jestem już ze swoim facetem 5 lat a on jeszcze mi się nie oświadczył choć ja bardzo bym tego chciała ;(
co robić???
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » WIECZÓR PANIEŃSKI, ŚLUB, WESELE » co zrobić by sie oświadczył?
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
jestem już ze swoim facetem 5 lat a on jeszcze mi się nie oświadczył choć ja bardzo bym tego chciała ;(
co robić???
Próbowałaś z nim w ogóle rozmawiać na ten temat? Macie takie samo zdanie w kwestii brania ślubu?
WIELE RAZY ROZMAWIALIŚMY NA TEN TEMAT I ZA KAŻDYM RAZEM ŻARTOWAŁ SOBIE Z TEGO.....
Powiedz mu szczerze, że czujesz, że chciałabyś żeby wreszcie się poważnie zdeklarował, bo Ty dążysz do ślubu.
Skoro sobie z tego żartuje, to albo: a) już to planuje tylko chce ci zrobić niespodziankę i dlatego to zbywa; b) boi się i żartami maskuje to; c) w ogóle nie myśli tak poważnie na temat Waszego związku, jak Ty.
W każdym przypadku: SZCZERA rozmowa. Powiedz mu czego chcesz.
Wóz albo przewóz.
mam wrażenie że się boi bo jego rodzice są świadkami jehowy ale on tej wiary nie praktykuje ale chrzu,komunii itd nie ma
może stąd niechęc do ślubu
Nie ma co gdybać, porozmawiaj z nim poważnie, w końcu to Twój facet, Ty go znasz a nie my. Jeśli sobie tak ciągle tylko żartuje ze spraw, które dla Ciebie są ważne, to może zastanów się, czy na pewno warto za kogoś takiego wychodzić.
Sandra to, ze jego rodzice sa Swiadkami nie jest tlumaczeniem... Moi rodzice i rodzenstwo tez sa Swiadkami i jakos dwa miesiace temu wzielam slub z czlowiekiem, ktory nie jest tego wyznania (ja sama tez nie praktykuje). Fakt, ze nie bralismy slubu koscielnego, ale tylko i wylacznie z tego powodu, ze oboje tego nie chcielismy. Wyznanie w tym przypadku nie ma znaczenia. Problem wedlug mnie lezy w nim samym. Skoro jest z Toba tyle czasu i nie bal sie reakcji rodzicow ,to czemu teraz mial by sie bac (?). Nie jest juz malym dzieckiem i chyba nie bedzie robil przez cale zycie tego co chca rodzice. Zgadzam sie z dziewczynami, ze powinnas z nim porozmawiac. Jakie jest jego podejscie do kwestii slubu. Moze faktycznie oboje macie inne oczekiwania wobec Waszego zwiazku. Powiedz szczerze o swoich pragnieniach... (I nie wierz w wymowki na tle religijnym. W koncu bedzie zyl z Toba, a nie z rodzicami. Nawet gdyby jego rodzice robili jakis problem - w co watpie- to masz okazje zobaczyc jak bardzo Twojemu mezczyznie zalezy na Tobie.) Jednak grunt to rozmowa pozdrawiam
jeśli poczuje taką potrzebę to to zrobi. jeśli jest z Tobą już tyle i nie zamierza Cię zostawić, oznacza, że kiedyś do tej decyzji dojrzeje. Nie jest powiedziane, że jeśli ktoś jest ze soba pięć lat to już nadszedł czas na oświadczyny...
moze chłopak po prostu nie czuje się gotowy do takiego kroku
nie mozna niczego przyspieszać
Mam podobny problem...tylko staż krótszy.Powiedzcie mi dziewczyny, co robić? Ja bym chciała usłyszeć jakas poważna deklaracje, gdzieś tam by zawidniała perspektywa "białej sukni" i wspólnego życia.A on..hm..miga się, że studia skończyć musi, że prace znaleźć, wiecie takie banialuki w stylu "posadzic drzewo,wybudować dom..." Mówię mu często, że bym chciała, mam wrażenie, że on sie boi..w dodatku co poruszam ten temat to mnie zbywa..pytam co sądzi o mieszkaniu wspólnym przed ślubem, odpowiada: nie wiem, nic itp itp.
Panikuję?
Ewelina, Nie powiedziałabym, że panikujesz tylko chcesz wiedzieć na czym stoisz. Bo co jeśli okaże się, że on spanikuje albo w ogóle nie myśli o czymś tak poważnym jak ślub.
Po 5 latach! ma się prawo rozmawiać wprost.Może tracisz z nim młodość.A co jak zajdziesz w ciążę,co on by zrobił? Musisz wiedzieć na czym stoisz.
Mam podobny problem...tylko staż krótszy.Powiedzcie mi dziewczyny, co robić? Ja bym chciała usłyszeć jakas poważna deklaracje, gdzieś tam by zawidniała perspektywa "białej sukni" i wspólnego życia.A on..hm..miga się, że studia skończyć musi, że prace znaleźć, wiecie takie banialuki w stylu "posadzic drzewo,wybudować dom..." Mówię mu często, że bym chciała, mam wrażenie, że on sie boi..w dodatku co poruszam ten temat to mnie zbywa..pytam co sądzi o mieszkaniu wspólnym przed ślubem, odpowiada: nie wiem, nic itp itp.
Panikuję?
To, czy panikujesz zależy od kilku rzeczy. Po pierwsze od tego, w jakim jesteście wieku; a po drugie rzeczywiście od "stażu" Waszej znajomości.
Jestem zdecydowanie i stanowczo na NIE w kwestii kombinowania, jak nakłonić faceta do ślubu czy też jak się pobrać w ekspresowym tempie. Małżeństwo ma prawo być udane tylko i wyłącznie wówczas, gdy pobierają się dwie dojrzałe i pewne swojej decyzji osoby, więc zupełnie nie rozumiem pośpiechu pań, których partnerzy (często gęsto nie mający nawet 25 lat) nie czują gotowości do tej roli. Grono takich kobiet biegnie do ołtarza z facetem, który uległ namowom i naciskom (także niewerbalnym!), a następnie są zszokowane, że żyją w czymś, co dalekie jest od normy, bo mężczyzna nie umie wziąć na siebie obowiązków męża i ojca.
Oczywiście, kobieta po 30. całkiem słusznie zadaje sobie pytania, dokąd zmierza jej związek i chce znać stosunek swojego mężczyzny do założenia rodziny. Aczkolwiek poznanie czyjegoś stanowiska nie musi się równać zaręczynom...
Proponuję też odwrócić sytuację i zastanowić się, co doradziłybyście studentce, która mówi, że na ten moment nie jest gotowa na ślub, macierzyństwo i to, co z tym związane. Sądzę, że nie zmuszałybyście jej na siłę, ale raczej poradziły, żeby spokojnie poczekała, dobrze wiedząc, że ślub z rozsądku (mam JUŻ 23 lata, ostatni dzwonek) nie skończy się dobrze...
myślę, że tu tylko Wasza szczera rozmowa może pomóc. Jeśli kochacie się i jesteście przez tyle lat razem i jakoś się dogadujecie to w tej sprawie też powinno Wam się to udać. No i najważniejsze, że on nie jest na to gotowy emocjonalnie, psychicznie to go nie zmuszaj bo go możesz tym nawet zrazić, trzeba cierpliwie czekać albo pójść na jakiś kompromis Życzę powodzenia i spełnienia marzeń
tylko spokój i szczera rozmowa, bez nacisków bo efekt może być odwrotny:)
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » WIECZÓR PANIEŃSKI, ŚLUB, WESELE » co zrobić by sie oświadczył?
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024