Kocha mnie i uważa że powinna odejść lecz nie potrafi - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Kocha mnie i uważa że powinna odejść lecz nie potrafi

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

Temat: Kocha mnie i uważa że powinna odejść lecz nie potrafi

Witam. Z moją dziewczyną jestem w związku 15 miesięcy, nie mieszkamy razem, ja jedynak, ona jedynaczka. 2 miesiące temu zdenerwowałem się na nią i pod wpływem emocji, alkoholu odszedłem od niej. Następnego dnia rano już wiedziałem że to była pochopna decyzja, bardzo tego żałowałem. Wiem że to strasznie przeżyła i mnie również było źle bez niej, więc pojechałem do niej po kilku dniach mówiąc że chce do wrócić. Przez pare dni nad tym myślała, ale jednak się zgodziła i poprosiła mnie żebym jej nie zostawiał już. Powiedziałem że nie zostawie. Zaraz po tym dniu wyjechała na ferie do domu, a ja zostałem w mieście przy pracy, więc byliśmy na odległość jakieś 3 tyg. Dzwoniłem do niej rzadko (raz na trzy dni), strasznie ją to irytowało, twierdziła że się nią nie interesuje a kiedy przyjechała była na mnie wściekła, jednak doszliśmy do porozumienia i staraliśmy się prowadzić relacje dalej. Miało być dobrze strasznie tego chciałem, lecz wychodziły ciągle jakieś nieporozumienia, kłótnie, nie mogliśmy po prostu się zgrać i dogadać.
Kiedy spałem u niej ostatnio (to była środa) zkrytykowałem ją po czym strasznie się oburzyła i pojawiła się kolejna kłótnia. Rano była zła, pożegnaliśmy się i wtedy pracowałem przez 2 dni więc dopiero po 2 dniach pracy mogłem do niej jechać. Pojechałem a ona nadal była zła, wiedziałem już że to będzie kolejna poważna rozmowa lub kłótnia. Powiedziała tak: "mam dość tego jaki ty dla mnie jesteś, ciągle mnie krytykujesz, mówisz że tego nie umiem, śmiejesz się, nie interesujesz, masz mnie gdzieś. Mam tego dość!" Generalnie uważa że odkąd wróciłem to się nią bawie, nie licze się z nią, powiedziała że czeka na coś takiego co pokaże jej że mi na niej zależy, ja jednak do tej pory niczego takiego nie zrobiłem nawet nie potrafie jej powiedzieć czegoś miłego. Gadaliśmy tego wieczoru długo, zacząłem sobie zdawać sprawe że rzeczywiście dla niej taki byłem,zmartwiło mnie to bardzo i powiedziałem że się zmienie, jednak ona mi w to nie wierzy i uważa że powinniśmy się rozstać bo już nie umiemy być razem. Zapytałem czy mnie jeszcze kocha, odpowiedziała że tak, ale nie podoba jej się to w jaki sposób ja ją traktuje. Zapytałem czy chce tego żebyśmy się rozstali, odpowiedziała że nie, że chce byś z kimś kogo kocha i kto się nią zaopiekuje, pokaże jej że przy niej jest, lecz ze mną tak sie nie da bo ja się już nie zmienie. Przez przypadek widziałem krótki jej dialog z przyjaciółką na fb
Moja: "zaraz oszaleje, mam ochote to zakończyć"
Przyjaciółka: "zrób to tak Ci podpowiada mózg"
Moja: "nie potrafie"
Powiedziałem jej tego wieczoru że nie po to wracałem żebyśmy się rozstawali znowu i że się zmienie, po czym pojechałem do domu dając nam czas żęby emocje opadły zakańczając pocałunkiem w policzek i słowami że odezwę sie jutro. Ja naprawdę ją bardzo kocham i chce się zmienić. Na następny dzien dzwoniłem 3 razy lecz nie odbierała, odczekałem dzień nie odzywając się aż do Dnia Kobiet i napisałem smsa: "Dzisiaj jest Dzień Kobiet i z tego powodu cały czas myśle o pewnej kobiecie, jednak nadal nie wiem co powinienem jej napisać. Po prostu wszystkiego najlepszego M........ Przepraszam.
Jej odpowiedz po kilku godzinach: "Dzisiaj też myśle o pewnym mężczyźnie cały dzień i patrząc na facetów którzy cały dzień robią coś miłego byłam pewna że nie jest w stanie nic mi powiedzieć w ten dzień.. A jednak... Ale chyba wciąż to dla mnie za mało bo kilka słów rusza mnie coraz mniej bo nie raz już sie wzruszałam drobnymi rzeczami, które powinny być na codzień i po prostu normalne i naturalne"

Nie do końca rozumiem tego smsa.
Ta relacja jest teraz na etapia końca zainicjowanego z jej strony. Powiedzcie mi prosze czy da się to uratować? Co mam zrobić żeby to uratować? I mam wątpliwości co do tego czy ona mówi z tym wszystkim szczerze że mnie kocha, że nie umiemy być już razem i tak dalej, czy chce mnie owinąć wokół palca żebym za nią latał jak jakiś piesek? Mam zamiar pojechać do niej z kwiatem, który uwielbia najbardziej i
przeprosić mówiąc ostatni raz że się zmienie, czy to będzie dobre? Prosze o szczerą do bólu ocene sytuacji i pomoc. Pozdrawiam

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Kobietka90 (2014-03-11 22:57:44)

Odp: Kocha mnie i uważa że powinna odejść lecz nie potrafi

No... to ja też się rozpiszę.

Byłam w takim związku. I doświadczyłam takiej samej sytuacji- zerwanie poprzez alkohol i wściekłość.

Pochodzę z tych naiwnych, co to ufają i nawet jak się to zaufanie zawiedzie to szybko mi przechodzi. Wybaczyłam następnego dnia po spotkaniu, wybaczyłam okropne słowa, zapomniałam- bo alkohol.
I prawda jest taka, że miałam takie same zarzuty co do mojego faceta, obrażał, ignorował, nie okazywał zainteresowania, irytował, ironizował, moje pomysły były "be" itd itd.
Ja w pewnym momencie się ogarnęłam, usiadłam pewnego wieczoru i powiedziałam, że musimy pogadać. Przedstawiłam od A do Z wszystko. Nawet podałam przykłady sytuacji kiedy coś mnie zabolało. Zrozumiałam, że przesadzałam, ale i Jemu otworzyłam oczy.
Powiem Ci tak, mój zrozumiał, a jak okazywał zainteresowanie i jak się starał żeby było lepiej?

Nie wiem czy Twoja kobieta lubi szaleństwa, ale ja kocham. Następnego dnia przyjechał po mnie z bukietem kwiatów, zabrał na wycieczkę, uwielbiam naturę, zamki, ruiny- tam też mnie zabrał. Po tygodniu dostałam nieoczekiwany prezent w postaci uwaga... okrągłej kuli ze szkła wraz ze złotą rybką smile
Podrzucam Ci jedynie pomysły- szalej! Najlepiej wybieraj miejsca gdzie spokojnie możecie rozmawiać, restauracja nie wchodzi w grę raczej, niech Ona się wykrzyczy, wyszumi i zrozumie, że wszystko co robisz to dlatego że się starasz smile


K.

3

Odp: Kocha mnie i uważa że powinna odejść lecz nie potrafi
Kobietka90 napisał/a:

No... to ja też się rozpiszę.

Byłam w takim związku. I doświadczyłam takiej samej sytuacji- zerwanie poprzez alkohol i wściekłość.

Pochodzę z tych naiwnych, co to ufają i nawet jak się to zaufanie zawiedzie to szybko mi przechodzi. Wybaczyłam następnego dnia po spotkaniu, wybaczyłam okropne słowa, zapomniałam- bo alkohol.
I prawda jest taka, że miałam takie same zarzuty co do mojego faceta, obrażał, ignorował, nie okazywał zainteresowania, irytował, ironizował, moje pomysły były "be" itd itd.
Ja w pewnym momencie się ogarnęłam, usiadłam pewnego wieczoru i powiedziałam, że musimy pogadać. Przedstawiłam od A do Z wszystko. Nawet podałam przykłady sytuacji kiedy coś mnie zabolało. Zrozumiałam, że przesadzałam, ale i Jemu otworzyłam oczy.
Powiem Ci tak, mój zrozumiał, a jak okazywał zainteresowanie i jak się starał żeby było lepiej?

Nie wiem czy Twoja kobieta lubi szaleństwa, ale ja kocham. Następnego dnia przyjechał po mnie z bukietem kwiatów, zabrał na wycieczkę, uwielbiam naturę, zamki, ruiny- tam też mnie zabrał. Po tygodniu dostałam nieoczekiwany prezent w postaci uwaga... okrągłej kuli ze szkła wraz ze złotą rybką smile
Podrzucam Ci jedynie pomysły- szalej! Najlepiej wybieraj miejsca gdzie spokojnie możecie rozmawiać, restauracja nie wchodzi w grę raczej, niech Ona się wykrzyczy, wyszumi i zrozumie, że wszystko co robisz to dlatego że się starasz smile


K.

Świetna rada, tyle ,że nie każdy facet zrozumie. Mój nie zrozumiał i skończyło się dawanie szans

4

Odp: Kocha mnie i uważa że powinna odejść lecz nie potrafi

Dobrze ze od ciebie odeszła ja cie wierzę że ludzie się zmieniają jeśli nawet to bardzo rzadko.

5

Odp: Kocha mnie i uważa że powinna odejść lecz nie potrafi
Damiann napisał/a:

Dobrze ze od ciebie odeszła ja cie wierzę że ludzie się zmieniają jeśli nawet to bardzo rzadko.

eeej! smile Bez takich smile Pomagamy, nie dokładamy zmartwień smile

Ludzie zmieniają się pod wpływem ogromnych impulsów, skąd wiesz, że ta kobieta i ta miłość Owego Pana nie zmieni wink ?

6

Odp: Kocha mnie i uważa że powinna odejść lecz nie potrafi

Przede wszystkim to dałeś ciała pokazując niekonsekwencję, skoro ją rzuciłeś to trzeba się było tego trzymać. Do tej pory myślała że ma do czynienia z silnym psychicznie facetem na którym może zawsze polegać , który nie ulega wlasnym emocjom a tu nagle jej świat troszkę się zawalił i zwyczajnie nie wie na czym stoi. Nie mówię tego żeby Cie krytykować chociażby dlatego że sam podobnie czasem sie zachowywalem. Kobiety chcą być z kimś kto jest ostoją ,nie mówi jednego dnia że rzuca a następnego łasi sie i prosi o wybaczenie. Mysle że jedynym sposobem na naprawienie tej sprawy jest chyba wychłodzenie tego związku, sprawienie byście trochę za sobą zatęsknili. Aha i nie słuchaj tych bajek że masz sie starać ble ble ble. Byłeś silny , raz pokazaleś swoją słabość i teraz Cię testuje swoimi tekstami że za mało się starasz itp. Kobiety tak robią bo zwyczajnie chcą poznać czy wciąż mają do czynienia z facetem czy już z samymi portkami. Takie już są i nie mozna im mieć tego za zle, gdyby pytały wprost który z nas przyznałby się do slabości , prawda ?

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Kocha mnie i uważa że powinna odejść lecz nie potrafi

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024