[porady] Nie stać mnie na diete. - Netkobiety.pl

Po pierwsze podaj wagę i wzrost. Może wcale nie potrzebujesz się odchudzać.
Jeśli jednak potrzebujesz to warto pogadać z mamą.
Dieta odchudzająca wcale nie musi być droga. Zamiana sera żółtego na twaróg, ser biały twarogowy, który jest znacznie tańszy nie spowoduje w budżecie domowym katastrofy finansowej.
To samo z innymi produktami, zamianą mięsa tłustego na chudsze, na ryby czy jaja.
A warzywa, kasze  nie są aż tak drogie aby ich nie było w jadłospisie.

Zmniejszenie porcji niezdrowego jedzenia może pozbawić organizm potrzebnych składników.

Ruch, ćwiczenia zawsze są wskazane, nawet jeśli nie zmniejszą wagi to modelują sylwetkę.

Zgadzam się z Kleomą - istnieje mnóstwo zamienników, które nie tylko są korzystne podczas stosowania diety redukcyjnej, ale też tańsze. Na przykład wspomniany twaróg - kostka 25 dkg kosztuje znacznie mniej niż ta sama ilość żółtego sera. Tańsze od czerwonego mięsa jest chude mięso drobiowe, choć niestety nie każde. Poza tym warto sięgać po sezonowe warzywa (mamy wiosnę, więc z czasem będzie ich coraz więcej), które nie tylko są zdrowsze i wartościowsze niż importowane, ale też w sezonie znacznie tańsze. I tak dalej, i tak dalej.
Oczywiście zawsze lepiej jest zmniejszać porcje niż się objadać, ale to nie tędy droga, bo najlepiej jeść wartościowo i tak, że człowiek nie chodzi głodny - to jest właśnie podstawa zdrowego, racjonalnego żywienia. Dieta musi dostarczać energii i niebędnych składników odżywczych, w przeciwnym razie po pierwsze szybko poczujesz się zniechęcona, a po drugie to może okazać się zgubne dla organizmu i samych efektów po zakończeniu kuracji.

postaraj się liczyć wszystko co jesz. Wyliczyć sobie bilans kaloryczny, ze względu że jesz bardzo dużo tłuszczu postaraj się zastosować dietę ketogeniczną, może to ona jest dobrym rozwiązaniem u ciebie.
Jeśli chodzi o twoje ćwiczenia to co takiego robisz? Biegasz, tabaty, ćwiczysz na siłowni?

Ziemniaki same w sobie nie są tuczące, ale w połączeniu z zawiesistym sosem już tak. Mięso chude też jest ok. Natomiast raczej zrezygnuj z kiełbas, które są po prostu niezdrowe. Zamiast nich, to może jakiś twaróg albo gotowane mięso drobiowe. Warto także jeść dużo warzyw, które są przecież tanie (marchew, buraki, sałata, pomidory, ogórki). Od czasu do czasu zamiast tradycyjnych ziemniaków warto zjeść kaszę, która jest przecież bardzo tania.

Jak już dziewczyny wspominały - sezonowe warzywa i owoce nie są drogie. A z nich można wyczarować świetne sałatki czy przekąski. Chociażby sałatka szopska. Nie dość, że jest super smaczna to i łatwa w wykonaniu. A teraz pomidory czy ogórki są tanie. Polecam również przyjrzeć się posiłkom z południa Europy. U mojego ojca, w Bułgarii, latem spożywa się mnóstwo mało kalorycznych, ale też bardzo zdrowych posiłków. Z racji tego, że i klimat jest nieco inny niż w Polsce, nie jada się gorących posiłków - czyli w dużej mierze odpada smażenie czy gotowanie.
A wiadomo - smażenie na nieodpowiednim tłuszczu robi swoje.

Dodatkowo, co i tak jest wskazane, trzeba się ruszać. I to jak najwięcej. Swego czasu, jak intensywnie uprawiałam sport, to pochłaniałam ogromne ilości jedzenia. A moja waga utrzymywała się w okolicach 45-48kg.
Jednak, jeśli chcesz schudnąć, musisz wiedzieć ile przyjmujesz kalorii a ile ich spalasz.

Jakbyś chciała jakieś przepisy - pisz. Chętnie coś podrzucę. ;-)