Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 65 ]

Temat: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Witam serdecznie,
Do tej pory byłem biernym czytelnikiem na forum, wiem że jest tutaj wiele mądrych ludzi z doświadczeniem więc postanowię opisać swój problem i może ktoś wyrazi swoją obiektywną opinię.
Parę dni temu dowiedziałem się że zdradziła mnie narzeczona (przespała się z kimś ), bezpośrednio od niej przycisnąłem ją i powiedziała mi to przez telefon. Jesteśmy w stałym związku od prawie 7 lat, ponad rok narzeczeństwem, do wesela został rok i 3 miesiące. Zaczynając od początku , 7 miesięcy temu poszła na imprezę z koleżankami tam kogoś poznała zaczęła z nim flirtować pisać sms za moimi plecami, po prostu grała na dwa fronty. Najgorsze jest to że nie miała powodów by tak robić nasz związek był naprawdę udany, wszystko było poukładane zawsze rozmawialiśmy o problemach, pełne zaufanie mieliśmy do siebie.

Najgorsze stało się miesiąc temu przespała się z  nim ;/ Nie mogę tego zrozumieć dziewczyna cały czas planowała ze mną przyszłość, zamieszkać razem dom dzieci, było wiele wspólnych wyjazdów w góry, na narty, planowanie wesela naprawdę wiele cudownych chwil, nie dało się poznać ze może z kimś innym za plecami pisać i zdradzić.
Dopiero ostatni miesiąc wyczuwałem że  jest coś nie tak. Tak jak by się zrobiła oschła wobec mnie. Myślałem że jest to spowodowane nową pracą. Naprawdę jest mi ciężko, dziewczyna której ufałem bezgranicznie wsadziła mi granat w serce i wysadziła w powietrze. Mimo że poszła do łózka z innym dalej spędzała ze mną całe weekendy, śpiąc pod jedną kołdra i przytulając mnie, całując i mówiła ze mnie kocha. Nie gryzło ja sumienie ?

Wytłumaczcie mi jedną rzecz dlaczego dziewczyna cały czas planując ze mną wspólna przyszłość, mimo tego że się z nim przespała dalej planowała ze mną wesele, wspólne wyjazdy, robiła to tak jak by się nic nie stało, no jak tak można ? Gdyby nie to że zrobiłem małą awanturę jej bo poszła z koleżankami na koncert i się nic nie odzywa cały wieczór i noc to dalej bym nic nie wiedział.

Ostatnia jej rozmowa ze mną to był płacz powiedzenie mi co zrobiła, ze mnie kocha, na moje pytanie co dalej z tym gościem, powiedziała że dalej z nim będzie pisać ale z nim nie będzie. Była zaskoczona tym że dalej chce z nią rozmawiać, Podszedłem do tego dość spokojnie mówiąc jej że się muszę zastanowić nad wszystkim. Od tamtej pory napisała 2 sms ze przeprasza i chce się bardzo spotkać.

Nie rozumiem jej działania będąc w szczęśliwym związku takie coś zrobiła.
Rozum i honor mówi pass trzeba to odrąbać i zakończyć a z drugiej strony w głębi duszy cały czas się tli miłość do niej… serce pęka nie spodziewałem się tego ani ja ani nikt z rodziny. Jak sobie z tym poradzić ktoś coś pomoże ? Gdzie byłem ja moja osoba gdy szła z innym do łózka ... ja bym tak nie dał rady ;/ swoje zasady trzeba mieć w życiu.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Nie macie wspólnych zobowiązań, zatem masz farta i możesz się z nią normalnie rozstać. Musisz zrozumiec jedno, jak się kocha to się nie krzywdzi, jak się nie kocha to ma się w nosie to czy skrzywdzimy czy nie. Ona Cię zdradziła, czyli skrzywdziła, czyli naprawdę nie kochała, zatem czy jest sens kochać kogoś kto Ciebie nie kocha?
Zdradzacz kocha tylko siebie, dba o swoje potrzeby innych ma gdzieś. Ciesz się, że się wydało przed ślubem i że nie macie dzieci, czy kredytu. Decyzja należy do Ciebie, ale miej świadomość, że jak ktoś zdradził raz daną osobę, pewnie zrobi to drugi i trzeci raz i kolejny. Poza tym już nigdy jej nie zaufasz, nie w pełni, zawsze będzie w Tobie ta obawa, że znowu Cię oszuka, skrzywdzi. Jeżeli jesteś w stanie tak żyć to ok, ale niewielu taki potrafi.

3

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Też jestem zdziwiona, skoro było między wami tak jak opisałeś.
Super, że stało się to przed ślubem. Możesz podjąć decyzję bez większych konsekwencji.
Powiem szczerze, że bałabym się ślubu w takiej sytuacji. Chyba nigdy nie zaufałabym. Zawsze byłyby podejrzenia, więc byłoby to dla obojga męczące.
Pomijam fakt, że ktoś kto raz zrobił, zrobi i drugi sad

4

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Macie racje, nie mam bladego pojęcia jak ponownie zaufać takiej osobie, do tego na pewno jak się już raz coś takiego zrobi to później już będzie tylko łatwiej. Ona sobie chyba sama w stanie nie jest odpowiedzieć dlaczego to zrobiła twierdzi że stało się i już. Zawsze mi powtarzała że musimy dbać o nasz związek i o wszystkim sobie mówić, związek był poukładany od podstaw nie rozumiem dlaczego dalej brnęła w to i planowała przyszłość zamiast zakończyć wszystko wcześniej a nie w taki paskudny sposób. Ona twierdzi że się w nim zakochała, ale dla mnie to dziecinne tłumaczenie jak można być z kimś prawie 7 lat, od prawie roku być narzeczoną i w zaledwie 5 - 6 miesięcy się kimś tak zafascynować, zauroczyć ? Z reszta wyszło jeszcze troch kłamstw, mi mówiła że idzie na rower czy pobiegać wieczorem a szła na spotkanie z nim. Przykre to i smutne dla mnie... na ale co mam zrobić, szkoda mi jej rodziców bo się na niej strasznie zwiedli.

Jak patrze na to na spokojnie to dobrze że się stało to przed ślubem, aż strach myśleć jak by to wyszło później to by była tragedia dopiero. Jedyne co zostało to odwołać sale, kapele, fotografa itd... Zdrada strasznie boli, przekonałem się jakie to jest straszne oddać się komuś, swoje zaufanie uczucia wszystko, a ten ktoś nie potrafi tego uszanować.

5

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
mrbonny napisał/a:

Wytłumaczcie mi jedną rzecz dlaczego dziewczyna cały czas planując ze mną wspólna przyszłość, mimo tego że się z nim przespała dalej planowała ze mną wesele, wspólne wyjazdy, robiła to tak jak by się nic nie stało, no jak tak można ?

Niestety są takie osoby, których postępowanie trudno zrozumieć, bo zachowują się zupełnie irracjonalnie. Tak jest w przypadku Twojej narzeczonej, która - przynajmniej z tego co opisujesz - nie miała żadnego powodu, by niszczyć to, co Was łączyło. Musisz zdać sobie sprawę, że tam gdzie między dwojgiem ludzi istnieje wzajemny szacunek i miłość, tam nie ma zdrady. Analogicznie tam gdzie pojawia się zdrada, tam nie ma podstawowych fundamentów, na których opiera się zdrowy związek, a przypuszczam, że nikogo z nas inny nie interesuje.
Tu zgadzam się z poprzedniczkami, że na tym etapie powinieneś bardzo poważnie rozważyć czy nie lepiej będzie rozstać się niż na siłę ciągnąć coś, co z samego założenia nie ma szansy się udać, bo przecież trudno być szczęśliwym z kimś, komu się nie ufa i kto przy pierwszej próbie tak poważnie zawodzi. Mało tego, ona wyraźnie bagatelizuje swoją winę, co powala sądzić, że w ogóle nie dojrzała do poważnego związku, a lojalność i uczciwość są to obce jej pojęcia.

6

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Bardzo mi przykro ze znalazłeś się w takiej sytuacji. Szczęście w nieszczęściu ze stało się to teraz, przed ślubem. Masz szansę jeszcze ułożyć sobie szczesliwie życie.

mrbonny napisał/a:

powiedziała że dalej z nim będzie pisać ale z nim nie będzie.

Naprawdę? Zazwyczaj osoba przyłapana na zdradzie obiecuje zerwanie wszelkich kontaktow z kochankiem, a Twoja partnerka nawet nie próbuje zachować pozorów. Sorry, ale jak dla mnie to brak szacunku do Ciebie i zero wyrzutów sumienia

7

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Masz nauczkę by nie planować jakiś głupich ślubów na kolejny raz. Rozstanie się z laska i tyle. Co to kminic? Postąpiła strasznie podle i jeszcze ma czelność mówić że to nic wielkiego i nie zerwie z typem kontaktów. Nie ma tu czego rozumieć. Ta osoba jest po prostu zła.

8 Ostatnio edytowany przez starr (2018-05-17 21:36:42)

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
mrbonny napisał/a:

Witam serdecznie,
Do tej pory byłem biernym czytelnikiem na forum, wiem że jest tutaj wiele mądrych ludzi z doświadczeniem więc postanowię opisać swój problem i może ktoś wyrazi swoją obiektywną opinię.

Witaj, szkoda ze w takich okolicznościach...
Nie wiem co dla Ciebie będzie obiektywną opinią, ale weź pod uwagę, że tu są ci co na terapii i ci co na sympozjum... różnica w poziomie wiedzy możne nie wielka, ale nie ten ładunek emocjonalny...
No to zaczynajmy...

mrbonny napisał/a:

Parę dni temu dowiedziałem się że zdradziła mnie narzeczona (przespała się z kimś ), bezpośrednio od niej przycisnąłem ją i powiedziała mi to przez telefon. Jesteśmy w stałym związku od prawie 7 lat, ponad rok narzeczeństwem, do wesela został rok i 3 miesiące. Zaczynając od początku , 7 miesięcy temu poszła na imprezę z koleżankami tam kogoś poznała zaczęła z nim flirtować pisać sms za moimi plecami, po prostu grała na dwa fronty.

Motylarnia w brzuchu kończy żywot najdłużej po trzech latach. Potem pozostają po niej tylko martwe egzemplarze i odchody. Jeżeli nie ma w związku paliwa na skuteczne usunięcie tego bałaganu i przejścia na wyższy etap, to wdaje się gangrena nudy i przyzwyczajenia. Następuje otrzeźwienie po nadmiarze serotonin i endorfin, a następnym etapem jest poszukiwanie nowego obiektu, który wylęgnie kolejną motylarnię. Tak było w Waszym związku z Twoją dziewczyną.   

mrbonny napisał/a:

Najgorsze jest to że nie miała powodów by tak robić nasz związek był naprawdę udany, wszystko było poukładane zawsze rozmawialiśmy o problemach, pełne zaufanie mieliśmy do siebie.

Mów o sobie, ona już więcej niż od sześciu miesięcy miała zupełnie inne zdanie.

mrbonny napisał/a:

Najgorsze stało się miesiąc temu przespała się z  nim ;/ Nie mogę tego zrozumieć dziewczyna cały czas planowała ze mną przyszłość, zamieszkać razem dom dzieci, było wiele wspólnych wyjazdów w góry, na narty, planowanie wesela naprawdę wiele cudownych chwil, nie dało się poznać ze może z kimś innym za plecami pisać i zdradzić.

Siedem miesięcy odklejała się od Waszego związku. Budowała emocjonalnie swoją alternatywną rzeczywistość. Najczęściej jest tak, że takie działanie nakierowane jest na coraz mocniejsze doznania. Zdrada fizyczna jest tylko kolejnym etapem. Ale żeby do tego doszło, musiała stracić do Ciebie cały szacunek. Stałeś się w jej oczach tylko miękkim ci(a)pą.   

mrbonny napisał/a:

Dopiero ostatni miesiąc wyczuwałem że  jest coś nie tak. Tak jak by się zrobiła oschła wobec mnie. Myślałem że jest to spowodowane nową pracą. Naprawdę jest mi ciężko, dziewczyna której ufałem bezgranicznie wsadziła mi granat w serce i wysadziła w powietrze. Mimo że poszła do łózka z innym dalej spędzała ze mną całe weekendy, śpiąc pod jedną kołdra i przytulając mnie, całując i mówiła ze mnie kocha. Nie gryzło ja sumienie ?

Przecież miałeś się nie dowiedzieć, to co zależało jej trochę pograć...
Tamten zaczął być dla niej dostarczycielem emocji. Ty miałeś być ciepłą, miękką, spokojną, przystanią. Od emocji trzeba też czasami odpocząć...

mrbonny napisał/a:

Wytłumaczcie mi jedną rzecz dlaczego dziewczyna cały czas planując ze mną wspólna przyszłość, mimo tego że się z nim przespała dalej planowała ze mną wesele, wspólne wyjazdy, robiła to tak jak by się nic nie stało, no jak tak można ? Gdyby nie to że zrobiłem małą awanturę jej bo poszła z koleżankami na koncert i się nic nie odzywa cały wieczór i noc to dalej bym nic nie wiedział.

Najwyraźniej plan był taki, że Ty to będziesz do utrzymywania i pocieszania, a on do seksu i emocji... przynajmniej na razie. Potem może będzie inny, ale dla Ciebie tylko taka rola została przydzielona. Ty już dla niej nie istniejesz jako partner...

mrbonny napisał/a:

Ostatnia jej rozmowa ze mną to był płacz powiedzenie mi co zrobiła, ze mnie kocha, na moje pytanie co dalej z tym gościem, powiedziała że dalej z nim będzie pisać ale z nim nie będzie.

Pewnie, że z nim nie będzie... on będzie tylko od seksu...
Jak Widzisz, dla niej on jest na tyle ważny, że nie poświeci tej znajomości dla Ciebie. Teraz nie pozostaje Ci nic innego, jak pożegnać na chłodno panienkę, życzyć szczęścia w życiu i rozpocząć proces zdrowienia po rozstaniu.

mrbonny napisał/a:

Była zaskoczona tym że dalej chce z nią rozmawiać, Podszedłem do tego dość spokojnie mówiąc jej że się muszę zastanowić nad wszystkim. Od tamtej pory napisała 2 sms ze przeprasza i chce się bardzo spotkać.

Nie wierz w nic co mówi, a tylko w połowę tego, co robi. A najlepiej po pożegnaniu skasować wszelkie możliwe kanały kontaktowe, odesłać wszystkie jej rzeczy jakie ma u Ciebie.
Dwa esemesy od miesiąca, to chyba wystarczająca częstotliwość, do upewnienia się, że w jej życiu Ciebie już nie ma.

mrbonny napisał/a:

Nie rozumiem jej działania będąc w szczęśliwym związku takie coś zrobiła.

Niech dotrze do Ciebie, że związek był tak postrzegany tylko przez Ciebie. Dla niej to była nuuuuuudaaaa...

mrbonny napisał/a:

Rozum i honor mówi pass trzeba to odrąbać i zakończyć

Dokładnie tak trzeba zrobić

mrbonny napisał/a:

a z drugiej strony w głębi duszy cały czas się tli miłość do niej… serce pęka nie spodziewałem się tego ani ja ani nikt z rodziny.

A Jesteś pewien, że to nie wspomnienie uczucia do niej, jaką była przed zdradą?. Kochasz ją taką w łóżku z boczniakiem?

mrbonny napisał/a:

Jak sobie z tym poradzić ktoś coś pomoże ?

Będziesz miał trochę więcej czasu. Poświęć to na swój rozwój. Rower, bieganie pływanie, siłownia.
Złość wywal na sali gimnastycznej. Załóż rękawice dop***dol workowi, aż pęknie...
Czytaj najlepszy poradnik dla tych co po rozstaniu: http://www.netkobiety.pl/t67911.html
Zwracaj szczególna uwagę na posty autora, the_pass, elle_88 i zyczliwego. Zanim dobrniesz do końca, Masz ją z głowy.... A potem, wzorem Icemena... smile

mrbonny napisał/a:

Gdzie byłem ja moja osoba gdy szła z innym do łózka ... ja bym tak nie dał rady ;/ swoje zasady trzeba mieć w życiu.

Zaręczam Ci, że ani przed, ani w trakcie, ani po, Ciebie w jej głowie nie było...
Zacznij przyzwyczajać się do myśli, że to koniec...
I wszystkie przygotowania odwołać natychmiast

9

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Starr ma rację. Was już nie ma od dłuższego już czasu. Pod presją przyznała się do zdrady. Po czym, odmówiła żądaniu zaprzestania kontaktów z kochankiem.
O czym to więc świadczy?
I Ty masz jeszcze jakieś nadzieje na odzyskanie narzeczonej? Odzyskanie nie w sensie jej ochoty do wzięcia ślubu z Tobą, a to, prawdziwe?
Płonne one są. Tak należy rozumieć.

10

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

powiedz jej niech spada do tego swojego fagasa smile
zdrady są różne, nie wszystkie trzeba traktować tak kategorycznie, ale ta - przed ślubem i z zimną krwią? moim zdaniem nie do wybaczenia.

11 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2018-05-17 11:11:07)

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

przykro mi, że Cię to spotkalo.ale tak jak wyżej napisano, tylko Ty spostrzegałeś ten związek jako szczęśliwy we wszelkich aspektach.
7 lat to długo.. czy przypadkiem ten pierscionek po latach nie był dlatego, że podświadomie czułeś, że ją tracisz?

to tyle zgodności z przedmówcami..
nie podzielam teorii Starra o motylkach. gdyby tak było, nie przyznałaby się do zdrady, nawet na torturach..i na pewno nie przyznałaby się otwarcie że nie zerwie kontaktu
Ona chciała świadomie lub nie rozpadu waszego związku.
przez 7 lat musiałeś zauważyć, że chociaż jest dobrze- pokrewieństwa dusz nie ma.
pewnie jesteś świetnym facetem i trudno jej znaleźć argumenty na nie dla Ciebie jako męża.
Panom to zwykle ciężko przyjąć do wiadomości i dlatego lepiej wyznawać teorię, że kobiety potrzebują motylków, emocji i w przygodnym partnerze to znajdują. Gdyby tak było, nie byłoby żadnej wiernej- bo jak wielu adoratorów spotykają na co dzień wasze żony i dziewczyny,tego się nigdy nie dowiecie.
to też nie jest pierwszy, który zwrócił na nią uwagę.

12 Ostatnio edytowany przez Klio (2018-05-17 12:36:34)

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
mrbonny napisał/a:

Ostatnia jej rozmowa ze mną to był płacz powiedzenie mi co zrobiła, ze mnie kocha, na moje pytanie co dalej z tym gościem, powiedziała że dalej z nim będzie pisać ale z nim nie będzie.

I to zdanie jasno pokazuje Ci jak szczera i głęboka jest jej skrucha; jak niewiele już znaczy dla niej relacja z Tobą vs jak wiele znaczy relacja z nim skoro nawet w tej chwili jej myśli zajmuje kontynuacja romansu i przesunięcie granic w waszym związku tak, abyś na to poszedł z pocałowaniem ręki.
To zdanie jasno pokazuje, że romans będzie trwał, że ona nieszczególnie przejęła się faktem zdrady oraz tym, że cierpisz. Ważniejsze dla niej teraz jest zaznaczenie, że kontakt z tamtym będzie trwał i co ty na to? wink
Zakończ to, bo już nic dobrego z tego nie wyniknie.

13

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Tyle to trwało, że już niejedno małżeństwo zdąży się rozpaść. Musisz sobie sam odpowiedzieć na jedno ale za to zajebiście ważne pytanie - na co ci taka żona?

14

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
mrbonny napisał/a:

Ostatnia jej rozmowa ze mną to był płacz powiedzenie mi co zrobiła, ze mnie kocha, na moje pytanie co dalej z tym gościem, powiedziała że dalej z nim będzie pisać ale z nim nie będzie. Była zaskoczona tym że dalej chce z nią rozmawiać, Podszedłem do tego dość spokojnie mówiąc jej że się muszę zastanowić nad wszystkim. Od tamtej pory napisała 2 sms ze przeprasza i chce się bardzo spotkać.

To tak na serio ?! Zastanowić się ?, nad czym ?... Chłopie, po jakimś czasie z takim porożem to już do windy nie wejdziesz....

15

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
mrbonny napisał/a:

Macie racje, nie mam bladego pojęcia jak ponownie zaufać takiej osobie, do tego na pewno jak się już raz coś takiego zrobi to później już będzie tylko łatwiej. Ona sobie chyba sama w stanie nie jest odpowiedzieć dlaczego to zrobiła twierdzi że stało się i już. Zawsze mi powtarzała że musimy dbać o nasz związek i o wszystkim sobie mówić, związek był poukładany od podstaw nie rozumiem dlaczego dalej brnęła w to i planowała przyszłość zamiast zakończyć wszystko wcześniej a nie w taki paskudny sposób. Ona twierdzi że się w nim zakochała, ale dla mnie to dziecinne tłumaczenie jak można być z kimś prawie 7 lat, od prawie roku być narzeczoną i w zaledwie 5 - 6 miesięcy się kimś tak zafascynować, zauroczyć ? Z reszta wyszło jeszcze troch kłamstw, mi mówiła że idzie na rower czy pobiegać wieczorem a szła na spotkanie z nim. Przykre to i smutne dla mnie... na ale co mam zrobić, szkoda mi jej rodziców bo się na niej strasznie zwiedli.

Jak patrze na to na spokojnie to dobrze że się stało to przed ślubem, aż strach myśleć jak by to wyszło później to by była tragedia dopiero. Jedyne co zostało to odwołać sale, kapele, fotografa itd... Zdrada strasznie boli, przekonałem się jakie to jest straszne oddać się komuś, swoje zaufanie uczucia wszystko, a ten ktoś nie potrafi tego uszanować.

Na Twoje wielokrotne pytania 'dlaczego?' jest tylko jedna odpowiedz:
- BO ONA CIE NIE KOCHA.

Jesli mowi, ze kocha, to tylko dlatego, ze boi sie 'co to dalej bedzie' i ma wyrzuty sumienia lub jak kto woli poczucie winy.
Przynajmniej zaoszczedzicie I wesele odbebnisz kiedys z inna panna mloda:)
Wolisz rozwodzic sie po roku?

16

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
Ela210 napisał/a:

przykro mi, że Cię to spotkalo.ale tak jak wyżej napisano, tylko Ty spostrzegałeś ten związek jako szczęśliwy we wszelkich aspektach.
7 lat to długo.. czy przypadkiem ten pierscionek po latach nie był dlatego, że podświadomie czułeś, że ją tracisz?

to tyle zgodności z przedmówcami..
nie podzielam teorii Starra o motylkach. gdyby tak było, nie przyznałaby się do zdrady, nawet na torturach..i na pewno nie przyznałaby się otwarcie że nie zerwie kontaktu
Ona chciała świadomie lub nie rozpadu waszego związku.
przez 7 lat musiałeś zauważyć, że chociaż jest dobrze- pokrewieństwa dusz nie ma.
pewnie jesteś świetnym facetem i trudno jej znaleźć argumenty na nie dla Ciebie jako męża.
Panom to zwykle ciężko przyjąć do wiadomości i dlatego lepiej wyznawać teorię, że kobiety potrzebują motylków, emocji i w przygodnym partnerze to znajdują. Gdyby tak było, nie byłoby żadnej wiernej- bo jak wielu adoratorów spotykają na co dzień wasze żony i dziewczyny,tego się nigdy nie dowiecie.
to też nie jest pierwszy, który zwrócił na nią uwagę.



Wszystko ładnie, pięknie napisane ale chyba nie zgodzę się z ta jej świadomością ze chciała w jakimś tam sposób zakończyć ten związek a to dlatego ze nie czuła by się tak jak się czuje teraz czyli płacz i głupota która wie ze narobiła . Moim zdaniem chciała przeżyć życie na swój sposób czyli facet czyli autor, ślub i rodzinka czyli tak jak obyczaj nakazuje a to co po drodze tego życia to jej i nikt o tym nigdy się nie dowie . Chciała to życie przeżyć po swojemu nie płacąc za to żadnej kary a ze się nie udało stad ten płacz . Moim zdaniem autor powinien dać sobie spokój i zająć się sobą a Ona niech dalej idzie swoją ścieżka wedle swoich zasad.

17

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

płacz jest bo żal dobrego człowieka skrzywdzić. jakby zależało jej na tym małżeństwie i nagle sobie to uświadomiła, to powiedziałaby że zerwie wszelkie kontakty. kocha go- jak przyjaciela..
chodziło mi tylko o to, że autor wyidealizował swój związek.

18

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
Ela210 napisał/a:

płacz jest bo żal dobrego człowieka skrzywdzić. jakby zależało jej na tym małżeństwie i nagle sobie to uświadomiła, to powiedziałaby że zerwie wszelkie kontakty. kocha go- jak przyjaciela..
chodziło mi tylko o to, że autor wyidealizował swój związek.



Zgadzam się z Tobą i popieram twój poprzedni post .

19 Ostatnio edytowany przez Nirvanka87 (2018-05-17 13:46:55)

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Moim zdaniem wielkiej filozofii tu nie ma. Tego typu zdradzacze- bez względu na płeć, którzy planują życie ze "stałym" partnerem, a na boku kombinują, mają w głowie jedno: chęć stabilizacji, miłą rodzinkę, dzieci i kochającego partnera, jednym słowem chcą żyć tak jak "inni" mieć znajomych, rodzinę i takie cukierkowe normalne życie, a z drugiej strony ten dodatkowy bodziec, dreszczyk emocji. Niestety totalna hipokryzja, bo z jednej strony chcą mieć ciastko, ale także je zjeść i zjeść kolejny raz i kolejny i kolejny, całe szczęście w większości przypadków kiedyś sie od tej słodyczy porzygają i to przy ludziach, czyli sprawa sie wyda. W przypadku Autora o tyle dobrze, ze przed ślubem i gdy nie mają wspólnych zobowiązań. Odwłowyanie ślubu to nie taka straszna rzecz u mnie w rodzinie był przypadek, że wszystko już było ustalone zaproszenia rozdane, sala zamówiona no wszystko i dziewczyna zerwała dosłownie kilka tygodni przed (nie wiem z jakich powodów). A potem poznała kogoś innego, po roku wzięli ślub, obecnie mają 2 dzieci i są już razem ok 15 lat.

*******************
Edit:
pewnie jeszcze padnie pytanie dlaczego z kochankiem/ kochanką nie założą rodziny, bo bardzo często kochankowie to nie materiał na żonę, czy męża. Dobrzy do poruchania, ale nie do wspólnego życia i stabilizacji rodzinnej, finansowej, emocjonalnej.
Nawet jeżeli nie chodzi tylko o seks to romans nigdy nie będzie prawdziwym związkiem, bo nie wystepują w nim problemy, takie jak w małżeństwie, narzeczeństwie, czyli wspólne życie, mieszkanie, rachunki, kredyty, dzieci itp. Romans, czy samo ciupcianie wielu osób to taka odskocznia, relaks, spełnienie fantazji, zaspokojenie chuci, ale z osobami z którymi no nijak się człowiek nie widzi w związku. Bo gdyby widział i kochał to by się rozstał z "głównym" partnerem i związał z tym kogo kocha. Ja już wcześniej pisałam, że  w odpowiednich okolicznościach, gdyby mój facet sie zakochał w kimś to jeszcze bym na ślub poszła i im prezent dała bo miłość trzeba wspierać, to miłe jak ludzie się kochają, nawet jeżeli ta miłość już nas nie dotyczy.
Jeżeli zdradzający ani nie odchodzi do kochanka/ kochanki, ani nie rezygnuje z romansów i nie zostaje przy żonie/ mężu to znaczy, ze tak naoprawde ma i partnera i kochanka w dupie, a kocha tylko siebie.

20

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
ZielonaKama napisał/a:

Jesli mowi, ze kocha, to tylko dlatego, ze boi sie 'co to dalej bedzie' i ma wyrzuty sumienia lub jak kto woli poczucie winy.

Ale jakie wyrzuty? Ona zachowuje się, jakby żadnych wyrzutów nie miała, więc tym bardziej nie rokuje to na zmianę. Jedyne czego mogłabym się doszukać, to ewentualne poczucie, że coś straciła, przy czym tym czymś jest chyba przede wszystkim jej własny święty spokój.

21

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Dorzucę swoje trzy grosze. Przede wszystkim współczuję sytuacji, zwróć jednak uwagę na to, że jej zdrada nie dotyczy tylko seksu (rzekomo tylko raz?), ale 7- miesięcznego romansu i chęci kontynuowania go, czego Twoja narzeczona nawet nie ukrywa.
Zastanawiasz sie teraz co dalej, czy odwołać ślub? Nie bądź taki pewien, że gdyby sprawa nie ujrzała światła dziennego, romans kwitłby nadał i być może ona sama zrezygnowałaby ze ślubu na krótko przed wyznaczonym terminem.
Powiedziała, że go kocha? Nie kocha więc Ciebie, nie łudź się. Jej wyznania były tylko parawanem dla ich romansu i  być może spowodowane  lękiem przed podjęciem decyzji o Waszym rozstaniu, lękiem przed oceną otoczenia.

22

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Uwielbiam to... "nadal będzie z nim pisać, ale się nie spotka.". Kolego, robi z Ciebie idiotę. I rogacza.
Ślub???? No, wybór jest Twój.

23

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Dla mnie zdrada jest niewybaczalna.
Może się tobą znudziła. Jej brak skruchy i to że chce dalej z nim pisać oznacza, że nie żałuje tego co zrobiła.. Zastanów się dobrze nad swoją decyzją ...
Zdradziła raz może zrobić to kolejny. Pamiętaj że teraz możesz jeszcze wszystko zmienić, gorzej jak będziecie małżeństwem i pojawią się dzieci.

24

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Mam pewne podejrzenia, dlaczego mogło się tak stać. Mniej więcej po 2 latach mija nam euforia na punkcie drugiej osoby. Wtedy jest ten kluczowy moment, albo związek się rozpada i każdy szuka sobie nowych 'motylków', albo związek przechodzi na bardziej dojrzały etap. Pewnie Twojej narzeczonej brakowało tych mocnych uczuć, nowych doznań, jak zwał tak zwał. Moim zdaniem, gdy ktoś kogoś kocha to nie krzywdzi tej osoby. Zdrada jest jedną z rzeczy, która krzywdzi drugą osobę niczym ciosy nożem. Zrobisz jak uważasz, ale ja bym nie potrafiła już zaufać takiej osobie.

25

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Dziękuje wszystkim serdecznie za odpowiedzi i wyrażenie swojego zdania. Więc tak przeczytałem to 10 razy co napisaliście, i to wszystko co tu mówicie jest prawdą !! Boli mnie to strasznie i jest okropnie przykro mi, że tak się stało., wspólne wspomnienia i myśl o nich tylko dobija mnie.

Ale wziąłem się w garść dziś zadzwoniłem że to koniec i nie ma odwrotu. W sobotę mam się z nią spotkać, niestety musze bo trzeba jakoś rozwiązać umowy o tel i kilka innych spraw. Rozmawiałem z nią chwilę i pytałem jaki był powód że tak się z nami stało, ona powiedziała że kilka miesięcy po narzeczeństwie przestała czuć to coś do mnie, coraz mniej ją interesowało nasze wesele stawała się obojętna. Na pytanie dlaczego to dalej ciągnęła powiedziała że chciała, miała nadzieje że znowu poczuje to coś do mnie co dawniej. Dla mnie to jest tak durne tłumaczenie, moja głowa nie ogarnia tego, bo albo się kogoś kocha albo nie, prawda ? Mówiła jeszcze że mnie bardzo szanuje bo jestem człowiek z zasadami i honorem. W każdym bądź razie w sobotę jadę się z nią spotkać, ma mi szczerze odpowiedzieć na wszystko i kończę ten cyrk bo mi mózg przepali normalnie ta cała chora sytuacja.  Dam wam znać co i jak w temacie wink


starr napisał/a:

Będziesz miał trochę więcej czasu. Poświęć to na swój rozwój. Rower, bieganie pływanie, siłownia.
Złość wywal na sali gimnastycznej. Załóż rękawice dop***dol workowi, aż pęknie...
Czytaj najlepszy poradnik dla tych co po rozstaniu
Zwracaj szczególna uwagę na posty autora, the_pass, elle_88 i zyczliwego. Zanim dobrniesz do końca, Masz ją z głowy.... A potem, wzorem Icemena... smile

mrbonny napisał/a:

Gdzie byłem ja moja osoba gdy szła z innym do łózka ... ja bym tak nie dał rady ;/ swoje zasady trzeba mieć w życiu.

Zaręczam Ci, że ani przed, ani w trakcie, ani po, Ciebie w jej głowie nie było...
Zacznij przyzwyczajać się do myśli, że to koniec...
I wszystkie przygotowania odwołać natychmiast

Akurat jeśli chodzi o sport to biegam od ponad 10 lat, uprawiam lekkoatletykę właśnie się wyżyłem na bieżni lekkoatletycznej smile Endorfiny i euforia biegacza, naprawdę pomaga, polecam wink

Właśnie studiuje ten wątek, niesamowity i jaki długi. I to że nie było mnie w jej głowie ani przed ani po to święta prawda !

26

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Do miłości nikogo nie zmusisz. Jeśli ona twierdzi, że coś się zmieniło, to się zmieniło. Im wcześniej się z tym oswoisz i zaakceptujesz ten przykry fakt, tym szybciej się z tego otrząśniesz i szybciej staniesz na nogi. Szkoda tylko, że zamiast zdobyć się na szczerość, porozmawiać i ewentualnie zakończyć Wasz związek, ona jak ten ostatni tchórz wolała uciec w zdradę. Nie wiem na co liczyła - to miała być jej droga do tego, by poczuć to, co dawniej? <pytanie retoryczne> 

Z drugiej strony, raz jeszcze powtórzę - jeśli to miało się wydarzyć, to dobrze, że nastąpiło teraz, a nie za rok, dwa lata czy jeszcze później.
Trzymaj się!

27

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
mrbonny napisał/a:

Dziękuje wszystkim serdecznie za odpowiedzi i wyrażenie swojego zdania. Więc tak przeczytałem to 10 razy co napisaliście, i to wszystko co tu mówicie jest prawdą !! Boli mnie to strasznie i jest okropnie przykro mi, że tak się stało., wspólne wspomnienia i myśl o nich tylko dobija mnie.

Na ten ból nie ma innego lekarstwa jak czas i adrenalina związana ze sportem, a na myśli tylko wątek Icemena...

/.../

mrbonny napisał/a:

...powiedziała że kilka miesięcy po narzeczeństwie przestała czuć to coś do mnie, coraz mniej ją interesowało nasze wesele stawała się obojętna. Na pytanie dlaczego to dalej ciągnęła powiedziała że chciała, miała nadzieje że znowu poczuje to coś do mnie co dawniej. Dla mnie to jest tak durne tłumaczenie, moja głowa nie ogarnia tego, bo albo się kogoś kocha albo nie, prawda ?

Mega durne tłumaczenie, bo skoro tak zaczęła się czuć, to czemu nie rozmawiała o tym z Tobą? Ale to i tak lepiej, niż usłyszeć, że ona sama nie wie jak to się stało, coś ja pchnęło do tego i tym podobne bzdety...

mrbonny napisał/a:

Mówiła jeszcze że mnie bardzo szanuje bo jestem człowiek z zasadami i honorem. W każdym bądź razie w sobotę jadę się z nią spotkać, ma mi szczerze odpowiedzieć na wszystko

/.../
Nie wierz w nic co mówi. Tak Ciebie szanowała, że latała rozkraczać się do boczniaka, a Tobie mówiła "kocham"...
Uważam, że nie ma sensu o nic więcej pytać. Będzie tylko kłamać, żeby podratować swoją opinię...  Im bardziej będziesz próbował dochodzić do prawdy, tym bliżej będziesz goownoprawdy.
Poza tym, więcej zyskasz w jej oczach jak odniesie wrażenie, że już Ci na niej nie zależy. Załatwić, co do załatwienia i sajonara do nigdy. Emocje możesz uwolnić dopiero po powrocie do domu, a potem totalna blokada na wszystkich kanałach.
A jeszcze jedno: przyjaźnie po związku z zasady nie wychodzą wcześniej, nim nie opadną całkowicie emocje i nie będzie prawdziwego wybaczenia. Trwa to nie mniej, niż cztery pięć lat...

/.../

28

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

mrbonny, jest taka do ta zasada w sytuacji zdrady - nie wierz w nic co słyszysz i w polowe tego co widzisz.

Nie ma sensu zadawać sobie pytanie " dlaczego".
Nie usłyszysz na nie wiarygodnej odpowiedzi, być może nawet Twoja dziewczyna jej nie zna.

Całkiem prawdopodobne, ze jej odpowiedz jest podpowiadana przez jej poczucie szacunku do samej siebie.
Bardziej będzie to usprawiedliwienie samej siebie niż prawda.

Być może przez cały czas romansu starała się utrzymać Ciebie dopóki ten drugi nie zdeklaruje się na poważny związek , być może byla to tylko odskocznia. Nie ważne .
Lepiej , ze pokazała swoje prawdziwe oblicze teraz , niż po ślubie , z dziećmi , kredytami, dorobkiem finansowym .
Teraz tylko poboli i przestanie, ale nie będzie ciągnęło się latami spotkań przy "widzeniach " dzieci, rozprawach sądowych .

Możesz być ... wdzięczny facetowi , ze pozwolił Ci poznać ja teraz. Niektórzy wiele by dali by mieć taka okazje przed ślubem , niż poznać się na partnerze pare lat po ślubie .

Problem zdrady tkwi w psychice zdradzającego .
W jego zdolności do decyzji o oszukiwaniu.
Nie masz na to wpływu , nie jest to Twoja wina.
Twoj współudział w winie, zacząłby się wtedy , gdybys zlekceważył , zaakceptował , dał przyzwolenie - milczące bądź wprost na zdradę .
Wtedy stalbys się współwinny jej zdrady.

29

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

doskonale, że masz pasje, trzymam kciuki za szybką rekonwalescencje, coś się kończy- coś się zaczyna, zobaczysz smile

30

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Klamie się wtedy gdy chce sie ratowac zwiazek.Ona nie chce wiec nie bedzie tych bzdur, ktore czasami slysza Panowie od spanikowanych Pań..
Nie widzę tez powodu dla ktorego autor mialby podbudowywac swój szacunek u niej. Nie bedzie blagal o powrot jej, nie odnioslam takiego wrazenia.
Natomiast ma pelne prawo nie sluchac żadnych tlumaczen jak nie chce.
Tak ,mogla z nim rozmawiac.
Mogla oficjalnie zerwac.
Natomiast o ile ktos nie jest zaslepiony i nie kocha za bardzo to lepiej wiedziec dlaczego sie rozpadlo zamiast sie domyslac .

31

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
mrbonny napisał/a:

Najgorsze jest to że nie miała powodów by tak robić nasz związek był naprawdę udany, wszystko było poukładane zawsze rozmawialiśmy o problemach, pełne zaufanie mieliśmy do siebie.

Kompletnie pomyliłeś pojęcia. Jeśli ktoś zdradza to nie dlatego że w związku jest powód do zdrady.
Jeśli ktoś zdradza, to podejmuje taką decyzję -- i jest powód dla którego to robi.
Decyzja jest gdzie indziej... nie w związku, ale w osobie zdradzającej.

Twoja narzeczona po prostu chciała zobaczyć jak jest z innym, zabawiła się.


Najgorsze stało się miesiąc temu przespała się z  nim ;/ Nie mogę tego zrozumieć dziewczyna cały czas planowała ze mną przyszłość, zamieszkać razem dom dzieci, było wiele wspólnych wyjazdów w góry, na narty, planowanie wesela naprawdę wiele cudownych chwil, nie dało się poznać ze może z kimś innym za plecami pisać i zdradzić.

No bo jej zabrakło emocji w tym wszystkim... Rutyna.
Najgorzej byłoby gdybyście nie mieli seksu -- bo to by oznaczało, że nie czuje emocji względem Ciebie, nie ma pożadania.


Dopiero ostatni miesiąc wyczuwałem że  jest coś nie tak. Tak jak by się zrobiła oschła wobec mnie.

Tutaj jest akurat dobry punkt. Bo to znaczy, że ona wcześniej jednak była emocjonalnie zaangażowana z Tobą, a teraz jej się coś poprzewracało. To oznacza że nie jest wyrafinowana w zdradzie, tylko to przeżywa.


Myślałem że jest to spowodowane nową pracą. Naprawdę jest mi ciężko, dziewczyna której ufałem bezgranicznie wsadziła mi granat w serce i wysadziła w powietrze. Mimo że poszła do łózka z innym dalej spędzała ze mną całe weekendy, śpiąc pod jedną kołdra i przytulając mnie, całując i mówiła ze mnie kocha. Nie gryzło ja sumienie ?

Pewnie mówiła prawdę. Pewnie zachowywała się szczerze.
A sumienie? Pewnienie ją gryzło... ale romans na boku to nie miłość, tylko seks.


Wytłumaczcie mi jedną rzecz dlaczego dziewczyna cały czas planując ze mną wspólna przyszłość, mimo tego że się z nim przespała dalej planowała ze mną wesele, wspólne wyjazdy, robiła to tak jak by się nic nie stało, no jak tak można ? Gdyby nie to że zrobiłem małą awanturę jej bo poszła z koleżankami na koncert i się nic nie odzywa cały wieczór i noc to dalej bym nic nie wiedział.

O kruczę... ale jesteś zazdrośnik. Dziewczyna nie może nie kontaktować się całą noc.


Nie rozumiem jej działania będąc w szczęśliwym związku takie coś zrobiła.
Rozum i honor mówi pass trzeba to odrąbać i zakończyć a z drugiej strony w głębi duszy cały czas się tli miłość do niej… serce pęka nie spodziewałem się tego ani ja ani nikt z rodziny. Jak sobie z tym poradzić ktoś coś pomoże ? Gdzie byłem ja moja osoba gdy szła z innym do łózka ... ja bym tak nie dał rady ;/ swoje zasady trzeba mieć w życiu.

Przykro mi że cierpisz... Ty masz takie wartości, ona ma inne.

32

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
Olinka napisał/a:
ZielonaKama napisał/a:

Jesli mowi, ze kocha, to tylko dlatego, ze boi sie 'co to dalej bedzie' i ma wyrzuty sumienia lub jak kto woli poczucie winy.

Ale jakie wyrzuty? Ona zachowuje się, jakby żadnych wyrzutów nie miała, więc tym bardziej nie rokuje to na zmianę. Jedyne czego mogłabym się doszukać, to ewentualne poczucie, że coś straciła, przy czym tym czymś jest chyba przede wszystkim jej własny święty spokój.

Olinka, jak sie zachowuje a co czuje, to ogromna roznica.

33

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
ZielonaKama napisał/a:

Olinka, jak sie zachowuje a co czuje, to ogromna roznica.

Nie wydaje mi się. Zwykle osoba, która tkwi w poczuciu winy, stara się swoją postawą to pokazać, naprawić, okazuje jakąś skruchę. Tutaj mamy zachowanie dokładnie odwrotne - ona nawet nie myśli o zerwaniu kontaktu z osobą, z którą narzeczonego zdradziła, a co dopiero mówić o całej reszcie.

34

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Najgorsze, że jesteśmy chyba uzależnieni od "motylków" i "euforii". Pokolenie marketów. Miłość to towar w promocjach za 1,99. Jak się zużyje, to idę o następny z półki.
Pocierpisz. I staniesz na nogi. Dobrze chyba, że wyszło "przed" a nie "po"? Prawda?

35

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
Olinka napisał/a:
ZielonaKama napisał/a:

Olinka, jak sie zachowuje a co czuje, to ogromna roznica.

Nie wydaje mi się. Zwykle osoba, która tkwi w poczuciu winy, stara się swoją postawą to pokazać, naprawić, okazuje jakąś skruchę. Tutaj mamy zachowanie dokładnie odwrotne - ona nawet nie myśli o zerwaniu kontaktu z osobą, z którą narzeczonego zdradziła, a co dopiero mówić o całej reszcie.

Byla narzeczona pewnie sama nie rozumie jak i co, dlatego poczucie winy miesza z 'dalej kocham'.

Lepiej dla obu stron aby 'nie naprawiali' nieistniejacej juz zazylosci.

36

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
ZielonaKama napisał/a:
Olinka napisał/a:
ZielonaKama napisał/a:

Jesli mowi, ze kocha, to tylko dlatego, ze boi sie 'co to dalej bedzie' i ma wyrzuty sumienia lub jak kto woli poczucie winy.

Ale jakie wyrzuty? Ona zachowuje się, jakby żadnych wyrzutów nie miała, więc tym bardziej nie rokuje to na zmianę. Jedyne czego mogłabym się doszukać, to ewentualne poczucie, że coś straciła, przy czym tym czymś jest chyba przede wszystkim jej własny święty spokój.

Olinka, jak sie zachowuje a co czuje, to ogromna roznica.

No nie sadze. Nawet mój ex, kiedy mnie zdradził mimo, ze postanowil (na jakis czas, ale jednak) odejsc ode mnie do kochanki to swoim zachowaniem okazywal okrutne wyrzuty sumienia, mimo ze to nie jest czlowiek, który na ogol potrafi okazywac emocje.

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Witam mam taki problem i nie wiem jak sobie z nim poradzić jestem żonaty od 6 lat z zona Mariola znamy się 9 lat przed slub było wspaniale układało się tak jak powinno było wzajemnie uczucie kochaliśmy się strasznie mamy 2 dzieci córkę i syna Corka jest z innego związku mojej żony ale pokochałam ja jak własne dziecko syn urodził się przed slubem ale to nie był powód branią ślubu kochaliśmy się. Po ślubie wszystko jakoś się zmieniło starałem się robić wszystko żeby byla ze mnie zadowolona szczęśliwa  a ona miała zawsze pretensje klucila się robiła problem z byle czego i to zawsze ja przychodzilem się godzić tulilem kochałem byłem szczęśliwy z nia  a ona traktowała mnie jak nic jak zwykła szmate  po dłuższym okresie takiego traktowania 3 lata odezwała się do mnie byla znajoma i zaczęliśmy sobie pisać że sobą ukrywali się pisząc z nią ale nic do niej nie czułem po prostu bo było tylko zwykłe pisanie żona dowiedziała się o tym i chciała odejść mówiła ze zranilem ja strasznie oszukalem wiem zranił ja nie mówiąc o tym ze piszę z inną   po tej całej akcji minęło 2 lata przez te 2 lata było w miarę ok tylko ze ja nie mogłem się odblokować rozmawiać z zona były rozmowy ale takie nie związane z nami bardziej z dziecmi. Teraz żona chce rozwodu ja tego nie che bo wiem ze ja strasznie mocno kocham i kochać nie przestanę staram się robić wszystko żeby zmieniła zdanie a ona jest nie ugieta i dalej che tego rozwodu co mam robić jak ja zatrzymać pomóżcie proszę próbowałem naprawde wszystkiego bez skutku

38

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Z tego co piszesz wnioskuje, że kochasz żonę ale nie jesteś z nia szczęśliwy .. ok zdarzyła Ci się wpadka z ta koleżanka ale zostało to wybaczone więc nie sądze, że to powód rozwodu.. zablokowałeś się, czułeś że jest nie tak ale nie porozmwiałeś z nia więc zaczeliście sie od siebie oddalac... Cięzko jest walczyć za dwoje ale próbuj dopóki nie wniosła pozwu masz szanse nie powiem Ci co masz zrobić sam znasz żonę najlepiej.

39 Ostatnio edytowany przez natolinka (2018-05-20 18:26:30)

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
mrbonny napisał/a:

Witam serdecznie,
Do tej pory byłem biernym czytelnikiem na forum, wiem że jest tutaj wiele mądrych ludzi z doświadczeniem więc postanowię opisać swój problem i może ktoś wyrazi swoją obiektywną opinię.
Parę dni temu dowiedziałem się że zdradziła mnie narzeczona (przespała się z kimś ), bezpośrednio od niej przycisnąłem ją i powiedziała mi to przez telefon. Jesteśmy w stałym związku od prawie 7 lat, ponad rok narzeczeństwem, do wesela został rok i 3 miesiące. Zaczynając od początku , 7 miesięcy temu poszła na imprezę z koleżankami tam kogoś poznała zaczęła z nim flirtować pisać sms za moimi plecami, po prostu grała na dwa fronty. Najgorsze jest to że nie miała powodów by tak robić nasz związek był naprawdę udany, wszystko było poukładane zawsze rozmawialiśmy o problemach, pełne zaufanie mieliśmy do siebie.

Najgorsze stało się miesiąc temu przespała się z  nim ;/ Nie mogę tego zrozumieć dziewczyna cały czas planowała ze mną przyszłość, zamieszkać razem dom dzieci, było wiele wspólnych wyjazdów w góry, na narty, planowanie wesela naprawdę wiele cudownych chwil, nie dało się poznać ze może z kimś innym za plecami pisać i zdradzić.
Dopiero ostatni miesiąc wyczuwałem że  jest coś nie tak. Tak jak by się zrobiła oschła wobec mnie. Myślałem że jest to spowodowane nową pracą. Naprawdę jest mi ciężko, dziewczyna której ufałem bezgranicznie wsadziła mi granat w serce i wysadziła w powietrze. Mimo że poszła do łózka z innym dalej spędzała ze mną całe weekendy, śpiąc pod jedną kołdra i przytulając mnie, całując i mówiła ze mnie kocha. Nie gryzło ja sumienie ?

Wytłumaczcie mi jedną rzecz dlaczego dziewczyna cały czas planując ze mną wspólna przyszłość, mimo tego że się z nim przespała dalej planowała ze mną wesele, wspólne wyjazdy, robiła to tak jak by się nic nie stało, no jak tak można ? Gdyby nie to że zrobiłem małą awanturę jej bo poszła z koleżankami na koncert i się nic nie odzywa cały wieczór i noc to dalej bym nic nie wiedział.

Ostatnia jej rozmowa ze mną to był płacz powiedzenie mi co zrobiła, ze mnie kocha, na moje pytanie co dalej z tym gościem, powiedziała że dalej z nim będzie pisać ale z nim nie będzie. Była zaskoczona tym że dalej chce z nią rozmawiać, Podszedłem do tego dość spokojnie mówiąc jej że się muszę zastanowić nad wszystkim. Od tamtej pory napisała 2 sms ze przeprasza i chce się bardzo spotkać.

Nie rozumiem jej działania będąc w szczęśliwym związku takie coś zrobiła.
Rozum i honor mówi pass trzeba to odrąbać i zakończyć a z drugiej strony w głębi duszy cały czas się tli miłość do niej… serce pęka nie spodziewałem się tego ani ja ani nikt z rodziny. Jak sobie z tym poradzić ktoś coś pomoże ? Gdzie byłem ja moja osoba gdy szła z innym do łózka ... ja bym tak nie dał rady ;/ swoje zasady trzeba mieć w życiu.


Znacie się długo,planowaliście ślub,dzieci i życie na długie lata, wystarczył jeden dzień,aby te plany wzięły zwyczajnie w łeb,sam zaznaczyłeś, że ...swoje zasady trzeba mieć w życiu...
czyli sam sobie odpowiedziałeś. Zdradziła Ciebie,na domiar złego jeszcze po tym wszystkim pisała z nim sms-y,a z Tobą sypiała pod jedną kołdrą,przytulała się do Ciebie,całowała i twierdziła, że Ciebie kocha - nie wiem jak  i co Ty zrobisz, ale inny będąc na Twoi  miejscu z całą pewnością rozstał by się z dziewczyną, bo zdradziła raz,zdradzi drugi. Mówi się, że każdemu należy dać jedną szansę, ale skąd wiesz,że ona ją wykorzysta? Tak prawdę powiedziawszy, gdyby kochała Ciebie jak twierdziła po zdradzie - nigdy by nie pomyślała o innym facecie. Zresztą Ty o tym jej wyskoku będziesz pamiętaj cały czas,a tak się żyć nie da. Wydaje mi się też,że Wasza znajomość wpadła już w taką rutynę ,że dziewczyna doszła do wniosku : zdradzi, Ty się nie dowiesz,a ślub i tak będzie za 1 rok. Dwulicowość? wyrachowanie?,brak konsekwencji,ale to nie ma nic wspólnego z miłością,no może do samej siebie.

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
Wydajemisię napisał/a:

Z tego co piszesz wnioskuje, że kochasz żonę ale nie jesteś z nia szczęśliwy .. ok zdarzyła Ci się wpadka z ta koleżanka ale zostało to wybaczone więc nie sądze, że to powód rozwodu.. zablokowałeś się, czułeś że jest nie tak ale nie porozmwiałeś z nia więc zaczeliście sie od siebie oddalac... Cięzko jest walczyć za dwoje ale próbuj dopóki nie wniosła pozwu masz szanse nie powiem Ci co masz zrobić sam znasz żonę najlepiej.

Tak znam żonę myślę że tak bo teraz to już nie wiem a powiedz mi jak teraz staram się robie wszystko tAK jak powinienem robić po całej tej sytuacji mam odopuścić trochę bo teraz to wygląda tak jakbym nie dawał jest odetchnąć pomyśleć co ma zrobić i myślę że jak bardziej nalegam tym bardziej jak zniechęcać do bycia razem

41

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Moim zdaniem nie ma sensu dalej z nia byc. Zdradzila a do tego nadal chce miec kontakt z tamtym facetem. Moim zdaniem to pokazuje, ze nie zaluje tego co zrobila i obojetne jest jej czy dasz jej szanse, ona nie zrobi nic by to naprawic i zdrada moze sie powtorzyc. Moze on nie chce z nia byc, ale ona nadal chce miec z nim kontakt w nadziei, ze jednak beda razem, a Ty bedziesz z nia do tego czasu. Wspolczuje, bo dziewczyna niedojrzala i kompletnie pozbawiona empatii wobec kogos z kims jest tyle lat, rani Cie i jeszcze mowi, ze kocha a nie przejmuje sie ze Cie rani.

42

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Jeśli się kogoś kocha to się go nie zdradza, doskonale wiem co czujesz. Jestem ze swoim partnerem tyle lat i nie wyobrażam sobie iść do łóżka z innym, choć okazji nie brakowało. Ona płacze i chce wrócić bo  traci grunt pod nogami, bezpieczeństwo i stabilność, które jej dawałeś. Podejrzewam, że facet z którym Cie zdradziła nie chce się z nią wiązać, gdyby obiecał jej miłość i związek odeszła by bez skrupułów od Ciebie. Jeśli ktoś zdradził raz, zrobi to ponownie. Wyobraź sobie co będzie na wieczorze panieńskim... skoro pierwsza lepsza imprezka z koleżankami a ona ulega jakiemuś facetowi. Nie ma wymówek, że coś się nie układa, wkradła się monotonia itp itd... sposobem na to nie jest zdrada ale rozmowa. Wiem... serce krwawi, tyle spędzonych wspólnych lat. Jeśli potrafisz to wybaczyć i zapomnieć to próbuj budować od nowa wszystko ale jeśli nie będziesz w stanie o tym zapomnieć to nie ma sensu w to brnąc.

43

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
mrbonny napisał/a:

Macie racje, nie mam bladego pojęcia jak ponownie zaufać takiej osobie, do tego na pewno jak się już raz coś takiego zrobi to później już będzie tylko łatwiej. Ona sobie chyba sama w stanie nie jest odpowiedzieć dlaczego to zrobiła twierdzi że stało się i już. Zawsze mi powtarzała że musimy dbać o nasz związek i o wszystkim sobie mówić, związek był poukładany od podstaw nie rozumiem dlaczego dalej brnęła w to i planowała przyszłość zamiast zakończyć wszystko wcześniej a nie w taki paskudny sposób. Ona twierdzi że się w nim zakochała, ale dla mnie to dziecinne tłumaczenie jak można być z kimś prawie 7 lat, od prawie roku być narzeczoną i w zaledwie 5 - 6 miesięcy się kimś tak zafascynować, zauroczyć ? Z reszta wyszło jeszcze troch kłamstw, mi mówiła że idzie na rower czy pobiegać wieczorem a szła na spotkanie z nim. Przykre to i smutne dla mnie... na ale co mam zrobić, szkoda mi jej rodziców bo się na niej strasznie zwiedli.

Jak patrze na to na spokojnie to dobrze że się stało to przed ślubem, aż strach myśleć jak by to wyszło później to by była tragedia dopiero. Jedyne co zostało to odwołać sale, kapele, fotografa itd... Zdrada strasznie boli, przekonałem się jakie to jest straszne oddać się komuś, swoje zaufanie uczucia wszystko, a ten ktoś nie potrafi tego uszanować.


Wierz mi, ze zasługujesz na kogoś kto Cie doceni, doceni Twoje uczucia i szacunek. Masz coś czego wiele nie posiada albo nie potrafi docenić.

44

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Zdradziła. I olej to. I ją.
Nie będzie już tak samo. Nie będzie już nic. Z czasem i Ciebie zacznie gryźć "a jak z nim było, może znów pójdzie" itp.
Nie ma już nic...

45 Ostatnio edytowany przez Anula55 (2018-05-21 19:21:53)

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

mrbonny tutaj nie ma się co zastanawiać. Trafiłeś na zły model. Takich niestety więcej chodzi . Dziewczyna nie dojrzała do stałego związku i tyle w tym temacie.

46

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi, spraw się ciągnęła o 2 tyg za długo, jak się okazało narzeczona nie odwołała sali itd bo potrzebowała czasu, nie wiem wahała się, możne chciała powrotu, w sumie to już nie wiem ale to nie  ważne. Sprawa jest zakończona. Co się okazało dlaczego mówiła że z tym gościem nie będzie, koleś jest kilka dobrych lat starszy od niej i ma dwójkę dzieci i zonę i niby jest tam jakaś sprawa rozwodowa.  To co wszystko tu napisaliście to święta prawda, dziękuje za wsparcie wink Serce dalej krwawi i smutek ogromny pozostał ale życie idzie dalej i oby każdy dzień był lepszy od poprzedniego wink

47

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Tak tego Ci życzę, żebyś odnalazł swój sens życia po tylu latach i wszystko ułożyło się po Twojej myśli... nam zranionym przez najbliższe nam osoby należy się to podwójnie smile

48

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Znam ten ból bo maja była narzeczona po 3 latach związku pojechała do sanatorum i puściła mnie kanten z innym facetem.
Sam się zastanawiałem co takiego się stało ale po czasie okazało się ze mnie zdradziła i poszukała sobie gościa który będzie jej spłacał długi.
Mi tak samo każdy mówił ze masz szczęście , hmm może to łatwo powiedzieć ale taka prawda. Jeśli ktoś Cię raz zdradził zrobi to i kolejny.

Ja obecnie jestem na antydepresantach bo u mnie po rozstaniu nareczona była chciała popełnić samobójstwo ale na szczeście nie udało się jej to.
A teraz żyje jakby nigdy nić. Nigdy nie zrozumie co miała w głowie.

Głowa do góry bo znajdziesz następną która na pewno będzie Ciebie warta smile

49 Ostatnio edytowany przez Krzysiek123 (2018-06-03 14:11:26)

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Była w rzeczywistości inną osobą, niż sądziłeś.
Osoba, z którą planowałeś życie, nie istnieje.

Miałeś strasznego pecha bo zainwestowałeś dużo w ten związek. Ale też duże szczęście, że wyszło przed ślubem czy ciążą.

Dobra wiadomość jest taka, że co Cię nie zabije, to Cię wzmocni i w tym wypadku to się naprawdę sprawdza.

Nie mogę się doczekać, kiedy poznasz kogoś fajnego. smile

50

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Po prawie dwóch miesiącach od kiedy dowiedziałem się o zdradzie, nagle dostałem wiadomość od exx że chce się spotkać i porozmawiać na spokojnie. Coś ? ktoś ? doradzi skąd nagle olśnienie i chęć spotkania ? gdzie wcześniej była całkowita obojętność.  Może ktoś bardziej doświadczony coś doradzi wink

51

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
mrbonny napisał/a:

Po prawie dwóch miesiącach od kiedy dowiedziałem się o zdradzie, nagle dostałem wiadomość od exx że chce się spotkać i porozmawiać na spokojnie. Coś ? ktoś ? doradzi skąd nagle olśnienie i chęć spotkania ? gdzie wcześniej była całkowita obojętność.  Może ktoś bardziej doświadczony coś doradzi wink

Ja na twoim miejscu bym się z nią nie spotykała dobrze ci radzę to nic dobrego z tego nie wyjdzie . Niewiem czemu się odezwała może jej się nudzi może ktoś ją olał nieważne ex się zawsze odzywają .
Mój ex domnie pisze część co słychać jak się czujesz ja mu na to nie odpisuje skoro się rozstaliśmy nie powinno go to interesować .  Co byś zrobił gdyby chciała do Ciebie wrócić ?

52

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
mrbonny napisał/a:

Po prawie dwóch miesiącach od kiedy dowiedziałem się o zdradzie, nagle dostałem wiadomość od exx że chce się spotkać i porozmawiać na spokojnie. Coś ? ktoś ? doradzi skąd nagle olśnienie i chęć spotkania ? gdzie wcześniej była całkowita obojętność.  Może ktoś bardziej doświadczony coś doradzi wink

Powiedziała jedno zdanie a Ty się zgodziłeś?

53

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
Smutnania napisał/a:

Co byś zrobił gdyby chciała do Ciebie wrócić ?

Nic bym nie zrobił zbyt wile złych rzeczy się wydarzyło, w chwili obecnej nie jestem w stanie sobie wyobrazić co by się musiało stać i co by musiała zrobić żeby było jak dawniej.

maku2 napisał/a:

Powiedziała jedno zdanie a Ty się zgodziłeś?

Nie nie, póki co na nic się nie zgodziłem.

54

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
mrbonny napisał/a:
Smutnania napisał/a:

Co byś zrobił gdyby chciała do Ciebie wrócić ?

Nic bym nie zrobił zbyt wile złych rzeczy się wydarzyło, w chwili obecnej nie jestem w stanie sobie wyobrazić co by się musiało stać i co by musiała zrobić żeby było jak dawniej.

maku2 napisał/a:

Powiedziała jedno zdanie a Ty się zgodziłeś?

Nie nie, póki co na nic się nie zgodziłem.

No i się nie zgadzaj, co ona chce Ci powiedzieć? wzbudzić Twoją litość? zrzucić winę na Ciebie? że dojrzała, że tamto nic nie znaczyło i tylko Ty?
szkoda Twojego czasu i nerwów.

55

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Dobrze, bardzo dobrze. Warto raz w męskim życiu (o ile nie jesteś zdradliwym palantem) mieć raz rogi. Uczy to zupełnie innego podejścia. Nie takiego bez szacunku, nie o takie chodzi oczywiście. Ale z większym szacunkiem do siebie i dystansem w pewnych kwestiach. Nic Ci nie będzie. Piszę z doświadczenia.
Mnie kiedyś napisał jeden facet tutaj: i co? Chcesz sie ślizgać po czyjejś spermie? - grube, ale do rzeczy. Ja spróbowałem. Nic nie dało. Zdradziła ponownie. Ta zrobi to samo. Taki mechanizm. Nie ma oporu. Znajdź dziewczynę, która nie ma tej aplikacji w głowie. Są takie. I są cudowne.

56

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
NaprzódDoTyłu napisał/a:

Dobrze, bardzo dobrze. Warto raz w męskim życiu (o ile nie jesteś zdradliwym palantem) mieć raz rogi. Uczy to zupełnie innego podejścia. Nie takiego bez szacunku, nie o takie chodzi oczywiście. Ale z większym szacunkiem do siebie i dystansem w pewnych kwestiach. Nic Ci nie będzie. Piszę z doświadczenia.
Mnie kiedyś napisał jeden facet tutaj: i co? Chcesz sie ślizgać po czyjejś spermie? - grube, ale do rzeczy. Ja spróbowałem. Nic nie dało. Zdradziła ponownie. Ta zrobi to samo. Taki mechanizm. Nie ma oporu. Znajdź dziewczynę, która nie ma tej aplikacji w głowie. Są takie. I są cudowne.

Tak szczerze to bym wolał tych rogów nie mieć, i najlepiej żeby do tej zdrady nie doszło.  Jak już chciała być z kimś innym to mogła mi powiedzieć a nie ponad pół roku oszukiwać i kłamać. Ale to prawda że takie wydarzenie czegoś uczy, powiem nawet szczerze że zaczynam dostrzegać plusy tego wszystkiego powoli, i staram się wyciągnąć z tego wnioski. Jak by nie było dostałem nowe rozdanie kart w życiu i postaram się to wykorzystać najlepiej jak się da.

Noo z tym ślizganiem to grubo i mocno powiedziane, naprawdę.

NaprzódDoTyłu napisał/a:

Nic Ci nie będzie. Piszę z doświadczenia.

Najgorsze były pierwsze tygodnie, ten pierwszy strzał jak się człowiek dowiaduje o wszystkim to ciężko się poskładać do kupy.  Starałem się jakoś to wszytko ogarnąć i poskładać w całość, dużo rozmawiałem ze znajomymi, napisałem tu na forum i wiele cennych rad mi ludzie podali, no i jakoś to życie idzie do przodu. Dużo, biegam pływam, do tego zmieniłem prace, nowe otoczenie, nowi ludzie to pomaga. Więc jak by nie patrzeć nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. A swoją ex puściłem wolno niech robi co chce, to jej życie i jej sprawa, i jej wybór. (A i z tego co wiem to zdradzała mnie z facetem 13 lat starszym który ma dwójkę dzieci i żonę więc ja w ogóle w tym logiki nie widzę co robiła i pewnie robi to dalej ale mniejsza o to, to już nie moja sprawa) Siedzi mi w głowie jeszcze te siedem lat ale sobie ją wybije z głowy chodź by nie wiem co wink

NaprzódDoTyłu przeczytałem twój wątek, no i potwierdza sie stwierdzenie że jak ktoś zdradzi raz to zrobi to i kolejny.

57

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
mrbonny napisał/a:

/.../ Siedzi mi w głowie jeszcze te siedem lat ale sobie ją wybije z głowy chodź by nie wiem co wink

/.../
Czytaj poleconą lekturę, stanie się to prędzej, niż się spodziewasz...

58

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Miałeś i tak farta, ja o zdradzie dowiedzialem sie 2 miesiace przed weselem. U niej wisiala jiz suknia slubna, zapowiedzi w kościele, zaproszenia wysłane...masakra

59

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
mati0628 napisał/a:

Miałeś i tak farta, ja o zdradzie dowiedzialem sie 2 miesiace przed weselem. U niej wisiala jiz suknia slubna, zapowiedzi w kościele, zaproszenia wysłane...masakra

Ja się ciesze że się dowiedziałem rok wcześniej, kontakt urwałem całkowicie z niedoszłą żoną i wszystko idzie do przodu,  hmm no 2 miesiące przed nie za przyjemna sytuacja, no ale cóż poodwołujesz wszystko i z czasem się wszystko ułoży i będzie dobrze wink

60

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

mrbonny jak tam wogóle u Ciebie ?

61 Ostatnio edytowany przez authority (2018-08-05 04:52:49)

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
Nirvanka87 napisał/a:

Nie macie wspólnych zobowiązań, zatem masz farta i możesz się z nią normalnie rozstać. Musisz zrozumiec jedno, jak się kocha to się nie krzywdzi, jak się nie kocha to ma się w nosie to czy skrzywdzimy czy nie. Ona Cię zdradziła, czyli skrzywdziła, czyli naprawdę nie kochała, zatem czy jest sens kochać kogoś kto Ciebie nie kocha?
Zdradzacz kocha tylko siebie, dba o swoje potrzeby innych ma gdzieś. Ciesz się, że się wydało przed ślubem i że nie macie dzieci, czy kredytu. Decyzja należy do Ciebie, ale miej świadomość, że jak ktoś zdradził raz daną osobę, pewnie zrobi to drugi i trzeci raz i kolejny. Poza tym już nigdy jej nie zaufasz, nie w pełni, zawsze będzie w Tobie ta obawa, że znowu Cię oszuka, skrzywdzi. Jeżeli jesteś w stanie tak żyć to ok, ale niewielu taki potrafi.

Wróciłaś do nas.
mrbonny jego żona powinna się o wszystkim dowiedzieć taka zemsta a już królowa ex pewnie szybko zrozumie co straciła niech pocierpi będzie to dla niej lekcja pokory.

62

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Jak w ogóle tak można, to trzeba naprawdę nie mieć godności. Jak dziewczyna rozkłada nogi przed innymi, to niech spada na drzewo. Tak się czasami zastanawiam, gdyby seks przed ślubem nie byłby możliwy, jak wszystko wyglądałoby inaczej... ehhhh

63

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
Smutnania napisał/a:

mrbonny jak tam wogóle u Ciebie ?

Jak u mnie, zdecydowanie lepiej smile Nowa praca, nowe otoczenie, do tego mnóstwo aktywności fizycznej, bieganie, rower, pływanie głowa cały czas zajęta to pomaga zapomnieć. Przez pierwsze dwa miesiące mnie to okropnie męczyło ta zdrada ani spania, jedzenia nic dramat jak to wpływa na człowieka, ale wziąłem się w garść i się ogarnąłem i poszedłem do przodu nie oglądając się za siebie wink Czasem jeszcze się zastanawiam na tym co się stało i mam dobre wspomnienia ale jak myślę jak to wszystko zakończyła to mnie krew zalewa. Więc okres uzdrawiania cały czas trwa i wybije ją sobie z głowy chodź by nie wiem co wink

zuzfekan napisał/a:

Jak w ogóle tak można, to trzeba naprawdę nie mieć godności. Jak dziewczyna rozkłada nogi przed innymi, to niech spada na drzewo. Tak się czasami zastanawiam, gdyby seks przed ślubem nie byłby możliwy, jak wszystko wyglądałoby inaczej... ehhhh

No widzisz jakoś można, jak to ja sobie to pytanie zadaje od 3 miesięcy od kiedy się o tym dowiedziałem. Nie wiem w ogóle jak żyć z taką świadomością że się tak perfidnie potraktowało drugiego człowiek, ja bym nie potrafił tak. Widzisz widocznie nie wpojono jej podstawowych zasad moralności i potrzebowałem aż 7 lat żeby poznać kim jest tak na prawde, na szczęście przed ślubem.

64

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
mrbonny napisał/a:
Smutnania napisał/a:

mrbonny jak tam wogóle u Ciebie ?

Jak u mnie, zdecydowanie lepiej smile Nowa praca, nowe otoczenie, do tego mnóstwo aktywności fizycznej, bieganie, rower, pływanie głowa cały czas zajęta to pomaga zapomnieć. Przez pierwsze dwa miesiące mnie to okropnie męczyło ta zdrada ani spania, jedzenia nic dramat jak to wpływa na człowieka, ale wziąłem się w garść i się ogarnąłem i poszedłem do przodu nie oglądając się za siebie wink Czasem jeszcze się zastanawiam na tym co się stało i mam dobre wspomnienia ale jak myślę jak to wszystko zakończyła to mnie krew zalewa. Więc okres uzdrawiania cały czas trwa i wybije ją sobie z głowy chodź by nie wiem co wink

zuzfekan napisał/a:

Jak w ogóle tak można, to trzeba naprawdę nie mieć godności. Jak dziewczyna rozkłada nogi przed innymi, to niech spada na drzewo. Tak się czasami zastanawiam, gdyby seks przed ślubem nie byłby możliwy, jak wszystko wyglądałoby inaczej... ehhhh

No widzisz jakoś można, jak to ja sobie to pytanie zadaje od 3 miesięcy od kiedy się o tym dowiedziałem. Nie wiem w ogóle jak żyć z taką świadomością że się tak perfidnie potraktowało drugiego człowiek, ja bym nie potrafił tak. Widzisz widocznie nie wpojono jej podstawowych zasad moralności i potrzebowałem aż 7 lat żeby poznać kim jest tak na prawde, na szczęście przed ślubem.


Powodzenia :-)

65

Odp: Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?
zuzfekan napisał/a:

Jak w ogóle tak można, to trzeba naprawdę nie mieć godności. Jak dziewczyna rozkłada nogi przed innymi, to niech spada na drzewo. Tak się czasami zastanawiam, gdyby seks przed ślubem nie byłby możliwy, jak wszystko wyglądałoby inaczej... ehhhh

Masz rację, byłoby więcej rozwodów. No i sytuacja autora byłaby prawdopodobnie znacznie gorsza.

Posty [ 65 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Narzeczona mnie zdradziła, Jak to zrozumieć ?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024