Dziewczyny a co myślicie o obdarowaniu najbliższych kosmetykami?? ( Od Mikołaja oczywiście) Widziałam w gazetce takie zestawy kosmetyczne i wydaje mi się to fajnym wyjściem. A Wy jak podchodzicie do takiego prezentu, ewentualnie co by to mogło być żeby przypadkiem nie urazić obdarowanego?
2 2016-11-23 01:05:08 Ostatnio edytowany przez Olinka (2016-11-26 00:17:30)
Jeśli wiesz dobrze, co jakaś osoba chciałaby dostać to czemu nie, ja bym się nie obraziła za ładny zestaw kosmetyków Fajne widziałam w [spam], np. tusz do rzęs + pomadka + lakier, pasujące do siebie oczywiście, dla mnie świetna sprawa. Ale jeśli wolisz nie ryzykować i nie kupować w ciemno, to może lepiej karta podarunkowa? Równymi kwotami można taką kartę zasilić.
Hmm, wiesz, że to całkiem dobra myśl? Powiedz mi tylko co trzeba zrobić żeby taką kartę podarunkową mieć?? Trzeba kupić w Naturze czy można i ich stronie??
Gotowe zestawy kosmetyków często kojarzą mi się z prezentem "na odczepkę", co znaczy, że jak ktoś zupełnie nie ma pomysłu, to kupuje tak zwanego "pewniaka", czyli... słynne skarpety, krawat, szalik, portfel albo właśnie kosmetyki w zestawie. Ponadto jeśli ktoś nie wspomniał, że taki czy inny zapach/kolor lubi albo chciałby coś sprecyzowanego, czego sam sobie nie kupi, to niestety można nie trafić.
Osobiście najbardziej cenię sobie starannie przemyślane, mocno spersonalizowane prezenty, takie, gdy obdarowany wyraźnie czuje, że ktoś się po prostu postarał.
Kosmetyki jako prezent? Świetnie! Jest tylko jeden warunek: ów kosmetyk/kosmetyki ma/mają być tym/tymi, które są używane przez osobą, którą chcemy obdarować lub też przez nią wymarzonymi.
Jeśli dostałabym zestaw ulubionych/wymarzonych przeze mnie kosmetyków (a o taki poprosiłam Mikołaja w tym roku), byłabym rada. Jeśli jednak dostałabym zestaw kosmetyczny wybrany i kupiony, bo ładnie wyglądał/była okazja, a który nijak nie był zgodny z moimi upodobaniami, to byłabym zażenowana jego otrzymaniem. Wiem, co czułabym i co myślała o darczyńcy, bo niestety kilka razy dostałam prezent będący "fajnym wyjściem".
@mama2011, głowy nie dam, ale chyba załatwisz tylko stacjonarnie, bo muszą Ci ją przecież nabić na konkretną kwotę na kasie. Płacisz za nią jak za zakupy, a potem można nią wielokrotnie płacić, nie trzeba wszystkiego na raz wydać.
@Olinka, a mi się właśnie wydaje, że teraz tych zestawów jest tyle, że naprawdę można dobrać coś indywidualnego. Kiedyś to wiadomo, były tylko balsam, żel pod prysznic i dezodorant, a teraz kosmetyki pielęgnacyjne, kolorowe, nowości, limitowane edycje...
@Wielokropek, zgadzam się, ja tez zawsze Mikołajowi szepnę słówko A sama kupuję kosmetyki tylko najbliższym, mężowi, siostrze i rodzicom, bo wiem, że trafię w ich gust
A jeśli przy okazji zestaw ładnie wygląda i jest tańszy np. o te 50% jak w nowej gazetce Natury to lepiej dla wszystkich, bo dostaną po dwa prezenty
W związku z tym, że powoli zaczyna się okres "prezentowy", to zaczyna się o tym rozmawiać, a ja na potrzeby wątku specjalnie zapytałam kilka osób co sądzą o kupowaniu zestawów i w zasadzie wszystkie stwierdziły, że wydają im się czymś mało pożądanym, bo rzadko zdarza się, aby darczyńca trafił. To ryzykowne i niestety mimo wszystko wygląda jak kupowane z powodu braku innego pomysłu. Choć oczywiście nikt nie musi się ze mną zgadzać .
W związku z tym, że powoli zaczyna się okres "prezentowy", to zaczyna się o tym rozmawiać, a ja na potrzeby wątku specjalnie zapytałam kilka osób co sądzą o kupowaniu zestawów i w zasadzie wszystkie stwierdziły, że wydają im się czymś mało pożądanym, bo rzadko zdarza się, aby darczyńca trafił. To ryzykowne i niestety mimo wszystko wygląda jak kupowane z powodu braku innego pomysłu. Choć oczywiście nikt nie musi się ze mną zgadzać
.
Szczerze w tyn roku mój luby chce mi zakupić własnie kosmetyki na święta bo wie ze je lubię dostawać a dla niego tez kosmetyki i kubek mikołajowy bo nasza córcia mu zbiła ehh
Roksanko, jeśli wzajemnie doskonale się znacie i oboje wiecie co może Was ucieszyć, a potem traficie w swoje gusta, to świetnie . Moim zdaniem to jest zupełnie inna sytuacja niż kupowanie w ciemno.
Ja bardzo często obdarowuję rodzinę kosmetykami - najczęściej takimi, które u mnie się sprawdziły, ale znam tez preferencje najbliższych
Roksanko, jeśli wzajemnie doskonale się znacie i oboje wiecie co może Was ucieszyć, a potem traficie w swoje gusta, to świetnie
. Moim zdaniem to jest zupełnie inna sytuacja niż kupowanie w ciemno.
Właśnie można kupować takie zestawy jeżeli się wie co osoba która chcemy obdarować prezentem lubi(czyli jaki zapach nie będzie drażnił noska itp)
W mojej rodzinie zestawy kosmetyczne są prezentem "na odczepnego", wszyscy o tym wiedzą i akceptują
Zestawy głównie służą do obdarowywania ...mężczyzn Okropnie to nudne. Bo jeden chce zawsze Nivea, drugi Dove. I weź tu, człowieku, wykaż się inwencją?
Sama lubię zestawy kosmetyczne, ale jakieś nietypowe. Nie widze nic fajnego w otrzymaniu żelu pod prysznic połączonego z szamponem i mleczkiem powszechnie dostępnej marki. To już wolę dostać sam żel pod prysznic, ale jakiś dziwny
Z przyjaciółką, siostrą, mamą chętnie kupujemy sobie kosmetyki. Zdarzało się kupować zestawy - były one jednak ściśle dobierane pod kątej obdarowywanej.
Kosmetyki dostaję w zasadzie tylko od dwóch osób - mamy (perfumy, zawsze idziemy na zakupy wspólnie) i kuzynki, z którą mieszkam od kilku lat i która na kosmetykach zna się świetnie (ona robi mi niespodzianki). Sama kosmetyków nie daję w prezencie, bo lubię z jednej strony zaskakiwać ludzi prezentami, a z drugiej trafiać w ich gusta i potrzeby - a z kosmetykami to jest trudne.
Zestawy głównie służą do obdarowywania ...mężczyzn
Okropnie to nudne. Bo jeden chce zawsze Nivea, drugi Dove. I weź tu, człowieku, wykaż się inwencją?
Żeby to u mnie było takie proste! <marzy>
Żeby to u mnie było takie proste!
<marzy>
Haha, prawda? Moi mężczyźni jak już coś wymyślą, to zaraz żałuję, że zapytałam co mogłoby ich ucieszyć. Naprawdę czasem dostaję białej gorączki, wtedy myślę sobie, że trzeba było postawić na absolutną niespodziankę. Absolutną, bo najczęściej wraz z podpowiedzią otrzymuję kilka wytyczynych, że prezent powinien mieć to, to i to lub być taki, taki i taki, no i weź tu człowieku szukaj, żeby się obdarowany nie poczuł zawiedziony
.
No to powiem Ci, że nie masz lekko. U mnie często pojawiały się zestawy, ale w tym roku rozważam kartę podarunkową, żeby każdy mógł wybrać to co lubi. Pomijając forum pomysł wyszedł także od córki, która na swojego bloga wrzuciła "podpowiedzi" - kartę podarunkową na ciuchy albo do Natury.
Kreatywne te nastolatki, co?