leń? brak tempermamentu? o co chodzi? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » leń? brak tempermamentu? o co chodzi?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

Temat: leń? brak tempermamentu? o co chodzi?

W sumie to piszę tutaj żeby poukładać sobie wszystko w głowie i posłuchać waszego zdania o facecie w z którym się spotykam.  Właściwie to chyba niedługo już byłym facecie, ale i tak chętnie poczytam co macie do powiedzenia.
Taka sytuacja. Spotykamy się niedługo bo około 4 miesięcy. Na początku wiadomo, sielsko i anielsko. Facet całkiem niebrzydki, bardzo niegłupi i nawet jakieś poczucie umoru mający. Niebo. Gdzie leży problem?

Po pierwsze: seks. Nie ma. Moje próby podejścia do tego tematu były odrzucane. Miło, ale jednak odrzucane. Pomiętosić się na kanapie i owszem. Zdjąć trochę ciuchów i owszem, byle by nie od pasa w dół. Ręczne robótki? Pfff... nie. O innych rzeczach to już wogóle nawet nie wspominam. Przyjęłam postawę czekająca i nie narzucająca się. Moje próby obgadania tematu kończyły się zbywaniem i żartami (kto by się spodziewał!).

Po drugie: aktywność. Jak wyglądają nasze spotkania. Jeżeli gdzieś wychodzimy jest bardzo fajnie. Dużo gadania, śmiechu etc.  Jeżeli jesteśmy u niego lub u mnie standardowo wygląda to tak: jedzenie, walnięcie się na kanapie przed TV, w międzyczasie MOŻE dostane buziaka lub dwa, ale oczy mu latają do telewizora, przyśnięcie, "pomasuj mi plecy", przyśnięcie, " dzięki, muszę lecieć". Jakiekolwiek próby przyciągnięcia jego zainteresowania na coś innego niż TV i kanapa spełzają zazwyczaj na niczym. Pisze zazwyczaj, ponieważ czasem mi się uda i wtedy jest super.

Po trzecie: wsparcie i czułość. Ten facet ma ograniczoną potrzebę kontaktu fizycznego. Już pomijaj stricte seks, ale zwykłe międzyludzkie dotykanie się w związku prawie u niego nie występuje. Co do wsparcia. Miałam kilkukrotnie przez ten czas potrzebę żeby ktoś mi towarzyszył w trudniejszych momentach. Niczego więcej nie potrzebowałam. Początkowo deklarował chęć po czym się wywijał. Obecnie potrzebuję pomocy typowo fizycznej, nie mam w swoim otoczeniu tzw. męskiej ręki, na początku entuzjastycznie deklarował pomoc, wczoraj usłyszałam, że gdzieś-tam musi jechać.

No tyle. Rozpisałam się.  Z mojej strony mogę tylko jeszcze dodać, że czuje się znudzona i zirytowana. Wiem, że jeżeli tak się czuję po 4 miesiącach to dalej będzie tylko gorzej. Od zerwania powstrzymuje mnie tylko to, że facet ma czasem przebłyski i wtedy można z nim gadać godzinami, śmiać się i spędzać miło czas. Do tego ma dwie podstawowe cechy które ubóstwiam w facetach, czyli jest bardzo inteligentny i ma poczucie humoru.  Jestem trochę rozbita. Co o tym sądzicie?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Klio (2017-10-17 19:53:02)

Odp: leń? brak tempermamentu? o co chodzi?
Domnieto napisał/a:

W sumie to piszę tutaj żeby poukładać sobie wszystko w głowie i posłuchać waszego zdania o facecie w z którym się spotykam.  Właściwie to chyba niedługo już byłym facecie, ale i tak chętnie poczytam co macie do powiedzenia.
Taka sytuacja. Spotykamy się niedługo bo około 4 miesięcy. Na początku wiadomo, sielsko i anielsko. Facet całkiem niebrzydki, bardzo niegłupi i nawet jakieś poczucie umoru mający. Niebo. Gdzie leży problem?

Po pierwsze: seks. Nie ma. Moje próby podejścia do tego tematu były odrzucane. Miło, ale jednak odrzucane. Pomiętosić się na kanapie i owszem. Zdjąć trochę ciuchów i owszem, byle by nie od pasa w dół. Ręczne robótki? Pfff... nie. O innych rzeczach to już wogóle nawet nie wspominam. Przyjęłam postawę czekająca i nie narzucająca się. Moje próby obgadania tematu kończyły się zbywaniem i żartami (kto by się spodziewał!).

Po drugie: aktywność. Jak wyglądają nasze spotkania. Jeżeli gdzieś wychodzimy jest bardzo fajnie. Dużo gadania, śmiechu etc.  Jeżeli jesteśmy u niego lub u mnie standardowo wygląda to tak: jedzenie, walnięcie się na kanapie przed TV, w międzyczasie MOŻE dostane buziaka lub dwa, ale oczy mu latają do telewizora, przyśnięcie, "pomasuj mi plecy", przyśnięcie, " dzięki, muszę lecieć". Jakiekolwiek próby przyciągnięcia jego zainteresowania na coś innego niż TV i kanapa spełzają zazwyczaj na niczym. Pisze zazwyczaj, ponieważ czasem mi się uda i wtedy jest super.

Po trzecie: wsparcie i czułość. Ten facet ma ograniczoną potrzebę kontaktu fizycznego. Już pomijaj stricte seks, ale zwykłe międzyludzkie dotykanie się w związku prawie u niego nie występuje. Co do wsparcia. Miałam kilkukrotnie przez ten czas potrzebę żeby ktoś mi towarzyszył w trudniejszych momentach. Niczego więcej nie potrzebowałam. Początkowo deklarował chęć po czym się wywijał. Obecnie potrzebuję pomocy typowo fizycznej, nie mam w swoim otoczeniu tzw. męskiej ręki, na początku entuzjastycznie deklarował pomoc, wczoraj usłyszałam, że gdzieś-tam musi jechać.

No tyle. Rozpisałam się.  Z mojej strony mogę tylko jeszcze dodać, że czuje się znudzona i zirytowana. Wiem, że jeżeli tak się czuję po 4 miesiącach to dalej będzie tylko gorzej. Od zerwania powstrzymuje mnie tylko to, że facet ma czasem przebłyski i wtedy można z nim gadać godzinami, śmiać się i spędzać miło czas. Do tego ma dwie podstawowe cechy które ubóstwiam w facetach, czyli jest bardzo inteligentny i ma poczucie humoru.  Jestem trochę rozbita. Co o tym sądzicie?

Jak na mój gust prawiczek, który nie wie co robić z kobietą w łóżku i poza nim. To jeszcze dałoby się jakoś wypracować, gdyby nie to, że takie lelum polelum z niego. Najpierw obiecuje Ci wsparcie w jakiejś sprawie, a potem wycofuje się rakiem nie mówiąc wprost, że jednak nie. Rzuca słowa na wiatr i to w sprawach dla Ciebie ważnych, więc nie oczekuj od niego aby był dla Ciebie jakimkolwiek wsparciem w jakiejkolwiek kwestii. Zawsze musiałabyś liczyć na siebie, więc byłby to związek, który funkcjonowałby dobrze, gdy jest dobrze, a gdy sprawy skomplikowałyby się, zwłaszcza Twoje sprawy, to byłoby: radź sobie sama (oczywiście nie powiedziane wprost wink ). Taka słabość i „śliskość” drażni mnie w ludziach, a z tego co widzę Ty masz chyba podobnie, więc na dłuższą metę gdybyś z nim była to z nerwów albo jemu coś zrobisz, albo sobie wink big_smile

3

Odp: leń? brak tempermamentu? o co chodzi?

Kurde też mi przychodzi na myśl, że on się zachowuje jak prawiczek ALE ma 34 lata! To az niemożliwe big_smile

4

Odp: leń? brak tempermamentu? o co chodzi?

Dlaczego niemożliwe? Życie...

5

Odp: leń? brak tempermamentu? o co chodzi?

Urodził się. Mama dbała.
Miał 4 lata, jak trzeba było zebrać klocki, to mamie było żal że musi cierpieć. Pomagała mu, w zasadzie robiła to za niego.
Potem szedł przez szkołę, mama się starała. Skończył szkołę.
No urosło dziecko, matkę przerosło. Ale on taki nieopierzony, młody, wyrobi się -- mówiła mama.
Mama dobiła do 60-tki, synuś miał trzy dyszki na karku.
Na horyzoncie pojawiła się dziewczyna.
Przejęła obsługę księcia od mamy.
Przydałoby się, aby dziewczyna zaopiekowała się też mamą.
No i być może stulejkę pasowałoby by mu naprawić, aby zrobił dziecko.

6

Odp: leń? brak tempermamentu? o co chodzi?

To akurat nie trafione. Facet od 15 lat mieszka około 200 km od mamusi.  Pierze, gotuje, sprząta, ma dobrą pracę. Akurat tutaj nie mogę mu nic zarzucić.

7

Odp: leń? brak tempermamentu? o co chodzi?
Domnieto napisał/a:

Kurde też mi przychodzi na myśl, że on się zachowuje jak prawiczek ALE ma 34 lata! To az niemożliwe big_smile

Oj wierz mi, że możliwe big_smile

8

Odp: leń? brak tempermamentu? o co chodzi?

Nie no teraz to będę musiała dojść prawdy big_smile  Ta możliwość nie będzie dawała mi spokoju. A miałam z nim zerwać...

9 Ostatnio edytowany przez Klio (2017-10-17 21:08:56)

Odp: leń? brak tempermamentu? o co chodzi?
Domnieto napisał/a:

Nie no teraz to będę musiała dojść prawdy big_smile  Ta możliwość nie będzie dawała mi spokoju. A miałam z nim zerwać...

A co za różnica czy jest czy nie jest? Jeżeli jest to co to zmienia? Nie zmienia to faktu, że jest typem unikającym, uciekającym przed wysiłkiem i problemami. Czy jest prawiczkiem, czy nie jest, to i tak w nim nie znajdziesz wsparcia. Obecne sytuacje awaryjne jakie przeżyłaś pokazały, że Twój chłopak wtedy znika... Mówi, ale nic nie robi.

10

Odp: leń? brak tempermamentu? o co chodzi?

W ogóle Twoja historia bardzo przypomina mi moją. Mój facet też unika seksu, ale za to lubi mnie przytulać i często powtarza,  ze mnie kocha. Pyta się, czy boli mnie brzuch przed okresem, zawsze pomoże z komputerem czy czymkolwiek innym. No i nie lubi leżeć przed telewizorem;) Zawsze robimy coś ciekawszego, bo obydwoje uważamy, że telewizja ogłupia. Ja ogólnie jestem z nim bardzo szczęśliwa, wierzę, że seks przyjdzie z czasem i on się przełamie.

W ogóle zrób sobie bilans Waszej znajomości. Czy czujesz, że o Ciebie dba, troszczy się. Czy mówi, że cię kocha i za tobą tęskni. Jak okazuje swoje zainteresowanie. Jeśli jedynie przeszkadza Ci brak seksu, to go nie przekreślaj. To może być bardzo fajny mężczyzna, jak się otworzy. Może jednak jesteś jego pierwszą kobietą, bo on jest nieśmiały, ma jakiś defekt anatomiczny.

11

Odp: leń? brak tempermamentu? o co chodzi?

Obrazalski facet - przeczytaj ten temat. Tak będzie wyglądać Twoje życie niezależnie od tego czy ostatecznie będzie sex a co za tym idzie szansa na dzieci czy tez nie.

Mnóstwo  kobiet już popelnilo ten najbanalniejszy, najbardziej oczywisty i najpowszechniejszy błąd w swoim życiu - myślało ze facet się zmieni lub one to zmienia.

I tak wiem że Ty postapisz tak samo

12

Odp: leń? brak tempermamentu? o co chodzi?

Facet nie musi byc od razu prawiczkiem. Wystarczy, że ma male doswiadczenie i moze unikac seksu, żeby nie dac plamy.

Przeblyski sa dobra oznaka - ja bym wybrala jeden z takich momentow na rozmowe. Wylozyla wtedy jasno karty na stol - skoro i tak myslisz o rozstaniu to niczego nie ryzykujesz.

Ale bez pretensji i oskarzen typu "bo ja sie staram a ty zawsze...(wstawic dowolne). 

Jestes dorosla kobieta - potrzebujesz seksu i interakcji - gdyby chodzilo tylko o towarzystwo to wystarczylby ci pies.

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » leń? brak tempermamentu? o co chodzi?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024