hej ja mam kolezanki ktore w twoim wieku konczyly studium farmaceutyczne obydwie zdaly egzamin a ja nie !
osoby w twoim wieku sa ambitne, wiedzą czego chca i ze jest to dla nich wazne bo duzo juz sie nameczyly pracujac za marny grosz do tego utrzymanie rodziny. Powiem tak : idz, nie boj sie, próbuj 
ale z ratownictwem medynczynm jest tez trudno ,moja kolezanka skonczyla studia i pracuje w ksiegarni ... nie znam twojego miasta jakie jest zapotrzebowanie, ale skor juz mierzysz w medyczne zawody moze warto studium farmaceutyczne, co prawda jest ciezko, nie powiem ale technik farmaceutyczny kolo 2tys zarobi , u mnie np 1700 dziewczyny maja,zalerzy tez od apteki apteka na rynku zarabia najwiecej ponad 2tys maja dziewczyny kolo 2,5tys. Stażowe bo 2 lata musisz zrobić jak by staż bo taki jest wymóg na technika faraceute, to sa grosze bo kolo tysiaca złotych, ale po 2 latach wpadasz juz na stawki godziwe 
Mysle ze to ladna sumka. Pewnie w Warszawie czy innym sporym miescie sumy zarobków sa wieksze,ale niekoniecznie staż. Mojej kolezance po zdaniu egzaminu zapropnowali we Wrclawiu 800 zl stazowe lub 900 a 600 musiaby placic za mieszkanie ( pokój), a gdzie rachunki i jedzenie.
Kolejna moja kolezanka na stzu zarabiala 1200, ale po 12 godzin, nowo otwarta pateka. Jej ostatnia wypalta to byl 900zl, co prawda nie ma kokosow na poczatku ale z czasem jest lepiej.
ale praca tez ciezka,trzeba byc caly czas na bierzaco z receptami i calymi zmiankami w ministerstwie jaki wprowadza.
Ja zdawalam egzamin na starych zasadach ale przystepujac do poprawki musialam juz znqc nowe zasady !
niby skad jak nie mialam rok stycznosci z tym !!
A i dodam ze na pomoc apteczną nie musisz miec zadnej szkoly, wiec mozesz zaczac prace jako pomoc apteczna i sie doszkalac przy okazji
powodzenia
ja postawilam na komsetyke, puki co szkole sie w wizażu ale chce polaczyc to ze studium kosmetycznym, farmacje sobie odpuscilam ,nie jest to kierunek dla mnie, moze szkola bya kiepska i nie umieli uczyc ,zamkneli ja teraz.
Wiec moze to bylo przyczyna ze nic nie rozumialam co nas ucza ;P
i poradzisz sobie, dzieci pewnie masz juz duze
i w koncu kazdy przejmie jakies obowiazki, bo inaczej nie wyrobisz jak bedziesz musiala sprzatac, gotowac i robic cala reszte, rodzina bedzie musiala ci pomóc 