wyrzucił mnie z jego mieszkania - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » wyrzucił mnie z jego mieszkania

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 29 ]

Temat: wyrzucił mnie z jego mieszkania

Cześć dziewczyny!

Jestem z moim chłopakiem 1,5 roku. Od 6 miesięcy mieszkamy razem w jego mieszkaniu, za które on spłaca raty. Ja płacę tylko drobne rachunki za gaz, prąd, wodę , media.
Parę dni temu mój chłopak zrobił mi awanturę, pokłóciliśmy się bo według niego na ostatniej imprezie flirtowałam z innym, przy okazji powyrzucaliśmy sobie inne rzeczy które nam się nie podobały w naszym zwiazku i kłótnia była naprawdę poważna. Przechodząc do rzeczy, ok. godziny 1 w nocy stwierdził, że najlepiej będzie jesli pobędziemy parę dni osobno i kazał mi wziąć swoje rzeczy i go zostawić samego. Byłam w szoku. Jest to jego mieszkanie, nie mam do niego żadnych praw, ale jak mógl mnie wyrzucić na ulicę w środku nocy, mając na uwadze, że mój dom rodzinny jest oddalony o 70 km i nawet nie posiadam samochodu i nie mam totalnie się gdzie podziać. Teraz przeprasza i dzwoni, pyta gdzie jestem. Nie wiem co robić, czuję się jak śmieć i jego utrzymanka (w sensie, ze mieszkałam w jego mieszkaniu), którą można wyrzucić, kiedy coś jest nie tak i pokazać przy tym kto tu ma władzę i kto jest lepszy...
Czy wybaczyłybyście takie zachowanie waszemu facetowi?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania

Po pierwsze dowiedziałaś się dużo o Swoim partnerze. Na pewno nie możesz na Niego liczyć w każdej sytuacji - przeszkadzasz to wynocha. Nie wnikam dlaczego kłótnia była taka gorąca, ale wyrzucenie w środku nocy osoby, którą się RZEKOMO kocha (tym bardziej wiedząc, że dość daleko mieszka) - bardzo słabe. Omijając, że przecież mogło Ci się coś stać.

Wybaczyć może bym wybaczyła (zależy o co poszło + jednak się zainteresował później Tobą - nie udawał, że nagle Ciebie nie zna), ale czy mieszkałabym dalej na tych samych zasadach/warunkach - ZDECYDOWANIE NIE! Nie zamieszkałabym ponownie razem z Nim, już pokazał na co Go stać.

3

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania

Nie zdecydowanie nie, łatwo nie będzie ale nie

4

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania

Sprawa na pewno do lekkich nie należy a raczej jest wagi ciężkiej. Mam podobną sytuację do Twojej, również mieszkam ze swoim chłopakiem z jego mieszkaniu i bywały między Nami przeróżne sytuacje i ostre kłótnie, gdzie mówił, że raczej nie ma sensu razem już mieszkać itp. ale nigdy mnie nie wyrzucił. Nawet jak była rozmowa, czy w kłótnia, że lepiej dla nas abyśmy się rozstali to podkreślał, że daje mi tyle czasu ile będę chciała na wyprowadzkę. Zawsze kończyło się tym, że i tak nie dochodziło do wyprowadzki bo wcześniej zdążyliśmy się pogodzić tysiąc razy.
Lecz powracając do Ciebie - myślę, że dostałaś poważną lekcję od swojego chłopaka i wnioski raczej nasuwają się same - nie możesz na niego liczyć, jak dla mnie miłości w tym nie za wiele skoro nie przejmował się ani tym, że ktoś Cię może skrzywić na ulicy ani nie interesowało go to, że masz daleko dom. Krótko mówiąc pokazał "kto tu rządzi" i kto ma władzę, przewagę nad Tobą, bo wiadomo , że to jego dom. Mało szarmanckie bardzo gówniarskie.

5

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania

Ja to widzę mniej więcej tak jak Nektarynka. Ogólnie jestem przeciwko mieszkaniu z facetem w jego mieszkaniu jeśli nie mam alternatywy na takie wypadki (np. rodziny w tym samym mieście). Moim zdaniem takie zachowanie jak jego jest niedopuszczalne, bo Ty jednak w jakiś sposób mu zaufałaś - właśnie, że nie wytnie takiego numeru. I ja rozumiem nerwy, ale w nerwach to można cisnąć czymś o ścianę, a nie wyrzucać partnerkę z domu "na kilka dni". To jest po prostu jakieś zobowiązanie - przyjąć człowieka pod swój dach.

Co do wybaczenia - nie wiem, na pewno miałabym ogromny problem z tym, żeby ponownie mu zaufać, że w jakiejś kryzysowej sytuacji mnie znowu nie wystawi na ulicę albo nie wytnie innego numeru, bo tak dla niego będzie lepiej, wygodniej. Ja ogólnie nie lubię ludzi, którzy patrzą tylko, żeby im było wygodniej, a on własnie się tak zachował, przecież mógł sam wyjść aż ochłonie.

Nie wiem czy bym z nim zerwała definitywnie, bo ogólnie jestem zwolenniczką drugich szans jeśli mi na kimś zależy, ale na pewno nie wróciłabym do niego do tego mieszkania.

6

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania

Nie wrócę do tego mieszkania na pewno. Przynajmniej teraz. Chociaż bardzo bym chciała bo cholernie tęsknie.
W tej chwili wynajmuję pokój i myślę o tym, żeby dać mu drugą szansę.

7

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania

Tylko wytrzymaj przy Swoim i szybko nie decyduj się na wspólne mieszkanie. Niech poczuje konsekwencje Swoich czynów (podejścia do związku/Twojej osoby) i wszystko przemyśli. Jeśli później zdecydujesz się z Nim zamieszkać, a sytuacja się powtórzy (bądź zajdzie coś gorszego) radzę zastanowić się na sensem tego związku. Teraz otrzymał żółtą kartkę, druga będzie oznaczała czerwoną.
Najważniejsze to być konsekwentnym w słowach. Wówczas będzie wiedział, że takie traktowanie nie wchodzi w grę.

8

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania

upokorzyl Cie i potrktował jak smiecia. taka jest prawda.

Nigdy bym z takim mezczyzna nie planowla przyszlosci- wiedzialabym ze nie mam co na niego liczyc, ale jeszcze moge miec klopoty przez jego zachowanie..

na twoim miejscu cieszylabym sie ze ujrzalam prawdziw twarz swojego mezczyzny i nie dalabym sobie mydlic oczu a uwierz mi jezeli juz takie rzeczy maja miejsce BEDA MIALY GORSZE.

Ty wybaczysz a on nie bedzie mial granic bo bedzie wiedzial ze i tak zawsze wrocisz...

9

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania

Zdecydowane przegięcie.
Mimo, że kochałabym to powrotu nie brałabym pod uwagę.
Poza tym ciągle bym się zastanawiała kiedy będzie następny raz....
W końcu to JEGO mieszkanie......

10

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania

Twoja sytuacja jest trudna ale przeczytaj wczesniejsze posty. Raczej do nich sie przychylam. Facet jest mlody i niedoswiadczony. Przejawil zle zachowanie i Twoja postawa spowoduje ze on go prawdopodobnie nie utrwali. To jednak emocje, widac jakis zal, wiec powinnas mu uzmyslowic ogrom tego uczynku, nie stawiaj jednak barier nie do przebycia, jak emocje opadna razem!!!! (to razem jest bardzo wazne) ustalcie jak rozwiazac ten problem, najwazniejsze zeby nie zamiatac sprawy pod dywan ale rowniez nie wyolbrzymiac jesli to bylo pierwszy raz. A Ty sobie uswiadom czy dajesz mu szanse czy skreslasz go, odpowiedz sobie KONKRETNIE i jednoznacznie na to pytanie, nie zwodz jego i siebie, nie lawiruj.

11

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania
nowaaakowa napisał/a:

Cześć dziewczyny!

Jestem z moim chłopakiem 1,5 roku. Od 6 miesięcy mieszkamy razem w jego mieszkaniu, za które on spłaca raty. Ja płacę tylko drobne rachunki za gaz, prąd, wodę , media.
Parę dni temu mój chłopak zrobił mi awanturę, pokłóciliśmy się bo według niego na ostatniej imprezie flirtowałam z innym, przy okazji powyrzucaliśmy sobie inne rzeczy które nam się nie podobały w naszym zwiazku i kłótnia była naprawdę poważna. Przechodząc do rzeczy, ok. godziny 1 w nocy stwierdził, że najlepiej będzie jesli pobędziemy parę dni osobno i kazał mi wziąć swoje rzeczy i go zostawić samego. Byłam w szoku. Jest to jego mieszkanie, nie mam do niego żadnych praw, ale jak mógl mnie wyrzucić na ulicę w środku nocy, mając na uwadze, że mój dom rodzinny jest oddalony o 70 km i nawet nie posiadam samochodu i nie mam totalnie się gdzie podziać. Teraz przeprasza i dzwoni, pyta gdzie jestem. Nie wiem co robić, czuję się jak śmieć i jego utrzymanka (w sensie, ze mieszkałam w jego mieszkaniu), którą można wyrzucić, kiedy coś jest nie tak i pokazać przy tym kto tu ma władzę i kto jest lepszy...
Czy wybaczyłybyście takie zachowanie waszemu facetowi?

Nawet nie mysl o wybaczeniu takiego incydentu.To jest potwor!Gdzie bylo jego uczucie do Ciebie jak to robil?Jaki jest jego poziom empatii do drugiej osoby?Zaden.Pzdr.

12

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania

Powinnaś zostawić tego człowieka on nie jest dla ciebie to palant, poznasz faceta z którym będziesz szczęśliwa, który będzie ciebie kochał, nie wybaczaj wyprowadz sie może coś zrozumie kiedy go zostawisz, czasami warto dać szanse jeżeli wiemy że warto, porozmawiaj z nim powiedz że sie wyprowadzasz że nie będziesz z kimś takim że zawiodłaś się na nim.

13

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania

Dziewczyno co ty jeszcze przy nim robisz? Pokazujesz słabość że nie stać ciebie na innego chłopaka który będzie ciebie kochał. Nie dawaj szansy niech idzie w diabły. Wynajmij mieszkanie albo pokoik pracuj żyj bez stresów spotykaj sie z koleżankami nie czekaj na telefon od tego błazna, pokarz mu że masz w dupie jego mieszkanie jeśli zostaniesz będzie jeszcze gorzej..NIE WRACAJ!!

14

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania

tylko drobne rachunki płacisz? no weź który rachunek jest drobny?
także masz prawo tam mieszkac jak i on, ale po co ci to
żeby znowu ciebie wyrzucil,

15

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania

Proszę o pomoc poradę co robic gdzie się udać itp. Nawet niewiem czy dobrze ze tu pisze niewiem gdzie mam pisać takie rzeczy. partner wyrzucił mnie z domu z 3 letnim dzieckiem, dziecko nie jest jego niewiem co mam robić mieszkaliśmy razem 2,5 roku. zamieszkalismy razem po pożarze w którym spłonęła kamienica w której mieszkałam z rodzicami i rodzeństwem. Rodzice po pożarze wynajmują z bratem razem i siostra malutkie mieszkanie niemaja miejsca by nas przyjąć bo nawet niema miejsca by na podłodze spać. Jesteśmy teraz u drugiej siostry śpimy na podłodze z synkiem ale nie możemy u  niej być bo ona ma dziecko i też niezbyt wiele miejsca. Niewiem gdzie mam pójść co robić jestem załamana.

16

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania
Gosc992 napisał/a:

Proszę o pomoc poradę co robic gdzie się udać itp. Nawet niewiem czy dobrze ze tu pisze niewiem gdzie mam pisać takie rzeczy. partner wyrzucił mnie z domu z 3 letnim dzieckiem, dziecko nie jest jego niewiem co mam robić mieszkaliśmy razem 2,5 roku. zamieszkalismy razem po pożarze w którym spłonęła kamienica w której mieszkałam z rodzicami i rodzeństwem. Rodzice po pożarze wynajmują z bratem razem i siostra malutkie mieszkanie niemaja miejsca by nas przyjąć bo nawet niema miejsca by na podłodze spać. Jesteśmy teraz u drugiej siostry śpimy na podłodze z synkiem ale nie możemy u  niej być bo ona ma dziecko i też niezbyt wiele miejsca. Niewiem gdzie mam pójść co robić jestem załamana.

pracujesz?
Dasz radę coś wynająć?

jak nie to dom samotnej matki.

17

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania

Nie pracuje. W moim mieście niema domu  samotnej matki

18

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania

W jakim mieście mieszkasz ?

19

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania

Żnin

20

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania

Masz niedaleko Bydgoszcz, tak jest dom samotnej matki. Na razie pewnie nie jest to idealne rozwiązanie, ale chyba jedyne, skoro nie masz rodziny, która może Cię na razie przetrzymać.

21

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania

Siostra pytała właściciela może mi tylko przez miesiąc schronienia dać. Jutro muszę wszystko zabrać wszystko co moje bo co on kupił nic mi nie karze wziąść. Starszy mnie jeszcze ze będę musiała mu oddać kasę za te 2,5 roku co mieszkałam z malym za wynajem i opłaty bo on płacił. Siostra mieszka w innym mieście synek będzie musiał zrezygnować z przedzszkola. poszedl do przedzszkola bo chciałam iść do pracy. Opieka mi pewnie też nie pomoże jak po przaze bo będę w innym mieście. Boję się o synka bo jest chory jeździmy do kardiologia co z nami będzie

22

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania

Więc na razie idź do siostry. Po pierwsze musisz pilnie znaleźć pracę i coś wynająć. Różne supermarkety typu Lidl przyjmują teraz od ręki bez większych wymagań i ze stabilną umową. Poza tym idź po alimenty, bo rozumiem, że to ojciec dziecka. A jak tak, to ma psi obowiązek płacić na jego utrzymanie. Partner nie ma też żadnych podstaw, żeby żądać od Ciebie pieniędzy.

23

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania
Entropia napisał/a:

Więc na razie idź do siostry. Po pierwsze musisz pilnie znaleźć pracę i coś wynająć. Różne supermarkety typu Lidl przyjmują teraz od ręki bez większych wymagań i ze stabilną umową. Poza tym idź po alimenty, bo rozumiem, że to ojciec dziecka. A jak tak, to ma psi obowiązek płacić na jego utrzymanie. Partner nie ma też żadnych podstaw, żeby żądać od Ciebie pieniędzy.


Z tego co się orientuję to w Lidlu mają też fajny pakiet świadczeń socjalnych np. Karta medyczna. Duży zakres badań bezpłatnie więc jest to duży plus. Dają umowę o pracę i podobno zarobki są przyzwoite.

Może masz od kogo pożyczyć pieniądze, aby wynająć pokój bo mieszkanie to większy koszt więc na początek dobry i pokój.
Ostatnio znajoma którą z kolei matka wyrzuciła z domu ( z kilku letnia córką) wynajela mieszkanie ale z druga samotna matka. Mają po pokoju i dodatkowo dają sobie wsparcie np. w opiece nad dziećmi czy obowiązkach codziennych. Wiem że ona gdzieś ogłosiła się, że szuka kogoś z kim wynajmie mieszkanie  dowiem się jak to zrobiła i napisze.

Póki co zostań u siostry. Przedszkole może uda się zmienić, napisz podanie o przyjęcie lub podzwon do przedszkoli i dowiedz się czy jest szansa na przeniesienie w razie czego i co należy zrobić.
Roszczenia tego osobnika który Ci to zrobił zupełnie olej. Nie sądzę by miał podstawę prawną do uzyskania od Ciebie pieniędzy. Nie warto narazie o tym myśleć. Zabezpiecz się w podstawowych sprawach. Powodzenia.

24

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania
Gosc992 napisał/a:

Siostra pytała właściciela może mi tylko przez miesiąc schronienia dać. Jutro muszę wszystko zabrać wszystko co moje bo co on kupił nic mi nie karze wziąść. Starszy mnie jeszcze ze będę musiała mu oddać kasę za te 2,5 roku co mieszkałam z malym za wynajem i opłaty bo on płacił. Siostra mieszka w innym mieście synek będzie musiał zrezygnować z przedzszkola. poszedl do przedzszkola bo chciałam iść do pracy. Opieka mi pewnie też nie pomoże jak po przaze bo będę w innym mieście. Boję się o synka bo jest chory jeździmy do kardiologia co z nami będzie

Zgłoś się do MOPS w Żninie, naświetl swoją sytuację, z całą pewnością uzyskasz niezbędną pomoc, choćby na okres przejściowy, dopóki nie stworzysz sobie i dziecku jakiejś stabilizacji.
Przebywanie w innym mieście nie ma żadnego wpływu na Twoją obecną sytuację. Możesz przebywać w jakimkolwiek mieście, co niczego nie zmienia i nie stanowi przeciwwskazań do udzielenia Ci pomocy przez opiekę społeczną.

25

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania

Chętnie bym poszła do pracy jak Pani pisze do Lidla niestety nie mam dojazdu. Szukam pracy jest ciężko tu unas. Przedzkole u siostry jest tylko jedno i nie ma szansy by synka przyjęli bo koleżanka czeka pół roku aż zwolni się miejsce. Ten h.... Nie jest na szczęście ojcem dziecka małego ojciec wogole się nie interesuje malym nawet po pozarze się nie interesował mam alimenty z funduszu. Mam kredyt do spłacenia więc mi ciężko. A co do pójścia do mopsu pójdę spróbować może pomogą ale watpie bo po pożarze nic nie dostałam bo gdzie indziej mieszkałam  bo poszłam do siostry potem się wyprowadziłam z miasta obcy ludzie mi pomogli.jeszcze mówił że mi nie odda rzeczy których ja nie kupiłam tylko on tylko jak udowodnić że to ja coś kupiłam nie on?!Dziękuję za rady pozdrawiam

26

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania
Gosc992 napisał/a:

Chętnie bym poszła do pracy jak Pani pisze do Lidla niestety nie mam dojazdu. Szukam pracy jest ciężko tu unas. Przedzkole u siostry jest tylko jedno i nie ma szansy by synka przyjęli bo koleżanka czeka pół roku aż zwolni się miejsce. Ten h.... Nie jest na szczęście ojcem dziecka małego ojciec wogole się nie interesuje malym nawet po pozarze się nie interesował mam alimenty z funduszu. Mam kredyt do spłacenia więc mi ciężko. A co do pójścia do mopsu pójdę spróbować może pomogą ale watpie bo po pożarze nic nie dostałam bo gdzie indziej mieszkałam  bo poszłam do siostry potem się wyprowadziłam z miasta obcy ludzie mi pomogli.jeszcze mówił że mi nie odda rzeczy których ja nie kupiłam tylko on tylko jak udowodnić że to ja coś kupiłam nie on?!Dziękuję za rady pozdrawiam

Jeśli nic Cię nie trzyma to jedyna szansa na wyrwanie się jest wyjazd do większego miasta. Jest większa szansa na pracę, przedszkole itd. Mieszkania i tak nie masz więc nic Cię nie trzyma.

27

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania
Gosc992 napisał/a:

Chętnie bym poszła do pracy jak Pani pisze do Lidla niestety nie mam dojazdu. Szukam pracy jest ciężko tu unas. Przedzkole u siostry jest tylko jedno i nie ma szansy by synka przyjęli bo koleżanka czeka pół roku aż zwolni się miejsce. Ten h.... Nie jest na szczęście ojcem dziecka małego ojciec wogole się nie interesuje malym nawet po pozarze się nie interesował mam alimenty z funduszu. Mam kredyt do spłacenia więc mi ciężko. A co do pójścia do mopsu pójdę spróbować może pomogą ale watpie bo po pożarze nic nie dostałam bo gdzie indziej mieszkałam  bo poszłam do siostry potem się wyprowadziłam z miasta obcy ludzie mi pomogli.jeszcze mówił że mi nie odda rzeczy których ja nie kupiłam tylko on tylko jak udowodnić że to ja coś kupiłam nie on?!Dziękuję za rady pozdrawiam

Ale przecież wcześniej pisałaś, że nie możesz zostać u siostry na dłuższy okres.
Więc nie planuj przyszłości w tej lokalizacji, nie jest Ci potrzebne przedszkole dla dziecka - tylko w tej, w której masz szanse na pracę. Tak żebyś mogła ogarnąć sobie logistykę codziennego dnia.
Co do rzeczy, które kupowałaś -czy masz faktury, paragony, na podstawie których można zidentyfikować Ciebie jako płatnika ?
Do tego może przydać się również wyciąg z konta, z Twojej karty płatniczej.

28

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania

Mój chłopak też potrafił mnie wyrzucić w środku nocy na ulice bez niczego, czasami tak jak byłam ubrana.
Jestem strasznie głupią i naiwną osobą bo to ja jeszcze go przepraszałam za to jak się zachowuje. Niestety jeszcze z nim jestem i nie potrafię od niego odejść..

Nie bądź tak głupia jak ja i odejdź od niego.

29

Odp: wyrzucił mnie z jego mieszkania

:JA tam jestem spolegliwy chłopak: tongue L jeśli by mi ktoś powiedział, żebym wy....ł, to byt to zrobił. Nieodwołalnie i na zawsze.
.

Posty [ 29 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » wyrzucił mnie z jego mieszkania

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024