Samotne introwertyczki? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Samotne introwertyczki?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 29 ]

Temat: Samotne introwertyczki?

Cześć.

Z góry zaznaczam, że ten temat będzie dość dziwny, bo troszkę poględzę. Chciałbym poznać kilka nowych osób podobnych do siebie. Jestem introwertykiem i nie ukrywam, że trudno mi się żyje w świecie pełnym ekstrawertyków (mam na myśli moje otoczenie). Brakuje mi osób, które mogłyby mnie zrozumieć, tak po prostu. Patrząc po moich wpisach, jestem raczej normalnym facetem. Przynajmniej jak na aspołeczną istotę, której pasją jest psychologia. Czasem nawet introwertyk złapie się na tym, że troszkę smutno, bo nie ma komu powiedzieć, jak minął dzień, czy po prostu popisać, czy pogadać o wszystkim i o niczym. W sumie przyszedłem na to forum, by pomóc innym ludziom, którzy cierpią na depresję, czy nerwice, a wychodzi na to, że to ja potrzebuję pomocy.
Niby jest w internecie "specjalistyczne" forum, dla introwertyków, ale spotkałem tam tylko takich przyszywanych. Ludzi, którzy uważają się, za introwertyków, kiedy faktycznie nie koniecznie nimi są. Nie jest to jakiś hejt na ludzi, po prostu mam wrażenie, że strasznie trudno spotkać kogoś podobnego do mnie. Zawsze, jak jakaś ciekawa osoba doda do siebie kontakt, zlatuje się masa facetów, którzy często chcą tylko jednego. Trudno potem się przebić i trzeba przekonać jakoś, że nie jest się takim typem. Zawsze miałem lepszy kontakt z kobietami, niż facetami i pewnie dlatego to one są celem tej wiadomości.

Ogólnie jak pisze z boku, mam 22 lata, ale wiek tak naprawdę nie ma znaczenia, o ile nie powstaje bariera tematów. Nie szukam jeszcze nikogo do związku. Po prostu kogoś, kto zbliży się do miana przyjaciela.
Wiem, że ta wiadomość jest lub może wydawać się dziwna, ale ostrzegałem wyżej. yikes
Choć nie zakładam, że ktokolwiek to przeczyta, to kontaktować można się, przez gg, lub maila. smile

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Samotne introwertyczki?

Prawda to ?

Wyróżniki i cechy introwertyka:
potrzebuje czasu, zanim nawiąże głębszą relację,
najlepiej czuje się w samotności,
efektywność jego pracy nie zależy od pochwał,
najlepiej pracuje, kiedy może "zamknąć się" na innych,
do skupienia potrzebuje ciszy,
preferuje ciekawe rozmowy, unika jałowych dyskusji,
jest dobrym i uważnym słuchaczem,
mówi powoli,
posiada ograniczone spektrum zainteresowań.
Introwertyk, czyli nieśmiały?

3

Odp: Samotne introwertyczki?

A prawda, prawda.

Nieśmiałość a introwertyzm to jak siostry bliźniaczki.
Może się ze mną mnóstwo ludzi nie zgodzić, co, paradoksalnie, jest zaczepiste, bo dyskusja powstaje i "żyje" wątek jakiś czas.
Ale o ile z nieśmiałości można się wyleczyc, tak introwertykiem, nawet bardzo śmiałym, się pozostaje, i ja się takową czuję.
Nie jestem nieśmiała, potrafię do obcych ludzi wyjść, ale nie zmienia to faktu, iż mniejsze, acz bardziej wartościowe towarzystwo, lepsze jest i będzie niż tłum.
Introwertyk nie musi być samotny. Może doskonale czuc się nawet z ekstrawertykiem,o ile ten szanuje odrębność jego.

BantrothThane napisał/a:

W sumie przyszedłem na to forum, by pomóc innym ludziom, którzy cierpią na depresję, czy nerwice, a wychodzi na to, że to ja potrzebuję pomocy.

nie chcę byc nie miła, ale... nie rób nikomu dobrze, to Tobie nie bedzie źle smile podstawowa zasada introwertyka big_smile tak żarcikiem big_smile
pozdrawiam

4

Odp: Samotne introwertyczki?

Oj tutaj nie chodzi o to Daktylo, że jest mi źle, przez to, że staram się pomagać. Tak naprawdę tylko to trzyma mnie jakoś i daje kopa, do zgłębiania psychologii. Tak naprawdę nieśmiałość nie jest przypisana, do introwertyków, po prostu niektóre nasze zachowania są tak odbierane. Kiedy dyskusja jest jałowa, my się nie odzywamy, a ludzie odbierają to właśnie, jako nieśmiałość. Jest tego więcej, ale nie wiem, czy jest sens sypać wieloma przykładami.
Tak naprawdę ktoś mnie skrzywdził dość ostro i musiałem znaleźć sobie zajęcie, które coś by wnosiło. Było czymś znaczącym, przynajmniej teoretycznie. Znajomi mają własne życia, a ja zostałem poniekąd sam. smile
Może tego nie widać, ale bardzo cenię ludzi będących na tym forum, część nawet nie wie, że daje mi pozytywnego kopa, do działania i życia dalej. Brzmi banalnie, ale tak jest. Wiem, że to żarcik, ale 6 lat temu ktoś znalazł moje wpisy na internecie i pomógł mi wyjść z depresji, zapobiegł mojej próbie samobójczej. Dlatego tutaj jestem. Można to odbierać, jako spłatę długu, choć dla mnie jest to coś więcej. smile

5

Odp: Samotne introwertyczki?

Przyznaje, ze zaintrygował mnie ten wpis i dlatego się zarejestrowałem (bo jakby nie patrzeć myśle trochę podobnie). Tylko, ze bardziej do mnie pasuje typ osobowości: ambiwertyk, bo nieraz zbyt potrafię się rozglądać jak na introwertyka, ale większość właśnie niestety lub stety mam z introwertyka (co jest nawet dość dobre bo samotność jakoś specjalnie mi nie doskwiera, ale czasem przydałoby by się z kimś wyjsć i pogadać - niestety jeśli chodzi o pierwsze kontakty to jestem trochę osoba nieśmiałą, co niestety utrudnia trochę sprawę hmm).
Trochę zagmatwane i do tego na forum dla kobiet bardziej takie wpis (co jakoś według mnie jest trochę dziwne, ale mniejsza).

6

Odp: Samotne introwertyczki?

Wbrew pozorom jest tu masa mężczyzn, więc nie musisz się jakoś specjalnie przejmować. Ja też jeszcze do niedawna myślałem, że jestem czymś w rodzaju ambiwertyka, ale tak nie jest. Potrafię czasem rozmawiać normalnie z ludźmi i pozorować cechy ekstrawertyczne, ale to tylko udawanie. W środku, poza tym, że mam słomiany zapał, jestem typowym introwertykiem. Rozgadanie wcale nie świadczy o tym, że musisz mieć cechy ekstrawertyczne. Introwertycy wbrew opiniom gadają bardzo dużo, a jak trafisz na odpowiedni temat, jest ryzyko, że nigdy się nie zamkną.

Nie jestem pewny, czy to coś złego, bycie introwertykiem, bo z jednej strony introwertyk ma problem, bo czasem jest samotny, a trudno z takimi cechami znaleźć kogoś, kto zaakceptuje taką odmienność, z innej, całkiem ciekawie się żyje, bez jałowych i nudnych tematów, ceniąc konkrety.

7

Odp: Samotne introwertyczki?

Też jestem introwertykiem i też czasami dopada mnie samotność i dołek, a może i nawet stany depresyjne. Ale ja zawsze zapominam żeby się tym nie przejmować, bo niestety miałem wiele okazji by nawiązać znajomość ale za każdym razem odcinałem się i trzymałem wszystkich na dystans, mam fioła na punkcie własnej prywatności i nie chcę się przed nikim otwierać. Widzę dokoła mnóstwo ludzi mających przyjaciół i kolegów i im zwyczajnie zazdroszczę, jednocześnie wiedząc, że ja po prostu nie chcę (świadomie lub nie) i nie potrafię nawiązać bliższych kontaktów, czuję się lepiej będąc samemu. Nie mam nawet konta na żadnym portalu społecznościowym, do takiego stopnia posunięta jest u mnie ochrona prywatności.
Tylko jedna rzecz mnie przeraża. Jak ja, ze swoim charakterem odludka mam znaleźć sobie drugą połówkę? Bo może i introwertycy to są odludki, ale w naturze każdego człowieka jest kochać i być kochanym, a ja na to szansy u siebie nie widzę.

8 Ostatnio edytowany przez Andaar (2015-07-06 11:22:02)

Odp: Samotne introwertyczki?

Ano gdyby nie ten słomiany zapał, to życie byłoby piękne i łatwe hmm
Choć czytałem ze i z tym można sobie poradzić.

9

Odp: Samotne introwertyczki?

Chociaż na mnie jeszcze ciążą paskudne wspomnienia z dzieciństwa, niska samoocena i ogólne poczucie beznadziejności. Ale mimo to i tak wiem, że nie zmienię siebie, bo to wbrew mojej naturze, trzeba się pogodzić ze sobą i ze swoją przeszłością i pchać życie do przodu.
Do tej pory zastanawiałem się, czy może po prostu już taki jestem czy ze mną coś jest nie tak; w końcu inni ludzie żyją inaczej, w innym trybie, i dołowało mnie to strasznie, że nie jestem taki sam. Zrobiłem test ennagram, i przynajmniej się przekonałem, że taki już jestem i tyle smile

10

Odp: Samotne introwertyczki?

A tam trzeba mieć optymistyczne podejście do życia i się zbytnio nie przejmować ^^

11

Odp: Samotne introwertyczki?

ciekawe tylko czy introwertyzm jest wrodzony czy nabyty

12

Odp: Samotne introwertyczki?

Ja też miałem przykre dzieciństwo i poniekąd to właśnie mnie ukształtowało w taki sposób. O ile nie mam jakiegoś wielkiego parcia na prywatność, to też staram się, by to, co najważniejsze o mnie wiedzieli tylko nieliczni. Na wszystko przyjdzie czas MyNombress. Jest masa kobiet, które zachowują się podobnie, do Ciebie, więc kiedyś trafisz na kogoś podobnego. Ja zrobiłem sobie test MBTI na zagranicznym portalu i wychodzi, że ludzi podobnych do mnie w społeczeństwie jest zaledwie 2.5%. Moja introwertyczność jest rozwinięta w 95%, co może być prawdą, lub nie, ale czuję, że nie ma we mnie cech ekstrawertycznych, poza tym słomianym zapałem. Mimo wszystko nie można się łamać.

Zastanawia mnie, jak by wyglądała rozmowa dwóch introwertyków w realnym świecie. Wychodzisz na piwo i jak idzie rozmowa? Gadanie o samych konkretach to chyba sfera marzeń. Bez typowych plot, gadania, o pogodzie, czy o rzeczach oczywistych.

13

Odp: Samotne introwertyczki?

Mi w tych cechach które mam przeszkadza nieśmiałość, a może nie nieśmiałość, a brak umiejętności zagadania od tak do drugiego człowieka, gdy nic od niego nie potrzebuje, a osoba zwróci moja uwagę, ze aż by sie chciało z nią porozmawiać.

14

Odp: Samotne introwertyczki?

Masz 18 lat, jeszcze zdążyć się tego nauczyć. Tego, co mówić i jak mówić. Nieśmiałość nie jest przypisana do introwertyzmu, jest czymś pobocznym. Mnie to, co opisujesz, a raczej pokonanie tego udało się dopiero, jak miałem lat 19. Poznasz jakiegoś miłego ekstrawertyka i ten nauczy Cię, co robić. Poprzez samą interakcję z nim/nią. Nazywają to przeciąganiem na swoją stronę, ale nie wierzę w to, że to tak działa, po prostu uczymy się pewnych zachowań, co pozoruje większą otwartość.

15

Odp: Samotne introwertyczki?

Do tego co piszesz pasuje polskie porzekadło: Kto z kim przystaje takim się staje. Ale pewnie masz rację, po prostu mnie ta rzecz jakoś troszkę denerwuje, bo chciałbyś, a nie możesz.

16

Odp: Samotne introwertyczki?

Dzisiaj znów trochę mi samotność przypiekła, byłem na spacerze, zrobiłem takie kółko po okolicy i po drodze spotkałem 5 swoich znajomych z czasów szkoły średniej i gimnazjum, tylko 2 w ogóle mnie dostrzegło i chociażby 'cześć' odpowiedzieli, za to 3 dziewczyny udawały, że w ogóle mnie nie widzą, a im bardziej ktoś udaje, tym bardziej to widać. Nie wiem, czy to moja wina, czy ja im coś zrobiłem, czy może jestem coś winien, czy może po prostu zwyczajnie ludzie im starsi tym gorsze chuje, niezależnie od płci.
No ale humor takie rzeczy mi psują, bo za każdym razem przy takiej sytuacji moja myśl o tym, że jestem samotny, zmienia się w przekonanie, i to żenujące poczucie, że już się to nie zmieni.

17

Odp: Samotne introwertyczki?

Nie ma co się dołować na zapas. Sam zastanawiałem się, czemu tylko 1/10 znajomych mijanych na ulicy powie mi cześć, a reszta udaje, że mnie nie widzi. Głównie właśnie starsze osoby nie udają, za to te z mojego rocznika, za często. Złym człowiekiem nie byłem, może moja introwertyczność nie przyciągała, ale działałoby to aż tak? Tak naprawdę mam to w poważaniu. Robią, co chcą, a ja żyję dalej.

Powinieneś się wziąć, za siebie. Za to, co lubisz robić, a nie za to, co może się podobać innym. Może znaleźć kogoś podobnego sobie online? Ja znalazłem sobie tak przyjaciółkę i tylko dzięki niej pozbierałem się, po rozstaniu. Samo zostawienie maila na pewnych portalach, czy forach może dać Ci dodatkowe szanse, na poznanie kogoś, komu się wyżalisz i otworzysz. Nie wiem, czy mogę tu dawać linki, do innych for, ale jest duże forum, o nieśmiałości i dla nieśmiałych, jak i takie poświęcone właśnie introwertykom. Można tam poznać ciekawych ludzi, choć trzeba mieć szczęście na tym dla introwertyków.

18

Odp: Samotne introwertyczki?
BantrothThane napisał/a:

Zastanawia mnie, jak by wyglądała rozmowa dwóch introwertyków w realnym świecie. Wychodzisz na piwo i jak idzie rozmowa? Gadanie o samych konkretach to chyba sfera marzeń. Bez typowych plot, gadania, o pogodzie, czy o rzeczach oczywistych.

Rozmowa może dotyczyć na przykład podobnych zainteresowań. Ja właśnie tak z moim kumplem gadam. Czasami sobie porozmawiamy ogólnie o życiu, trochę filozofujemy, czasem poruszamy polityczne tematy.
Zero gadania o pogodzie big_smile

19

Odp: Samotne introwertyczki?

Też wiem jak to jest być introwertyczką, ale z czasem jest lepiej smile Nie ma się co przejmować innymi tylko otwierać na nowych ludzi, których można poznać przecież wszędzie smile i pielęgnować tylko te znajomości, które są naprawdę warte uwagi. Nie chodzi o ilość tylko o jakość. Poza tym ktoś na innym forum fajnie napisał, że każdy ma swój własny świat smile

20

Odp: Samotne introwertyczki?

Ja jestem introwertykiem, ale nie jestem nieśmiała (ale to sobie wypracowałam).
Ale przyjaciół nie mam, zmieniłam miejsce zamieszkania, ludzie mnie lubią, ale no właśnie często są to osoby o zupełnie innym usposobieniu niż moje, nie mogę powiedzieć nie lubię ich, bo to nie prawda, ale towarzystwo takich osób które trwa zbyt długo wyczerpuje mnie psychicznie.

21

Odp: Samotne introwertyczki?

Hej też jestem introwertykiem w postach wyżej jest dużo prawdy o takich osobach a chęć pomocy autora innym to też jedna z cech intro polecam wam film Włodka o introwersji https://www.youtube.com/watch?v=4d_qufiVuyo

22

Odp: Samotne introwertyczki?
robercik_92 napisał/a:

Hej też jestem introwertykiem w postach wyżej jest dużo prawdy o takich osobach a chęć pomocy autora innym to też jedna z cech intro polecam wam film Włodka o introwersji https://www.youtube.com/watch?v=4d_qufiVuyo




Świetny filmik smile

23

Odp: Samotne introwertyczki?

Wiem, że w sumie odkopuję trochę zakurzony temat - może to i dobrze, ale trafiłam na niego i sama zaczęłam się zastanawiać kim ja w końcu jestem w większym stopniu. Po Waszych opisach powiedziałabym, że również jestem introwertykiem, jednak przy bliższym przyjrzeniu się cechom, które można znaleźć w internecie, jestem raczej jakąś jedną wielką mieszaniną obu cech. Z jednej strony kocham samotność, z drugiej z biegiem czasu potrafi mnie strasznie męczyć i powodować jakieś stany depresyjne. Po części jestem nieśmiała i zamknięta w sobie, ale potrafię też pójść na przykład do nowej szkoły i w krótkim czasie wszystkich poznać. Nie czuję się najlepiej w dużym towarzystwie, jeśli trwa to zbyt długo, ale bez problemu potrafię się w nim odnaleźć. Czasem wręcz muszę coś zaplanować zanim to zrobię, ale w gruncie rzeczy mam wrażenie, że kończę na tym, że robię coś spontanicznie. Trochę tak, jakby jedno i drugie walczyło we mnie o przewagę. Podobnie jest na przykład z zainteresowaniami, mam ich mnóstwo, w życiu kręciło mnie już tyle rzeczy, że ciężko w ogóle je wymienić, nie lubię się ograniczać.

W sumie to po raz kolejny dowodzi jak pokręconą mam osobowość big_smile

24

Odp: Samotne introwertyczki?

Mogę dołączyć do Was?
Chyba mam coś z introwertyka. Często mam tak,że nie chce mi się rozmawiać, poznawać ludzi . Po prostu mam wszystko w nosie. Nie potrzebuję uznania.

25 Ostatnio edytowany przez Mrs.Happiness (2015-12-17 12:43:54)

Odp: Samotne introwertyczki?
meinekleine napisał/a:

Mogę dołączyć do Was?
Chyba mam coś z introwertyka. Często mam tak,że nie chce mi się rozmawiać, poznawać ludzi . Po prostu mam wszystko w nosie. Nie potrzebuję uznania.

Dołączaj, dołączaj smile Im więcej osób, tym weselej smile

U mnie cechy introwertyka pogłębiają czasem stany depresyjne. Tak jak ostatnim razem, gdy byłam strasznie rozczarowana paroma bliskimi mi osobami, odłączyłam się od świata na dobre dwa tygodnie, po prostu musiałam być zupełnie sama. Ale podobnie mam jak na przykład jestem w szkole i spędzam więcej czasu w dużej grupie ludzi. Rozmawiam z nimi normalnie, jednak po dłuższym czasie mam ochotę wziąć telefon i słuchawki, i następną przerwę spędzić w samotności wink

26

Odp: Samotne introwertyczki?

Ja też jestem introwertykiem, od zawsze, zawsze uważałam, że jestem okropnie nudna, nic się nie dzieje u mnie, nigdy nie chodziłam na imprezy, ojciec był zły, że nie wychodzę z domu, pewnie myślał, że to nienormalne, tak myśli większość ekstrawertyków, że introwertyk jest chory psychicznie, bo trzeba być głośnym i popularnym, mieć 100 znajomych na facebooku.

27

Odp: Samotne introwertyczki?

Ja też jestem introwertykiem smile i mnie też próbowano uspołecznić na siłę, zwłaszcza w liceum. Wiecznie słyszałam, że za dużo siedzę w książkach i za mało otwieram się na ludzi. Starałam się to olewać i po prostu żyć swoim życiem. Mam przyjaciół (niewielu, ale prawdziwych) więc nie wiem w czym problem. Sto razy bardziej wolę towarzystwo drugiego introwertyka niż ekstrawertyka, który wydaje mi się sztuczny i natrętny (w większości przypadków). To że ktoś uwielbia samotność nie znaczy, że coś z nim nie tak. W moich wyobrażeniach dotyczących przyszłości prawie zawsze wyobrażałam sobie życie w pojedynkę, bo wydaje mi się, że obecność męża czy dziecka w domu by mnie irytowała i trudniej byłoby mi realizować potrzebę samotności.

28 Ostatnio edytowany przez Davina (2019-09-16 12:58:22)

Odp: Samotne introwertyczki?

Hej, ja z kolei jestem ambiwertyczką i... Obecnie nie narzekam na nadmiar towarzystwa i przyjaciół. : D Wręcz przeciwnie, chciałabym poznać osoby, z którymi mogłabym spędzać czas np. na rozwijaniu zainteresowań, na przykład fotografii, oglądaniu ciekawych filmów i tym podobne.
Czasem potrzebuję zamknąć się na chwilę w swoim świecie, a z drugiej strony źle mi z tym, że nie mam wokół siebie osób, które mnie rozumieją, że nie mam z ludźmi fajnych relacji. Wszystko ogranicza się do płytkich rozmów i znajomości, gadania tylko o paznokciach i promocjach w sieciówkach. Nie mówię, że to złe tematy, ale ile można gadać tylko i wyłącznie o tym...
Niestety ludzie mało wiedzą o psychologii lub tylko kreują się na osoby, które znają się na psychologii, a w rzeczywistości dziwią się obcując z introwertykami lub ambiwertykami.
Chciałabym poznać osoby, przy których mogłabym być sobą, osoby, które nie żyją stereotypami, plotkami, zazdrością, schematami, lecz są ponad tym. Niestety cały czas spotykam osoby, które albo szufladkują mnie (tak, nawet ze względu na blond kolor włosów), albo są wampirami energetycznymi i mają dziwną postawę roszczeniową wobec mnie, bo biorą mnie za osobę bardziej nieśmiałą i potulną niż w rzeczywistości jestem. big_smile

29 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2019-09-16 13:57:42)

Odp: Samotne introwertyczki?

Ja mam syna introwertyka smile Trochę mnie stresuje jego zamiłowanie do siedzenia w domu, ale zawsze się reflektuję, że w jego wieku byłam taka sama - tylko zabawki trochę były inne. Ja czytałam ksiązki jak szalona, a on - no, cóż... komputer...

Ja zdecydowanie jestem ambi. Lubię ludzi, ale potrzebuję mieć swój świat.

Posty [ 29 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Samotne introwertyczki?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024