Zostawił mnie dla innej - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zostawił mnie dla innej

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 35 ]

1

Temat: Zostawił mnie dla innej

Tak bardzo go kocham. Zostawił mnie dla innej! Co zrobic żeby wrócił. Proszę, pomóżcie!

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Zostawił mnie dla innej
Aarica napisał/a:

Tak bardzo go kocham. Zostawił mnie dla innej! Co zrobic żeby wrócił. Proszę, pomóżcie!

Jak dlugo byliscie razem?

3

Odp: Zostawił mnie dla innej

Kochana! Dziękuję że się zainteresowałaś. Znamy się od studiów, od 4 roku, czyli już 7-8 lat, ale to była znajomość: cześć, cześć, nic poza tym. Półtora roku temu zaczęliśmy się spotykać. Było dobrze do czasu, jak okazało się że jego była jest w ciąży. Postanowiliśmy się rozstać.
Ja przez to wszystko rozchorowałam się i wylądowałam w szpitalu. Spotkaliśmy się ponownie, objaśnił mi sytuację, że nie jest z tą kobietą i płaci alimenty, więc znów zaczęliśmy się spotykac. Niestety spotkań było mało, bo on miał kłopoty finansowe i bardzo pracował... A pracował w kilku miejscach...Na czterech etatach
I po pół roku- teraz, wyciągnęłam z niego że tam, w pracy ma jakąś... sad

Dopiero wczoraj, przez telefon wyciągnęłam to od niego- spotyka się z nią od 3 miesięcy! Właśnie od tego czasu zaczęłam się niepokoić brakiem jego smsów... Ale ja pisałam i on odpisywał.. Wyznałam mu całą moją miłość, dopiero wczoraj. Jak ogromnie go kocham i jak bardzo chciałąbym się przy nim zestarzec.. i w ogóle wszystko

4

Odp: Zostawił mnie dla innej
Aarica napisał/a:

Kochana! Dziękuję że się zainteresowałaś. Znamy się od studiów, od 4 roku, czyli już 7-8 lat, ale to była znajomość: cześć, cześć, nic poza tym. Półtora roku temu zaczęliśmy się spotykać. Było dobrze do czasu, jak okazało się że jego była jest w ciąży. Postanowiliśmy się rozstać.
Ja przez to wszystko rozchorowałam się i wylądowałam w szpitalu. Spotkaliśmy się ponownie, objaśnił mi sytuację, że nie jest z tą kobietą i płaci alimenty, więc znów zaczęliśmy się spotykac. Niestety spotkań było mało, bo on miał kłopoty finansowe i bardzo pracował... A pracował w kilku miejscach...Na czterech etatach
I po pół roku- teraz, wyciągnęłam z niego że tam, w pracy ma jakąś... sad

Dopiero wczoraj, przez telefon wyciągnęłam to od niego- spotyka się z nią od 3 miesięcy! Właśnie od tego czasu zaczęłam się niepokoić brakiem jego smsów... Ale ja pisałam i on odpisywał.. Wyznałam mu całą moją miłość, dopiero wczoraj. Jak ogromnie go kocham i jak bardzo chciałąbym się przy nim zestarzec.. i w ogóle wszystko

Z jakąś inną dziewczyną, na miejscu- czyli w odległej pracy... Jestem załąmana. Bliskośc i praca z nią... To wszystko.

Proszę, pomóżcie. Ja nie chcę jego krytyki, ja wiem co zrobił, tylko pocieszcie że jeszcze może byc dobrze

5

Odp: Zostawił mnie dla innej
Aarica napisał/a:

Wyznałam mu całą moją miłość, dopiero wczoraj. Jak ogromnie go kocham i jak bardzo chciałąbym się przy nim zestarzec.. i w ogóle wszystko

... a może to nie miłość... tylko strach przed samotnością...
byliście parą? mieszkaliście razem?

6

Odp: Zostawił mnie dla innej

Kurczę..... chyba powinnaś o nim zapomnieć, bo on, z tego , co napisałaś już postanowił....nie wiem, czy warto jest o coś walczyć z całych sił nadal.... Powiedziałaś mu, co na ten temat myślisz, wyznałaś uczucie .Czy możesz coś więcej zrobić ? Chyba nie. Nic na siłę.

7

Odp: Zostawił mnie dla innej

Jak widać sa osoby z ktorymi bardziej opłaca sie znajomość na "cześć, cześć, co slychac"- widać dlugo sie znaliscie na innym gruncie- musialo Wam to pasować, polubiliscie się. Powiem Ci, że tutaj ktos uzywajac slow, że może to byl lek przed samotnoscia- wysnuł mądrą uwage. Warto sie nad tym zastanowic.

Ale jezeli zetknelas sie juz z problemem takim jak opisujesz w swoim związku, to niestety nie warto liczyc ze w pozniejszych latach Waszych relacji poouklada się tak jakbys tego chciala. Zawsze pozostalaby iskierka niepewnosci i strachu, że zrobilby to samo. Czy tego wlasnie chcesz?

Czy nie warto mimo wszystko odwrocic od tego uwage i zaczac podążać w innym kierunku?

8

Odp: Zostawił mnie dla innej

Aarica - będzie dobrze :-) ... ale niekoniecznie z nim...
On chyba nie chciał Ci wcześniej powiedzieć ze względu na to byś ponownie nie rozchorowała się ze zmartwienia. I widząc twoje bardzo emocjonalne podejście myślę, że miał ku temu podstawy.

9

Odp: Zostawił mnie dla innej

Z całym szacunkiem zarówno do Ciebie jak i do niego,ale to chyba nie jest uczciwy facet... Dla mnie to , że pracował i tam kogoś poznał to żaden argument...Wiem, że jest Ci ciężko,ale może spróbuj dopuścić do siebie myśl,że świnia z niego ! Nie możesz go błagać i prosić , bo zrozumie jaką ma nad Tobą władze. Co z tego , ze wróci skoro z tamtą może kręcić nadal...? Potrafiła bys mu teraz zaufać? Nie myśleć o tym co robi, gdzie i z kim jest? nie podejrzewać ? Myślę,że skoro raz znalazł kogoś na boku to może się to powtórzyć,tym bardziej , że to Ty okazujesz większą skruchę niż on... Odzywa się do Ciebie nadal?

10

Odp: Zostawił mnie dla innej

Aarica mogę Cię rozczarowac i powiem,że nie zauważyłam nic dobrego w postępowaniu Twojego eks.

Piszesz ,że pracuje on na 4 etatach i co mimo to ma problemy finansowe,czy po prostu Cię kantuje.

Skacze z kwiatka na kwiatek,ma już dziecko z kobietą z którą i tak nie jest,szuka dalszych wrażeń .

Wyznajesz mu dozgonną miłośc,a on będzie czuł się dumny jak paw i pomyśli że w razie czego będziesz na każde jego zawołanie i zrobisz dla niego wszystko.

Dziewczyno daj sobie spokój ,bo ten typ nie jest Ciebie wart.

11

Odp: Zostawił mnie dla innej

Aarica, będzie dobrze, ale tylko pod jednym warunkiem.
Zaczniesz myśleć, a nie przyjmować bezkrytycznie wszystko to, co mówić Ci będzie kolejny mężczyzna.
Praca na 4 etatach to 24 godziny na dobę. A czas na spanie, jedzenie, przejazd z jednej pracy do pracy?

12

Odp: Zostawił mnie dla innej
Wielokropek napisał/a:

Aarica, będzie dobrze, ale tylko pod jednym warunkiem.
Zaczniesz myśleć, a nie przyjmować bezkrytycznie wszystko to, co mówić Ci będzie kolejny mężczyzna.
Praca na 4 etatach to 24 godziny na dobę. A czas na spanie, jedzenie, przejazd z jednej pracy do pracy?

Zastanawiam sie w takich momentach na ile dany mezczyzna faktycznie jest nam taaaaak niezbedny do zycia, a na ile rozbudowalysmy system zludzen o nim- a te wyimaginowane wyobrazenia sa potwornie niebezpieczne.

13 Ostatnio edytowany przez strzała (2011-12-29 15:08:50)

Odp: Zostawił mnie dla innej
invisible napisał/a:

Zastanawiam sie w takich momentach na ile dany mezczyzna faktycznie jest nam taaaaak niezbedny do zycia, a na ile rozbudowalysmy system zludzen o nim- a te wyimaginowane wyobrazenia sa potwornie niebezpieczne.

Uważam,że chodzi tutaj właśnie o ten rozbudowany system złudzeń,że każdy chce byc kochany,często za wszelką cenę,bez względu na wszystko.
Wybieramy sobie obiekt ,który naszym zdaniem da takie poczucie(w naszym mniemaniu)bezpieczeństwa,miłości,oczywiście to wszystko jest złudne,albo trwa chwilowo.
To myślenie prowadzące do nikąd,myślenie,że to nieprawda,że przecież tak bardzo kochamy i jesteśmy w stanie zrobic wszystko,aby tylko ta osoba została i to złudzenie wystarczy, aby dalej w to brnąc, bez możliwości spojrzenia na to obiektywnie.

Aarica ,możesz byc szczęśliwa ,ale nie z nim,o nim zapomnij,bo z nim nie będziesz,on się nie zmieni.

14

Odp: Zostawił mnie dla innej

Dziewczyny, tak pracują lekarze- nie uwierzycie, ale spanie jedzenie też na dyżurach...Sama wiem, potwierdzam

15

Odp: Zostawił mnie dla innej
Aarica napisał/a:

Dziewczyny, tak pracują lekarze- nie uwierzycie, ale spanie jedzenie też na dyżurach...Sama wiem, potwierdzam

Przyjmij, że ja Ci wierze na prawde w 100%. Ale powolam sie na slowa Wielokropka, nie powinnismy tak wszystkiego bezkrytycznie przyjmowac ale ja tu sie odniose do samego aspektu wlasnie zludzen. Czy ten mezczyzna realnie spelnial Twoje oczekiwania? Sadząc po tym jak opisalas jego zycie zawodowe przeciez go w ogole nie bylo dla Ciebie.. (moge sie mylic)

16

Odp: Zostawił mnie dla innej
invisible napisał/a:
Aarica napisał/a:

Dziewczyny, tak pracują lekarze- nie uwierzycie, ale spanie jedzenie też na dyżurach...Sama wiem, potwierdzam

Przyjmij, że ja Ci wierze na prawde w 100%. Ale powolam sie na slowa Wielokropka, nie powinnismy tak wszystkiego bezkrytycznie przyjmowac ale ja tu sie odniose do samego aspektu wlasnie zludzen. Czy ten mezczyzna realnie spelnial Twoje oczekiwania? Sadząc po tym jak opisalas jego zycie zawodowe przeciez go w ogole nie bylo dla Ciebie.. (moge sie mylic)

dZIĘKUJĘ ŻE MNIE ROZUMIESZ... NO OSTATNIO NIE BYŁO GO U MNIE, ALE NAPRAWDĘ KOCHANY... TYLE ZŁEGO WYRZĄDZIŁ. nIE SPODZIEWAŁABYM SIE. POWIEDZIAŁ ŻE PRZYJEDZIE..
MODLE SIE ŻEBY WRÓCIŁ I ŻEBYM MOGŁA MU ZAUFAC, BO WYBACZYC, WYBACZYŁAM JUŻ..

17

Odp: Zostawił mnie dla innej

Kochana glowa do gory.Mozna z tym zyc.Ja mam male dziecko a zostalam porzucona przez meza.Korzystaj z zycia nie ogladaj sie na niego.Na pewno na Twojej drodze stanie ktos kto da ci szczescie.Trzymam za ciebie kciuki.Za chwilę Nowy rok moze warto ruszyc z nową siłą nie ogladajac sie za siebie?

18

Odp: Zostawił mnie dla innej
paula607 napisał/a:

Kochana glowa do gory.Mozna z tym zyc.Ja mam male dziecko a zostalam porzucona przez meza.Korzystaj z zycia nie ogladaj sie na niego.Na pewno na Twojej drodze stanie ktos kto da ci szczescie.Trzymam za ciebie kciuki.Za chwilę Nowy rok moze warto ruszyc z nową siłą nie ogladajac sie za siebie?

Uwierz, że ja nie chcę innego

19

Odp: Zostawił mnie dla innej
Aarica napisał/a:
paula607 napisał/a:

Kochana glowa do gory.Mozna z tym zyc.Ja mam male dziecko a zostalam porzucona przez meza.Korzystaj z zycia nie ogladaj sie na niego.Na pewno na Twojej drodze stanie ktos kto da ci szczescie.Trzymam za ciebie kciuki.Za chwilę Nowy rok moze warto ruszyc z nową siłą nie ogladajac sie za siebie?

Uwierz, że ja nie chcę innego

Poza tym jak bardzo chciałabym mieć choć cząstkę jego przy sobie...

20 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2011-12-29 16:08:58)

Odp: Zostawił mnie dla innej
Aarica napisał/a:

Poza tym jak bardzo chciałabym mieć choć cząstkę jego przy sobie...

Nic trudnego dla chirurga, jeśli nim jest lub chirurg jest jego przyjacielem.

21

Odp: Zostawił mnie dla innej
Aarica napisał/a:
paula607 napisał/a:

Kochana glowa do gory.Mozna z tym zyc.Ja mam male dziecko a zostalam porzucona przez meza.Korzystaj z zycia nie ogladaj sie na niego.Na pewno na Twojej drodze stanie ktos kto da ci szczescie.Trzymam za ciebie kciuki.Za chwilę Nowy rok moze warto ruszyc z nową siłą nie ogladajac sie za siebie?

Uwierz, że ja nie chcę innego

Skoro teraz juz Cie oszukuje to po co chcesz w to brnąc?I jeszcze chcialabys miec z nim dziecko?Co tu robisz dziewczyno?Mamy cie utwierdzac w przekonaniu ze On jest taki wspanialy czy pocieszac cie ? Nie kumam juz.Ja tez nie chcialam innego niz moj maz,a juz na pewno moje dziecko nie chcialo zeby tata je zostawil.On zadecydowal za nas obydwoje.Ratuj sie poki masz jeszcze szanse.

22

Odp: Zostawił mnie dla innej
Wielokropek napisał/a:
Aarica napisał/a:

Poza tym jak bardzo chciałabym mieć choć cząstkę jego przy sobie...

Nic trudnego dla chirurga, jeśli nim jest lub chirurg jest jego przyjacielem.

niemiło..:(

23

Odp: Zostawił mnie dla innej
paula607 napisał/a:
Aarica napisał/a:
paula607 napisał/a:

Kochana glowa do gory.Mozna z tym zyc.Ja mam male dziecko a zostalam porzucona przez meza.Korzystaj z zycia nie ogladaj sie na niego.Na pewno na Twojej drodze stanie ktos kto da ci szczescie.Trzymam za ciebie kciuki.Za chwilę Nowy rok moze warto ruszyc z nową siłą nie ogladajac sie za siebie?

Uwierz, że ja nie chcę innego

Skoro teraz juz Cie oszukuje to po co chcesz w to brnąc?I jeszcze chcialabys miec z nim dziecko?Co tu robisz dziewczyno?Mamy cie utwierdzac w przekonaniu ze On jest taki wspanialy czy pocieszac cie ? Nie kumam juz.Ja tez nie chcialam innego niz moj maz,a juz na pewno moje dziecko nie chcialo zeby tata je zostawil.On zadecydowal za nas obydwoje.Ratuj sie poki masz jeszcze szanse.

Moja droga, rozumiem Cię, masz to za sobą. Współczuję i życzę Ci najlepszego.

24

Odp: Zostawił mnie dla innej
Aarica napisał/a:
Wielokropek napisał/a:
Aarica napisał/a:

Poza tym jak bardzo chciałabym mieć choć cząstkę jego przy sobie...

Nic trudnego dla chirurga, jeśli nim jest lub chirurg jest jego przyjacielem.

niemiło..:(

Dlaczego?
Przecież to Ty zaczęłaś.

25

Odp: Zostawił mnie dla innej
Aarica napisał/a:
paula607 napisał/a:
Aarica napisał/a:

Uwierz, że ja nie chcę innego

Skoro teraz juz Cie oszukuje to po co chcesz w to brnąc?I jeszcze chcialabys miec z nim dziecko?Co tu robisz dziewczyno?Mamy cie utwierdzac w przekonaniu ze On jest taki wspanialy czy pocieszac cie ? Nie kumam juz.Ja tez nie chcialam innego niz moj maz,a juz na pewno moje dziecko nie chcialo zeby tata je zostawil.On zadecydowal za nas obydwoje.Ratuj sie poki masz jeszcze szanse.

Moja droga, rozumiem Cię, masz to za sobą. Współczuję i życzę Ci najlepszego.

Nie ma czego wspolczuc.Zrob wszystko zeby za pare lat nie byc na moim miejscu.Pozdrawiam

26

Odp: Zostawił mnie dla innej
Aarica napisał/a:
Wielokropek napisał/a:
Aarica napisał/a:

Poza tym jak bardzo chciałabym mieć choć cząstkę jego przy sobie...

Nic trudnego dla chirurga, jeśli nim jest lub chirurg jest jego przyjacielem.

niemiło..:(

Wiem, że gdy sie jest uzaleznionym od osoby/uczucia ktorym sie kogos darzy- to bardzo chce sie slyszec slowa "wszystko sie ulozy, on wroci, zrozumie swoj blad" ale im szybciej dotra do nas gołe fakty tym lepiej. Mowie to bo wiem co ja przezywalam. Uwierz, że karmiac sie nadzieją- sama bedziesz sie krzywdzić.

27

Odp: Zostawił mnie dla innej
invisible napisał/a:
Aarica napisał/a:
Wielokropek napisał/a:

Nic trudnego dla chirurga, jeśli nim jest lub chirurg jest jego przyjacielem.

niemiło..:(

Wiem, że gdy sie jest uzaleznionym od osoby/uczucia ktorym sie kogos darzy- to bardzo chce sie slyszec slowa "wszystko sie ulozy, on wroci, zrozumie swoj blad" ale im szybciej dotra do nas gołe fakty tym lepiej. Mowie to bo wiem co ja przezywalam. Uwierz, że karmiac sie nadzieją- sama bedziesz sie krzywdzić.

Dziękuję, wiem, też przeżywałam takie sytuacje. Czy ktoś jednak ma pomysł jak, mimo wszystko odzyskać takiego mężczyznę?

28

Odp: Zostawił mnie dla innej

Aarica, przykro mi, ale nie mamy wpływu na uczucia i decyzje innych ludzi - im wcześniej to zrozumiesz, tym lepiej. Ciesz się tym, że w swoim życiu zaznałaś pięknego uczucia do drugiego człowieka. To, że jest nieodwzajemnione, to nic nadzwyczajnego, to wręcz norma. A jeśli chcesz odzyskać, czy też zwrócić na nowo uwagę tego mężczyzny, cóż - najlepszym wyjściem będzie zajęcie się sobą. Masz być silnym, świadomym swojej wartości człowiekiem. Wtedy zwrócisz uwagę i tego mężczyzny, jak i pewnie wielu innych. Pytanie, czy będąc takim właśnie człowiekiem, będziesz chciała jeszcze mieć kontakt z kimś takim jak on? W każdym razie - głowa do góry, nie załamuj rąk, tylko działaj. Działaj dla własnego dobra. Pozdrawiam!

29 Ostatnio edytowany przez K_r_o (2011-12-29 20:42:40)

Odp: Zostawił mnie dla innej

Przemyśl to jeszcze raz. Nie goń w myślach, jak pies za własnym ogonem. Idz pobiegaj, zmęcz się fizycznie, pokrzycz, poprzeklinaj i sama dojdziesz do wniosku, że to  NIE MA SENSU, najmniejszego.

30 Ostatnio edytowany przez K_r_o (2011-12-29 20:51:53)

Odp: Zostawił mnie dla innej
bezduszny napisał/a:

Aarica, przykro mi, ale nie mamy wpływu na uczucia i decyzje innych ludzi - im wcześniej to zrozumiesz, tym lepiej. Ciesz się tym, że w swoim życiu zaznałaś pięknego uczucia do drugiego człowieka. To, że jest nieodwzajemnione, to nic nadzwyczajnego, to wręcz norma. A jeśli chcesz odzyskać, czy też zwrócić na nowo uwagę tego mężczyzny, cóż - najlepszym wyjściem będzie zajęcie się sobą. Masz być silnym, świadomym swojej wartości człowiekiem. Wtedy zwrócisz uwagę i tego mężczyzny, jak i pewnie wielu innych. Pytanie, czy będąc takim właśnie człowiekiem, będziesz chciała jeszcze mieć kontakt z kimś takim jak on? W każdym razie - głowa do góry, nie załamuj rąk, tylko działaj. Działaj dla własnego dobra. Pozdrawiam!

B I N G O ! Lepiej tego nie mogłeś ująć  ! smile aż miło czytać tego rodzaju wypowiedzi.

31 Ostatnio edytowany przez Aarica (2011-12-30 15:39:11)

Odp: Zostawił mnie dla innej
K_r_o napisał/a:
bezduszny napisał/a:

Aarica, przykro mi, ale nie mamy wpływu na uczucia i decyzje innych ludzi - im wcześniej to zrozumiesz, tym lepiej. Ciesz się tym, że w swoim życiu zaznałaś pięknego uczucia do drugiego człowieka. To, że jest nieodwzajemnione, to nic nadzwyczajnego, to wręcz norma. A jeśli chcesz odzyskać, czy też zwrócić na nowo uwagę tego mężczyzny, cóż - najlepszym wyjściem będzie zajęcie się sobą. Masz być silnym, świadomym swojej wartości człowiekiem. Wtedy zwrócisz uwagę i tego mężczyzny, jak i pewnie wielu innych. Pytanie, czy będąc takim właśnie człowiekiem, będziesz chciała jeszcze mieć kontakt z kimś takim jak on? W każdym razie - głowa do góry, nie załamuj rąk, tylko działaj. Działaj dla własnego dobra. Pozdrawiam!

B I N G O ! Lepiej tego nie mogłeś ująć  ! smile aż miło czytać tego rodzaju wypowiedzi.

bezduszny!! BARDZO DIZĘKUJĘ, TO BARDZO MĄDRE I DZIĘKI RAZ JESZCZE ZA POCIESZENIE. i TAK SERCE MI KRWAWI, POCZEKAM AŻ PRZYJEDZIE, MOŻE JESZCZE JEST SZANSA

32

Odp: Zostawił mnie dla innej

Nie możemy wpływać na uczucia innych a nawet nie powinniśmy. Gdy zostajesz postawiona w takiej sytuacji jak tu opisałaś- powinnaś wręcz odebrać to jako ostrzeżenie i sygnał, aby ukierunkować swoje uczucia w inną strone, skierować uwagę na siebie- nie na tą określoną osobę. Chodzi o to by przyjac w zyciu nowe perspektywy, zatrzymac się, zastanowic nad samym soba, przepracować złość, smutek odnależć źródło tego cierpienia ktore czujesz.. zastanow sie sama jakbys chciala pomoc najlepszej przyjaciolce- co bys jej szczerze doradzała. Spojrz na to z gory- jak widzisz swoja sytuacje?

33

Odp: Zostawił mnie dla innej
invisible napisał/a:

Nie możemy wpływać na uczucia innych a nawet nie powinniśmy. Gdy zostajesz postawiona w takiej sytuacji jak tu opisałaś- powinnaś wręcz odebrać to jako ostrzeżenie i sygnał, aby ukierunkować swoje uczucia w inną strone, skierować uwagę na siebie- nie na tą określoną osobę. Chodzi o to by przyjac w zyciu nowe perspektywy, zatrzymac się, zastanowic nad samym soba, przepracować złość, smutek odnależć źródło tego cierpienia ktore czujesz.. zastanow sie sama jakbys chciala pomoc najlepszej przyjaciolce- co bys jej szczerze doradzała. Spojrz na to z gory- jak widzisz swoja sytuacje?

Widzę ją bardzo źle invisible, równocześnie widzę nadzieję. MAsz rację , bo sama o siebie za mało dbam. Ja po prostu kocham, nic więcej. Ale jesteś mądrą i rozważną osobą...

34 Ostatnio edytowany przez bezduszny (2012-01-04 17:29:38)

Odp: Zostawił mnie dla innej
Aarica napisał/a:

Ja po prostu kocham, nic więcej.

To bardzo dużo Aarica - nie zniszcz tego uczucia, naucz się z nim żyć, nie pozwalając się ranić. Miłość to nie zawsze szczęście i spełnienie, ale wg mnie, to najpiękniejsze co nas w życiu spotyka. Postaraj się odnaleźć spokój i harmonię w swoim życiu - na tym się skup. Życzę Ci wszystkiego dobrego w Nowym Roku :-)

Posty [ 35 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zostawił mnie dla innej

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024