Wieloczynnikowy problem ze sobą - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Wieloczynnikowy problem ze sobą

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 5 ]

Temat: Wieloczynnikowy problem ze sobą

Cześć. Mam imię Tomek, mam 19 lat, jestem studentem.
Założyłem ten temat, ponieważ od pewnego czasu nie mam na nic ochoty i siły, jedynymi rzeczami, które chce mi się robić to spanie, korzystanie z telefonu i komputera.
Jeszcze niedawno myślałem, że jest to spowodowane frustracją z powodu braku dziewczyny. Nigdy się nawet nie całowałem, każdy mój podryw kończył się olaniem przez kobietę lub "friendzone'm". Chociaż w sumie nigdy nie wierzyłem, że coś więcej wyniknie z flirtu na facebooku. Do tego drugiego chyba jestem idealny, ponieważ cechuję się altruizmem, empatią, nigdy nikogo nie zostawiłem bez pomocy, ba, nawet nigdy na nikogo się nie obraziłem na dluzej niż 5 minut. Mam dużo koleżanek i kolegów, troje świetnych kumpli, wspaniałą rodzinę. Czego mi brakuje? Do tej pory myślałem, że właśnie dziewczyny. Jednak ostatnio zdałem sobie sprawę, że to zbyt banalne.
Pomimo tego, że mam sporo znajomych jestem nieśmiały (przy znajomych tego nie widać), nie mam pewności siebie, boję się różnych rzeczy (także niektórych ludzi), np. chodzić samemu po ulicy.
Co najgorsze, ostatnio zacząłem się bać o przyszłość, zacząłem bać się posiadania tej wymarzonej dziewczyny, rodziny, odpowiedzialności. Wydaje mi się, że jestem uzależniony od komputera i telefonu. Dodam także, że uważam się za nieatrakcyjnego, choć pewnie się domyślacie.
Zdaję sobie sprawę, że to nie jest jakaś tragiczna sytuacja, lecz nie mam pojęcia dlaczego jestem nieszczęśliwy.
Bardzo ciężko mi było to napisać, nie wiedziałem jak to ująć, więc zadawajcie mi pytania, jesli jakiejś kwestii brakuje.
Czego oczekuję? Jakiegoś pomysłu, rady, co zrobić abym stał się bardziej szczęśliwy, zadowolony z życia.

Zobacz podobne tematy :
Odp: Wieloczynnikowy problem ze sobą

Cześć Tomek smile

Bardzo dobrze, że potrafiłeś zauważyć i przyznać się do tego, że coś Ci w Twoim życiu nie pasuje.
Mam do Ciebie pytanie: Czy masz jakieś zainteresowania, coś lubisz z wielką chęcią robić?
Posiadanie dziewczyny jest ważne, ale też jeżeli aktualnie jej nie masz to nie znaczy, że masz chodzić załamany, tylko możesz się cieszyć życiem. A jak to zrobić? Musisz zacząć zauważać małe szczegóły w codzienności. Gdy coś robisz nawet banalnego: np. jesz coś smacznego albo gdy będzie ładna pogoda na dworze- to ciesz się z tego, próbuj uśmiechać się sam do siebie i wmów sobie, że jest super, a po jakimś czasie tak się stanie na prawdę. Napisałeś o flircie przez internet. Czy na żywo nie próbowałaś nigdy zagadać do jakiejś dziewczyny?

To, że zacząłeś myśleć o przyszłości to nic strasznego, to nawet naturalne w Twoim wieku. Zaczynasz wchodzić w taką prawdziwą dorosłość i zaczynasz też się zastanawiać się nad wieloma sprawami. Powinieneś jedynie bardziej pozytywnie o tym myśleć. Przyszłość może być piękna, lecz musisz w to uwierzyć. Przestań myśleć, że będzie źle, koszmarnie itd., tylko pomyśl jak może być cudownie za kilka lat i wyobraź to sobie, swoje piękne przyszłe życie.

Mam nadzieję, że choć trochę dodałam Ci nadziei na lepsze jutro.
Wszystko zależy od Ciebie jaka ta Twoja przyszłość będzie.

Pozdrawiam smile

3

Odp: Wieloczynnikowy problem ze sobą

Dziękuję za odpowiedź wink
Jeśli chodzi o zainteresowania, to tak jak napisałem, wydaje mi się, że jestem uzależniony od komputera/komórki, a co za tym idzie jestem w tym naprawdę dobry, co ciekawe, nigdy nie grałem w gry komputerowe, ale mimo tego i tak nie wiem czy te zdolności to powód do radości, skoro spędzam na tym prawie całe dnie tongue
Lubię także rzeczy związane z moim kierunkiem studiów, czyli z ekonomią, lubię robić różne tabelki, przeliczenia, analizować różne rzeczy, ale jak na złość, to też muszę robić na komputerze.
Ogólnie czytając to pewnie stwierdzisz/stwierdzicie, że korzystam w pożytecznym celu z tego komputera, ale jeśli siedzisz na fotelu i zamiast rozmawiać z rodzicami ręce same biorą telefon z kieszeni, to jest coś nie tak.
Oglądam bardzo dużo filmów.
Zapomniałem napisać, że chodzę na sztuki walki, aby zwiększyć pewność siebie.
Natomiast jeśli chodzi o "podryw w realu" to mam taką przypadłość, że jak mam dobry kontakt z koleżanką, to po jakimś czasie zaczynam ją adorować. Ostatnio zaproponowałem jednej kino, ale niestety, nie zgodziła się. Rozmawia ze mną bardzo dużo, pisze ze mną, spotykamy się czasami w grupie, ale raczej sama by ze mną nigdzie nie poszła. Kolejna przyjaźń z dziewczyną wink

Odp: Wieloczynnikowy problem ze sobą

" Do tego drugiego chyba jestem idealny"

To mnie "powalilo" chlopie człowieku idealny wink Takich nie ma a kazda ceche można ukierunkować dobrze lub zle. Jeśli np. zaczniesz "pomagać" narkomanowi dając mu pieniądze kierując się altruizmem to jaki osiągniesz tego efekt? To wlasnie owoce naszego postepowania swiadcza o nas a nie przekonanie, które jedynie może w nas wzmacniac lub oslabiac poczucie własnej wartości. A to chyba nie jest idealne? Wiec może jakos powiazac rozne cechy ze sobą? Moim zdaniem potrzebujesz wzmocnienia swojego poczucia wartości. Pozostaje pytanie jak to zrobić.

5 Ostatnio edytowany przez zaklopotana123451 (2015-04-06 21:52:10)

Odp: Wieloczynnikowy problem ze sobą

Moje pytanie brzmiało: Czy masz jakieś zainteresowania- czy lubisz coś chętnie robić.
A nie: do czego jesteś zdolny.
Bo wiesz, nie trzeba być zdolnym w czymś, a można i tak coś lubić robić. Oczywiście im więcej robimy coś co lubimy, tym wychodzi nam to coraz lepiej, ale na początku nie trzeba być bardzo dobrym w czymś.

Ekonomia. No ok, fajnie, że interesujesz się swoim kierunkiem. Możesz również wyszukiwać artykuły związane z ekonomią, pewnie są nawet jakieś gazety z tym związane. Nie musi być to koniecznie na komputerze. Kolejna sprawa- biblioteka, pełno tam książek ekonomicznych. Tam też możesz się wykazać smile

Jeżeli podczas rozmowy z rodzicami bierzesz się za telefon, to może być to spowodowane tym, że po prostu nie chcesz rozmawiać z rodzicami. Tak też się zdarza.
Ale też przyczyną tego, może być to, że się denerwujesz w jakiś sytuacjach i wyciągasz telefon, by nie było niezręcznie, wtedy czymś sobie zajmujesz ręce i tak bardzo już się nie przejmujesz daną sytuacją.
Nie wiem jak jest u Ciebie, ale często to co napisałam się sprawdza smile

A te sztuki walki interesują Cię, lubisz to robić? Czy tak sobie tylko wymyśliłeś, że jak pójdziesz na to, to zwiększysz pewność siebie i tyle ? smile

Jeżeli chodzi o tę dziewczynę to może po prostu źle trafiłeś, nie każdy musi się każdemu podobać. Albo źle postępowałeś. Ciężko stwierdzić, bo nie wiem jak się zachowywałeś przy niej.

Zacznij od jutra dostrzegać małe rzeczy. Coś Ci się miłego przydarzy- ciesz się! Coś zjesz dobrego- bądź zadowolony. Zrobisz coś dobrze- bądź z siebie dumny.

Posty [ 5 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Wieloczynnikowy problem ze sobą

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024