Wyzywający ubiór - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Wyzywający ubiór

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 132 ]

1

Temat: Wyzywający ubiór

Jeśli facet żada,żeby jego kobieta miała duże dekolty, nie nosiła stanika, ubierała się w prześwitujące ubrania, to normalne ?
Zawsze uważałam,że jak kocha, to chce,żeby ubierała się skromnie i nie przyciągała uwagi innych mężczyzn.
Jak uważacie ?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Wyzywający ubiór

Chodzenie bez stanika i...? Ale w po domu i tylko przy nim ? Ja na ulicę bym tak nie wyszła.Nigdy w życiu.

3

Odp: Wyzywający ubiór

Prześwitujące ubrania? Bez stanika? Yyy... to chyba nie jest normalne, nawet gdyby chciał wymusić takie chodzenie tylko po domu to i tak bym się nie zgodziła.

4

Odp: Wyzywający ubiór

verdant, czyżby Twój chłopak tego od Ciebie chciał?

Może to taki typ, który uwielbia się chwalić. Mówi tym do innych facetów - patrzcie jaką boską mam kobietę i ona jest moja i tylko moja, a wy możecie jedynie ślinić się na jej widok.

Gdzieś czytałam (wypowiedź jakiegoś psychologa), że niektórzy faceci lubią coś takiego jak "kontrolowane zdrady". Kręci ich świadomość, że inni faceci chcieliby przelecieć jego dziewczynę/żonę, ale to on jest panem. Nie twierdzę, że Twój taki jest, tylko podaję to jako taką ciekawostkę.

5

Odp: Wyzywający ubiór

verdad, słabo opisałaś całą sytuację i ciężko się do niej odnieść.

Z jednej strony upodobanie do wyzywających strojów jest czymś naturalnym - może podnieca go myśl, że jesteś bardziej "dostępna" w krótkiej spódniczce niż spodniach, może chce, żeby inni faceci zazdrościli mu bliższego kontaktu z taką kobietą, cóż, wszystkie te opcje brzmią wiarygodnie. Proponuję, żebyś go otwarcie zapytała, czy w wyzywających ubraniach bardziej go podniecasz i nie może się doczekać, aż wrócicie do domu, czy może chce się "pochwalić" przed innymi mężczyznami. Jeśli zapytasz z humorem, a nie podejrzliwością, powinien bez problemu odpowiedzieć wink

Z kolei inna strona medalu jest taka, czy wyzywający ubiór leży w Twoim charakterze, czy nie. Ja na przykład też lubię ubrać głębszy dekolt na kolację ze swoim mężczyzną, ale nie będę tak paradowała w trakcie dnia po mieście - co jest normalne biorąc pod uwagę, że w ciągu dnia pracuję z dziećmi. Gdyby mój partner namawiał mnie usilnie na zmianę całego stylu bycia na bardziej prowokujący, nie wiem, czy by mi to odpowiadało, bo wyznaję zasadę, że najbardziej prowokująca jestem wobec niego, a nie chodząc po ulicach.

Odrobina urozmaicenia nie jest zła, jesteście w końcu dorośli i "wszystkie chwyty dozwolone", ale nie daj się też totalnie zmienić tylko dlatego, że on ma takie widzimisię.

6 Ostatnio edytowany przez Dunkis (2010-08-26 10:13:30)

Odp: Wyzywający ubiór

przypomniał mi się tekst z psów....
co ty k.... wiesz o zabijaniu...
i az mi by sie chciało powiedzieć, co wy kobiety wiecie o ubieraniu...
a tak serio, cholender juz mi przyszło dziesiće sposobów jak pociągnąc ten wątek i nie wiem co wybrać, eh....
- jak zazdrosny, to źle bo trzyma w ryzach,1)
- jak rozwiązły to źle, bo czy to normalne, 2)
- jak się rozwiedzie pierwsza to głupieje i sobie odbija przy nowym facecie i tylko by chodziła w mini
- jak się rozwiedzie druga i trafi na zazdrośnika, to będzie płakła
I tak źle i tak nie dobrze, znam obydwa przypadki, mnie sie szczególnie podoba ta pierwsza wersja, bo mam taką jedna długonogą fryzjerkę,... ale powiem Ci o sobie i mojej żonie.
Jest rok odemnie starsza (zobacz koło mojego nicka ile mam lat), chodzi na fitness od paru lat, bardzo regularnie zresztą, dzisiaj jedzie na spartakiadę - figura marzenie, długie bląd włosy niebieskie oczy, biust... i dość wysoka 176 cm - widzisz co ja robię - chwalę się nią... jak chodzi z brzuszkiem na wierzchu nic jej sponad spodni nie wystaje - jak niestety obserwuje to u znacznej części nastolatek, taka na pierwszy rzut oka 25 latka - i chwalić będę.
Jak idziemy na zakupy, czy też na  spacer uwielbiam się nia chwalić, uwielbiam łowić wzrok mężczyzn, którzy nie się powstrzymać, by się jej przyjrzeć. Dla mnie to bomba, dla niej coś co dodatkowo daje jej większe poczucie kobiecości. Namawiam czasami na seksowne ciuchy, ostanio w big starze kupiłem dwie mini - po prostu miodzio, uwielbiam jej kupować bieliznę by pięknie dla mnie wyglądała, choć potem jak jak ją czasem złapię przed wyjściem do pracy łapię się na tym - czy iona nie wygląda zbyt seksownie, cholera, a może jednak mogłem nie mówić jej by sobie kupiła, to czy tamto jestem zazdrosny wtedy - ale się dogadujemy i potem mi mówi że np wiecej tego nie ubierze jeśli pójdzie a mnie przy niej nie będzie - czy to normalne? Kocham ją i chce się nią nacieszyć, nacieszyć i pochwalić przed całym światem. Trochę też ma na to wpływ męska próżność, bo zawsze mogę zaznaczyć swój teren obejmując ja gdy idziemy razem, albo pocałować, o wtedy to szcególnie, wiesz że to też ma wpływ na to że uwielbiam się z nią kochać - tak, jeżeli facet chce, by jego kobieta wyglądała seksownie wcale nie oznacza, że chce ją traktować jak dziwkę. Oczywiście nie jest tak, że ją do tego zmuszam, czasem sama mi sie pokazuje i pyta czy będzie ok, niekiedy proponuję zmiany na mniej skrome rzeczy, a czasami na odwrót - ona mnie kocha, ja ją kocham, ale obydwoje na pewno nie chcielibyśby by się ona, czy ja, ubierali w rzeczy, w których źle się czujemy. Jeśli źle się czujesz tak ubrana - to zrezygnuj, jeśli nie wiesz - spróbuj, wyrobisz sobie zdania. A może to i Tobie się sodoba, hę?

7

Odp: Wyzywający ubiór

Rozumiem, że facet chce się pochwalić piękną kobietą (jak napisał Dunkis - taka męska próżność), ale nie czułabym się komfortowo, gdyby mój kazał mi chodzić po ulicy w bardzo wyzywających ciuchach. Takie atrakcje wolę zostawić dla niego wink w domu. Lubię jak mężczyźni się za mną oglądają, lubię czasem poczuć, że podobam się innym facetom a nie tylko mojemu mężowi, podoba mi się ta nutka zazdrości i dumy kiedy on widzi, że zwracam uwagę mężczyzn, ale nie prowokuję mężczyzn, ani ubiorem ani zachowaniem, przynajmniej nie celowo.

8

Odp: Wyzywający ubiór

Mysle, ze odpowiedz nie jest jednoznaczna;/ zalezy, o jakiego typu facetach mowisz. Ale jedno jest pewne: faceci sa wzrokowcami , ich uwage na ulicy przyjaciagaja opalone blondyny z duzymi dekoltami! niestety...i w takiej sytuacji nie ma znaczenia, czy jest to profesor-intelektualista, czy dresiarz;) uwazam po prostu, ze kazdy facet chce miec seksowna dziewczyne! a co najwazniejsze chce,zeby jego kumple do niej wdychali! smile

9

Odp: Wyzywający ubiór

Jeśli facet żąda tego to nie jest normalne. Jeśli prosi, to jest normalne.

10

Odp: Wyzywający ubiór

Powiem Ci tak, moj facet sam mi mówił zebym w te upały nie zakładała stanika. Dla mnie to był szok na początku. Zrobiłam tak kilka razy i jaki dumny szedł ze mną ulicą. Nie wiem czy to taka fobia czy co ale widziałam błysk w jego oczach. Były to wyjątki w najgorętsze dni lata, na codzień oczywiście nigdy tego nie robiłam. Czasami chyba faceci tak mają, lubią pochwalić się swoją kobietą. Dla mnie to był eksperyment, do niczego nie namawiam oczywiście. I jeszcze jedno- zawsze myślałam ze oni lubią sexy bieliznę taka co to fajnie przytrzymuje biust a przy tym wydaje sie on większy a mój kiedyś jak zobaczył mnie w koszulce pizamkowej kiedy piersi nic nie podtzymywało i sutki stały to nie mógł wytrzymać. Chyba zależy jaki facet:)

11

Odp: Wyzywający ubiór

może on chcę na ciebie popatrzeć jaka jesteś sexowna moim zdaniem to normalne faceci są wzrokowcami i lubią ładne kobiety . wiec się nie przejmuj .

12

Odp: Wyzywający ubiór

dla mnie to jest chore jeżeli facet wymaga od dziewczyny żeby zaczęła się wyzywająco ubierać na zewnątrz-w domu,tylko dla niego ok-jeżeli jej to odpowiada,ale na pokaz?pf...

13

Odp: Wyzywający ubiór

sory, ale wydaje mi sie, ze to bardzo glupie jesli facet chce zeby kobieta sie ubierala tak a nie inaczej

jedne mamy styl bardziej skromny inne bardziej wyzywajacy

Odp: Wyzywający ubiór

Zadanie czy wrecz sugerowanie  swoje polowie  jak ma sie ubierac  wyzywajaco czy nie jest zwyczjnie grubasnym nietaktem a nawet nienormalnym hamstwem..Ale coz sa rozni faceci na tym padole lez wiec nie dziwmy sie , ze tak postepuja. Mimo wszystko nie dajmy sie i odpowiednio reagujmy na takie zachowania naszych facetow   wlasciwa do sytuacji  RIPOSTA.

15

Odp: Wyzywający ubiór
verdad napisał/a:

Zawsze uważałam,że jak kocha, to chce,żeby ubierała się skromnie i nie przyciągała uwagi innych mężczyzn.

A co tu ma do rzeczy miłość?

Odp: Wyzywający ubiór
Pella napisał/a:

Chodzenie bez stanika i...? Ale w po domu i tylko przy nim ? Ja na ulicę bym tak nie wyszła.Nigdy w życiu.

Przeciez chodzenie bez stanika jest niewygodne!!! Nie wspominajac juz o estetyce...brrrrrrrr

17

Odp: Wyzywający ubiór
Kika kominiarska napisał/a:

Zadanie czy wrecz sugerowanie  swoje polowie  jak ma sie ubierac  wyzywajaco czy nie jest zwyczjnie grubasnym nietaktem a nawet nienormalnym hamstwem..Ale coz sa rozni faceci na tym padole lez wiec nie dziwmy sie , ze tak postepuja. Mimo wszystko nie dajmy sie i odpowiednio reagujmy na takie zachowania naszych facetow   wlasciwa do sytuacji  RIPOSTA.

Ja nie wiem, co ty takiego STRASZNEGO widzisz w tym, ze facet chcialby, zeby ubrala sie tak a nie inanczej..

18

Odp: Wyzywający ubiór
Kika kominiarska napisał/a:

Zadanie czy wrecz sugerowanie  swoje polowie  jak ma sie ubierac  wyzywajaco czy nie jest zwyczjnie grubasnym nietaktem a nawet nienormalnym hamstwem..Ale coz sa rozni faceci na tym padole lez wiec nie dziwmy sie , ze tak postepuja. Mimo wszystko nie dajmy sie i odpowiednio reagujmy na takie zachowania naszych facetow   wlasciwa do sytuacji  RIPOSTA.

Kika to się nazywa rozmowa, a rozmowa na każdy temat w związku jest ważna umiejętnośc rozmaiania na wszystkie tematy, włączając w to ubranie jest równie ważne, jak rozmowa o obiedzie. Jeżeli uważasz za tabu rozmowę o ubieaniu się partnera, to nie chcę wiedzieć o czym jeszcze nie jesteś w stanie rozmawiać z potencjalnym partnerem. Jak pomnożysz swój wiek razy 2, to zrozumiesz, że takim sposobem mozna prowadzić bardzo ciekawe gry, dla mnie np wiedza o tym ,że żona jest w pończochach, o które prosiłem by załozyła, pomimo że ma długa kieckę, jest równie ważne, jak to gdy się ubierze w mini. Czasem jest to dla mnie, dla niej , dla siebie, dla nas, a czasem na pokaz. Ale dzięki temu zbliża. Nie tylko sugeruje jej od czasu do czasu jakie rzeczy mogłaby nosić, ale jej kupuje ciuchy, które mi się podaobają. Myslisz, że ona to odbiera jako grubaśny nietakt ,przeprawszam nienormalne (c)hamstwo?
Nie! Ona dzieli te rzeczy na takie, które może ubrać dla mnie, przy mnie lub outdoor. Ale cieszy się, bo wie że myślałem o niej, że poświęciłem jej czas, że zależy mi na niej, że ją kocham, lubi niepodzianki. Pokazuje jej że dbam o nią, że zwracam na nią uwagę i jest dla mnie bardzo ważna. I to, że jej kupuje bieliznę wcale nie oznacza, że uważam, iż w innej źle wygląda, albo uwazam że nie ma co na tyłek założyć, wręcz przeciwnie, rozszerzam jej możliwości. Pozatym jeśli usłyszy odemnie w co się mogłaby ubrać, poznaje opinię mężczyzny - i nie bedzie wyłącznie żyła w światku  własnej wyobraźni i głupich kolorowych pisemek. Czasem mówi że nie ma się kompletnie w co ubrać - a wtedy lubie ją najbardziej smile

19

Odp: Wyzywający ubiór

Kobieta powinna ukryć swe najcenniejsze wdzięki, i jednocześnie je podkreślić, wtedy ta doza tajemniczości podoba się facetom. Grunt żeby dobrze się ubrać, niestety nasza moda nie zawsze nam pasuje. Znacie jakieś fajne sklepy internetowe z odzieżą?
Mi bardzo podobają się ciuchy na galeriamody.aletarg.pl
Są inne , podkreślają urodę ale nie są zbyt wyzywające:)

20

Odp: Wyzywający ubiór

to że żąda dla mnie jest niepokojące.a jeśli prosi i nie jest to sprzeczne ze stylem kobiety,to czemu nie?

21

Odp: Wyzywający ubiór

A ja nie widzę w tym nic złego.... skoro go to kręci !!

Trzeba tylko w tym wszystkim zachować umiar i ubrać się ze smakiem.

22

Odp: Wyzywający ubiór

Jest to trochę dziwne, chociaż faceci ogólnie są dziwni, nie wiem może [najpewniej] twojego faceta to podnieca, może chce się pochwalić kolegom jaką ma dziewczynę, chociaż z tego co się orientuje faceci najczęściej chcą by ich kobiety ubierały się skromnie i nie przyciągały spojrzeń innych facetów.

23

Odp: Wyzywający ubiór

Jak dla mnie to i tak ubieram się jak mi sie podoba... Jak go podnieca niech podnieca ważne żebyś ty dobrze się w tym czuła.
Chociaż niektórzy nawet nie przez faceta a przez rodziców mają jak mają

Anna.

24

Odp: Wyzywający ubiór

Jak dla mnie jeśli facet żąda zmiany stylu ubierania - trzeba dokładnie obejrzeć swoją garderobę i porównać ją z najnowszymi trendami .. może po prostu ubieramy się zbyt skromnie, albo niemodnie, zbyt zakrywamy swoje atuty .. jeśli tak nie jest - a "żądania" mieszczą się w granicach elegancji to ok smile małe ustępstwa przejdą.

Dziwne też jak nasze zdanie zależy od "punktu odniesienia"...
Odwrócę pytanie: jak często kobiety zmieniają styl ubioru mężczyzn?
nagle nie stało się to takie złe, niedobre, okropne i w ogóle dziwne... a stało czymś normalnym, co robimy na co dzień.

25

Odp: Wyzywający ubiór

Chwalić się skąpo ubraną kobietą przed innymi facetami? Obnosić się wszem i wobec swoim skarbem w taki sposób, aby sprowokować kradzież? big_smile

26

Odp: Wyzywający ubiór

Wyzywająco ubrana kobieta "mówi": idź pan za mną!

27

Odp: Wyzywający ubiór

Mój mężczyzna mi kiedyś sugerował, że lubi, gdy chodzę przy nim ubrana tak czy inaczej smile Jednak nigdy nie żądał, żebym ubierała się aż tak wyzywająco... hmm Mimo to też lubi się chwalic tym co ma, jednak nie do przesady.
Kiedys wychodząc na zakupy, stwierdził, że bez niego powinnam byc ubrana skromnie i nie wyzywająco-co rozumiem doskonale-po co ma jego kobieta kusic innych mężczyzn, gdy on obok nie ma kontroli nad sytuacją?
W domku pozwalamy sobie na nieco większy luz smile oczywiście nie do przesady< bo mamy dzieci smile

28

Odp: Wyzywający ubiór

Już lepsze to niż noszenie burek big_smile
Ale widziałam już temat gdzie panowie mówili nam kobietą żebyśmy nie ubierały się za bardzo wyzywająco bo je zgwałcą big_smile

29

Odp: Wyzywający ubiór

...odkopuje stary temat - facet wymaga by ubierać się obcisle, kuse, za małe, by pokazać ciało, pępek, brzuch itp itd... kolejny raz obraził się bo nie chciałam wbić się w swe stare jeansy, które by obciął tuż pod posladkami ... trzymam (w dobrym stanie ) spodnie bo czekają na córkę... wbiłam się w nie (nie to że nie próbowałam), ale nie lubię takich opiętych, obcisłych ubrań w których nie da się oddychać... lubię luźny styl, za skromny wg mojego... serio średnio obchodzi mnie moda, wolę wygodę , oczywiście mogłabym nosić częściej spódnice ale wg mojego to tylko miniuwy, opięte, blisko to z dekoltem lub pępek na wierzchu - to nie mój styl... im jestem starsza tym bardziej by mnie "rozbierał" - jego kryzys wieku średniego czy mój? Też tak macie??? sad

30

Odp: Wyzywający ubiór

I nie znajdę kompromisu w sklepie z nim bo on mi tylko takie małe rzeczy doradza a ja wolę wygodę... ja od niego nic takiego nie wymagam a ten ma znowu focha bo jestem "niemodna"... hmm.. cuz tym się nie przejmuje, ale znowu rozwalił likend ... hmm

31

Odp: Wyzywający ubiór

A nie możesz sie tak ubierać DLA NIEGO od czasu do czasu?
Wątpię aby twój facet wymagał od ciebie świecenia dupa, gdy idziesz do biedronki.
Ale gdzie ty widzisz problem, aby ubrać sie tak jak mu sie podoba, i zorganizować jakiś dzień dla niego.
Widocznie ma sie czym chwalić, że chce, abyś wzbudzała zachwyt innych facetów.
Nie rozumiem, dla czego nie traktujesz tego jak komplementu?
Ubierz obcisłą minówe, cyce niech sie wylewają z bluzki, a jego rękę połóż na swoim tyłku, i zaprowadź go na jego ulubione jedzenie/rozrywki.
Potem ostry sex w samochodzie.

I na koniec powiedz mu, że na co dzień nie będziesz sie tak ubierać, ale w ramach wspólnych wypadów, jak najbardziej możesz
Gwarantuje ci, że po takim dniu jaki mu sprezentujesz, nie będzie Cie juz męczył, na co dzien..

32

Odp: Wyzywający ubiór
cześka8 napisał/a:

I nie znajdę kompromisu w sklepie z nim bo on mi tylko takie małe rzeczy doradza a ja wolę wygodę... ja od niego nic takiego nie wymagam a ten ma znowu focha bo jestem "niemodna"... hmm.. cuz tym się nie przejmuje, ale znowu rozwalił likend ... hmm

Nie, Ty sama sobie rozwalasz i nie weekend, a życie.
To już nawet nie chodzi o miniowę czy obcisłe spodnie. Jestes górą kompleksów i od dawna to wiemy. Sama kiedyś pisalas, ze nie zalożysz bikini czy nie pójdziesz na plażę. Pisalas, ze dekolt w każdej formie odpada. I wszystko przez to, co sama sądzisz o Tobie, bo widocznie zupełnie nie pokrywa się to z tym, co sądzi o Tobie on.
Więc może pora zwalczyć kompleksy po to, zeby Wam razem żyło się lepiej?

33

Odp: Wyzywający ubiór

Loka ja tu nie pisze o plaży, a o wrzynajacych się w tyłek gaciach, nie o bikini choć temat bliski. Nie da rady zwalczyć kompleksów - bo jak wiesz już próbowałam i się nie da, bo "nie chce". 
Właśnie siedzę wygodnie w domku w niewygodnych legginsach i jeszcze słyszę że stringi powinny być bo legginsy tego wymagają - jak widać nie dogodzi, czas się rozebrać  smile .
Wszystkim goracej sobotniej nocy życzę smile

34

Odp: Wyzywający ubiór
cześka8 napisał/a:

Loka ja tu nie pisze o plaży, a o wrzynajacych się w tyłek gaciach, nie o bikini choć temat bliski. Nie da rady zwalczyć kompleksów - bo jak wiesz już próbowałam i się nie da, bo "nie chce". 
Właśnie siedzę wygodnie w domku w niewygodnych legginsach i jeszcze słyszę że stringi powinny być bo legginsy tego wymagają - jak widać nie dogodzi, czas się rozebrać  smile .
Wszystkim goracej sobotniej nocy życzę smile

No ja w legginsach nie mogla bym wyjsc na zewnatrz,bo sie czuje jakbym wyszla w samych rajstopach-jakos tak mi dziwnie jakbym czegos nie miala albo zapomniala sie czuje, ale po mieszkaniu czasem nosze legginsy

35

Odp: Wyzywający ubiór
cześka8 napisał/a:

Loka ja tu nie pisze o plaży, a o wrzynajacych się w tyłek gaciach, nie o bikini choć temat bliski. Nie da rady zwalczyć kompleksów - bo jak wiesz już próbowałam i się nie da, bo "nie chce". 
Właśnie siedzę wygodnie w domku w niewygodnych legginsach i jeszcze słyszę że stringi powinny być bo legginsy tego wymagają - jak widać nie dogodzi, czas się rozebrać  smile .
Wszystkim goracej sobotniej nocy życzę smile

No jak pod leginsy zakładasz barchanowe gacie, to nie wygląda to dobrze. Przy tak obcisłym, przylegającym odzieniu wierzchnim (tyczy się to również kiecek), to jednak bielizna powinna być możliwie niewidoczna. Czyli albo stringi, albo bezszwówki.

Generalnie sama tworzysz problemy.

36 Ostatnio edytowany przez wieka (2023-09-10 11:56:11)

Odp: Wyzywający ubiór
Jack Sparrow napisał/a:
cześka8 napisał/a:

Loka ja tu nie pisze o plaży, a o wrzynajacych się w tyłek gaciach, nie o bikini choć temat bliski. Nie da rady zwalczyć kompleksów - bo jak wiesz już próbowałam i się nie da, bo "nie chce". 
Właśnie siedzę wygodnie w domku w niewygodnych legginsach i jeszcze słyszę że stringi powinny być bo legginsy tego wymagają - jak widać nie dogodzi, czas się rozebrać  smile .
Wszystkim goracej sobotniej nocy życzę smile

No jak pod leginsy zakładasz barchanowe gacie, to nie wygląda to dobrze. Przy tak obcisłym, przylegającym odzieniu wierzchnim (tyczy się to również kiecek), to jednak bielizna powinna być możliwie niewidoczna. Czyli albo stringi, albo bezszwówki.

To jesteś w tyle za modą big_smile
Teraz w modzie prześwitująca bielizna i to w kontrastowym kolorze, żeby było bardziej widać, czyli np.czarny stanik i majtki, i biała prześwitująca sukienka.

A tak naprawdę wszystko zależy od figury, gustu i jak się w czym czujemy.

37 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2023-09-10 12:09:07)

Odp: Wyzywający ubiór
wieka napisał/a:

To jesteś w tyle za modą big_smile
Teraz w modzie prześwitująca bielizna i to w kontrastowym kolorze, żeby było bardziej widać, czyli np.czarny stanik i majtki, i biała prześwitująca sukienka.

A tak naprawdę wszystko zależy od figury, gustu i jak się w czym czujemy.

Ja nie mówię co jest modne, tylko co wygląda źle. Przynajmniej według mnie. Taki sposób ubioru jak mówisz, widuję na szczęście rzadko. I to tylko u babek, od których zionie desperacją. smile

38

Odp: Wyzywający ubiór
Jack Sparrow napisał/a:
wieka napisał/a:

To jesteś w tyle za modą big_smile
Teraz w modzie prześwitująca bielizna i to w kontrastowym kolorze, żeby było bardziej widać, czyli np.czarny stanik i majtki, i biała prześwitująca sukienka.

A tak naprawdę wszystko zależy od figury, gustu i jak się w czym czujemy.

Ja nie mówię co jest modne, tylko co wygląda źle. Przynajmniej według mnie. Taki sposób ubioru jak mówisz, widuję na szczęście rzadko. I to tylko u babek, od których zionie desperacją. smile

Tylko trzeba brać pod uwagę, że co dla jednego wygląda dobrze, niekoniecznie dla drugiego, więc desperacja nie ma tu nic do rzeczy.

Istnieje taki fenomen, że jak coś jest modne, to nam zaczyna się podobać, oczywiście nie wszystko, ale w większości...

39

Odp: Wyzywający ubiór
wieka napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:
wieka napisał/a:

To jesteś w tyle za modą big_smile
Teraz w modzie prześwitująca bielizna i to w kontrastowym kolorze, żeby było bardziej widać, czyli np.czarny stanik i majtki, i biała prześwitująca sukienka.

A tak naprawdę wszystko zależy od figury, gustu i jak się w czym czujemy.

Ja nie mówię co jest modne, tylko co wygląda źle. Przynajmniej według mnie. Taki sposób ubioru jak mówisz, widuję na szczęście rzadko. I to tylko u babek, od których zionie desperacją. smile

Tylko trzeba brać pod uwagę, że co dla jednego wygląda dobrze, niekoniecznie dla drugiego, więc desperacja nie ma tu nic do rzeczy.

Istnieje taki fenomen, że jak coś jest modne, to nam zaczyna się podobać, oczywiście nie wszystko, ale w większości...

Ja tam nigdy nie patrze na mode, zawsze ubieram co mnie sie podoba i w czym dobrze wygladam. Gdybym szla za moda to bym musiala co roku wywalac ubrania z szafy i kupowac nowe,zeby byc na bierzaco z moda

40

Odp: Wyzywający ubiór
wieka napisał/a:

Tylko trzeba brać pod uwagę, że co dla jednego wygląda dobrze, niekoniecznie dla drugiego, więc desperacja nie ma tu nic do rzeczy.

Istnieje taki fenomen, że jak coś jest modne, to nam zaczyna się podobać, oczywiście nie wszystko, ale w większości...

Też prawda.

41

Odp: Wyzywający ubiór

Czesko a mi się wydaje, że nie powinnaś robić nic wbrew sobie. Jeśli w wyzywających ubraniach czujesz się karykaturalnie, wyzywająco- nie rób tego. Oczekiwania twojego partnera są według mnie chore, chciałby żebyś odjęła sobie 20 lat i nagle stała się seks bombą i pociągała innych. jakiś fetysz? Masz swoje lata, swój gust, swoje upodobania, swoje kompleksy, jak każdy z nas- nagłe wbicie się w mini jeśłi się z tobą kłoci- nie rób tego. To żałosne i seksistowskie oczekiwać nagle od kobiety, że się zmieni.

42

Odp: Wyzywający ubiór

Dlaczego kupiłaś niewygodne legginsy? Przecież to ciuch, który chyba najłatwiej znaleźć w wersji wygodnej.

43

Odp: Wyzywający ubiór

może dla Ciebie, ja wolę dresy

44

Odp: Wyzywający ubiór

Ale to dalej nie wyjaśnia, dlaczego dorosła kobieta kupiła coś, co jest niewygodne, i jeszcze skarży się na to na forum. big_smile

45

Odp: Wyzywający ubiór

gdzie napisałam, że kupiłam? Właśnie nie kupiłam bo nie lubię - mam stare w dobrej formie i wystarczy, a że za długie i nie takie no to nie mój problem.... chciał mi kupić, wybrał ale nie dogadaliśmy się.
Forum - interesuje mnie pogląd innych czy też tak mają, i opinie innych, ale wiadomo kolejna gownoburza gdzie ścierają się niedopasowania charakterów, z tymże ja nigdy nie miałam takiego stylu przy ciele a ten się naogladal insta i jeszcze koleżanka w pracy u niego starsza ode mnie chodzi opieta i robi sobie na twarzy to i tamto no i ja też powinnam wg niego.. takie czasy....

46

Odp: Wyzywający ubiór

No okej, to po co zakładasz, skoro narzekasz? wink

Znaczy, no sorry, że się podśmiewam, ale przecież nic innego nie wymyślisz. Skoro macie inny gust, to albo nosisz swoje wygodne dresy i akceptujesz to, że się mężowi nie bardzo podobasz w takim wydaniu, albo nosisz te niewygodne legginsy i akceptujesz niewygodę, żeby się podobać. Ewentualnie poświęcasz czas na znalezienie ubrań, które będą i wygodne, i będą podobać się mężowi. Przecież nie zmusisz go do zmiany upodobań, tak samo on nie sprawi, że zacznie Ci być wygodnie w czymś tam.

47

Odp: Wyzywający ubiór
SaraS napisał/a:

No okej, to po co zakładasz, skoro narzekasz? wink

Znaczy, no sorry, że się podśmiewam, ale przecież nic innego nie wymyślisz. Skoro macie inny gust, to albo nosisz swoje wygodne dresy i akceptujesz to, że się mężowi nie bardzo podobasz w takim wydaniu, albo nosisz te niewygodne legginsy i akceptujesz niewygodę, żeby się podobać. Ewentualnie poświęcasz czas na znalezienie ubrań, które będą i wygodne, i będą podobać się mężowi. Przecież nie zmusisz go do zmiany upodobań, tak samo on nie sprawi, że zacznie Ci być wygodnie w czymś tam.

W zyciu bym.sie nie ubierala jak facet sobie zazyczy niech sobie kupi lalke albo barbie ubranka i niech sobie ubiera w co chce-ja nie jestem jakis manekin, zeby mi jakikolwiek facet mowil w co mam sie ubierac

48 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2023-09-11 01:04:14)

Odp: Wyzywający ubiór
cześka8 napisał/a:

Też tak macie??? sad

Oczywiście, że tak nie mamy, ale nie mamy też góry kompleksów, kochamy opięte jeansy, a legginsy uważamy za najwygodniejszy ciuch do aktywności fizycznej bądź chodzenia po domu.
Jednak przede wszystkim nie mamy faceta, który przerabiałby nas na swoją modłę, na każdym kroku pokazując brak akceptacji i szacunku dla swojej partnerki.

49

Odp: Wyzywający ubiór

nie na każdym - raczej od momentu koleżanki z pracy, ale to inne sprawa.
no i bardzo dobrze, że kochacie i nosicie sie jak kochacie, każdy ma prawo nosić się jak lubi i jak mu dobrze smile
Dzięki wszystkim za odzew, oceny i porady , i miłego poniedziałku smile

50

Odp: Wyzywający ubiór
JuliaUK33 napisał/a:
cześka8 napisał/a:

Loka ja tu nie pisze o plaży, a o wrzynajacych się w tyłek gaciach, nie o bikini choć temat bliski. Nie da rady zwalczyć kompleksów - bo jak wiesz już próbowałam i się nie da, bo "nie chce". 
Właśnie siedzę wygodnie w domku w niewygodnych legginsach i jeszcze słyszę że stringi powinny być bo legginsy tego wymagają - jak widać nie dogodzi, czas się rozebrać  smile .
Wszystkim goracej sobotniej nocy życzę smile

No ja w legginsach nie mogla bym wyjsc na zewnatrz,bo sie czuje jakbym wyszla w samych rajstopach-jakos tak mi dziwnie jakbym czegos nie miala albo zapomniala sie czuje, ale po mieszkaniu czasem nosze legginsy


Jak widze kobiete w leginsach na ulicy czy w sklepie, to wiem od razu, ze to Polka (mieszkam za granica).

Niektore kobiety wrecz pokazuja co maja z tylu i z przodu.

Tez bym sie tak nie obnazyla publicznie.


Co do tematu, to niekiedy lubie pokazac swoje atuty, ale w ramach rozsadku. Za krotka spodniczka odpada, ale ladna obcisla sukienka z dekoldem, naturalnie jesli sie w niej dobrze czuje, to czemu nie? Kompleksy tez jakies tam mam, ale zawsze mozna to odpowiednim ubraniem przykryc albo "TA SUKIENKA" naprawde dobrze na mnie lezy...

51

Odp: Wyzywający ubiór
JuliaUK33 napisał/a:
wieka napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:

Ja nie mówię co jest modne, tylko co wygląda źle. Przynajmniej według mnie. Taki sposób ubioru jak mówisz, widuję na szczęście rzadko. I to tylko u babek, od których zionie desperacją. smile

Tylko trzeba brać pod uwagę, że co dla jednego wygląda dobrze, niekoniecznie dla drugiego, więc desperacja nie ma tu nic do rzeczy.

Istnieje taki fenomen, że jak coś jest modne, to nam zaczyna się podobać, oczywiście nie wszystko, ale w większości...

Ja tam nigdy nie patrze na mode, zawsze ubieram co mnie sie podoba i w czym dobrze wygladam. Gdybym szla za moda to bym musiala co roku wywalac ubrania z szafy i kupowac nowe,zeby byc na bierzaco z moda

dokladnie mam tak samo

52

Odp: Wyzywający ubiór
Priscilla napisał/a:
cześka8 napisał/a:

Też tak macie??? sad

Oczywiście, że tak nie mamy, ale nie mamy też góry kompleksów, kochamy opięte jeansy, a legginsy uważamy za najwygodniejszy ciuch do aktywności fizycznej bądź chodzenia po domu.
Jednak przede wszystkim nie mamy faceta, który przerabiałby nas na swoją modłę, na każdym kroku pokazując brak akceptacji i szacunku dla swojej partnerki.

53

Odp: Wyzywający ubiór
Gosiawie napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
cześka8 napisał/a:

Loka ja tu nie pisze o plaży, a o wrzynajacych się w tyłek gaciach, nie o bikini choć temat bliski. Nie da rady zwalczyć kompleksów - bo jak wiesz już próbowałam i się nie da, bo "nie chce". 
Właśnie siedzę wygodnie w domku w niewygodnych legginsach i jeszcze słyszę że stringi powinny być bo legginsy tego wymagają - jak widać nie dogodzi, czas się rozebrać  smile .
Wszystkim goracej sobotniej nocy życzę smile

No ja w legginsach nie mogla bym wyjsc na zewnatrz,bo sie czuje jakbym wyszla w samych rajstopach-jakos tak mi dziwnie jakbym czegos nie miala albo zapomniala sie czuje, ale po mieszkaniu czasem nosze legginsy


Jak widze kobiete w leginsach na ulicy czy w sklepie, to wiem od razu, ze to Polka (mieszkam za granica).

Niektore kobiety wrecz pokazuja co maja z tylu i z przodu.

Tez bym sie tak nie obnazyla publicznie.


Co do tematu, to niekiedy lubie pokazac swoje atuty, ale w ramach rozsadku. Za krotka spodniczka odpada, ale ladna obcisla sukienka z dekoldem, naturalnie jesli sie w niej dobrze czuje, to czemu nie? Kompleksy tez jakies tam mam, ale zawsze mozna to odpowiednim ubraniem przykryc albo "TA SUKIENKA" naprawde dobrze na mnie lezy...

Nie zawsze to sa Polki w Anglii wiele Angielek nosi legginsy

54

Odp: Wyzywający ubiór
JuliaUK33 napisał/a:
Gosiawie napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

No ja w legginsach nie mogla bym wyjsc na zewnatrz,bo sie czuje jakbym wyszla w samych rajstopach-jakos tak mi dziwnie jakbym czegos nie miala albo zapomniala sie czuje, ale po mieszkaniu czasem nosze legginsy


Jak widze kobiete w leginsach na ulicy czy w sklepie, to wiem od razu, ze to Polka (mieszkam za granica).

Niektore kobiety wrecz pokazuja co maja z tylu i z przodu.

Tez bym sie tak nie obnazyla publicznie.


Co do tematu, to niekiedy lubie pokazac swoje atuty, ale w ramach rozsadku. Za krotka spodniczka odpada, ale ladna obcisla sukienka z dekoldem, naturalnie jesli sie w niej dobrze czuje, to czemu nie? Kompleksy tez jakies tam mam, ale zawsze mozna to odpowiednim ubraniem przykryc albo "TA SUKIENKA" naprawde dobrze na mnie lezy...

Nie zawsze to sa Polki w Anglii wiele Angielek nosi legginsy


tutaj u mnie Polki.

Ktos tu wyzej napisal, legginsy nadaja sie do cwiczen czy chodzenia w domu -(ja jednak wole ladne dresy z kieszeniami) a nie do wyjscie na zakupy big_smile

55

Odp: Wyzywający ubiór

A ja myślałam, że czasy oceniania co nadaje się na wyjście na zakupy, a co po domu to już minęły tongue

Wiecie, że większość ludzi ma wyrąbane na to, co myślą inni?

56

Odp: Wyzywający ubiór
Lady Loka napisał/a:

A ja myślałam, że czasy oceniania co nadaje się na wyjście na zakupy, a co po domu to już minęły tongue

Wiecie, że większość ludzi ma wyrąbane na to, co myślą inni?

Większość akurat bardzo się przejmuje tym, co myślą inni.

57

Odp: Wyzywający ubiór

...każdy powinien się nosić jak chce i jak uważa... widzę na ulicy też dużo dziewczyn ze spora nadwagą w obcisłych ubraniach - ale ci mi do tego? Albo w innego koloru bieliźnie, albo bez, co mnie to? Wiadomo że im więcej ciała na wierzchu albo przy ciele to dla płci przeciwnej która jest wzrokowcem to z reguły bardziej się podoba...oby nam pasowało... zawsze się znajdą przeciwstawne obozy za i przeciw, byleby z partnerem być raczej w tym samym...  co kto lubi..

58

Odp: Wyzywający ubiór
Gosiawie napisał/a:

Ktos tu wyzej napisal, legginsy nadaja sie do cwiczen czy chodzenia w domu -(ja jednak wole ladne dresy z kieszeniami) a nie do wyjscie na zakupy big_smile

Tylko że legginsy są różne. Np. właśnie sportowe, ale też zupełnie wyjściowe, często imitujące np. dżins, skórę czy co tam jeszcze. Naprawdę pod hasłem "legginsy" nie każdy widzi prześwitujący kawałek szmaty.

59

Odp: Wyzywający ubiór
Lady Loka napisał/a:

A ja myślałam, że czasy oceniania co nadaje się na wyjście na zakupy, a co po domu to już minęły tongue

Wiecie, że większość ludzi ma wyrąbane na to, co myślą inni?


pewnie ty chodzisz w legginsach do sklepu big_smile

60

Odp: Wyzywający ubiór
SaraS napisał/a:
Gosiawie napisał/a:

Ktos tu wyzej napisal, legginsy nadaja sie do cwiczen czy chodzenia w domu -(ja jednak wole ladne dresy z kieszeniami) a nie do wyjscie na zakupy big_smile

Tylko że legginsy są różne. Np. właśnie sportowe, ale też zupełnie wyjściowe, często imitujące np. dżins, skórę czy co tam jeszcze. Naprawdę pod hasłem "legginsy" nie każdy widzi prześwitujący kawałek szmaty.


Legginsy to legginsy.
Sa rozne spodnie przylegajace do ciala, ale to juz nie leginsy, chocby mialy kawalek dzinsu czy skory tak jak napisalas.

61

Odp: Wyzywający ubiór
Gosiawie napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

A ja myślałam, że czasy oceniania co nadaje się na wyjście na zakupy, a co po domu to już minęły tongue

Wiecie, że większość ludzi ma wyrąbane na to, co myślą inni?


pewnie ty chodzisz w legginsach do sklepu big_smile

Chodzę w tym, co akurat mi się nawinie big_smile pół ciązy przechodziłam w legginsach, terazna spacery wychodzę w dresie albo krótkich spodniach, często lekko lub mniej lekko obrzyganych i to skutecznie nauczyło mnie zlewać to, co inni myślą na ten temat.

62

Odp: Wyzywający ubiór

no i fajnie, a tu luby wyjeżdża że Genia z piętra niżej w legginsach krótkich chodzi z wozeczkiem .. jakie tam dresy ..... i jeszcze obrzygane..  nie to żeby kompleksy czy coś tylko się priorytety zmieniają...

63

Odp: Wyzywający ubiór
cześka8 napisał/a:

no i fajnie, a tu luby wyjeżdża że Genia z piętra niżej w legginsach krótkich chodzi z wozeczkiem .. jakie tam dresy ..... i jeszcze obrzygane..  nie to żeby kompleksy czy coś tylko się priorytety zmieniają...

Ale ja nie chodzę w workach, bo mi się widzi, że inni na pewno widzą, że np. mam za grubą rękę. Latami nie ubierałam krótkich spodni i spódnic, to bylam przekonana, ze wszyscy dookoła śmieją się z moich grubych nóg.
Niespodzianka, nie śmieją się. Więc teraz chodzę w tym, w czym mi wygodnie.

Kiedy mąż pilnuje malucha, to spokojnie przebieram się przed spacerem w coś lepszego i idziemy razem. Kiedy mąż jest w pracy, a wiem, że odłożenie malucha do łóżeczka poskutkuje albo wielkim rykiem albo rzygiem, a ja chcę iść, a nie przebierać go milion razy, to idę na spacer w tym, co aktualnie mam na sobie.
Jeżeli idziemy do lekarza, to mam ciuchy naszykowane wcześniej.

Ja trochę Twojego faceta rozumiem. Nie wybrał najlepszej formy przekazu, ale Ciebie te kompleksy potwornie ograniczają. Ja pamiętam Twój post kiedyś, że na plażę nie, bo w stroju się nie pokażesz publicznie. Dla mnie to byłby już moment żółtej lampki w głowie. I może facet w ten swój dziwny sposób próbuje Cię trochę ośmielić?
A może dacie radę w tych swoich gustach spotkać się gdzieś pośrodku?

Gdyby mi mąż powiedział, że jest jakiś element garderoby, który mu się jakoś wybitnie podoba, to poszukałabym czegoś w tej kategorii, żeby by mi się spodobało i ubierałabym, nie widzę problemu.

Pamiętaj, że Twoje kompleksy widzi córka. I widzi to, jak Ty na siebie patrzysz. Co zwiększa ryzyko tego, że sama stanie się podobnym workiem własnych kompleksów.

I tak, to dalej kompleksy, a nie priorytety wink

64

Odp: Wyzywający ubiór

...zdziwię Cię ale córka ubiera się jak chce, nie widzi tego jak ja także mylisz się ale dzięki za troskę  smile... to chyba nie jest wszystko takie książkowe jak się wydaje. Nie chodzi opieta to ma kompleksy (podartych też nie lubię), na dodatek córka będzie taka sama - no nie.

65

Odp: Wyzywający ubiór
cześka8 napisał/a:

...zdziwię Cię ale córka ubiera się jak chce, nie widzi tego jak ja także mylisz się ale dzięki za troskę  smile... to chyba nie jest wszystko takie książkowe jak się wydaje. Nie chodzi opieta to ma kompleksy (podartych też nie lubię), na dodatek córka będzie taka sama - no nie.

Cześka, dobrze wiesz, że nie o opiętość chodzi.

Posty [ 1 do 65 z 132 ]

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Wyzywający ubiór

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024