Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 102 ]

Temat: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Kobitki przyznać się która z was ma stałego partnera z małym penisem smile Wątków o małych wariatach jest dużo, ale kończą się na dywagacjach jaki rozmiar to już mały i płaczach facetów którzy mają kompleksy.  Ja za to chce się dowiedzieć jak to jest i czy bardzo wam brakuje większego rozmiaru. Jakie są plusy, jakie są minusy. 
Oczywiście nie pytam z czystej ciekawości tylko dlatego, że na takiego ancymona trafiłam. Jestem w stanie wyobrazić sobie satysfakcjonujące wygibasy z 10 cm członkiem, ale może to tylko moja wyobraźnia?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

las rąk big_smile

3

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Żadna się nie chce przyznać albo wszyscy mają 16+ cm big_smile

4

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Oczywiście, jak widać to wstyd nie tylko dla faceta ale i dla owej nieszczęśnicy. tongue

5 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-10-24 14:28:28)

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Niby punkt G jest parę cm od wejścia, ale seksu na łyżeczki raczej nie będzie. Największą wadą małego penisa są: 

-- kompleksy jakie rodzą się w głowie mężczyzny
-- wieczna myśl żony jakby to było z większym

Dlatego idealnie jest być w środku... Wejdź w Google Grafika i wpisz "penis size guardian".
Kobiety się nie przyznają, że mają mężczyznę z małym penisem.

6

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Jak mawiał nasz sor na studiach :" Nie ważny rozmiar, ważna technika i orgazm kobiety";-)

7

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

innymi słowy - nie liczy się różdżka, tylko czarodziej wink

8

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

No to mogę dopisać kolejne hasła "wyzwolenia":

-- nie ważne czy długi czy krótki, byle był wesolutki
-- każdy pcha to co ma...       

Wprawdzie liczy się uśmiech i oczy kobiety po seksie, no ale jak seks był zatruty myśleniem o rozmiarze penisa, zatruty w którejkolwiek głowie kochanków, to hmm... czy będą uśmiechy?

Dużo było historii że dziewczyna się zafascynowała chłopakiem, ale coś w nim było dziwnego, jakiś taki wycofany w seksie... i potem się okazało że miał kompleksy.

Dużo krzywdy robią też miedia. TV robi wywiad z prostytutkami (really?) i wywiad wygląda tak:

-- a jakie penisy najbardziej lubisz? -- pyta dziennikarz
-- standardowe... -- prostytutka
-- no czyli jakie? jaka długosć?
-- 20 cm.

smile smile Naogląda się młodzież i potem mają problemy.

Każdy chce mieć dużego? Pewnie tak... dopóki mu dziewczyna nie poowie że jej macicę ubija.

Poza tym cipka się dostosowuje jak para jest sobie wierna.

9

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

ja raz miałam epizod z malym penisem i niestety ale się nie dogadamy tongue

10

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

dla mnie standardowe to właśnie 20cm big_smile
mam to "szczęście", ze zawsze trafiam na duże rozmiary, co wcale nie jest takie fajne.
osobiscie wole mniejsze niz większe, ale tez bez przesady wink

11

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

"Abo ty Fał robisz taki strasznie ostry seks"... hihiih...

12

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
Gary napisał/a:

"Abo ty Fał robisz taki strasznie ostry seks"... hihiih...

raczej po prostu do swingu nie pchaja sie panowie z malymi wackami tongue

13

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
_v_ napisał/a:
Gary napisał/a:

"Abo ty Fał robisz taki strasznie ostry seks"... hihiih...

raczej po prostu do swingu nie pchaja sie panowie z malymi wackami tongue

Oooo... ciekawe spostrzeżenie. To znaczy, że to jest mocno obciążające psychikę pewnie... pewność siebie.

14

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

fakt, takie mam spostrzeżenie
aczkolwiek są wyjatki
ja tez nie mam idealnego ciala, ale jednak jestem pewna siebie w swingu i czuje sie atrakcyjna
a jesli chodzi o panów to zdecydowanie bardziej będzie mnie krecil pan nizszy ode mnie,mniej hojnie obdarzony, ale pewny siebie niz arogancki byczek, wysoki, napakowany i z dużym sprzetem
bo z duza doza prawdopodobieństwa to raczej on bedzie mial wieksze kompleksy wink

15

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
_v_ napisał/a:

ja tez nie mam idealnego ciala, ale jednak jestem pewna siebie w swingu i czuje sie atrakcyjna
a jesli chodzi o panów to zdecydowanie bardziej będzie mnie krecil pan nizszy ode mnie,mniej hojnie obdarzony, ale pewny siebie niz arogancki byczek, wysoki, napakowany i z dużym sprzetem
bo z duza doza prawdopodobieństwa to raczej on bedzie mial wieksze kompleksy wink

"on będzie czuł kompleksy", czyli ten "pan niższy ode mnie" i dlatego on bardziej będzie Cię kręcił?
Nie zrozumiałem.
Chyba że chodzi Ci o to że ten "byczek" będzie miał kompleksy bo jakoś go zdołujesz... Ciekawe.
Nigdy na swingu nie byłem i nie będę... na pewno tam jest dużo takiej gry z "wyceną swojej i innych atrakcyjności"? Czy jak to któraś mówiła z wyceną "swojej wartości seksualnej"...

16

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

_v_  ale to było jakiś dłuższy związek? Wogóle da się cokolwiek poczuć przy takim małym sprzęcie? Ja wiem naprawdę, że można seks w różny sposób uprawiać, ale smutno mi się robi na myśl, że będzie trzeba mocno się nagimnastykować żeby cokolwiek poczuć,nie mówiąc już o ostrym bzykaniu. Nie chce też po pierwszym czy drugim razie stwierdzić, że "sorki, to nie to". Nie chce mu robić przykrości i wpędzać go w jeszcze większe kompleksy. Facet jest ogarnięty, dobrze się dogadujemy, potrafi mnie rozbawić, nie jest jakimś zakompleksionym i zamkniętym w sobie introwertykiem któremu świat się zawalił bo ma małego.Na bank ma kompleksy, ale nie przysłaniają mu one całego świata. Z drugiej strony seks w związku jest mega ważny, a ja lubie poczuć w sobie penisa i nawet trochę bólu. Nie to, że ganiam za pytonami wielkości kabaczka big_smile takie 14 cm nie za chude to już jest całkiem ok.

17

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
Domnieto napisał/a:

_v_  ale to było jakiś dłuższy związek? Wogóle da się cokolwiek poczuć przy takim małym sprzęcie? Ja wiem naprawdę, że można seks w różny sposób uprawiać, ale smutno mi się robi na myśl, że będzie trzeba mocno się nagimnastykować żeby cokolwiek poczuć,nie mówiąc już o ostrym bzykaniu. Nie chce też po pierwszym czy drugim razie stwierdzić, że "sorki, to nie to". Nie chce mu robić przykrości i wpędzać go w jeszcze większe kompleksy. Facet jest ogarnięty, dobrze się dogadujemy, potrafi mnie rozbawić, nie jest jakimś zakompleksionym i zamkniętym w sobie introwertykiem któremu świat się zawalił bo ma małego.Na bank ma kompleksy, ale nie przysłaniają mu one całego świata. Z drugiej strony seks w związku jest mega ważny, a ja lubie poczuć w sobie penisa i nawet trochę bólu. Nie to, że ganiam za pytonami wielkości kabaczka big_smile takie 14 cm nie za chude to już jest całkiem ok.

Zaraz.. czyli to jeszcze w sferze domysłów? big_smile
Co Ty tu robisz na forum z tym pytaniem, zamiast być zupełnie gdzie indziej? Po co z góry zakładać problemy? Jeśli On jest ogólnie pewny siebie, to się o niego nie martw. wink

18

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Ela210 ja 4 miesiące pracowałam nad tym żeby się dał dotknąć poniżej pasa. W sensie żeby trochę popieścić jego sprzęt.  IMO teraz z jego strony to idzie z górki, ale ja się trochę zablokowałam. Lubię tworzyć sobie czarne scenariusze big_smile  No i mam w głowie taką wizję, że będzie zupełnie do bani i ja będę cierpieć i on. Teraz jesteśmy w szczęśliwej bańce zauroczenia. Jeszcze sie okaże, że on swoim małym penisem tą bańke przekłuje wink I co wtedy?

Dobra właśnie przeczytałam co napisałam i to zupełnie nie ma sensu tak spekulować. Idę kupić ładną bieliznę tongue

19

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Tzn jeszcze seksu nie było? Hmm... to może on wcale nie ma małego penisa, tylko duży kompleks?

20

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Zależy co uznać za seks wink Widziałam, potwierdzam, że jest mały. Około 11 cm.

21 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-10-24 17:46:17)

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

No to musisz spróbować tego seksu, bo trudno ocenić. Mogłaś się pomylić...

Jak to pewna prostytutka powiedziała, że są dwa rodzaje penisów -- jedne małe, i mogą bardzo urosnąć, a drugie większe, ale one się tylko podnoszą jak semafory. To raczej nieprawda bo może być podniecony, ale niepełna erekcja. Trzeba spróbować, zobaczysz co poczujesz.

Powodzenia.

22

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Noe wiem jak kto, ale ja zwracam uwage na cos innego - nie tyle dlugosc ma znaczenie, co duża głowka .

23

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

cztery miesiące?
o mamo...

Gary, zwykle Ci najbardziej krzyczacy ukrywaja najwieksze kompleksy wink
a panowie niepozorni po prostu robia swoje smile

ten którego poznałam ostatnio jest mojego wzrostu, więc na obcasach go przewyzszam,wydaje sie niepozorny, w strategicznych miejscach najmniejszy z dotad przeze mnie poznanych, ale ma taka charyzme w sobie i pewnosc siebie, ze totalnie mnie porwal smile

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

powiem jedno: współczuję big_smile

25 Ostatnio edytowany przez Iceni (2017-10-24 18:37:36)

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
Domnieto napisał/a:

Ela210 ja 4 miesiące pracowałam nad tym żeby się dał dotknąć poniżej pasa. W sensie żeby trochę popieścić jego sprzęt.  IMO teraz z jego strony to idzie z górki, ale ja się trochę zablokowałam. Lubię tworzyć sobie czarne scenariusze big_smile  No i mam w głowie taką wizję, że będzie zupełnie do bani i ja będę cierpieć i on. Teraz jesteśmy w szczęśliwej bańce zauroczenia. Jeszcze sie okaże, że on swoim małym penisem tą bańke przekłuje wink I co wtedy?

Dobra właśnie przeczytałam co napisałam i to zupełnie nie ma sensu tak spekulować. Idę kupić ładną bieliznę tongue


Przy takim podejsciu to rozczaeowana bedziesz na pewno.

Ponad 70% kobiet nie dochodzi do orgazmu przez penetracje, a przez stymulacje lechtaczki = dla 70% kobiet wielkosc penisa ma znaczenie drugorzedne. Liczy sie to, co sie dziwje z lechtaczka, a do tego penis nie jest W OGOLE potrzebny ;D

Chyba, ze juz wiesz i sprawdzilas w praktyce, ze dochodzisz j e d y n i e przez penetracje - wtedy owszem, wielkosc ma znaczenie.


Po drugie i trzecie - robienie loda na 18cm penisie to sorry, niewielka przyjemnosc dla obu stron - ty sie nameczysz, a on coz... bedzie mial zabawe do polowy penisa ;P

Za to Ty sobie spokojnie i bez obaw mozesz pozwolic na seks analny, bo taki maluch to czysta wygoda big_smile nie grozi ci, ze go pod zoladkiem poczujesz, ani, że siegnie za głęboko i sie przygoda nieestetycznie skonczy ;D

26

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
Iceni napisał/a:
Domnieto napisał/a:

Ela210 ja 4 miesiące pracowałam nad tym żeby się dał dotknąć poniżej pasa. W sensie żeby trochę popieścić jego sprzęt.  IMO teraz z jego strony to idzie z górki, ale ja się trochę zablokowałam. Lubię tworzyć sobie czarne scenariusze big_smile  No i mam w głowie taką wizję, że będzie zupełnie do bani i ja będę cierpieć i on. Teraz jesteśmy w szczęśliwej bańce zauroczenia. Jeszcze sie okaże, że on swoim małym penisem tą bańke przekłuje wink I co wtedy?

Dobra właśnie przeczytałam co napisałam i to zupełnie nie ma sensu tak spekulować. Idę kupić ładną bieliznę tongue


Przy takim podejsciu to rozczaeowana bedziesz na pewno.

Ponad 70% kobiet nie dochodzi do orgazmu przez penetracje, a przez stymulacje lechtaczki = dla 70% kobiet wielkosc penisa ma znaczenie drugorzedne. Liczy sie to, co sie dziwje z lechtaczka, a do tego penis nie jest W OGOLE potrzebny ;D

Chyba, ze juz wiesz i sprawdzilas w praktyce, ze dochodzisz j e d y n i e przez penetracje - wtedy owszem, wielkosc ma znaczenie.


Po drugie i trzecie - robienie loda na 18cm penisie to sorry, niewielka przyjemnosc dla obu stron - ty sie nameczysz, a on coz... bedzie mial zabawe do polowy penisa ;P

Za to Ty sobie spokojnie i bez obaw mozesz pozwolic na seks analny, bo taki maluch to czysta wygoda big_smile nie grozi ci, ze go pod zoladkiem poczujesz, ani, że siegnie za głęboko i sie przygoda nieestetycznie skonczy ;D

Mmm mm... same plusy!

27 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-10-24 19:08:33)

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
_v_ napisał/a:

ten którego poznałam ostatnio jest mojego wzrostu, więc na obcasach go przewyzszam,wydaje sie niepozorny, w strategicznych miejscach najmniejszy z dotad przeze mnie poznanych, ale ma taka charyzme w sobie i pewnosc siebie, ze totalnie mnie porwal smile

Hmm... fajna kobieca myśl smile smile

Swoją drogą... kobiety raczej nie patrzą na rozmiar, chyba że jest mega wielki lub mega mały. Dawniej na to sam patrzyłem, ale ten temat się w ogóle nie pojawia, więc myślę, że o rozmiarze penisa twojego nowego pana _V_ napisałaś w sensie tego wątku. Na innym wątku pewnie byś nie pisała o tym.


Iceni napisał/a:

Ponad 70% kobiet nie dochodzi do orgazmu przez penetracje, a przez stymulacje lechtaczki = dla 70% kobiet wielkosc penisa ma znaczenie drugorzedne. Liczy sie to, co sie dziwje z lechtaczka, a do tego penis nie jest W OGOLE potrzebny ;D

Tylko punkt G to też łechtaczka tylko od spodu i moja koleżanka, która dochodziła przez penetrację, mówiła, że się musi ustawiać tak, aby chłopak ją tam pukał -- tylko wtedy dochodzi przez penetrację. Skoro punkt G jest 5cm/kilka od wejścia, no to i orgazm przez penetrację jest możliwy. Gonitwa za tym, aby uzyskać orgazm przez penetrację, albo aby mieć równoczesne orgazmy jest dość pusta.... Więc może autorka po prostu spróbuje seksu i wtedy zobaczy czy jest ok.

28

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Do stymulacji punktu G w zasadzie wystarcza same palce, ale owszem, penis się przydaje ;P

No ale do tego by sięgnąć 3-5 cm w głąb to 10 cm wystarczy ;

(BTW, w moim przypadku kąt ma znaczenie więc coś w tym jest)

29

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
Domnieto napisał/a:

Facet jest ogarnięty, dobrze się dogadujemy, potrafi mnie rozbawić, nie jest jakimś zakompleksionym i zamkniętym w sobie introwertykiem któremu świat się zawalił bo ma małego.Na bank ma kompleksy, ale nie przysłaniają mu one całego świata.

Czy to ten sam co w tym wątku?
http://www.netkobiety.pl/t108159.html

Raczej zupełnie nieogarnięty:

Domnieto napisał/a:

Jak wyglądają nasze spotkania. Jeżeli gdzieś wychodzimy jest bardzo fajnie. Dużo gadania, śmiechu etc.  Jeżeli jesteśmy u niego lub u mnie standardowo wygląda to tak: jedzenie, walnięcie się na kanapie przed TV, w międzyczasie MOŻE dostane buziaka lub dwa, ale oczy mu latają do telewizora, przyśnięcie, "pomasuj mi plecy", przyśnięcie, " dzięki, muszę lecieć". Jakiekolwiek próby przyciągnięcia jego zainteresowania na coś innego niż TV i kanapa spełzają zazwyczaj na niczym. (...)

Po trzecie: wsparcie i czułość. Ten facet ma ograniczoną potrzebę kontaktu fizycznego. Już pomijaj stricte seks, ale zwykłe międzyludzkie dotykanie się w związku prawie u niego nie występuje. Co do wsparcia. Miałam kilkukrotnie przez ten czas potrzebę żeby ktoś mi towarzyszył w trudniejszych momentach. Niczego więcej nie potrzebowałam. Początkowo deklarował chęć po czym się wywijał. Obecnie potrzebuję pomocy typowo fizycznej, nie mam w swoim otoczeniu tzw. męskiej ręki, na początku entuzjastycznie deklarował pomoc, wczoraj usłyszałam, że gdzieś-tam musi jechać. (...)

Z mojej strony mogę tylko jeszcze dodać, że czuje się znudzona i zirytowana. Wiem, że jeżeli tak się czuję po 4 miesiącach to dalej będzie tylko gorzej. Od zerwania powstrzymuje mnie tylko to, że facet ma czasem przebłyski i wtedy można z nim gadać godzinami, śmiać się i spędzać miło czas. Do tego ma dwie podstawowe cechy które ubóstwiam w facetach, czyli jest bardzo inteligentny i ma poczucie humoru.  Jestem trochę rozbita. Co o tym sądzicie?

30 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-10-24 22:09:11)

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
Iceni napisał/a:

Do stymulacji punktu G w zasadzie wystarcza same palce, ale owszem, penis się przydaje ;P

No ale do tego by sięgnąć 3-5 cm w głąb to 10 cm wystarczy ;

(BTW, w moim przypadku kąt ma znaczenie więc coś w tym jest)

Jak on leży na plecach i usiądziesz na penisie twarzą do jego twarzy, do tyłu się odegniesz i nieco pupę do tyłu aby penis był w cipce napięty, to jak zaczniesz się ruszać to będziesz masować sobie punkt G. Łatwy orgazm podobno. Dla mnie zbyt technicznie. Na małym penisie na pewno się tak da, no bo to max blisko.

Jak ona leży na brzuchu, całkiem na płasko, a on na niej i wejdzie w cipkę... i jeśli on będzie się ruszał NIE przód-tył, ALE góra dół (sufit-podłoga...) leżąc na niej, to będzie masował punkt G, który jest z przodu ścianki pochwy. To teoria Oświeconego Kochanka. W praktyce zbyt technicznie.

31

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
Gary napisał/a:
Iceni napisał/a:

Do stymulacji punktu G w zasadzie wystarcza same palce, ale owszem, penis się przydaje ;P

No ale do tego by sięgnąć 3-5 cm w głąb to 10 cm wystarczy ;

(BTW, w moim przypadku kąt ma znaczenie więc coś w tym jest)

Jak on leży na plecach i usiądziesz na penisie twarzą do jego twarzy, do tyłu się odegniesz i nieco pupę do tyłu aby penis był w cipce napięty, to jak zaczniesz się ruszać to będziesz masować sobie punkt G. Łatwy orgazm podobno. Dla mnie zbyt technicznie. Na małym penisie na pewno się tak da, no bo to max blisko.

Jak ona leży na brzuchu, całkiem na płasko, a on na niej i wejdzie w cipkę... i jeśli on będzie się ruszał NIE przód-tył, ALE góra dół (sufit-podłoga...) leżąc na niej, to będzie masował punkt G, który jest z przodu ścianki pochwy. To teoria Oświeconego Kochanka. W praktyce zbyt technicznie.

Ale dlaczego zbyt techniczne? big_smile chyba na tym cala zabawa polega, żeby wlasnie znajdywac wlasne miejsca, sposoby i szybkosc. ;P

32

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Bo jak się rusza góra dół, to penis może z cipki wypaść bo kąt jest taki, aby penis trafiał na przednią ściankę pochwy. Po drugie nie czuć tak dobrze jak np. na pieska, bo mężczyzna ma nogi na zewnątrz, a kobieta ściśnięte. Ale może masz rację, że trzeba to jeszcze wypróbować...
Wiesz... naturalnie jest jak penis rusza się wzdłuż pochwy, a nie uderza w przednią ściankę... tak mi się wydaje...
No chyba że natura stworzyła nas do innej pozycji? Np. prawie stojącej od tyłu? Wtedy by się zgadzało...

33 Ostatnio edytowany przez Loto (2017-10-24 23:09:35)

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

To ja zypytam tak...
Czy sa mezczyzni ktorzy spotykaja sie z kobieta tylko po to by sie poprzytulac, calowac, podotykac, a sami swojego sprzetu nie chca pokazac,
nie wyjmuja "go" od razu jak wiekszosc.Pomimo juz paru spotkan przytulanie/calowanie.

34

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

No to spotykaj się z takimi mężczyznami, a nie jakimiś napaleńcami. Jak seks to seks. Jak randka to randka. Proste przecież...

35

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
Loto napisał/a:

To ja zypytam tak...
Czy sa mezczyzni ktorzy spotykaja sie z kobieta tylko po to by sie poprzytulac, calowac, podotykac, a sami swojego sprzetu nie chca pokazac,
nie wyjmuja "go" od razu jak wiekszosc.


Calkiem sporo w przedziale wiekowym do 20 i potem po 30.

Problem jest z tymi pomiedzy 20 a 30 big_smile Niestety naprawdę mało któremu mlodemu, sprawnemu i zdrowemu mężczyźnie wystarczy przytulanie ;

i nie wiem co rozumiesz "od razu" - jak potrzebujesz wiecwj czasu by byc gotową na seks, to zaznaczasz to na poczatku znajomosci (niekoniecznie pierwszego dnia, ale seksualne podteksty pojawiaja sie szybko - wtedy dajesz po prostu do zrozumienia, ze nie chcesz seksu zanim sie lepiej nie poznacie.

Oczywiscie to oznacza ryzyko, że mezczyzna zrezygnuje ze znajomosci, jezeli nie ma ochoty czekac.

36 Ostatnio edytowany przez Loto (2017-10-24 23:22:23)

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Gary troche mnie nie zrozumiales, nie nie chodzi mi o napalencow takich unikam...
Ale wiesz... jak spotykasz sie z milym zabawnym mezczyzna, i on chce tylko przytulanie, calowanie, dotykanie kobiety,
ale czuc jakby nie chcial seksu, nie wyciaga "go" nie kieruje dloni kobiecych w "jego" strone... a wiesz kobieta to czuje i rowniez nie nalega,
wrecz boi sie wlozyc mu raczki w slipki...bo boi sie ze on sie przestraszy...
O ten typ zachowania mi chodzilo, bo nie nalezy do czestych zachowan meskich, nie sadzisz?

37

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Aaaaa... sorki Loto! Faktycznie. Nie wiem czy są tacy. Z tego co mi dziewczyny mówiły, to jak gość nie ciągnął do seksu, to albo prawiczek, albo miał małego penisa, albo stulejkę, albo złe doświadczenia z erekcją, przedwczesnym wytryskiem. Coś tam kryją.

Inna sprawa, że matki chowają synów teraz na wygodnisiów i oni mogą nie być samodzielni, więc i w seksie sami się nie będą posuwać. Możę faktycznie trzeba "za rączkę" poprowadzić. Przykre.

38

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

A jak to zachowanie u mezczyzny po 40stce ?

39 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-10-24 23:28:55)

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Ja się z mężczyznami nie spotykam... A dziewczyny z którymi rozmawiam mają takich mężczyzn co z nimi chcą seksu. Jak to ktoś powiedział -- od młodych lat do wieku kiedy jeszcze się cokolwiek może mężczyzna ma ochotę na seks. To naturalne.

Ale młodzi ludzie mają dużo złych rzeczy do głowy nakładzione. Poza tym filozofia monogamiczna dyskryminuje tych co mają jakieś wady -- np. małego penisa, bo oni nie podupczą, bo dziewczyna zachowuje cipkę dla tego jedynego. No i mamy wysyp dziewic i prawiczków. Powinno być tak, że on spotyka się z jedną, drugą, trzecią i dziesiątą dziewczyną, poznaje je, uprawiają seks, uczy się...a by w końcu mieć normalną rodzinę, stabilną.

Dziewczyny narzekają, że chłopcy chca seksu. Ale problemem jest naprawdę sytuacja kiedy on nie chce seksu. Wtedy jest co rozkminiać.

40

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
Gary napisał/a:

Ale problemem jest naprawdę sytuacja kiedy on nie chce seksu. Wtedy jest co rozkminiać.

Takich, co nie chcą seksu, należy omijać szerokim łukiem....

41 Ostatnio edytowany przez Loto (2017-10-24 23:40:37)

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
nimfa_błotna napisał/a:
Gary napisał/a:

Ale problemem jest naprawdę sytuacja kiedy on nie chce seksu. Wtedy jest co rozkminiać.

Takich, co nie chcą seksu, należy omijać szerokim łukiem....

A dlaczego?

Osobiscie dla mnie seks nie jest bardzo wazny, uwielbiam przytulac sie calowac...czulosc, ale jak mezczyzna jakby unika seksu,
to takie troche zastanawiajace nieprawdaz?
I kobieta zastanawia sie o co chodzi, on chce przytulania, dotykac kobiete, calowac sie, ale ma sie wrazenie jakby nie chcial byc pieszczony (Penis),
jakby unikal seksu hmm... Rzadko taki unikat mozna spotkac.

42

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
Loto napisał/a:

Gary troche mnie nie zrozumiales, nie nie chodzi mi o napalencow takich unikam...
Ale wiesz... jak spotykasz sie z milym zabawnym mezczyzna, i on chce tylko przytulanie, calowanie, dotykanie kobiety,
ale czuc jakby nie chcial seksu, nie wyciaga "go" nie kieruje dloni kobiecych w "jego" strone... a wiesz kobieta to czuje i rowniez nie nalega,
wrecz boi sie wlozyc mu raczki w slipki...bo boi sie ze on sie przestraszy...
O ten typ zachowania mi chodzilo, bo nie nalezy do czestych zachowan meskich, nie sadzisz?

Ach! Tez to, co napisalas inaczej zrozumialam ,)

43

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
Loto napisał/a:
nimfa_błotna napisał/a:
Gary napisał/a:

Ale problemem jest naprawdę sytuacja kiedy on nie chce seksu. Wtedy jest co rozkminiać.

Takich, co nie chcą seksu, należy omijać szerokim łukiem....

A dlaczego?

Osobiscie dla mnie seks nie jest bardzo wazny, uwielbiam przytulac sie calowac...czulosc, ale jak mezczyzna jakby unika seksu,
to takie troche zastanawiajace nieprawdaz?
I kobieta zastanawia sie o co chodzi, on chce przytulania, dotykac kobiete, calowac sie, ale ma sie wrazenie jakby nie chcial byc pieszczony (Penis),
jakby unikal seksu hmm... Rzadko taki unikat mozna spotkac.

Ale to moze przysporzyc pewne klopoty w przyszlosci - czasem z wiekiem kobiety nabieraja wiekszej ochoty na seks, u mezczyzn raczej popęd spada.

Po drugie taki mezczyzna moze spotkac kobiete, do ktorej poczuje silne pozadanie i wtedy samo przytulanie juz mu nie wystarczy.

Jesli rzadki seks jest spowodowany mala potrzeba, to jeszcze ok jezeli spotka partnerke o podobnym libido. Jezeli niechec do seksu jest spowodowana kompleksami - to znacznie gorzej.

44

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
Loto napisał/a:
nimfa_błotna napisał/a:
Gary napisał/a:

Ale problemem jest naprawdę sytuacja kiedy on nie chce seksu. Wtedy jest co rozkminiać.

Takich, co nie chcą seksu, należy omijać szerokim łukiem....

A dlaczego?

Osobiscie dla mnie seks nie jest bardzo wazny, uwielbiam przytulac sie calowac...czulosc, ale jak mezczyzna jakby unika seksu,
to takie troche zastanawiajace nieprawdaz?
I kobieta zastanawia sie o co chodzi, on chce przytulania, dotykac kobiete, calowac sie, ale ma sie wrazenie jakby nie chcial byc pieszczony (Penis),
jakby unikal seksu hmm... Rzadko taki unikat mozna spotkac.

Chciałybyście aby mężczyzna nie był napastliwy seksualnie. Potem się dziwicie jak w wątku "żony aseksualnych mężczyzn".
Są tacy co nie dążą do seksu... nigdy nie dążą zatem. Są fajni, mili...

Wg mnie oba typy są niebezpieczne. Jak chłopak ma dziewczynę, to powienien chcieć seksu. Pożądanie to komplement dla dziewczyny.

45

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

A gdy pozadanie jest bo czuc to widac slychac, ale nadal nie chce pokazac, nie wyciaga  "go" ? A kobieta nie chce byc natretna...
A jak sie go tam dotknie bo lezy w slipkch i nidy nie sciaga, to jak pojawia sie silny stan pozadania to tak troche czuc jakby byl delikatnie twardy(Penis)
Nie wiem... moze problem erekcji powoduje takie zachowanie?

46

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

A Ty wtedy jesteś całkiem naga a on w slipkach? Hmm... no nie wiem jak wygląda wasza relacja... Dasz rady go erotycznie wycałować w szyję i sutki, brzuch? Głaskając przez te slipki? Jak ma blokadę związaną z erekcją i gdybyś go mogła tak "zgwałcić", to się odblokuje. Ewentualnie "przystaw go do minetki" i też się odblokuje.

W każdym razie mnie to drażni jak piszesz o nim... Więc Ciebie pewnie jeszcze bardziej. No jak moooooożna nie przelecieć własnej dziewczyny?

47

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Gary nie jestesmy para znamy sie ponad pol roku, pare razy sie  spotkalismy, mieszkamy troche kilomentrow od siebie...

Kobieta wie jak mezczyzna jest podniecony, jak sie zachowuje, jakie dzwieki wydaje itp,
ale wie rowniez jak mezczyzna chce seksu to sam wyciagnie "go" poprowadzi kobieca dlon "tam"

48 Ostatnio edytowany przez Loto (2017-10-25 00:18:01)

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
Gary napisał/a:

A Ty wtedy jesteś całkiem naga a on w slipkach? Hmm... no nie wiem jak wygląda wasza relacja... Dasz rady go erotycznie wycałować w szyję i sutki, brzuch? Głaskając przez te slipki? Jak ma blokadę związaną z erekcją i gdybyś go mogła tak "zgwałcić", to się odblokuje. Ewentualnie "przystaw go do minetki" i też się odblokuje.

W każdym razie mnie to drażni jak piszesz o nim... Więc Ciebie pewnie jeszcze bardziej. No jak moooooożna nie przelecieć własnej dziewczyny?

Pierwszym razem jak sie rozebralam to taki troche jakby byl przetraszony... zapytal "juz rozebralas sie" ale ja sie nie rozegralam calkiem, mialam na sobie stanik i majtki, ale mialam wrazenie ze byl troche przestraszony tym faktem, a pozniej po pocalunkach sam mnie prawie na sile rozbieral, calowal mnie po szyji
ocieral sie az jeczal, ale sam nie sciagnal slipek... I nie bylo seksu chodz bylo pozadanie ...
A ja na sile nie bede tego robic/zdejmowac komus slipki, skoro sam tego nie robi... Nie wiem.

49

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Moze go po prostu zapytaj...

50

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
Iceni napisał/a:

Moze go po prostu zapytaj...

Szczerze... to wstydze sie, nie chce go stawiac w niezrecznej sytuacji...

51 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-10-25 00:31:29)

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Loto... Ile masz lat i ilu miałaś chłopaków do seksu? Normalny chłopak jak ma dziewczynę chętną ledwie w majteczkach i biustonoszu to ja rozbierze, wyliże, przeleci, a nie będzie jęczał w ubraniu. Wybacz... Tak jednak myślę.

A Ty co? Pożądanie było i nie złapałaś penisa przez te slipki? Nie zerwałaś ich? Nie ciągnie cię na seks oralny.. possać go do orgazmu?

Co jest z Wami?

52 Ostatnio edytowany przez Loto (2017-10-25 00:59:58)

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
Gary napisał/a:

Normalny chłopak jak ma dziewczynę chętną ledwie w majteczkach i biustonoszu to ja rozbierze, wyliże, przeleci, a nie będzie jęczał w ubraniu. Wybacz... Tak jednak myślę.

A Ty co? Pożądanie było i nie złapałaś penisa przez te slipki? Nie zerwałaś ich? Nie ciągnie cię na seks oralny.. possać go do orgazmu?

Co jest z Wami?

Gary wiec o co chodzi jak myslisz?

Macalam delikatnie przez slipki podczas gdy byl bardzo podniecony jak jeczal, i w tym momencie  penis byl jakby pol twardy/pol miekki,
ale nie odwazylam sie "tam" wlozyc dloni, wiem ze moze to brzmiec smiesznie, wrecz groteskowo, ale zamiast penisa ocieral sie o moje krocze kolanem masowal, chyba jestes  w stanie sobie to wyobrazic i wiesz o czym mowie?

Nie wiem co sadzic, moze to jest jakis wiekszy problem, bardzo krepujacy dla niego...
Mialam paru partnerow i nawet pewnego z malutkim penisem i on  wcale  sie tego nie wstydzil,
sam chetnie zdjemowal slipki, chcial byc pieszczony...
A i jeszcze... zapytalam go pare razy delikatnie okreslajac to " czy masz jakies zyczenia" a on ze nie... ze chce zebym przy nim lezala, na nastepnym spotkaniu jak znow zapytalam czy ma jakies zyczenia, to mowi do mnie "co ty z tymi zyczeniami"...  smile

53

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
Loto napisał/a:
Gary napisał/a:

Normalny chłopak jak ma dziewczynę chętną ledwie w majteczkach i biustonoszu to ja rozbierze, wyliże, przeleci, a nie będzie jęczał w ubraniu. Wybacz... Tak jednak myślę.

A Ty co? Pożądanie było i nie złapałaś penisa przez te slipki? Nie zerwałaś ich? Nie ciągnie cię na seks oralny.. possać go do orgazmu?

Co jest z Wami?

Gary wiec o co chodzi jak myslisz?

Macalam delikatnie przez slipki podczas gdy byl bardzo podniecony jak jeczal, i w tym momencie  penis byl jakby pol twardy/pol miekki,
ale nie odwazylam sie "tam" wlozyc dloni, wiem ze moze to brzmiec smiesznie, wrecz groteskowo, ale zamiast penisa ocieral sie o moje krocze kolanem masowal, chyba jestes  w stanie sobie to wyobrazic i wiesz o czym mowie?

Nie wiem co sadzic, moze to jest jakis wiekszy problem, bardzo krepujacy dla niego...
Mialam paru partnerow i nawet pewnego z malutkim penisem i on  wcale  sie tego nie wstydzil,
sam chetnie zdjemowal slipki, chcial byc pieszczony...
A i jeszcze... zapytalam go pare razy delikatnie okreslajac to " czy masz jakies zyczenia" a on ze nie... ze chce zebym przy nim lezala, na nastepnym spotkaniu jak znow zapytalam czy ma jakies zyczenia, to mowi do mnie "co ty z tymi zyczeniami"...  smile

No wiec nastepnym razem kiedy zacznie sie ocierac podejmij grę wink moze on jest tak samo niesmialy jak ty, moze po prostu niesmialosc go blokuje przed wyartykułowaniem, że chcialby wiecej.

Jezeli go "delikatnie smyrałaś" przez slipki to zacznij intensywniej - kiedy zacznie sie ocierac o uda nadaj temu odrobine wiekszej intensywnosci, im podniecenie wieksze tym latwiej zeobic krok dalej.

54 Ostatnio edytowany przez katarine93 (2017-10-26 22:39:40)

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Spokojnie, nie tyle długość się liczy co grubość smile nie rozumiem w ogóle tego szału z długością, no chyba że kogoś podnieca uderzanie penisem w szyjkę macicy i spowodowany tym ból. 10 cm to faktycznie niewiele, przy niektórych pozycjach mogą być trudności, w tym przy seksie oralnym big_smile, ale jeśli za to nadrabia grubością, ogólnie powinno być dobrze.

55 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-10-26 22:58:24)

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
Loto napisał/a:

Macalam delikatnie przez slipki podczas gdy byl bardzo podniecony jak jeczal, i w tym momencie  penis byl jakby pol twardy/pol miekki,
ale nie odwazylam sie "tam" wlozyc dloni, wiem ze moze to brzmiec smiesznie, wrecz groteskowo, ale zamiast penisa ocieral sie o moje krocze kolanem masowal, chyba jestes  w stanie sobie to wyobrazic i wiesz o czym mowie?

Myślę, że trochę udawał to podniecenie. Młodzi chłopcy myślą, że jak zbliżą się do dziewczyny to będą mieli erekcję jak stal. Potem widzą, że nie jest tak super, więc się stresują. Więc jeszcze gorszą erekcję mają. I błędne koło się zamyka. Jak dziewczyna pieści, to głupio nie mieć erekcji, więc aby jej nie zasmucić trzeba pokazać, że jest fajnie. No to pewnie trochę udawał. Ale jak penis nie był całkiem miękki, to wg mnie powinno wszystko działać jak trzeba, tylko się trzeba rozebrać i razem nago pod kołdrę wskoczyć i uczyć się siebie.


Nie wiem co sadzic, moze to jest jakis wiekszy problem, bardzo krepujacy dla niego...
Mialam paru partnerow i nawet pewnego z malutkim penisem i on  wcale  sie tego nie wstydzil,
sam chetnie zdjemowal slipki, chcial byc pieszczony...
A i jeszcze... zapytalam go pare razy delikatnie okreslajac to " czy masz jakies zyczenia" a on ze nie... ze chce zebym przy nim lezala, na nastepnym spotkaniu jak znow zapytalam czy ma jakies zyczenia, to mowi do mnie "co ty z tymi zyczeniami"...  smile

Jedno z Was musi temat pociągnąć. Możesz Ty jeśli masz siłę. Jeśli on nie daje się pieścić i rozbierać, tylko stawia opór, to możesz Ty się przy nim pomału, pomału obnażać. Dawać mu jakieś zadania, aby nie był narażony na "testowanie przez Ciebie jego erekcji".

Masaż to klasyka... w bikini, w połowie masażu mówisz, aby rozpiął biustonosz, no i się obracasz potem piersiami do niego. Pewnie nie dotykał nawet twoich nagich piersi, prawda? Pewnie musisz to tak zrobić, aby nie było erotyczie tylko sam masaż. I później możesz iść dalej i dalej.

W książce Strauss "Gra" mieli taką dość dziwną jak dla mnie metodę... jak dziewczyna wymigiwała się od seksu, nie chciała, to ostatecznie można się było rozebrać i przy niej masturbować. Wierzę, że oni mogli tak robić... i mogło to zadziałać.

Ale nabrałem wątpliwości czy ten twój chłopak ma dużego czy małego penisa -- Ty chyba nie miałaś go bez majtek...

PS. na pornolach tego nie ma, mężczyźni się tego wstydzą, albo nawet nie wiedzą -- ale sutki mogą działać bardzo erotycznie; niektóre prostytutki mają ubaw jak klienci są zdziwieni że to działa; spróbuj palcami go tam dotykać delikatnie i w innych punktach też:

http://i.wp.pl/a/f/jpeg/32121/facetx.jpeg

56

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
Domnieto napisał/a:

Kobitki przyznać się która z was ma stałego partnera z małym penisem smile Wątków o małych wariatach jest dużo, ale kończą się na dywagacjach jaki rozmiar to już mały i płaczach facetów którzy mają kompleksy.  Ja za to chce się dowiedzieć jak to jest i czy bardzo wam brakuje większego rozmiaru. Jakie są plusy, jakie są minusy. 
Oczywiście nie pytam z czystej ciekawości tylko dlatego, że na takiego ancymona trafiłam. Jestem w stanie wyobrazić sobie satysfakcjonujące wygibasy z 10 cm członkiem, ale może to tylko moja wyobraźnia?

ja nie wiem ale zazwyczaj wysocy maja wiekszego. murzyny maja duze bo sa wysocy. tak samo maja duze dlonie czy stopy. azjaci maja male i sa niscy. maja tez male stopy. czlowiek bialy jest po srodku.

ale wierze ze wyzszy czlowiek ma analogicznie dluzszego penisa o pare cm od swoich kolegow nizszych po 20cm

57

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
rwaczkobiet napisał/a:

ja nie wiem ale zazwyczaj wysocy maja wiekszego. murzyny maja duze bo sa wysocy. tak samo maja duze dlonie czy stopy. azjaci maja male i sa niscy. maja tez male stopy. czlowiek bialy jest po srodku.

ale wierze ze wyzszy czlowiek ma analogicznie dluzszego penisa o pare cm od swoich kolegow nizszych po 20cm

To mit, nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Może nawet w wielu przypadkach tak faktycznie jest, ale na pewno nie jest to żadną regułą.

58

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
Anemonne napisał/a:
rwaczkobiet napisał/a:

ja nie wiem ale zazwyczaj wysocy maja wiekszego. murzyny maja duze bo sa wysocy. tak samo maja duze dlonie czy stopy. azjaci maja male i sa niscy. maja tez male stopy. czlowiek bialy jest po srodku.

ale wierze ze wyzszy czlowiek ma analogicznie dluzszego penisa o pare cm od swoich kolegow nizszych po 20cm

To mit, nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Może nawet w wielu przypadkach tak faktycznie jest, ale na pewno nie jest to żadną regułą.

To nie mit. Mam 2m i w moim przypadku sie sprawdza. Poza tym wyjasnij mi jakim cudem rozmiar reki stopy etc jest ZALEZNY od wzrostu ale penisa juz nie? Owszem jest zalezny od wzrostu smile ale niscy beda wierzyc w swoje

59

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
rwaczkobiet napisał/a:

To nie mit. Mam 2m i w moim przypadku sie sprawdza.

Aaaa, to sorryyyyy, skoro w Twoim przypadku się sprawdza to musi być prawda. Wiesz, co to jest dowód anegdotyczny?


rwaczkobiet napisał/a:

ale niscy beda wierzyc w swoje

No tak, jestem niskim facetem big_smile

60

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
Anemonne napisał/a:
rwaczkobiet napisał/a:

To nie mit. Mam 2m i w moim przypadku sie sprawdza.

Aaaa, to sorryyyyy, skoro w Twoim przypadku się sprawdza to musi być prawda. Wiesz, co to jest dowód anegdotyczny?


rwaczkobiet napisał/a:

ale niscy beda wierzyc w swoje

No tak, jestem niskim facetem big_smile

dziwne ze nie odpowiedziales czemu rozmiar reki czy stopy jest zalezny od wzrostu a rozmiar czlonka to juz nie jest

61

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Bo rozmiar dłoni czy stopy też nie jest. Generalnie u większości osób może taka zależność być, ale również nie jest tak we wszystkich przypadkach.

62

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
Anemonne napisał/a:

Bo rozmiar dłoni czy stopy też nie jest. Generalnie u większości osób może taka zależność być, ale również nie jest tak we wszystkich przypadkach.

no tak wlasnie to powiedzialem, wyjatek potwierdza regule, wiec skoro u wiekszosci rozmiar stop czy rak czy penisow jest analogiczny do wzrostu, to jest to regula

63 Ostatnio edytowany przez Anemonne (2017-10-27 12:10:51)

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Tyle że tych wyjątków jest na tyle dużo, że trudno mieć oczekiwania w stylu: "oho, zwiążę się z wysokim facetem, to mam gwarancję dużego penisa" big_smile To tak po prostu nie działa. To jest raczej związane z genami - jeśli ojciec jest np. niski i ma dużego penisa, to jest spore prawdopodobieństwo, że jego syn też będzie miał podobny wzrost i podobną wielkość penisa (oczywiście jest to dużym uproszczeniem, bo jak wiadomo genetyczne dziedziczenie jest dużo bardziej skomplikowane).

P.S. Właśnie do mnie dotarło, że Ty to przecież napisałeś tylko po to, żeby się pochwalić że jesteś wysoki i masz dużego penisa... Nieważne zatem, uznajmy że tej dyskusji nie było wink

64

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem
Anemonne napisał/a:

Tyle że tych wyjątków jest na tyle dużo, że trudno mieć oczekiwania w stylu: "oho, zwiążę się z wysokim facetem, to mam gwarancję dużego penisa" big_smile To tak po prostu nie działa. To jest raczej związane z genami - jeśli ojciec jest np. niski i ma dużego penisa, to jest spore prawdopodobieństwo, że jego syn też będzie miał podobny wzrost i podobną wielkość penisa (oczywiście jest to dużym uproszczeniem, bo jak wiadomo genetyczne dziedziczenie jest dużo bardziej skomplikowane).

P.S. Właśnie do mnie dotarło, że Ty to przecież napisałeś tylko po to, żeby się pochwalić że jesteś wysoki i masz dużego penisa... Nieważne zatem, uznajmy że tej dyskusji nie było wink

Nie. to jest zasada ktora zawsze wyznawalem. No to moze oprocz wzrostu patrz mu na rece i stopy zanim sie za niego wezmiesz wtedy bedziesz miala 90 procentowe potwierdzenie ze penis tez jest duzy wink

65

Odp: Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Tak... z pewnością wielkość penisa to jest coś o czym kobieta myśli najpierw.

Posty [ 1 do 65 z 102 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Seks z niezbyt hojnie obdarzonym facetem

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024