Cześć, tematu podobnego nie znalazłam więc piszę tutaj.
Ogólnie mam włoski ombre. Najpierw miałam swój własny brąz i rozjaśnione końce lorealem wild ombres (w domu). Później zamarzyła mi się czerwień, a mianowicie czerwone ombre.
Pół roku temu mianowicie w maju poszłam do fryzjera bo sama w domu wolałam nie kombinować z czerwienią. Pani zrobiła mi ładny mocny kolor prawdziwie czerwony na końcach i pokryła resztę włosów brązem.
Okazało się, że kolor szybko schodzi więc używałam szamponetek.
Później farbowałam sama w domu w połowie czerwca lorealem colorista kolor ronze (też czerwony).
Następnie zachciało mi się fioletu i tu colorista violet w połowie sierpnia. Drugi raz na fioletowo początek listopada.
Ponieważ kolor spłukuje się szybko i powoli się nudzi chciałabym wyjść z fioletu do jasnego brązu - chciałbym całe włosy czyli górę (z którą nic nie robiłam od maja) oraz ombre.
Farbę kupiłam loreal prodigy oak bardzo jasny brąz - który przypomina mój własny kolor włosów. Czy pokryje mi ładnie? Czy mogę farbować w tak krótkim czasie? Czy starczy jednej farby na moje gęste i długie włosy?
Z góry dziękuję za odp.
Temat: Czy wyjdę z fioletu do jasnego brązu?