Kalkuty??) big_smile big_smile

38

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
On-WuWuA-83 napisał/a:

jest daleko to do kogo ma się zgłosić wygłodniały wilk ?? (do Matki Teresy z Kalkuty??) big_smile big_smile

W druga strone tez tak to dziala? Jak maz jest daleko to co biedna zonka ma zrobic?

39

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
On-WuWuA-83 napisał/a:
oczy Lwa napisał/a:

smutne,ze niektorzy faceci maja wiekszy szacunek do prostytutek, niz do wlasnej zony-kobiety,dziewczyny..

Szacunku to raczej nie mają ale jak żona nie chce dać

zdziwilbys sie,tak do prostytuki to idzie-pachnacy,zadbany,a zona ma sie podniecic jak on"smierdzacy"z dziurawymi gaciami"rozczochrany knur

40

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

A w ogole, o czym tu pisac?

Jak chlopak chce, to niech sobie zamowi z roksy, dorosly jest nie?


PS zeby podazac z duchem czasu, chyba wejde na jakies meskie forum i zapytam jak sobie radzic z miesiaczka...

41 Ostatnio edytowany przez theonlyone (2015-09-19 01:08:36)

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
LunaPARK napisał/a:
On-WuWuA-83 napisał/a:

jest daleko to do kogo ma się zgłosić wygłodniały wilk ?? (do Matki Teresy z Kalkuty??) big_smile big_smile

W druga strone tez tak to dziala? Jak maz jest daleko to co biedna zonka ma zrobic?

Oj często działa,tylko,że nie za pieniądze,więc wtedy wg kobiecego myślenia jest ok big_smile

oczy Lwa napisał/a:
On-WuWuA-83 napisał/a:
oczy Lwa napisał/a:

smutne,ze niektorzy faceci maja wiekszy szacunek do prostytutek, niz do wlasnej zony-kobiety,dziewczyny..

Szacunku to raczej nie mają ale jak żona nie chce dać

zdziwilbys sie,tak do prostytuki to idzie-pachnacy,zadbany,a zona ma sie podniecic jak on"smierdzacy"z dziurawymi gaciami"rozczochrany knur

Przecież to takie męskie,zapach prawdziwego mężczyzny lol

42

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
theonlyone napisał/a:
LunaPARK napisał/a:
On-WuWuA-83 napisał/a:

jest daleko to do kogo ma się zgłosić wygłodniały wilk ?? (do Matki Teresy z Kalkuty??) big_smile big_smile

W druga strone tez tak to dziala? Jak maz jest daleko to co biedna zonka ma zrobic?

Oj często działa,tylko,że nie za pieniądze,więc wtedy wg kobiecego myślenia jest ok big_smile

U jednych to dziala w dwie strony. U innych nie dziala w ogole. Nie wyobrazam sobie sytuacji, zebym dzielila sie mezem z inna kobieta. I nie wyobrazam sobie, zeby moj maz dzielil sie mna z innym facetem. Oczywiscie sa ludzie bardziej liberalni pod tym wzgledem, ale ja jestem w tym przypadku konserwatywna jak cholera.

43 Ostatnio edytowany przez On-WuWuA-83 (2015-09-19 01:20:36)

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
theonlyone napisał/a:

Oj często działa,tylko,że nie za pieniądze,więc wtedy wg kobiecego myślenia jest ok big_smile


Hehehe, dobry jesteś big_smile. "Kasujesz" panie na ich podwórku ;D

44

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
theonlyone napisał/a:
LunaPARK napisał/a:
On-WuWuA-83 napisał/a:

jest daleko to do kogo ma się zgłosić wygłodniały wilk ?? (do Matki Teresy z Kalkuty??) big_smile big_smile

W druga strone tez tak to dziala? Jak maz jest daleko to co biedna zonka ma zrobic?

Oj często działa,tylko,że nie za pieniądze,więc wtedy wg kobiecego myślenia jest ok big_smile

oczy Lwa napisał/a:
On-WuWuA-83 napisał/a:

Szacunku to raczej nie mają ale jak żona nie chce dać

zdziwilbys sie,tak do prostytuki to idzie-pachnacy,zadbany,a zona ma sie podniecic jak on"smierdzacy"z dziurawymi gaciami"rozczochrany knur

Przecież to takie męskie,zapach prawdziwego mężczyzny lol

chyba wedlug męskiej teori

45

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
On-WuWuA-83 napisał/a:
theonlyone napisał/a:

Oj często działa,tylko,że nie za pieniądze,więc wtedy wg kobiecego myślenia jest ok big_smile


Hehehe, dobry jesteś big_smile. "Kasujesz" panie na ich podwórku ;D

Ale chcecie tego? Bo ja nie bawie sie w jednostronne uklady. Wiernosc za wiernosc. Zaufanie za zaufanie. Jak sam posuwasz inne w malzenstwie, to badz swiadom ze Twoja zonke moze posuwac sasiad. Jesli sie na to zgadzasz to spoko - nie moj typ faceta, a cudze malzenstwa mnie nie interesuja. Jesli sie na to nie zgadzasz to sam tez sie kontroluj.

46 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2015-09-19 01:47:21)

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
LunaPARK napisał/a:
On-WuWuA-83 napisał/a:
theonlyone napisał/a:

Oj często działa,tylko,że nie za pieniądze,więc wtedy wg kobiecego myślenia jest ok big_smile


Hehehe, dobry jesteś big_smile. "Kasujesz" panie na ich podwórku ;D

Ale chcecie tego? Bo ja nie bawie sie w jednostronne uklady. Wiernosc za wiernosc. Zaufanie za zaufanie. Jak sam posuwasz inne w malzenstwie, to badz swiadom ze Twoja zonke moze posuwac sasiad. Jesli sie na to zgadzasz to spoko - nie moj typ faceta, a cudze malzenstwa mnie nie interesuja. Jesli sie na to nie zgadzasz to sam tez sie kontroluj.

Zgadzam się. O zdradzających kobietach też mam złe zdanie. Jestem 7 lat z facetem, jestem wierna, oczywiście może to jeszcze nie jest staż jeszcze naprawdę bardzo duży i nie mieszkamy jeszcze razem, ale gdybym miała zdradzić dawno bym to zrobiła, były też trudniejsze chwile, gdy rzadziej się widywaliśmy, gdy się pokłóciliśmy, ale kochamy się i wiem kto jest dla mnie najważniejszy. Mnie też nie obchodzi jak ktoś inny ma w związku, jego życie i jego decyzje, ja jestem wierna i oczywiście, że też tego wymagam, mój facet zaufania nie zawiódł póki co, ale nie ma właśnie tu jednostronnie, dla obu stron u nas panują te same standardy.

Co do tematu, autorze jesteś wolny, możesz robić co chcesz, to oczywiste, nikogo nie skrzywdzisz. Jednak to dobrze, żebyś wiedział, że tak, jest to ryzykowne. Nie tylko chodzi o choroby, no i fakt, jak napisano od osoby, która nie miała wielu partnerów też można się zarazić, mieć pecha, ale jednak ryzyko jest generalnie mniejsze niż śpiąc z osobą, która śpi codziennie z kilkoma facetami na pewno lub więcej. No i tu nie ma wtedy znaczenia czy śpi z nimi za kasę czy nie, po prostu jest większe ryzyko. Zgadzam się, że ludzie często niepotrzebnie podejmują ryzykowne zachowania, ale gdzie można warto je minimalizować, choć wiadomo i tak to nasza decyzja. Mnie tam akurat ani do alkoholu nie ciągnie, rzadko piję ani nie paliłam nigdy papierosów, źle się odżywiałam, ale to zmieniam. Jeżeli Ty czujesz, że bez wizyty   nie dasz radę, to idź, jeżeli uznasz, że to warte ryzyka, bo sam to przecież ocenisz subiektywnie, a jeśli uznasz, że jednak nie, to nie idź.

Możemy Ci napisać argumenty, ale wybierzesz sam. Nie oceniam Cię jak tam pójdziesz, jasne, bo nikogo nie krzywdzisz, tylko piszę o tym, że nie jest to konieczne, by mieć fajny seks. Tylko teraz pytanie czy jesteś w stanie poczekać na to, podrywać dziewczyny, poznać jakąś i możliwe, że mieć seks za jakiś czas czy jednak nie jesteś w stanie poczekać i chcesz na już. No bo ok, facetem nie jestem, nie jestem sama, więc rozumiem, że dla kogoś może to być potrzeba duża, także sam już pomyśl nad tym. No i pamiętaj, że tak, seks dostaniesz i jeśli po prostu jego chcesz i tyle, to ok, ale jeżeli liczysz, że Twoje życie się zmieni czy że relacje międzyludzkie się poprawią, bo pójdziesz tam, to nie, takiego wpływu to nie ma. Piszę to, bo niektórzy myślą chyba, że rozwiąże to wszystkie problemy, chociaż oczywiste, że zaspokoi to potrzebę seksu i tyle, dlatego no jak chodzi tylko o potrzebę to ok, dostajesz seks, że tak powiem i tyle wink

47 Ostatnio edytowany przez oczy Lwa (2015-09-19 02:02:17)

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

cholerny egoista bedzie posuwal inne, a kobiecie nie pozwoli i wmowi jej,ze to nie to samo big_smile wink, a ona bedzie go usprawiedliwala "bo kazdy facet zdradza"

48

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

LUDZIE, ZNOWU MI TU OFFTOPIC ZROBILISCIE, POWINNY ZA TO LECIEC BANY!

Wrocmy do tematu!

49 Ostatnio edytowany przez oldorando (2015-09-19 09:05:19)

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

Pytanie do autora:

Czemu zadajesz to pytanie na KOBIECYM forum? Z zasady i definicji na kobiecym?
Czemu nie na jakims meskim?
Przeciez faceci tutaj sa goscinnie, zazwyczaj maja problemy z kobietami, albo brak doswiadczen....no i sa w mniejszosci...
Pytasz na netkobietach o rokse, co ci maja kobiety opisac? Swoje wrazenia?

Nie sadzisz, ze to strasznie glupie?
Albo niemeskie( jesli to kokieteria i prowokacja)
.......poza tym, ze dosc zabawne....jak bym weszla na " netfacet" i zapytala o miesiaczkowanie....
Chyba by sie tam ze smiechu pokladli..:-) :-) :-) :-) :-)

50

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
oldorando napisał/a:

Pytanie do autora:

Czemu zadajesz to pytanie na KOBIECYM forum? Z zasady i definicji na kobiecym?
Czemu nie na jakims meskim?
Przeciez faceci tutaj sa goscinnie, zazwyczaj maja problemy z kobietami, albo brak doswiadczen....no i sa w mniejszosci...
Pytasz na netkobietach o rokse, co ci maja kobiety opisac? Swoje wrazenia?

Nie sadzisz, ze to strasznie glupie?
Albo niemeskie( jesli to kokieteria i prowokacja)
.......poza tym, ze dosc zabawne....jak bym weszla na " netfacet" i zapytala o miesiaczkowanie....
Chyba by sie tam ze smiechu pokladli..:-) :-) :-) :-) :-)


Wiem ale nie znam zadnego forum meskiego gdzie byloby tyle online

51

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

Ale co Ci dadzą opisy innych panów jak było z takimi dziewczynami? To napewno jak w życiu. Jedna będzie super sympatyczna i dobra w łożku a inna śnieta ryba. Po prostu zamiast. Rozkminiac ze każdej strony poczytaj ogłoszenia, pooglądaj zdjęcia , wiedz telefon, zamów taka panią i przygotuj pieniazki

52

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
oczy Lwa napisał/a:
On-WuWuA-83 napisał/a:
oczy Lwa napisał/a:

smutne,ze niektorzy faceci maja wiekszy szacunek do prostytutek, niz do wlasnej zony-kobiety,dziewczyny..

Szacunku to raczej nie mają ale jak żona nie chce dać

zdziwilbys sie,tak do prostytuki to idzie-pachnacy,zadbany,a zona ma sie podniecic jak on"smierdzacy"z dziurawymi gaciami"rozczochrany knur

No ale skoro on idzie do wypachnionej, umalowanej, na konkrety, to tego nie zauważasz?
W sumie to ten kij ma dwa konce.
Moim zdaniem, to że ktoś odwiedza panienki, to coś go do tego popycha. Tak, zapewne większa wina jest po jego stronie. Ale ile z Pań, których mężowie odwiedzają Panie, zapomniała jak to być kochanką?
tylko mi nie pisz, że ty jako porządna żona, czekasz co wieczór na swojego faceta chętna i gotowa na dobry seks...

53 Ostatnio edytowany przez theonlyone (2015-09-19 23:28:11)

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
oldorando napisał/a:

.......poza tym, ze dosc zabawne....jak bym weszla na " netfacet" i zapytala o miesiaczkowanie....

Miałem Cię za kobietę myślącą logicznie,ale tym postem wszystko zburzyłaś=fatalne porównanie.


oczy Lwa napisał/a:

cholerny egoista bedzie posuwal inne, a kobiecie nie pozwoli i wmowi jej,ze to nie to samo big_smile wink, a ona bedzie go usprawiedliwala "bo kazdy facet zdradza"

Bo to nie to samo,chociaż myślicie inaczej.
Niektórzy mówią "pieprz inną,śledź swoją"

54

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
theonlyone napisał/a:

Bo to nie to samo,chociaż myślicie inaczej.
Niektórzy mówią "pieprz inną,śledź swoją"

To wytlumacz czym sie to niby rozni.

55 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2015-09-20 02:53:16)

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

Theonlyone, jesteś zwolennikiem podwójnych standardów? Wcześniej narzekacie, że jakieś kobiety zdradzają, a tutaj takie podejście... .No jak dla mnie facet, który by zdradzał i uważał, że ma prawo, a kobieta, która go zdradzi to najgorsza i tutaj jakiś epitet jest no zepsuty tak, że chyba nie da się bardziej. On nie kocha, on chce tylko "posiadać" kobietę (no bo uważa, że tak może, egoistycznie do tego podchodzi i niedojrzale), uważa, że ona powinna być w porządku, a sam nie liczy się z jej uczuciami.

56 Ostatnio edytowany przez oczy Lwa (2015-09-20 03:52:35)

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
theonlyone napisał/a:
oldorando napisał/a:

.......poza tym, ze dosc zabawne....jak bym weszla na " netfacet" i zapytala o miesiaczkowanie....

Miałem Cię za kobietę myślącą logicznie,ale tym postem wszystko zburzyłaś=fatalne porównanie.


oczy Lwa napisał/a:

cholerny egoista bedzie posuwal inne, a kobiecie nie pozwoli i wmowi jej,ze to nie to samo big_smile wink, a ona bedzie go usprawiedliwala "bo kazdy facet zdradza"

Bo to nie to samo,chociaż myślicie inaczej.
Niektórzy mówią "pieprz inną,śledź swoją"

przestan manipulowac kobietami wink ostatnio pewien facet- zonaty zaproponowal mi " nowa-nowoczesna-wizje-wspolczesnego związku" ....

57 Ostatnio edytowany przez oczy Lwa (2015-09-20 04:34:37)

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
facetJAKwielu napisał/a:
oczy Lwa napisał/a:
On-WuWuA-83 napisał/a:

Szacunku to raczej nie mają ale jak żona nie chce dać

zdziwilbys sie,tak do prostytuki to idzie-pachnacy,zadbany,a zona ma sie podniecic jak on"smierdzacy"z dziurawymi gaciami"rozczochrany knur

No ale skoro on idzie do wypachnionej, umalowanej, na konkrety, to tego nie zauważasz?
W sumie to ten kij ma dwa konce.
Moim zdaniem, to że ktoś odwiedza panienki, to coś go do tego popycha. Tak, zapewne większa wina jest po jego stronie. Ale ile z Pań, których mężowie odwiedzają Panie, zapomniała jak to być kochanką?
tylko mi nie pisz, że ty jako porządna żona, czekasz co wieczór na swojego faceta chętna i gotowa na dobry seks...

no dziwne by zona24/24wygladala jak "dziwka "no sorry,"dziwka" siedzi i czeka na klienta,prowokuje-ogloszeniem by dotrzec do jak najwiekszej liczby mezczyzn, czasami chyba lepiej byc dziwką, polecam film pt „Dziwka“  http://zalukaj.tv/zalukaj-film/189/dziw … 2004_.html

58

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

Mam problem z odpowiedzią na tytułowe pytanie, bo nie wiem o którą dziewczynę się pytasz. Z jednymi warto, z innymi nie warto wink

59

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
theonlyone napisał/a:
oczy Lwa napisał/a:

weszłam i"Na spotkaniu mam do zaoferowania                                            -francuz bez zabezpieczenia z finalem w ustach"  nie  boja  sie hpv?a pozniej taki bedzie roznosil dalej- zonie-dziewczynie-kolezance

Ten argument podnoszony przez kobiety,ciągle mnie zastanawia ...
A  czy od kobiety która miała np 10 partnerów i uprawiała seks bez zabezpieczenia nie da się zarazić?
Tego Waszego myślenia chyba nie ogarne yikes

I zaorałes kolego.

60

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

Moj chlopak przyznal mt sie ze raz skorzystal z takiej strony i dziewczyny.
Jego durnym argumentem bylo to ze chcial zobaczyc jak to jest z dziwka i ze nie chcial to robic z przygodna dziewczyna ktora moze sie w nim zakochac poprzez seks. A podobno mial juz taka sytuacje...
Powiem szcczerze ze jak dowiedzialam sie o tym na jakis czas zniechecilam sie i myslalam o rozstaniu. On to zrobil to dawno i do dzis tego zaluje. Nie rob tego po co? Lepiej znajdz sobie dziewczyne.
Madrej laski to nie wystraszy ze jestes prawiczkiem a bardziej ja wystraszy ze korzystales z dziwki.

61 Ostatnio edytowany przez shaxpera (2015-09-22 15:24:53)

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

Ei... a co z Tobą jest autorze postu , nie tak, ze dziewczyny nie masz ????

Ps. Twoja kobieta (jesli kiedykolwiek będzie Ci się chciało o taką zabiegać ) zapyta - A jaki był Twój pierwszy raz?
-Za 200 zł. O.o

62

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

Jeżeli pierwszy seks miałbyś za sobą i ogromne ciśnienie, na które rączkowska by już nie wystarczała, rada byłaby prosta: chcesz - korzystaj. Twój czas, Twoje prącie, Twoje pieniądze - dysponuj swoim inwentarzem jak chcesz, kiedy chcesz, po co chcesz i najważniejsze z kim chcesz. smile
Twój przypadek jest jednak zgoła inny, bo jesteś prawiczkiem, który na dodatek ma problemy w kontaktach z kobietami, i stracenie prawictwa z prostytutką, mogłoby jedynie ten problem pogłębić. No bo po co starać się i pracować nad sobą, skoro można po prostu zarobić pieniądze i mieć lalkę do dmuchania bez większych ceregieli ? Ale i bez większych uczuć, a uwierz,  że seks z miłości, seks z pożądania i seks po prostu dla wyładowania się z kimś przygodnym - strasznie się to wszystko od siebie różni w jakości.

63

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
Czabuka napisał/a:

Jeżeli pierwszy seks miałbyś za sobą i ogromne ciśnienie, na które rączkowska by już nie wystarczała, rada byłaby prosta: chcesz - korzystaj. Twój czas, Twoje prącie, Twoje pieniądze - dysponuj swoim inwentarzem jak chcesz, kiedy chcesz, po co chcesz i najważniejsze z kim chcesz. smile
Twój przypadek jest jednak zgoła inny, bo jesteś prawiczkiem, który na dodatek ma problemy w kontaktach z kobietami, i stracenie prawictwa z prostytutką, mogłoby jedynie ten problem pogłębić. No bo po co starać się i pracować nad sobą, skoro można po prostu zarobić pieniądze i mieć lalkę do dmuchania bez większych ceregieli ? Ale i bez większych uczuć, a uwierz,  że seks z miłości, seks z pożądania i seks po prostu dla wyładowania się z kimś przygodnym - strasznie się to wszystko od siebie różni w jakości.

Zgadzam się z tym...
To mogłoby popsuć Twoja psychikę jeszcze bardziej.

64

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?
KreatywnySync napisał/a:

@anetqueen no wiem ale zastanawiaja mnie procedury, jak to sie odbywa

Musisz wysłać CV i jak spełniasz kryteria, to zostaniesz zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną.


Jak dla mnie to kolejny post prawiczka, który nie był nigdy z dziewczyną i ma z tego powodu kompleksy. Okej, rozumiem wszystko, ale jestem pewna, że to nie rozwiąże Twoich problemów. Chcesz to idź, ale bardziej obstawiam, że jesteś z tych, którzy tylko piszą, a suma sumarum i tak nie idą na dziwki.

65 Ostatnio edytowany przez oczy Lwa (2015-09-22 20:25:24)

Odp: Dziewczyna z Roksy, czy warto?

spust-wydzielin(sperma) do buzi,albo na cialo,pupe,a po1h nastepny tam wklada ptaka,lize cialo po poprzednim

Posty [ 1 do 65 z 87 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Dziewczyna z Roksy, czy warto?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024