Anilingus zwany też rimmingiem :) - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Anilingus zwany też rimmingiem :)

Strony Poprzednia 1 2 3

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 131 do 170 z 170 ]

131

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)
Revenn napisał/a:
vicky85 napisał/a:
_v_ napisał/a:

uwazaj zeby ci jakas dziewica nie pierdnela, jak jej wlozysz penisa - o ile ci sie kiedykolwiek uda big_smile

ps. tak, w porównaniu z niektórymi ludzmi zwierzeta sa zdecydowanie lepsze smile a to, ze stworzyliśmy cywilizacje (serio stworzylismy) czy znamy pismo nie czyni nas panami wszechświata wink

jeszcze co do rimmingu - nie chesz,nie rob

nie rozumiem tego powszechnego zwyczaju obrzydzania innym tego, czego sie samemu nie lubi

ja nie cierpię krewetek,ale nie obrzydzam ich tym,ktorzy je lubia. chcą to lubia i jedza. ja grzecznie dziękuję. nie musze mowic, ze to jedzenie robactwa i ze sie zaraz zrzygam. serio,malo kogo to obchodzi.

dokladnie. Po prostu wszystko w temacie, szach-mat, _V_.

Dla niektórych ludzi poprostu takie rzeczy są nie do pomyślenia. Społecznie jest to nieakceptowalne, tak samo jak swingowanie i tego nie zmienicie. Jak ktoś chce może nawet całą głowe komuś do dupy włożyć.


małe masz pojęcie o tym, co jest społecznie akceptowane, a co nie wink
plus jeszcze to, ze społeczności są różne  - cała społeczność Polski to nie jest jeden organizm i dzieli się nie na mniejsze
no i to się ciągle zmienia - 150 lat temu społeczenie nieakceptowane było, żeby kobieta wyszla z domu bez kapelusza - a teraz można chodzić w mini i koszulce i nikt nie robi problemu.

wśród ludzi, z którymi ja się obracam, różne rzeczy są akceptowane - albo inaczej, nikt nikogo nie musi prosić o żądne akceptacje. jeśli ktoś chce komuś lizać stopy - proszę bardzo, tyłek? proszę bardzo piersi? proszę bardzo - wszystko, dopóki wszystkie zaangażowane strony się zgadzają
i nikt nikomu nie smędzi, że to czy tamto jest społecznie nieakceptowane i ogólnie obrzydliwe

to raz

dwa: jeśli ci się to nie podoba, to napisz po prostu: nie lubię tego, nie bedę próbował.
ale nie - ty musisz koniecznie obrazić wszystkich, którzy to lubią, bo TY NIE LUBISZ I NIE AKCEPTUJESZ

Zobacz podobne tematy :

132

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)

Proszę o zachowanie kultury wypowiedzi, bez wzajemnego obrażania się, osobistych wycieczek czy komentarzy, których zadaniem jest przede wszystkim uderzenie w drugą osobę.
Jesteśmy forum dla osób dorosłych i oczekujemy wymiany zdań na odpowiednio dojrzałym poziomie. Biorąc pod uwagę, że filtrowanie kolejnych postów wydaje się bezcelowe, uprzedzam, że jeśli dyskusja nie zejdzie do właściwego poziomu, wątek po prostu zostanie zamknięty.

133

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)
_v_ napisał/a:
Revenn napisał/a:
vicky85 napisał/a:

dokladnie. Po prostu wszystko w temacie, szach-mat, _V_.

Dla niektórych ludzi poprostu takie rzeczy są nie do pomyślenia. Społecznie jest to nieakceptowalne, tak samo jak swingowanie i tego nie zmienicie. Jak ktoś chce może nawet całą głowe komuś do dupy włożyć.


małe masz pojęcie o tym, co jest społecznie akceptowane, a co nie wink
plus jeszcze to, ze społeczności są różne  - cała społeczność Polski to nie jest jeden organizm i dzieli się nie na mniejsze
no i to się ciągle zmienia - 150 lat temu społeczenie nieakceptowane było, żeby kobieta wyszla z domu bez kapelusza - a teraz można chodzić w mini i koszulce i nikt nie robi problemu.

wśród ludzi, z którymi ja się obracam, różne rzeczy są akceptowane - albo inaczej, nikt nikogo nie musi prosić o żądne akceptacje. jeśli ktoś chce komuś lizać stopy - proszę bardzo, tyłek? proszę bardzo piersi? proszę bardzo - wszystko, dopóki wszystkie zaangażowane strony się zgadzają
i nikt nikomu nie smędzi, że to czy tamto jest społecznie nieakceptowane i ogólnie obrzydliwe

to raz

dwa: jeśli ci się to nie podoba, to napisz po prostu: nie lubię tego, nie bedę próbował.
ale nie - ty musisz koniecznie obrazić wszystkich, którzy to lubią, bo TY NIE LUBISZ I NIE AKCEPTUJESZ

Więc krótko, o ile potrafie zrozumieć wiele upodobań, sam mam kilka to dla mnie rimming jest przekroczeniem pewnej granicy. Niech sobie takie osoby robią co chcą, ja osobiście nie chciałbym się zadawać z nimi, tym bardziej z kobietą która to praktykuje. I tyle odemnie w tym temacie.

134

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)

Prawiczek wypowiadający się w temacie zaawansowanych i nieco odmiennych technik i upodobań seksualnych....

big_smile big_smile

Cyrk na kółkach...

135 Ostatnio edytowany przez lilly25 (2017-05-19 21:33:29)

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)

Cóż, należy pamiętać też że takie rzeczy są zwyczajnie niebezpieczne.To że nie podoba mi się to (tj. ta forma seksu) to raczej oczywistość.

136

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)
lilly25 napisał/a:

To że nie podoba mi się to (tj. ta forma seksu) to raczej oczywistość.

Zanim przeczytałam Twoją odpowiedź, znałam już Twoje zdanie w tym temacie lol Lily w takich chwilach żałuję, że na tym forum nie ma zakładów big_smile

137

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)
lilly25 napisał/a:

Cóż, należy pamiętać też że takie rzeczy są zwyczajnie niebezpieczne.To że nie podoba mi się to (tj. ta forma seksu) to raczej oczywistość.


oczywiscie, ze sa niebezpieczne
jak caly seks

po to wlasnie wymyslono maseczki do seksu oralnego wink
albo wystarczy użyć prezerwatywy

138

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)

Z kolei mi np nie wiem dlaczego seks analny kojarzy się "gorzej". I w przypadku rimmingu nie ma żadnej krempacji a w przypadku seksu analnego już tak.

139

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)
Malineczka00 napisał/a:

Z kolei mi np nie wiem dlaczego seks analny kojarzy się "gorzej". I w przypadku rimmingu nie ma żadnej krempacji a w przypadku seksu analnego już tak.

ciekawe w sumie smile
ja np. rimmingu nie uprawialabym z kazdym, seks analny za to bez problemu nawet z krotko znanym partnerem.

ale ilu ludzi, tyle podejść i odczuć smile

140

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)
Jaguar napisał/a:

Prawiczek wypowiadający się w temacie zaawansowanych i nieco odmiennych technik i upodobań seksualnych....

big_smile big_smile

Cyrk na kółkach...

A co to ma za znaczenie kto się wypowiada? Nie trzeba czegoś próbować żeby mieć o tym zdanie.

141 Ostatnio edytowany przez gojka102 (2017-05-20 10:12:10)

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)
Revenn napisał/a:
gojka102 napisał/a:
antonibu napisał/a:

Uhuhuhu, koleżanka za bardzo powędrowała w stronę filozofii, nie za bardzo ruszając przy tym mózgownicą.

To dna, które trochę się różni od świni pozwoliło na stworzenie cywilizacji, pisma, wynalazków, wyruszeniu w kosmos.
Uważasz, że jesteśmy równi zwierzętom?

Gdybyśmy dalej mieszkali w jaskiniach, to zapewne tak.
Ale wszystko inne nas właśnie od tych zwierząt odróżnia.
No, chociaż może ty sie zbytnio nie różnisz, bo pierwotne instynkty chuci kontrolują twoim umysłem i postępowaniem.

Facepalm.

Heh,o filozofii wiesz tyle co świnia o niebie smile
No Ty zwierzęciu równy nie jesteś.Moja sucz z pewnością Cię pod wieloma względami przewyższa.
Choć jak pomyślę o amebie..to kto wie.
Prosty chłopak jesteś to prosto myślisz.Dla Ciebie jakby ktoś współcześnie mieszkał w jaskini znaczyłoby pewnie,że nie dorasta Ci intelektem.
Cóż,ci co nie potrafią czegoś pojąć swoim umysłem próbują to automatyczne dyskredytować.
Można i tak smile

Niczym się od gościa którego zbanowali nie różnisz. A ten post dobitnie pokazuje że jesteś chamką i też powinnaś dostać bana.

Zanim stanęłam w obronie _v_ swoją wypowiedzią,Antoni "pojechał" już po kilku osobach wypowiadających się,
tylko dlatego,że mieli inne zdanie w temacie.
Ja nie nazywam nikogo chamką-jak Ty ani suką -jak Antoni.
Wiesz,to takie subtelne różnice jak pomiędzy osobą o pełnej sylwetce a osobą po prostu otyłą.

Pozwól,że na koniec zacytuję Ciebie smile

Revenn napisał/a:

Tak masz racje kobietą, ale czasem z chamami trudno inaczej postąpić.
Mnie jej tyłek mało obchodzi ale niech się odpierniczy od mojego

Ciekawe czy tylko ja odnoszę wrażenie,że ta pierwsza i ta druga Twoja wypowiedź są hmmm jakby to napisać-hipokryzją ? smile

Ale poczytawszy Twe wypowiedzi zauważam,że lubisz innym zwracać uwagę na niewłaściwość ich wypowiedzi samemu mając za uszami.
Np. teksty w stylu by _v_ nauczyła się poprawnie pisać,tylko dlatego,że nie użyła znaków diakrytycznych. Sam za chwilę piszesz "kobietą" i "gimbusą".Pragnę Ci szczerze doradzić douczenie się deklinacji w liczbie mnogiej.Dopełniacz tych dwóch rzeczowników brzmi: KOBIETOM,GIMBUSOM

142

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)

watpie,zeby ktorakolwiek kobieta tutaj interesowala sie tylkiem Revenna big_smile

oczywiście pod katem rimmingu wink

143

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)
_v_ napisał/a:

watpie,zeby ktorakolwiek kobieta tutaj interesowala sie tylkiem Revenna big_smile

oczywiście pod katem rimmingu wink

Ale może pod innym kątem-owszem.
Jest nadzieja przecież smile

144 Ostatnio edytowany przez Revenn (2017-05-20 19:49:00)

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)
gojka102 napisał/a:
_v_ napisał/a:

watpie,zeby ktorakolwiek kobieta tutaj interesowala sie tylkiem Revenna big_smile

oczywiście pod katem rimmingu wink

Ale może pod innym kątem-owszem.
Jest nadzieja przecież smile

O nie, od mojej pupy to z dala, co innego z innymi częściami ciała wink

A propo jeszcze tej suki. To z tego co przeczytałem ty go najpierw porównalaś wlaśnie do swojego psa a nawet napisalaś że jest lepsza. On tylko odbił piłeczke.

145

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)
Revenn napisał/a:

Nie trzeba czegoś próbować żeby mieć o tym zdanie.

Jak się już spróbuje zawsze można zmienić zdanie wink

146 Ostatnio edytowany przez gojka102 (2017-05-21 10:57:30)

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)
Revenn napisał/a:
gojka102 napisał/a:
_v_ napisał/a:

watpie,zeby ktorakolwiek kobieta tutaj interesowala sie tylkiem Revenna big_smile

oczywiście pod katem rimmingu wink

Ale może pod innym kątem-owszem.
Jest nadzieja przecież smile

O nie, od mojej pupy to z dala, co innego z innymi częściami ciała wink

A propo jeszcze tej suki. To z tego co przeczytałem ty go najpierw porównalaś wlaśnie do swojego psa a nawet napisalaś że jest lepsza. On tylko odbił piłeczke.

A widzisz-czytasz to co chcesz tylko.Bo Antoni napisał:

antonibu napisał/a:

Ale wszystko inne nas właśnie od tych zwierząt odróżnia.
No, chociaż może ty sie zbytnio nie różnisz, bo pierwotne instynkty chuci kontrolują twoim umysłem i postępowaniem.

Gdybyś miał nieco pojęcia o zdolnościach matematycznych,umiejętnościach socjalnych psów to wiedziałbyś,że pisanie,że mój pies niektórymi umiejętnościami przewyższa Antoniego-w domyśle-człowieka nie było wcale obrazą.lecz faktem.
Natomiast nazywanie kobiety suką w naszej kulturze jest obrazą.
Więc nie udawaj głupiego,proszę smile
EOT

147

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)

Revenn, na co się produkujesz, przecież ona nie zrozumie, a nawet nie przyjmie do świadomości.

Wyskoczyła sfrustrowana jak wariatka i teraz stara sobie wszystko zracjonalizować.

Co do zdolności matematycznych psów i ludzi to komiczne porównania.
No chyba, że twoje zdolności matematyczne kończą się na dodawaniu i mnożeniu, to tak, byle zwierze potrafiące powstrzymać emocje i kierować się rozumem jest ponad tobą w hierarchii.

148

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)

Głupie lizanie tyłka i tyle emocji... tongue Ale do jednej rzeczy bym się odniosła - niekoniecznie rimming musi być pogonią za większymi emocjami, "hajem" czy łamaniem norm. W zasadzie to nawet tak na to wcześniej nie spojrzałam, a z moim zdarza nam się w obie strony. Kocham go, lubię jego ciało i w sumie wsio, czy bark, szyja, kolano czy tyłek. Brzydziłby mnie brud czy smród, a nie jakaś część ciała.

149

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)
Nana666 napisał/a:

Głupie lizanie tyłka i tyle emocji... tongue Ale do jednej rzeczy bym się odniosła - niekoniecznie rimming musi być pogonią za większymi emocjami, "hajem" czy łamaniem norm. W zasadzie to nawet tak na to wcześniej nie spojrzałam, a z moim zdarza nam się w obie strony. Kocham go, lubię jego ciało i w sumie wsio, czy bark, szyja, kolano czy tyłek. Brzydziłby mnie brud czy smród, a nie jakaś część ciała.

Sorry, ale odbyt nalezy do najbardziej "brudnych" czesci ciala, nawet jak jest czysty. Co innego tylek sam w sobie, posladki -super. Ale odbyt JEST niehigieniczny, chocby ze wzgledu na obecnosc ogromnej ilosci E. Coli. NIE DA SIĘ bezpiecznie uprawiac tego rodzaju seksu (ani kazdej innej formy seksu analnego) bez uprzedniego przygotowania. (No chyba, że ktoś lubi ten rodzaj ryzyka) co juz samo w sobie burzy spontanicznosc. Było nie było do typowefo seksu wystarczy zwyczajne mycie, a nie dezynfekcja wiec gadanie, ze tylek nie jest brudny do mnie nie trafia - z wierzchu, owszem, bo to tylko skora, ale w srodku jest to blona sluzowa, zawsze wilgotna i kazdy kuch powoduje jakies tam przemieszczanie sie tego sluzu na powierzchni sluzowki, a co za tym idzie - nie da sie w pelni odbytnicy oczyscic do poziomu bezpieczenstwa porownywalnego z pochwa.

Wiec dla jednych moze on pachniec fiolkami i to stanowic argument, że jest czysty, ja MIMO, że on bedzie pachnial fiolkami nie chce miec kontaktu z bakteriami, ktore mimo wszystko tam nadal beda sie znajdowac.

150

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)
Iceni napisał/a:
Nana666 napisał/a:

Głupie lizanie tyłka i tyle emocji... tongue Ale do jednej rzeczy bym się odniosła - niekoniecznie rimming musi być pogonią za większymi emocjami, "hajem" czy łamaniem norm. W zasadzie to nawet tak na to wcześniej nie spojrzałam, a z moim zdarza nam się w obie strony. Kocham go, lubię jego ciało i w sumie wsio, czy bark, szyja, kolano czy tyłek. Brzydziłby mnie brud czy smród, a nie jakaś część ciała.

Sorry, ale odbyt nalezy do najbardziej "brudnych" czesci ciala, nawet jak jest czysty. Co innego tylek sam w sobie, posladki -super. Ale odbyt JEST niehigieniczny, chocby ze wzgledu na obecnosc ogromnej ilosci E. Coli. NIE DA SIĘ bezpiecznie uprawiac tego rodzaju seksu (ani kazdej innej formy seksu analnego) bez uprzedniego przygotowania. (No chyba, że ktoś lubi ten rodzaj ryzyka) co juz samo w sobie burzy spontanicznosc. Było nie było do typowefo seksu wystarczy zwyczajne mycie, a nie dezynfekcja wiec gadanie, ze tylek nie jest brudny do mnie nie trafia - z wierzchu, owszem, bo to tylko skora, ale w srodku jest to blona sluzowa, zawsze wilgotna i kazdy kuch powoduje jakies tam przemieszczanie sie tego sluzu na powierzchni sluzowki, a co za tym idzie - nie da sie w pelni odbytnicy oczyscic do poziomu bezpieczenstwa porownywalnego z pochwa.

Wiec dla jednych moze on pachniec fiolkami i to stanowic argument, że jest czysty, ja MIMO, że on bedzie pachnial fiolkami nie chce miec kontaktu z bakteriami, ktore mimo wszystko tam nadal beda sie znajdowac.

Nam to wystarczy działanie od zewnętrznej strony, więc to też może inaczej wink No i nie zawsze potrzeba spontaniczności - można i zacząć od wspólnego mycia i dokładnego czyszczenia, w końcu to fajna sprawa. Ja w ogóle jestem nieco trzepnięta na tym tle, bez umycia się zaraz przed nie dopuszczam do czegoś ponad pieszczoty ręczne i klasyczny seks, nawet do nie-do końca-przygotowanego anala trzymam gumki w pogotowiu, orala bez tego nie będzie wcale. Ale okej, argument z higieną jest zrozumiały, choć pewne luki ma. Po prostu nie przemawia do mnie ta reszta - że taka pieszczota musi się wiązać z poszukiwaniem wrażeń wykraczających poza "zwykły seks". Dla mnie pod względem mentalnym to jest zwykły seks, bo bazuje na bliskości, przyjemności, nie idzie w kierunku mniej typowych bodźców, jak ból czy właśnie poszukiwanie adrenaliny. Chyba nikt nie zabiera się do rimmingu z myślą "a zobaczę, czy się rozchoruję, toż to takie podniecające" wink

151

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)

Oral w gumce?

152

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)

tak jakby od klasycznego seksu nie mozna sie bylo pochorowac - zapalenie pecherza,infekcje bakterykne, grzybica pochwy, infekcje grzybiczno-bakterykne - do wyboru, do koloru wink a pojawiaja sie czesto mimo zachowania higieny.

153

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)

@Małpa69, anal, orala w gumce byłby dla mnie dziwny big_smile Stąd mycie do orala zaraz przed, kiedy do klasyka nie przeszkadza mi to, że kilka godzin minęło.
@_v_, nie musisz mi mówić, swego czasu odporność miałam taką, że za dobrze wszystko łapałam, od przeziębień po zapalenie pęcherza :<

154

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)

tak pytałam bo nie do końca składnie wyszło tongue   "trzymam gumki w pogotowiu, orala bez tego nie będzie wcale."

155

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)

Masz rację, akurat facet coś do mnie mówił, kiedy ja pisałam i jak widać - podzielność uwagi nie jest moją mocną stroną smile Zresztą, wspomnienie o gumkach do anala też ma mniej sensu, póki nie dodam, że w zasadzie z innych powodów prezerwatyw nie używamy, wszystko się rozbija o kwestię higieny albo poczucia higieny.

156

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)
Nana666 napisał/a:

Nam to wystarczy działanie od zewnętrznej strony, więc to też może inaczej wink (...) Dla mnie pod względem mentalnym to jest zwykły seks, bo bazuje na bliskości, przyjemności, nie idzie w kierunku mniej typowych bodźców, jak ból czy właśnie poszukiwanie adrenaliny. Chyba nikt nie zabiera się do rimmingu z myślą "a zobaczę, czy się rozchoruję, toż to takie podniecające" wink

Patrzac na to tak, ze tylko pieszczoty od zewnetrznej strony, to dla mnie to żaden rimming big_smile cos jakby mizianie glowką penisa po odbycie nazywac seksem analnym tongue
Rzeczywiscie taki seks to zaden haj.  Ja patrzylam na to z perspektywy penetracji odbytu jezykiem, bo z tym mi sie rimming kojarzy, a nie smiganie jezykiem miedzy posladkami.


Tak że uzupełnię, że moje wczesniejsze opinie dotycza wlasnie penetracji odbytu jezykiem. Sam fakt dotykania go, jakakolwiek czescia ciala wiekszych emocji u mnie nie wzbudza tongue

157 Ostatnio edytowany przez adiafora (2017-05-23 14:01:29)

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)

Z ciekawości zerknelam do wujka gugla co to te maseczki oralne. Matko, jak to idiotycznie wyglada.  Nie wyobrazam sobie seksu z taka prezerwatywą na twarzy. Kondom na penisie przy tym, to szczyt elegancji i stylu...

158

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)
adiaphora napisał/a:

Z ciekawości zerknelam do wujka gugla co to te maseczki oralne. Matko, jak to idiotycznie wyglada.  Nie wyobrazam sobie seksu z taka prezerwatywą na twarzy. Kondom na penisie przy tym, to szczyt elegancji i stylu...


no ja nie wyobrazam sobie seksu z obcym człowiekiem bez zabezpieczenia
a powiedzmy sobie szczerze - nawet stały partner był kiedyś obcym człowiekiem i bzykał aż milo kogoś innego

do łóżka idzie się nie tylko z jedną osobą, ale tak naprawdę ze wszystkimi jego partnerami wczesniejszymi - a kto ze zwykłych ludzi pyta o pakiet badań przed podjęciem współżycia?
robieniem loda w gumce nikt sobie głowy nie zawraca, a tak też można się zarazić różnymi paskudztwami

159

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)

Kondomy, maski oralne, czytalam, ze rekawiczki jeszcze, zeby palec grzebalec tez byl zabezpieczony. Te wszystkie lateksy jakos psuja klimat. Mnie raczej by przerazil niz podniecil widok  faceta w masce a la chirurg i  rekawiczkach, pochylajacego sie nad moim tyłkiem big_smile
Bezpieczeństwo ponad wszystko, rozumiem, ale mam nadzieje, ze obejdzie sie bez takich wdzianek:
He, he. Pamietacie te scenę?

http://x3.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_X3D3ybPN0kuzlaS806yTqAZwy1Q6et93.jpg

160

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)
_v_ napisał/a:
adiaphora napisał/a:

Z ciekawości zerknelam do wujka gugla co to te maseczki oralne. Matko, jak to idiotycznie wyglada.  Nie wyobrazam sobie seksu z taka prezerwatywą na twarzy. Kondom na penisie przy tym, to szczyt elegancji i stylu...


no ja nie wyobrazam sobie seksu z obcym człowiekiem bez zabezpieczenia
a powiedzmy sobie szczerze - nawet stały partner był kiedyś obcym człowiekiem i bzykał aż milo kogoś innego

do łóżka idzie się nie tylko z jedną osobą, ale tak naprawdę ze wszystkimi jego partnerami wczesniejszymi - a kto ze zwykłych ludzi pyta o pakiet badań przed podjęciem współżycia?
robieniem loda w gumce nikt sobie głowy nie zawraca, a tak też można się zarazić różnymi paskudztwami

Ja w ogóle sobie nie wyobrażam seksu z obcym człowiekiem, żeby było jasne to moje stanowisko, nikogo nie umoralniam.

161

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)
Małpa69 napisał/a:
_v_ napisał/a:
adiaphora napisał/a:

Z ciekawości zerknelam do wujka gugla co to te maseczki oralne. Matko, jak to idiotycznie wyglada.  Nie wyobrazam sobie seksu z taka prezerwatywą na twarzy. Kondom na penisie przy tym, to szczyt elegancji i stylu...


no ja nie wyobrazam sobie seksu z obcym człowiekiem bez zabezpieczenia
a powiedzmy sobie szczerze - nawet stały partner był kiedyś obcym człowiekiem i bzykał aż milo kogoś innego

do łóżka idzie się nie tylko z jedną osobą, ale tak naprawdę ze wszystkimi jego partnerami wczesniejszymi - a kto ze zwykłych ludzi pyta o pakiet badań przed podjęciem współżycia?
robieniem loda w gumce nikt sobie głowy nie zawraca, a tak też można się zarazić różnymi paskudztwami

Ja w ogóle sobie nie wyobrażam seksu z obcym człowiekiem, żeby było jasne to moje stanowisko, nikogo nie umoralniam.

a serio sadzisz ze np. po pol roku randek dwa razy w tygodniu jestes w stanie powiedziec, ze kogos znasz? wink z tutejszych wątków wynika nieraz ze panie znają panow przez rok albo dluzej, a potem przypadkiem wychodzi na jaw, ze panowie maja,żony lub narzeczone big_smile

jak bym miala do wyboru:
a) isc do łóżka z facetem z którym randkuje od wielu miesiecy - bez gumek (bo wiele kobiet tak robi,bo przeciez juz sie z misiem znaja jak lyse konie i codziennie gadaja na skype) lub
b) isc do lozka z kims kogo znam od bardzo niedawna, ale na moja prosbe zrobil badania i nie marudzi ze go gumki cisna i nic nie czuje

wybieram b wink

162

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)

Ja tylko powiedziałam że nie poszłabym do łóżka z kimś kogo nie znam. Ja, bo taka jestem, bez głębszych filozofii.

163

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)
Iceni napisał/a:
Nana666 napisał/a:

Głupie lizanie tyłka i tyle emocji... tongue Ale do jednej rzeczy bym się odniosła - niekoniecznie rimming musi być pogonią za większymi emocjami, "hajem" czy łamaniem norm. W zasadzie to nawet tak na to wcześniej nie spojrzałam, a z moim zdarza nam się w obie strony. Kocham go, lubię jego ciało i w sumie wsio, czy bark, szyja, kolano czy tyłek. Brzydziłby mnie brud czy smród, a nie jakaś część ciała.

Sorry, ale odbyt nalezy do najbardziej "brudnych" czesci ciala, nawet jak jest czysty. Co innego tylek sam w sobie, posladki -super. Ale odbyt JEST niehigieniczny, chocby ze wzgledu na obecnosc ogromnej ilosci E. Coli. NIE DA SIĘ bezpiecznie uprawiac tego rodzaju seksu (ani kazdej innej formy seksu analnego) bez uprzedniego przygotowania. (No chyba, że ktoś lubi ten rodzaj ryzyka) co juz samo w sobie burzy spontanicznosc. Było nie było do typowefo seksu wystarczy zwyczajne mycie, a nie dezynfekcja wiec gadanie, ze tylek nie jest brudny do mnie nie trafia - z wierzchu, owszem, bo to tylko skora, ale w srodku jest to blona sluzowa, zawsze wilgotna i kazdy kuch powoduje jakies tam przemieszczanie sie tego sluzu na powierzchni sluzowki, a co za tym idzie - nie da sie w pelni odbytnicy oczyscic do poziomu bezpieczenstwa porownywalnego z pochwa.

Wiec dla jednych moze on pachniec fiolkami i to stanowic argument, że jest czysty, ja MIMO, że on bedzie pachnial fiolkami nie chce miec kontaktu z bakteriami, ktore mimo wszystko tam nadal beda sie znajdowac.

Zgadza się, i nawet po zewnętrznej stronie mogą znajdować się te bakterie. Trzeba by było sobie jakimś silnym środkiem odkażającym przemyć żeby być na 99 % pewnym że nie ma tam już bakterii.

164

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)

ponad 60% Polakow nie myje rak po wyjsciu z toalety, czyli po podtarciu tylka tez big_smile

wiec jak podajesz komus rękę na powitanie, a potem nia wcinasz frytki, to jakbys tego kogoś w tylek calowal big_smile

165

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)
Revenn napisał/a:

[

Zgadza się, i nawet po zewnętrznej stronie mogą znajdować się te bakterie. Trzeba by było sobie jakimś silnym środkiem odkażającym przemyć żeby być na 99 % pewnym że nie ma tam już bakterii.

Albo polać wrzątkiem big_smile

166

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)
_v_ napisał/a:

ponad 60% Polakow nie myje rak po wyjsciu z toalety, czyli po podtarciu tylka tez big_smile

wiec jak podajesz komus rękę na powitanie, a potem nia wcinasz frytki, to jakbys tego kogoś w tylek calowal big_smile

W rzeczy samej, na dodatek jesteśmy kulturą brudasów, którzy tą samą ręką się podcierają, tą samą ręką witamy i tą samą ręką jemy. Jeśli też ktoś nie ma lub nie nawykł do stosowania bidetu, to papierem toaletowym tylko sobie odchody i bakterie po tyłku rozsmarowuje.

167

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)
Snake napisał/a:
_v_ napisał/a:

ponad 60% Polakow nie myje rak po wyjsciu z toalety, czyli po podtarciu tylka tez big_smile

wiec jak podajesz komus rękę na powitanie, a potem nia wcinasz frytki, to jakbys tego kogoś w tylek calowal big_smile

W rzeczy samej, na dodatek jesteśmy kulturą brudasów, którzy tą samą ręką się podcierają, tą samą ręką witamy i tą samą ręką jemy. Jeśli też ktoś nie ma lub nie nawykł do stosowania bidetu, to papierem toaletowym tylko sobie odchody i bakterie po tyłku rozsmarowuje.

świat się kończy, bo zgadzam się ze Snake'iem

ps. a propos wypowiedzi Revenna - jak już pisalam wcześniej: są specjalne płyny do rimmingu, które właśnie usuwają bakterie.

168

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)

W temacie mycia rak po skorzystaniu z toalety poza domem - wychodzicie  z kibelka, odkrecacie brudnymi rękami kran (nie wszędzie są na fotokomórkei) myjecie, potem tymi czysciutkimi raczkami zakręcacie brudny kran (wymacany przez rzesze osób korzystających z kibelka) a wychodzac lapiecie za wymacana klamke na ktorej jeszcze wiecej syfu bo sprzątaczki dezynfekuja je od swieta. Tak wiec rzeczywiscie, raczki czysciutkie, ze jesc nimi można big_smile

169

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)
adiaphora napisał/a:

W temacie mycia rak po skorzystaniu z toalety poza domem - wychodzicie  z kibelka, odkrecacie brudnymi rękami kran (nie wszędzie są na fotokomórkei) myjecie, potem tymi czysciutkimi raczkami zakręcacie brudny kran (wymacany przez rzesze osób korzystających z kibelka) a wychodzac lapiecie za wymacana klamke na ktorej jeszcze wiecej syfu bo sprzątaczki dezynfekuja je od swieta. Tak wiec rzeczywiscie, raczki czysciutkie, ze jesc nimi można big_smile

mam płyn antybakteryjny do mycia rąk w torebce - mała tubeczka, świetnie się sprawdza

170

Odp: Anilingus zwany też rimmingiem :)

Ja wole zwykle chusteczki, przez które łapie za klamkę i odkrecam kurek. Miałam kiedyś żel, ale nie mogę używać go bez spłukiwania, bo mam wrażenie, ze ten brud tylko rozsmarowuje sobie na rekach. Fobia jakas chyba...

Posty [ 131 do 170 z 170 ]

Strony Poprzednia 1 2 3

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Anilingus zwany też rimmingiem :)

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024