mój mąż mnie zdradził - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » mój mąż mnie zdradził

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 162 ]

1

Temat: mój mąż mnie zdradził

witam jestem 32 latką od 11 lat mężatką do tej pory szczęśliwą bardzo zakochaną w swoim mężu , mamy 11 letniego syna , fajnego chłopaka i do tej pory wszystko było ok. Pół roku temu znalazłam w portfelu męża prezerwatywę i świat mi się zawalił . W jednej chwili wszystkie lata spędzone razem szlag trafił . to nie tak że zawsze było kolorowo ale miałam poczucie że mogę na niego liczyć a teraz mam żal , gniew ,złość w sobie i nie potraf ę sobie z tym poradzić ja go nadal kocham ale wiem że już nigdy  mu nie zaufam . Mąz próbuje  to naprawić ale ja nie umiem tego poskładać , jest przy tym super tatą i nasz syn bardzo go kocha i tak z zewnątrz jesteśmy super rodzinką a tak naprawdę ja czuję że z dnia na dzień stajemy się coraz bardziej obcy . czy któraś z was przechodziła coś podobnego proszę o pomoc co robić  dusić się czy zacząć żyć od nowa

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: mój mąż mnie zdradził

mala82 chyba większość na forum przeżywali czy przeżywają to co ty. Dlaczego mąż cię zdradził? To był jednorazowy skok w bok czy romans z zaangażowaniem uczuciowym?
Sama musisz podjąć decyzję. Jeśli zrobisz to tylko dla dziecka, które za jakiś czas wyfrunie z domu, jedyny powód dla którego zostałaś przestanie istnieć.

3

Odp: mój mąż mnie zdradził

dzięki za jakikolwiek oddzew ja nikomu nie mówiłam co się  u nas dzieje pierwszy raz powiecmy powiedziałam to na głos  a co do pytania to nie wiem ale myślę że to nie jednorazowy wyskok , jest lekarzem nocne dyżury własny pokój w szpitalu to musi być ktoś z pracy i to mnie najbardziej boli że nie wiem czy to jeszcze trwa czy to był jednorazowy wyskok to mnie zżera od środka nie daje rady

4

Odp: mój mąż mnie zdradził

A co mąż powiedział?

5

Odp: mój mąż mnie zdradził

w sumie nic zarzekał się że nie zdradził tylko miał taki zamiar , masakra poczułam się jak idiotka  takie pieprzenie  przepraszał a potem poprosił abyśmy spróbowali wszystko poskładać racjonalnie z oczami jak kot ze shreka  , przepraszam ale zaczynam wylewać jad , ja naprawdę nie mam z kim o tym pogadać  w oczach rodziny i znajomych jesteśmy super parą a ja do tej pory naprawdę kochałam mojego męża i jak to się sypnęło to było mi wstyd o tym powiedzieć

6

Odp: mój mąż mnie zdradził

Ty w imię czego ? To On zdradził , niech On się wstydzi .

7

Odp: mój mąż mnie zdradził

a może to moja wina może to ja zrobiłam coś nie tak

8

Odp: mój mąż mnie zdradził

Jestem w podobnej sytuacji ja dowiedzialam sie miesiac temu tez mam dwoje wspanialych dzieci dla ktorych postanowilam zawalczyc o malzenstwo i rodzine.nigdy bym nie chciala by dzieci mialy rozbita rodzine albo musialyby wybierac... zobaczymy czy sie uda tobie tez radze zawalczyc dla siebie nie dla niego po to by miec czyste sumienie ze sprobowalas.

9

Odp: mój mąż mnie zdradził

Według mnie to cyniczna zdrada nie zwykłe zauroczenie, zdradza bo może taki typ zrobi to drugi raz znam to z własnego doświadczenia. Dlatego moje zdanie jest następujące nie warto wybaczać bo po powtórce z historii stracisz zaufanie do każdego partnera tak jak niedawno  ja sad

10

Odp: mój mąż mnie zdradził

niunia 82 skąd bierzesz siłę bo ja mam czasami dość na prawdę dość chciała bym, aby albo wszystko wróciło do tego jak było, co jest nie możliwe albo żeby się wszystko skończyło

11

Odp: mój mąż mnie zdradził

mala82
Czujesz wstyd, bo jak kazda zdradzona kobietaczujesz sie wspolwinna, zastanawiasz sie, gdzie popelnilas blad, co moglas zrobic inaczej, zeby tego uniknac. Prwda jest jednak prosta i zupelnie niebrutalna dla ciebie: TO NIE TWOJA WINA. Nawet jesli cos zaczelo uwierac twojego meza, to nie powod, zeby zaraz isc do lozka z inna, albo chociaz miec taki zamiar. Zawsze mozna porozmawiac, sprubowac cos zmienic. W koncu jestesmy az ludzmi i oprucz zmyslow mamy jeszcze rozum!!!
Nie znam twojego meza, nie bede go oceniac ani stawiac werdyktow, czy tylko mial zamiar czy posunal sie znacznie dalej. Ty masz znacznie lepsze rozeznanie w tym, jakim jest on czlowiekiem i co was laczylo/laczy. Jednak musisz sobie uswiadomic - wychodzenie z traumy zajmuje duzo czasu, czase nawet lata, wiec nie martw sie chustawka nastrojow i nieusttana zmiana decyzji. Bardzo wazna jest postawa twojego meza, co mowi, jaki jest jego stosunek do ciebie. W koncu to on musi zapracowac na twoje zaufanie. Bol i zlosc w koncu mina. Jad wylewaj z siebie kiedy tylko tego potrzebujesz. Twoj maz jako lekarz zapewne ma duzo wieksza swiadomosc psychologicznych skutkow swojego wystepku. Mi dojscie do siebie po zdradzie zajelo dobre trzy lata z okladem.
Zwiazek po zdradzie? Jest inny a czy lepszy czy gorszy to bedzie zalezalo tylko od was. Ja nie zaluje, ale moj maz wciaz ciezko pracuje na odbudowe zaufania. Z calego serca zycze ci zeby wszystko poukladalo sie jak najszybciej.

12

Odp: mój mąż mnie zdradził

ale ja czasami przez to że nie wiem czego chcę potrafię nieźle dokopać np. przez lata średnio nam się wiodło od niedługiego czasu jest troszkę lepiej mój mąż zawsze pamiętał o moich urodzinach czy gwiazdce , zawsze dostawałam jakiś drobiazg  od pewnego czasu z takich okazji dostawałam droższe prezenty nic niesamowitego malutką zawieszkę w kształcie motyla ze złota czy złote  kolczyki z kamyczkiem cyrkonii nic mega drogiego ale teraz było go na to stać i wiem że dawał mi te prezenty bo chciał , bo mógł ,  bo był,o nas na to stać a ja gdy dowiedziałam się o zdradzie to zapytałam go z zimną krwią czy to były jego wyrzuty sumienia i myślę że mniej by go  zabolało gdyby dostał w twarz . wiem to podłe ale nie potrafię inaczej chcę a żeby cierpiał tak jak ja

13

Odp: mój mąż mnie zdradził

czytaj i czytaj dużo o zdradzie na tym forum. Np. w wątku kobiety na zakręcie.

Nie karm negatwynych uczuć do męża. Najlepiej zamieść wiadomość o zdradzie "pod dywan" i dalej razem żyć... co innego gdy związek jest w rozpadzie, ale wasz taki nie był jak rozumiem... "nie jest" raczej... Zdrada to nie koniec świata -- to tylko seks, pewnie przygodny. A nawet jak się zakochał, to się odkocha za pół roku i będzie dobrze.

14 Ostatnio edytowany przez Animus (2014-06-07 00:51:02)

Odp: mój mąż mnie zdradził
mala82 napisał/a:

a może to moja wina może to ja zrobiłam coś nie tak

Oczywiście, że zrobiłaś. Nawet to napisałaś w pierwszym poście.

mala82 napisał/a:

Pół roku temu znalazłam w portfelu męża prezerwatywę i świat mi się zawalił . W jednej chwili wszystkie lata spędzone razem szlag trafił .

Klasyczny przykład tej modelowej sytuacji mówi o jabłku, bo prezerwatyw w raju jeszcze nie stosowano. Pokusa zerwania zrywania prezerwatywy z drzewa wiadomości dobrego i złego i ten sam głos dzielącego DIABOLO:

"Sprawdź jego portfel a przekonasz się, że nic się złego nie stanie".

Zaraz się ozwą tu pewnie głosy, że to przecież niczego by nie zmieniło. Ja jednak chcę zwrócić uwagę, że brak zaufania skutkuje zawsze znalezieniem "dowodów" na potwierdzenie słuszności braku zaufania, więc potem nie ma co pisać, że "straciłam zaufanie", bo tu jest kłamstwo - nie "straciłam", ale go nie miałam.

A poza tym oczywiście miłość... przynajmniej ten jej strzęp, który zostaje po utracie zaufania.

Dlatego polecam odpowiedź na pytanie: kto naruszył zaufanie w tej sytuacji?

I oczywiście od razu się pojawia "Raport mniejszości"

Aniaa34 napisał/a:

chyba większość na forum przeżywali czy przeżywają to co ty. Dlaczego mąż cię zdradził? To był jednorazowy skok w bok czy romans z zaangażowaniem uczuciowym?
Sama musisz podjąć decyzję. Jeśli zrobisz to tylko dla dziecka, które za jakiś czas wyfrunie z domu, jedyny powód dla którego zostałaś przestanie istnieć.

Ileż mądrości życiowej. "Chyba większość" ... według badań jakiej firmy i jaką metodą. A jak prezerwatywa to zdrada, to oczywiste i tylko naiwny myśli inaczej. Takie wynalazki jak "domniemanie niewinności" zostawmy rzymianom, skłonnym do wiary w bajki typu "primum non nocere".

A potem ten piękny przymus: "Sama musisz podjąć decyzję". A jak sama podejmujesz decyzję, to znaczy, że już WAS nie ma. Już zostajesz sama. I zrobisz to "tylko dla dziecka", a nie dla siebie, nie dla WAS, ale dla dziecka.

I jak pokazać w słowach absurd takiego myślenia? Może warto wrócić do czasu sprzed odkrycia prezerwatywy: skąd w Tobie ta chęć do odkrywania prezerwatyw w portfelu? Skąd niepokój? Co było nie tak? Co zataiłaś ze szczegółów intymnego życia małżeńskiego?

15

Odp: mój mąż mnie zdradził

Mala82 skad biore sile sama nie wiem tak naprawde jej nie mam ale postanowilam zmienic nastawienie zaczelam sobie wmawiac ze jestem silna i dam rade ze to moje cierpienie poswiece w imie naszego malzenstwa.nie wiem czy sie uda ale postanowilismy zawalczyc o to co przygaslo w naszych sercach.jesli chcesz sprobowac to musisz znalesc w sobie cos co pomoze ci udzwignac to brzemie,kazdy w spbie cos takiego ma tylko trzeba chciec.

16

Odp: mój mąż mnie zdradził
Gary napisał/a:

Najlepiej zamieść wiadomość o zdradzie "pod dywan" i dalej razem żyć... co innego gdy związek jest w rozpadzie, ale wasz taki nie był jak rozumiem... "nie jest" raczej... Zdrada to nie koniec świata -- to tylko seks, pewnie przygodny. A nawet jak się zakochał, to się odkocha za pół roku i będzie dobrze.

Czegoś tutaj nie rozumiem. Bo najpierw ślubujemy sobie miłośc, wiernośc....a potem jedna z osób ''skacze sobie z kwiatka na kwiatek'' i to jest ok?
Potem zamieśc wszystko pod dywan, czyli udac, że nic się nie stało. A partner będzie sobie dalej bimbał.
Zdrada to nie są pewne przygody, niby tylko seks. Ale przecież to coś bardzo indywidualnego, intymnego co łączy ze sobą dwoje ludzi.
I jak tu patrzec na partnera zakochanego w innej?
To tak jakby dac facetowi zabawkę, a potem jeszcze kupic mu następną, bo poprzednia przecież już mu się znudziła.
Człowiek to nie jest stworzenie bezuczuciowe.

17 Ostatnio edytowany przez Przyszłość (2014-06-07 09:27:02)

Odp: mój mąż mnie zdradził
mala82 napisał/a:

witam jestem 32 latką od 11 lat mężatką do tej pory szczęśliwą bardzo zakochaną w swoim mężu , mamy 11 letniego syna , fajnego chłopaka i do tej pory wszystko było ok. Pół roku temu znalazłam w portfelu męża prezerwatywę i świat mi się zawalił . W jednej chwili wszystkie lata spędzone razem szlag trafił . to nie tak że zawsze było kolorowo ale miałam poczucie że mogę na niego liczyć a teraz mam żal , gniew ,złość w sobie i nie potraf ę sobie z tym poradzić ja go nadal kocham ale wiem że już nigdy  mu nie zaufam . Mąz próbuje  to naprawić ale ja nie umiem tego poskładać , jest przy tym super tatą i nasz syn bardzo go kocha i tak z zewnątrz jesteśmy super rodzinką a tak naprawdę ja czuję że z dnia na dzień stajemy się coraz bardziej obcy . czy któraś z was przechodziła coś podobnego proszę o pomoc co robić  dusić się czy zacząć żyć od nowa

Pewnie przeczytałaś już tu kilka wątków i wiesz, że podobnych do Twojej histori jest wiele, ale zakończenia są różne.
Skoro się tu znalazłaś to szukasz drogi.
Trudny czas przed Tobą.
Z pewnością jeśli postanowisz dać mężowi szansę to już nie będzie ten sam związek. Tamten związek zakończył się w momencie zdrady.
Jednego radzę Tobie unikać - zamiatania pod dywan, tj. udawania, że nic się nie stało.
Moim zdaniem warto spróbować i dać mu szansę, jeśli czujesz, że jego skrucha jest prawdziwa a chęć budowania wspólnej przyszłości szczera. Ale przede wszystkim Ty sama musisz tego chcieć i twardo ustalić Twoje warunki.
Czasami warto przez jakiś czas pomieszkać osobno, spojrzeć na siebie, jego, związek z dystansem.
Ja ( i nie jestem w tym na tym forum odosobniona) byłam gotowa zostać z nim wtedy, kiedy byłam tak naprawdę gotowa aby od niego odejść.
Wydaje mi się, że Ty ani na odejście, ani na pozostanie z mężem nie jesteś jeszcze gotowa.
Dlatego nie podejmuj jeszcze decyzji.

18

Odp: mój mąż mnie zdradził

witam w cale nie przeszukiwałam portfela ,nigdy tego nie robiłam musiałam wziąć pieniądze które dla mnie wybrał z bankomatu totalny przypadek ,nigdy nie kontrolowałam jego telefonu , portfela czy mejla , nie znam hasła do mejla ja swojego też nie podaje zawsze zostawialiśmy sobie odrobine prywatności i dlatego napisałam że świat mi się usunął z pod nóg

19

Odp: mój mąż mnie zdradził

Moim zdaniem powinnas dowiedziec sie a w zasadzie upewnic, ze to dalej nie trwa, bo bez tego nie da sie niczego obudowac.Jak nie chcesz drazyc szczegolow to nie drąz ale od teraz twoj maz powinien miec czyste konto.rozmawialiscie o tym w ogole szczerze?

20

Odp: mój mąż mnie zdradził
mala82 napisał/a:

witam w cale nie przeszukiwałam portfela ,nigdy tego nie robiłam musiałam wziąć pieniądze które dla mnie wybrał z bankomatu totalny przypadek ,nigdy nie kontrolowałam jego telefonu , portfela czy mejla , nie znam hasła do mejla ja swojego też nie podaje zawsze zostawialiśmy sobie odrobine prywatności i dlatego napisałam że świat mi się usunął z pod nóg

Mała82, nie ma znaczenia, czy i jak się dowiedziałaś. Zdrady tak czy inaczej zawsze się wydają.
To, co się wydarzyło było niezależne od Ciebie,  nie miałaś na to wpływu, nie miałaś świadomości.
Teraz masz świadomość wydarzeń i wpływ na to, czy i jak dalej ma wyglądać Twój związek z mężem. Skoncentruj się na sobie, na swoich odczuciach i potrzebach.

21 Ostatnio edytowany przez Darkness (2014-06-07 12:55:03)

Odp: mój mąż mnie zdradził

Słuchaj rozumu musisz się uspokoić i wszystko przemyśleć według mnie już podjęłaś decyzję o odejściu ale szukasz potwierdzenia co nie jest słuszne. Do odejścia musisz dojrzeć. Pierwszy krok to zrozumienie swojej wartości czyli tego że jestem kimś kto zasługuje na coś lepszego, drugi filar to praktyka czyli  powolne usamodzielnianie się co w przypadku mężczyzn nie jest albo jest w znacznie mniejszym stopniu konieczne. Chodzi tu o zaczęciu myślenia o sobie dla siebie która potrafi sama o siebie zadbać bez pomocy partnera na co też składa się samodzielność finansowa tj ty możesz wyżyć bez niego.
Jeśli spełnisz te warunki to już masz za sobą 70% drogi potem jest coś takiego jak konsekwentność warto ją wzmacniać poprzez relaks i skupienie w jednym np medytację jogę.

22

Odp: mój mąż mnie zdradził

związek po zdradzie to już moim zdaniem jakas psychiczna pulapka. Ja uważam ze jak mezczyzna zdradzil to już koniec, nawet jeżeli by się calowal "tylko" to już koniec, ja bym nie odbudowywała niczego bo bym psychicznie wysiadla, ciagle siedzieć i myslec, a jak znow zdradzi?

23 Ostatnio edytowany przez Szarlotkanagorąco (2014-06-07 17:51:24)

Odp: mój mąż mnie zdradził

Mala84, ja nie bardzo rozumiem na co ty właściwe liczysz.
Ustalmy fakty,jesteś żoną faceta, który:
1)notorycznie cię zdradza. Noszenie prezerwatywy w portfelu świadczy, że on "nie zna ni dnia, ni godziny kiedy "to" się może zdarzyć. Nie wie dokładnie kiedy, ani z kim. Po prostu jest przygotowany na każdą ewentualność.

2)trwa to na pewno dłuższy czas, że stracił czujność i trzymał gumkę w portfelu, który generalnie jest łatwo dostępny dla osoby, z którą się żyje pod jednym dachem,albo podczas wspólnego robienia zakupów.

3)Uważa, że jesteś idiotką, której łatwo wcisnąć byle kit.Przypadkiem wyszła ta sytuacja, a on ci wciska jakieś godne kawałki, ze on tylko miał zamiar....No sorry.

4)Dba o pozory(prezenty itp), żeby uchodzić za wspaniałego męża i zmyć z siebie wyrzuty sumienia.

Twój mąż to hipokryta i krętacz, który seks traktuje, tak jak sześciolatek jazdę na karuzeli. Pokręci się i pójdzie dalej.
On pewnie jest z tobą w małżeństwie całkiem szczęśliwy, tylko trochę tak ma , że jak nadarza się okazja, żeby "podupczyć na boku z jakąś młodą stażystką, to jakoś tak głupio nie skorzystać". Taki facet zawsze będzie zdradzać.

Jeśli wierność partnera jest dla ciebie istotną kwestią z związku,to nie pozostaje ci nic innego jak się z niego wypisać. Masz przynajmniej szczęście, że dziecko macie duże.

24 Ostatnio edytowany przez naiwna777 (2014-06-07 18:57:39)

Odp: mój mąż mnie zdradził

"Sprawdź jego portfel a przekonasz się, że nic się złego nie stanie".

Zaraz się ozwą tu pewnie głosy, że to przecież niczego by nie zmieniło. Ja jednak chcę zwrócić uwagę, że brak zaufania skutkuje zawsze znalezieniem "dowodów" na potwierdzenie słuszności braku zaufania, więc potem nie ma co pisać, że "straciłam zaufanie", bo tu jest kłamstwo - nie "straciłam", ale go nie miałam.

Jak to "ładnie" Animus napisał. Ja nigdy w życiu nie sprawdziłam mężowi ani portfela, ani komórki i mąż mnie  PO 20 LATACH NIE DOSYĆ, ŻE ZDRADZIŁ, TO JESZCZE NABRAŁ KREDYTÓW I WYJECHAŁ Z KOCHANKĄ ZA GRANICĘ. i TO Z DNIA NA DZIEŃ. Zostawił również córkę . Teraz ma już drugą z kochanką w Holandii.
Więc nie mów innym, co mają robić, bo nie masz pojęcia, co może się wydarzyć.
Gdybym mogła cofnąć czas, obowiązywałoby ograniczone zaufanie.

25

Odp: mój mąż mnie zdradził

dziś był w miarę dobry dzień pojechaliśmy na zakupy bo szykujemy się do remontu łazienki i było całkiem fajnie , trochę normalnie ,ale wszystko szlag trafił gdy wsiadłam do auta i wtedy zobaczyłam na dywaniku pasażera włos chyba kocie a my mamy psa , wł,osy były białe a masz pies jest rudy  ale nie o to chodzi, gdy w końcu zapytałam co to za sierść odpowiedział że może po poprzednim właścicielu  mój mąż pedant  a auto mamy rok  ale itak jestem z siebie dumna bo popłakałam się dopiero pod prysznicem nie dam mu tej satysfakcji i nie będę robić awantur boli mnie tylko że robi ze mnie idiotkę czyli to trwa a ona ma kora zajebiście .
Szarlotkanagorąco po przeczytaniu twojego wpisu dostałam ataku paniki ,ja to wszystko wiem , nie jestem idiotką  zdaje sobie sprawę że to trwa ale ja go naprawdę kocham i kocham mojego syna a on kocha swojego tatę i dlatego nie potrafę i chyba nie chcę nie jestem gotowa stanąć na własnych nogach  .czuj e się jak śmieć ale co mam zrobić nie potrafię inaczej .każdego dnia wstaje i funkcjonuję na tyle mam siły nie mam siły by walczyć czy zrobić cokolwiek . przepraszam ale pisałam że nie mam komu się wygadać więc będę pisać bo to mi pomaga  bo jak to napiszę i przeczytam to mam wrażenie że staje się to realne a jak do tej pory nikomu nic nie muwiłamto miałam wrażenie że nic się nie stało że może mi się wydaję

26

Odp: mój mąż mnie zdradził

Przede wszystkim nie daj sobie wtłoczyć do głowy poczucia winy. Tak jak już próbował to zrobić pewien pseudo psycholog parę postów wyżej, sugerując, że skoro śmiałaś zajrzeć do mężowskiego portfela, to Ty jesteś winna wszelkim nieszczęściom.
Zdradził, lub planował zdradę bo chciał, to była jego świadoma decyzja.
Jeśli miał jakiś problem, jakieś braki, to należało przyjść i pogadać.....ale większość zdradzaczy wybiera drogę na skróty, bo tak łatwiej i przyjemniej.

Odp: mój mąż mnie zdradził

mala82
Ty może lepiej w pierwszej kolejności wybierz się terapię, bo jesteś na skraju depresji i chyba jednak przydałoby ci się profesjonalne wsparcie. Poza tym masz ewidentne objawy osoby żyjącej w toksycznym związku, jeśli nic ze sobą nie zrobisz, to za kilka miesięcy będziesz miała samoocenę tak niską, że trzeba będzie zeskrobywać cię z podłogi.
Ja wiem, że ty w gruncie rzeczy wiesz jak sprawy wyglądają, ale czujesz się za słaba, by się z tym konfrontować.
Poszukaj pomocy i wsparcia dla siebie. Każdy czasem go potrzebuje.

28 Ostatnio edytowany przez Olinka (2014-06-08 01:14:54)

Odp: mój mąż mnie zdradził

dam radę teraz czuję się jak łajno ale w gruncie   silna ze mnie babka i to mnie boli najbardziej że tak mną pozamiatało  ja naprawdę nie jestem taką sierotką musiałam sobie radzić w wielu sytuacjach dużo trudniejszych i mój mąż był pierwszą osobą której zaufałam i to mnie tak bardzo boli że tak to się skończyło że zamiast trzymać gardę zaufałam całkowicie i teraz jestem w rozsypce  ale wiem że jeśli wyleje jad pozbieram się z parteru to dam radę . ja naprawdę czuję że pisanie mi pomaga że jeśli napiszę i przeczytam to to jest realne a nad realną rzeczą można pomyśleć zastanowić się wylać to z siebie a forum daje anonimowość więc na zewnątrz mogę być normalna ja wiem że to jest schizofreniczne ale na razie muszę tak muszę stanąć no własnych nogach to brzmi górnolotnie ale to prawda wiem że dam radę  ale to fakt teraz czuję się jak wulgaryzm upokorzona nieatrakcyjna jak idiotka i są dni że nie mam siły wstać z łóżka ale chcę wierzyć że to minie że znów będzie dobrze  dziś jest ten lepszy dzień mimo wszystko , mimo wulgaryzm kocich włosów w samochodzie ,, przecież on nie lubi kotów

29

Odp: mój mąż mnie zdradził

mała
poczytaj sobie najlepiej różne wątki kobiet zdradzonych. To kopalnia wiedzy. Każdy przypadek jest inny bo każdy z nas jest inny. Musisz sama się zastanowić czego chcesz, czy jesteś w stanie z nim być wiedząc, że bzykał się na bokach (bo nie wierz w to, ze zamierzał dopiero zdradzić). Ja powiedziała, żebyś się na początku skupiła na sobie i swoich odczuciach.

30

Odp: mój mąż mnie zdradził

przeczytałam trochę historii i jestem w szoku , w co drugiej ten sam schemat , lata związku i nagle coś szlag trafia , a może tak ma być , może to jest norma bo tak naprawdę ile można jeść to samo danie nawet jeśli ulubione. nie zrozumcie mnie źle ja się tylko zastanawiam że może z facetami to już tak jest że w pewnym momencie potrzebują odmiany i bez względu na to jak się układa w związku to i tak to się stanie i tak zdradzi .takie wytłumaczenie pozwala mi myśleć że to nie była moja wina że nic nie mogłam zrobić .problem  polega na tym co dalej  jak to poskładać i czy w ogóle poskładać , ja wiem że mój mąż ma kogoś czuję to ale liczę że się opamięta ja go nadal kocham pomimo tego że mam tak ogromny żal i taką złość która paraliżuje mnie . i są dni kiedy mam ochotę to skończyć wywalić go ale mamy syna on go kocha jest dobrym ojcem i są dni kiedy bywa normalnie kiedy mam wrażenie że nic się nie stało a potem ...
wtedy jest najgorzej bo brzydzę się sobą że tak żyję że udaję że nie mam szacunku do siebie że nie mam tyle siły aby głośno powiedzieć że tak nie chcę żyć i zasługuję na to aby mnie kochać tylko mnie...

31

Odp: mój mąż mnie zdradził

mała
nie przyjmuję takiego tłumaczenia, że faceci tak mają...jeśli tak to po cholerę mi facet, to wolę być sama. Związek to chyba coś więcej niż po prostu być z kimś żeby nie być samemu. Dla mnie związek jest oparty na miłości, szacunku i zaufaniu.

32

Odp: mój mąż mnie zdradził

stokrotka1978 ja też myślę że związek powinien  być oparty na miłości, szacunku i zaufaniu i może na początku tak jest ale w pewnym momencie przychodzi kryzys i już . może te moje wypociny to kompletna bzdura ale staram się to zrozumieć a od kiedy to napisałam to zdałam sobie sprawę że to się stało naprawdę i teraz mogę nad tym pomyśleć i nie jutro tylko teraz

33

Odp: mój mąż mnie zdradził

właśnie znalazłam piosenkę która opisuje dokłabnie to co czuję to tak jak bym ja krzyczała do mojego męża takie słowa jest na you tube
Say Something - A Great Big World (feat. Christina Aguilera) (Boy epic) polecam przy winku, można popłakać

34

Odp: mój mąż mnie zdradził

mała
no dlaczego tak to tłumaczysz, że na początku tak, a potem już nie. To jeszcze raz się pytam, po co ta druga osoba, to lepiej być samemu bo samotność w związku jest jeszcze gorsza niż być samemu.

35

Odp: mój mąż mnie zdradził

stokrotka1978 ja już sama nie wiem co myśleć  miotam się wiem staram się to zrozumieć dla mnie związek to świętość nigdy nie zdradziłam męża nie dlatego że nie mogłam ale dlatego że nie chciałam a różnie bywało jak to w życiu nie zawsze było kolorowo i teraz nie potrafię pojąć że człowiek którego kocham , który był przy narodzinach naszego syna ,trzymał mnie za rękę przez 12 godzin i ocierał pot z czoła  , który zawsze był mogłam na niego liczyć ,że nagle stawia na szali rodzinę dom dziecko... nie rozumiem tego . a jak sobie to wytłumaczę że tak musiało się stać to zdejmuję z siebie winę , nie muszę zastanawiać się gdzie popełniłam błąd , czy mogłam coś zrobić aby do tego nie doszło ..
to głupie wiem ale na dzień dzisiejszy takie myślenie pozwala mi funkcjonować może za jakiś czas znajdę siłę i powiem głośno że to jego wina nie wiem

36

Odp: mój mąż mnie zdradził

mała
nie zrozumiesz tego nigdy, nie siedzisz w jego głowie, nawet nie próbuj to do niczego nie prowadzi. Teraz zastanów się bardziej nad sobą, czego ty chcesz, co jest dla Ciebie ważne, z czym jesteś w stanie żyć. Pamiętaj, nigdy, ale to nigdy nie będzie już tak jak dawniej, tego związku już nie ma, może być inny, nowy, oparty o nowe zasady, ale tego co było już nie ma.

37

Odp: mój mąż mnie zdradził

wiesz że to co piszesz jest brutalne  ja wiem że to prawda ale może z tym nie mogę się pogodzić że tego już nie ma i nie wróci a ja chcę aby było tak jak dawniej...

38

Odp: mój mąż mnie zdradził

mała
wiem, ze jesteś w szoku, i wierz mi, wiem co piszę...przechodziłam to. To jak umieranie...jakbym umierała w środku, chociaż normalnie żyłam. Czas, czas, czas...ale poczytaj forum, tu jest naprawdę kopalnia wiedzy.

Ja jestem prawie 2 lata po tym i dopiero niedawno wróciłam do życia...

39

Odp: mój mąż mnie zdradził

idealnie to opisałaś , umieranie to jest to jak się czuję ....
dwa lata ja nie mam tyle czasu ...

40

Odp: mój mąż mnie zdradził

mała
dostałaś ode mnie email?

A gdzie się spieszysz?

41

Odp: mój mąż mnie zdradził

nie wchodziłam na pocztę zaraz sprawdzę
nigdzie się nie spieszę to nie tak my mamy syna ma11 lat jest jedynakiem mocno z nami związany kochamy go oboje najmocniej na świecie , 11 lat trudny wiek zaczyna się dorastanie  więc nie jest łatwo a nawet czasem zaczyna być naprawdę ciężko i do tego sytuacja w domu czyli płacząca mama  albo ciche dni on rozumie że coś niedobrego się dzieje choć oboje się staramy zachowywać przy nim normalnie  ale to jest nie możliwe , dlatego muszę sobie to wszystko szybko poukładać , zacząć żyć normalnie dla niego

42

Odp: mój mąż mnie zdradził

mała
dziecko nie jest głupie, wyczuwa, nawet mój 2,5 letni syn wyczuwa moje nastroje. Z drugiej strony, co zrobić, życie...jak to się mówi.

43

Odp: mój mąż mnie zdradził

Mala polecam uswiadamiac syna o tym ze mimo ze czasem klucisz sie z mezem to nie ma to nic wspolnego z nim ze nieraz tak jest ze sa gorsze dni ze klutnie tez sa normalne ale i tak on jest dla was najwazniejszy i to soe nigdy nie zmieni ze zawsze go bedziecie kochac. Ty znajdz w sobie spokoj np,w muzyce by pobyc sama ze soba. Nabieraj sily by zyc. Pamietaj ze silna ciezej zniszczyc. Zycze ci bys odzyla.

44

Odp: mój mąż mnie zdradził

Własciwie, to nie masz dowodów na zdradę męża i niedługo usłyszysz , że z Tobą jest problem. Prezerwatywa, no cóż , tak na wszelki wypadek( nie zdradzil, bo nie uzyl , gdyby to zrobil, to byś nie znalazła jej).., koci włos , nawet do Ciebie mógł się przyczepić gdzieś tam. To za mało.. Intuicja podpowiada coś innego. Masz dwa wyjścia, a może więcej: zamknąć  temat zdrad- nie było ,nie ma; zacząć naprawdę dochodzić prawdy- zdradził?, zdradza nadal?; czekać na jego kolejną wpadkę i kontrolować nieustannie, nauczyć się żyć w obłudzie(jeśli zdrada) dla np. dobra syna, albo odejść dla doba syna. W tej chwili nie masz dowodów. On jest dla Ciebie dobry, miły , czuły i nawet jeśli zdradza, to zacznie się bardziej pilnować. Remont, prezenty- wszystko ok. Być może byl jakiś romansik , tylko seks, ale zakończyl to i nie będzie Ciebie informowal o swoich poczynaniach. Nie oczekuj, że mąż przyzna się do zdrady, przecież nie jest idiotą ; nie chce mieć hałasu w domu, nie chce stracić wizerunku dobrego ojca i meża(chyba, że się zakocha). Na razie Ty nie wiesz nic.. brak dowodow.

45

Odp: mój mąż mnie zdradził
Rutihof napisał/a:

Własciwie, to nie masz dowodów na zdradę męża i niedługo usłyszysz , że z Tobą jest problem. Prezerwatywa, no cóż , tak na wszelki wypadek( nie zdradzil, bo nie uzyl , gdyby to zrobil, to byś nie znalazła jej).., koci włos , nawet do Ciebie mógł się przyczepić gdzieś tam. To za mało.. Intuicja podpowiada coś innego. Masz dwa wyjścia, a może więcej: zamknąć  temat zdrad- nie było ,nie ma; zacząć naprawdę dochodzić prawdy- zdradził?, zdradza nadal?; czekać na jego kolejną wpadkę i kontrolować nieustannie, nauczyć się żyć w obłudzie(jeśli zdrada) dla np. dobra syna, albo odejść dla doba syna. W tej chwili nie masz dowodów. On jest dla Ciebie dobry, miły , czuły i nawet jeśli zdradza, to zacznie się bardziej pilnować. Remont, prezenty- wszystko ok. Być może byl jakiś romansik , tylko seks, ale zakończyl to i nie będzie Ciebie informowal o swoich poczynaniach. Nie oczekuj, że mąż przyzna się do zdrady, przecież nie jest idiotą ; nie chce mieć hałasu w domu, nie chce stracić wizerunku dobrego ojca i meża(chyba, że się zakocha). Na razie Ty nie wiesz nic.. brak dowodow.

To nie do końca tak , ja wiem że on zdradził i on jest w pełni świadomy że ja wiem .
To nie intuicja to pewność .My jesteśmy ze sobą 15 lat , znamy się na tyle że wiemy kiedy drugie kłamie i to nie jest nic dziwnego prawie każdy związek tak ma a przez to że się znamy mój mąż wie że gdyby się po prostu przyznał to ja w pierwszym odruchu wystawiła bym mu walizki za drzwi .Dlatego idzie w zaparte .
Ja wiem że jak ktoś przeczyta moje wcześniejsze wpisy to pomyśli że jestem słabą ,rozchwianą emocjonalnie babką która sobie z niczym nie poradzi ale to nie do końca tak.
W szkole graliśmy w siatkę , pomimo , że nie byłam w to najlepsza i jestem raczej niska to zawsze rzucałam się po najtrudniejsze piłki ,pewnego dnia dostałam w splot słoneczny  piłką z serwisu i wtedy czas się dla mnie zatrzymał , nic nie mogłam zrobić kompletny paraliż , nie mogłam wziąć wdechu , myślałam że umrę , a w klatce piersiowej czułam taki ból , że miałam wrażenie że eksploduje i trochę tak się teraz czuję . Kompletny paraliż , ból i strach ale w pewnym momencie zaczęłam walczyć o oddech potem normalnie mogłam już oddychać i liczę na to że będzie tak samo .

Dlaczego o tym piszę bowiem że  gdzieś w środku nadal jestem tą osobą , która rzuca się na życie a nie przed nim ucieka i mój mąż też to wie a może to było tak jak piszesz tylko jednorazowy wybryk a gdyby się przyznał to zna mnie na tyle że wie że mogłabym go wywalić z domu.

ale tak na prawdę jakie to ma znaczenie raz czy kilka , dla mnie żadnego , zdradził i to jest sedno .

Mam nadzieję że dziś będzie dobry dzień ,może znajdę w sobie siłę aby pój sć pobiegać , bo ja zawsze chciałam zacząć biegać ale nie mogłam się zebrać  .
Wiele rzeczy chciałam ale zawsze jakoś tak wychodziło że nie było czasu , kasy  , były ważniejsze rzeczy do zrobienia i tak naprawdę dopiera gdy przeczytałam kilka wpisów (wczoraj siedziałam północy) to zdałam sobie sprawę że dawno nie zrobiłam nic dla siebie .

Chciałam zacząć biegać , zapisać się na prawo jazdy , pojechać na konie (kiedyś bardzo dawno temu jeździłam uwielbiałam to , ale mieszkamy w małym miasteczku gdzie nie ma stadniny jest w wiosce obok gdzie kiepsko z dojazdem a ja nie chciałam aby mój mąż mnie wiózł bo jak przychodził z pracy to był zmęczony)a jak bym zrobiła prawko to mogłabym sama jeździć 

No właśnie chciała bym na razie tyle bo nie mam siły ,ale może uda mi się chociaż pobiegać  adidasy już wczoraj wyjęłam z szafki więc może ...

46

Odp: mój mąż mnie zdradził
Angela24 napisał/a:

związek po zdradzie to już moim zdaniem jakas psychiczna pulapka. Ja uważam ze jak mezczyzna zdradzil to już koniec, nawet jeżeli by się calowal "tylko" to już koniec, ja bym nie odbudowywała niczego bo bym psychicznie wysiadla, ciagle siedzieć i myslec, a jak znow zdradzi?

A jak kobieta zdradzi to co http://emotikona.pl/emotikony/pic/zdziwko.gif.
Może trzeba jej pozwolić na całowanie z innym bo to nie zdrada.
Co innego to jak on się całował z inną.
To wtedy perfidna zdrada.
Masakra

47

Odp: mój mąż mnie zdradził

Lexpar i to i to to zdrada boli tak samo

48

Odp: mój mąż mnie zdradził
moniaCo napisał/a:

Przede wszystkim nie daj sobie wtłoczyć do głowy poczucia winy. Tak jak już próbował to zrobić pewien pseudo psycholog parę postów wyżej, sugerując, że skoro śmiałaś zajrzeć do mężowskiego portfela, to Ty jesteś winna wszelkim nieszczęściom.
Zdradził, lub planował zdradę bo chciał, to była jego świadoma decyzja.
Jeśli miał jakiś problem, jakieś braki, to należało przyjść i pogadać.....ale większość zdradzaczy wybiera drogę na skróty, bo tak łatwiej i przyjemniej.

Monia sama mądrość przez Ciebie przemawia.
Wielki szacun dla Ciebie http://emotikona.pl/emotikony/pic/0recourse.gif.
Takich jak Ty to tylko ze świeczką szukać
Podziwiam Ciebie

49

Odp: mój mąż mnie zdradził

Mala spokojnie nie panikuj.
To, że ma się prezerwatywe jeszcze o niczym nie świadczy.
Nigdy nie tolerowałem zdrady.
Zawsze uważałem, że jak kocham to nie zdradzam.
Nie wiem co u Was nie tak, ale pamiętaj, że zawsze będziesz mogła kopnąć go w doopę.
Teraz Ty jesteś najważniejsza i to nie Twoja wina, że on może coś chciał zrobić.
Żyj dla siebie.

50 Ostatnio edytowany przez Lexpar (2014-06-09 08:42:03)

Odp: mój mąż mnie zdradził
mala82 napisał/a:

Lexpar i to i to to zdrada boli tak samo

Mała wiesz u mnie też było licho, ba, bardzo źle.
Nie było zdrady ( przynajmniej nic o tym nie wiem i nie chcę wiedzieć), ale udało się.
Jak ja brałem ślub to Ciebie jeszcze na świecie nie było http://emotikona.pl/emotikony/pic/0laughing.gif.
Teraz wiem, że trafiłem na świetną kobietę, którą szanuję, kocham i uwielbiam.
Może daj sobie trochę czasu.
Przemyśl wszystko, porozmawiaj  z mężem.
Teraz Ty jesteś gooru.

51

Odp: mój mąż mnie zdradził

Łatwo powiedzieć trudniej zrobić smile
To nie tak że mi sę wydaję ja mam pewność a wiecie z kąt bo po tym wszystkim , jak się wydarzyło mój mąż zaczął się ,,starać "  to znaczy stał się jeszcze lepszy tylko że ja mam do tego podejście ,, no tak dobry pan bo się stara " ja nie wiem czy ja mam mu być wdzięczna za to że się stara , bo mnie to wkurza teraz przed nami rocznica ślubu i ja jestem przerażona

52 Ostatnio edytowany przez Lexpar (2014-06-09 08:46:20)

Odp: mój mąż mnie zdradził
mala82 napisał/a:

Łatwo powiedzieć trudniej zrobić smile
To nie tak że mi sę wydaję ja mam pewność a wiecie z kąt bo po tym wszystkim , jak się wydarzyło mój mąż zaczął się ,,starać "  to znaczy stał się jeszcze lepszy tylko że ja mam do tego podejście ,, no tak dobry pan bo się stara " ja nie wiem czy ja mam mu być wdzięczna za to że się stara , bo mnie to wkurza teraz przed nami rocznica ślubu i ja jestem przerażona

Mala ja nie trawię zdrady, ja jej nie nawidzę, ale Ty weź na wstrzymanie.
Zaczął się starać, bardzo mu zależy, owszem nie czujesz się komfortowo i ja to rozumiem.
To sprawdź go i powiedz żeby pracę zmienił.
Jak zaakceptuje ten pomysł to jest OK.
Kiedyś zadałem pytanie swojej żony " co byś zrobiła gdybym Ciebie zdradził" i wiesz co odpowiedziała  http://emotikona.pl/emotikony/pic/zdziwko.gif, wybaczyła bym tobie.
Powiem Ci szczerze, gdyby była odwrotna sytuacja to ja jej bym nie wybaczył.
Chyba facet inacze podchodzi do zdrady niż kobieta

53

Odp: mój mąż mnie zdradził
mala82 napisał/a:

Łatwo powiedzieć trudniej zrobić smile

Dasz radę.
Pamiętaj, że emocje nie są dobrym doradzcą.

54

Odp: mój mąż mnie zdradził

Kiedyś zadałem pytanie swojej żony " co byś zrobiła gdybym Ciebie zdradził" i wiesz co odpowiedziała http://emotikona.pl/emotikony/pic/0laughing.gif, wybaczyła bym tobie.
Powiem Ci szczerze, gdyby była odwrotna sytuacja to ja jej bym nie wybaczył.
Chyba facet inacze podchodzi do zdrady niż kobieta

To ja chyba jestem facetem bo ja odpowiedziałam mojemu mężowi że nie wybaczyła bym i on o tym wie dlatego idzie w zaparte
A co do pracy to ma tak ścisłą specjalizacę że zmiana jest raczej niemożliwa chyba że do szpitala w innym mieście ale to nie wchodzi w grę mamy mieszkanie na kredyt , dziecko chodzi tu do szkoły ma kolegów to nie takie proste..

55 Ostatnio edytowany przez Lexpar (2014-06-09 08:57:20)

Odp: mój mąż mnie zdradził
mala82 napisał/a:

Kiedyś zadałem pytanie swojej żony " co byś zrobiła gdybym Ciebie zdradził" i wiesz co odpowiedziała http://emotikona.pl/emotikony/pic/0laughing.gif, wybaczyła bym tobie.
Powiem Ci szczerze, gdyby była odwrotna sytuacja to ja jej bym nie wybaczył.
Chyba facet inacze podchodzi do zdrady niż kobieta

To ja chyba jestem facetem bo ja odpowiedziałam mojemu mężowi że nie wybaczyła bym i on o tym wie dlatego idzie w zaparte
A co do pracy to ma tak ścisłą specjalizacę że zmiana jest raczej niemożliwa chyba że do szpitala w innym mieście ale to nie wchodzi w grę mamy mieszkanie na kredyt , dziecko chodzi tu do szkoły ma kolegów to nie takie proste..

Mała ale mozesz go sprawdzić.
A facetem nie jesteś http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech2.gif.
Jesteś normalną kobietą, matką i żoną, ktöra bardzo kocha.
Dlatego ochłoń i zawalcz.
Teraz niech Twój mąż się stara.
Wiesz dlaczego się stara?
Bo wie co może stracić.
Może stracić Ciebie i dziecko.
Wierz mi ta świadomość dobija.

56

Odp: mój mąż mnie zdradził

A jak mam to zrobić jak mam go sprawdzić

57 Ostatnio edytowany przez Lexpar (2014-06-09 09:00:34)

Odp: mój mąż mnie zdradził

Nie sprawdzaj go, to nie ma sensu.
Zdrada prędzej czy później wyjdzie na wierzch.
On tylko musi wiedzieć, że Ty tego nie będziesz tolerować i jak zdradzi to pożegna się z Tobą i synem.
Utraci Was.
Dlatego jeżeli Was kocha to się ogarnie.

58

Odp: mój mąż mnie zdradził

to też
nie jest proste dziś wieczorem wraca z 36 godzinnego dyżuru i co on tam robił zwłaszcza w nocy to ja nie mam możliwości sprawdzić bo czy był w pracy to wiem na pewno bo mogę zadzwonić na dyżurkę i sprawdzić ale co robił w nocy to nie za bardzo . Do tej pory nasz związek opierał się głównie na zaufaniu Ma własny pokój , wersalkę pielęgniarki

59

Odp: mój mąż mnie zdradził

Mala ja Ciebie dobrze, bardzo dobrze rozumiem.
Wiem, że mu nie ufasz i wcalę się nie dziwię.
Miałaś do tego prawo.
Tylko teraz musisz się określić.
Daję mu szansę lub odchodzę.
Innego wyjścia nie ma.
Bo życie w takiej sytuacji to horror.
Chcesz się męczyć http://emotikona.pl/emotikony/pic/0fool.gif

60

Odp: mój mąż mnie zdradził
Lexpar napisał/a:

Mala ja Ciebie dobrze, bardzo dobrze rozumiem.
Wiem, że mu nie ufasz i wcalę się nie dziwię.
Miałaś do tego prawo.
Tylko teraz musisz się określić.
Daję mu szansę lub odchodzę.
Innego wyjścia nie ma.
Bo życie w takiej sytuacji to horror.
Chcesz się męczyć http://emotikona.pl/emotikony/pic/0fool.gif

Właśnie nie chcę się męczyć a się męczę bo go kocham naprawdę kocham ale na dzień dzisiejszy mam ochotę udusić gada big_smile
Ja mam do niego ogromny żal i czekam na moment gdy sama odpuszczę , ponoć to przyjdzie z czasem , ja to wszystko wiem ale co innego mieć wiedzę a co innego ją stosować .
Dlatego zaczęłam tu pisać bo do tej pory nikomu nic nie mówiłam a od kiedy  to wylałam z siebie to jest mi  łatwiej .
Jest jeszcze coś , wiem to straszne co napiszę ale pomogło mi to ,że jest tyle kobiet w takiej samej sytuacji .
I to nie tak że cieszę się że ktoś też ma źle tylko przeszła mi my sl po głowie że może nie jestem tak do dupy skoro inne babki też się z tym borykają .
Nie możemy wszystkie mieć defektu=)

61

Odp: mój mąż mnie zdradził

Mała82 przykro mi bardzo, bo zdrada zawsze boli, ale po przeczytaniu Twoje wątku nasuwa mi się pytanie.. czym Ty się zajmujesz..?
Twój maż ciężko pracuje w szpitalu, macie 11 syna, ale nie piszesz nic o sobie.. Czy pracujesz zawodowo... czy jesteś partnerem dla swojego męża, bo być może w tym tkwi problem, że znudziła mu się "kura domowa" , a to dobrze nie rokuje..
On wie, że Ty wiesz o zdradzie, ale idzie w zaparte i myślę, że nie ze strachu, tylko przemawia przez niego arogancja.. ( nie masz dowodu i możesz mi guzik zrobić..) ale może się mylę..

62 Ostatnio edytowany przez ryba81 (2014-06-09 10:03:17)

Odp: mój mąż mnie zdradził
mala82 napisał/a:

ja wiem że mój mąż ma kogoś czuję to ale liczę że się opamięta

mała82 aby pojść dalej  i ponownie mu zaufac musisz byc pewna ze kurewny juz nie ma.
Takie czekanie ze on sie opamieta , to dla niego przyzwolenie na to co robi.
On wie ze ty wiesz ale czy zakończył tamto na 100% czy dalej kreci coś na boku ??

mala82 napisał/a:

co on tam robił zwłaszcza w nocy to ja nie mam możliwości sprawdzić bo czy był w pracy to wiem na pewno bo mogę zadzwonić na dyżurkę i sprawdzić ale co robił w nocy to nie za bardzo

mala82 napisał/a:

ale wszystko szlag trafił gdy wsiadłam do auta i wtedy zobaczyłam na dywaniku pasażera włos chyba kocie a my mamy psa , włosy były białe a masz pies jest rudy  ale nie o to chodzi, gdy w końcu zapytałam co to za sierść odpowiedział że może po poprzednim właścicielu

Takich sytuacji i wątpliwości będziesz miała mnóstwo bo tak naprawdę nie znasz prawdy . A twoja wyobraźnia działa.

Nie wiesz czy naprawdę zdradził , czy tylko chciał ?
nie wiesz czy to dalej trwa czy już zakończone ??

ja z moim mężem rozmawiałam po wszystkim przez 2mc o tym co sie stało. Oj bolące rozmowy ale to pozwoliło mi/nam pójść dalej razem .
U ciebie chyba brakuje takiej prawdziwej rozmowy . 
Nie było by Ci łatwiej jakby przyznał sie ze np zdradził i powiedział prawdę , niż przez całe życie zastanawiać sie jak było naprawdę. -to nie pomaga w odbudowaniu zaufania. Najgorsza prawda pozwala odbudować zaufanie .


takata napisał/a:

. czym Ty się zajmujesz..?
Czy pracujesz zawodowo...

odpowiedz jeszcze na te pytania

63

Odp: mój mąż mnie zdradził
mala82 napisał/a:
Lexpar napisał/a:

Mala ja Ciebie dobrze, bardzo dobrze rozumiem.
Wiem, że mu nie ufasz i wcalę się nie dziwię.
Miałaś do tego prawo.
Tylko teraz musisz się określić.
Daję mu szansę lub odchodzę.
Innego wyjścia nie ma.
Bo życie w takiej sytuacji to horror.
Chcesz się męczyć http://emotikona.pl/emotikony/pic/0fool.gif

Właśnie nie chcę się męczyć a się męczę bo go kocham naprawdę kocham ale na dzień dzisiejszy mam ochotę udusić gada big_smile
Ja mam do niego ogromny żal i czekam na moment gdy sama odpuszczę , ponoć to przyjdzie z czasem , ja to wszystko wiem ale co innego mieć wiedzę a co innego ją stosować .
Dlatego zaczęłam tu pisać bo do tej pory nikomu nic nie mówiłam a od kiedy  to wylałam z siebie to jest mi  łatwiej .
Jest jeszcze coś , wiem to straszne co napiszę ale pomogło mi to ,że jest tyle kobiet w takiej samej sytuacji .
I to nie tak że cieszę się że ktoś też ma źle tylko przeszła mi my sl po głowie że może nie jestem tak do dupy skoro inne babki też się z tym borykają .
Nie możemy wszystkie mieć defektu=)

Mała Ty nie patrz na to co ci piszą, co radzą.
Ty patrz na siebie.
Pamiętaj jesteś wartościową, piękną kobietą.
Kobietą, którą tylko trzeba kochać, szanować, przytulać etc,
Jeżeli tego Ci brak to powiedz swojemu mężowi.
Niech on zacznie się martwić.
Małżeństwo to nie jest gra do jednej bramki, ale do dwóch bramek.

64

Odp: mój mąż mnie zdradził
Lexpar napisał/a:

Mała Ty nie patrz na to co ci piszą, co radzą.

Z cała sympatia jaką Cie darze ale nie rozumiem tego zdania.
Dlaczego negujesz nasze opinie  ??

65

Odp: mój mąż mnie zdradził

nie wiem może tak jest
obecnie mieszkamy w małym miasteczku gdzie nie mamy nikogo bliskiego gdy się przeprowadziliśmy nikogo tu nie znaliśmy a syn do szkoły dostał się na drugą zmianę więc oczywiste było że skoro mój mąż ma dobrą pracę to ja muszę zostać w domu i zająć się dzieckiem i domem . ale nigdy nie byłam typową kurą domową , szybko znalazłam znajomych, kontynuowałam naukę , dokształcałam się , angażowałam się we wszystkie możliwe akcje w szkole dziecka i uwierz mi byłam partnerem dla mojego męża .
Teraz zastanawiam się czy nie zagłaskałam kota to znaczy ja wzięłam na siebie cały dom  jemu zostawiłam jedynie śmieci do wyrzucenia smile
ok teraz widzę że  byłam kurą domową ale czy to jest powód aby skakać w bok

ja się starałam , przez te wszystkie lata wszystko było podporządkowane pod jego pracę i może to był błąd

jedyne co się nigdy nie zmieniło to łóżko  paradoksalnie pod tym względem dobraliśmy się idealnie , nawet kiedyś , bardzo dawno jeszcze w dobrych czasach żartowaliśmy że jeśli się kiedyś rozstaniemy to będziemy się spotykać od czasu do czasu na numerek

Posty [ 1 do 65 z 162 ]

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » mój mąż mnie zdradził

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024