Przyjaciolce powiedzialam kiedys ze mi sie starsznie podoba chlopak z tanca .Byl instruktorem i wiem ze ja mu sie podobałam
Jak zmienił szkolę tanca i wyjechal do mnie przyjaciolka powiedziala ,ze nie pasowalismy do siebie.
Ona go ani razu nie widziała ,ani razu nie widziała jak sie zachowuje . Oceniła go bezposrednio po wygladzie bo sie wyroznial (nosil kolorowe dredy) i wystepowal na scenie.
Czy ona mi go zazdrosciła mimo ,że miala chlopaka?
+ sterdziła ,że jak jej mówiłam to ,że sie dowiedziałam ze mu sie podobam z tekstem do mnie : '' a może ktos tylko zmyślał ,jestes pewna? ''
Ia wiem sama ze i tak nie pasowalismy do siebie ,ale takie cos mówić i to przyjacillce ?
Wtedy sobie pomyslałam ,że jestem potwornie brzydka ,że w ten sposob o mnie mowi
Moze mojej przyjaciolki to tylko przepuszczenia ?
Ona i znajoma z liceum nigdy mnie nie zostawiły w porzebie Pozniej przeprosila osobe w liceum za zachowanie i juz bylo z innymi dobrze. Nawet był moment gdzie moj rocznik w liceum odwrocił sie ode mnie z mojej winy one byly przy mnie . Ta przyjaciolka caly czas mnie wspierala . Nigdy mi nie powiedziała wprost jak była w nim ''zakochana '' czegoś takiego .
Ja też jej po rozstaniu z jednym chlopakiem powiedzialam jej wprost ,że nie pasowali do siebie i za bardzo go nie lubiłam ,ale ja go znałam