Mam problem sama z sobą i nie wiem jak mam sobie z tym poradzic. Byłam w pierwszym związku prawie 1,5 roku był to mój pierwszy partner. Na początku było pięknie jak zawsze. Po roku czasu zaczely się problemy, on nadużywał alkoholu, korzystal z uslug "domów publicznych" zarówno w polsce jak i zagranicą. Za każdym razem byłam zaślepiona tym ze się zmieni, ze bedzie tylko lepiej no ale cóż stało sie ze mnie zostawił.... Troszkę później poznałam chlopaka kóry jest całkowitym przeciwienstwem eks. Troszczy sie, martwi, szanuje moje zdanie i się z nim liczy. Największy problem jednak tkwi w seksie... Z eks nie było z tym problemu, co chciał miał zawsze o każdej godz dnia i nocy lecz okazalam się zabawką dla niego. Z obecnym chłopakiem jest 5mies ale kompletnie nie potrafię się przemóc żeby się z nim kochac. Szkoda mi chłopaka strasznie i wiem ze robie mu tym krzywde w jakis sposob, niestety problem lezy we mnie. Moze wy mi cos poradzicie
Twój eks to typ drania którego pożądałaś a z kolei twój obecny chłopak to miły facet który zapewne nie potrafi się za ciebie "zabrać"
Do tego dochodzi fakt że boisz się powtórki z rozrywki, może po prostu za wcześnie weszłaś w kolejny związek?
I odpowiedz mi na pytanie, czy coś czujesz do chłopaka? Jesteś w nim zakochana?
Bo obawiam się że jesteś z nim z rozsądku, bo to dobry chłopak jest.
Jesteś z nim na siłę, bo ktoś Cię skrzywdził i wybrałaś chłopaka, który daje Ci poczucie bezpieczeństwa. Rozumiem to bardzo dobrze. Ale być może za szybko weszłaś w nowy związek? Jak długa była przerwa?
Przerwa trwała jakieś 3ms pomiędzy jednym a drugim. Niestety boję się ze to co wy mi tu podpowiadacie moze byc prawda. Nie dokońca wem czy jestem w nim zakochana, ale wim ze jesli sie nie widzimy to tesknie za nim. Zależy mi na jego obecnosci.
5 2014-10-05 13:57:28 Ostatnio edytowany przez stenia_white (2014-10-05 14:17:50)
Rozumiem, że tęsknisz. Tęsknisz za nim, bo nie masz za kim innym tęsknić. Zależy Ci na jego obecności...hmmmm, ja też mam przyjaciół na których obecności mi zależy. Moim zdaniem to bardziej uzależnienie, przyjaźń, sympatia, szacunek, ale czy miłość?
Potrafisz powiedzieć, czego by Ci brakowało najbardziej, gdyby go zabrakło?