Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » jęki i krzyki poczas seksu? co o tym sądzicie i czy Oni to lubią?
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
co myślicie o wydawaniu jęków i krzyków podczas seksu? czy to nie jest zbyt przesadne? czy Wasi faceci lubią kiedy to robicie? a może netchłopcy się wypowiedzą na ten temat? może lepiej jest mruczeć albo wzdychac? czy te jęki, krzyki nie kojarzą się Wam np:z prostytutkami i udawaniem w flmach?..
mój chłopak lubi to, sam tez zazwyczaj nie jest cicho..
mnie bardzo podnieca kiedy moja kobieta jeczy, wzmaga to moje podniecenie, bardzo to lubie
cicho tak sztywno xD ja lubię pojęczeć, mój były lubił, jak jęczałam a i obecny lubi xDD
Ja nawet nie potrafię być cicho 
Chyba że naprawdę bardzo muszę, żeby np. ktoś z rodziny nie usłyszał (sąsiadów zazwyczaj mam gdzieś ).
A czy mojego faceta to podnieca - podobno baaaaaardzo 
Ja też nie lubię kiedy on jest cicho. Cichy seks jest do niczego
Ja ogolnie zawsze wydaje z siebie dzwieki,a moj facet to uwielbia
Fantastyczny temat 
Ja jestem zawsze bardzo, bardzo głośno podczas uprawiania seksu. Wiadomo, że gdy rodzice czy ktokolwiek z bliskich mi osób jest za ścianą muszę się opanować, ale home alone drę się wniebogłosy Pamiętam pewną zabawną, jak nie dość tragiczną sytuację sprzed dwóch lat. Byliśmy z moim mężczyzną sami w domu i tak się złożyło (:P), że nabraliśmy ochoty na ostre ciupcianie. Położyłam się więc na plecach, na kanapie, rozchyliłam nogi i poddałam się rozkoszom. Nagle podczas orgazmu zaczęłam się tak wydzierać, że nawet mój biedny B. nie mógł mnie uciszyć (notabene orgazm wszech czasów, do końca życia go nie zapomnę). W tym momencie usłyszeliśmy dzwonek do drzwi, który potem płynnie przeszedł w maniakalne walenie pięścią. "CO JEST?!"- zastanawiamy się. Gdy tylko B. otworzył drzwi zobaczyliśmy w drzwiach jego sąsiadkę. Na drugi dzień spotkali się na podwórzu i ona powiedziała mu coś w ten deseń: "spoko, ja też się tak darłam podczas seksu w jej wieku, ale chciałam Was ostrzec, zanim przyszłaby jakaś stara baba z sąsiedniej klatki"
No niezle
Mi tez zdarza sie byc glosno,jakos nie przeszkadzaja mi sasiedzi:)
No niezle
Mi tez zdarza sie byc glosno,jakos nie przeszkadzaja mi sasiedzi:)
Hahah, ja już pobiłam wszelkie rekordy w tej materii Tak czy inaczej uważaj na sąsiadów- nigdy nie wiesz kiedy mogą się pojawić
Kiedys zdarzyla mi sie sytuacja ze podczas milosci francuskiej zaczelalm baaaaardzo krzyczec,az moj facet musial dokonczyc reka a ustami zakryl moje usta
Oczywiście, że w łóżku nie jestem cicha, przychodzi to tak naturalnie, że nawet się nie zastanawiam Nigdy nie miałam skojarzeń z filmami porno, bo wiadomo, że jęk czy krzyk akcentują to, co naprawdę przyprawiło nas o dodatkowe dreszcze - a z kolei w filmach porno gwiazdeczka wyje i wrzeszczy, kiedy właściwie normalna kobieta nie zrobiłaby się jeszcze mokra
W drugą stronę też bardzo lubię słyszeć, co mojemu partnerowi sprawiło wyjątkową przyjemność I nie czuję się swobodnie przy facetach, którzy w łóżku zachowują biznesową powagę i brakuje im jedynie wieczorowej muchy
a ja jestem raczej cicha, jedynie jęczę i wzdycham:) po prostu taką mam naturę i już. szkoda:( chociaż z byłym partnerem bywało głośno, bo on był głośny i mi się udzielało:)
O very interesting topic Gdzieś już się wypowiadałem, że lubię wszelkie dźwięki przy okazji bzykania ;)Bardzo głośne okrzyki, "brudne" gadanie, jęki i tego typu audio działa na mnie nie mniej niż video 
Jako facet powiem, że mnie to zawsze kręciło i im głośniej tym lepiej
A youngwind ponownie wprawiła mnie w świetny nastrój: sąsiadka "Dobra Rada"
Pewnie, że dobrze pokrzyczeć, bluzgać, jęczeć byle naturalnie (w chwili nieudawanego orgazmu). Szczerze: jednak trochę więcej adrenalinki dostarcza seks gdy z jakich kolwiek przyczyn musimy zachowywać się cicho no cóż sama atmosfera czegoś zakazanego działa wyjątkowo podniecająco. Najmilej wspominam takie właśnie momenty, gdy wydawało mi się, że nie wytrzymam, pęknę z rozkoszy, z nagromadzonej energii a w przypadku krzyków "para idzie w gwizdek"
mój partner lubi,jęki,krzyki itd....mówi że to go podnieca,no ja też to lubię,ale są chwile,kiedy musimy,,milczec''(nie wszedzie mozna krzyczec;-) )
O very interesting topic
Jako facet powiem, że mnie to zawsze kręciło i im głośniej tym lepiej
O, o, ja mam dokładnie to samo Tak, jak Ty lubisz głośną kobietę, tak i ja lubię głośnego mężczyznę. Zawsze podczas bzykania patrzę się w oczy mojego mężczyzny i mówię mu, że ma mi pokazać jak jest mu dobrze. Gdy zaczyna jęczeć to nogi same mi się rozkładają A "brudne gadanie" to podstawa każdego głośnego seksu. Szczerze? Absolutnie mi nie przeszkadza, gdy mój facet w łóżku nazywa mnie dziwką lub suką- można powiedzieć, że mnie to napędza i motywuje (dodatkowo z przyduszaniem, mrau!) Taki brutalny, nieco głośniejszy seks jest dla mnie ukoronowaniem pragnień. Sama rozkosz
Od "jęczenia" i krzyków o wiele bardziej wole pomrukiwanie, cichutkie wzdychanie.... Na mojego mężczyznę przede wszytskim działa delikatność, kobiecośc i mój wzrok gdy jest mi naprawde dobrze:)... A ostre krzyki i jeki od razu kojarzą sie mi z niemieckimi filmami porno:)
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam;) To tylko moje zdanie;)
chyba kazdy facet lubi jak kobieta jęczy a w moim wypadku ten dźwięk wydobywa się dobrowolnie i sama to lubie
Ja nie przepadam, za jakimiś wrzaskami czy słowami w stylu dziwka, suka itp... Jakoś nie mam ochoty tak nazywać kogokolwiek. Z tego co wiem, mam w sobie gardłowe mruczenie jakoś tak to wygląda. Co jednakże działa. A u kobiet lubię też pomruki, przyspieszony oddech, dzwięk, chrapliwość ale nie jakiś ryk, czy pisk wniebogłosy.
ja podobno jęczę i głośno oddycham, ale sama nie całkiem to kontroluje chyba więc nie wiem...
Zobaczę jak to będzie z drugim partnerem, póki co było tak
Witam
Ja podczas orgazmu łechtaczkowego to nie moge się opanować - jęczę , zaciskam nogi , wiję się a i zdarza mi się że poleci strumyk moczu po prostu siknę sobie . Przy orgazmie pochwowym już takich zachowań nie mam,wtedy to tylko wszystkie mięsnia są naprężone jak by miały za chwilę eksplodować i pózniej nastaje chwila rozluźnienia . Mój S jak jest mu dobrze to tak fajnie mruczy a w chwili wystrzału to wydaje bliżej nie określone dzwięki .
Łooooooo, dobry temat!
Wczoraj przesadziłam z tymi jękami, aż sie dziwię, że sąsiedzi nie przybiegli na ratunek
Luby był w siódmym niebie, stwierdził że jak dla niego, moglo być jeszcze głosniej
Mój kotek bardzo lubi jak krzyczę, a jeszcze bardziej uwielbia robić mi krzywdę (naprawdę go to kręci).. Czasem pozwalam mu się zdominować - bo wtedy przeżywa mega orgazm.
Zdecydowanie bardziej wole nie ''trzymac'' w sobie tej rozkoszy ale gdy juz trzeba... jest to bardzo podniecajace :-) Mojego faceta to nakreca ;p lubi jeszcze jak go drapie po plecach... to go jeszcze bardziej nakreca :-)) ja tez bym chciala sobie posluchac jak on jeczy... ale niestety. jeszcze na takiego ktory nie ukrywa tega nie spotkalam :-/
Oj bez jęków nie ma seksu, no chyba, że za sciana jest ktos z rodzinki czy cos to wtedy moj luby delikatnei mnie ucisza.. ale jak jestesmy sami to yeah i z tego co wiem, to facetow to kreci, a bynajmniej mojego i to bardzo
Mojego też to kręci! Wogóle to oboje uwielbiamy głośny sex:) Poza tym nic tak nie dodaje urokowi w sexie jak uwolnienie z siebie jęków i odgłosów rozkoszy! Nie tylko faceci, ale szczerze mówiąc my też to uwielbiamy:)
A zdarzyło się wam stracić przytomność na kilka sekund?
nie wyobrazam sobie byc cicho podczas seksu... podczas seksu jest mi poprostu tak dobrze ze nie potrafie miec zamknieta buzie, moj mezczyzna to uwielbia, bardzo mu sie to podoba i podnieca ja sama tez lubie jak on to robi.
A zdarzyło się wam stracić przytomność na kilka sekund?
Jeszcze nie, ale kiedyś mój facet odpłynął podczas jego odlotu
No to żałujcie
ja też uwielbiam krzyczeć i nie jestem w stanie tego powstrzymać. mój Facet tez wydaje odgłosy i to na mnie działa tak podniecająca, tak jak moje jęki na niego.
Ja też nie lubię być cicho, nawet nie potrafię, dlatego bardzo krępuje mnie sytuacja kiedy jest ktoś za ścianą. Wolę wtedy nie uprawiać seksu... Mój mąż uwielbia kiedy jestem głośno, widzę, że bardzo go to podnieca.
Jeśli chodzi o pytanie, które zadał Dary - to niestety nie straciłam nigdy przytomności w trakcie, ale byłam blisko
ja to tam nie umiem cicho siedzieć no ale to dużo zależy od partnera
No właśnie ale te jęki są czymś spowodowane a najbardziej czym lub od czego głośniejsze?
Na podstawie mojego doświadczenia powiem, że im silniejsze doznania, tym głośniejsze jęki Ale oczywiście nie w 100% przypadków Najczęściej jednak nakładają się jeszcze na to warunki. Jak można sobie pozwolić, to jest głośniej, a jak nie - tłumię ile się da
u mnie jeki to norma, sa niedoopanowania, i tym glosniejsze im blizej do orgazmu a jak juz dochodze....oooo ziemia sie trzesie a maz zawsze po wszytskim jest z poraniona klata:P tak go drapie, nie umiem tego opanowac:)
tak sobei mysle jak nam dobrze jest to chyba mruczymy, gdy np jemy cos dobrego, wiec moze takie jeki i piski sa przypisane dla sexu:)
Ciekawe czy wielkośc sprzętu ma tu znaczenie,czy to tylko mit
top nie wielkosc lecz technia czyni z Ciebie(Dary) zawodnika-:P rymowanka ktora wedlog mnie oddaje wszystko co mam do powiedzenia i wyraza moje doswiadczenie:)
a nawiasem mowiac to moj maz ma sredniego, mialam faceta z malym(i byl super sex) i mialam faceta z wielkim(bylo zle) a powiem ci szczeze ze mam orgazm tylko z mezem, po 5latach poszukiwan znalazlam tego odpowiedniego:P
Ciekawe czy wielkośc sprzętu ma tu znaczenie,czy to tylko mit
Mit Mój narzeczony nie ma jakiegoś wielkiego sprzętu (nigdy nie mierzyliśmy, ale tak "na oko", to nie jest wielkolud I mimo to nie zamieniłabym go na innego, bo nie mogę narzekać, że mnie nie zadowala. Potrafi ze mną takie rzeczy robić, że tchu i sił brak
ja też nie jestem cicho,ale on tak.A wolałabym,żeby mruczał czy coś w tym stylu,bo mnie to podnieca.
Im lepiej,tym głośniejsze jęki.
A czy zależy to od sprzętu?Nie wiem,bo mój ma dość sporą zawartość bokserek;))
normalnie zaczynam zdrowiec ,fajnie to opisujecie,a tak między nami to ja nie mam wielkoluda a ni nic w tym stylu ,wiecej jak średni żeby nie było że coś wam sugeruje
Dary, ja nie mam porównania, bo miałam dwóch partnerów seksualnych i obaj mieli baaardzo dużego;)
Ciekawe czy wielkośc sprzętu ma tu znaczenie,czy to tylko mit
pewnie że ma znaczenie
Nie wiem czy wielkośc "sprzętu" ma tutaj znaczenie, ale wydaje mi się, że więcej do powiedzenia ma tutaj technika. I zależy jaki dzień mam akurat. Mój facet ma powiedzmy ze sredniego chociaż zależy jaką kto ma skale. CZasami mam jednak taki dzień, że nawet on wydaje mi się zdecydowanie za duży bo ledwo wejdzie a juz mnie wszystko boli. Czasami bywam nadwrażliwa:P Jeśli chodzi o krzyki to własciwie wole mruszeć wzdychać i głośniej oddychać mojemu facetowi do ucha i on chyba też. Raz zaczełam się drzeć z dwóch powodów: żeby przetestować czy to faktycznie na mojego mena zadziała jakoś pozytywnie ( hehehe nie zadziałałao a po wszystkim usłyszała: jeśli krzyczałaś tak głośno bo było Ci dobrze to fajnie, ale może następnym razem powstrzymuj sie bo potem sąsiedzi sie na mnie krzywo patrza:PP ) a po drugie chciałam wkurzyc moją sąsiadke, która zawsze rano i zawsze wieczorem, czyli wtedy kiedy jestem w domu śpiewa mi na cały głos pieśni kościelne, albo włącza na full radio maryja, a wiecie sami jak to jest w bloku: WSZYTSKO słychać:))) więc chciałam jej zmienić trochę repertuar :PP Natomiast bardzo lubie jak mój facet zaczyna wzdychać i wogóle wydawać jakieś bliżej nie ocenione dźwięki. Na mnie działa to bardzo- powiedzmy POBUDZAJĄCO
Dary napisał/a:Ciekawe czy wielkośc sprzętu ma tu znaczenie,czy to tylko mit
pewnie że ma znaczenie
Jakieś też ma tylko dla jednych z bólu a drugich z rozkoszy
Nie ma znaczenia wielkość -ważne jest to co facet wyprawia -przecież same ruchy frykcyjne to najllepiej wychodza na porno filmach -w domu w pieleszach facet musi wysilić się o wiele bardziej.
Wtedy usłyszy i jęki,i krzki i swje i imie i coś tam jeszcze np.jakies nie głębokie rany na pośladkach.
wielkość ma wpływ na doznania, ale nie az takie jak technika mój M ma nie za dużego, nie za małego, ale tak potrafi nim zadziałać, że krzyczę z rozkoszy
ma znaczenie, raz mialam faceta co mail bardzo malego :-/ nic nie czułam jak był w środku
ale za to umial mnie doprowadzić do orgazmu innymi sposobami, mial niesamowity "dotyk"
ale co z tego, kiedy ja lubie czuc go w środku
U mnie to z tymi jękami to raczej umierkowanie , a co ciekawsze to im bliżej jestem orgazmu to cichnę . A co do wielkości to nie ma znaczenia , mój ma w sumie niezłego sprzęta ale mnie osobiście najbardziej podnieca gdu podczas pozycji klasycznej on liże i ssie moje sutki - wtedy przeżywam mega roskosz ... a po seksie mój ma zawsze pogryzione ramiona
O ile pamiętam moje partnerki wydawały odgłosy - jęki, głośne oddychanie. To chyba każda tak ma. Wszystko fajne, byle bez okrutnych wrzasków i zawodzenia
Jęki jękami, wystarczy do dyszenia dołączyć pracę strun głosowych. Ale co z mówieniem? 
Bo podejrzewam, że chłopak chciałby, żebym od czasu do czasu coś powiedziała, typu tak mi rób tak mi dobrze, a ja tego zwyczajnie nie umiem wydusić z siebie, bo brzmi to dla mnie idiotycznie jakbym udawała jakąś porno gwiazdkę ;P Jak już otwieram buzię, to jestem o krok od palnięcia jakiejś głupoty, np. "ale głupie odgłosy" albo śmiać mi się chce z naszych ruchów, no i zaraz się rozpraszam. Nie chodzi o jakieś denne wulgarne teksty, tylko coś krótkiego i zmysłowego, macie jakiś pomysł?
blizzard podstawowa zasada w łózko. nie udajemy, seks powinein byc przyjemny odprężający, nic na siłę. jeżeli coś jest ni tak w sprawach łóżkowych rozmawiamy na ten temat z partnerem nie wstydzimy się.
byłem kiedyś z dziewczyna ktora udawala orgazm. nie miala dość odwagi żeby mi powiedzieć że podczas seksu nie dochodzi. sam musiałem drążyć temat i miałem do niej uraz że nie powidziala mi o tym. Problemem była technika zmieniliśmy kąt penetrowania i wkońcu zobaczyłem jak się zachowuje zadowolona dziewczyna. nie krzyczała, nie jęczała, jedynie ciezko oddychała, dlonie zaciśnięte w pięści, a jej cialo wilo się na wszstkie strony.
drogie panie bądźcie naturalne w lóżku, jezeli nie ma pełnej satysfakcji to po stosunku powiedz o tym partnerowi jest masa sposobów. facet bierze to ambicjonalnie i jeżeli jest cos wart to na pewno nie zrobi wam jazdy tylko postawi sobie za honorowe zadanie doprowadzić partnerkę do rozkoszy.
Z tą naturalnością ciężko jest, bo jestem naturalna, ale orgazmu nie mam, chłopak pyta czy jestem blisko, a ja na to "nie"...... No i załamka z obu stron. Ale tu nie o to chodzi, tylko jeśli facet posłuchałby sobie chętnie jakichś słówek podczas, a one nie padają, to czy nie obniży to jego zainteresowania seksem ze mną? To już może lepiej cośtam powiedzieć w odpowiednim momencie, zwłaszcza, że ja nawet lubię, kiedy się do mnie odezwie w trakcie, tyle że on nic głupiego nie wygaduje. ;P
Z tą naturalnością ciężko jest, bo jestem naturalna, ale orgazmu nie mam, chłopak pyta czy jestem blisko, a ja na to "nie"...... No i załamka z obu stron. Ale tu nie o to chodzi,
chyba własnie o to tu chodzi, każda kobieta jak i męzczyzna zasługuje na orgazm jako owoc seksu. kobietom jest trudniej go osiągnać ale jest on o wiele glębszy i dostarcza znacznie wiecej przyjemności niż facetowi. coś za coś orgazm jest dla was lekiem na wszytkie cierpienia depresję, bóle glowy, fochy, i nie wyobrażam sobie żeby jakaś kobieta miala z tego rezygnować.
Zmieńcie technikę. orgazm pochwowy opiera się głównie na lechtaczce. Każda kobieta w tej sferze jest minimanie inaczej zbudowana. te minimalne róznice robia kolosalny efekt dlatego trzeba rozpatrywac każdy przypadek inaczej. łechtaczka ktorą widzimy to tylko mała jej część. "reszta jest wewnątrz". kobieta z większą lechtaczką (tak faceci maja rożne wielkiści penisów a kobiety mają rożnej wielkości lechtaczki)może osiagnąc orgazm juz po kilku minutach a kobiety zmniejszymi lub inaczej usytuowanymi potzrebuja wiecej czasu.
I w takim przypadku nalezy w grze wstępnej troche lechtaczkę pomęczyc- masowanie uciskanie, lekkie szczypanie sprawia iż poprawia się krążenie lechtaczki, zwiększa się ciśnienie krwi w niej i lechtaczka jakby dostaje erekcji. Znacznnie zwiększa się jej rozmiar - gównie części wewnetrznej ale zewnętrzbna tez staje się wieksza. I drogie panie dopeiro wtedy przystepujemy do penetracji. Gdy lechtaczka się powiększa "coś" aktywuje nie wiem co to dokładnie jest i jak działa ale wtedy pojawia się w pochwie element super wrażliwy na bodźce. ludzie nazywają to punktem g ale to nie jest punkt tylko pewien obszar. Mozliwe że ten obszar g to jakaś część łechtaczki zawinetej?sąsiadującej? z pochwą.
Dlatego kobiety z większymi lechtaczkami mogą dojść bez dłuzszej gry wstępnej po prostu ten "obszar g" jest mozliwy do stymulowania penisem/palcem/wibratorem bez potzreby "erekcji lechtaczki". Doszedlem do takich wniosków sam, studiowalem ksiązki, pytalem ginekologów. Wypróbowałem ten sposób i wiem że dziala. Seks sprawia mi ogromna przyjemnośc nie z mojego orgazmu ale z orgazmu kobiety, to jej zaskoczenie, i blysk w oczach.
Na zakończenie dodam tylko ze zazdroszcze kobietom ich orgazmu nasz (facetów) jest jakoeś 5x slabszy itrwa tylko chwilę.
nie zastanawiam się w trakcie jakie dźwięki z siebie wydaję, choć gdy usłyszę pisk to do mnie dociera i się śmieję, na szczęście rzadko;) ale gdy musimy być cicho, Mój ma pogryzione ramiona i palce, czymś usta zatkać i zacisnąć zęby trzeba gdy on jęczy i mruczy uwielbiam to. czasem podnieci go, gdy w miejscu publicznym lub na imprezie nachylę się do ucha i zacznę jęczeć i wzdychać jak podczas orgazmu, nie może wtedy usiedzieć na miejscu
Uwielbiam, kiedy mój chłopak jęczy, piszczy, wije się z rozkoszy itp podczas seksu. On również uwielbia mnie słuchać i widzieć to jest naprawdę cudowne uczucie widzieć druga osobę wijącą się z przyjemności, i dodatkowo to podkęcą i podnieca. Niestety niekiedy trzeba byc cicho, a wtedy najlepiej mieć przy sobie poduszkę, pościel, bluzke, żeby zakryć sobie usta
Jezeli chodzi o jeki, krzyki w sypialni , to i ja i moj facet raczej tego nie robimy, ale nie tylko dlatego, ze rodzice moi w domu, ale tak jakos nie nalezymy do takich osob. Rozni sa ludzie :0 Jedni jecza, inni co innego No, ale wiadomo po naszych minach na pewno, ze jest nam cudownie i szczegolnie lubie te jego mine jak ma orgazm, to jak sie trzesie Ochh ^^
A jak ja dochodze, to tez na pewno bardzo sie trzese, cala drze z rozkoszy, czesto wtedy moze zajeczec, ale to nie ejst jakies glosne, nie chcialabym zeby slyszeli za sciana i momentalnie opadam z sil
Dlatego z tym zeby nie jeczec to akurat nie mam problemu bo inaczej wyrazam przyjemnosc hihi
My np wyrazamy bardzo jak nam dobrze, ze mowimy w lozku do siebie cos wulgarnego, to tkai nasz znak, ze jestesmy bardzo napaleni
Widze, ze pisaliscie tez o wielkosci sprzetu faceta, co do tego fakt, najwazniejsza technika, bliskosc ukochanego, ale jestem bardzo usatysfakcjonowana rozmiarami, zawsze bardzo dobrze go czuje, no chyba ze mmial gorszy dzien i nie calkiem chcial mu stanac, bo wiadomo ze akzdy ma prawo tak miec, ale ogolnie czuje go bardzo mocno
Ja tam sobie nie żałuję :) no chyba ,że coś mi stoi na drodze, a raczej za ścianą :) Mój facet też sobie trochę pojękuję. Co w tym złego? Chyba świadczy to tylko o tym ,że jest nam przyjemnie :) Normalna sprawa.
ja tez czuje mojego znakomicie ;D u nas to jest tak ze to ja wydaje z siebie odgłosy, mojemu mezczyznie sie to bardzo podoba i cieszy buzie od razu ) ale on niestety nie wydaje z siebie zadnych odgłosów, czasem tylko pomrukuje ale zadbam zeby to sie zmieniło ;D
Ja jestem z moim partnerem od kilku lat(od 3,5 mieszkamy razem) i tak naprawdę teraz możemy sobie pozwolić na duuużo więcej:) wcześniej miałam dwóch partnerów i sex był nieporównywalnie gorszy. Dlatego też nie wydobywałam podczas seksu różnych dzwięków poza zwykłym przyśpieszonym oddechem czy jęknięciem:) a teraz szaleństwo. Jest wspaniale i teraz dopiero wiem co to KRZYK z rozkoszy:) Mój facet to uwielbia a nawet prosi mnie żebym mówiła do niego brzydko, typu "pieprz mnie itp
Dodaje to pikanterii i niech mi ktoś powie że kojarzy mu się to ze zwykłym pornolem... a ja na to odpowiem że chyba nigdy nie przeżył dobrego seksu:)
A co do wielkości ma ogromne znaczenie! Ja mam szczęście bo poznałam wspaniałego, kochanego, erotomana z duużym penisem i nie zamieniłabym na innego:)
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » jęki i krzyki poczas seksu? co o tym sądzicie i czy Oni to lubią?
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024
