Tobiasz228 napisał/a:Może i krótko, ale za każdym razem słyszałem to samo "nic z tego nie będzie", "nie nachodź mnie", "nie zmienię zdania" itp.
Zastanawiam się tylko czy napisać jej tego sms z zapytaniem jak tam wyniki z matury, czy po prostu to olać i dowiedzieć się później przy jakimś spotkaniu. Czy nie będzie tak, że jak się nie zapytam, to nie pomyśli, że mam ją już całkowicie w dupie i jej jakieś tam wątpliwości w ogóle przejdą?
Czy Ty widzisz, że te dwa cytaty się wzajemnie wykluczają??
Po co chcesz ją nachodzić jeśli ona sobie tego nie życzy!!!
Mówisz że zastosujesz metodę ZERO KONTAKTU a za chwilę sadzisz takie poematy 
Brak kontaktu, to brak kontaktu i nie ma mocnych dopóki ona się pierwsza nie odezwie.
Brak kontaktu opisuje ta metoda przeznaczona dla małżeństw:
1. Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2. Nie dzwoń często.
3. Nie podkreślaj pozytywnych elementów małżeństwa.
4. Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5. Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6. Nie proś o pomoc członków rodziny.
7. Nie proś o wsparcie duchowe.
8. Nie kupuj prezentów.
9. Nie planuj wspólnych spotkań.
10. Nie szpieguj żony. To cię zniszczy. Jeżeli chcesz to zrobić dla spokoju umysłu, wynajmij profesjonalistę.
11. Nie mów ?Kocham Cię?.
12. Zachowuj się tak, jakby w twoim życiu wszystko było w porządku.
13. Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14. Nie siedź i nie czekaj na żonę ? bądź aktywny, rób coś, idź do kościoła, wyjdź z przyjaciółmi, itp.
15. Będąc w domu z żoną (jeżeli to ty zazwyczaj rozpoczynasz rozmowę) postaraj się mówić jak najmniej.
16. Jeżeli zawsze pytasz, co robiła w ciągu dnia twoja żona, PRZESTAŃ PYTAĆ.
17. Musisz sprawić, że twój partner zauważy w tobie zmianę i zda sobie sprawę, że jesteś gotowa żyć dalej, z nim lub bez niego.
18. Nie bądź opryskliwy czy oziębły ? po prostu zachowuj dystans i obserwuj, czy twój partner zauważy i, co ważniejsze, zda sobie sprawę, co traci.
19. Bez względu na to jak się DZIŚ czujesz, pokazuj żonie jedynie zadowolenie i szczęście. Niech widzi osobę, z którą chciałby być.
20. Unikaj wszelkich pytań dotyczących małżeństwa do chwili, gdy żona zechce o tym rozmawiać (co może potrwać jakiś czas).
21. Nigdy nie trać kontroli nad sobą.
22. Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23. Nie rozmawiaj o uczuciach (to tylko wzmacnia te uczucia).
24. Bądź cierpliwy.
25. Słuchaj tego, co naprawdę mówi do ciebie żona.
26. Naucz się wycofać w chwili, kiedy chcesz zacząć mówić.
27. Dbaj o siebie (ćwicz, śpij, śmiej się i skoncentruj się na pozostałych elementach swojego życia).
28. Bądź silny i pewny siebie; naucz się mówić cicho i spokojnie.
29. Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić to twoje wszystkie KONSEKWENTNE działania będą mówiły więcej, niż jakiekolwiek słowa.
30. Nie pokazuj rozpaczy i zagubienia nawet w sytuacji, gdy cierpisz najbardziej i jesteś zagubiony.
31. Rozmawiając z żoną, nie koncentruj się na sobie.
32. Nie wierz w nic, co słyszysz i w mniej niż 50% tego, co widzisz. żona będzie wszystko negowała, ponieważ jest zraniona i przestraszona.
33. Nie poddawaj się bez względu na to, jak jest ciężko i jak źle się czujesz.
34. Nie schodź z raz obranej drogi.
Wycofaj się ale nie znikaj, bądź te dwa kroki z tyłu z wyciągniętą ręką na pomoc i nie wyrywaj się przed orkiestrę bez wywołania "do odpowiedzi".
Daj Jej teraz przestrzeń, odsuń się w cień i zajmij się sobą. W żadnym razie nie proś o powrót, nie zmuszaj Jej do rozmów, nie wyznaczaj czasu na zmiany. Odsuń się, stań się trochę nieosiągalny, tajemniczy, niezależny. OBSERWUJ Z DYSTANSEM a nade wszystko nie daj się prowokować, bo mimo tego, że być może też i Ona była nie w porządku, to teraz bardzo potrzebuje argumentów, że dobrze robi, "bo Ty taki piiiiii byłeś". Z wyczuciem prowadź rozmowy. I nie pozwól sie wpędzać w poczucie winy, bo gdy tylko zaczniesz przepraszać, starać się być lepszym to tak, jakbyś potwierdzał, ze było miedzy Wami źle.
Na takie zachowania będzie czas dopiero po Jej powrocie do związku. Nie ujawniaj się Jej z tą metodą 34 kroków, że ją znasz... bo jak dobrze je poczytasz i zrozumiesz, to one są skierowane na Ciebie i zmiany w Tobie a nie do Niej czy też o Niej. Poza tym te pkt nie są po to, by przełamać niechęć partnerki/partnera do ratowania związku, tylko o pokazanie Twojego szacunku do samego siebie, kreowania nowego, lepszego 'ja'.
O miłość się nie błaga i nie rób priorytetu z kogoś, dla kogo jesteś opcją jedną z wielu. Nie mamy wpływu na to, kto się pojawia w Naszym życiu. Ale mamy wpływ na to, czy w nim pozostanie. Choć miłość można okazywać na wiele sposobów, własnie słowa są odzwierciedleniem stanu duszy. Bądź skory do słuchania, nie skory do mówienia i nie skory do gniewu!!! Bo coś mi się widzi, że tu jest ktoś 3 inkoguto. Trzymaj język za zębami z tym newsem, a jak cię korci palnąć to nabierz wody w usta i obserwuj co jest kaman z dystansem.